Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 14

[broadwaydream]

Napisane przez mirkaaa

ohoo, czyzbym cos przegapila?
moglabys mi wyjasnic co to za nafta?
Gdzie ja kupic, jak sie nazywa, jak stosowac i w ogole wszytsko, ja maniaczka wlosowa wiec poprosze o łopatolgiczne wyjasnienie

Zwykła nafta kosmetyczna
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...-rycynowym.htm

kolezanki mi ją polecily na ratunek moich włosów zniszczonych farbowaniem i prostownicą, więc całe wakacje się "kuruję" a, że tanio (i w moim wypadku uczulenia brak), to kurować się można (+ tabletki i dukan i wychodzi calkiem ok, byle nie zapeszyc!)

[avataris]

Napisane przez Agnese69

STOP! Protestuję! Jeśli to ma dotyczyć kosmetyki to ja żądam na forum takiego offtopa. Pokaż mi którąś, co by nie chciała dowiedzieć się czegoś ciekawego w tej materii.
A jeśli nie kosmetycznie to sorki, już spadam

Nigdzie nie uciekaj. Nie ma Sparty, Lulka się zapadła, kochak mało się pokazuje, Alex już śpi

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Napisane przez broadwaydream

Zwykła nafta kosmetyczna
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...-rycynowym.htm

kolezanki mi ją polecily na ratunek moich włosów zniszczonych farbowaniem i prostownicą, więc całe wakacje się "kuruję" a, że tanio (i w moim wypadku uczulenia brak), to kurować się można (+ tabletki i dukan i wychodzi calkiem ok, byle nie zapeszyc!)

kurcze moje też zaczynają wypadać, niby mam jakąś kurację, ale tam jest napisane, że trzeba stosować min 3miesiące, do tego czasu to ja mogę zostać łysa. broadwaydream czy ta nafta daje Ci jakieś widoczne efekty?

[Agnese69]

Napisane przez jestemtutylkonachwile

Hej dukaneczki

Witam z III fazy- dziś pierwszy dzień, wczoraj miałam PW i waga spadła do 54 kg i z takiej zaczynam III przede mną 83 dni III-fazowania. Dziś zrobiłam dzien zwykly bez uczt itp. W sumie bez ekscytacji jesli chodzi o zmiany- dla mnie to jest PW i dodatki- chleb i serek bez wiekszych uniesien, ale owoc- brzoskwinke najpierw obwachalam jak pies heheh zeby dluzej nacieszyc sie smakiem.
Wzielam przyklad z Emili z III fazy i postanowilam ulozyc sobie dni:
pn-zwykly
wt-skrobia
sr-uczta
czw-protal
pt-zwykly
sob-skrobia
nd-uczta

Dzien zaczelam jak zwykly dzien PW czy PP od sniadania bialkowego i tego bede sie trzymac.

Jutro wyjezdzam no moze w nd, jesli w nd to jutro napisze wam rano jak moja waga odpowiedziala na dodatek w postaci chleba serka i owocka


Sparta nie martw sie, ja od poczatku diety mam przesunieta @ o tydzien a biore tabletki i zawsze jest tak ze dostaje tydzien przed zakonczeniem blistra.

No cześć... Fajny rozkład tygodnia, ja też sobie już z raz czy dwa tak jakoś układałam podobnie. Chyba jest to optymalne rozwiązanie, Wszystko uwzględnione, odstępy czasowe bezpieczne... Pójdę w Twoje ślady
Odzywaj się jeszcze. A potem do zobaczenia na III

[broadwaydream]

avataris, mirka (bo pewnie Ciebie tez to interesuje) - No dała dała, wydają mi się mocniejsze, ale dziewczynki nie chce Wam obiecywać cudów, bo to jak z kosmetykami, jednym podpasuje, innym nie (i strasznie sie stresuje, że coś polece a potem sie okaze do kitu ). Ja jestem bardzo zadowolona, że kolezanki mi poleciły bo 7 zł a w koncu moje wlosy odzyskały objętość i puszystość (no i nawet moge je znieść niewyprostowane, a to duzy sukces)

W kazdym razie w aptece kosztuje jakies 7zł butelka, jak nie szkoda, mozna sprobowac

[mirkaaa]

Napisane przez broadwaydream

Zwykła nafta kosmetyczna
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...-rycynowym.htm

kolezanki mi ją polecily na ratunek moich włosów zniszczonych farbowaniem i prostownicą, więc całe wakacje się "kuruję" a, że tanio (i w moim wypadku uczulenia brak), to kurować się można (+ tabletki i dukan i wychodzi calkiem ok, byle nie zapeszyc!)

o widzisz musialm to przegapic
kiedys uzywalam w podobny sposob oleju rycynowego, a tu widze ze ta nafta z tym olejkiem jest
U mnie tak samo, wlosy maluje co 3 tygodnie prostuje notorycznie, sa juz takie zjechane ze wolaja o pomoc!
W takim razie musze jutro skoczyc do apteki kupic ta nafte i jeszcze olej parafinowy!

A i mam pytanie moge nalozyc ta nafte na wlosy i np. polozyc sie spac a rano umyc wlosy? Wtedy by dluzej na tych wlosach pobyla i moze bylyby lepsze efekty?

[broadwaydream]

A nigdy tak nie próbowałam, najdłużej chyba 3-4h trzymałam, zwykle srednio po 2, bo planuje prysznic, nasmaruje wlosy a potem siadam w wizaz i mija to jak minutka . Poczytaj w komentarzach na KWC, moze ktoras z tamtych dziewczyn probowala?

[avataris]

Napisane przez broadwaydream

avataris, mirka (bo pewnie Ciebie tez to interesuje) - No dała dała, wydają mi się mocniejsze, ale dziewczynki nie chce Wam obiecywać cudów, bo to jak z kosmetykami, jednym podpasuje, innym nie (i strasznie sie stresuje, że coś polece a potem sie okaze do kitu ). Ja jestem bardzo zadowolona, że kolezanki mi poleciły bo 7 zł a w koncu moje wlosy odzyskały objętość i puszystość (no i nawet moge je znieść niewyprostowane, a to duzy sukces)

W kazdym razie w aptece kosztuje jakies 7zł butelka, jak nie szkoda, mozna sprobowac

dziękuje, za 7zł, mogę się podjąć ryzyka na własną odpowiedzialność. Kupiłam w tamtym roku Ineeove 2 opakowania, około 80zł kosztowały, teraz zaczełam brać te tabletki, bo nie mogę dojśc do ładu z włosami. Może wszystko razem zdziała cuda

[broadwaydream]

Napisane przez avataris

dziękuje, za 7zł, mogę się podjąć ryzyka na własną odpowiedzialność. Kupiłam w tamtym roku Ineeove 2 opakowania, około 80zł kosztowały, teraz zaczełam brać te tabletki, bo nie mogę dojśc do ładu z włosami. Może wszystko razem zdziała cuda

No to trzymam kciuki, by u Ciebie dały conajmniej takie efekty jak u mnie. Tylko uprzedzam, dość ciężko się spłukuje. Powodzenia

[mirkaaa]

Napisane przez broadwaydream

A nigdy tak nie próbowałam, najdłużej chyba 3-4h trzymałam, zwykle srednio po 2, bo planuje prysznic, nasmaruje wlosy a potem siadam w wizaz i mija to jak minutka . Poczytaj w komentarzach na KWC, moze ktoras z tamtych dziewczyn probowala?

Dzieki
bede na sobie testowac zobaczymy co przyniesie lepsze efekty na noc czy przed myciem na 20minut zobaczymy

słyszałam ostatnio tez o olejkukokosowym na wlosy z tym ze ten to juz nie kosztuje 7zl wiec testowanie kokosowego poczeka bo nafta narazie go przebila hehe

[martuch_]

Napisane przez Agnese69

O masz ci los i znowu 5 stron do nadgonienia... No ja się z Wami mam...



Nie waż się popołudniu i wieczorem, bo będziesz takie rozterki przeżywała niepotrzebnie wielokrotnie. Najadłaś się jakichś rzeczy już dziś, napiłaś ie wody, podpuchłaś troszkę, woda się gromadzi gdzieś tam w organizmie... Ważymy się zawsze rano po siusiu w bieliźnie najlepiej żeby pomiary były miarodajne. I tyle. Żadnych potem podskakiwanek na wagę, bo po co masz się stresować czy przypadkiem nie utyłaś już dziś całe kilo...

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------



O brawo , oooo, chwalebne...

taak jest Siostro!

[Agnese69]

Napisane przez martuch_

Zjadłam dwa brzuszki z łososia
ale jakieś tłuste były, może źle zrobilam, że je zjadłam? ;<

Ryby można wszelkie - tłuste też, wędzone też... Byle by nie były w oleju. W sosie pomidorowym jakimś puszkowane też nie, bo tam węgle się czają.

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez _MAMA_

Witam
napatoczyłam się na 4 część Waszego wątku i juz prawie straciłam nadzieje że on ma gdzieś koniec co miesąc 5000 wpisów, ale to mnie przekonało że chyba coś w tym musi być i warte uwagi jest

dzisiaj w pracy (nie mówić szefowi)
odnalazłam tę dietę i wciągnęło mnie
na razie jestem na etapie rozpoznawczym, ściagam ksiażkę i już mam kilka pytań, ale sie powstrzymam
super że jest skrót na poczatku najważniejszych rzeczy
ponieważ jestem nowa i nie wiem jakie tu panuja zasady to zadam tylko 1 pytanie:
czy mozna tu zadawac pytania na które pewnie odpowiedzi juz były ?

Jasne, że można. Albo odpowiadamy, albo pokazujemy gdzie jest ta odpowiedź
Witaj i chodź do nas, z nami raźniej

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez avataris

jako, że @ nadal trwa, ochota na słodycze też

nowe dzieło

DWUKOLOROWY TORCIK SEROWY

Jezu...
Mam nadzieję, że czytając dalej znajdę na TO przepis, bo jak nie... to Cię inaczej zmuszę...
Nie mogę powstrzymać ślinotoku.

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez twinsplus1

wiem ze temat sie powtarza, ale dziewczyny, ktore ida trybem 4/3 o opinie na jego temat, a szczegolnie opinie jesli tryb byl zmieniany na ten, musze podjac wkoncu te decyzje tylko potrzebuje materialu dowodowego z gory dziekuje za wszystki odpowiedzi

No więc ja idę trybem 4/3 drugi cykl. No i widzi mi się, że tragedii nie ma. Miałam jakiś zastoik, jakiś wzrościk, ale generalnie kilo w pierwszym tygodniu zeszło (w podpisie podejrzyj). Dziś rano po pięknych spadkach poprzednich miałąm wzrost o 0,3, a od dziś włąśnie zaczęłam PW, więc cóż, na spadki wielkie nie liczę za bardzo.
Generalnie po pierwszym miesiącu pięknych 1,5 kg spadków tygodniowych, teraz organizm zwonił zdecydowanie. Ale ja chyba kłądę to raczej na karb jego samoobrony niż na karb zmiany trybu, bo tryb powinien być wręcz korzystniejszy, moim zdaniem skoro więcej dni białkowych niż warzywnych wypada... Zostało mi już niewiele do zrzucenia, więc może dlatego spadki teraz skąpe takie są...
Ale dla mnie jest to większy komfort, jeśli mam PW w weekend, dlatego jestem z tego trybu zadowolona.
Alex pisała wcześniej, że ona stwierdza lepsze spadki na tym trybie - też idzie nim drugi cykl.

[martuch_]

Napisane przez Agnese69

Ryby można wszelkie - tłuste też, wędzone też... Byle by nie były w oleju. W sosie pomidorowym jakimś puszkowane też nie, bo tam węgle się czają.

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------



Jasne, że można. Albo odpowiadamy, albo pokazujemy gdzie jest ta odpowiedź
Witaj i chodź do nas, z nami raźniej

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------



Jezu...
Mam nadzieję, że czytając dalej znajdę na TO przepis, bo jak nie... to Cię inaczej zmuszę...
Nie mogę powstrzymać ślinotoku.

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------



No więc ja idę trybem 4/3 drugi cykl. No i widzi mi się, że tragedii nie ma. Miałam jakiś zastoik, jakiś wzrościk, ale generalnie kilo w pierwszym tygodniu zeszło (w podpisie podejrzyj). Dziś rano po pięknych spadkach poprzednich miałąm wzrost o 0,3, a od dziś włąśnie zaczęłam PW, więc cóż, na spadki wielkie nie liczę za bardzo.
Generalnie po pierwszym miesiącu pięknych 1,5 kg spadków tygodniowych, teraz organizm zwonił zdecydowanie. Ale ja chyba kłądę to raczej na karb jego samoobrony niż na karb zmiany trybu, bo tryb powinien być wręcz korzystniejszy, moim zdaniem skoro więcej dni białkowych niż warzywnych wypada... Zostało mi już niewiele do zrzucenia, więc może dlatego spadki teraz skąpe takie są...
Ale dla mnie jest to większy komfort, jeśli mam PW w weekend, dlatego jestem z tego trybu zadowolona.
Alex pisała wcześniej, że ona stwierdza lepsze spadki na tym trybie - też idzie nim drugi cykl.

no dobraa a pierwszą fazę stosować 5 czy 7 dni ?

[Agnese69]

Napisane przez czarna dziunia

wlasnie analizowalam twoja wage .. w zastraszajacym tepie chudnies gratulacje i nie przejmuj sie tym malutkim wzrostem .. wal te kilogramy na cyce

Oooo, dzięki
Mnie tam to tempo nie zastrasza bynajmniej Oby tak dalej, za tydzień wyjeżdżam i na III przechodzę więc. Trzeba by choć bliziutko celu zejść z tej II...

[anolipa]

okej , czas się ujawnić, bo przesiaduję tutaj jak przyczajony tygrys ukryty smok , próbuje przebrnąć przez te wszystkie Wasze posty, poznać Wasze doświadczenia i po tej lekturze dopiero się pokazać światu... ale nie oszukujmy się. Ten wątek to totalne "bez endu"!
a więc wkraczam!
Dukam od 2 sierpnia, startuje z wzrostem 163, wagą 56 i z planami na okrągłe 50. Jeżeli jednak skończę na 60sięciu, ale zniknie mi ta galareta z rąk, nóg, dupska, przysięgam przyjąć 60 z pełnym dobrodziejstwem inwentarza. a jak!
Poza tym mam do Was pytanie kochane dziewczynki. Wy uprawiacie jakieś sporty ? Czy tak ino se chudniecie podczas romansów z Panem Ser Niczkiem ?

[jestemtutylkonachwile]

Napisane przez anolipa

okej , czas się ujawnić, bo przesiaduję tutaj jak przyczajony tygrys ukryty smok , próbuje przebrnąć przez te wszystkie Wasze posty, poznać Wasze doświadczenia i po tej lekturze dopiero się pokazać światu... ale nie oszukujmy się. Ten wątek to totalne "bez endu"!
a więc wkraczam!
Dukam od 2 sierpnia, startuje z wzrostem 163, wagą 56 i z planami na okrągłe 50. Jeżeli jednak skończę na 60sięciu, ale zniknie mi ta galareta z rąk, nóg, dupska, przysięgam przyjąć 60 z pełnym dobrodziejstwem inwentarza. a jak!
Poza tym mam do Was pytanie kochane dziewczynki. Wy uprawiacie jakieś sporty ? Czy tak ino se chudniecie podczas romansów z Panem Ser Niczkiem ?

Hehe mnie sam Pan Ser Nick odchudził, nie romansowałam z żadnymi sportami na boku mialam zamiar ale po powrocie do domu rodzicow braklo mi czasu na sport- tj callanetics- zrobilam moze 5 h tych cwiczen. Ostatnio zalilam sie TZ ze w ogole sie nie ruszam- a on- jak to nie- caly czas biegasz z miotla ( jestem lekko pedantyczna:P) hehe.

[white tea]

Witam!
Jutro koncze 2 tydzien na diecie i zastanawiam sie co jest ze mna nie tak. w fazie uderzeniowej stracilam 2,5 kg, na warzywkach w ciagu 3 dni wrocilo mi 1 kg - po 300g na dzien. po 3 dniach dostalam paniki i wrocilam do PP. No i stoje mniej wiecej w miejscu. Ze zbyt czestych wizyt na porcelanie zmienilo sie na totalny zastoj. Tak by bylo milo jakby cos ruszylo. Skoro tak ciezko idzie na samym poczatku co bedzie pozniej_?Czy ktos z was tez mial tak oporny start? Jeszcze sie nie poddaje ale tak jak pisze Dukan spadek jest wazny dla motywacji. Potrzebuje otuchy.

[martuch_]

Napisane przez anolipa

okej , czas się ujawnić, bo przesiaduję tutaj jak przyczajony tygrys ukryty smok , próbuje przebrnąć przez te wszystkie Wasze posty, poznać Wasze doświadczenia i po tej lekturze dopiero się pokazać światu... ale nie oszukujmy się. Ten wątek to totalne "bez endu"!
a więc wkraczam!
Dukam od 2 sierpnia, startuje z wzrostem 163, wagą 56 i z planami na okrągłe 50. Jeżeli jednak skończę na 60sięciu, ale zniknie mi ta galareta z rąk, nóg, dupska, przysięgam przyjąć 60 z pełnym dobrodziejstwem inwentarza. a jak!
Poza tym mam do Was pytanie kochane dziewczynki. Wy uprawiacie jakieś sporty ? Czy tak ino se chudniecie podczas romansów z Panem Ser Niczkiem ?

ja uczęszczam na aerobik

[Agnese69]

[QUOTE=avataris;21359287]Nigdzie nie uciekaj. Nie ma Sparty, Lulka się zapadła, kochak mało się pokazuje, Alex już śpi
QUOTE]

No proszę Cię, ja się dopiero rozkręcam...

[martuch_]

Gwiazdki ja mykam spaaać
Udanego piątku 13-nastego
Dobraaaanoc

[Agnese69]

Napisane przez martuch_

no dobraa a pierwszą fazę stosować 5 czy 7 dni ?

Masz dychę do rzucenia - najwyżej 5 dni. A teścik robiłaś? Co Ci Papcio Dukan powiedział? Ze trzy pewnie, co?
Ja się zapędziłąm na wstępie i zrobiłam sobie 7 dni U. Potem, już tu, na forum, doczytałam, że to za długo przy mojej nadwadze. No, szczęśliwie dla mnie, nie spotkały mnie konsekwencje jakieś w postaci zastoju, co jest pierwszą karą za przecholowanie... Ale powinnam być na U z 5 dni MOIM zdaniem, a test Dukana wyszedł mi, że nawet 3
Tak więc nie przedłużaj jej za bardzo, bo i tak w pewnej chwili się spadek zatrzyma, a potem możesz tylko zastój dłuższy odnotować...
Zrób test.

[avataris]

Napisane przez Agnese69

Oooo, dzięki
Mnie tam to tempo nie zastrasza bynajmniej Oby tak dalej, za tydzień wyjeżdżam i na III przechodzę więc. Trzeba by choć bliziutko celu zejść z tej II...

fakt Agnese, że Twoje kilogramy lecą sobie w dółłłłł. Ja chyba ściany zacznę gryźć z nerw do tych 53kg, a do 51kg na III będe pewnie chudła do Wielkanocy. Tak czy siak koniec sierpnia, koniec II

[mirkaaa]

ja tez uciekam!

Dobrej nocki slicznoty

[zlotqo]

witam i ja wieczorem.
mam obrzydliwego lenia
objadłam się sernikiem, shake'iem malinowym... i wogóle żem pełna... tylko wogóle dzisiaj nie jadła mięsa, żadnego... niedobrze. jutro nadgonie bo PP zaczynam :/

[avataris]

Napisane przez anolipa

okej , czas się ujawnić, bo przesiaduję tutaj jak przyczajony tygrys ukryty smok , próbuje przebrnąć przez te wszystkie Wasze posty, poznać Wasze doświadczenia i po tej lekturze dopiero się pokazać światu... ale nie oszukujmy się. Ten wątek to totalne "bez endu"!
a więc wkraczam!
Dukam od 2 sierpnia, startuje z wzrostem 163, wagą 56 i z planami na okrągłe 50. Jeżeli jednak skończę na 60sięciu, ale zniknie mi ta galareta z rąk, nóg, dupska, przysięgam przyjąć 60 z pełnym dobrodziejstwem inwentarza. a jak!
Poza tym mam do Was pytanie kochane dziewczynki. Wy uprawiacie jakieś sporty ? Czy tak ino se chudniecie podczas romansów z Panem Ser Niczkiem ?

Ćwiczymy, wprawdzie ja od miesiąca tylko pedałuje i kręce hula hopem.
Jutro sobota, od soboty dobrze zaczynać, może uda mi się jutro przeprosić siłownie

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Napisane przez white tea

Witam!
Jutro koncze 2 tydzien na diecie i zastanawiam sie co jest ze mna nie tak. w fazie uderzeniowej stracilam 2,5 kg, na warzywkach w ciagu 3 dni wrocilo mi 1 kg - po 300g na dzien. po 3 dniach dostalam paniki i wrocilam do PP. No i stoje mniej wiecej w miejscu. Ze zbyt czestych wizyt na porcelanie zmienilo sie na totalny zastoj. Tak by bylo milo jakby cos ruszylo. Skoro tak ciezko idzie na samym poczatku co bedzie pozniej_?Czy ktos z was tez mial tak oporny start? Jeszcze sie nie poddaje ale tak jak pisze Dukan spadek jest wazny dla motywacji. Potrzebuje otuchy.

Ja ze swoją porcelaną nadal walcze. Wagą się nie przejmuj, normalne, złośnica skacze raz w górę raz w dół, nie przytyjesz jeśli nie bedziesz grzeszyła.

[martuch_]

Napisane przez Agnese69

Masz dychę do rzucenia - najwyżej 5 dni. A teścik robiłaś? Co Ci Papcio Dukan powiedział? Ze trzy pewnie, co?
Ja się zapędziłąm na wstępie i zrobiłam sobie 7 dni U. Potem, już tu, na forum, doczytałam, że to za długo przy mojej nadwadze. No, szczęśliwie dla mnie, nie spotkały mnie konsekwencje jakieś w postaci zastoju, co jest pierwszą karą za przecholowanie... Ale powinnam być na U z 5 dni MOIM zdaniem, a test Dukana wyszedł mi, że nawet 3
Tak więc nie przedłużaj jej za bardzo, bo i tak w pewnej chwili się spadek zatrzyma, a potem możesz tylko zastój dłuższy odnotować...
Zrób test.

ten test chyba nie dla mnie tam coś o ciąży itp

[avataris]

Napisane przez jestemtutylkonachwile

Hehe mnie sam Pan Ser Nick odchudził, nie romansowałam z żadnymi sportami na boku mialam zamiar ale po powrocie do domu rodzicow braklo mi czasu na sport- tj callanetics- zrobilam moze 5 h tych cwiczen. Ostatnio zalilam sie TZ ze w ogole sie nie ruszam- a on- jak to nie- caly czas biegasz z miotla ( jestem lekko pedantyczna:P) hehe.

Sernik to takie niebo w gębie, taka pełnia szczęścia, że ja chyba zacznę od jutra ćwiczyć na Panu Serniku, czyli kawka sernik, godzinka przerwy i siłownia

[Agnese69]

Napisane przez avataris

fakt Agnese, że Twoje kilogramy lecą sobie w dółłłłł. Ja chyba ściany zacznę gryźć z nerw do tych 53kg, a do 51kg na III będe pewnie chudła do Wielkanocy. Tak czy siak koniec sierpnia, koniec II

Wies, jak czytam jak dziewczyny tu czasem się przeczołgują to grzechem byłoby narzekać...
Ale ostatnio już zwolniła moja waga, zauważ, już cofki tez się zdarzają... Pewnie cholera zauważyła, że mi się spieszy do wyjazdu...

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez martuch_

ten test chyba nie dla mnie tam coś o ciąży itp

O rany, babiszonie ty jeden oporny, no... Tam gdzie o ciąży wpisujesz "0" - chyba jest taka opcja? Chyba że byłaś, ale Ty to młodziak jesteś, więc chyba nie byłaś.
Nie wymiękaj, rób test!

[mamawmw]

avataris a gdzie ten przepisik wklepalas?
broadwaydreams Incepcja czekam na nia na torrentach
wiesz te thrillery nie sa najgorsze no moze Sierota ale reszta jest ok
obejrzalam film Siedem masakra buuuu ide spac
dobranoc

[Agnese69]

Napisane przez avataris

Sernik to takie niebo w gębie, taka pełnia szczęścia, że ja chyba zacznę od jutra ćwiczyć na Panu Serniku, czyli kawka sernik, godzinka przerwy i siłownia

Nooooo... mnie kupił całkowicie malinowy / wiśniowy świecący serniczek na zimno. On MUSI być w lodówce, po prostu MUSI.

[nanaaaaa87]

ja jutro zaczynam PW i tak właśnie znów wróciłam do ksiażek i w książce jest opcja 5/5, 1/1, 2/5 i jak Was czytam to większość ma 5/5 albo 1/1 albo 4/3 a mi by bardzo odpowiadało 3/3 moge tak? czy nie bardzo? ktoś tu tak duka?

bo 5 dni na PP będzie mi ciężko wytrzymać...