Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

[karolcia228]

Napisane przez anoxa

farminka ja malemu robie 150ml wole wylac niz dorabia i stresowac i siebie i jego ale maly zjada roznie raz 90 raz 120 nieraz i 150 wypije a czasem tylko 60

To u mnie podobomnie z jedzeniem
Czasem nie chce mleczka tylko np. popic herbatka troszke

A co do spania w nocy nie ma problemu, ranem troche marudzi, ale nie chce lezec,, woli w pujaczku i patrzec w okno, to ja bardziej interesuje, a jak spi to w swoim łóżeczko, a teraz zasnela w bujaczku patrzac na okno...troche wczesniej kwekala, ale chyba pic jej sie chcialo
Czasem nie wiem co chce, ostanio bylo jej chlodno to jak ja ubralam to juz bylo oki, ciagle sie ucze
Dzis zasnela po21, ale zjadla o 20 a pobudka o 2 i pozniej o 6

[violisia]

Witam serdecznie musze sie przyznac ze kilka razy was podczytywalam,(ogolnie instynkt macierzynski sie do mnie wprasza, to chyba przez to, i przez to ze staram sie o dzidziusia..) to niesamowite jak wy sobie kobitki radzicie, skad wy to wszystko wiecie, ja jestem przerazona, ze chce dziecko a jestem kompletnie zielona, karmienie, przewijanie, itp. mam nadzieje ze to zasluga ksiazek,ale tez instynktu i tego ze po porodzie poprostu instynktownie sie to zmienia

Napisane przez bajka1807

czesc dziewczyny

napisalam wczoraj dluuugasnego posta ale mi go wcielo, a drugi raz mloda nie pozwolila mi juz napisac bo zaczela kwekac....

ogolnie cierpie na brak czasu, mimo ze jestem u rodzicow i nic nie robie oczywiscie oprocz opieki nad dzieckiem. mala stala sie bardzo zajmujaca w godzinach popoludniowych, ciezko jej zasnac wiec ciagle przy niej skacze. na szczescie teraz spi od 1.5 h wiec mam jeszcze troche czasu by zajac sie soba.

od dzisiaj jestem sama bez meza... nie wiem jak ja sobie dam rade przez tydzien. nie potrafie sobioe wyobrazic jak bede wstawac w nocy, przewijac i grzac jednoczesnie butle do tego mam chyba baby blues'a bo momentami czuje sie jak wyrodna matka, ryczec mi sie chce i czuje sie beznadziejna. mam wrazenie ze moj maz zamiast mnie ma instynkt macierzynski ... i cholernie mi z tym zle :/ zyje nadzieja ze minie to w cholere i bede mogla obudzic sie rano z usmiechem na buzi...

mala jest slodka i kochana kiedy nie placze ma juz 11 dni i dzis odpadl nam pepek.

mam pytanie odnosnie karmienia... jesli sciagam swoje mleczko do butli, to jaka porcje powinna dostac mala ? przystawiam ja tez do piersi, ale widze ze cycki to dla niej za malo :/ wisi po 40-60 min niby usypia, ale mija 5 min budzi sie i znowu chce jesc... wtedy dostae dodatkowo 30 ml butle z moim mlekiem i dopiero wtedy ladnie zasypia. ja ogolnie robie porcje po 60 ml... ale nie wiem czy to nie za malo dla 11 dniowego szkraba? w ciagu tygodnia przytyla 210 g... normalnie mam cyrk z tym karmieniem to jest glowny naped mojej deprechy :/

a to moja krolewna

Mała jest śliczna, wogole wszystkie dzieciaczki sa boskie gratuluje wszystkim mamusią i pozdrawiam

[Siala_Bala]

Napisane przez violisia

Witam serdecznie musze sie przyznac ze kilka razy was podczytywalam,(ogolnie instynkt macierzynski sie do mnie wprasza, to chyba przez to, i przez to ze staram sie o dzidziusia..) to niesamowite jak wy sobie kobitki radzicie, skad wy to wszystko wiecie, ja jestem przerazona, ze chce dziecko a jestem kompletnie zielona, karmienie, przewijanie, itp. mam nadzieje ze to zasluga ksiazek,ale tez instynktu i tego ze po porodzie poprostu instynktownie sie to zmienia



Mała jest śliczna, wogole wszystkie dzieciaczki sa boskie gratuluje wszystkim mamusią i pozdrawiam

Witaj
Zaufaj.. skoro nawet taka głupia dupa jak ja daje sobie radę to poradzisz sobie bez problemu.
Też nie wiedziałam nic, bałam się dotykać nawet dziecka bo to taka kruszynka ale jakoś leci
Mimo, że mam małego terrorystę to juz się oswoiłam i muszę sobie radzić. No bo jak nie to kto ?
A wszystkiego się dowiesz i nauczysz sama a Wizaż ci w tym pomoże

[marta_d1]

Napisane przez Siala_Bala

------


I to zrobione mleko się kisi w butelce do czasu aż synio wstanie na jedzonko?
Nie wiem jakim mlekiem karmisz ale na obu pudełkach jakie mam jest napisane żeby zużyć zaraz po przygotowaniu a resztki wylać, nie zostawiać na potem. Więc chyba nie powinno się gotowego mleka trzymać do czasu posiłku te 2 czy 3 godziny

Aaaa doczytalam "moje mleko" czyli odciągnięte z piersi tak? A to można trzymać w temp pokojowej, więc wybacz

nie no moje, moje. Ale i tak do momentu podgrzania trzymam je w lodówce. Do modyfikowanego podgrzewacz nie jest potrzebny, robie na bierzac9o.

Biedna jestes z tym płaczem, chociaż Sebus tez sie męczy bidulek malutki. Nagraj to i pokarz lekarce, może zmieni zdanie, co do swojej diagnozy.

[hd2005]

niezawsze - ślicznie razem wyglądacie

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Szymek od wczoraj robi zielona kupe
Zakładam, że to normalne. Czy mi sie wydaje czy SIALA pisała o zielonych pupach??

[Siala_Bala]

Napisane przez hd2005

niezawsze - ślicznie razem wyglądacie

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Szymek od wczoraj robi zielona kupe
Zakładam, że to normalne. Czy mi sie wydaje czy SIALA pisała o zielonych pupach??

Zielone kupy są normalne owszem
nasze zielone kupy już były dla mnie podejrzane bo nie potrafię znaleźć przyczyny jego ryku codziennego. Kupami się martwić dopiero jak są z dużą ilością śluzu albo z krwią. (małe ilości śluzu są normalne)
Zielona kupa jest zielona od zawartości żelaza w organizmie.

[violisia]

Napisane przez Siala_Bala

Witaj
Zaufaj.. skoro nawet taka głupia dupa jak ja daje sobie radę to poradzisz sobie bez problemu.
Też nie wiedziałam nic, bałam się dotykać nawet dziecka bo to taka kruszynka ale jakoś leci
Mimo, że mam małego terrorystę to juz się oswoiłam i muszę sobie radzić. No bo jak nie to kto ?
A wszystkiego się dowiesz i nauczysz sama a Wizaż ci w tym pomoże

dzieki serdeczne, ja tez mam taka nadzieje bo tak samo bardzo chce miec dzidziusia jak sie boje hehe

jestem pelna podziwu dla was

[Siala_Bala]

Napisane przez violisia

dzieki serdeczne, ja tez mam taka nadzieje bo tak samo bardzo chce miec dzidziusia jak sie boje hehe

jestem pelna podziwu dla was

bać to się można porodu a nie dziecka jak juz się urodzi
ja nie wierzyłam w żadne instynkty macierzyńskie itd a jednak jeszcze oboje żyjemy albo że się nie obudzę w nocy jak będzie mały głodny.. on pierdnie a ja zrywam się na baczność

[FraniaPirania]

Napisane przez Basia84

Frania to widze ze mamy taka sama prace z tym ze ja tylko domy i apartamenty. a kiedy zamierzasz wrocic do pracy?

do jednej na pewno nie wracam, bo to kur.wy a nie ludzie, dlugo by opowiadac, a do biura z checia bym wrocila, moge jakos na kwiecien albo maj, ale zastanawiam sie co z malym

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez scoobs

A co to za strona?

jakas angielska...

http://www.koloroczu.pl/ ale nawet teraz znalazlam polska

[hd2005]

dzięki SIALA

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

jakie szczepionki wybrałyście??? 5w1 ? 6w1?
ile płaciłyście?

[violisia]

Napisane przez Siala_Bala

bać to się można porodu a nie dziecka jak juz się urodzi
ja nie wierzyłam w żadne instynkty macierzyńskie itd a jednak jeszcze oboje żyjemy albo że się nie obudzę w nocy jak będzie mały głodny.. on pierdnie a ja zrywam się na baczność

Siala ja to sie nie boje dziecka, porodu chyba tez nie az tak bardzo, raczej tej zmiany tego ze chwilami nie bede wiedziala co zrobic, ale wkoncu nie ja jedna bede mama wiec dam sobie rade, poki co czekam az zaskocze

..a u Was na świeżo mozna sie dowiedziec ciekawych rzeczy wiec bede was podczytywac

[FraniaPirania]

Napisane przez anoxa

z tym ze ja w miare jezyk znam

zabrzmialo to jakbys wychodzila z zalozenia ze ja nie znam

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez Siala_Bala

skoro nawet taka głupia dupa jak ja

i ja

aa chcialam napisac ze wczroaj poszlam z malym do tesco, ryk niesamowity, wyl chyba zgodzine ( do tego malo co spal o dziwo) wiec wyl, zjadl, wyl, i moj mi mowi daj te czopki (viburcol) ale jakos zwlekalam, w koncu go uspokoilam i spal mi cale 5,30 min szczegolnie ze to byla noc wiec mam radoche z tego, potem obudzil sie, zjadl i kolejne 4 godziny snu

masz racje Siala, kurcze ciezko dac dziecku, pisalam co innego a jak przyszlo to nie dalam...

[anoxa]

Napisane przez Siala_Bala

Super, że pielucha działa
Jak zarzucisz pojedynczą a nie złożoną to się nie udusi, przewiewna jest
NAN ma sporo więcej żelaza (w 100g proszku)
3,9 Bebilon Comfort 1
5,2 NAN1

nie no pielucha oczywiscie rozlozona byla ale mimo to jakos sie balam na sobie tez sprawdzalam jak sie oddycha przez nia
a ta ilosc zelaza w nanie mnie zabila!

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

siala a jak Sebus dzisiaj?

[Siala_Bala]

Napisane przez FraniaPirania

do jednej na pewno nie wracam, bo to kur.wy a nie ludzie, dlugo by opowiadac, a do biura z checia bym wrocila, moge jakos na kwiecien albo maj, ale zastanawiam sie co z malym
Jak to co! Mówiłam że zabierz mnie.. ja się zajmę nim i moim skrzatem.. języka nie znam ale po polsku daję radę to się dogadamy

Napisane przez violisia

Siala ja to sie nie boje dziecka, porodu chyba tez nie az tak bardzo, raczej tej zmiany tego ze chwilami nie bede wiedziala co zrobic, ale wkoncu nie ja jedna bede mama wiec dam sobie rade, poki co czekam az zaskocze

..a u Was na świeżo mozna sie dowiedziec ciekawych rzeczy wiec bede was podczytywac
Co by się nie działo to będziesz wiedziała co robić.. tak już jesteśmy skonstruowane.. a jak nie wiesz to i tak wymyślisz
A jak nie wymyślisz to musisz czem prędzej bo ci się dziecko zadrze i ci uszy uschną

Napisane przez FraniaPirania

zabrzmialo to jakbys wychodzila z zalozenia ze ja nie znam

Ja pisałam o nieznajomości mojej języka i anoxa chyba to napisała w odniesieniu do takich osób jak ja

aa chcialam napisac ze wczroaj poszlam z malym do tesco, ryk niesamowity, wyl chyba zgodzine ( do tego malo co spal o dziwo) wiec wyl, zjadl, wyl, i moj mi mowi daj te czopki (viburcol) ale jakos zwlekalam, w koncu go uspokoilam i spal mi cale 5,30 min szczegolnie ze to byla noc wiec mam radoche z tego, potem obudzil sie, zjadl i kolejne 4 godziny snu

masz racje Siala, kurcze ciezko dac dziecku, pisalam co innego a jak przyszlo to nie dalam...
Ano ciężko bo ja mam wrażenie jakbym mu conajmniej jakąś kokainę wciskała a to głupi czopek na wściekliznę małej dupy

u nas postęp.. mały jadł o 8 a dopiero o 10 udało mi się go "zasnąć" - uśpić to tak brzydko brzmi o 11 się wybudził z płaczem - nie wiem czemu bo nic się w warunkach domowych nie zmieniło..ani zapach ani dźwięk.. może jakiś zły sen miał ale zasnął spowrotem sam.. już dawno minęła pora jedzenia a on śpi więc nie budzę..
o 8 jadł bebilon comfort (pierwszy raz z dwóch w tej dobie) a ono gęściejsze więc może dłużej trawi.. drugi raz dostanie po południu.. reszta NAN az się mi skończy opakowanie.. co nastąpoi już jutro więc mały będzie się musiał szybciej przerzucić na nowe mleko
I nie wiem co jest grane bo chyba mleko nie miało szansy jeszcze odnieść tak spektakularnych efektów ale mały nie ma takich histerii jak zazwyczaj jedynie po 7:00 trochę - ten płacz zmęczeniowy ma inny. Więc nie wiem co pomogło..
narazie nie zachwalam dziecka bo jeszcze mu się odmieni i wtedy doopa

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez anoxa

nie no pielucha oczywiscie rozlozona byla ale mimo to jakos sie balam na sobie tez sprawdzalam jak sie oddycha przez nia
a ta ilosc zelaza w nanie mnie zabila!

Jeszcze ci się spodoba i sama tak będziesz sypiać.. z pieluchą na oczach

A co do mleka to jak ktoś chce dziecię Robocopa albo Terminatora czy innego IronMena to polecam NAN1

[anoxa]

przez to ze moj maly spal wczoraj caly dzien balam sie nocy ale noc tez byla super

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez FraniaPirania

zabrzmialo to jakbys wychodzila z zalozenia ze ja nie znam

nie o to mi chodzilo tylko wiele osob ktore tam spotkalam kompletnie jezyka nie znalo i dziwilo sie ze pracy znalezc nie moze poza tym jestem zadowolona z siebie ze w obcym kraju udalo mi sie dobra prace dorwac

[olakola]

siala - to znaczy, że SabSimplex wam nie pomógł ? dawałaś 15kropli przed każdym jedzonkiem?

marta - Dzięki za info o promocji husteczek w carefourze - właśnie się nam kończą i muszę kupić

jaszczka takie maluchynie potrafią się dłużej skupić na zabawie, można zabawiać chyba tylko tak jak sama napisałaś;
mój Kubuś lubi jeszcze huśtanie w huśtawce i szybkie bujanie w foteliku samochodowym, no i lubi być w foteliku na stole w kuchni i patrzeć przez okno albo na mnie jak coś robię, ale to też tak max 10 minut

Basia84 - są darmowe i są płatne (nowa generacja), wybór należy do rodziców; ale jak piszesz, że dostał 2 ukłucia, to szczepiłaś tymi co u nas są darmowe;

Napisane przez bajka1807

przystawiam ja tez do piersi, ale widze ze cycki to dla niej za malo :/ wisi po 40-60 min niby usypia, ale mija 5 min budzi sie i znowu chce jesc...

wydaje mi się, że twoje dziecko za długo jest przy piersi, jak nie ma aktywnego ssania, to smyraj po nosku, policzkach, bródce, a jak nie je, to zabierz jej cyca, bo tak to ani się nie najada ani wysypia

Napisane przez hd2005

jakie szczepionki wybrałyście??? 5w1 ? 6w1?
ile płaciłyście?

no właśnie wczoraj pisałam
infarnix hexa i rotarix czyli 6w1 i rotawirusy,
tak mi doradziła lekarka i to się w sumie pokrywało z tym co wywnioskowałam po lekturze internetu

cena jakbym brała z przychodni to 200 + 360
a w aptece najdroższej było po 250 + 420
najtaniej po 189 + 339

nie biorę 5w1 bo w przychodni na wzw b mają euvax a tego cholerstwa nie chce dziecku dawać

[Misiulka1]

bajka1807 jaka śliczna a jakie ma fajne włoski

jaszczka niunia jak nie śpi to leży w leżaczku, a jak jej się znudzi to na łóżku albo w wózku chociaż czasem jest szantaż i trzeba ją wziąć i ponosić

Napisane przez bassienkaw

A ja po dłuższej chwili nieobecności jestem... dzisiaj pierwsza ślicznie przespana noc za nami. Ciekawe jak będzie z soboty na niedzielę. Czy dziecko powoli się przestawia, bo chyba Julcia miała pomylony dzień z nocą... Pobudki tylko na karmienie, dość szybkie jedzonko, odbijanie i spanie... nie było problemu z marudzeniem w łóżku, wybudzaniem i wogóle... bo nasze dziecko przez noc miało alergię łóżkową, tzn na swoje łóżko, nasze było cudowne i ok...

Basiu moja też miałam dwie noce takie, ze jej się poprzestawiał dzień z nocą nie wiem czy to nie moja wina bo spaliśmy na początku z zapaloną lamką nocną.

Napisane przez violisia

Witam serdecznie musze sie przyznac ze kilka razy was podczytywalam,(ogolnie instynkt macierzynski sie do mnie wprasza, to chyba przez to, i przez to ze staram sie o dzidziusia..) to niesamowite jak wy sobie kobitki radzicie, skad wy to wszystko wiecie, ja jestem przerazona, ze chce dziecko a jestem kompletnie zielona, karmienie, przewijanie, itp. mam nadzieje ze to zasluga ksiazek,ale tez instynktu i tego ze po porodzie poprostu instynktownie sie to zmienia



Mała jest śliczna, wogole wszystkie dzieciaczki sa boskie gratuluje wszystkim mamusią i pozdrawiam

nic się nie martw miałam to samo ale jak się rodzi dzidzi to opieka i cała reszta przychodzi sama
Kochane czy wasze maluszki też się wędrują po całym łóżku. Lilianka jak ją położe na boczku to potem znajduję ją w poprzek łóżka z nogani kopiącymi w szczebelki po przyeciwnej stronie, albo leży na środku łóżka na wznak???

Co do szczepionki to biorę 6 w 1 zawsze to mnie kłucia dla malutkiej.

[olakola]

http://www.koloroczu.pl/
wyszło nam
17% niebieskie
17% zielone
66% brązowe
a ja tak bym chciała, żeby mu te niebieskie zostały

[anoxa]

Napisane przez Siala_Bala

Jeszcze ci się spodoba i sama tak będziesz sypiać.. z pieluchą na oczach

A co do mleka to jak ktoś chce dziecię Robocopa albo Terminatora czy innego IronMena to polecam NAN1

to dopiero dom wariatow u nas by byl

co do Sebka to trzymam kciuki zeby bylo dobrze!

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

ja jeszcze bede pytaal pediatre o te szczepionki ale boje sie troche bo naczytalam sie o autyzmie po tych skojarzonych

olakola co do oczu to tez mam nadzieje ze moj mlody bo tatusiu sliczne brazowe bedzie mial

[Siala_Bala]

Olakola - a czemu wnioskujesz, że SabSimplex nie pomógł?
Nie wiem czy pomógł czy nie, mały pierdzi tyle, że te bąki ma łagodniejsze i takie ciche a po Esputiconie miał gwałtowne i głośne.
Mleko zmieniam bo Bebilon ma mniej żelaza i powinno mu się lepiej srajdolić niż po NANie.


nooo wstał.. pojadł, trochę pomarudził i chyba zasnął bo słyszę jak sapie

[violisia]

Napisane przez Misiulka1

bajka1807 jaka śliczna a jakie ma fajne włoski

jaszczka niunia jak nie śpi to leży w leżaczku, a jak jej się znudzi to na łóżku albo w wózku chociaż czasem jest szantaż i trzeba ją wziąć i ponosić


Basiu moja też miałam dwie noce takie, ze jej się poprzestawiał dzień z nocą nie wiem czy to nie moja wina bo spaliśmy na początku z zapaloną lamką nocną.


nic się nie martw miałam to samo ale jak się rodzi dzidzi to opieka i cała reszta przychodzi sama
Kochane czy wasze maluszki też się wędrują po całym łóżku. Lilianka jak ją położe na boczku to potem znajduję ją w poprzek łóżka z nogani kopiącymi w szczebelki po przyeciwnej stronie, albo leży na środku łóżka na wznak???

Co do szczepionki to biorę 6 w 1 zawsze to mnie kłucia dla malutkiej.

no ja mma nadzieje hihi

[aniaa22]

Napisane przez farminka

Ej podobno Michaś miał do Lenki uderzać.Bo będziemy zazdrosne Chociaż konkurencja nie śpi,bo Franek rezerwował z tego co pamiętam

boje sie ze Lenka nie bedzie chciala gowniarza hi hi
a co do mleka to robimy tak 130 ml. czasem wypije 80 a czasem wszystko i widac ze mu malo ale nie dorabiam bo nie chce zeby rzygal

Napisane przez anoxa

aniaa a pomagasz mu tym termometrem czasem? czasem mysle ze to lepsze niz dziecko ma sie meczyc[COLOR="Silver"]

termometr nie pomaga probowalam wczoraj i nic dopiero czopek pomogl

Napisane przez Siala_Bala

Zielone kupy są normalne owszem
nasze zielone kupy już były dla mnie podejrzane bo nie potrafię znaleźć przyczyny jego ryku codziennego. Kupami się martwić dopiero jak są z dużą ilością śluzu albo z krwią. (małe ilości śluzu są normalne)
Zielona kupa jest zielona od zawartości żelaza w organizmie.

wlasnie jadlam jajecznice i czytalam o kupach

Napisane przez Siala_Bala

bać to się można porodu a nie dziecka jak juz się urodzi
ja nie wierzyłam w żadne instynkty macierzyńskie itd a jednak jeszcze oboje żyjemy albo że się nie obudzę w nocy jak będzie mały głodny.. on pierdnie a ja zrywam się na baczność

Napisane przez anoxa

olakola co do oczu to tez mam nadzieje ze moj mlody bo tatusiu sliczne brazowe bedzie mial

no ja nie wiem co z tym szczepieniem robic. mamy 17. pediatra polecala 6w1 i pneumokoki a rotawirusy ze jesli nas stac to mozna ale mozna tez odpuscic. ja sie wcale na tym nie znam a tez o tym autyzmie slyszalam
olakola ty widze zorientowana jestes podpowiedz cos

powiem wam ze jak bylismy u rodzcicow i cos sie z malym dzialo to mnie trafialo ze nie moge tu wejsc i was poprosic o rade

Siala zeby wreszcie bylo dobrze

[Siala_Bala]

Nasza pediatra jak informowała o tych szczepieniach 5w1, 6w1, wszystko w jednym i o tych rota, pneumo i cośtam to na końcu skwitowała, że to bez sensu ale jak nas stać to proszę bardzo
Ja tam nie kombinuję.. tyle ludzi żyje na tych podstawowych szczepionkach to i Sebek może.. kłucia więcej ale takie dziecko kwęknie przy ukłuciu a potem szybko zapomni i koniec historii
Ja musiałam co miesiąc na kłucie chodzić to mały szczepionki wytrzyma poza tym i tak już mam powyżej wszystkiego jego płaczu to mi różnicy nie zrobi xD
A tak poważnie, to nie ma co szaleć moim zdaniem. NFZtowe obowiązkowe to starczą w zupełności.

[hd2005]

Napisane przez olakola

no właśnie wczoraj pisałam
Infarnix hexa i rotarix czyli 6w1 i rotawirusy,
tak mi doradziła lekarka i to się w sumie pokrywało z tym co wywnioskowałam po lekturze internetu

cena jakbym brała z przychodni to 200 + 360
a w aptece najdroższej było po 250 + 420
najtaniej po 189 + 339

nie biorę 5w1 bo w przychodni na wzw b mają euvax a tego cholerstwa nie chce dziecku dawać

dziękuję

[belunia1985]

my tez bedziemy szczepic malego NFZowskimi. Po prostu boje sie tych skojarzonych....rozmawial am z moja ciocią, ktora jest lekarzem, i w tych nowych stezenie tych wszystkich "chorób"skladnikow jest tak duze, ze sp0kojnie moznaby zaszczepic doroslego faceta, a my mowimy o malutkich dzieciach. Poza tym kazdy pediatra poleca inną szczepionke, innej firmy, jeden poleca Hexę, drugi srekse, kazdy zapewnia ze na pewno nie bedzie powiklan, nawet gorączki,. Mówia tak, bo przychodnia ma profity od firm farmaceutycznych za kazda taka sprzedaną i poleconą szczepionkę. Ja w takie polecane cuda nie wierze.

I pytanko ile godzin na dobe spia Wassze dzieci??/ Bo ja zwątpie niedlugo... Piotrus w nocy spal jakies pięć godzin, w tym 1,5 godz na mojej klacie, od 7 nie spal i padl dopiero teraz. ale wiem ze nie pospi dluzej jak 2 godziny. Potem bedzie szalenstwo do 19 i znowu padnie na dwie godz. To chyba troche za malo jak 1,5 miesieczne dziecię?? Ja padam na twarz a on szaleje, jest nie do zajechania...

[hd2005]

chyba kupimy 6w1 bo rzeczywiście mniej kłucia.

Na razie nie będę kupowała na rotow. i pneumok. - nie będziemy szaleć.

Gdy Szymek był tylko w planach uważałam, że nie ma co kłuć dzieci tymi nowoczesnymi szczepionkami, że to przesada, że my tego nie mieliśmy i żyjemy itd. Teraz, jak na niego patrzę, wszystko wygląda inaczej
Oczywiście boję się powikłań ... ale boje się też wstrętnych chorób

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez belunia1985

I pytanko ile godzin na dobe spia Wassze dzieci??/ Bo ja zwątpie niedlugo... Piotrus w nocy spal jakies pięć godzin, w tym 1,5 godz na mojej klacie, od 7 nie spal i padl dopiero teraz. ale wiem ze nie pospi dluzej jak 2 godziny. Potem bedzie szalenstwo do 19 i znowu padnie na dwie godz. To chyba troche za malo jak 1,5 miesieczne dziecię?? Ja padam na twarz a on szaleje, jest nie do zajechania...

Szymek śpi po 3-4 godziny.
Rano ma "okres szaleństwa". Np. budzi sie o 7 czy 8 i ie śpi do 11 -12tej. potem pada i mam spokój do 15.

Koło 19-20tej też ma okres "chcę siedzieć z Wami i wcale mi sie nie chce spać"

[Siala_Bala]

Napisane przez belunia1985

my tez bedziemy szczepic malego NFZowskimi. Po prostu boje sie tych skojarzonych....rozmawial am z moja ciocią, ktora jest lekarzem, i w tych nowych stezenie tych wszystkich "chorób"skladnikow jest tak duze, ze sp0kojnie moznaby zaszczepic doroslego faceta, a my mowimy o malutkich dzieciach. Poza tym kazdy pediatra poleca inną szczepionke, innej firmy, jeden poleca Hexę, drugi srekse, kazdy zapewnia ze na pewno nie bedzie powiklan, nawet gorączki,. Mówia tak, bo przychodnia ma profity od firm farmaceutycznych za kazda taka sprzedaną i poleconą szczepionkę. Ja w takie polecane cuda nie wierze.

I pytanko ile godzin na dobe spia Wassze dzieci??/ Bo ja zwątpie niedlugo... Piotrus w nocy spal jakies pięć godzin, w tym 1,5 godz na mojej klacie, od 7 nie spal i padl dopiero teraz. ale wiem ze nie pospi dluzej jak 2 godziny. Potem bedzie szalenstwo do 19 i znowu padnie na dwie godz. To chyba troche za malo jak 1,5 miesieczne dziecię?? Ja padam na twarz a on szaleje, jest nie do zajechania...

Belunia.. łączę się z Tobą w bólu bo sama tak mam.
Może problem jest w usypianiu malucha?
Dziecko powinno mieć około godziny aktywności apotem spać - dziś gadałam o tym z majówkami.. one są na świeżo
Ja już się nauczyłam, że jak mały poje i się pobawi a zaczyna ziewać to nalezy się natychmiast zabrać do usypiania bo jak przegapi się ten moment to wtedy jest płacz, lament i histeria na usypianie malucha przeznacz sobie 20 minut, dobierz odpowiednią dla niego technikę i próbuj

HD - co do pneumo i rota to pediatra wspomniała jeszcze, że naprawdę nie ma sensu.. jeśli już to jak dziecko ma iść do żłobka.

Tak czy srak mnie nie byłoby stać.. ani na te szczepionki ani na żłobek więc problem mam z głowy.

[belunia1985]

siala, ja od rana nic innego nie robie tylko usiluje go uspic-zasnac i zasypia ale na 15 min, po czym znowu jest cyc, przewijanie, cyc, butelka, probuje wszystkiego... wczesniej ladnie spal, budzil sie na jedzenie i spal dalej,,, teraz chce byc noszy i nie wystarczy ze trzymam go na rekach, mam chodzic, nie wolno mi siedziec, a ja walcze z nim bo potem nie dam rady i bujam w wozku....

[Siala_Bala]

Napisane przez belunia1985

siala, ja od rana nic innego nie robie tylko usiluje go uspic-zasnac i zasypia ale na 15 min, po czym znowu jest cyc, przewijanie, cyc, butelka, probuje wszystkiego... wczesniej ladnie spal, budzil sie na jedzenie i spal dalej,,, teraz chce byc noszy i nie wystarczy ze trzymam go na rekach, mam chodzic, nie wolno mi siedziec, a ja walcze z nim bo potem nie dam rady i bujam w wozku....

Jak wiesz, że jest najedzony to nie karm wcześniej jak za 3 godziny może.. i spróbuj odłożyć do łóżeczka, nakryć oczy pieluchą, dać ewentualnie smoczej jak używacie i tyle. Jak wypluje i się będzie dopominać to wsadzać do skutku, jak nie chce smoczka to nie, nic na siłę.. i za każdym razem jak beczy pomimo smoczka czy też bez niego a go nie chce brać na ręce do chwili aż się uspokoi i odkładać.. wiem że to robota taka "w koło macieju" ale skutkuje. Czytałam ostatnio o babce, która tak w ciągu nocy brała i odkładała dziecko ponad 120 razy.. ale kolejnej nocy już tylko 20. Ja też walczę jeszcze z samodzielnym zasypianiem ale im wcześniej tym lepiej. Taka moja rada, jak tam chcesz, spróbować możesz

Albo jak się wybudza po tych 15 minutach to podejdź, nachyl się poklep po pleckach/pupie i zrób ciche "ciiii" - może się uspokoi i poczuje, ze jesteś i będzie spać dalej.

[olakola]

czytałam o szczepieniach i miałam wrażenie, że jestem głupsza niż byłam, jak ktoś ma ochotę to tutaj jest sporo :
http://www.biomedical.pl/aktualnosci...epien-582.html

autyzm i inne choroby neurologiczne (ADHD, padaczka itp) są powodowane najprawdopodobniej rtęcią ze szczepionek;
infarnix hexa nie zawiera rtęci

dla mnie liczba ukłuć zupełnie nie ma znaczenia, ja zniosę płacz dziecka spowodowany ukłuciem, zniosę marudzenie, awantury, ale jak mam mieć dziecko z padaczką albo ADHD to dziękuję bardzo, wolę zapłacić kilka tysięcy nawet ale uniknąć problemów

mój syn (duży) był szczepiony darmowymi szczepionkami, ma ADHD i lunatykuje (to jest problem neurologiczny) i nie wiadomo skąd te jego dolegliwości, nie mam pewności czy nie właśnie od szczepień

na wzw b jest dobra szczepionka ENGERIX B, nie zawiera rtęci, ale u mnie w przychodni nie mają, a jak mam sama kupować 5w1 + ENGERIX B to już lepiej kupić 6w1

a skoro mówimy, że szczepionka skojarzona jest Beee bo za dużo chorób na raz, a przecież te pojedyncze szczepionki również trzeba podać w przeciągu kilku dosłownie minut, to jaka różnica ??? tylko taka, że w tych pojedynczych dużo rtęci i ukucie jest w 2 rączki i nóżkę

ale tak naprawdę to wszystko okaże się za kilka lat, albo miesięcy;
mam nadzieję, że u nas żadne choróbsko się nie pojawi