MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

[bydgoszczanka]

Dzień dobry

Napisane przez myszka1986

Pierwsza
Mała pobiła rekord przespała 10 h - od 20 do 6

-
A mała po 10 h przerwy wstała z uśmiechem i wcale nie krzyczała że głodna dopiero po chwili zaczęła marudzić.

U nas też są pobudki nocne z uśmiechem

Napisane przez margo80

u nas fajna nocka. sen od 20, pierwsza pobudka o 2.30, następna o 6. teraz kolejne karmienie, a potem wybywamy na spacer zakupowy - idziemy kupić prześcieradła.
za chwilę kończy się aukcja, na której mi zależy (sweterek dla Ewci), a kombinezony i butki mam już w obserwowanych

Tak samo jak u nas

Czasami jak karmę małą w nocy, to sobie myślę, która z Was też karmi w tym czasie

za aukcję

U nas już była burza i padał deszcz.

[iza240]

witam.Doznałam szoku w nocy a właściwie nad ranem.Córcia poszła spać o 21.Obudziłam się o 4 rano a moje dziecko śpi.Nakarmiłam ją na śpiocha i położyłam do łóżeczka.Obudziła się o 5.Chyba popełniłam błąd.Mogłam jej nie ruszac.Jakby była głodna to by płakała.Pierwszy raz tak długo spała bez jedzenia.
Do tej pory nie mogę wyjść z podziwu!
O 8 rano zaczeła histeryzowac.Położyłam ją na brzuszku i w tej pozycjii zasnęła.
Domyślam się,ze ją boli brzuszek.Znacie może jakiś sposób na problemy brzuszkowe?Nadmiernych gazów nie ma bo póściła tylko jednego bączka:/
Aha i pytanie do mam karmiacych piersią?:CZY TO NORMALNE,ŻE JEST TYLKO JEDNA,2 KUPKI DZIENNIE?WCZEŚNIEJ MAŁA ROBIŁA 5 A NAWET 6.

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Napisane przez Siala_Bala

Patrzy żywo zainteresowany na telewizor, macha łapkami i cos tak sobie gada chyba jeszcze nie jest senny bo nie ziewał

ja nie pozwalam Michasi ogladać telewizjii-za dużo bodzców

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21357075]

Po spowiedzi - było obrzydliwie, ponieważ patrzę na stułę, a tam mega koza!

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

[/QUOTE]

---------------------------------------------------------------------------------------
Jeszcze jedno pytanie.jeśli dziecko ślini się,wytyka jezyk i wkłada piesć do buzi-co to oznacza?Chyba nie zęby bo mała ma dopiero miesiąc.

[velluto]

Napisane przez iza240

Aha i pytanie do mam karmiacych piersią?:CZY TO NORMALNE,ŻE JEST TYLKO JEDNA,2 KUPKI DZIENNIE?WCZEŚNIEJ MAŁA ROBIŁA 5 A NAWET 6.

normalne jest nawet kupa raz na kilka dni

[Siala_Bala]

Napisane przez iza240

Jeszcze jedno pytanie.jeśli dziecko ślini się,wytyka jezyk i wkłada piesć do buzi-co to oznacza?Chyba nie zęby bo mała ma dopiero miesiąc.

Po prostu odkryło, że ma rączki i potrafi nimi się posługiwać coraz sprawniej


A ja nie mogę się uporać z zasypianiem.. ziewanie było więc zaczęłam ale nieudolnie bo pojawił się płacz i teraz to w ogóle doopa. No ale nic.. próbuje dalej.
Udało się.. brzuch, pielucha na oczy, no i nieszczęsny smoczek

[iza240]

Napisane przez velluto

normalne jest nawet kupa raz na kilka dni

uspokoiłaś mnie

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

Napisane przez Siala_Bala

Po prostu odkryło, że ma rączki i potrafi nimi się posługiwać coraz sprawniej

mam wrazenie,ze Michasia rozwija się w szybkim tępie.Oby tak dalej

[bydgoszczanka]

Napisane przez iza240

Aha i pytanie do mam karmiacych piersią?:CZY TO NORMALNE,ŻE JEST TYLKO JEDNA,2 KUPKI DZIENNIE?WCZEŚNIEJ MAŁA ROBIŁA 5 A NAWET 6.

---------------------------------------------------------------------------------------
Jeszcze jedno pytanie.jeśli dziecko ślini się,wytyka jezyk i wkłada piesć do buzi-co to oznacza?Chyba nie zęby bo mała ma dopiero miesiąc.

Kupki - normalne.
Moja robi jedną dziennie, albo co drugi dzień. Miała też dłuższe przerwy.

Odkryła rączki.
Ślinienie - ślinianki produkują więcej śliny i dziecko nie nadąża jej połykać. Czasami zaczyna się również proces ząbkowania

[Siala_Bala]

Napisane przez iza240

uspokoiłaś mnie

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------


mam wrazenie,ze Michasia rozwija się w szybkim tępie.Oby tak dalej

A mój dupol nawet nie wodzi wzrokiem za niczym.. gapi sie gdzie chce ani się nie uśmiecha.. dalej taki robal jest.
Jedyne co zauważyłam to że główkę już dosyć długo potrafi utrzymać podniesioną.

[iza240]

[QUOTE=Siala_Bala;21364626]A mój dupol nawet nie wodzi wzrokiem za niczym.. gapi sie gdzie chce ani się nie uśmiecha.. dalej taki robal jest.
Jedyne co zauważyłam to że główkę już dosyć długo potrafi utrzymać podniesioną.[/QUOTE)
Nie martw się.Kazde dziecko ma swoje tempo rozwoju.Michasia potrafi zatrzymać wzrok na drzwiach.Gada do nich i się uśmiecha
Ja się chwalę i cieszę bo była niedotleniona podczas porodu.Dlatego bacznie ja obserwuję.
Teraz wam coś pokażę.Tęsiowa powiedziała małej,ze jak złapie kasę to ją dostanie.Niechcacy jej się udała i dzięki temu ma na 2 paczki pampersów

[iza240]

Napisane przez bydgoszczanka

Czasami zaczyna się również proces ząbkowania

[kumkura]

Napisane przez myszka1986

Pierwsza
Mała pobiła rekord przespała 10 h - od 20 do 6
---------- Dopisano o 06:38 ---------- Poprzedni post napisano o 06:33 ----------

No i chyba mi w końcu wyszło na co mała ma uczulenie - wczoraj lekarka powiedziała żeby raczej zrezygnować z oliwki i kupić krem lub balsam bo oliwka zapycha pory i tworzą się potówki. Wczoraj kupiłam krem Perfecty dla niemowląt i po kąpieli zamiast oliwki użyłam ni i dzisiaj widzę że wszystko przygasło.
Pochwalę się jeszcze że wczoraj wieczorem w Tesco byliśmy i obyło się bez późniejszej histerii chociaż mała w Tesco nie spała. Byliśmy tylko 20 min specjalnie żeby jej nie męczyć, będziemy ją tak stopniowo przyzwyczajać.
A mała po 10 h przerwy wstała z uśmiechem i wcale nie krzyczała że głodna dopiero po chwili zaczęła marudzić.

10h?????? moge pomarzyć o takim spaniu..
A jak dziecko wyspane , to i usmiechy sa z rana moje identycznie

Napisane przez iza240

witam.Doznałam szoku w nocy a właściwie nad ranem.Córcia poszła spać o 21.Obudziłam się o 4 rano a moje dziecko śpi.Nakarmiłam ją na śpiocha i położyłam do łóżeczka.Obudziła się o 5.Chyba popełniłam błąd.Mogłam jej nie ruszac.Jakby była głodna to by płakała.Pierwszy raz tak długo spała bez jedzenia.
Do tej pory nie mogę wyjść z podziwu!
O 8 rano zaczeła histeryzowac.Położyłam ją na brzuszku i w tej pozycjii zasnęła.
Domyślam się,ze ją boli brzuszek.Znacie może jakiś sposób na problemy brzuszkowe?Nadmiernych gazów nie ma bo póściła tylko jednego bączka:/
Aha i pytanie do mam karmiacych piersią?:CZY TO NORMALNE,ŻE JEST TYLKO JEDNA,2 KUPKI DZIENNIE?WCZEŚNIEJ MAŁA ROBIŁA 5 A NAWET 6.

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------


ja nie pozwalam Michasi ogladać telewizjii-za dużo bodzców

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------



---------------------------------------------------------------------------------------
Jeszcze jedno pytanie.jeśli dziecko ślini się,wytyka jezyk i wkłada piesć do buzi-co to oznacza?Chyba nie zęby bo mała ma dopiero miesiąc.

Kupki-normalne mój robi max 3,a kiedyś przy każdym karmieniu..
A to slinienie sie itede też norma, my tez jakos tak pod koniec 1-go miesiaca zaczelismy jeść piąstki teraz liżemy całe przedramięzęby chyba nie-trochę za wczesnie, chęć ssaniano i zabawa czymś nowym

Napisane przez Siala_Bala

A mój dupol nawet nie wodzi wzrokiem za niczym.. gapi sie gdzie chce ani się nie uśmiecha.. dalej taki robal jest.
Jedyne co zauważyłam to że główkę już dosyć długo potrafi utrzymać podniesioną.[/QUOTE)
Nie martw się.Kazde dziecko ma swoje tempo rozwoju.Michasia potrafi zatrzymać wzrok na drzwiach.Gada do nich i się uśmiecha
Ja się chwalę i cieszę bo była niedotleniona podczas porodu.Dlatego bacznie ja obserwuję.
Teraz wam coś pokażę.Tęsiowa powiedziała małej,ze jak złapie kasę to ją dostanie.Niechcacy jej się udała i dzięki temu ma na 2 paczki pampersów

no kochana-pociąg do pieniądza od maleńkości

my baardzo dziwna nocka(czyt. męcząca)-adam obudził się o 3 i juz mu się nie chciało spać jak nigdy-oczy jak 5 złotych i usmiechy o szczepionkach chyba juz nie pamietał

[bydgoszczanka]

Napisane przez iza240

Teraz wam coś pokażę.Tęsiowa powiedziała małej,ze jak złapie kasę to ją dostanie.Niechcacy jej się udała i dzięki temu ma na 2 paczki pampersów

mała spryciula

Luiza się ślini od 3 tygodni i to tak, że zostawia ślady jak ślimak Mnie liże, kapie jej na podłogę. Ząbków jeszcze nie wyczułam

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie czytałam nic dzisiaj, bo siedzi przyjaciółka u mnie i zaraz będziemy mięsko robić i piec ciacho, ale fotki muszę zapodać
Zamek który widzę z okna kuchennego, ja z nową fryzurą i nasza córka, jedząca dzisiaj japco

[Siala_Bala]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21365333]Nie czytałam nic dzisiaj, bo siedzi przyjaciółka u mnie i zaraz będziemy mięsko robić i piec ciacho, ale fotki muszę zapodać
Zamek który widzę z okna kuchennego, ja z nową fryzurą i nasza córka, jedząca dzisiaj japco [/QUOTE]
O asymetrii pisałam już że ci w niej bardzo dobrze, zamek.. ładne zdjęcie, mnie zawsze jakies koślawe wychodzą.. z resztą mam go na codzień więc się juz nie zachwycam
A Agacia trochę chyba zdziwiona tym japcem nie? Faaaajnie się umorusała tylko patrzeć aż zacznie pluć w matkę


u nas postęp.. mały jadł o 8 a dopiero o 10 udało mi się go "zasnąć" - uśpić to tak brzydko brzmi o 11 się wybudził z płaczem - nie wiem czemu bo nic się w warunkach domowych nie zmieniło..ani zapach ani dźwięk.. może jakiś zły sen miał ale zasnął spowrotem sam.. już dawno minęła pora jedzenia a on śpi więc nie budzę..
o 8 jadł bebilon comfort (pierwszy raz z dwóch w tej dobie) a ono gęściejsze więc może dłużej trawi.. drugi raz dostanie po południu.. reszta NAN az się mi skończy opakowanie.. co nastąpoi już jutro więc mały będzie się musiał szybciej przerzucić na nowe mleko
I nie wiem co jest grane bo chyba mleko nie miało szansy jeszcze odnieść tak spektakularnych efektów ale mały nie ma takich histerii jak zazwyczaj jedynie po 7:00 trochę - ten płacz zmęczeniowy ma inny. Więc nie wiem co pomogło..
narazie nie zachwalam dziecka bo jeszcze mu się odmieni i wtedy doopa

nooo wstał.. pojadł, trochę pomarudził i chyba zasnął bo słyszę jak sapie

[myszka1986]

Napisane przez Siala_Bala

u nas postęp.. mały jadł o 8 a dopiero o 10 udało mi się go "zasnąć" - uśpić to tak brzydko brzmi o 11 się wybudził z płaczem - nie wiem czemu bo nic się w warunkach domowych nie zmieniło..ani zapach ani dźwięk.. może jakiś zły sen miał ale zasnął spowrotem sam.. już dawno minęła pora jedzenia a on śpi więc nie budzę..
o 8 jadł bebilon comfort (pierwszy raz z dwóch w tej dobie) a ono gęściejsze więc może dłużej trawi.. drugi raz dostanie po południu.. reszta NAN az się mi skończy opakowanie.. co nastąpoi już jutro więc mały będzie się musiał szybciej przerzucić na nowe mleko
I nie wiem co jest grane bo chyba mleko nie miało szansy jeszcze odnieść tak spektakularnych efektów ale mały nie ma takich histerii jak zazwyczaj jedynie po 7:00 trochę - ten płacz zmęczeniowy ma inny. Więc nie wiem co pomogło..
narazie nie zachwalam dziecka bo jeszcze mu się odmieni i wtedy doopa

nooo wstał.. pojadł, trochę pomarudził i chyba zasnął bo słyszę jak sapie

Raczej nie dłużej bo pomimo że gęściejsze to lekkostrawne.

[Siala_Bala]

Napisane przez myszka1986

Raczej nie dłużej bo pomimo że gęściejsze to lekkostrawne.

racja
jak to tej pory dzień inny niż poprzednie.. tfu tfu, nie żeby rewelacja bo mamy problem z uśnięciem przez ten cholerny smoczek.. ciągle wypada i trzeba wsadzać na nowo.. mąż nauczył, babcie podtrzymywały a ja nie wiem jak oduczyć.
Mały śpi, smoczek wypadł a ja tylko czekam aż on się zorientuje i mi o tym przypomni

[myszka1986]

Napisane przez Siala_Bala

racja
jak to tej pory dzień inny niż poprzednie.. tfu tfu, nie żeby rewelacja bo mamy problem z uśnięciem przez ten cholerny smoczek.. ciągle wypada i trzeba wsadzać na nowo.. mąż nauczył, babcie podtrzymywały a ja nie wiem jak oduczyć.
Mały śpi, smoczek wypadł a ja tylko czekam aż on się zorientuje i mi o tym przypomni

U nas też jak smoczek wypada to jest marud ale jak mała głębiej zaśnie to sama wypluwa smoczka.

[Siala_Bala]

Napisane przez myszka1986

U nas też jak smoczek wypada to jest marud ale jak mała głębiej zaśnie to sama wypluwa smoczka.

Czyli nie tylko ja kursuję co chwila do łóżeczka... Już wypluł Ale słyszę co jakiś czas jak cmoka "na pusto" i aż się spinam.

Mały ma iść dziś do mojej mamy do jutra i trochę się boję :/
Ufam mamie i nie chodzi o to, że coś się złego stanie tylko nie wiem czy taka rozłąka nie wpłynie na niego jakoś źle..
poza tym moja mama jak chyba każda babcia chce wnuka tulić, całować i bujać i husiać i nosić na rękach.. kiedyś mówiłam jej, że jak jest śpiący to woli sam zasypiać i dlatego płacze jak ona go dalej tarmosi ale chyba ona tego nie pojmuje... mimo tego szanuje niektóre (większość) moje decyzje np na temat smoczka żeby wpychać tylko jak mały tego chce i się upomina a nie że jak wypadnie a dziecko jest cicho to pchać na chama.

[bydgoszczanka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21365333]Nie czytałam nic dzisiaj, bo siedzi przyjaciółka u mnie i zaraz będziemy mięsko robić i piec ciacho, ale fotki muszę zapodać
Zamek który widzę z okna kuchennego, ja z nową fryzurą i nasza córka, jedząca dzisiaj japco [/QUOTE]

Agatka świetnie je japco Dzisiaj ja podam mojej królewnie, jestem ciekawa jak zareaguje. Na razie śpi, położona o 10

Bardzo ładnie Tobie w takiej fryzurce

Widoku z okna zazdraszczam. Piękny


siala, podejrzewam, że dziecię sobie lepiej poradzi z ta rozłąką niż Ty

[Siala_Bala]

Napisane przez bydgoszczanka

Agatka świetnie je japco Dzisiaj ja podam mojej królewnie, jestem ciekawa jak zareaguje. Na razie śpi, położona o 10

Bardzo ładnie Tobie w takiej fryzurce

Widoku z okna zazdraszczam. Piękny


siala, podejrzewam, że dziecię sobie lepiej poradzi z ta rozłąką niż Ty

Wiesz co.. ja jestem wyrodną matką i jak go "podrzucę" to się wyśpię jak suseł, może nawet napiję się browca (oooo browarek.. nie piłam już ponad rok! bo nie lubię za bardzo ale dziś mam smaczek ), wykorzystam męża i wreszcie zjem coś porządnego a nie ...skubanie paluszków przy zmianie pieluchy małego
Więc ja komfort będę mieć tylko żeby to się potem na mnie nie odbiło bo mały "znielubi" matkę a pokocha babcię

[araczki]

Napisane przez bratkab

Ale wy szalejecie. Ja jednak wolę poczekać do listopada. Potem i tak będę małego odstawiała od cyca to i wtedy powolutku stałe pokarmy podam. Teraz uważam, że to za wcześnie.

No nic zmykam karmić i potem zająć się sobą.

kurcze, ja tez poczekam ale do konca sierpnie jak Malvi skonczy 4 miesiace.
Wogole cos sie stalo i albo mam kryzys laktacyjny albo Mala wiecej ciagnie.
Wczoraj maz juz wyciagal mleko z zamrazarki bo tak zassala z 2 piersi, ze mialam obawy iz nie starczy.
Kupilismy nawet na zas modyfikowane...

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;21357016]dzięki za opinię.
na szczęście nie mam ani cellulitu, ani rozstępów, i w sumie obwód pasa też oki, tyle że ta skóra taka sflaczała, co mi się strasznie nie podoba i chciałabym ujędrnić.
Chyba wpierw zrobię u kosmetyczki mikrodermabrazje, potem sama w domu fundnę sobie serię zabiegów błotem, a jak wciąż będzie nieteges, to jeszcze na mezoterapię się zdecyduję.
[/QUOTE]

Lea, ja polecem kilka brzuszkow codziennie. Naprawde dziala cuda
Ja codziennie robie tylko 100 ale na pilce i brzuch jak ta lala

Napisane przez myszka1986

Pierwsza
Mała pobiła rekord przespała 10 h - od 20 do 6

jeeee

Napisane przez iza240

Aha i pytanie do mam karmiacych piersią?:CZY TO NORMALNE,ŻE JEST TYLKO JEDNA,2 KUPKI DZIENNIE?WCZEŚNIEJ MAŁA ROBIŁA 5 A NAWET 6.

normalne.
Malvinka robi 2 dziennie albo jedna albo 3. Kiedys bylo tego wiecej

Napisane przez iza240

Teraz wam coś pokażę.Tęsiowa powiedziała małej,ze jak złapie kasę to ją dostanie.Niechcacy jej się udała i dzięki temu ma na 2 paczki pampersów

hehe, spryciula

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21365333]Nie czytałam nic dzisiaj, bo siedzi przyjaciółka u mnie i zaraz będziemy mięsko robić i piec ciacho, ale fotki muszę zapodać
Zamek który widzę z okna kuchennego, ja z nową fryzurą i nasza córka, jedząca dzisiaj japco [/QUOTE]

o ja cie! taki zamek masz tam ???
Lo Boze ale zazdroszcze.
Ty bardzo ladnie zaprezentowana
Agatka suprer, snila mi sie dzisiaj nawet, byla juz w przedszkolu i miala taaaak dlugie rzesy..az do czola, slicznie wygladala i inne dziewczynki jej zazdroscily i nie chcialy sie z nia bawic....glupie gowniary

Wczoraj mala tak marudzila bardzo i byla ciagle glodna, ze musialam dawac jej jesc w lesie. Bylismy na spacerze, pies kapal sie w rzece i musialam go wyciagac i przywiazac do drzewa aby w srodku lasu karmic dziecko, na stojaco z podwinieta koszulka...czad

A dzisiaj gzreczniutka ak aniolek ale apetyt ma

[margo80]

Napisane przez iza240

Domyślam się,ze ją boli brzuszek.Znacie może jakiś sposób na problemy brzuszkowe?Nadmiernych gazów nie ma bo póściła tylko jednego bączka:/
Aha i pytanie do mam karmiacych piersią?:CZY TO NORMALNE,ŻE JEST TYLKO JEDNA,2 KUPKI DZIENNIE?WCZEŚNIEJ MAŁA ROBIŁA 5 A NAWET 6.


Jeszcze jedno pytanie.jeśli dziecko ślini się,wytyka jezyk i wkłada piesć do buzi-co to oznacza?Chyba nie zęby bo mała ma dopiero miesiąc.

można brzuszek masować, przyciskać zgięte nóżki do brzuszka albo robić nóżkami "rowerek".
u nas też kiedyś kupy szły co karmienie. teraz najczęściej jest raz dziennie, ostatnio zdarzyły się nawet trzy, ale są i dni, kiedy nie ma wcale - np. wczoraj. maksymalnie nie było kupy 4-5 dni, ale w końcu wyszła sama, bez wspomagaczy.

moja Ewcia wkładając paluszki albo całą pięść do buzi, uspokaja się sama. smoczka nie chce, a to jej pomaga. dziś kupiłam lateksowego nuka, może jej podpasuje
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21365333]Nie czytałam nic dzisiaj, bo siedzi przyjaciółka u mnie i zaraz będziemy mięsko robić i piec ciacho, ale fotki muszę zapodać
Zamek który widzę z okna kuchennego, ja z nową fryzurą i nasza córka, jedząca dzisiaj japco [/QUOTE]
wszystkie 4: wooooooooow

Napisane przez araczki

Wczoraj mala tak marudzila bardzo i byla ciagle glodna, ze musialam dawac jej jesc w lesie. Bylismy na spacerze, pies kapal sie w rzece i musialam go wyciagac i przywiazac do drzewa aby w srodku lasu karmic dziecko, na stojaco z podwinieta koszulka...czad

my też wczoraj byliśmy w lesie, na szczęście takie atrakcje mnie ominęły wyobrażam sobie tę scenę...

zapomniałam dodać, że nam dziś 8 tygodni stuknęło

udało się wygrać sweterek, upolowałam też w lumpku śliczną sukieneczkę, a babcia kupiła bluzę z kapturkiem. zaraz pstryknę i się pochwalę

[Siala_Bala]

Napisane przez araczki

Wczoraj mala tak marudzila bardzo i byla ciagle glodna, ze musialam dawac jej jesc w lesie. Bylismy na spacerze, pies kapal sie w rzece i musialam go wyciagac i przywiazac do drzewa aby w srodku lasu karmic dziecko, na stojaco z podwinieta koszulka...czad

już to widzę jak czaisz się z cycami gdzieś zza krzaka jak jakiś zboczeniec co się przed ludźmi obnaża

[iza240]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21365333]Nie czytałam nic dzisiaj, bo siedzi przyjaciółka u mnie i zaraz będziemy mięsko robić i piec ciacho, ale fotki muszę zapodać
Zamek który widzę z okna kuchennego, ja z nową fryzurą i nasza córka, jedząca dzisiaj japco [/QUOTE]
ale szamie

[kropka75]

Napisane przez bratkab

Ale właśnie dziecko karmione piersią poznaje różne smaki w zależności od tego co zjesz, więc nie wierzę że później będzie trudniej. Gorzej, biorąc pod uwagę smak, mają się te na butli, bo one rzeczywiście jedzą codziennie to samo.

Jakim sposobem?

Przez wiele lat piłam mleko od krowy (nie ze sklepu) i wierz mi, nigdy nie smakowało ani trawą, ani rzepą, ani niczym innym co krowa jadła.

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Napisane przez myszka1986

Musisz znaleźć sposób na uśpienie go. A najlepiej to nie czekaj na to marudzenie tylko wcześniej go usypiać zacznij u mnie jak Agata już marudzić zaczyna to jest za późno i się męczymy z uśnięciem.

Ano niestety. U mnie też jest za późno, gdy już marud załączony.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21365333]Nie czytałam nic dzisiaj, bo siedzi przyjaciółka u mnie i zaraz będziemy mięsko robić i piec ciacho, ale fotki muszę zapodać
Zamek który widzę z okna kuchennego, ja z nową fryzurą i nasza córka, jedząca dzisiaj japco [/QUOTE]
Fajną ma minę przy tym jabłku.

Tak blisko masz do zamku?

Asymetria? Raz miałam. To nie jest to co tygrysy lubią... U Ciebie się sprawdza?

[kumkura]

Napisane przez margo80

zapomniałam dodać, że nam dziś 8 tygodni stuknęło

a nam dzis 7- całkiem zapomniałam

[cinusiowa]

UWAGA AKCJA !!!

Dziewczyny, matki z dziećmi takimi jak NASZE w Bogatyni i okolicach zostały bez dachu nad głową (na stałe lub na jakiś czas), mieszkają z nimi w szkołach i u obcych ludzi, bądź kątem u rodziny. Dzieciaki potrzebują środków higienicznych, pampersów i żywności dla maluszków. Każda z nas idąc do sklepu nie zbiednieje jak kupi 2-3 słoiczki więcej, lub kartonik małego mleka, czy chusteczek, kremiku i wyśle na adres szkoły w której mieszkają te matki, lub chodzą po pomoc.
Oto adres szkoły w Bogatyni:

Szkoła Podstawowa nr 3
59-920 Bogatynia
ul. Wyczółkowskiego 42 a

Ja z siostrą wysyłamy paczkę ze środkami czystości, rękawicami roboczymi i słoiczkami dla maluszków, których i tak mamy w domu pod dostatkiem, zagadamy jeszcze znajomych, aby się dorzucili i wysyłamy. Wiemy tylko co znaczy przeżyć zagrożenie powodziowe, całe szczęście nie przekonałyśmy się co znaczy stracić wszystko i to nam wystarczy, by coś robić.
Was proszę o to samo....
Na razie tylko grzecznie proszę...

[jamaicaP]

heeej

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;21357016]dzięki za opinię.
na szczęście nie mam ani cellulitu, ani rozstępów, i w sumie obwód pasa też oki, tyle że ta skóra taka sflaczała, co mi się strasznie nie podoba i chciałabym ujędrnić.
Chyba wpierw zrobię u kosmetyczki mikrodermabrazje, potem sama w domu fundnę sobie serię zabiegów błotem, a jak wciąż będzie nieteges, to jeszcze na mezoterapię się zdecyduję.



ja lada chwila dostanę @, kilka dni temu przyuważyłam jajeczkowanie.
Tymek jest już ochrzczony. Ochrzciliśmy bo ami tak chcieliśmy. Jesteśmy wierzący. Gdybym nie wierzyła, to bym nie chrzciła, i gdzieś bym miała co powie teściowa, rodzice, czy ktokolwiek iny.


za wagę.
Ja wciąż mam 3kg na plusie.- teraz 50kg, ale w sumie jest oki.[/QUOTE]

zazdraszczam..

tez zawsze wiem kiedy zniosłam jajko

wooow ja waze... e nie powiem wstydam siem...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21357075]

Po spowiedzi - było obrzydliwie, ponieważ patrzę na stułę, a tam mega koza! jak to ludzie całować mogą??? Ohyda. I jak tu być religijnym dzisiaj, skoro prosiaki chodzą do kościoła? No przepraszam, ale w głowie mi się to nie mieści

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

A propos wiary jeszcze - często spotykam się z opinią, że chrzczenie i posyłanie do komunii św. to narzucenie wiary - ale przecież czy te sakramenty oznaczają, że katolikiem ma się być do końca życia? Nie. Każdy jako dorosły sam decyduje, czy będzie i jakim będzie wierzącym.[/QUOTE]

bleeehhhh
ja sie zawsze brzydze lekko komunii sw..tak prosto z reki do ust...

Napisane przez myszka1986

No i chyba mi w końcu wyszło na co mała ma uczulenie - wczoraj lekarka powiedziała żeby raczej zrezygnować z oliwki i kupić krem lub balsam bo oliwka zapycha pory i tworzą się potówki. Wczoraj kupiłam krem Perfecty dla niemowląt i po kąpieli zamiast oliwki użyłam ni i dzisiaj widzę że wszystko przygasło.
Pochwalę się jeszcze że wczoraj wieczorem w Tesco byliśmy i obyło się bez późniejszej histerii chociaż mała w Tesco nie spała. Byliśmy tylko 20 min specjalnie żeby jej nie męczyć, będziemy ją tak stopniowo przyzwyczajać.
A mała po 10 h przerwy wstała z uśmiechem i wcale nie krzyczała że głodna dopiero po chwili zaczęła marudzić.

a ja swojej cóci nie smaruje niczym po kapieli i małą nei ma zadnych problemów ze skórą, czasami jedynie wierch stópek jej sie przesusza to smaruje oliwą z oliwek - polozna doradzila oliwe zamiast oliwki bo pory zatyka wlasnie, a ja ogolnie jestem przeciwniczka naduzywania u takiego malucha kosmetykow i leków...

Napisane przez bydgoszczanka

Czasami jak karmę małą w nocy, to sobie myślę, która z Was też karmi w tym czasie

.

ja tez

Napisane przez iza240

---------------------------------------------------------------------------------------
Jeszcze jedno pytanie.jeśli dziecko ślini się,wytyka jezyk i wkłada piesć do buzi-co to oznacza?Chyba nie zęby bo mała ma dopiero miesiąc.

oo moja tez od kilku dni pakuje piąstki paluszki do buzi i slini sie czasem az cieknie po buzi a czasem az pianę toczy robi to nie z glodu, wiec chyba wchodzi w etap odkrywania raczek!!! na zabki to chyba za wczesnie...

Napisane przez Siala_Bala

A mój dupol nawet nie wodzi wzrokiem za niczym.. gapi sie gdzie chce ani się nie uśmiecha.. dalej taki robal jest.
Jedyne co zauważyłam to że główkę już dosyć długo potrafi utrzymać podniesioną.

no co ty opowiadasz....moja jakos wczesnie zaczela usmiechem reagowac na nasze glosy i twarze....
zawsze rano jak wstajemy i zaczynamy do niej bajerę to sie smieje i po poludniu przy zabawie...
a jak po calym dniu tylko ze mna jak do niej mąz zagada jak z pracy wraca to juz wogole hoho smieszno jest

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21365333]Nie czytałam nic dzisiaj, bo siedzi przyjaciółka u mnie i zaraz będziemy mięsko robić i piec ciacho, ale fotki muszę zapodać
Zamek który widzę z okna kuchennego, ja z nową fryzurą i nasza córka, jedząca dzisiaj japco [/QUOTE]
wooow same ładne widoki

Napisane przez Siala_Bala

Wiesz co.. ja jestem wyrodną matką i jak go "podrzucę" to się wyśpię jak suseł, może nawet napiję się browca (oooo browarek.. nie piłam już ponad rok! bo nie lubię za bardzo ale dziś mam smaczek ), wykorzystam męża i wreszcie zjem coś porządnego a nie ...skubanie paluszków przy zmianie pieluchy małego
Więc ja komfort będę mieć tylko żeby to się potem na mnie nie odbiło bo mały "znielubi" matkę a pokocha babcię

ja jakbym sie malej pozbyla na jeden dzien to wcale bym sie nie wyspala ani bym sie nie zrelaksowala..
ciagle bym myslala o niej...

a propos seksu...
mieszkam w budynku ktory ma podworze studnię i okna mam wlasnie od podworza, echo sie niesie
dzis w nocy jak przewijalam Różę, cichutko wkolo a tu nagle stękanie slysze zza okna jakby na podworzu ktos sie teges...
niosac pieluche rzucilam okiem w okno a tam na przeciwko nowi sasiedzi centralnie w oknie robią wygibasy i dziewucha nadaje jak z radia te ochy i echy
powiem wam ze poczulam sie dziwnie... ni to patrzec ni nie patrzec... siadlam z mala do karmienia i musialam sluchac az skoncza....

[jamaicaP]

pochwale sie móje wczorajsze zakupy
pierwsze kiecki dla Róży
wszystkie różowe, chyba oszalałam ale nie moglam sie oprzec

jeszcze dwa bodziaki kupilam tez rozowe...

wogole wczoraj zrobilam pierwsza paczke za malych juz ubranek... malarosnie jak na drozdzach

[myszka1986]

Napisane przez jamaicaP

heeej
no co ty opowiadasz....moja jakos wczesnie zaczela usmiechem reagowac na nasze glosy i twarze....
zawsze rano jak wstajemy i zaczynamy do niej bajerę to sie smieje i po poludniu przy zabawie...
a jak po calym dniu tylko ze mna jak do niej mąz zagada jak z pracy wraca to juz wogole hoho smieszno jest

Agatka bardzo późno zaczęła się do nas uśmiechać i do tej pory nie śmieje się głośno. A gada tylko z nami jeszcze nie słyszałam żeby do zabawki gadała, w ogóle jak się sama bawi to bardzo poważna i skupiona jest

[myszka1986]

Co tu dzisiaj taka cisza?? U nas Agatka już po kąpieli i jedzonku spać poszła bez większych problemów. Za to ja dostałam okresu i mnie zalewa. No ale kiedyś musiał ten dzień nadejść