Pogaduchy po szkole cz. VIII pt.: "Żółwiowe wieśniary i ich koszmary" :D

[zniszcz0mnie]

Już po opalanku, ah skóra pięknie zarumieniona Jutro sobie odpocznę i jeszcze w poniedziałek pójdę i może we wtorek

Napisane przez la beaute

dziś akurat mamy rocznicę 3 lat bycia razem a tutaj taka tragedia. wjechała w nas ciężarówka bo chciała uniknąć innego zderzenia jeszcze widzę ten nadjeżdżający samochód, krzyk koleżanki i później Tz całego we krwi jak do niego mówiłam by nie zasypiał dopóki karetka nie przyjedzie nie mam siły...lekarze mówią, że będzie dobrze bo młody silny organizm i że obrażenia jak na zmiażdżenie samochodu całkowite to są małe...ale ja już nie mam naprawdę siły
tz nic nie pamięta, co chwilę chce, żebym mu przypominała wszystko. ma wstrząs mózgu i lekarz mówił, że to przez to, ale jestem bezsilna

Jej masakra.. jak to przeczytałam to aż mi łzy stanęły w oczach, to takie nierealne.. Pamiętam jak chłopak mojej siostry miał wypadek, jak mi to powiedzieli to czułam się jakby to nie była prawda, przecież takie wypadki widzi się tylko w telewizji.. Bądź silna Kochana

Napisane przez oluniaaa172

Witam

Można się przyłączyć?

Cześć, Evvu jestem Mów mi Evu/Evvu/Evuś/Evi jak tam chcesz

Napisane przez sinless69

u mnie leje od rana


Olaś, nie chce się wtrącać ale twoi rodzice naprawde troszkę przesadzają, pogadaj z nimi o tym, i nawiązaj z tym co było wczoraj, to co zrobiłaś było racjonalne w takiej burzy przecież nie powinnaś wracac do domu, trzymaj się ;*

La : mała, cholernie Ci współczuję, jak teraz nadrabiałam - w.j.e.b.a.ł.o mnie dosłownie .. musisz to przetrzymać, być z Tż, niedawno moja siostra miała wstrząs mózgu powypadkowy, wypuszczą go po kilku dniach, ale bedzie musiał dużo odpoczywac, a wyjechać jeszcze zdąrzycie, napewno trzymaj się

U mnie była masakryczna burza w nocy.. Ale teraz cieplutko

Napisane przez olasia99

sin, dla nich jestem gówniarą i żadna rozmowa nie pomoże.
CHyba z domu ucieknę, to może zrozumieją coś, bo inneog rozwiązania nie widzę. Głowiłam się jak mogłam nad tą sytuacją i nic. Miałamc zerwony pasek - traktowali mnie tak samo, więc nie miałam potem, bo po co. Dostałam się do dobrego liceum - też mają to w dupie. Nie wyczuli ode mnie od ponad roku żadnych papierosów, alkoholu, nic - tak, mają to w dupie. Jak do mnie zaczną wydzwaniać, to mówię im, gdzie jestem - ale nie, Olę porwą.
pff

Boże, jest tak gorąco, nie ma czym oddychać, a ojciec smaży coś w kuchni. Mamy małe mieszkanie w bloku, a jemu takie pomysły do domu przychodza, jakby nie mógł sobie kanapki zrobić. A ja nawet nie mogę z domu wyjść.

A ja się kłóciłam z mamą bo mam czas tylko do 21;30.. Współczuję Olasia Ale nie uciekaj z domu, to bezsensu.. Może przychodź do domu trochę później niż Ci każą i poskutkuje ? Ja bym nie pozwoliła żeby mi klucze zabrali -,- Mnie wkurza to, że w tamtym roku bujałam się do 11 czy 12, z ludźmi których ona na oczy nie widziała, wiedziała tylko gdzie jestem, a teraz wychodzę z jedną kumpelą, na zmianę z drugą, wie dokładnie gdzie jestem i mam wracać o 21;30 i koniec ;/ Jak mnie to wkurza ! Moją mamę to trzeba do tego przyzwyczajać, ale jest już koniec sierpnia więc nie zdąrzę.. W tamtym roku było tak samo, zaczęłam wychodzić w lipcu, najpierw miałam czas do 21, potem zaczęłam ją błagać to miałam przez jakiś czas do 21;15 potem 21;30 i tak dalej.. Czasami byłam tak wkurzona, że wracałam później niż mogłam. Ale teraz już mi się nie opłaca takich szopek odstawiać.. A jak słysze, że 'ania i łukasz w twoim wieku' to mnie normalnie szlak trafia. Co mnie obchodzą moja siostra i brat ?! Kiedyś były inne czasy !

Napisane przez la beaute

tutaj mi nie chodzi o wyjazd teraz bo mam go gdzieś tylko o tz. ja go tak kocham, że nie wyobrażam sobie życia bez niego

Będzie dobrze, w końcu tak powiedział lekarz, wszystko się ułoży

[zniszcz0mnie]

Napisane przez Likable

maatko. ja mojej mamie nie musze mówić o której bd, czasami juz śpi jak wracam

A ile Ty masz lat ?

Napisane przez olasia99

Ananasek, jak 8im powiedziałam, ze mamm 16 lat, to powiedzieli, że to jest nic.

Mieszkam w dość niebezpiecznej dzielnicy i o 23 bałąbym się sama wracać, ale generalnie myślę, że teraz w wakacje powinnam chociaż do 21 mieć czas, a zimą do minimum 19:30 .. (na 20 i tka idę na na wspólnej ). Ale zimą pewnie będę mogła do 16:30 lub 17 Ja chyba po szkole nie będe do domu wracała

Btw to sobie pomyślałam, że jak mi każą wracać własnie tak o 16 czy coś, to że parę dni tak powracam i taką umowę z nimi zrobię, że do tej godziny X za np. 6 w szkole dodadzą mi 5 minut, za piątkę 3 minuty. Za 4 może coś tam, ale za 3 nic, a za 2 i 1 odejmą np. za 1 pięć, a za 2 trzy minuty ...
Niby to by było nic, ale z np. angielskiego czy polskiego, które uwielbiam, będę dostawała dobre oceny raczej. I dużo by ich bylo, bo bym była aktywna, po te plusiki itd. A i to będzie motywacja, żeby się uczyć No bo 5 szóstek i pół godziny później moge do domu wrócić
Hm to jeżeli chodzi o podwórku. Albo się zgodzą, albo mama powie 'absolutnie'
A jeżeli o imprezy chodzi, to ok. 23 będę musiała pewnie do domu ..

W sumie dobry pomysł z tymi ocenami, ale ja bym raczej nie wyrobiła na tak dobrych ocenach, nie miałabym czasu na wychodzenie wtedy

Napisane przez sinless69

zapraszamyy, ja jestem Ola


niewiem co mam powiedzieć, przecież jesteś w moim wieku, a ja mam zupełnie inaczej, godzina powrotu to u mnie 22, chyba ze ide gdzies na impreze, koncert, 18stke, to różnie rekord był 4 rano nawet.. traktuje mame jak przyjaciółke i mamy naprawde świetny kontakt. Wiesz, ja z mamą nigdy nie gadałam szczeze, do momentu kiedy nie miałam wtopy z papierosami, powiedziałam jej wszystko i okazało się ze z nia tez sie da rozmawiac, od tamtej pory wszystko się zmieniło. Ucieczka z domu ? Wątpie żeby coś dała, chociaż jeżeli rodzice są bezbronni po takich incydentach się zmieniaja, np. moja kolezanka raz prawie popełnila samobójstwo, od tej pory też układa jej się inaczej, ale to nie to samo, mama pozwala jej bo się boi że sytuacja sie powtorzy, identycznie by było z ucieczką z domu. Jak dla mnie to nie ma sensu.. i powiem jeszcze raz ROZMOWA ROZMOWA ROZMOWA ale sie rozpisałam

Z moją mamą nie da się rozmawiać, o niczym ;/ Mama moją przyjaciółką ? Ona mnie traktuje jak 5 letnie dziecko -,- Ale jak pójdę do technikum, to już ja sprawię, że bd miała więcej luzu, nie dam się. A o 18 czy jakichkolwiek koncertach to mogę sobie pomarzyć ;/ Ewentualnie zwykłe urodziny.. Nawet nie mogę nocować u koleżanki ;//// A z kim nie wyjdę, to jest źle. Wczoraj idę do koleżanki która mieszka blok ode mnie, nasze mamy się znają i lubią. No i jestem w łazience i nakładam cień bo mi się rozmazał, a ona do mnie 'co ty robisz?' ja 'no maluje sie' a ona 'o tej godzinie ?! to gdzie ty bd lazic ze sie malujesz po nocach?' no soryy -,- zachowała sie jakbym szła na jakąś bibe albo pod latarnie -,-

Napisane przez olasia99

Aaaaaaaaaaaa
Chyba napisze mój problem do braffo

wiecie, ze do fun cluba kiedyś napisałam i mi odp mailem przysłali?

Napisane przez la beaute

Olaś kurczę ciężka sprawa

mama dzwoniła do taty Tz (ja nie byłam w stanie- pewnie bym się rozpłakała) i lekarz mówi, że jest coraz lepiej, tz więcej sobie przypomina i mu szyli małżowinę uszna czy coś bo miał rozerwaną
ale jest lepiej

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

za godzinkę do niego pojadę

No i widzisz

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Napisane przez olasia99

Ale on booooooooooli

Mam pełno pryszczyków tkaich małych na nosie, pf. I nie wiem, jak z nimi walczyć

Przewiało mnie chyba do tego, szyja mnie boli -.-

To idź do dermatologa

Napisane przez Likable

a mi się w nosie zrobił

la beaute a co na to wszystko mama?

Podłączam się do pytania.

[oluniaaa172]

Napisane przez zniszcz0mnie

Cześć, Evvu jestem Mów mi Evu/Evvu/Evuś/Evi jak tam chcesz

Hej, Hej Miło poznać

[olasia99]

Dlatego przez tydzień mojego szlabanu będę się uczyła
Nie da rady wracać szybciej, bo oni wydzwaniają i drą się przez słuchawkę na mnie

Mam mały pokój i nie ma tu czym oddychac, to otworzyłam okno i poszłam zamknać balkon. I tak dziesięć razy już go zamykam, bo mi wieje po plecahc (temu mi szyję przewiało), a ojciec sie na mnie drze, zebym okno zmaknęła u siebie, jak mi nie pasuje

Nienawidze ich po prostu, rozchoruję się i będę mieli problem.

[zniszcz0mnie]

Olasia, rodzice na prawdę czasem przesadzają, ale co my możemy.. Ciesz się że masz chociaż swój pokój.. Mały bo mały, ale ja nie mam własnego kąta w domu..

[Likable]

Ev 17

[zniszcz0mnie]

Napisane przez Likable

Ev 17

Aha Ja mam nadzieję że jak bd miała 17 to też tak będzie.. Tylko ja mam się trochę niefajnie bo jestem z grudnia i teraz jak mówię że mam 16 to mama mnie poprawia 'PIĘTNAŚCIE ! ' uh, szału można dostać

[olasia99]

Wiesz jaki ja mam pokój ? Mamy dwupokojowe meiszkanie i mniejszy pokój podzielono na pół. Jest wejście z korytarza do mojego, a z mojego do brata. Przełazi tędy mniej więcej raz na piętnaście minut. Można pierodlca dostać. Poza tym mam drzwi takie suwane i szeleszczą przy przeciągu i jak je się suwa.
Wychodzi na to, że mamy wspólny pokój, bo wszystko słyszę. Muzykę 24/h, jego każda rozmowę, każde westchnięcie, każdy krok, stuknięcie fotelem w ścianę itd. Zero prywatności.
Jak jest zajęta łazienka, a chcę się przebrać, to muszę uprzedzić, zeby nie wchodził. Ale on i tak przechodzi, po swoim szanownym ryjcu dostał ode mnie ze sto razy, ale ma to w dupie. Już wolałabym na balkonie mieszkać albo w piwnicy (mamy ładną piwnicę I nowe szafki )
Poza tym mój pokój jest taki, że jak przyszły do mnie dwie koleżanki, to nie było gdzie siedzieć i czym oddychać. Ma 1,7m x 3,40 ^^'

Zastanawiam się, czy nie postawić sobie parawanu Wtedy mój pokój będzie miał 1,5x2,8 mniej więcej (liczyłam! ), ale trochę prywatności ..

[AnanaSek 07]

Wróciłam
Wybieram się na bibke dzisiaj i wracam jutro rano :zakochany:
co do pokoju to mam swój naszczęscie a co do pryszczy to polecam maść : Brevoxyl.

[olasia99]

udanej zabawy

Mooooooja syzja ;C

wgl to mam strajk głodowy

[AnanaSek 07]

Napisane przez olasia99

udanej zabawy

Mooooooja syzja ;C

wgl to mam strajk głodowy

Dziękuje
strajk głodowy? dzięki czemu?

[oluniaaa172]

Powiedzcie dziewuszki co tu tak cicho?

[AnanaSek 07]

Napisane przez oluniaaa172

Powiedzcie dziewuszki co tu tak cicho?

A nie wiem, wakacjochy są i może dlatego.

[zniszcz0mnie]

Napisane przez olasia99

Wiesz jaki ja mam pokój ? Mamy dwupokojowe meiszkanie i mniejszy pokój podzielono na pół. Jest wejście z korytarza do mojego, a z mojego do brata. Przełazi tędy mniej więcej raz na piętnaście minut. Można pierodlca dostać. Poza tym mam drzwi takie suwane i szeleszczą przy przeciągu i jak je się suwa.
Wychodzi na to, że mamy wspólny pokój, bo wszystko słyszę. Muzykę 24/h, jego każda rozmowę, każde westchnięcie, każdy krok, stuknięcie fotelem w ścianę itd. Zero prywatności.
Jak jest zajęta łazienka, a chcę się przebrać, to muszę uprzedzić, zeby nie wchodził. Ale on i tak przechodzi, po swoim szanownym ryjcu dostał ode mnie ze sto razy, ale ma to w dupie. Już wolałabym na balkonie mieszkać albo w piwnicy (mamy ładną piwnicę I nowe szafki )
Poza tym mój pokój jest taki, że jak przyszły do mnie dwie koleżanki, to nie było gdzie siedzieć i czym oddychać. Ma 1,7m x 3,40 ^^'

Zastanawiam się, czy nie postawić sobie parawanu Wtedy mój pokój będzie miał 1,5x2,8 mniej więcej (liczyłam! ), ale trochę prywatności ..

Aha, w takim razie współczuję.. Choć ja mam w pokoju chorą sparaliżowaną babcię i siostrę, a mama ani tak tu jest prawie cały czas, nawet tata często -,- Gdyby nie babcia to by było spoko, bo w roku szkolnym sis w pracy, mama w pracy, to miałam swoją przestrzeń i wgl. A teraz nigdy nie jestem sama. Nie życzę babci śmierci, a na cudowne uzdrowienie nie ma szans, ale.... na prawdę mam jej dosyć

Napisane przez AnanaSek 07

Wróciłam
Wybieram się na bibke dzisiaj i wracam jutro rano :zakochany:
co do pokoju to mam swój naszczęscie a co do pryszczy to polecam maść : Brevoxyl.

Eh, też bym tak chciała, zazdroszczę.. Ciesz się ! Miłej zabawy

Napisane przez olasia99

udanej zabawy

Mooooooja syzja ;C

wgl to mam strajk głodowy

Czemuż to ? Przeciwko złym traktowaniu przez rodziców ?

Napisane przez oluniaaa172

Powiedzcie dziewuszki co tu tak cicho?

Musiałam chwilę odpocząć od kompa, oka mnie tak bolą że masakra
Ogółem to jem jogurcik, a co tam u Was ?
Wgl, gdzie wywiało Gabę ?

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Obejrzę sobie horrora bo mi się nudzi Miałam go oglądać z sis, ale nie zdążyłyśmy ;p

[AnanaSek 07]

Dzięki Evu mam nadzieję, że się uda.

[olasia99]

Wolę babcię niż brata

A strajk glodowy, bo nie zjadłam taty obiadu i nie ma co jeść więc strajkuję w sumie z przymusu

[AnanaSek 07]

Olasia, się rozumie.

[olasia99]

dobra poszedł do pracy, więc robię sobie frytki

[zniszcz0mnie]

Olasia, uwierz mi, gdybyś miała TAKĄ babcię wolałabyś brata.. Trzeba koło niej wszystko robić i czasem nie mogę przez to nigdzie wyjść.
Smacznego
Ananasek, na pewno

[oluniaaa172]

Napisane przez zniszcz0mnie

Musiałam chwilę odpocząć od kompa, oka mnie tak bolą że masakra
Ogółem to jem jogurcik, a co tam u Was ?
Wgl, gdzie wywiało Gabę ?

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Obejrzę sobie horrora bo mi się nudzi Miałam go oglądać z sis, ale nie zdążyłyśmy ;p

Ja się tak strasznie nudzę.... miałam zabrać się do nauki,ale nie chce mi się a matura tuż,tuż

[olasia99]

że kto? że amtura ? że co ?
Kobieot, ogarnij się, jeszcze nie było rozpoczęcia roku

[oluniaaa172]

Napisane przez olasia99

że kto? że amtura ? że co ?
Kobieot, ogarnij się, jeszcze nie było rozpoczęcia roku

MATURA taki egzamin dojrzałości

Od września to ja będe się uczyć dalej a nie powtarzać, więc kiedyś trzeba, mam małe zaległości dotyczące np.języka niemieckiego

[olasia99]

zapomnisz do maja

Nie zdziwię się, jak niedługo powstanie wątek matura 2012 ...
Na szczęśćie będzie w 2012 koniec świata i ja swojej matury w 2013 nie doczekam

[oluniaaa172]

Napisane przez olasia99

zapomnisz do maja

Nie zdziwię się, jak niedługo powstanie wątek matura 2012 ...
Na szczęśćie będzie w 2012 koniec świata i ja swojej matury w 2013 nie doczekam

Oj doczekasz się, doczekasz

[olasia99]

Ja mam zamiar uczyć się systematycznie, ale na pewno nie bede myślała o maturze

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

mam frytaski

[AnanaSek 07]

Napisane przez olasia99

Ja mam zamiar uczyć się systematycznie, ale na pewno nie bede myślała o maturze

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

mam frytaski

Podziel się, :P

[olasia99]

ok łap ale za mocno posoliłam.

btw wam tez w garnku się frytki zlepiają?

[AnanaSek 07]

MMM. ;D
pycha. ;P Ejj mi się nic nie przypala.

dobra żółfie moje, lece już do jutra, nie?
eej nara, nie?
Kocham Was.

[olasia99]

My cię też <sex>

[zniszcz0mnie]

Obejrzałam tego horrora (jasnowłose dziecko) ostatnio obejrzałam 21 min, wyłączyłam bo za bardzo się bałam i uznałam że obejrzę z siostrą, ale teraz obejrzałam do końca - nie było tak źle

Lola, współczuję, mi też by się nie chciało uczyć.. Ja w tym roku zaczynam niemiecki, nie chcę Kiedyś miałam się uczyć niemca dodatkowo, ale mi nie szło więc przestałam po 3 lekcjach Co innego angielski

Olasia, ja przez koniec świata nie zdążę zrobić biby roku ! Urodziny w 2012 wypadają mi w środę (19) a bibę mam zamiar robić w piątek (21) no i biba myślałam żeby się rozpoczęła tak koło 16-17, a tu o 11;11 ma być koniec świata, więc chyba bd musiała przestawić godziny ! A co do systematycznej nauki to ja sobie to co roku obiecuję

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Baw się dobrze Ananasku, do jutra i my Cię też