Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

[Misiulka1]

papi - wszystko będzie dobrze nie może być inaczej, nie możesz inaczej myśleć, trzymaj sie kochana jestem z Tobą myślami.
agravka - zmien sobie suwaczek

[scoobs]

Papeteria, trzymaj sie, mam nadzeje, ze kryzys zazegnany i ze malenstwo sie nie meczy. Modlimy sie o zdrowko.

[niezawsze]

Papi bardzo Ci i malemu wspolczuje Mam nadzieeje, ze szybciutko wyjdzie , bo to ze bedzie w porzadku to wiem inaczej byc nie moze!!!

[AGAMARCIO]

Cześć Kochane tak więc i ja melduję się już na odchowalni

My z niunią od wczoraj już w domku nareszcie!powoli jeszcze do siebie dochodze poród średnio ciężki ale bardzo mnie wymęczył i prawie dwa razy tuż po im odleciałam.1faza 6g 15min. 2faza 20min. ale wszystkie krzyżowe więc naprawde była masakra parte to już był pikuś.Wszystko zaczęło się od tego że naszło nas z tż na wywoływanie dzidzi a godzine pózniej już zaczęły się skurcze czyli od 00.29. Po 2.00 byliśmy już w szpitalu ktg i na porodoweczke bo okazało się że rozwarcie już na 2 szyjka zgładzona skurcze co 4min. rozwarcie postępowało całkiem szybko że z tego wszystkiego już nie podali mi nic od bólu przebili mi wody i czekaliśmy już tylko żeby zeszła głowka.no i zaczęły się parte szybciutko na samolocik i nawet nie zdążyłam się zorientować a moje szczęście było już na świecie.położna położyła mi ją na piersi a ja się najzwyczajniej na świecie rozwyłam taka mała kruszynka wlepiła we mnie śliczne duże oczyska dostała 10pkt. niestety nie obyło się bez nacięcia...ale co tam jak tylko zostałam podobno ładnie zacerowana 2 razy omal nie straciłam przytomności i szybciutko kroplóweczki i zastrzyczki.póki co nabieram sił powoli.szwy już zdjęte ale jeszcze nie mam odwagi obejrzeć co i jak tam cieszę się maleństem w domu jest odpukać póki co grzeczna ładnie śpi mi pokarmu nie brakuje więc karmie piersią od samego początku
dziękuję wszystkim za gratki i miłe słówka

[wiolek1]

Napisane przez entertete

Ola, Wiolek chusta uprana, jutro testuję (więcej czasu na naukę wiązania u babci opiszę wrażenia, i może wkleję fotę.

Dziś po południu dzidek śpi jak zabity, nie budzę więc, pewnie i tak wieczorem przed kąpielą się pomocujemy Dobrze mu się śpi przy RMF classic, więc słucham ostatnio głównie tego i mnie samą też to jakby uspokaja

A i chyba dziś się pierwszy raz do mnie uśmiechnął, i może nie był to przypadek jak dotąd

ja puszczam mojemu muzyke bobasa i chyba ją lubi gorzej że ja już wszystko znam na pamięc i momentami już mam dość tych piosenek

pilotka f16 ja używam wkładek johnson's ale nie mam porównania do tych twoich bo miałam jeszcze tylko baby ono ale były beznadziejne. a co do prześwitywania tez nie wiem bo ja nosze normalne biustonosze usztywniane

Napisane przez muminek88

chcialam wam tylko napisac ze jestem od tyg w pl, nie mam neta,odezwe sie za 2 tyg i troszke was podczytam...poki co maly dosc suzo spi, jutro konczymy miesiac i nie ma zadnych problemow oprocz mojej bliny ktora w 3 msc nie chce sie złapac i z jednego miejsca zaczyna mi ropa leciec :/

oj mam nadzieję, że nic brzydkiego się z blizny nie zrobi. odpoczywaj póki masz pomoc w PL

Xawmeli heeej

papi biedactwa nie wiem nawet co powiedzieć oby maleńki szybciutko wrócił do domku cały i zdrowy

[olakola]

karolcia228 a to chrzciny Nastki ? pokaż zdjęcia wieczorem t

entertete a możesz napisać jakiej długości ma stópkę, tak linijką od piętki do dużego paluszka, proszę pytam bo mi się wydaje, że mój też ma duże stópki a nie mam porównania;
super, że się uśmiecha

aniaa22 ślicznie razem wyglądacie, on jeszcze taki malutki się wydaje, a powiedz proszę po co ten wałeczek z ręczniczka pod nóżkami?

Xawmeli witaj witaj i pochwal się dzidziusiem

pilotka f16 super, że z mleczkiem już dobrze,
a z wkładkami do stanika to mam ten sam problem, do tego czasem mi przeciekają a wcale nie noszę ich długo

Napisane przez niezawsze

ja juz sama nie wiem ale bierzemy te skojazone chcialam 5 w 1, ale teraz Ola postraszyla wiec musze poczytac jeszcze, rota wirusy bierzemy na pewno a pneumokoki przed zlobkiem bierzemy tez

ale ja nie chcę straszyć, 5w1 są super, tylko na wzw B lepiej jest szczepić szczepionką ENGERIX B a nie tą EUVAX. W przychodni ci powiedzą jaką mają. Oni mają to co od sanepidu dostaną.
Engerix kosztuje około 50zł.

Napisane przez agravka

jkochane, ile placicie za ta szczepionke infanrix hexa i gdzie kupujecie?macie do polecenia jakies tanie apteki? wiem, ze zamawialyscie jakos przez neta i odbieralyscie w aptece.czy w przypadku szczepien tez tak mozna?

ja płacę 189zł (już 3ci dzień o tym piszę ), kupuję we Wrocławiu w aptece http://www.aptekadga.pl/ oni mają apteki w kilku miastach, taniej nie znalazłam

Napisane przez papeteria

Wlasnie zostawiłam małego w szpitalu ......

Będzie dobrze, pomodlę się o Twojego maluszka

[aniaa22]

zieki dziewczyny

Ola waleczek jest z jednej strony zeby pierdki go tak nie meczyly. tak spokojniej spi a i rehabilitantka w szpitalu powiedziala zeby mu podkladac bo to wspomoze wyrownanie asymetrii

papi jejku straszne to ze maluch juz w szpitalu i to jeszcze przepuklina moj tez ma wodniaki i tez boje sie ze sie nie wchlona
trzymam kciuki i modle sie o zdrowie malego. nie wyobrazam sobie jak musisz sie czuc w domu a on sam tak daleko plakac mi sie chce na sama mysl

[hd2005]

Napisane przez niezawsze

ja juz sama nie wiem ale bierzemy te skojazone chcialam 5 w 1, ale teraz Ola postraszyla wiec musze poczytac jeszcze, rota wirusy bierzemy na pewno a pneumokoki przed zlobkiem bierzemy tez

no ja juz zgłupiałam. I tak źle i tak nie dobrze ...

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez papeteria

Wlasnie zostawiłam małego w szpitalu

kochana, trzymamy kciuki!!!!!

[farminka]

Napisane przez aniaa22

farminko chwyt kolkowy pomogl na chwile przy histerii poszly pierdki nawet wiec mu sie ulzylo. kupy nie ma ale licze ze zrobi bez naszej pomocy

a to my

Ciesze sie,ze sie przydal
ale Micho podobny do Ciebie na tym zdjeciu

Napisane przez pilotka f16

dziewczyny powiedzcie mi jakich wkladek laktacyjnych uzywacie?
ja mam penathen i belle i spod kazdej bluzki przeswituja mi dwa wielkie placki na piersiach
bielizne mam taka:
http://allegro.pl/item1181084458_biu...ubana_75f.html
wydawalo mi sie ze porzadne te staniki, ale kurcze odznaczaja sie w nich strasznie wkladki...
doradzcie mi moze jakis stanik albo wkladki takie, zebym mogla jeszcze w cienkich letnich bluzeczkach pochodzic - bo narazie zostaja mi bawelniane koszulki meza

Ja mam z aventu,ale użyłam ich chyba ze 2 razy,bo nie są mi wcale potrzebne.Nie odznaczały się,ale staniki mam inne,więc cięzko powiedzieć jakby było u Ciebie.

Napisane przez Xawmeli

spelniam swoje marzenia......
UWAGA!! MELDUJE SIE NA ODCHOWALNI
JUHUUUUUUUUUUUUUUU!!!!!!!

Witam w takim razie już oficjalnie

Napisane przez anoxa

wogole musze z ginka o zabezpieczeniach porozmawiac w srode jak u niej bede bo spotkalam wczoraj kolezanke ma synka ktory ma 8mc a ona juz w 5 mc nastepnej ciazy a ja nie chce tak szybko bo poprostu nie dam sama rady z dwojka takich maluchow

No właśnie.Mój największy lęk aktualnie A z zabezpieczeń też mi jakoś nic nie odpowiada i się boję Tabletek dwuskładnikowych nie można przy karmieniu,jednoskładnikow e u dziewczynek mogą spowodować przedwszesne dojrzewanie,a u mnie krwawienia non stop,z gumką jakoś po porodzie nie mogę,bo ból niesamowity nawet mimo żelu nawilżającego.No i co robić?
papeteria trzymam kciuki,żeby małego szybko wyleczyli

A my od wczoraj w kiepskim nastroju,bo zmarł bliski wujek TŻta,który w dodatku był moim sąsiadem.Zdrowy,energiczn y,wesoły człowiek,a okazało się,że ma nowotwór złośliwy mózgu i w ciągu 2 miesięcy było po wszystkim,nic sie nie dało zrobić Jakie to życie jest kruche,aż strach pomyśleć

[dzidziadziumdzia]

Papeteria, ależ musicie się nacierpieć od samego początku . Ale najważniejsze, że szybko zareagowaliście. Na pewno wszystko będzie dobrze!!!

Napisane przez aniaa22

moj tez ma wodniaki i tez boje sie ze sie nie wchlona

Na wchłonięcie wodniaków ma dużo czasu. Na pocieszenie dodam, że mój Ł. ma je do dziś. I poza lekkim dyskomfortem w sypialni (nie odczuwa w tym miejscu żadnej przyjemności) nic się nie dzieje. Choć i tak od 3 lat namawiam go na operację. I w końcu namówię .

[Siala_Bala]

Napisane przez Xawmeli

spelniam swoje marzenia......
UWAGA!! MELDUJE SIE NA ODCHOWALNI
JUHUUUUUUUUUUUUUUU!!!!!!!

mój kopas w dupas podziałał i na Ciebie i na pszczółkę

Papi - strasznie ci współczuję, nawet nie mam pojęcia co musisz przeżywać, trzymam kciuki by było wszystko dobrze jak najszybciej ja będę schizować i kontrolować jajuszka mojego malucha.

A co u nas:
Wczoraj było zdecydowanie nieźle. Nie-źle nie oznacza co prawda dobrze ale jestem zadowolona
Do 15:00 nie zauważyłam by płakał bo coś go boli, bardziej marudzenie i płacz przy usypianiu ale nie był on taki histeryczny.
Jedynie rano mniej więcej przez godzinę/dwie nie wiedziałam o co mu chodzi i tu mogę podejrzewać ból ale pewności nie mam.

Po bebilonie comfort synek walnął meeega kupala, więc chyba mu służy tak wymyśliłam, że on miał potrzebę częstszego się wypróżniania a nie raz na dzień (jak mi tu sugerowałyście) i dlatego płakał.. albo tamto mleko gorzej trawił i go brzuch bolał.
Oddałam dziecko do rodziców i z mężem poszliśmy się wyluzować.. nie znalazłszy (o jakie słowo) fajnej miejscówki w barze wprosiliśmy się do sąsiada (jedynego młodego oprócz nas w bloku) i powiem że daaawno nie byłam "w ludziach" ale początkowe skrępowanie i jakiś wstyd mijał z kazdym łykiem ajerkoniaku czy pinakolady
A dziś wielkie sprzątańsko mieszkania bo się zapuściło i ruszamy po odbiór synka



Właśnie dzwonił do mnie ojciec, że mały był grzeczny, teraz sobie je a w nocy spał od 22:00 do 7:00! Pierwszy raz opuścił karmienie o 3-4:00 !
Przespał 9h!
I w sumie nie wiem czy to dobrze czy źle Czy nie jest za młody na takie przerwy czy to już właściwy czas
Czy mu tak zostanie No chyba jakby był głodny to by wstał i krzywdy sobie sam nie zrobi

[aniaa22]

Siala fajnie ze Sebek spokojniejszy oby bylo jeszcze lepiej u Micha leci juz 3 doba bez kupy pewnie niedlugo zacznie sie jazda i znow na czopku sie skonczy bo juz widze ze cisnie i sie denerwuje
a i zaczal wiecej jesc. juz kilka razy 130 bylo mu za malo

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

farminko przykro mi z powodu wujka/sasiada

[violisia]

witam

Napisane przez aniaa22

mi Micho tez wczoaj zapodal pierwszego usmiecha no i karuzela dzis go zainteresowala. na chwile zawiesil oko
troche marudzi troche spi. raz na brzuchu raz na plecach
farminko chwyt kolkowy pomogl na chwile przy histerii poszly pierdki nawet wiec mu sie ulzylo. kupy nie ma ale licze ze zrobi bez naszej pomocy
heh my to tylko o kupach gadamy

a to my

heheh zdjecia śliczne jak królewicz

Napisane przez papeteria

Wlasnie zostawiłam małego w szpitalu juz nie mam sily ryczec chodze jak nacpana...Dzis o 19:00 Arek go kapal i jak przyszlo do wycierania maly w bek.....gdy przystawiłam go do jedzonka on nie bardzo chcial i nadal plakal..wygladalo tak jakby cos go bolalo...tz zaczal masowac brzuch a on jeszcze bardziej...jak zobaczylismy jego jaderko to normalnie sie wystraszylismy wielkosci sliwki!(chwile wczesniej, przy kapieli jeszcze miał normalne )pedem do dyzurujacej przychodni a z przychodni prosto na ostry dyżur do Ligoty do Katowic .Diagnoza :przepuklina (choc maly od ur mial wodniaczki wiec sie zastanawiali czy to nie to ) konieczna operacja jeszcze dziś.Ja nie mogłam przy nim zostać z braku pokoi dla matek z dziecmi.Mamy tam 20km dziś chyba nie bede spała ...pomódlcie się za moje dziecko , tak bardzo sie boje...Tż tez miał w podobnym czasie operacje.Cos nam sie wydaje ze maly mial to juz wrodzone...od kilku dni te jelitka jakby go bolały bo przy karmieniu sie prezyl.Podpisalam dzis stos papierow, operacja, znieczulenie, mały ledwo przytomny z bólu nawet jesc ode mnie nie chciał No a potem podlaczyli go pod 1000 kabelków . okropny widok, myslałam ze mi serce peknie pobrali mi tez krew.Jutro sie dowiemy co i jak jezeli sie uda wyprowadzic przepukline to za kilka dni wyjdzie a jak nie to troche dluzej zostanie.Boje się i nie moge przestac myslec o małym ze tam jest sam bez nas i znow bedzie wylekniony no ale przede wszystkim mysle o tym zeby wszystko z nasza kruszynka bylo dobrze

bidulka, trzymam kciuki by wszystko sie dobrze ułożyło, nie ma innej opcji, najwazniejsze to byc dobrej mysli, choc wiem ze to naprawde ciezko w takiej chwili

[aniaa22]

Siala ja sie nie znam czy to dobrze czy zle ale marze o takiej nocce
Micho marudny strasznie. budzi sie z krzykiem, przysypia i za chwile znow krzyk. czasem przez sen zaplacze. meczy go ten brzuszek no i caly czas na rekach bo inaczej syrena

[Siala_Bala]

Napisane przez aniaa22

Siala ja sie nie znam czy to dobrze czy zle ale marze o takiej nocce
Micho marudny strasznie. budzi sie z krzykiem, przysypia i za chwile znow krzyk. czasem przez sen zaplacze. meczy go ten brzuszek no i caly czas na rekach bo inaczej syrena

Ja też marzę o takiej nocce Ale akurat mały był u moich rodziców
Aniu a Ty go karmisz piersią czy modyfikowanym?
Wybacz, że nie pamiętam ale nas tu coraz więcej i nie mogę się połapać.. chyba zacznę ściągi pisać coby nie robić wpadek

[aniaa22]

modyfikowane od urodzenia

[Siala_Bala]

Napisane przez aniaa22

modyfikowane od urodzenia

No to może mu nie pasuje to mleczko? Wiesz my z piersi przeszliśmy na NAN i wszystko było okej do powiedzmy 3tyg życia, potem się zaczęły jazdy, teraz zmieniamy na bebilon comfort o czym pisałam i chyba jest poprawa bo wczoraj (też pisałam) była poprawa - rano nie beczał tylko marudził usypiany, i rano te 2h płaczu z powodu niezidentyfikowanego.
Nocka jak złoto i ciekawe jak dziś ale ojciec nie mówił by były jakieś problemy.

[ola_k11]

papi współczuję... trzymam kciuki za Wasze maleństwo!!!

Dziewczyny ja tylko chciałam pokazać mojego szkraba, bo nie mam kompletnie czasu na forum. Jak mały zaśnie, to sprzątam, gotuję, coś kolo siebie zrobić też trzeba...

[ola_k11]

Nocki u mnie ok. Dzis na przykład mały obudzil się o 2 w nocy, przez 15 min ssał potem obudził się przed 6 rano ssał 30 min i spał do 10.30 Oby tak dalej...

[aniaa22]

Napisane przez Linka24

hehehe, mialam dzis dokładnie to samo i tez się zastanawiałam czy go budzić
Ale zaryzykowałam, wykapałam zjadł i śpiiii Spróbuj

ja nie budzilam pospal do 00:45 zjadl i zaczela sie jazda po 2 dopiero zasnal. ja to juz bylam taka zla ze damian mnie wygonil do spania bo stwierdzil ze maly przez to tak sie zlosci
no i potem wtal o 7. dzisiaj go kapiemy niezaleznie od godziny

Napisane przez ola_k11

papi współczuję... trzymam kciuki za Wasze maleństwo!!!

Dziewczyny ja tylko chciałam pokazać mojego szkraba, bo nie mam kompletnie czasu na forum. Jak mały zaśnie, to sprzątam, gotuję, coś kolo siebie zrobić też trzeba...

super jest

Siala moj od urodzenia jadl bebiko a jak wrocilismy do domu to przeszlismy na bebilon. i tak sobie go jadl i jadl az stara glucha lekarka stwierdzila ze ma skaze bialkowa. wiec przeszlismy na bebilon pepti. po 3 dniach wyladowalismy w szpitalu i tam stwierdzili ze to nie skaza i cytuje "dajcie temu dziecku normalne jedzenie" wiec powrot do bebilon 1. ale micho po tym mleku tez mial zatwardzenia. sprobowalismy bebilon comfort ale maly nie chcial go jesc wiec postanowilismy przejsc na bebiko za rada mojej mamy i patrzac po przykladzie Hubcia anoxy. jestesmy w trakcie zmiany wiec jeszcze nie znam efektow do konca. od jutra tylko bebiko mam nadzieje ze poskutkuje.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

AGAMARCIO witaj i czekamy na fotke malenstwa a ztwojego opisu porodu wynika ze to tak hop siup i po bolu

[Siala_Bala]

Napisane przez aniaa22

Siala moj od urodzenia jadl bebiko a jak wrocilismy do domu to przeszlismy na bebilon. i tak sobie go jadl i jadl az stara glucha lekarka stwierdzila ze ma skaze bialkowa. wiec przeszlismy na bebilon pepti. po 3 dniach wyladowalismy w szpitalu i tam stwierdzili ze to nie skaza i cytuje "dajcie temu dziecku normalne jedzenie" wiec powrot do bebilon 1. ale micho po tym mleku tez mial zatwardzenia. sprobowalismy bebilon comfort ale maly nie chcial go jesc wiec postanowilismy przejsc na bebiko za rada mojej mamy i patrzac po przykladzie Hubcia anoxy. jestesmy w trakcie zmiany wiec jeszcze nie znam efektow do konca. od jutra tylko bebiko mam nadzieje ze poskutkuje.

Kurcze, może za dużo tych zmian w krótkich odstępach czasu i dlatego tak reaguje organizm? Nasza pediatra polecała zmianę jedynie w ostateczności
Jak mój będzie w porządku na tym B Comfort to przejdziemy na jakieś tańsze mleczko jak skończy te 3 miesiące i układ pokarmowy będzie nieco dojrzalszy żeby mu tak nie mieszać. No chyba, że sytuacja się nie zmieni to nie wiem co robić..

[aniaa22]

my pytalismy o to mleko jeszcze w szpitalu. powiedzial ze mozna zmienic jesli to mu nie pasuje za bardzo. nic nie gadal ze za duzo zmian czy cos. a on jest ordynatorem szpitala dzieciecego w kielcach i duzo osob go poleca ze zna sie na problemach brzuszkowych wlasnie

[Basia84]

papeteria napewno wszystko bedzie dobrze, przynajmniej maly juz sie nie bedzie meczyl!!!

aniu moj tez ma wodniaczka, chyba wiekszosc chlopcow go ma ale nasi synkowie maja jeszcze duzo czasu zeby on sie wchlonal.

[justynacz80]

Papi, bardzo współczujęi trzymam mocno kciuki, żeby Mały szybciutko wrócił do domu.
Ola, śłodziutki ja też jeszcze się nie mogę dobrze czasowo zorganizować, żeby mieć czas na forum. Staram się czytać na bieżąco, ale z pisaniem już gorzej.

Dziewczyny karmiące piersią: czy w te upały podajecie dzieciom coś do picia? Wodę albo harbatki?
Moja dzisiaj jakaś marudna była i popłakiwała od 10 do 15 teraz śpi
Ciągle zastanawiam się czy mam wystarczająco pokarmu,bo nic mi z piersi nie wycieka samo, nie potrzebuję wkładek, nie mam szczególnie bolesnych piersi i nie miałam żadnego gwałtownego nawału.
Pocieszam się,że mała robi dużo kup i po pierwszym tygodniu trochę przybrała.

[papeteria]

Kochane i znowu Wam Dziękuję za wsparcie co ja bym bez was zrobila ...
Bylismy po 12:00 w szpitalu.Odciągnełam pokarm.Po 13:00 zobaczyliśmy naszego Skarba... podpięty pod tysiac kabelków, ale już po zabiegu wyleguje się w ciepłym inkubatorku i ciamka smoka.W zasadzie nie wiadomo jeszcze jak dlugo pobedzie bedzie zalezalo od jego stanu minimum 3 dni )Doktor powiedzial ze szybko zareagowalismy i jelitka sa w porzadku nie bylo zadnych zmian na nich ,tylko je cofli z powrotem i chyba zaszyli te dziurke(prawdopodobnie gdy byl jeszcze u mnie w brzuszku i schodziły mu jąderka z brzuszka to zostala mu otwarta dziurka miedzy miesniami czy w miesniach i wystarczyl wysilek, placz czy kupka by jelitka przez nia zeszly na dol i to ta przepuklina pachwinowa (mosznowa) wlasnie , a mały ma ponoć mala kreseczkę tylko(Arek widział)Doktor mówił jeszcze , że cała operacja trwała 15 minut a mały obudził się po 2 godzinach bardzo żywotny i wkurzony Dobra odciągam pokarm bo zaraz wyruszamy z kolejna porcja mleka chociaz na razie tylko po 3 ml moze (kupiłam laktator z medeli wybawienie po prostu ).
Trzymajcie kciuki kochane żeby było co raz lepiej
Wieczorem mysle ze zaczne was pomalutku nadrabiac wreszcie jezeli bede choc troche spokojna a mam taka nadzieje ....
Buziaki

[niezawsze]

Napisane przez justynacz80

Dziewczyny karmiące piersią: czy w te upały podajecie dzieciom coś do picia? Wodę albo harbatki?
Moja dzisiaj jakaś marudna była i popłakiwała od 10 do 15 teraz śpi
Ciągle zastanawiam się czy mam wystarczająco pokarmu,bo nic mi z piersi nie wycieka samo, nie potrzebuję wkładek, nie mam szczególnie bolesnych piersi i nie miałam żadnego gwałtownego nawału.
Pocieszam się,że mała robi dużo kup i po pierwszym tygodniu trochę przybrała

my poszlismy na spacer po karmieniu i przygotowalam 100ml herbatki z kopru i co mala wszystko wypila!!!!!!! a glodna nie byla, wiec teraz jej bede czesciej robic bo widac byla spragniona.

[Xawmeli]

WITAMY...
narazie brak czasu,ale moj dawid pojechal po mame mą nad morze bo babcia zwariowala i jutro zdam relacje co i jak
bardzo dziekuje mamusiom za wspaniale przywitanie

[Misiulka1]

Papi dzielny chłopak z Adasia wiedziałam, że wszystko bedzie dobrze wracajcie szybciutko do domku razem.
Xaw jak śliczna kruszynka, aż by sie chciało ją schrupać

[aniaa22]

Napisane przez papeteria

Kochane i znowu Wam Dziękuję za wsparcie co ja bym bez was zrobila ...
Buziaki

dobrze ze juz po wszystkim. maly szybko dojdzie do siebie i zabierzecie go do domku

Napisane przez Xawmeli

WITAMY...
narazie brak czasu,ale moj dawid pojechal po mame mą nad morze bo babcia zwariowala i jutro zdam relacje co i jak
bardzo dziekuje mamusiom za wspaniale przywitanie

slicznota malutka

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Michal zrobil sam kupe pierwszy raz od nie wiem kiedy mam nadzieje ze tak juz zostanie. masowalam mu brzuszek zeby troche gazow wycisnac a tu taka niespodzianka
potem wciagnal 120 ml i sobie spiocha

[Misiulka1]

A moja niunia coś od paru dni fisiuje, zje troszę jak się obudzi potem leżakuje, trochę pomarudzi co by ja wziąć na ręce, albo pakuje piąchę, że chce jeść a jak jej daję cyca to zaczyna płakać niby go zasysa pociągnie troszkę i jest ryk już sama nie wiem co jej jest jak się ją nhosi to jest spokojna więc raczej ją nic nie boli?
Aniu gratulacje dla Misia za samodzielną kupkę