bagaż podręczny

[Deixisss]

Uważam, że temat jest bezsensowny. Nie zmienię waszego nastawienia, ale powiem jeszcze raz... wnoszenie swoich kanapek nie jest dobrze postrzegane. Oczywiście jak wniesiesz nic się nie stanie, nikt Ci nie zabierze, uwagi nie zwróci, ale ktoś patrzący z boku może pomyśleć negatywnie.

[baby montana]

Napisane przez Deixisss

Z samolotu nie możesz wyjść, jeśli Ci coś nie pasuje Możesz zmienić linię, albo wynająć samolot z obsługą i wtedy będziesz miała wszystko co chcesz.

albo przynieść coś do jedzenia z domu.
z cukrzyków też się śmiejesz/wyszydzasz/czepiasz się że wieś robią? albo facetów trenujących na siłowni, którzy wszędzie z ryżem z kurczakiem chodzą i co 2.5 godziny wyciągają i zaczynają jeść, niezależnie od tego gdzie są?

[emememsik]

Napisane przez Deixisss

ktoś patrzący z boku może pomyśleć negatywnie.

To zupełnie tak jak o tobie gdy wypowiadasz się w tym wątku. I co, przejmujesz się?

[Deixisss]

Napisane przez emememsik

Nie rozumiem, przecież wcześniej napisałaś, że w czarterach to normalne, że każdy je coś z domu. Skoro w czarterach to normalne, a na innych lotach dają jedzenie, to gdzie są te przeszkadzające ci jedzeniem osoby?

W czarterach. Normalnym określiłam tutaj, to, ze w czarterach większość ludzi robi sobie piknik...

Napisane przez emememsik

Co to w ogóle za porównanie? Do samolotu można przynieść jedzenie, do restauracji nie można.

Do restauracji nie można? Można, ale nie wypada. Tak jak do samolotu. Tylko, ze jeśli chodzi o restauracje to, to jest bardziej powszechne. Więc Cię z niej najwyżej wyproszą.
Tak samo jeśli masz szwedzki stół... nikt Ci uwagi nie zwróci jeśli coś wyniesiesz poza stołówkę/restaurację, ale tak samo nie wypada.

[emememsik]

Tak, nie można - bo wyproszą. Do samolotu można - nie mogą za to wyprosić.

[Deixisss]

Nie mogą Cię wyprosić podczas lotu, więc dlatego jest inaczej.

[emememsik]

Jasne.

[baby montana]

Napisane przez Deixisss

Nie mogą Cię wyprosić podczas lotu, więc dlatego jest inaczej.

ale to wg mnie powinni po wylądowaniu takiego pasażera natychmiast zawracać do kraju, z którego przyleciał albo np. dawać mu dożywotni zakaz latania ich liniami. wtedy w samolotach byliby sami idealni ludzie.

[Deixisss]

hmm widzę, ze nie masz kontrargumentu, więc kończę. Rozmowę uważam, za bezsensowną, bo widzę, że moje gadanie nic nie zmieni. Osobiście uważam, ze warto wiedzieć co wypada, a co nie... - savoir vivre

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez baby montana

ale to wg mnie powinni po wylądowaniu takiego pasażera natychmiast zawracać do kraju, z którego przyleciał albo np. dawać mu dożywotni zakaz latania ich liniami. wtedy w samolotach byliby sami idealni ludzie.

To akurat nie jest możliwe. Nie ma takiego prawa, niestety. A co do odsyłania po lądowaniu... zbankrutowaliby bardzo szybko.

[baby montana]

Napisane przez Deixisss

hmm widzę, ze nie masz kontrargumentu, więc kończę. Rozmowę uważam, za bezsensowną, bo widzę, że moje gadanie nic nie zmieni. Osobiście uważam, ze warto wiedzieć co wypada, a co nie... - savoir vivre

naczelną zasadą savoir vivre jest niezwracanie uwagi na błędy popełniane przez innych.

no i widzisz- o ile do restauracji nie wypada przyjść z własnym jedzeniem, o tyle do samolotu wypada. dlaczego? otóż restauracja do miejsce, do którego przychodzi się i kupuje gotowy posiłek do spożycia na miejscu. natomiast samolot to rzecz, która ma nas przetransportować z punktu A do punktu B. dwie różne rzeczy, dwa różne ich przeznaczenia- stąd różnica w tym, czy wypada przyjść z własnym jedzeniem.

Napisane przez Deixisss

To akurat nie jest możliwe. Nie ma takiego prawa, niestety. A co do odsyłania po lądowaniu... zbankrutowaliby bardzo szybko.

niestety to co napisałaś przestaje być śmieszne, a zaczyna być niebezpieczne. przypomina trochę segregację rasową. całe szczęście, że dla większości ludzi samolot dalej jest tylko środkiem transportu, a nie świętością, której nie wolno kalać własną kanapką.

proszę- kolejny powód, dla którego jakoś nie bardzo ufam jedzeniu w samolocie http://www.dbtechno.com/health/2010/...o-your-health/ (tak samo zresztą jak posiłkom w pociągach, barach szybkiej obsługi itd).

[cafe con leche]

Napisane przez Deixisss

Uważam, że temat jest bezsensowny. Nie zmienię waszego nastawienia, ale powiem jeszcze raz... wnoszenie swoich kanapek nie jest dobrze postrzegane. Oczywiście jak wniesiesz nic się nie stanie, nikt Ci nie zabierze, uwagi nie zwróci, ale ktoś patrzący z boku może pomyśleć negatywnie.

Napisane przez Deixisss

hmm widzę, ze nie masz kontrargumentu, więc kończę. Rozmowę uważam, za bezsensowną, bo widzę, że moje gadanie nic nie zmieni. Osobiście uważam, ze warto wiedzieć co wypada, a co nie... - savoir vivre

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------


To akurat nie jest możliwe. Nie ma takiego prawa, niestety. A co do odsyłania po lądowaniu... zbankrutowaliby bardzo szybko.

Ktos tu chyba jest troche malomiasteczkowy albo jakis inny kompleks go zzera, az zal czytac. Podsumowujac te "cudowne" stwierdzenia, wlasnej dobrej, zdrowej i swiezej kanapki do podrecznego nie mozna zabrac bo to "sloma z butów", jest "zle postrzegane" (ciekawe przez kogo) i "ktos z boku moze negatywnie pomyslec" (i co to kogo obchodzi, chyba ze kogos przestraszonego, niepewnego siebie, i zbytnio przejmujacego sie opinia innych), o ludzie... Z wrazenia az zapomnialam, czego sie chcialam w watku dowiedziec hehe

[Deixisss]

Napisane przez baby montana

otóż restauracja do miejsce, do którego przychodzi się i kupuje gotowy posiłek do spożycia na miejscu. natomiast samolot to rzecz, która ma nas przetransportować z punktu A do punktu B. dwie różne rzeczy, dwa różne ich przeznaczenia- stąd różnica w tym, czy wypada przyjść z własnym jedzeniem.

Sky bar tez można nazwać restauracja. (i w sumie nia jest - z tym, ze na pokładzie samolotu)

[ratta]

Ale celem istnienia samolotu jest przelot, a restauracji jedzenie, nie rozumiesz tego? Więc porównanie jest bezsensowne.

Mnie gucio obchodzi, co sobie ktoś pomyśli.

[Allanyaaa]

Jak leciałam do Tunezji to przy lądowaniu ludzie też klaskali he he
A co do jedzenia... Miałam przy sobie zawsze tylko cukierki miętowe, którymi poczęstowałam osoby siedzące obok a one nie odmówiły i nie patrzyły się krzywo, że jem... Cała reszta ludzi jadła w trakcie wylotu jakieś słodycze typu chipsy, batony, bułki słodkie i nikt na nikogo krzywo nie patrzył.
A te ich niektóre słodycze były takie same jak w Sky barze, tylko, że w nim wszystko powyżej 10 zł. Co do kanapek w samolocie nigdy nie przejdą mi przez gardło
Jedyne co zawsze kupuję w czasie lotu to kawa.

[Infallible]

Witam.
25 sierpnia lecę do Anglii. kosmetyki będą w przeźroczystej torebce. Musze wyjąć tą torebke podczas kontroli ? czy może zostać w plecaku ?

[Suprajs]

Przewozenie kosmetykow w torbie podrecznej to nie jest dobry pomysl, bo je zatrzymaja, wloz kosmetyki do bagazu glownego.

Rzeczy plynne i polplynne takie jak szampony, kremy, balsamy, pasty do zebow wozimy w bagazu glownym.

[Infallible]

tylko, że nie mam bagażu głownego. jadę na tydzień więc jest mi nie potrzebny.

[Suprajs]

Zadzwon po prostu do przewoznika i zapytaj, jak to wyglada. Latalam z dwoma bagazami, wiec jezeli chodzi o jedna torbe, to nie wiem, jak to jest rozwiazane. Pewnie w zaleznosci od linii. Mi moje szampony i pasty wywalili za pierwszym razem z podrecznego, ale w sumie nie zorientowalam sie wczesniej odnosnie do ich polityki, wiec nie moglam miec pretensji

Mozesz tez napisac maila, ale zanim Tobie odpisza.. Lepiej zadzwonic bezposrednio.

[tiramisu_]

Wizz Air:
Płyny w bagażu podręcznym podlegają następującym ograniczeniom:
Płyn musi znajdować się w pojemniku o maksymalnej pojemności 100 ml.
Wszystkie pojemniki z płynami nieprzekraczające limitu 100 ml pojemności powinny swobodnie mieścić się w przezroczystej, zamykanej torbie plastikowej o pojemności 1 l i wymiarach 20 cm x 20 cm.
Torbę plastikową należy oddzielnie przedstawić do kontroli bezpieczeństwa.
W przypadku niespełnienia powyższych wymagań płynów należy pozbyć się przy punkcie kontroli bezpieczeństwa.

[Infallible]

Dzięki za odpowiedzi.

[Manahilette]

Ja mam pytanko o wymiary podręcznego:zdarzyło sie komuś,że mierzyli bagaż podręczny bo ja mam troche z jednej strony za szeroki

[Słodkaaa]

Napisane przez Manahilette

Ja mam pytanko o wymiary podręcznego:zdarzyło sie komuś,że mierzyli bagaż podręczny bo ja mam troche z jednej strony za szeroki

jak ktos jest upierdliwy to zmierzy, ale na polskich lotniskach raczej sie nie czepiaja, predzej przy wylocie z lotniska zagranicznego juz do Polski

[Allanyaaa]

Czyli damską torebkę średnich rozmiarów z ćwiekami można mieć jako podręczny?

[klouy]

Przeczytałam Wasze posty, ale już mam mętlik w głowie, więc wypiszę listę rzeczy, które planuję zabrać ze sobą (biorę tylko bagaż podręczny, NIE rejestrowany), proszę o w miarę szybko odpowiedź kogoś kto się orientuje, a więc:

-spodnie, koszulki, swetry, bieliznę itp.
-prostownica,
-aparat i laptop z ładowarkami+słuchawki,
-kosmetyczka: podkład, tusz, puder i cienie w kamieniu, szczotka do włosów, kredka do oczu, antyperspirant, spinki, waciki i mały krem, małe perfumy, pasta i szczoteczka do zębów),
-2 paczki papierosów,
-pieniądze, dokumenty,
-kilka par kolczyków,
-telefon,
-mapa,
-ibuprom,
-mała torebka na ramię,
-okulary przeciwsłoneczne,
-chusteczki.

[GoodStuff]

Napisane przez Słodkaaa

jak ktos jest upierdliwy to zmierzy, ale na polskich lotniskach raczej sie nie czepiaja, predzej przy wylocie z lotniska zagranicznego juz do Polski

Tydzień temu spotkałam się na Okęciu z czepialską panią z obsługi, która kazała włożyć bagaż do tego koszyka dla pewnej kobiety, miała kilka cm za wysoki, musiała dopłacić... Ta jej torebka nie była o wiele za duża.

klouy pastę do zębów, podkład,perfumy, tusz i mały krem włóż do przezroczystej torebki, takiej zamykanej na górze. Wymagają zwykle, by płyny były w ten sposób przewożone. I nie wiem, ale możesz mieć problem z antyperspirantem.

[klouy]

GoodStuff, dziękuję za odpowiedź Antyperspirant to nie jest jakaś ważna rzecz, mogę kupić też na miejscu jak wyląduje. O tzn. torebce 'dilerce' też pamiętam

[GoodStuff]

Napisane przez klouy

GoodStuff, dziękuję za odpowiedź Antyperspirant to nie jest jakaś ważna rzecz, mogę kupić też na miejscu jak wyląduje. O tzn. torebce 'dilerce' też pamiętam

Nie ma za co Udanego lotu

[dystopia]

może głupie pytanie, ale gdzie mogę kupić taki woreczek strunowy? szukałam w drogeriach i supermarketach i nigdzie nie znalazłam.

[Sumi]

Za granicą na lotniskach sobie leżą do wzięcia dla ludzi a w pl to w sklepach z drobną elektroniką (tzn. jak coś kupujesz to pakują do takich woreczków często, czasem woreczki na spożywkę można strunowe dostać. Albo allegro.

[aguu00]

Witam, jako tako przejrzałam wątek ale wolę się jeszcze raz zapytać czy mogłybyście mi pomóc.. na początku marca lecę do Polski ze Szkocji i nie wiem co moge wziąć ze sobą.. a mianowicie

tuż do rzęs, puder/ fluid, perfumy, dezodorant itp?
i jak to jest z tytoniem/ papierosami? ile mogę go przewieść? czy w podręcznym też?