Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz. V

[Szczęśliwa]

Fajne zdjęcia i filmiki ślubne!
Klarisa do ślubu na koniach? Oryginalnie

Napisane przez Lisica1

a powiedzcie mi jakie pismo i gdzie trzeba zlozyc zeby otrzymac te pieniazki...czy cos wczesniej trzeba zglosic czy dopiero po urodzeniu dziecka...bo my z mezem jestesmy ubezpieczeni w jego pracy na ubezp.grupowym PZU i placimy 68zl na osobe miesiecznie...

Ja nie pytałam o szczegóły ale mam się po porodzie zgłosić do Pani od PZU z pracy (pośredniczka) z aktem urodzenia i ona da wszystkie papiery do wypełnienia i powie co i jak załatwić (pewnie pojedzie mąż albo podrzuci mi to koleżanka).

Napisane przez Lenka*

Cześć

Jestem w domku

Super Nic dziwnego w tym, że nie chcesz żeby Wam przepadły 2 tysiące. Leż i odpoczywaj, oszczędzaj a może dotrwasz do września. Tego Ci życzę

Napisane przez monana27

Mam pytanie do was dziewczyny, czy chodzicie do szkoly rodzenia?

Ja nie chodzę i nie będę. Mój szpital nie organizuje i ostatecznie doszłam do wniosku, że sobie poradzimy bez. W dobie internetu, książek, czasopism i dużej ilości "dzieciatych" znajomych chyba już wiem wszystko co powinnam, o resztę będę dopytywać po porodzie na bieżąco.

Napisane przez kasienka1701

Laski przesyłam kolejne wieści od Niki
"Leżymy na sali porodowej,rozwarcie 3-4 cm. Zaczynają sie skurcze,póki co dajemy radę;-)

Ciekawe czy jest już po wszystkim. I czy znowu jesteśmy ciociami

Napisane przez starapanna

Jestem po wizycie u gin, szyjka coraz krotsza, ale zwarta, maly lezy za nisko jak na 33tc.

Leż dzielnie, jeszcze tylko kilka tygodni \

Napisane przez Ewcia811211

kobietki-od ktorego tyg ciazy sie czesciej chodzi do lekarza?

Ja od 32-go tyg mam wizyty co 2 tygodnie.
Ale to chyba sporo zależy od lekarza i przebiegu ciąży.

Napisane przez Pomidora

Odebrałam wyniki wymazu na paciorkowca i nic z nich nie rozumiem

Ja rozumiem z tego, że masz paciorkowca a pod spodem są wyniki badania na jaki antybiotyk jest odporny. Kiedy wizyta?


Ja już po wizycie.
Jest dobrze: wody bez zmian a nawet lepiej- Afi 11 i mam się nie martwić.
Mała waży 2231 g i przez dwa tygodnie przybrała ponad 500 g
Wygląda na to, że łożysko jest wydolne, mimo że jest III stopnia.
Kolejna wizyta znów za 2 tyg, i wtedy też badanie na paciorkowca.
Szyjka 4 cm, zamknięta

[Majka232]

Napisane przez Szczęśliwa

Ja już po wizycie.
Jest dobrze: wody bez zmian a nawet lepiej- Afi 11 i mam się nie martwić.
Mała waży 2231 g i przez dwa tygodnie przybrała ponad 500 g
Wygląda na to, że łożysko jest wydolne, mimo że jest III stopnia.
Kolejna wizyta znów za 2 tyg, i wtedy też badanie na paciorkowca.
Szyjka 4 cm, zamknięta

No to dobre wiadomości

Ja mam łożysko I stopnia - to dobrze?

[Pomidora]

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi Chyba macie rację, ze mam tego paskudnego paciorkowca Wizyta w czwartek, wtedy sprawdzamy, czy młody się odwrócił i ustalamy ewentualny termin cc. A czy przy cc też leczy się paciorkowca?

Oglądam z mężem wasze zdjęcia ślubne i jestem zauroczona

Mnie ostatnio tez na wspominki wzięło i czytałam sobie stare listy swoje i męża, kiedy byliśmy osobno (bo my staroświeccy i listy do siebie pisaliśmy ).

A zdjęcia ślubne to wklejałam kiedyś na wątek wizażu o zdjęciach właśnie, jak znajdę to wam wkleję.

[fem]

bardzo się cieszę, że podobają się wam zdięcia...
ja lubię sobie czsami tak album obejrzeć i się rozczulić

Napisane przez mszu

Fem... pieknie dobrana suknia i ten welon taaaaaaaki dluuuuuugi... ja nie mialam w ogole dzis mi troche żal

suknia poprostu z wyprzedaży... hehe... ale to była chwila... założyłam i wiedziałam, że to ta... a welon miał być w kościele na wejście na twarzy, ale guła ze mnie i z przejęcia zapomniałam...

Klarisska trochę hardcore z wsiadaniem w sukni na konia... pięknie...

wogóle wszystkie panny młode są przepiękne i nie ma co ukrywać wtedy zdięcia wychodzą tez cudnie

ciekawe jak tam Nika... urodziła juz czy jeszcze trzyma Juniorka w brzuchu...

[gabisun]

Napisane przez Majka232

No to dobre wiadomości

Ja mam łożysko I stopnia - to dobrze?

bardzo dobrze to znaczy, że na Ciebie jeszcze nie czas III stopnia ma już oznaki starzenia i jest to końcowa faza rozwoju łożyska

Szczęsliwa gratulacje maleństwo zdrowo rośnie

[Klarissa]

Napisane przez linzey

Klarisoko zapomniałam dodać tak te czołówkowe i to pierwsze z przygotowania

Klarisko śliczną mieliście sesję tak mi się kojarzy z Przeminęło z wiatrem

Ale masz niesamowicie niebieskie oczy A co do naszej sesji to autorstwa tego samego kolegi co nasza sesja "brzuszkowa"

Napisane przez mszu

Ech Baby...ale Was wzieło na wspominki a tak poważnie to kocham oglądać zdjęcia, a slubne to juz w ogole.

Ja rzadko kiedy oglądam Ale jak wszystkie dajecie to mnie też skusiło

Klarissa

...ja zyje nie widziłam...do kosciola konno suuuuper! Tez piekna suknia... i fryzura taka szalona

Nie śmiej się z mojej fryzury ślubnej... miała być stylizowana na XIX w. (tak jak suknia) ale się coś fryzjerce poje*b*a*ło a nie było już czasu i możliwości przerabiać i musiałam z tym czymś na głowie iść do ślubu... No a następnego dnia to fryzura wiadomo - moje dzieło

Napisane przez Szczęśliwa

Fajne zdjęcia i filmiki ślubne!
Klarisa do ślubu na koniach? Oryginalnie

Dziękuję przed ślubem jeździliśmy, a po zamieniliśmy na stalowego rumaka i jeździmy na motocyklu To znaczy ja ostatnio coś jakby nie jeżdżę

Ciekawe czy jest już po wszystkim. I czy znowu jesteśmy ciociami

Oby, oby.. żeby się tylko nie męczyła

Ja już po wizycie.
Jest dobrze: wody bez zmian a nawet lepiej- Afi 11 i mam się nie martwić.
Mała waży 2231 g i przez dwa tygodnie przybrała ponad 500 g
Wygląda na to, że łożysko jest wydolne, mimo że jest III stopnia.
Kolejna wizyta znów za 2 tyg, i wtedy też badanie na paciorkowca.
Szyjka 4 cm, zamknięta

To bardzo dobre wieści.

A mnie jeszcze wzięło i zrobiłam "zestawienie brzucha" W sumie tak patrzę, patrzę i stwierdzam, że mało mi ten brzuchol urósł... A wczoraj wieczorem udało mi się nagrać filmik jak maleństwo szaleje w brzucholu - będzie "dla potomności"

[Klarissa]

Napisane przez fem

Klarisska trochę hardcore z wsiadaniem w sukni na konia... pięknie...

Był hardcore, mam takie "chamskie zdjęcia" jak się gramolę na kobyłkę z sukienką podniesioną i zarzuconą prawie na głowę Ale one nie są do pokazywania ... okropnie to wyglądało, na szczęście tego momentu mało kto widział, a potem pod kościołem to nie zsiadałam tylko zostałam zdjęta tak jak zdejmowano kobiety w dawnych czasach

[Pomidora]

Znalazłam moje zdjęcia ślubne na wizażu Mieliśmy sesję nieprofesjonalną, robioną przez koleżankę, ale i tak do niej wracam często i z rozczuleniem https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...3&postcount=48

Klarissa, fajne zestawienie Brzuszek bardzo zgrabnie rósł sobie przez całą ciążę

[ycnan]

Babeczki, wszystkie zdjęcia ślubne - cudowne Aż miło popatrzeć

Wszystkim gratuluję udanych wizyt i trzymających szyjek

Lenka*, fajnie, że u Ciebie też rozwarcie się nie zwiększa. I jeśli masz dotrwać do końca sierpnia, to zaciskaj nogi, zaciskaj

Napisane przez kasienka1701

"Leżymy na sali porodowej,rozwarcie 3-4 cm. Zaczynają sie skurcze,póki co dajemy radę;-)"

Dalej zaciskam kciuki Choć może już jest po...?

Pomidora, dziewczyny już Ci odpisały co do wyniku badania, a ja czekam na te obiecane zdjęcia

[Pomidora]

Napisałam Nice esa "Dawaj Nika!" Jak prze to będzie miała doping

Zuziczko, ależ masz przystojnego mężusia, hohoho

[angelikaw]

Napisane przez Majka232

nie piorę też ochraniaczy na łóżeczko

ja ochraniacz wyprałam bo.. śmierdział... takim fabrycznym zapachem - octem chyba?

Napisane przez IlonaN2

A to my ....32 tc

Śliczny brzusio

[kaska1980]

Napisane przez fem

ja tez się ostatnio obijam się o wszystkie meblemąż się ze mnie ciągle śmieje... mylę słowa... i tak się na mnie patrzy o co mi chodzi... ale po chwili załapuje chyba o co tak naprawdę mi chodzi

Ja bardzo często mylę kierunki podczas jazdy ale tylko jak jestem pasażerem, mówię jedź w prawo a pokazuje ręką że ma skręcać w lewo. Poza tym dużo rzeczy po prostu leci mi z rąk aż jestem na siebie zła że taka niezdara teraz ze mnie.

Napisane przez Ray

kurcze jak goraco juz mam dosc doslownie....
marze o jesieni wrecz... o deszczu, i by ubrac sie cieplej i nie lazic spocona non stop.... mam dosc tego cholernego lata...

Ja też marzę już o normalnej do życia temperaturze. Uwielbiam lato ale takie temperatury w ciąży to mi wogóle nie pasują. Chodzę zła i tylko sie o wszystko wkurzam. Dobrze że od jutra ma się juz ochłodzać

Napisane przez Klarissa

Uprawiacie jeszcze seks? My wczoraj usiłowaliśmy, ale takich akrobacji to jeszcze nie robiłam nigdy, a zmęczyłam się jakbym w polu orała . Więcej z tego było śmiechu niż seksu bo w ogóle ciężko znaleźć jakąś pozycję, żeby się w niej dało kochać, żeby dziecko nie fikało w brzuchu a mnie nic się nie zgniatało... Tragedia...

Kochana aż wstyd się przyznać ale u nas posucha od początku ciąży. Ostatni seks był chyba w walentynki. Potem czekalam do 3 miesiąca aby się upewnić że maluszek się rozwija prawidłowo. Potem jak miałam ochotę i zaczepiałam męża to on się przyznał że jakoś ma obawy. No a teraz 30 tydz. to już ja sama nie chce ryzykować chodź wiem że od 36 tyg trzeba się wstrzymywać. Nieraz ciężko jest wytrzymać ale cóż...Czekam zatem na okres o porodzie jak dojdę do siebie to sobie z mężem ten cały czas celibatu wynagrodzimy.

[QUOTE=ninaad;21426038]
Jakiś podły mam dziś nastrój- tzn jakoś brakuje mi chyba dziś ciszy i spokoju- nawet koleżanki w pracy wkurzają mnie swoim trajkotaniem. I jakoś na płacz mi się zbiera...QUOTE]

Ninaad ja też mam nieraz takie dni, że budzę się i jestem jakaś "zdołowana" i skora do płaczu bez powdu. Co do wozka to super że się wszystko wyjaśniło. Ja jak otworzyłam karton i zobaczyłam paragon to byłam mile zaskoczona bo jest parasolka w cenie o której nawet nie wiedzialam że będzie

Nika dawaj dawaj. Miło czytać jak się po kolei rozpakowywujemy. Chociaż jak my z końcówki października będziemy się męczyć na porodówkach to pewnie już żadnej wrześniówki nie będzie to interesowało bo będą juz szczęśliwe i zajęte swoimi pociechami u boku.

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Dziewczyny mam pytanko do Was. Budzę się rano i mam spuchnięte dłonie i bolą mnie całe jak zginam palce. Normalnie jak bym cierpiała na reumatyzm. Ma któraś z Was takie dolegliwości. Puchnięcie rozumiem bo upały, mogę żle leżeć na rękach i utrudniać dopływ krwii ale ten ból w stawach w palcach jest bardzo denerwujący. Normalnie jak emeryt

[dra]

Napisane przez linzey

Dziewczyny śliczne zdjęcia ślubne
Jak już tak miło o ślubach to ja przedstawiam nas
http://www.tomaszkuzniar.pl/
Niestety nas fotograf wrzucił na start i pierwsze zdjęcie w dziale przygotowania

śliczne zdjecia

Napisane przez Klarissa

Tak mnie natchnęło jakoś
To my:
http://slub.onet.pl/1,1,1z8vl,3mfif,...uby_album.html

pięknie

Napisane przez Szczęśliwa

Ja już po wizycie.
Jest dobrze: wody bez zmian a nawet lepiej- Afi 11 i mam się nie martwić.
Mała waży 2231 g i przez dwa tygodnie przybrała ponad 500 g
Wygląda na to, że łożysko jest wydolne, mimo że jest III stopnia.
Kolejna wizyta znów za 2 tyg, i wtedy też badanie na paciorkowca.
Szyjka 4 cm, zamknięta

no super wieści

Napisane przez Klarissa

A mnie jeszcze wzięło i zrobiłam "zestawienie brzucha" W sumie tak patrzę, patrzę i stwierdzam, że mało mi ten brzuchol urósł... A wczoraj wieczorem udało mi się nagrać filmik jak maleństwo szaleje w brzucholu - będzie "dla potomności"

fajne zestawienie i faktycznie malusi zgrabniusi brzusio

Napisane przez Pomidora

Znalazłam moje zdjęcia ślubne na wizażu Mieliśmy sesję nieprofesjonalną, robioną przez koleżankę, ale i tak do niej wracam często i z rozczuleniem https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...3&postcount=48

śliczne zdjątka


ja nie mam humoru przez tż-ta miałam ochote na czekoladke pare wkąsiłam i dostałam super komentarze nawet kostki czekolady pożałuje

[Klarissa]

Napisane przez Pomidora

Znalazłam moje zdjęcia ślubne na wizażu Mieliśmy sesję nieprofesjonalną, robioną przez koleżankę, ale i tak do niej wracam często i z rozczuleniem https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...3&postcount=48

Klarissa, fajne zestawienie Brzuszek bardzo zgrabnie rósł sobie przez całą ciążę

O wy też Kasia i Paweł, i buciki miałam takie same Jakbyś nie napisała, że to twoje zdjęcia to bym cię nie poznała Pomidorko, na sesji z brzuszkiem, w krótkich włoskach to wyglądasz zupełnie inaczej moim zdaniem. Bardzo fajne zdjęcia, co z tego, że "nieprofesjonalne". Ja tam nie widzę żadnych niedociągnięć i jakbyś tego nie napisała, to nie wiedziałabym o tym

Napisane przez Pomidora

Napisałam Nice esa "Dawaj Nika!" Jak prze to będzie miała doping

He he he, ja też liczę na to, że mnie będziecie dopingować jak przyjdzie moja pora A Nika mam nadzieję, że już Juniorka ma na rękach

Napisane przez kaska1980

Kochana aż wstyd się przyznać ale u nas posucha od początku ciąży. Ostatni seks był chyba w walentynki. Potem czekalam do 3 miesiąca aby się upewnić że maluszek się rozwija prawidłowo. Potem jak miałam ochotę i zaczepiałam męża to on się przyznał że jakoś ma obawy. No a teraz 30 tydz. to już ja sama nie chce ryzykować chodź wiem że od 36 tyg trzeba się wstrzymywać. Nieraz ciężko jest wytrzymać ale cóż...Czekam zatem na okres o porodzie jak dojdę do siebie to sobie z mężem ten cały czas celibatu wynagrodzimy.

Kto wam naopowiadał takich głupot, że podczas ciąży trzeba się wstrzymywać z seksem? Można się kochać całą ciążę jeśli nie jest zagrożona to nie ma absolutnie żadnych przeciwwskazań - ani przed 3 miesiącem i nie ma to żadnego wpływu na rozwój dziecka, ani po 36 tygodniu...

Nie wiem po co się powstrzymujecie?
Chyba żeby się poumartwiać...?

[kaska1980]

Napisane przez Klarissa

Kto wam naopowiadał takich głupot, że podczas ciąży trzeba się wstrzymywać z seksem? Można się kochać całą ciążę jeśli nie jest zagrożona to nie ma absolutnie żadnych przeciwwskazań - ani przed 3 miesiącem i nie ma to żadnego wpływu na rozwój dziecka, ani po 36 tygodniu...

Nie wiem po co się powstrzymujecie?
Chyba żeby się poumartwiać...?

Nikt nam nie naopowiadał takich głupot że w normalnie rozwijającej ciąży nie można seksu uprawiać. I ja wiem że jeśli nie ma przeciwkazań to można bez obawy się kochać. Ale u mnie jakaś taka blokada była na początku i teraz znów jest. Wiem że krzywdy małemu się nie zrobi ale jednak każdy orgazm to skurcze macicy i teraz juz się boję aby nie wylądowac za wcześnie na porodówce. Po 36 tyg uprawianie seksu może przyspieszyc poród i tak piszą wszędzie gdzie tylko się zerknie na temat seksu w ciąży.A jeśli mąż ma obawy co do zbliżeń bo boi się o dziecko to nie będę go na siłę zmuszać dlatego że ja chcę.

[Szczęśliwa]

Napisane przez Majka232

Ja mam łożysko I stopnia - to dobrze?

Nawet baaardzo dobrze.
Moje ma III stopień a to oznacza, że jest stare i grozi mu niewydolność

Napisane przez Pomidora

A czy przy cc też leczy się paciorkowca?

Z tego co wiem, to przy cesarce nie grozi zarażenie, więc być może lekarz zaleci leczenie dopiero po porodzie. Ale z drugiej strony decyzja o sn może zapaść w ostatniej chwili i może lekarz da Ci leki już teraz, żeby nie ryzykować.

Napisane przez Klarissa

A mnie jeszcze wzięło i zrobiłam "zestawienie brzucha"

Super 3 testy jednego dnia? ja to od razu zrobiłam z krwi, musiałam mieć pewność a wiadomo jak to z tymi "sikanymi" czasami trzeba kreski z lupą szukać

Napisane przez kaska1980

J
[/COLOR]Dziewczyny mam pytanko do Was. Budzę się rano i mam spuchnięte dłonie i bolą mnie całe jak zginam palce. Normalnie jak bym cierpiała na reumatyzm. Ma któraś z Was takie dolegliwości.

Ja tak mam, ale to takie chwilowe, jakby jakiś ucisk podczas snu? Budzę się na siusiu i mam palce jednej dłoni tak opuchnięte ze zginam do polowy tylko. Ale zrobię nimi kilka ruchów, zmienię stronę spania i przechodzi samo.

[elenka1]

no ja myslalam ze jak wejdę na wizaz to bede składała gratulacje a tu NIKA bycmoże jeszcze się morduje

[gabisun]

Kaska mnie też bolą stawy u rąk jak zginam rano takie jakieś obrzmiałe są...a co do seksu po 36 tyg. to właśnie wtedy lekarze zalecają, żeby wreszcie coś się zaczęło dziać. Zresztą lipcówki zamęczały swoich tż żeby przyspieszyć i jakoś u żadnej nie poskutkowało a po 36 tyg. to chyba dobrze pogonić trochę dzidzię niż czekac do 42 tygodnia. Zresztą jak kto woli

[Ray]

jeeeej, jak czytam o tych blokadach sexowych to was podziwiam
jak lekarz zabronil to co innego ale tak?
bez przesady sex zaraz porodu nie wywola niektorzy przeciez nawet specjalnie sex uprawiaja by wywolac porod i g.... to daje
jak ma sie urodzic to sie urodzi

ja chcialam urodzic corke przed wyjazdem meza w delgacje cuda na kiju robilam i nic nie dalo a jak maz polecial to lezalam z nogami w gorze i urodzilam

jedyne co wiadomo szalec nie mozna i sex taki leniwy jest ale chyba sobie na sile celibatu nie ma co robic

[cellaris]

Napisane przez starapanna

Jestem po wizycie u gin, szyjka coraz krotsza, ale zwarta, maly lezy za nisko jak na 33tc. Mam brac wieksza dawke nospy i jak nie pomoze to za tydzien ide na oddzial. Beda podawac steryd na przyspieszenie rozwoju pluc i fenoterol. Moj brzuszek Mateuszek wazy juz 2600, a mama +13.
Oczywiscie lezenia ciag dalszy..

Oj kochana jeszcze 3 tygodnie conajmniej, no dasz radę . Mnie znów ginka kazała odstawić fenoterol bo szyjka długa, zamknięta i twarda, no i jako takich skurczy nie mam tylko to ciągnięcie,a podobno po33tc już coś się powinno zacząć dziać podobno.

Napisane przez Klarissa

Jakoś go zwalczymy, ja zgodnie z obietnicą opiszę jak pozbyłam się swojego cellulitu 2 lata temu i zamierzam się w identyczny sposób pozbyć teraz.

Hmmm, nie wiedziałam, że na ramionach też się może zrobić, ale nam położna na SR mówiła, że ok. 5kg tłuszczu się odkłada w ciąży jako zapas na produkcję mleka i ten tłuszcz się nam na pewno zużyje. No i na to liczę

No to mnie troszkę pocieszyłaś mam nadzieję,że tłuszczyk szybko ze mnie zejdzie. Non i trzymam za słowo w kwestii patentu na pozbycie się cellulitu

Napisane przez Pomidora

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi Chyba macie rację, ze mam tego paskudnego paciorkowca Wizyta w czwartek, wtedy sprawdzamy, czy młody się odwrócił i ustalamy ewentualny termin cc. A czy przy cc też leczy się paciorkowca?

Specem nie jestem,ale podobno przy cc obecność paciorkowca nie ma większego znaczenia bo dziecko nie przechodzi przez kanał rodny więc się nie zarazi. Ale nie jestem na 100% pewna. Ja w każdym razie mimo cc wolałabym mieć go wyleczonego, w razie jakby co....

Napisane przez kaska1980

Kochana aż wstyd się przyznać ale u nas posucha od początku ciąży. Ostatni seks był chyba w walentynki. Potem czekalam do 3 miesiąca aby się upewnić że maluszek się rozwija prawidłowo. Potem jak miałam ochotę i zaczepiałam męża to on się przyznał że jakoś ma obawy. No a teraz 30 tydz. to już ja sama nie chce ryzykować chodź wiem że od 36 tyg trzeba się wstrzymywać. Nieraz ciężko jest wytrzymać ale cóż...Czekam zatem na okres o porodzie jak dojdę do siebie to sobie z mężem ten cały czas celibatu wynagrodzimy.

oj u mnie to samo więc nawet nie zabieram głosu w takich tematach. Czasem się zastanawiam czy jak po porodzie dojdzie już co do czego to czy nie będę się dziwnie czuła

[dra]

co do seksiku to mozna całą ciąże o ile się prawidłowo przechodzi i lekarz nie zabroni,ale też zalezy od naszej psychiki,ja się bałam bo poroniłam,lekarz kazał mi dopiero po 12tc ciazy,ale zgrzeszyłam,bo nie wytrzymałam,a takie skurcze macicy po pierwsze dzidziuś ma tam kołysanie i dobrze się czuje a po 2 gdzies czytałam,ze dobrze miec orgazm wtedy amcica sobie trenuje też do porodu,a pisze,ze seks przyspiesz poród jak się ma urodzic to sie urodzi jedne akurat sie seksiły trafiły na porodówke ale watpie,ze seks to przyspieszyl,ale tak sie zdarzylo i tak pisza teraz widocznie wtedy miał wyjsc,bo jedne cuda wyprawiaja a to seksuja sie,a to pija napary z lisci mali i inne cuda i na porodówke nie moga trafić,jak sie ma urodzić to się urodzi

a ja na mój humor wziełam się za robienie prezentacji a niech maluszek ma pamiątkę,a to album a to na płycie będzie miał prezentacje

[Klarissa]

Napisane przez kaska1980

Nikt nam nie naopowiadał takich głupot że w normalnie rozwijającej ciąży nie można seksu uprawiać. I ja wiem że jeśli nie ma przeciwkazań to można bez obawy się kochać. Ale u mnie jakaś taka blokada była na początku i teraz znów jest. Wiem że krzywdy małemu się nie zrobi ale jednak każdy orgazm to skurcze macicy i teraz juz się boję aby nie wylądowac za wcześnie na porodówce. Po 36 tyg uprawianie seksu może przyspieszyc poród i tak piszą wszędzie gdzie tylko się zerknie na temat seksu w ciąży.A jeśli mąż ma obawy co do zbliżeń bo boi się o dziecko to nie będę go na siłę zmuszać dlatego że ja chcę.

Wiesz strach to rozumiem - ja też się na początku bałam, że "zepsujemy malucha" Ale nie można tak do tego podchodzić, dziecku nie ma prawa nic się stać. Rozumiem dziewczyny jak je boli czy coś takiego, że nie chcą, po prostu nie pojmuję, że skoro możesz (przynajmniej teoretycznie) i chcesz to chyba niepotrzebnie się oboje ograniczacie. A to, że seks wywoła poród to raczej marne szanse na to, położna mówiła, że musiało by to być jakieś 20 stosunków pod rząd, chyba żaden facet tyle nie pociągnie...

Napisane przez Szczęśliwa

Super 3 testy jednego dnia? ja to od razu zrobiłam z krwi, musiałam mieć pewność a wiadomo jak to z tymi "sikanymi" czasami trzeba kreski z lupą szukać

A gdzie tam.

Najpierw zrobiłam test w sobotę rano (16-go stycznia) i uznałam, że nie ma na nim drugiej kreski (to ten test taki blady) i wywaliłam go do kosza. Ale w poniedziałek wieczorem jakoś nie dawało mi to spokoju, wyjęłam go i zobaczyłam 2-gą kreskę. Wtedy poleciałam do apteki i kupiłam jeszcze 2 testy - jeden zrobiłam od razu, a drugi na następny dzień rano A 3 dni później miałam już wyniki z Beta HCG z potwierdzeniem, że na prawdę jestem w ciąży

Napisane przez Ray

jeeeej, jak czytam o tych blokadach sexowych to was podziwiam
jak lekarz zabronil to co innego ale tak?
bez przesady sex zaraz porodu nie wywola niektorzy przeciez nawet specjalnie sex uprawiaja by wywolac porod i g.... to daje
jak ma sie urodzic to sie urodzi

ja chcialam urodzic corke przed wyjazdem meza w delgacje cuda na kiju robilam i nic nie dalo a jak maz polecial to lezalam z nogami w gorze i urodzilam

jedyne co wiadomo szalec nie mozna i sex taki leniwy jest ale chyba sobie na sile celibatu nie ma co robic

Też tak myślę jak ty

Napisane przez cellaris

No to mnie troszkę pocieszyłaś mam nadzieję,że tłuszczyk szybko ze mnie zejdzie. Non i trzymam za słowo w kwestii patentu na pozbycie się cellulitu

Mam nadzieję, że metoda nie zawiedzie... ale już raz zadziałała więc liczę na to, że po raz drugi też zadziała.

Napisane przez dra

co do seksiku to mozna całą ciąże o ile się prawidłowo przechodzi i lekarz nie zabroni,ale też zalezy od naszej psychiki,ja się bałam bo poroniłam,lekarz kazał mi dopiero po 12tc ciazy,ale zgrzeszyłam,bo nie wytrzymałam,a takie skurcze macicy po pierwsze dzidziuś ma tam kołysanie i dobrze się czuje a po 2 gdzies czytałam,ze dobrze miec orgazm wtedy amcica sobie trenuje też do porodu,a pisze,ze seks przyspiesz poród jak się ma urodzic to sie urodzi jedne akurat sie seksiły trafiły na porodówke ale watpie,ze seks to przyspieszyl,ale tak sie zdarzylo i tak pisza teraz widocznie wtedy miał wyjsc,bo jedne cuda wyprawiaja a to seksuja sie,a to pija napary z lisci mali i inne cuda i na porodówke nie moga trafić,jak sie ma urodzić to się urodzi

a ja na mój humor wziełam się za robienie prezentacji a niech maluszek ma pamiątkę,a to album a to na płycie będzie miał prezentacje

Teoretycznie w spermie są prostaglandyny, które rozmiękczają szyjkę. Tylko jest ich tak mało, że żeby zadziałały trzeba by było jak króliczki non-stop się seksić po 20 razy...

[Maggie1983]

Napisane przez Pomidora

Napisałam Nice esa "Dawaj Nika!" Jak prze to będzie miała doping

[dra]

Napisane przez Klarissa

Teoretycznie w spermie są prostaglandyny, które rozmiękczają szyjkę. Tylko jest ich tak mało, że żeby zadziałały trzeba by było jak króliczki non-stop się seksić po 20 razy...

tak tak dokładnie jak mówisz coś tam jest,ale tak malutko to nic nie robi

[elenka1]

a mam pytanko do tych, które sa "aktywne" w ciąży
czy tz konczy w Was ??? bo czytam "Teoretycznie w spermie są prostaglandyny, które rozmiękczają szyjkę."
czyli jesli bym chciala przyspieszyc to powinien konczyć w...

tak wogole to zerknijcie na dół ile "obcych" nas podczytuje

[Ray]

elenka juz padla odpowiedz ze jest ich za malo

[elenka1]

Napisane przez Ray

elenka juz padla odpowiedz ze jest ich za malo

uuu to lipa

[Klarissa]

Napisane przez elenka1

a mam pytanko do tych, które sa "aktywne" w ciąży
czy tz konczy w Was ??? bo czytam "Teoretycznie w spermie są prostaglandyny, które rozmiękczają szyjkę."
czyli jesli bym chciala przyspieszyc to powinien konczyć w...

tak wogole to zerknijcie na dół ile "obcych" nas podczytuje

Normalnie się kochamy, to znaczy do końca. Gdzieś kiedyś czytałam o tym, żeby pod koniec ciąży używać prezerwatyw jako zabezpieczenia przed ewentualnymi infekcjami, ale doszłam do wniosku, że musiałabym upaść na głowę żeby stosować antykoncepcję będąc w ciąży, a infekcje tak czy siak raz na jakiś czas miewam - niezależnie od tego czy uprawiam seks czy nie, więc taka nadmierna ostrożność wydaje mi się bez sensu. Jeśli chodzi o przedwczesne wywołanie porodu w ogóle się tego nie obawiam, zresztą na każdej wizycie pytam wprost czy mogę uprawiać seks i ciągle słyszę, że tak i że w moim przypadku nie ma i nie było zagrożenia przedwczesnym porodem.

[Czekooladowaa]

Nika mam nadzieje ze juz sie rozpakowalas ! trzymam kciuki za Ciebie i za dzidziolka

ja tak tylko przelotem bo wciaz nadrabiam ale rzucilo mi sie w oczy ze kolejna wizazanka zostanie mamuśką a szczerze ? to jestem przerazona ze to coraz blizej i niedlugo to moja przyjdzie kolej

no nic lece was dalej nadrabiac

[anilkadro]

Napisane przez fem

CZY PIERZECIE TEŻ WYPEŁNIENIA DO POŚCIELI???

A ja prałam wypełnienie. Zanim je kupiłam (normalnie w sklepie) macałam jaka jest grubość i faktura. Stwierdziłam, że nigdy nie wiadomo ile osób przede mną też tak macało.

NIKa- powodzenia!! Trzymam kciuki

Nie wiem ile w tym prawy ale idę jurto nabyć herbatkę z liści malin
"Wiadomo, że liście maliny mają wpływ na wzmocnienie mięśni macicy ; regularne picie naparu pomaga zatem znieść wysiłek związany z porodem. Liście maliny podnoszą też jakość i ilość naturalnego pokarmu matki. Już w drugim trymestrze ciąży powinno się pić napar z liści maliny raz dziennie, w trzecim trymestrze częściej - jeden, dwa razy dziennie."