Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 14

[martuch_]

Lecę spać Kochane. Dobranoc

[avataris]

dziewczyny któraś szukała przepisu na piernik bez skrobi, ja znalazłam taki

- 8 łyżek otrąb owsianych
- 8 łyżek otrąb pszennych
- 2 łyżki odtłuszczonego mleka w proszku
- 1 opakowanie proszku do pieczenia (około 2 łyżeczek)
- 6 łyżek serka homogenizowanego
- 3 cale jajka + 3 białka
- 2 łyżki słodzika w płynie
-2 łyżki przyprawy do piernika

Rozgrzać piekarnik 180 stopni Otręby wymieszać z mlekiem i proszkiem do pieczenia. Dodać serek i dobrze wymieszać, dodać cale jajka i białka. Wymieszać do otrzymania jednolitej masy. Dodać przyprawę i słodzik. Blachę przetrzeć papierem zmoczonym w oliwie. Piec 45 minut, upewnić się że ciasto jest upieczone nakłuwając je wykałaczką po wyjęciu powinna być sucha.

[zlotqo]

skończyłam drugi rozdział pracy. został mi jeszcze jeden, najdłuższy (połowa pracy że tak powiem) ale na szczęście stricte o tym o czym piszę więc pójdzie z góreczki musiałam się komuś pochwalić a wszyscy śpią i nie miałam komu

Agnese69 masz ślicznego kotyliuszka taki czarny z rudymi prześwitami, no boskie to!
a i córa niekiepska jak widać, będzie łamała serca kiedyś

no, to idę spać! w końcu zrzuciłam z siebie balast w pisaniu bo nie mogłam ogarnąć tych dwóch rozdziałów dobranoc

[blackredmoon]

Nadrobiłam Was. Padam.
Jutro będe miała wzrost jak nic :/
Do jutra szczypioreksy, co ja bym bez Was zrobiła

[vikuniaa]

uffff, w koncu sie dokopalam do ost. czesci watku .
wg bmi nie powinnam, ale bardzo chciałabym schudnąć 3-5kg... więc od jutra zaczynam się dukować . będzie ciężko, bo zostałam zaproszona na urodziny...

[sinioritag]

Hej!
Najpierw pochwalę się spadkiem o 900g!!! i to od soboty!
I to chyba już pierwszy tłuszczyk pożegnałam
No to motywacja poszła w góre

[KAJA-B]

Witam wszystkie piękne Panie
Niestety u mnie zastój jak mantrę powtarzam sobie "będę cierpliwa, poczekam na spadki". Dzięki codziennej obecności tutaj mam siłę i motywację bo w domu żadnego wsparcia tylko ciągłe gadanie że nic nie widać, czy schudłam już przynajmniej 10 kg itp. Dziękuję Wam bardzo za stawianie do pionu

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

Napisane przez sinioritag

Hej!
Najpierw pochwalę się spadkiem o 900g!!! i to od soboty!
I to chyba już pierwszy tłuszczyk pożegnałam
No to motywacja poszła w góre

Piękny spadeczek gratuluję !!!

[milaminka80]

Witam,

ledwo wstałam, a juz mi sie lóżko sie mazy i poducha, zeby jeszcze sobie tak pospac tak z 2 godz, ale trze pracowac

Mam do was dziewczyny pytanie takie, ile mozna tych usszonych kotletow sojowych i czy tyko na fazie PW?? Bo juz sama nie wiem jak to z nimi jest Przepraszam, jak sie powtarzam, ale nie nadążam z wszystkimi wpisami tak ich duzo

[rumcia1]

Duk Duk
Ale mnie szczęście opętało, straciłam od wczoraj pół kilo.
Dzisiaj warzywka zaczynam, to chyba coś się wróci, ale co tam. Dawno tyle nie ważyłam.

A teraz wracam się 3 strony wstecz, żeby uzupełnić braki

[lesia27]

a ku - ku:
chyba cierpie na bezsennosc.... nie dosyc ze ...nie moglam zasnac to obudzialam sie z ranca i nie moglam spac:/ a taaam...
dzis na wadze 60 kg... troche mam wzroscik ale trudno... dukam dalej... i chyba z tej 60 tki nie zejde a gdzie jeszcze do 57kg bleee
ps: gratki sa spadki:P
ps2: @ spoznia sie 3 dni

[rumcia1]

Napisane przez Aleksandra_M

mi wyszlo w tym linku I70 hehehe.... TŻ sie ucieszyl ze juz nie mam D tylko I

Gdzie jest ten link, ja też chętnie się przetestuję

Napisane przez Agnese69

Na dobranoc Wam pokażę jak moja kotka - przytulanka usypianka usypia moją córkę. Oto moja niania czworonożna oraz jej podopieczna

I tak co wieczór. Jedna bez drugiej spać nie może...

Uroczy widok. Mój Kuba chce pieska, ale jeszcze za wcześnie. Jak najmniejszy podrośnie odrobinkę, to weźmiemy pieska ze schroniska, chyba, że wcześniej sam do nas jakiś przyjdzie.

Tamtej zimy pod maską samochodu przyjechał do nas malutki czarny kotek, pielęgnowałam go przez tydzień, a potem okazało się, że jego właściciel go szuka i że jest rasowy i musieliśmy go oddać.

Napisane przez sinioritag

Hej!
Najpierw pochwalę się spadkiem o 900g!!! i to od soboty!
I to chyba już pierwszy tłuszczyk pożegnałam
No to motywacja poszła w góre

Piękny spadek i motywuje na pewno.

[Ulcia2512]

Witam Szczypiorki.

900 gr to cudny spadek-gratuluję.

U mnie od niedzieli poszło w siną dal 690gr. Osiągnęłam wagę 87,71 kg i fruwam pod sufitem. Od początku diety spadło mi już 11.12 kg. Kolejne gramy dają motywację do dalszego dukania. Zdarza się, że grzeszę, cóż moja ludzka natura, ale potem biorę się ostro w karby i nie rozpamiętuję tylko się spinam i pilnuję. I tak będzie jeszcze co najmniej 15 kilogramów( do celu wyznaczonego przez Wujcia Dukana) albo może ciut więcej jak będzie schodzić.

Ludzie zauważają, że schudłam i na razie spotykają mnie tylko pozytywne komentarze, tylko jedna koleżanka się dziwnie zachowuje. Też jest na Dukanie, pięknie chudnie i zachowuje się tak, jakby tylko ona chudła i tylko ona się znała na dukanie(niemal bardziej dukanowa od dukana).
Jedyne co mnie wkurza to to, że mój TŻ twierdzi, że on nie widzi różnicy. No jak kurna można nie widzieć 11kg różnicy??? Tłumaczy się, że widuje mnie codziennie i dlatego nie widzi.

Dziś zapisuję się na siłownię i aerobik i już się nie mogę doczekać wzmożonego efektu ćwiczeń i diety.

A teraz muszę się wyżalić bo pęknę. W czasie wizyty w Polsce zmarł brat mojej mamy. I nie piszcie, że to przykre. Mnie nie jest przykro. Był pijakiem i gnębił nas przez ostatnie 30 lat, niby nie fizycznie, ale psychika to mi już siadała. A byliśmy na niego skazani, bo mieszkał w tym samym domu co my. No więc umarł. Myśleliśmy, że wreszcie zaznamy spokoju. Ale nic K....WA JEGO M.Ć z tego. J......NY wujek zastawił w spadku co najmniej 15 tysięcy długów do spłacenia i oczywiście żadnych oszczędności. : pala:I teraz żeby komornik nie wszedł na hipotekę domu musimy to pospłacać. Staramy się umorzyć co możemy, ale instytucje nie są skore do współpracy. I teraz pieniądze, które mieliśmy odłożone z TŻetem na rozbudowę domu musimy wyłożyć na spłatę długów, żeby tegoż domu nie stracić. Jak ja mu złorzeczę, jak ja jestem wściekła, że znowu się od wszystkiego wyłgał to tylko ja wiem.
Wypisałam się, ale wściekłość mi prędko nie przejdzie. Dziękuję i mam nadzieję, że nie macie mi za złe tego off topa, ale w Anglii nie mam nikogo komu mogę się pożalić, a Wy mi się stałyście bardzo bliskie.

Piękne i udanego dnia życzę

[violka_87]

Po wczorajszej załamce dzisiaj spadek o 0,5 nawet po małym grzeszku brzoskwiniowym

Jestem ciekawa ile macie cm w pasie a raczej w brzuchu? ja mam 86cm to mój największy problem po ciażowy

[rumcia1]

Napisane przez lesia27

a ku - ku:
chyba cierpie na bezsennosc.... nie dosyc ze ...nie moglam zasnac to obudzialam sie z ranca i nie moglam spac:/ a taaam...
dzis na wadze 60 kg... troche mam wzroscik ale trudno... dukam dalej... i chyba z tej 60 tki nie zejde a gdzie jeszcze do 57kg bleee
ps: gratki sa spadki:P
ps2: @ spoznia sie 3 dni

A ja przeciwnie, mogę spać i spać rankiem, za to wieczorkiem siedzę dłużej.
Tą 60 pokonasz, w końcu się podda i poleci w dół.
Co do @ to jestem nie pocieszona. Bo jak takie chece są z rozregulowaniem, to kto wie, czy nie wrócę do pigułek, tyle, że po nich ostatnio przytyłam i co tu począć? Abstynencja? Na to Małż nie pójdzie.

[Agnese69]

Nie wytrzymam! Najpierw muszę się pochwalić
-0,9 Jezisucku, jak ja się cieszę!!!!
Już myślałam, że tej siódemki nie zobaczę. A tu piękne 57,4.Czytli całe weekendowe szaleństwo zeszło ze mnie i jeszcze trochę. ALLELUJA!

Napisane przez avataris

uroczy widok Agnese. Twoje maleństwo jest taką słodzinką i ten żywy maskotek

Dzięki avataris , no słodziak z niej jest, faktycznie, ale już i niezły cwaniaczek . Kombinuje jak umie


[QUOTE=zlotqo;21443536]skończyłam drugi rozdział pracy. został mi jeszcze jeden, najdłuższy (połowa pracy że tak powiem) ale na szczęście stricte o tym o czym piszę więc pójdzie z góreczki musiałam się komuś pochwalić a wszyscy śpią i nie miałam komu

Gratuluję, kochana, to naprawdę wyczyn...
Życzę dalszej weny i wutrwałości

Agnese69 masz ślicznego kotyliuszka taki czarny z rudymi prześwitami, no boskie to!
a i córa niekiepska jak widać, będzie łamała serca kiedyś

Taka maść występuje tylko u kotek i nazywa się szylkret - śmiesznie, nie?
Jak ją zobaczyłam malutką, taką pstrokatą z brodą podzieloną na pół kolorami to padłam na kolana, przysięgam. Jeden rzut oka i wiedziałąm, że to jest mój kot
A córcia, owszem, chyba zapowiada się na ładną dziewczynkę...

Napisane przez blackredmoon

Nadrobiłam Was. Padam.
Jutro będe miała wzrost jak nic :/
Do jutra szczypioreksy, co ja bym bez Was zrobiła

Co byś bez nas zrbiła? UTYŁABYŚ!!!

Napisane przez vikuniaa

uffff, w koncu sie dokopalam do ost. czesci watku .
wg bmi nie powinnam, ale bardzo chciałabym schudnąć 3-5kg... więc od jutra zaczynam się dukować . będzie ciężko, bo zostałam zaproszona na urodziny...

My sobie radzimy na takich imprezach szykując sobie w domu jakiś smakołyk i zabierając go ze sobą wraz z colą zero
Drugim rozwiązaniem jest zacząć dietę PO urodzinach, jeśli to za chwilę jakoś...
Tak czy inaczej, witaj w naszym fajowym gornie i czuj się jak u siebie

Napisane przez sinioritag

Hej!
Najpierw pochwalę się spadkiem o 900g!!! i to od soboty!
I to chyba już pierwszy tłuszczyk pożegnałam
No to motywacja poszła w góre

Prawda, jakie to cudowne uczucie???
Gratuluję, super spad, nie powiem

Napisane przez milaminka80

Witam,

ledwo wstałam, a juz mi sie lóżko sie mazy i poducha, zeby jeszcze sobie tak pospac tak z 2 godz, ale trze pracowac

Mam do was dziewczyny pytanie takie, ile mozna tych usszonych kotletow sojowych i czy tyko na fazie PW?? Bo juz sama nie wiem jak to z nimi jest Przepraszam, jak sie powtarzam, ale nie nadążam z wszystkimi wpisami tak ich duzo

Soja to warzywo, a więc tylko na PW. A ile można na raz? Ni mom głowy, moim zdaniem nie ma takich ograniczeń... No bo i czemu?

[violka_87]

Napisane przez rumcia1

Duk Duk
Ale mnie szczęście opętało, straciłam od wczoraj pół kilo.
Dzisiaj warzywka zaczynam, to chyba coś się wróci, ale co tam. Dawno tyle nie ważyłam.

A teraz wracam się 3 strony wstecz, żeby uzupełnić braki

super mnie dzisiaj też opentało to szczęście

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

[QUOTE=Agnese69;21445112]Nie wytrzymam! Najpierw muszę się pochwalić
-0,9 Jezisucku, jak ja się cieszę!!!!
Już myślałam, że tej siódemki nie zobaczę. A tu piękne 57,4.Czytli całe weekendowe szaleństwo zeszło ze mnie i jeszcze trochę. ALLELUJA!




Dzięki avataris , no słodziak z niej jest, faktycznie, ale już i niezły cwaniaczek . Kombinuje jak umie

Napisane przez zlotqo

skończyłam drugi rozdział pracy. został mi jeszcze jeden, najdłuższy (połowa pracy że tak powiem) ale na szczęście stricte o tym o czym piszę więc pójdzie z góreczki musiałam się komuś pochwalić a wszyscy śpią i nie miałam komu

Gratuluję, kochana, to naprawdę wyczyn...
Życzę dalszej weny i wutrwałości

Agnese69 masz ślicznego kotyliuszka taki czarny z rudymi prześwitami, no boskie to!
a i córa niekiepska jak widać, będzie łamała serca kiedyś

Taka maść występuje tylko u kotek i nazywa się szylkret - śmiesznie, nie?
Jak ją zobaczyłam malutką, taką pstrokatą z brodą podzieloną na pół kolorami to padłam na kolana, przysięgam. Jeden rzut oka i wiedziałąm, że to jest mój kot
A córcia, owszem, chyba zapowiada się na ładną dziewczynkę...





Co byś bez nas zrbiła? UTYŁABYŚ!!!




My sobie radzimy na takich imprezach szykując sobie w domu jakiś smakołyk i zabierając go ze sobą wraz z colą zero
Drugim rozwiązaniem jest zacząć dietę PO urodzinach, jeśli to za chwilę jakoś...
Tak czy inaczej, witaj w naszym fajowym gornie i czuj się jak u siebie




Prawda, jakie to cudowne uczucie???
Gratuluję, super spad, nie powiem





Soja to warzywo, a więc tylko na PW. A ile można na raz? Ni mom głowy, moim zdaniem nie ma takich ograniczeń... No bo i czemu?

Gratulacje teraz może być tylko lepiej

[Agnese69]

Napisane przez rumcia1

Gdzie jest ten link, ja też chętnie się przetestuję
Uroczy widok. Mój Kuba chce pieska, ale jeszcze za wcześnie. Jak najmniejszy podrośnie odrobinkę, to weźmiemy pieska ze schroniska, chyba, że wcześniej sam do nas jakiś przyjdzie.
Tamtej zimy pod maską samochodu przyjechał do nas malutki czarny kotek, pielęgnowałam go przez tydzień, a potem okazało się, że jego właściciel go szuka i że jest rasowy i musieliśmy go oddać.
Piękny spadek i motywuje na pewno.

Piesek właśnie tydzień temu nas znalazł. Ktoś go wywalił z samochodu u nas w lesie i psina błąkałą się zagubiona pod naszym płotem... No i zupełnym przypadkiem, nie wiem jak to się stało, że zosała u nas. Będzie duuuża, to widać p łapach. Moja córa szczęśliwa, ale już oczywiście przychodzi z płączem, bo ją obskakuje z radości i pazurami albo podrapie, albo podgryzie tymi swoimi szpilkami. Trzeba z nią razem do psa wychodzić żeby ją nauczyć jak ma z nim postępować żeby się nie dać
Tak więc mamy dwa koty i psa - ło matulu, zwierzyniec...

[Ulcia2512]

Agnese- piękny spadek: oklaski:

[KAJA-B]

[QUOTE=Agnese69;21445112]Nie wytrzymam! Najpierw muszę się pochwalić
-0,9 Jezisucku, jak ja się cieszę!!!!
Już myślałam, że tej siódemki nie zobaczę. A tu piękne 57,4.Czytli całe weekendowe szaleństwo zeszło ze mnie i jeszcze trochę. ALLELUJA!

Ło matko!!! Ale lecisz z tymi kg - faktycznie jak perszing Gratulacje!!

[lesia27]

[QUOTE=Agnese69;21445112]Nie wytrzymam! Najpierw muszę się pochwalić
-0,9 Jezisucku, jak ja się cieszę!!!!
Już myślałam, że tej siódemki nie zobaczę. A tu piękne 57,4.Czytli całe weekendowe szaleństwo zeszło ze mnie i jeszcze trochę. ALLELUJA!



gratki gratki oby tak dalej

[Agnese69]

Napisane przez Ulcia2512

Witam Szczypiorki.

900 gr to cudny spadek-gratuluję.

U mnie od niedzieli poszło w siną dal 690gr. Osiągnęłam wagę 87,71 kg i fruwam pod sufitem. Od początku diety spadło mi już 11.12 kg. Kolejne gramy dają motywację do dalszego dukania. Zdarza się, że grzeszę, cóż moja ludzka natura, ale potem biorę się ostro w karby i nie rozpamiętuję tylko się spinam i pilnuję. I tak będzie jeszcze co najmniej 15 kilogramów( do celu wyznaczonego przez Wujcia Dukana) albo może ciut więcej jak będzie schodzić.

Ludzie zauważają, że schudłam i na razie spotykają mnie tylko pozytywne komentarze, tylko jedna koleżanka się dziwnie zachowuje. Też jest na Dukanie, pięknie chudnie i zachowuje się tak, jakby tylko ona chudła i tylko ona się znała na dukanie(niemal bardziej dukanowa od dukana).
Jedyne co mnie wkurza to to, że mój TŻ twierdzi, że on nie widzi różnicy. No jak kurna można nie widzieć 11kg różnicy??? Tłumaczy się, że widuje mnie codziennie i dlatego nie widzi.

A teraz muszę się wyżalić bo pęknę. W czasie wizyty w Polsce zmarł brat mojej mamy. I nie piszcie, że to przykre. Mnie nie jest przykro. Był pijakiem i gnębił nas przez ostatnie 30 lat, niby nie fizycznie, ale psychika to mi już siadała. A byliśmy na niego skazani, bo mieszkał w tym samym domu co my. No więc umarł. Myśleliśmy, że wreszcie zaznamy spokoju. Ale nic K....WA JEGO M.Ć z tego. J......NY wujek zastawił w spadku co najmniej 15 tysięcy długów do spłacenia i oczywiście żadnych oszczędności. : pala:I teraz żeby komornik nie wszedł na hipotekę domu musimy to pospłacać. Staramy się umorzyć co możemy, ale instytucje nie są skore do współpracy. I teraz pieniądze, które mieliśmy odłożone z TŻetem na rozbudowę domu musimy wyłożyć na spłatę długów, żeby tegoż domu nie stracić. Jak ja mu złorzeczę, jak ja jestem wściekła, że znowu się od wszystkiego wyłgał to tylko ja wiem.
Wypisałam się, ale wściekłość mi prędko nie przejdzie. Dziękuję i mam nadzieję, że nie macie mi za złe tego off topa, ale w Anglii nie mam nikogo komu mogę się pożalić, a Wy mi się stałyście bardzo bliskie.

Piękne i udanego dnia życzę

A to skurczybyk, dzidowina jaka, zachlana morda... No nie, nóż się w kieszeni otwiera! Współczuję Ci bardzo, wyobrażam sobie jakie to musi być uczucie dowiedzieć się takich rewelacji... A podobno o zmarłych nie mówi się źle. No to ktoś spróbuje...?

Spadeczek piękny, gratuluję

A TŻ - do okulisty z nim.
Może pokaż mu swoje zdjęcia sprzed - niech sobie spojrzy i przetrze oczy. Też motywator, nie powiem... 11 kg różnicy nie widzieć...

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez KAJA-B

Ło matko!!! Ale lecisz z tymi kg - faktycznie jak perszing Gratulacje!!

Napisane przez lesia27

gratki gratki oby tak dalej

Dziękuję siostry.
No, kurcze, po ostatnim postoju i wzroście myślałam sobie "oho, skończyło się babce sranie, spadeczki piękne odleciały w siną dal, teraz to już pod górkę będzie..." Ale jednak na PP się ładnie wyrównuje. No jeszcze 2 dni i na III, więc marzy mi się, że przekroczę te 57 w dół i wtedy byłabym na wyznaczonej przez Papcię Duka drodze (on mi wyliczył wagę 56,5). A na III jeszcze coś by zleciało człowiekowi i byłoby w ogóle git...
Eh, marzenia...

[Ulcia2512]

Napisane przez Agnese69

A to skurczybyk, dzidowina jaka, zachlana morda... No nie, nóż się w kieszeni otwiera! Współczuję Ci bardzo, wyobrażam sobie jakie to musi być uczucie dowiedzieć się takich rewelacji... A podobno o zmarłych nie mówi się źle. No to ktoś spróbuje...?

Spadeczek piękny, gratuluję

A TŻ - do okulisty z nim.
Może pokaż mu swoje zdjęcia sprzed - niech sobie spojrzy i przetrze oczy. Też motywator, nie powiem... 11 kg różnicy nie widzieć...

Ja potrafię jedna dobrą rzecz powiedzieć-umarł. I jak się uporamy z tymi problemami to może już zniknie z naszego życia na dobre.

za gratulacje.

No motywator przedni. no cóż. Ale jeszcze za kilka kilogramów wylaszczę się i pójdziemy gdzieś na miasto. Może spojrzenia innych mu pokażą tą różnicę i mu się wzrok oprawi.

A Ty nas siostro niedługo już opuścisz, buu. Ale z całego serca gratuluję

[ora73]

Widziałam zdjęcie ślicznej Czarnej_Kawy80
No proszę, piękna dziewczyna - bez względu na rozmiar! Makijaż - mistrzostwo! Myślę, że tak wyglądały czarownice kuszące mężczyzn na ich zgubę Gratuluję spadków i serdecznie pozdrawiam! No i dukam grzecznie - znów 1 kg w dół (hurra!)

[Aleksandra_M]

DUK DUK
dzien dobry moje bobry
mimo okresu wzrostu nie ma, tzn jest 400g po PW, ale nie uroslo wiecej. trzyma sie na 79,5 i stoi... mam nadzieje ze do soboty spadnie... zebym tak mogla sie 5kilogramami pochwalic na wyjezdzie

Napisane przez sweeney

Ja je od dawna kupuje , ale po 35 zł Tylko odkąd jestem na dukanie to wszystkie gotowce są dla mnie za słone . Każda szynka itd są już dla mnie nie zjadliwe

mi tez teraz wszystko za slone sie wydaje

co do stanikow jeszcze to powiem Wam, ze jesienia znalazlam super egzemplarz normalnie extra, na bazarze po 10zl i wzielam sobie 5 w roznych kolorach i o dziwo, wszystkie oprocz czarnego trzymaja sie swietnie trzymaja mocno mocno cycki jak w kagancu
czarny sie jakos rozciagnal ciutke.... ale nawet mi nie szkoda, bo za kilka miesiecy kupie sobie nowe mniejsze

Napisane przez kachula27

Dukaneczki kochane powiedzcie prosze gdzie kupujecie aromat orzechowy do nutelki pytam juz ktorys raz ale jak do tej pory nikt mi nie odpowiedzial

ja znalazlam tylko taka stronke
http://www.yerbamatestore.pl/cat-pol...y-do-kawy.html
a gdzie kupujesz te inne?

Napisane przez blackhardcore

TZ 28 a ja 22 dawniej taki niby imprezowicz a teraz?!?! domator

moj tak samo!!! nocy w domu nie usiedzial zanim mnie poznal, hehe
a teraz nie wychodzi sam z domu bo sie boi ze ja tez pojde sama.... hehe i beda mnie podrywac (mnie... wieloryba) ale ciiiiicho...

Napisane przez Konczita

a gdzie nasza adaikaka na III mi uciekła ?

a no na III ja widzialam

[Depersonalizantka]

Ło matuchno! Ile wy tu piszecie moje Drogie Panie Nie daje rady z

czytaniem hihihihi u mnie wagusia pokazała 60,7 kg!!! czyli bliżej niż

dalej heheh Jestem weeeery hepi!

2 Dzionek P coraz lepiej na tej dietce się czuje i skończyły mi się kłopoty skórne!

Ogółem dziś jest 10 dzień dietowania zlazło ze mnie 3 KG!

[Agnese69]

Napisane przez Ulcia2512

Ja potrafię jedna dobrą rzecz powiedzieć-umarł. I jak się uporamy z tymi problemami to może już zniknie z naszego życia na dobre.

za gratulacje.

No motywator przedni. no cóż. Ale jeszcze za kilka kilogramów wylaszczę się i pójdziemy gdzieś na miasto. Może spojrzenia innych mu pokażą tą różnicę i mu się wzrok oprawi.

A Ty nas siostro niedługo już opuścisz, buu. Ale z całego serca gratuluję

Nie opuszczę tylko przeprowadzę się "do sąsiedniego pokoju", ale będę wpadać do Was na pogaduszki, bo bez Was już nijak człowiekowi w życiu
Tak więc przynajmniej ze dwa razy dziennie będziecie mnie miały na karku - kawka poranna, kawka popołudniowa

[Aleksandra_M]

Napisane przez Agnese69

Nie wytrzymam! Najpierw muszę się pochwalić
-0,9 Jezisucku, jak ja się cieszę!!!!
Już myślałam, że tej siódemki nie zobaczę. A tu piękne 57,4.Czytli całe weekendowe szaleństwo zeszło ze mnie i jeszcze trochę. ALLELUJA!

alleluja i do przodu
w twoim wypadku na wakacje

[KAJA-B]

[QUOTE=Aleksandra_M;214455 22]DUK DUK
dzien dobry moje bobry
mimo okresu wzrostu nie ma, tzn jest 400g po PW, ale nie uroslo wiecej. trzyma sie na 79,5 i stoi... mam nadzieje ze do soboty spadnie... zebym tak mogla sie 5kilogramami pochwalic na wyjezdzie

No to mamy tak samo - u mnie 79,6 stoi i na dół nie chce się ruszyć z tym tylko że ja dzisiaj zaczynam PW

[Aleksandra_M]

Napisane przez Ulcia2512

Piękne i udanego dnia życzę

wstretna historia....
na pocieszenie

[Ulcia2512]

Napisane przez Aleksandra_M

wstretna historia....
na pocieszenie

dziękuję