Przyjaciółka- szukam, bo warto! :) part IV

[Alexandraa]

Napisane przez madziula0605

zawiesilam sie nad innymi rzeczami i zapomnialam o forum

I dyndałaś?

[madziula0605]

Napisane przez Alexandraa

I dyndałaś?

no

zwisałao... mi




e laski, gdzie jestescie

[Scio]

ja jestem w łóżku - chora

[madziula0605]

Napisane przez Scio

ja jestem w łóżku - chora

a co Ci ?
jeszcze wczoraj tryskałaś (bez skojarzeń ) humorem i było Ok

[Scio]

Jakieś przeziębienie się przyplątało - katar, bół głowy, więc w dresie do łóżka i wygrzewam dupkę

[Alexandraa]

Napisane przez Scio

ja jestem w łóżku - chora

Poszalała, poszalała a teraz odchorowuje.

[madziula0605]

Napisane przez Scio

Jakieś przeziębienie się przyplątało - katar, bół głowy, więc w dresie do łóżka i wygrzewam dupkę

Napisane przez Alexandraa

Poszalała, poszalała a teraz odchorowuje.

[Alexandraa]

Napisane przez madziula0605

Czo?

[madziula0605]

Napisane przez Alexandraa

Czo?

ni-czo

ladna poogda u mnie, nawet nie bardzo gorąco

[Alexandraa]

Napisane przez madziula0605

ladna poogda u mnie, nawet nie bardzo gorąco

U mnie też.

Głowa mnie zaczęła boleć.

[madziula0605]

Napisane przez Alexandraa

U mnie też.

Głowa mnie zaczęła boleć.

siq mi sie ccche

leje co chwile bo pije duzo

tzn no

[Alexandraa]

Napisane przez madziula0605

siq mi sie ccche

leje co chwile bo pije duzo

tzn no

Tak tak Kochanie, wszyscy wiemy o co chodzi.

[madziula0605]

Napisane przez Alexandraa

Tak tak Kochanie, wszyscy wiemy o co chodzi.

sie wydało

Alex to ja to ta po prawo ?

[244]

Napisane przez Scio

ja jestem w łóżku - chora

Nie przejmuj się, ja też Rozchorowałam się od klimy w pracy poza tym rozstałam się z facetem. Po 3 latach. Ale czuje się z tym lepiej niż mogłabym myśleć..

[madziula0605]

Napisane przez 244

poza tym rozstałam się z facetem. Po 3 latach. Ale czuje się z tym lepiej niż mogłabym myśleć..

ale jak to

co sie stalo

[Alexandraa]

Napisane przez madziula0605

Alex to ja to ta po prawo ?

[244]

Napisane przez madziula0605

ale jak to

co sie stalo

Powiem Ci szczerze, że sama się zdziwiłam. Wszystkie problemy z tych 3 lat skumulowały sie i wybuchły. Te jego ciągłe pretensje, wpływanie na mnie, na mój ubiór, na mój charakter.. To, że duzo ode mnie wymagała a sam nie dawał wiele.. Nie mogłam tak dłużej..

[Alexandraa]

Macie, a co wam będę skąpić.

http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:A...4A3ORMGGKx6HY=

[Scio]

Napisane przez Alexandraa

Macie, a co wam będę skąpić.

http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:A...4A3ORMGGKx6HY=

o jesteś fetyszystką stóp

[madziula0605]

Napisane przez 244

Powiem Ci szczerze, że sama się zdziwiłam. Wszystkie problemy z tych 3 lat skumulowały sie i wybuchły. Te jego ciągłe pretensje, wpływanie na mnie, na mój ubiór, na mój charakter.. To, że duzo ode mnie wymagała a sam nie dawał wiele.. Nie mogłam tak dłużej..

pamietam ze mowilas ze z niego zazdrosnik byl straszny...

trzymaj sie, dasz rade- ja dalam i jest ok

Napisane przez Alexandraa

Macie, a co wam będę skąpić.

http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:A...4A3ORMGGKx6HY=

dobra, a teraz wszyscy razem "GDZIE JEST KRZYŻ!? " umc umc umc

[Alexandraa]

Napisane przez Scio

o jesteś fetyszystką stóp

Nooo, te są moimi ulubieńcami.

Napisane przez madziula0605

dobra, a teraz wszyscy razem "GDZIE JEST KRZYŻ!? " umc umc umc

GDZIE JEST KRZYŻ?! GDZIE JEST KRZYŻ?! Umcy umcy umcy

[madziula0605]

Napisane przez Alexandraa

GDZIE JEST KRZYŻ?! GDZIE JEST KRZYŻ?! Umcy umcy umcy

[PinkPanterr]

Dobry wieczór
Dzisiaj jakiś dup.ny dzień mam. Nie wyspałam się przez tą okropną burzę w nocy, w dzień nudy bo pogoda raz słoneczna raz lało I tak sobie wegetuję Też mnie chyba jakieś choróbsko bierze, ale bronię się jak mogę

[madziula0605]

dzien dobry

ja juz po kawce, nawet juz po herbatce zielonej

jej jak mi sie jakos chce spac....

nie chcialo mi sie wstac....

co tam dziewuszki ?

Pinki nie daj sie choróbsku

[PinkPanterr]

Pinki za każdym razem mnie to rozśmiesza
Ja właśnie piję kawę na spółkę z moim lubym bo wylałam ostatnie kropelki mleka do swojej i stwierdził, że w takim razie kawa do działy
Zaraz ma mój tato nas odwiedzić. Jak ja bym chciała już coś działać, chociaż na uczelnie polatać bo umieram z nudów w domu Pogody nie ma, do pracy sezonowej nie chciałam iść bo tutaj nad morzem w lato wyzysk jest (w zeszłym roku pracowałam brrr). Kompletnie nie ma co robić Chce ktoś za mnie się poobijać do października ja mogę iść do jakiejś pracy ?

[madziula0605]

Napisane przez PinkPanterr

Pinki za każdym razem mnie to rozśmiesza
Ja właśnie piję kawę na spółkę z moim lubym bo wylałam ostatnie kropelki mleka do swojej i stwierdził, że w takim razie kawa do działy
Zaraz ma mój tato nas odwiedzić. Jak ja bym chciała już coś działać, chociaż na uczelnie polatać bo umieram z nudów w domu Pogody nie ma, do pracy sezonowej nie chciałam iść bo tutaj nad morzem w lato wyzysk jest (w zeszłym roku pracowałam brrr). Kompletnie nie ma co robić Chce ktoś za mnie się poobijać do października ja mogę iść do jakiejś pracy ?

ja w pracy siedze, malo roboty mam, sama sobie cos znajduje
ogolnie u mnie nic ciekawego stara bieda...
problemy z facetami, standardowo

pogoda u mnie tez slaba...zimno a ja w krótkim rękawku przyszlam do pracy

[PinkPanterr]

Problem z tym co ostatnio u siostry siedział ? Widzieliście się wtedy? Jeśli można wiedzieć ?
No u mnie jest tak zimno , że w sweterku trzeba śmigać

[madziula0605]

Napisane przez PinkPanterr

Problem z tym co ostatnio u siostry siedział ? Widzieliście się wtedy? Jeśli można wiedzieć ?
No u mnie jest tak zimno , że w sweterku trzeba śmigać

miedzy innymi z tym
nie, nie widzielismy sie do tej pory
no cóz...

poznalam kogos innego....też przez neta, jak tamtego...fajny tez facet, i sie przynajmniej mna interesuje..oj duzo by gadac nie bede zanudzac )

[PinkPanterr]

Właśnie nie zanudzasz
Opowiadaj jeśli masz ochotę

[madziula0605]

bo to jest tak jak wspominalam juz wczesniej...
poznalam Pana X. juz dawno temu, tzn prawie dwa miesiace temu,,,najpierwpisalismy troche (poznalismy sie na necie) i potem po jakims czasie sie umowilismy. bylo super od tamtej pory blismy w kontakcie codziennie, sms, tel. tak jak mowilam. do tej pory widzielismy sie 7 razy, ostanio ponad 2 tyg temu w niedziele bo on nie mial czasu itp. pare dnie temu te nasze kontakty jakby sie ochlodzily (pisalam wiec wiesz o co kaman ) w niedziele mu napisalam a on byl u suiiostry i nie przyjechal...i od niedzieli to ja zaczelam go olewac
W tym samym czasie, w niedziele wieczorem zaczelam pisac z kolesiem, ktorego znalam też z neta, ale ktorego poznalam jeszcze duzo wczesniej, jakos na poczatku czerwca i z ktorym co jakis czas sobie pisalismy ale sie nigdy nie widzielismy (tylko na fotkach). i wlasnie wieczorem przeszlam z nimna gadu i gadalam z nim do 2 rano dalm mu moj nr tel, nasteppnego dnia ( wponiedzialek ) zadzwonil do mniepo poludniu, potem wieczorem , dzis jest sroda, jestem z tym drugim, nazwijmy go Y w kontakcie- mily facet, podobam mu sie bardzo.

Moral z tego jest taki-
ogolnie z zadnym mnie nic nie laczy oficjalnie,\
z X sie spotykam/spotykalam ale on nie chcial sie zdeklarowac co z nami bedzie bo powiedzial ze nie jest jeszcze pewny ja powiedzialam jakie jest moje zdanie na ten temat (ze bym chciala cos powazniejszego) ale on nie chcial....
z Y jeszcze sie nie widzialam chociaz on proponowal.....
i nie wiem co robic... umówic sie z Y. ?

X napisalam dzis esa czy sie dzis ze mna spotka...jeszcze nie odp