Rocznik '92 cz. XIX ;) WĄTEK NAJLEPSZYCH! ;*

[choc0late]

zdauam komisa

[Miss Dramatique]

jasne!

[choc0late]

dobra nie zdauam.

[yes]

Napisane przez tellme

YES mi tez wyslij adres fbl !

ok

Napisane przez Elegance

z tych punktów ;p

yes wyslij mi ten adres :P

ok 2

Napisane przez ouu

malinka ale masz fajną kieckę, widziałam na studniówkowym i aanek widze, że też stamtąd

dajcie linka do studniówkowego

Napisane przez Miss Dramatique

laski, a może zamieścimy w pierwszym poście małą ankietę, na której pytania nowe będą musiały odpowiedzieć?

dobre !

Napisane przez aanek

mam teraz z essence "stay all day" nr.20 w takiej tubce jak np. do żelu jakiegoś
a drugi z Maybelline ale roświetlający, więc jego narazie nie będę używac dopóki buzi nie doprowadzę do idealnego stanu




---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

jaaaaaaaa

jak sie nazywa ten rozświetaljący z maybelline?

Napisane przez sweet.girl

Aaaaaa.... Zobaczcie co dostałam dziś od mojego eM na imieniny
-bransolecia na którą polowałam od X czasu
-Łosiek (żyrafa ale ja mówie łosiek) - z dedykacją
-Westy Limonkowe

To się nazywa facet

oo jak słodko

Napisane przez Coffi

ile naskrobaly :O !!!!!!!!!!!!!!
glupie dziwy!!

chyba Ty

Napisane przez solange421

chodzi Ci o karabińczyk, tak mam



dziewica to kobieta która nigdy nie uprawiała seksu (pochwowego, analnego, oralnego)



ee.. niektóre kobiety rodzą się bez błony



20zł
regulacja i henna



hej, a gdzie cycki?

ej laski, nie rozumiem po co ustalacie swoją wersję dziewictwa Przecież to jasne. Definicja:
Dziewictwo – stan mężczyzny lub kobiety, przed podjęciem stosunków seksualnych[1]. Kobieta jest wówczas określana mianem dziewicy, natomiast mężczyzna – prawiczka.

czyli to jasne że kobieta która uprawiała seks oralny/analny/tradycyjny już dziewicą nie jest, ale może mieć błonę

nie no bo dla mnie to głupie, bo większość (!) dziewczyn na wizażu się wypowiadało w jakimś tam wątku na forum seks, że po pettingu dziewczyna nie jest dziewicą .

tak samo jak mi tutaj niektóre wmawiały, że skoro uprawiam petting z tż to już dziewicą nie jestem. - chociaż nie wiem, może się droczyły, no ale jakoś mnie to zdenerwowało wtedy no!

no bo tak jak pisałam wcześniej: jeśli typiara zrobi gościowi laskę to on już nie jest prawiczkiem, tak? ha- ha.

Napisane przez aanek

były,ale niestety Ciebie nie było :-P

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

ejj..dziewczyny...mogę się wygadać?

mozesz

Napisane przez choc0late

dobra nie zdauam.

na serio nie zdałaś?

[Indi _]

l

[noir_angele]

zaraz przyjdzie do mnie kumpela z mamą (która dzisiaj widziała jak palę :O) jak powie mamie to będzie jazda ;/

[Indi _]

http://www.tekstowo.pl/piosenka,emin...__rihanna.html
Jakie zaje.biste tłumaczenie tej piosenki jest, śliczny tekst, aż mi się ryczeć chce

[aanek]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=455186
Studniówkowy



Muuuszę się wygadać...

Poznaliśmy się przez wspólnych znajomych. On był w klasie maturalnej, ja rok młodsza. Wszystko się fajnie zaczynało, wygłupy, rozmowy, kilka spotkań
poza szkołą.Wiecie jak to jest. Utrzymywaliśmy kontakt
cały czas aż do momentu, gdy po maturze, miał wyjechać na tydzień, do brata zagranicę. Nic bym nie powiedziała, gdybym nie spotkała tego feralnego dnia, jego kumpla, który powiedział,że On nigdzie nie pojechał. No to mnie ścięło z nóg. Gdy przyjechał po kumpla, był w takim szoku,że nie potrafił mi spojrzeć w oczy.Po tych dwóch miesiącach spotkaliśmy się w sklepie, cóż za przeromatyczne miejsce nam los wybrał ;] Miałam ochotę albo mu przyłożyć i go pocałować,albo po prostu uciec. Nie zrobiłam ani jednego ani drugiego. Tkwiłam tam jak ten słup. Wymieniliśmy parę zdań. Po godzinie dostałam sms od niego. Moje nastawienie nie było przyjazne, z resztą on się chyba z tym liczył. Potem było znowu cisza "aż dwudniowa". Wytłumaczył się,że nie miał telefonu.Spoko. Dałam mu do zrozumienie,że jeśli chce kontynuować tą znajomość to niech coś robi, chciałam mu jasno pokazać,że cholernie mi zależy na tym typku,ale nie zrobiłam tego. Tak zależy mi chyba, bo po tym co zrobił już sama jestem skołowana. Przez ten tydzień nie odezwał się ani słowem. Postanowiłam zrobić ten krok, wiem,że nie potrzebnie i głupio,ale napisałam mu,że jak się kiedyś odezwie, to niech się nie martwi,że na niego naskoczę, tymczasowe 'zawieszenie broni'. Póki co odzewu nie było.Wiem,że mam swoje zycie, pracę, ogarnąć studia.... Powiedzcie,czy rzeczywiście mam dać sobie spokój tak jak mówi rozsądek, bo ja już nie wiem. Po tej drugiej rozmowie
dałam mu do zrozumienia,że chyba nie rozmawiam z tym samym człowiekiem co kiedyś, no chyba,że to ja go inaczej widziałam ,albo on się inaczej zachowywał. Trochę to chaotyczne,ale już sama się pogubiłam.
Minęło już prawie 3 miesiące. Siedzi na gadu jak ten ostatni lewy but i się nawet nie raczy odezwac, nr.przeciez tez ma!! Ja wiem,że ewidentnie już nic z tego nie będzie, nawet motto znalezione specjalnie na tę okazje nie pomaga

[solange421]

Napisane przez aanek

były,ale niestety Ciebie nie było :-P

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

ejj..dziewczyny...mogę się wygadać?

od tego tu jesteśmy

Napisane przez yes

nie no bo dla mnie to głupie, bo większość (!) dziewczyn na wizażu się wypowiadało w jakimś tam wątku na forum seks, że po pettingu dziewczyna nie jest dziewicą .

tak samo jak mi tutaj niektóre wmawiały, że skoro uprawiam petting z tż to już dziewicą nie jestem. - chociaż nie wiem, może się droczyły, no ale jakoś mnie to zdenerwowało wtedy no!

no bo tak jak pisałam wcześniej: jeśli typiara zrobi gościowi laskę to on już nie jest prawiczkiem, tak? ha- ha.

mnie też wkurza takie podejście.. wgl dziewczyny na wizażu są na tym punkcie przewrażliwione, a dziewica to osoba która tego seksu nie uprawiała.
Chyba czytałam ten wątek o którym mówisz

[yes]

Napisane przez Indi _

http://www.tekstowo.pl/piosenka,emin...__rihanna.html
Jakie zaje.biste tłumaczenie tej piosenki jest, śliczny tekst, aż mi się ryczeć chce

ja znam tą piosenke od jakiegoś czasu i tłumaczenie też !

Napisane przez aanek

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=455186
Studniówkowy



Muuuszę się wygadać...

Poznaliśmy się przez wspólnych znajomych. On był w klasie maturalnej, ja rok młodsza. Wszystko się fajnie zaczynało, wygłupy, rozmowy, kilka spotkań
poza szkołą.Wiecie jak to jest. Utrzymywaliśmy kontakt
cały czas aż do momentu, gdy po maturze, miał wyjechać na tydzień, do brata zagranicę. Nic bym nie powiedziała, gdybym nie spotkała tego feralnego dnia, jego kumpla, który powiedział,że On nigdzie nie pojechał. No to mnie ścięło z nóg. Gdy przyjechał po kumpla, był w takim szoku,że nie potrafił mi spojrzeć w oczy.Po tych dwóch miesiącach spotkaliśmy się w sklepie, cóż za przeromatyczne miejsce nam los wybrał ;] Miałam ochotę albo mu przyłożyć i go pocałować,albo po prostu uciec. Nie zrobiłam ani jednego ani drugiego. Tkwiłam tam jak ten słup. Wymieniliśmy parę zdań. Po godzinie dostałam sms od niego. Moje nastawienie nie było przyjazne, z resztą on się chyba z tym liczył. Potem było znowu cisza "aż dwudniowa". Wytłumaczył się,że nie miał telefonu.Spoko. Dałam mu do zrozumienie,że jeśli chce kontynuować tą znajomość to niech coś robi, chciałam mu jasno pokazać,że cholernie mi zależy na tym typku,ale nie zrobiłam tego. Tak zależy mi chyba, bo po tym co zrobił już sama jestem skołowana. Przez ten tydzień nie odezwał się ani słowem. Postanowiłam zrobić ten krok, wiem,że nie potrzebnie i głupio,ale napisałam mu,że jak się kiedyś odezwie, to niech się nie martwi,że na niego naskoczę, tymczasowe 'zawieszenie broni'. Póki co odzewu nie było.Wiem,że mam swoje zycie, pracę, ogarnąć studia.... Powiedzcie,czy rzeczywiście mam dać sobie spokój tak jak mówi rozsądek, bo ja już nie wiem. Po tej drugiej rozmowie
dałam mu do zrozumienia,że chyba nie rozmawiam z tym samym człowiekiem co kiedyś, no chyba,że to ja go inaczej widziałam ,albo on się inaczej zachowywał. Trochę to chaotyczne,ale już sama się pogubiłam.
Minęło już prawie 3 miesiące. Siedzi na gadu jak ten ostatni lewy but i się nawet nie raczy odezwac, nr.przeciez tez ma!! Ja wiem,że ewidentnie już nic z tego nie będzie, nawet motto znalezione specjalnie na tę okazje nie pomaga

dzięki za linka

moim zdaniem koleś to zwykla ciota... najwidoczniej poczul się 'zagrożony' bo może odczuł że już się jakiś czas spotykacie i może wyjść z tego coś powaznego, a on chyba nie chce... no ja bym tak zrozumiała po jego zachowaniu ... odpuść sobie, usun jego nr gg, nr telefonu... jeśli już na wstępie Cię okłamał to ja bym w ogóle całkowicie zrezygnowała... skoro było mu łatwo Cię okłamać jako koleżankę i to na samym początku (prawie ) znajomości to w związku nie miałby z tym żadnego problemu...

[Indi _]

Anek facet jest nie do ogarnięcia... to trzeba przyznać. Ale nie znasz prawdziwego powodu dla którego Cię okłamał z tym wyjazdem? Ja na Twoim miejscu dałabym sobie z nim spokój. Okłamał Cię, więc jakbyście byli razem to zaufania by już u Ciebie nie miał...

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Kurde a ja cały czas mam 1 lvl robię wszystkoooo, a nadal nie jestem wyżej grrr

[yes]

Napisane przez solange421

od tego tu jesteśmy



mnie też wkurza takie podejście.. wgl dziewczyny na wizażu są na tym punkcie przewrażliwione, a dziewica to osoba która tego seksu nie uprawiała.
Chyba czytałam ten wątek o którym mówisz

ja jak czytałam ten wątek to tak się gotowałam, że masakra... na prawde są przerważliwione

[aanek]

Napisane przez yes

ja znam tą piosenke od jakiegoś czasu i tłumaczenie też !



dzięki za linka

moim zdaniem koleś to zwykla ciota... najwidoczniej poczul się 'zagrożony' bo może odczuł że już się jakiś czas spotykacie i może wyjść z tego coś powaznego, a on chyba nie chce... no ja bym tak zrozumiała po jego zachowaniu ... odpuść sobie, usun jego nr gg, nr telefonu... jeśli już na wstępie Cię okłamał to ja bym w ogóle całkowicie zrezygnowała... skoro było mu łatwo Cię okłamać jako koleżankę i to na samym początku (prawie ) znajomości to w związku nie miałby z tym żadnego problemu...

Napisane przez Indi _

Anek facet jest nie do ogarnięcia... to trzeba przyznać. Ale nie znasz prawdziwego powodu dla którego Cię okłamał z tym wyjazdem? Ja na Twoim miejscu dałabym sobie z nim spokój. Okłamał Cię, więc jakbyście byli razem to zaufania by już u Ciebie nie miał...

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Kurde a ja cały czas mam 1 lvl robię wszystkoooo, a nadal nie jestem wyżej grrr

ja to wszystko wiem- teoretycznie, ale jak sobie po nim pomyślę.... wyobrażacie sobie: brunet, niebieskie oczy, 185 cm, i taki seksowny pieprzyk na brodzie z lewej strony

konieckonieckonieckonieck onieckonieckonieckoniecko nieckonieckonieckoniec



to było to motto, pomaga,ale chwilowo: Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić.




---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

a jaki to był wątek [link] bo ja np się tam nie wypowiadałam,i nei czytałam

[Miss Dramatique]

aanek - ja bym olała tego chłopaka jeśli kłamie już na początku Waszej znajomości..


właśnie, podajcie link do wątku tych dziewicccc .

[solange421]

aanek dziewczyny mają rację, powinnaś sobie odpuścić dla własnego dobra

[lily92920]

Ale jestem wku rwio na!!!!!!!

[Indi _]

Lill Kochana żono co jest?

[yes]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=456363 to ten link, dziewczyny

[lily92920]

Napisane przez choc0late

zdauam komisa

To zdałaś czy niet?

Napisane przez noir_angele

zaraz przyjdzie do mnie kumpela z mamą (która dzisiaj widziała jak palę :O) jak powie mamie to będzie jazda ;/

Moja sasiadka posowala dzisiaj z mama pier doły, na temat mojego tż. Tzn. pytala o niego, a mama w tylku ja ma i musiala z nia gadac w autobusie, zamulać i ją zbywać ...
Wgl to skad ta baba wie, ze ja mam tż...?! SUCZ!

[Lolja]

Napisane przez choc0late

zdauam komisa

graty a z czego miałaś?





bylam na kursie;d

[aanek]

Napisane przez lily92920

Ale jestem wku rwio na!!!!!!!

co jest?

[lily92920]

Napisane przez Indi _

Lill Kochana żono co jest?

A weeeź, tż, a dokladniej jego ojciec mnie wkurza. Mozemy jutro jechac na basen, a on mu nie pozwala juz ktorys raz z koleji, ktorys dzien w chacie ma z gowniarzem siedziec, bo nie zawiezie dziecka do babki tylko dlatego, ze tz chce gdzies isc. No choroba psychiczna, nooo I tż do mnie, zebym przyszla pilnowac dziecka razem z nim, a ja, że nie, nie mam na to ochoty i albo pojade sobie sama na ten basen, albo na zakupy - kupie rzeczy do szkoły i wał!!!

[yes]

oo jezu lil, ale on ma pogiętych starych... przecież on nie jest nańką... raz na jakiś czas może przypilnować, spoko, ale oni sobie zrobili dzieciaka a nie on, żeby teraz w wakacje z nim siedział w domu i go pilnował.. przesada

[aanek]

Napisane przez lily92920

A weeeź, tż, a dokladniej jego ojciec mnie wkurza. Mozemy jutro jechac na basen, a on mu nie pozwala juz ktorys raz z koleji, ktorys dzien w chacie ma z gowniarzem siedziec, bo nie zawiezie dziecka do babki tylko dlatego, ze tz chce gdzies isc. No choroba psychiczna, nooo I tż do mnie, zebym przyszla pilnowac dziecka razem z nim, a ja, że nie, nie mam na to ochoty i albo pojade sobie sama na ten basen, albo na zakupy - kupie rzeczy do szkoły i wał!!!

to może weźcie dzieciaka na basen?
dobra, głupi pomysł

[Miss Dramatique]

hura! wygraliśmy z Brazylią pierwszy raz od 8 lat!
ale się cieszę!


Lil, przepraszam, ale on rzeczywiście ma pogiętych rodziców, przecież on nie jest niańką..

[aanek]

ale fakt, faktem mogliby dać mu trochę luzu :|

[Indi _]

No Yes słuszna uwaga to jego rodzice zrobili dzieciaka a inny dzieciak musi siedzieć z tym młodszym oja

[solange421]

no niestety tak bywa
pamiętam jak moja przyjaciółka miała przerąbane.. ma rodziców, starszego brata i młodszego ale obaj są na tyle dorośli aby zająć się małą siostrą.. ale nie - bo to ona musi sie wszystkim zajmowac. Do tego matka jest nauczycielką czyli wakacje ma wolne..
pamietam jak sie z nami spotykała to czasem była tez z tym dzieckiem.. koszmar

[lily92920]

Ej no, bez jaj. Rano niech se z nia siedzi, ale o 13 przyjedziemy po niego i o 19 wroci do domu... Czy jego starzy aż tak mnie nie znosza, zeby mu zabronic. Ja jestem z nieduzego miasta, u mnie nie ma takiego glębokiego basenu ze zjezdzlnia, sauna, jakuzzi, czysciutki... Moj ojciec jedzie tam bo go wzywaja, do pracy, moze nas rzucic, za free!!! Czy to tak duzo około 5 zł za basen i kolejne 5 zł za pizze??!!

[Lolja]

Napisane przez yes

oo jezu lil, ale on ma pogiętych starych... przecież on nie jest nańką... raz na jakiś czas może przypilnować, spoko, ale oni sobie zrobili dzieciaka a nie on, żeby teraz w wakacje z nim siedział w domu i go pilnował.. przesada

Dokładnie,