Będzie z każdej dobra żona, chociaż równo nawiedzona - Panny Młode 2011, cz. 23

[ivona84]

Napisane przez potterka

no chyba tak bo wyglądałam powalająco ale nie w tmy pozytywnym znaczeniu

Widzę, że ewelika do nas zajrzała Co tam u Ciebie?

[sweetieSS]

Napisane przez dottta

bioderka wręcz są wymagane do rybki cyc też tylko talię trzeba mieć wciętą aby ładnie to wyglądało.

czyli jesteś rybkoidealna

Napisane przez potterka

Justi pa

wiecie co.. mój TZ przegina... dzwoni mi że woda do picia się kończy i czy wejde na biedronke może jeszcze cała zgrzewke mam tachać na rowerze a on ma sklep pod blokiem

Napisane przez T'ai

ale wyższa jesteś i bardziej smukła
raczej nie będę dobrze w tym wyglądać
chyba mi dobrze będzie w kroju w literę A

a myślałaś o takich nad kostkę/ do połowy łydki?

Napisane przez JennyAniolek

$$$ kupione, kosmetyki przyszykowane, ręczniki w walizce, płetwy też, jutro będę powoli przeglądać ubrania

ale super zazadroszczę

Napisane przez efonka

witam z samego rańca

mam nowine; moja kumpela urodziła....chłopczykak laski: dla nie pamietajacych do wczorajszego porodu ona i mąż lekarze i cała rodzina spodziewali sie dziewczynki
bedzie chłopczyk w różowych ciuszkach bo ma ich stosty przygotowane hihi

haha, mój chrześniak też miał być girlsem

Napisane przez T'ai

ja po babci bo moja siora siwieje już
powiem ci szczerze nie widziałam jeszcze takiego ładnego naturalnego blondu - chyba wszystkie blondynki rozjaśniają

ja znam 1 ładną blondynkę, ma super swój kolor a idiotka robi się na brązy, rude itp

Napisane przez potterka

cześć.. ale miałam siare z rana

między 11 a 13 miał przyjechać facet z vectry podłączyć nam kablówkę i internet.. no to nastawiłam sobie budzik na 9.. ale że nie umiałam się dźwignąć to tak przestawiałam co pół godziny.. o 9:50 ktoś mi wali do drzwi.. se myśle zła "pali się czy co" z miną buca, w potarganych włosach i obciachowej piżamce z muminkiem na klacie otwieram a tam koleś "to u pani ma być podłączona vectra?" na co ja "yyyy no " no i go tak wpuściłam do domu ale chyba się zmieszał bo obejrzał gdzie ma być podłączone wszystko i poszedł po kable i skrynkę i chyba z 15 minut go nie było

[efonka]

Napisane przez ivona84

Hej
Niewiele nas dziś jest.

A w ogóle to wierzyć mi się nie chce, że na tym wątku jest taka cisza - co się porobło Od wczoraj tylko 4 strony - to niepodobne do naszego wątku

A ja tam sie troche ciesze- mam mniej nadrabiania

Napisane przez potterka

cześć.. ale miałam siare z rana

między 11 a 13 miał przyjechać facet z vectry podłączyć nam kablówkę i internet.. no to nastawiłam sobie budzik na 9.. ale że nie umiałam się dźwignąć to tak przestawiałam co pół godziny.. o 9:50 ktoś mi wali do drzwi.. se myśle zła "pali się czy co" z miną buca, w potarganych włosach i obciachowej piżamce z muminkiem na klacie otwieram a tam koleś "to u pani ma być podłączona vectra?" na co ja "yyyy no " no i go tak wpuściłam do domu ale chyba się zmieszał bo obejrzał gdzie ma być podłączone wszystko i poszedł po kable i skrynkę i chyba z 15 minut go nie było

[bambusiek]

Napisane przez ivona84

A w ogóle to wierzyć mi się nie chce, że na tym wątku jest taka cisza - co się porobło Od wczoraj tylko 4 strony - to niepodobne do naszego wątku

Myślę, że to też kwestia pory roku: urlopy, spędzanie wolnego czasu na dworze, a nie przed kompem...

Napisane przez potterka

cześć.. ale miałam siare z rana

między 11 a 13 miał przyjechać facet z vectry podłączyć nam kablówkę i internet.. no to nastawiłam sobie budzik na 9.. ale że nie umiałam się dźwignąć to tak przestawiałam co pół godziny.. o 9:50 ktoś mi wali do drzwi.. se myśle zła "pali się czy co" z miną buca, w potarganych włosach i obciachowej piżamce z muminkiem na klacie otwieram a tam koleś "to u pani ma być podłączona vectra?" na co ja "yyyy no " no i go tak wpuściłam do domu ale chyba się zmieszał bo obejrzał gdzie ma być podłączone wszystko i poszedł po kable i skrynkę i chyba z 15 minut go nie było

Nie ma to jak zrobić dobre przywitanie

[JennyAniolek]

Napisane przez dottta

przez te gadanie i kieckach całą noc miałam sny związane z sukienkami

opowiedz nam o tym

Napisane przez dottta

głownie uda i pośladki na nim trenujesz więc i mięśnie wyrabiasz i tłuszcz spalasz Tyłek mam już disc twardy i cellulitu mniej

Napisane przez Lanai

Mi się dzisiaj śniło, że nasi świadkowi spóźnili się na nasz ślub, jechali z nami i nagle w kościele zginęli i był popłoch a później niby kosmetyczka malowała mnie na plener (już kolejnego dnia) i musiałam u niej kupić tablicę na samochód - robili mi na specjalne zamówienie

ale sen

Napisane przez Lanai

Ostatnio pod kościołem widziałam, że młodzi nie mieli tablic, tylko zakleili je jakimś szarym papieremprzeciż to nie jest jakiś wielki koszt....

fakt tablice kosztują niewiele ale my chyba nie bedziemy ich miec :/ bo facet od auta sie nie zgadza, no chyba ze sie jeszcze dogadamy...

Napisane przez Stysik

dobrze ze masz na nia namiary bo znowu sobie nie zapisalam

mam i stronka tez zapisana w ulubionych

jesli slub w okresie wakacyjnych to zeby nie bylo problemu z terminem, lepiej sie zapisac od 6-4 m-cy przed slubem

Napisane przez ivona84

Normalnie się czuje jak w starej pracy jak nie ma szefowej - codziennie wizaz Tylko ciekawe czy tak będę skakać z radości jak wróci i nie będzie nic zrobione

Napisane przez lusesita23

czemu was wykiwali ????

Chcieliśmy na wesele zamówić teatr ognia jako niespodziankę dla gości. Jeden z członków tej grupy to kolega P. ze szkolnych lat. Pisaliśmy do niego, że jesteśmy zainteresowani ich pokazem, nasza data to 20.08.2011 i chcemy ich rezerwować itd. Kolega najpierw odpisał, że termin mają wolny, ale musimy zapytać właściciela lokalu czy zgodzi się na taki pokaz... A za jakiś tydzień dostajemy taką wiadomość: "Niestety nie ma ludzi i nie zrobimy Ci pokazu. Złą datę wybrałeś " - po jakiego grzyba najpiew pisał, że bez problemu itd, a teraz taka wiadomość wrr nieźle się wkurzyliśmy

Napisane przez Lanai

http://allegro.pl/item1181790875_now...leganckie.html

ładne

Napisane przez T'ai

cześć dziewczyny
wróciliśmy wcześniej bo się z lekka ochłodziło
ale w sumie i tak jutro muszę jechać do szpitala więc

hey

Napisane przez anemeon

w ogóle, zaraz ma do mnie dzwonić mój były facet mój brat chodzi do niego na korki i moja wspaniała mama dała mu mój nr telefonu, żeby się ze mną kontaktował, bo tylko ja umiem angielski w domu... tzn. ja go ogólnie wspominam dobrze, ale siebie z tamtego okresu nie bardzo

dzwonił ? jak rozmowa ?

[Mustique]

Napisane przez isabele

Musti, czytałam i dla Was wielkie brawa Jesteście super

dzieki.. ale nie wszystko przesądzone...

Napisane przez isabele

A ja myślałam ze ja jakies przestępstwo popełniam

rozgrzeszone...

[1=b80dbfebcb175f5cc16ebc1 4ca52adc6494c973a_67996f8 2093b8;21474949]Dobra,mam chwile. Nie nadrabiam. Jem śniadanie z Wami,mogę?[/QUOTE]

ooo.. popieram ten pomysł... jak tylko ma sie chwilę trzeba być na bieżąco- na nadrabianie nie ma sie siły!!!!

.....................

co do śiadków.. u nas znajomi nasi wspólni- przyjaciele. z początku miała być sis i jej małż ..bo mysmy ze słąwkiem byli u nich świadkami... ale ja swojego wcześniejszego zdania nie zmienię! najwyżej strzelą focha i tyle z tego będzie!!!

[the rock]

Hej
Ależ mnie dawno tu nie było...
Szykję sie powoli do wyjazdu, już prawie wszystko wyprane terza czeka mnie walka z żelazkiem No i jeszce muszę skoczyć do sklepu po kilka drobnych rzeczy które mi się wciąż przypominają. A i tak na bank czegos zapomne

[bambusiek]

Wymyśliłam w końcu ten prezent na moje urodziny dysk zewnętrzny do kompa

[Stysik]

Napisane przez JennyAniolek

fakt tablice kosztują niewiele ale my chyba nie bedziemy ich miec :/ bo facet od auta sie nie zgadza, no chyba ze sie jeszcze dogadamy...

co mu zalezy? boi sie ze to auto porysuje?
a ty u niej bedziesz wlosy tez robic?

Napisane przez Mustique

co do śiadków.. u nas znajomi nasi wspólni- przyjaciele. z początku miała być sis i jej małż ..bo mysmy ze słąwkiem byli u nich świadkami... ale ja swojego wcześniejszego zdania nie zmienię! najwyżej strzelą focha i tyle z tego będzie!!!

ej mysle ze sami by sie czuli ze robicie to z wdziecznosci za to ze u nich byliscie

chociaz ja mam ostatnio takie przymyslenia ze chrzestnymi i swiadkami powinien byc ktos z rodziny

kupilam tego fona wiec moze w poniedzialek bedzie

[ivona84]

Ja też sobie wymyśliłam prezent =>http://www.panasonic.pl/html/pl_PL/P...896/index.html
Ale będę go sobie musiała sama kupić. Ale lubię praktyczne prezenty

[JennyAniolek]

Napisane przez XxXJuSstiii

Kot mnie pobił wzięłam sobie chipsy a ona mi w twarz... wskakuje mi do paczki i bije mnie po rękach

niedobra Milka

Napisane przez XxXJuSstiii

Eeee.. to może i mnie będzie rybka pasowała mimo moich 165cm okaże się w przyszłym tyg mam nadzieje

Napisane przez dottta

no, dupa bolała i spać się chciało od 24 do ok 12

prawdziwy maraton

Napisane przez dottta

a ja siedzę z farbą na głowie - trza jakoś w tej pracy wyglądać a już dawno nie miałam takich odrostów - normalnie mi doby brakuje

mi ostatnio też doby brakuje, moglaby miec 48h a farbowanie czeka mnie na dniach, tylko jestem ciekawa czy wyjdzie mi jakis inny kolor niz ciemny

Napisane przez XxXJuSstiii

jakoś się zwinę

ok

Napisane przez XxXJuSstiii

nie podoba mi się w ogóle najlepszy był dla mnie ten pierwszy filmik amerykańskiej pary- reszta do bani

ten amerykanski ok, ale widzialam jeszcze kilka fajnych

Napisane przez Stysik

dobrze ze sobie poradzilas

a ja jutro kupuje komorke

nie bylo innego wyjscia

[Mustique]

do świadkowania nie przywiązuje aż takiej uwagi... ale do chrzcin- uważam że powinien to być ktoś z rodziny.

bo z innymi szybko się więzy znajomości rozwiązują i potem wychodzi że dziecko do komuni idzie bez chrzestnych bo nie wiadomo gdzie są...

miałam taki przypadek w rodzinie... a dziecko cierpi... bo w tym dniu nie ma najważniejszych ludzi przy nim... a nawet najdroższy prezent od mamy nie zastąpi chrzestnych.

[bambusiek]

Napisane przez Stysik

chociaz ja mam ostatnio takie przymyslenia ze chrzestnymi i swiadkami powinien byc ktos z rodziny

jak dla mnie, to chrzestnymi powinna być rodzina, a świadkami niekoniecznie.
Zresztą to idealna okazja do "uhonorowania" przyjaciół

[Mustique]

ja przyznam sie że raz koleżance- wtedy przyjaciółce- odmówiłam być crzestną jej córki. miała jeszcze dwie siostry do wyboru a uparła się na mnie... i chyba dobrze zrobiłam- bo teraz od jakiś 5 lat nawet nie mam od nienj wiadomości.. wyjechała za granicę- a teraz nawet nie wiem gdzie mieszka. wszystko sie urwało.... a dziecko idzie za jakiś czas do komunii....

[Stysik]

Napisane przez bambusiek

Wymyśliłam w końcu ten prezent na moje urodziny dysk zewnętrzny do kompa

super

Napisane przez Mustique

do świadkowania nie przywiązuje aż takiej uwagi... ale do chrzcin- uważam że powinien to być ktoś z rodziny.

bo z innymi szybko się więzy znajomości rozwiązują i potem wychodzi że dziecko do komuni idzie bez chrzestnych bo nie wiadomo gdzie są...

miałam taki przypadek w rodzinie... a dziecko cierpi... bo w tym dniu nie ma najważniejszych ludzi przy nim... a nawet najdroższy prezent od mamy nie zastąpi chrzestnych.

dokladnie
ja bym chciala tez swiadkow miec blisko po slubie
akurat u mnie w rodzinie cale szczescie nie bylo takie sytuacji...

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez Mustique

ja przyznam sie że raz koleżance- wtedy przyjaciółce- odmówiłam być crzestną jej córki. miała jeszcze dwie siostry do wyboru a uparła się na mnie... i chyba dobrze zrobiłam- bo teraz od jakiś 5 lat nawet nie mam od nienj wiadomości.. wyjechała za granicę- a teraz nawet nie wiem gdzie mieszka. wszystko sie urwało.... a dziecko idzie za jakiś czas do komunii....

dobrze zrobilas chociaz pewnie bylo ciezko

[elunka88]

Napisane przez bambusiek

jak dla mnie, to chrzestnymi powinna być rodzina, a świadkami niekoniecznie.
Zresztą to idealna okazja do "uhonorowania" przyjaciół

Podpisuję się pod tym

[JennyAniolek]

zaś pada i trochę grzmi

[ivona84]

Powiem Wam, że niektórzy nie przemyślają decyzji o chrzestnych, bo u Łukasza w rodzinie na chrzestną wzięli dziewczynę brata małej. Nie byli zaręczeni ani nic i się rozstali. Na komunii drętwo się czuli.

A co do świadków to w moi przypadku to kuzynka, a Łukasza - kolega. Dla mnie świadkiem powinna być zaufana osoba, niekoniecznie z rodziny.

[JennyAniolek]

Napisane przez dottta

miłego dnia

Tobie również

Napisane przez efonka

witam z samego rańca
mam nowine; moja kumpela urodziła....chłopczykak laski: dla nie pamietajacych do wczorajszego porodu ona i mąż lekarze i cała rodzina spodziewali sie dziewczynki
bedzie chłopczyk w różowych ciuszkach bo ma ich stosty przygotowane hihi

hey
gratulacje dla kolezanki
to się chyba ciut zdziwili...

Napisane przez efonka

moja promotorka juz przeczytała moje wypociny zadzwoniła ze zaprasza mnie dzis do siebie do domu suuuper

Napisane przez Niesforna_88

Hej dziewczyny, będziemy jechać wymarzonym autem TŻeta

hey,
super!

Napisane przez kaska87

to pow
wiecie co ja zawsze zlewałam samochód jakim pojedziemy do slubu a teraz to bym chyba chciała takim jakimś amerykanckim starodawnym ale to oddaję P. jak coś się załatwi to ok jak nie to pojedziemy normalnym

a P. wie o tym ?

Napisane przez kaska87

nieeeeeeeeeeeeeee sikam skąd mieli moje zdjęcie ze ślubu Załącznik 3342856

Napisane przez T'ai

chociaż w sumie mam zdjęcie PM - blond, czerwone buty i wielki bukiet goździków, ale i suknię miała odważną przed kolano kawałek

pokaż

Napisane przez ivona84

A w ogóle to wierzyć mi się nie chce, że na tym wątku jest taka cisza - co się porobło Od wczoraj tylko 4 strony - to niepodobne do naszego wątku

fakt, niepodobne to do nas

Napisane przez elunka88

Tematy ślubne się zaczynają powoli i dziewczyny robią w gacie i uciekają

Napisane przez potterka

cześć.. ale miałam siare z rana
między 11 a 13 miał przyjechać facet z vectry podłączyć nam kablówkę i internet.. no to nastawiłam sobie budzik na 9.. ale że nie umiałam się dźwignąć to tak przestawiałam co pół godziny.. o 9:50 ktoś mi wali do drzwi.. se myśle zła "pali się czy co" z miną buca, w potarganych włosach i obciachowej piżamce z muminkiem na klacie otwieram a tam koleś "to u pani ma być podłączona vectra?" na co ja "yyyy no " no i go tak wpuściłam do domu ale chyba się zmieszał bo obejrzał gdzie ma być podłączone wszystko i poszedł po kable i skrynkę i chyba z 15 minut go nie było

hey
ale przygoda

Napisane przez Mustique

dzieki.. ale nie wszystko przesądzone...

oby wszystko się udało

Napisane przez the rock

Hej
Ależ mnie dawno tu nie było...
Szykję sie powoli do wyjazdu, już prawie wszystko wyprane terza czeka mnie walka z żelazkiem No i jeszce muszę skoczyć do sklepu po kilka drobnych rzeczy które mi się wciąż przypominają. A i tak na bank czegos zapomne

hey
udanego wypoczynku

[the rock]

Napisane przez bambusiek

Wymyśliłam w końcu ten prezent na moje urodziny dysk zewnętrzny do kompa

No ja nad swoim też myslałam i chciałabym nowy tel. bo moj stary już się powoli rozpada A tak bardzo go lubię

Ale dysk zewnętrzny też by mi się przydał

No ale do urodzin jeszcze miesiąc

[Mustique]

Napisane przez JennyAniolek

zaś pada i trochę grzmi

zabraniam ci tak mówić... bo zaraz do mnie ta chmura przyjdzie... niezgadzam sie na to!!!!

Napisane przez JennyAniolek

oby wszystko się udało

dzięki... po części już wiemy na czym stoimy...

[PerfectHarmony]

Hej!
Tez sie podpisze pod tym : swiadkowie - przyjaciele, chrzestni - rodzina. Ale to jest dobre rozwiazanie jak ma sie sporo kuzynow,rodzenstwa itd. Bo u nas jest odwieczny problem,ktorzy ksieza sami sobie wymyslili pt. chrzestni musza byc w tym samym badz w przyblizonym wieku i byc zblizeni wiekowo do rodzicow dziecka. i tym samym jak przychodzi do chrzcin to pozostaja same ciotki,bo rodzenstwo albo nie ma bierzmowania albo nie chce go robic albo sie wypina i mowi,ze nie bedzie chrzestnym U was tez tak jest,tyle wymogow czy tylko u mnie w miescie praktykuje sie takie rzeczy?

[ivona84]

Napisane przez PerfectHarmony

Hej!
Tez sie podpisze pod tym : swiadkowie - przyjaciele, chrzestni - rodzina. Ale to jest dobre rozwiazanie jak ma sie sporo kuzynow,rodzenstwa itd. Bo u nas jest odwieczny problem,ktorzy ksieza sami sobie wymyslili pt. chrzestni musza byc w tym samym badz w przyblizonym wieku i byc zblizeni wiekowo do rodzicow dziecka. i tym samym jak przychodzi do chrzcin to pozostaja same ciotki,bo rodzenstwo albo nie ma bierzmowania albo nie chce go robic albo sie wypina i mowi,ze nie bedzie chrzestnym U was tez tak jest,tyle wymogow czy tylko u mnie w miescie praktykuje sie takie rzeczy?

Jak dla mnie to wymysły księży, ale znawczynią prawa kanonicznego nie jestem.

[JennyAniolek]

Napisane przez Stysik

co mu zalezy? boi sie ze to auto porysuje?

na pewno będziemy z nim o tablicach gadać, oby sie zgodzil

Napisane przez Stysik

a ty u niej bedziesz wlosy tez robic?

tylko makijaż
ślubny to koszt 100 zl z tego co pamietam...

Napisane przez ivona84

Ja też sobie wymyśliłam prezent =>http://www.panasonic.pl/html/pl_PL/P...896/index.html
Ale będę go sobie musiała sama kupić. Ale lubię praktyczne prezenty

Napisane przez bambusiek

Wymyśliłam w końcu ten prezent na moje urodziny dysk zewnętrzny do kompa

fajne prezenty

Napisane przez Mustique

ja przyznam sie że raz koleżance- wtedy przyjaciółce- odmówiłam być crzestną jej córki. miała jeszcze dwie siostry do wyboru a uparła się na mnie... i chyba dobrze zrobiłam- bo teraz od jakiś 5 lat nawet nie mam od nienj wiadomości.. wyjechała za granicę- a teraz nawet nie wiem gdzie mieszka. wszystko sie urwało.... a dziecko idzie za jakiś czas do komunii....

dobrze zrobilas.

u nas świadkami mieli być przyjaciele, ale z przyjaciółką wszystko się popsuło a przyjaciel P. mi się nie widzi... świadkami będzie rodzeństo - mój brat i sis P., pewnie ich też weźmiemy na chrzestnych dla pierwszego dziecka

kiedyś jak gadaliśmy ze znajomymi od wakacji to koleżanka wypaliła, że jakby mieli dziecko to wzięłaby na chrzestnego P. bo od siebie nie miałaby kogo mimo, że mają chyba po 2-4 rodzeństwa każdy...

[Mustique]

Napisane przez PerfectHarmony

Hej!
Tez sie podpisze pod tym : swiadkowie - przyjaciele, chrzestni - rodzina. Ale to jest dobre rozwiazanie jak ma sie sporo kuzynow,rodzenstwa itd. Bo u nas jest odwieczny problem,ktorzy ksieza sami sobie wymyslili pt. chrzestni musza byc w tym samym badz w przyblizonym wieku i byc zblizeni wiekowo do rodzicow dziecka. i tym samym jak przychodzi do chrzcin to pozostaja same ciotki,bo rodzenstwo albo nie ma bierzmowania albo nie chce go robic albo sie wypina i mowi,ze nie bedzie chrzestnym U was tez tak jest,tyle wymogow czy tylko u mnie w miescie praktykuje sie takie rzeczy?

pierwszy raz sie z tym spotkałam.. powiem tak po części to dobre rozwiązanie... np. mój kuzyn miałchrzestnego strszego pana (brata jego mamy) i co.. niestety nie dożył do komunii świętych...

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez JennyAniolek

dobrze zrobilas.

wiem.. ale wtedy jakie było mówienie.. że kobiecie w ciąży się nie odmawia... i wogóle...

[JennyAniolek]

Napisane przez Mustique

wiem.. ale wtedy jakie było mówienie.. że kobiecie w ciąży się nie odmawia... i wogóle...

masakra :/

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Napisane przez PerfectHarmony

Hej!
Tez sie podpisze pod tym : swiadkowie - przyjaciele, chrzestni - rodzina. Ale to jest dobre rozwiazanie jak ma sie sporo kuzynow,rodzenstwa itd. Bo u nas jest odwieczny problem,ktorzy ksieza sami sobie wymyslili pt. chrzestni musza byc w tym samym badz w przyblizonym wieku i byc zblizeni wiekowo do rodzicow dziecka. i tym samym jak przychodzi do chrzcin to pozostaja same ciotki,bo rodzenstwo albo nie ma bierzmowania albo nie chce go robic albo sie wypina i mowi,ze nie bedzie chrzestnym U was tez tak jest,tyle wymogow czy tylko u mnie w miescie praktykuje sie takie rzeczy?

nie spotkałam się z czymś takim

[bambusiek]

Napisane przez ivona84

Powiem Wam, że niektórzy nie przemyślają decyzji o chrzestnych, bo u Łukasza w rodzinie na chrzestną wzięli dziewczynę brata małej. Nie byli zaręczeni ani nic i się rozstali. Na komunii drętwo się czuli.

Ja zostałam chrzestną siostrzenicy B. jak jeszcze nie byliśmy zaręczeni i też czasem myślałam, że w razie czego kichoza

Napisane przez PerfectHarmony

Hej!
Tez sie podpisze pod tym : swiadkowie - przyjaciele, chrzestni - rodzina. Ale to jest dobre rozwiazanie jak ma sie sporo kuzynow,rodzenstwa itd. Bo u nas jest odwieczny problem,ktorzy ksieza sami sobie wymyslili pt. chrzestni musza byc w tym samym badz w przyblizonym wieku i byc zblizeni wiekowo do rodzicow dziecka. i tym samym jak przychodzi do chrzcin to pozostaja same ciotki,bo rodzenstwo albo nie ma bierzmowania albo nie chce go robic albo sie wypina i mowi,ze nie bedzie chrzestnym U was tez tak jest,tyle wymogow czy tylko u mnie w miescie praktykuje sie takie rzeczy?

Nie słyszałam czegoś takiegoi chyba nie jest w prawie kościelnym tak ustalone.
Chociaż znam sytuację, gdzie chrzestną dziecka jest jego babcia i o mi nie gra

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez ivona84

A co do świadków to w moi przypadku to kuzynka, a Łukasza - kolega. Dla mnie świadkiem powinna być zaufana osoba, niekoniecznie z rodziny.

My jeszcze nie wybraliśmy. Chcielibyśmy kogoś z rodziny, ale... moje rodzeństwo jest ode mnie sporo starsze, dawno pożenione... Myślałam o siostrzenicach, ale nie wiem, którą wybrać? Nie chcę, żeby się ta druga poczuła urażona. A mój P. to już w ogóle nie wie, kogo ma wziąć

[sweetieSS]

Napisane przez Mustique

do świadkowania nie przywiązuje aż takiej uwagi... ale do chrzcin- uważam że powinien to być ktoś z rodziny.

bo z innymi szybko się więzy znajomości rozwiązują i potem wychodzi że dziecko do komuni idzie bez chrzestnych bo nie wiadomo gdzie są...

miałam taki przypadek w rodzinie... a dziecko cierpi... bo w tym dniu nie ma najważniejszych ludzi przy nim... a nawet najdroższy prezent od mamy nie zastąpi chrzestnych.

łatwo sie mowi, ja nie mialam kogo wziac siostra mi odmowila, bo byla w ciazy (zabobony rulez), kuzynkę mam 1, postrzeloną, wolałam wziąć przyjaciółkę niż kuzynkę krejzolkę, której pewnie i tak by mama zabroniła

[elunka88]

Na razie to nad Kielcowem jest mega deszcz i burza

Pamiętacie tą babę co się wkurzałam w pt że jakbym nie musiała na nią czekać to bym już miała weekend? Otóż wypisałam jej szybko polisę, zainkasowałam składkę i zapytałam grzecznie czy mogłaby resztę dokumentów podjechać wypełnić w poniedziałek.. wtedy chciałam szybko jechać do babci do szpitala. Pierwszego z brzegu klienta bym tak nie zapytała, ale ta kobieta często u mnie robi ubezpieczenia, kiedyś kawkę piła, na slub mnie zaprosiła.... A teraz bo do tej pory jej nie ma.... a polisa rozliczona... brakuje załącznika i zdjęć auta a nr tel nie mam do niej w sumie moja wina ale mogła przedzwonić że nie da rady czy coś...