Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 14

[ora73]

Napisane przez rumcia1

mirkaaa jak już Cię widzę, to skorzystam z Twojej wiedzy. OK? Mam problem z plamami na twarzy po ciąży. Minęło 15 miesięcy i dalej mam spore przebarwienie ciemne na czole. Czym mogę to smarować, żeby zbledło. Da się, czy już mam być na nie skazana?

Rumcia1, u mnie to samo - z przyczyny plamy na czole aż grzywkę obcięłam U mnie to pewnie z dwóch powodów - po drugiej ciąży+tabletki.. No i zła ochrona przed słoneczkiem...
Więc wyczytałam rady mirki - dzięki, na pewno też skorzystam!
Ja testowałam sok z cytryny (masakra jak piecze, ale mam wrażenie, że przy regularnym stosowaniu coś tam rozjaśni...) i ogórek zielony - zdecydowanie przyjemniejszy
Tak więc walczymy razem z sadełkiem i plamami
Pozdrowionka i buziaki!

[Pikaboom]

Napisane przez xal

Dziewczyny, ta dieta chyba nie dla mnie, nie wiem co robię źle ...
Na początku spadło w 3 dni 1kg, a później już tylko wzrosty były. Raz wzrost 0,3, spadek 0,1, waga stoi ... i mniej więcej po takim czymś od wczoraj mam znowu 0,4 na +. Bilans jest taki, że spadło 0,2 za 3 tygodnie. Od dzisiaj zaczynam fazę PW czyli mi waga nie spada nawet na PP
Nie wiem czy jem za dużo, za mało, bo produkty tylko dozwolone. Centymetry też mi nie spadają. Normalnie mam już dość, ja chcę spadki

hmm a może za mało jesz?
Ja po sobie zauwazylam, że im wiecej jem tym bardziej chudnę

[Ulcia2512]

Witam w ten słoneczny poranek.
U mnie spadek o 320 gr. Do zobaczenia 6 zostało 390 gram. Może do niedzieli da radę.

Gratuluję spadków i miłego dnia

[sinioritag]

Hej hej!
A ja wpadam pochwalić się spadeczkiem mimo @ spadeczek o 0,5kg
Wczoraj zapięłam swoje spodnie prawdy nr 1, chodzić się jeszcze w nich nie da ale zapięłam... ale spodnie prawdy nr 2 to na dupsku naciągnęłam ale brakuje 7cm by się zapiąć. Więc dukamy dalej! Oby tak skutecznie jak do tej pory!!!

[amakkk]

Dziewczyny ja z takim pytaniem? Czy na PW zawsze się troszkę przybiera na wadze? Bo zaczynam się zastanawiać nad zmianą cyklu z 4/3 na 5/2? Jestem po dwóch dniach na PW i odnotowałam moim zdaniem za duży wzrost wagi. Wczoraj rozumiem że był wzrost (o 0,5kg) bo nagrzeszyłam pierwszego dnia, ale wczoraj nie zgrzeszyłam ani jednym kęsem a tu dziś rano wzrost o kolejne AŻ 0,8kg , co w sumie daje już 1,3 kg. Kurcze jak tak dalej pójdzie to wrócę do wagi wyjściowej!!!!! i moje 5 dni uderzeniówki pójdzie w łeb. Dodam jeszcze że nie obżeram się, nawet powiedziałabym że nie jem zbyt dużo. Jem wtedy gdy czuję się naprawdę głodna.
Sama nie wiem co mam myśleć.
I jeszcze jedno pytanie. Ile spożywacie posiłków czysto proteinowych w ciągu dnia będąc na PW, a ile z warzywkami. Może tu tkwi mój problem?

[kochak]

witam i gratuluje spadków
ja ciagel pół żywa z wątrobą hehe
zjadłam na śniadanie placki otrebowe z dodatkiem jogobelli light truskawkowej i otrebami z jabłkami, taka modyfikacja heheh, na obiad mam sałatkie: slaata pomidor ogor naturalny plus mozarella light i jabłko no i kubusia wypiłam, wieczorem pobiegam... zobacze czy mi flaki odzyja... olej rycynoy gowno dał, tzn nic nie dał a nafta na włoski super sie okazała

buziole

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Napisane przez sinioritag

Hej hej!
A ja wpadam pochwalić się spadeczkiem mimo @ spadeczek o 0,5kg
Wczoraj zapięłam swoje spodnie prawdy nr 1, chodzić się jeszcze w nich nie da ale zapięłam... ale spodnie prawdy nr 2 to na dupsku naciągnęłam ale brakuje 7cm by się zapiąć. Więc dukamy dalej! Oby tak skutecznie jak do tej pory!!!

gratki: oklaski:
mi sie w moje spodnie prawdy sprzed miesiaca udo nie miesci

[Aleksandra_M]

DUK DUK P i e r d o l y moje kochane
juz nadrabiam:

Napisane przez Pikaboom

To ja też się ciesze razem z Tobą! klaski:
Spodnie prawdy się sprawdziły, najgorsze mam już za sobą lecz jest jeszcze coś.... spodenki prawdy, w które się mieszczę, owszem, ale jest mały mankamencik... są tak ciasne, że aż miednica mnie boli, nie wspominając o rozjeżdżającym się suwaku i nogawkach wrzynających się w uda, tak więc etapem ostatnim i najbardziej satysfakcjonującym będzie poskromnienie spodenek zakupionych lat temu 5 i praktycznie nieużywanych! Jeśli ułożą się na moim tyłku tak jak projektant tego oczekiwał to mówię Wam chyba wystąpię w rozbieranej sesji w jakiejś gazecie regionalnej

dobre, dobre!! daj namiary w jakiej

Napisane przez Konczita

nio to upewniłyście mnie teraz czekam na propozycje sprośnego wpisu świadkowej ;D

musialabym sie napic a zarzucilabym ci takim tekstem ze by stron w srodku zabraklo
ale grzecznie dukam i alkoholu sobie odmawiam

Napisane przez hayley01

Ja dziś zgrzeszyłam, zjadłam pieroga nie mogłam sie powstrzymać i do tego podwójną porcję leczo.
Drugi dzień PW i jakby apetyt trochę większy, czy to warzywka tak działają? Też tak macie?

tez tak mam. na PW zre jak swinia, az sie ruszac nie moge a brzuch na wysokosci zoladka wyglada jak w 5cio miesiecznej ciazy

moja pierwsza uczta beda pierogi ruskie z majonezem

Napisane przez amakkk

Dziewczyny ja z takim pytaniem? Czy na PW zawsze się troszkę przybiera na wadze? Bo zaczynam się zastanawiać nad zmianą cyklu z 4/3 na 5/2? Jestem po dwóch dniach na PW i odnotowałam moim zdaniem za duży wzrost wagi. Wczoraj rozumiem że był wzrost (o 0,5kg) bo nagrzeszyłam pierwszego dnia, ale wczoraj nie zgrzeszyłam ani jednym kęsem a tu dziś rano wzrost o kolejne AŻ 0,8kg , co w sumie daje już 1,3 kg. Kurcze jak tak dalej pójdzie to wrócę do wagi wyjściowej!!!!! i moje 5 dni uderzeniówki pójdzie w łeb. Dodam jeszcze że nie obżeram się, nawet powiedziałabym że nie jem zbyt dużo. Jem wtedy gdy czuję się naprawdę głodna.
Sama nie wiem co mam myśleć.
I jeszcze jedno pytanie. Ile spożywacie posiłków czysto proteinowych w ciągu dnia będąc na PW, a ile z warzywkami. Może tu tkwi mój problem?

na PW moze waga podskakiwac do gory i to nawet sporo, zalezy ile warzyw zjesz... cialo nabiera wody z nich. mi tez zawsze podchodzi do gory, ale na drugim dniu P, rano, juz jest powrot do stanu przed PW. ja na PW jem kazdy posilek z warzywami. nie potrafie sobie ich odmowic zwlaszcza ze mam 4/3
uwazam ze 5/2 to za malo dni warzywnych do bialkowych..... ale jesli sie na to zdecydujesz to na swoja odpowiedzialnosc... ja tego nie popieram.
na uderzeniowce sie max odwodnilas, wiec na pierwszym PW mi tez prawie wrocilo do wagi wyjsciowej... spadnie. zobaczysz. tylko jedz duzo.nie dopuszczaj do uczucia glodu.
ja jem ostatnio 5-6 posilkow dziennie

[missines]

Helou!!!

Nareszcie spadek!!!! -0,3kg
Szkoda tylko, że od dziś PW zaczynam

Napisane przez amakkk

Dziewczyny ja z takim pytaniem? Czy na PW zawsze się troszkę przybiera na wadze?
Dodam jeszcze że nie obżeram się, nawet powiedziałabym że nie jem zbyt dużo. Jem wtedy gdy czuję się naprawdę głodna.
Sama nie wiem co mam myśleć.
I jeszcze jedno pytanie. Ile spożywacie posiłków czysto proteinowych w ciągu dnia będąc na PW, a ile z warzywkami. Może tu tkwi mój problem?

Na PW przeważnie się przybiera na wadze, ale nie jest to regułą. Innym waga stoi, innym nawet spada, a innym idzie mocno w górę.

Jeżeli się nie obżerasz to bład! Na tej diecie trzeba dużo jeść, czym więcej jesz tym szybciej waga spada - 5 posiłków dziennie.

A wazysz się rano??????

No i każdy grzech potrafi odbić się bezlitośnie na wadze!

[amakkk]

Napisane przez Aleksandra_M

na PW moze waga podskakiwac do gory i to nawet sporo, zalezy ile warzyw zjesz... cialo nabiera wody z nich. mi tez zawsze podchodzi do gory, ale na drugim dniu P, rano, juz jest powrot do stanu przed PW. ja na PW jem kazdy posilek z warzywami. nie potrafie sobie ich odmowic zwlaszcza ze mam 4/3
uwazam ze 5/2 to za malo dni warzywnych do bialkowych..... ale jesli sie na to zdecydujesz to na swoja odpowiedzialnosc... ja tego nie popieram.
na uderzeniowce sie max odwodnilas, wiec na pierwszym PW mi tez prawie wrocilo do wagi wyjsciowej... spadnie. zobaczysz. tylko jedz duzo.nie dopuszczaj do uczucia glodu.
ja jem ostatnio 5-6 posilkow dziennie

Dzięki za odpowiedź. Myślałam że nie odwodniłam się bo dziennie piję ok. 1,5 l wody No ale zobaczymy. Dziś będę się obżerać ile wlezie i zobaczę jak mój organizm reaguje.

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

missines tak ważę się rano. Z tym nie obżeraniem się chodziło mi o to że jem wtedy jak czuję głód, nie chodzę głodna. Jak mi się nie chce to nie jem a jak poczuję chęć to zjadam coś albo ,,lekkiego", czyli galaretka ,,pepsi", serniczek kawowy itp. albo coś konkretniejszego np. bigos, gulasz, leczo itp.
No dziś obiecam sobie że będę zajadać. Efekt jutro rano.

[marzenioholiczka]

Duk Duk u mnie dzisiaj wzrost o całe 0,5kg te dni PW mnie kiedyś wykończą...
Mam do Was pytanie, czy któraś z Was jadła na diecie filety w zalewie octowej z Biedronki te takie w słoikach? Bo w domu stoi taki słoik, czytam, czytam i w sumie sama nie wiem czy je mogę czy nie

[kropla_deszczu]

cześć dukaneczki moje kochane

nie czytałam Was wczoraj bo nie miałam kiedy - część już nadgoniłam, ale jeszcze mi z jakieś 10 stron zostało!!! Wy jedne!!!

dzisiaj kolejny dzień na PW - idzie mi chyba dobrze, bo dzisiaj na wadze ujrzałam już 80 kg także waga sobie leci z górki już 3,6 kilo za mną

muszę się Wam do czegoś przyznać...wczoraj zgrzeszyłam - napiłam się winka, ale tylko łyczka (bo stało w lodówce i zmieniło troszkę kolor - białe winko, a że była u mnie moja przyjaciółka to chciałam ją poczęstować, a nie wiedziałam czy to wino się jeszcze nadaje). Więcej grzechów nie pamiętam

aczkolwiek wiem, że za chwilę znowu zgrzeszę bo kupiłam wieśniaka z zawartością tłuszczu 5,0 ale pocieszam się tym, że jestem na PW więc może tak nie zaszkodzi jeden serek poza tym ma on tylko 2,0 węgli i aż 10,0 białka może nie będzie aż tak źle?

a to wszystko przez mojego szefa ;/ !!! bo ten gnój ( inaczej go już nazwać nie umiem, a nie chcę być strasznie wulgarna bo już wczoraj się naprzeklinałam na niego) DO DNIA DZISIEJSZEGO MI NIE DAŁ WYPŁATY!!!! gdzie w umowie mam, że do 10-go ma być wypłata...
czasem się spóźniał już kilka dni, ale nie aż 2 tygodnie!!!

jak mu wczoraj powiedziałam, że to już jest przegięcie (spóźnia się bo niby ma jakieś tam problemy z prowizją z banku - a ja pracuję w kredytach) i że chcę mieć dzisiaj kasę - BEZ DYSKUSJI!! to stwierdził zasraniec jeden, że ja to usiadłam na laurach i że nic w pracy nie robię, że przesiedzę te swoje 8 godzin i to tyle z mojej pracy, że się nie staram i w ogóle, a ŻE NA WYPŁATĘ SOBIE TRZEBA ZASŁUŻYĆ
myślałam, że go sponiewieram przez tę słuchawkę telefonu!!!
i powiedział jeszcze, że najprawdopodobniej do końca miesiąca pracuję tylko - także szukam nowej roboty ehhhh

w efekcie tego wszystkiego mam pusto w lodówce - bo niby skąd mam pieniądze mieć skoro wypłaty nie dostałam? mój TŻ się wkurza bo nie mamy za co żyć w tej chwili (Jego wypłata idzie na wszystkie opłaty) A TEN GNÓJ SOBIE NIC Z TEGO NIE ROBI!!! załamka!!!!

----------------------------------------------------------------------------

teraz z innej beczki

wczoraj była moja przyjaciółka u mnie. I wiecie co? zaręczyła się kurde!!!! ja też chcę powiedziałam o tym mojemu TŻetowi - to zapytał ile oni są ze sobą, ja mówię że jakieś 9 miesięcy - a my już 2 lata razem!!! i dupa cisza jak makiem zasiał, a tak mi się marzy pierścionek na palcu ehhh TŻet powiedział, że nie ma kasy na pierścionek, poza tym już mi kiedyś tłumaczył, że jak będziemy mieli swoje mieszkanie, takie własne własne to wtedy się zaręczymy i po ślubie będziemy mieli gdzie mieszkać, ale to czekanie...chciałabym już być zaręczona

później TŻ mnie przytulił i zapytał czy Go nadal kocham, gdy nie mam pierścionka na palcu - to powiedziałam, że tak, jak najbardziej i że moje uczucie do Niego się nie zmieni przytulił mnie mocno i pocałował i powiedział jeszcze, że przyjdzie czas, że i On z pierścionkiem do mnie przyjdzie

rozpisałam się jak nie wiem co, ale musiałam sie komuś troszkę wyżalić, mam nadzieję że nie macie mi tego za złe

[rumcia1]

Duk Duk
U mnie drugi dzień warzywek i znowu kolejne +200g

Napisane przez Ania1367

Witam
Jestem na dukanie od 09 ,08 narazie straciłam 4,10 kg
I mam pytanie któraś z was wyżej napisała ze je wafle ryżowe można je jeść jeśli tak to na którym etapie
Aaaa i wasz przepis na żebrę jest wyśmienityDzięki

Nie można jeść wafli ryżowych. Kochak zgrzeszyła

Napisane przez blackcoffee

Dziewczyny, nie było mnie chyba ze 4 dni, a tu 40 stron do nadrobienia!!!!

z powodu wizyty u teściowej musiałam... zacząć uderzeniówkę od początku. Za mną drugi dzień, trzymam się pięknie, sama sobie gotuję i pilnuję się ładnie! Co prawda to, co zjadłam w weekend było... mistrzostwem świata, ale już wróciłam na dobre tory.

Rano dokończę nadrabianie
Dobranoc!

No to będziesz czytała epopeje, a warto.
Szkoda, że musiałaś przerwać uderzeniówkę. Mówią, że uderzeniówkę robi tylko raz w życiu, potem gdy wraca sie po paru latach do tej diety rozpoczyna sie od drugiej fazy.

Napisane przez xal

Dziewczyny, ta dieta chyba nie dla mnie, nie wiem co robię źle ...
Na początku spadło w 3 dni 1kg, a później już tylko wzrosty były. Raz wzrost 0,3, spadek 0,1, waga stoi ... i mniej więcej po takim czymś od wczoraj mam znowu 0,4 na +. Bilans jest taki, że spadło 0,2 za 3 tygodnie. Od dzisiaj zaczynam fazę PW czyli mi waga nie spada nawet na PP
Nie wiem czy jem za dużo, za mało, bo produkty tylko dozwolone. Centymetry też mi nie spadają. Normalnie mam już dość, ja chcę spadki

Na PW często wzrasta. Ja miałam raz wzrost o cały kilogram, ale może jesteś przed okresem, albo w trakcie owulacji i tej wody zbiera sie więcej. Ja sama jestem uzależniona od wagi, ale nie szaleje na razie jak mam wzrost na PW, bo tak naprawdę raczej powinniśmy się ważyć po skończonych PP, czyli w cyklu 5/5 co 10 dni. Wtedy można mówić, że chudnę, nie chudnę. Bądź cierpliwa, nie grzesz. Pójdzie.

Napisane przez ora73

Rumcia1, u mnie to samo - z przyczyny plamy na czole aż grzywkę obcięłam U mnie to pewnie z dwóch powodów - po drugiej ciąży+tabletki.. No i zła ochrona przed słoneczkiem...
Więc wyczytałam rady mirki - dzięki, na pewno też skorzystam!
Ja testowałam sok z cytryny (masakra jak piecze, ale mam wrażenie, że przy regularnym stosowaniu coś tam rozjaśni...) i ogórek zielony - zdecydowanie przyjemniejszy
Tak więc walczymy razem z sadełkiem i plamami
Pozdrowionka i buziaki!

Po I i II ciąży miałam i mi zeszły po 2, 3 miesiącach. Przy trzeciej przytyłam tylko 6 kilo, ale dostałam wiele plam, w tym ta big na czole, po porodzie jadłam chwilke tabletki - 3 opakowania - przytyłam po nich 2 kilo, libido spadło do zera i stwierdziłam, że nie są dla mnie. Odstawiłam. Plamy jednak nie zniknęły do tej pory. Wcześniej jak pytałam u kosmetyczkli, to panie mówiły, że to zejdzie, ale 15 miechów już czekam i nic. To jak sama coś z tym nie zrobię, to samo pewnie nie zniknie.

Napisane przez Ulcia2512

Witam w ten słoneczny poranek.
U mnie spadek o 320 gr. Do zobaczenia 6 zostało 390 gram. Może do niedzieli da radę.

Gratuluję spadków i miłego dnia

Ładny spadek. Oby tak dalej.

Napisane przez sinioritag

Hej hej!
A ja wpadam pochwalić się spadeczkiem mimo @ spadeczek o 0,5kg
Wczoraj zapięłam swoje spodnie prawdy nr 1, chodzić się jeszcze w nich nie da ale zapięłam... ale spodnie prawdy nr 2 to na dupsku naciągnęłam ale brakuje 7cm by się zapiąć. Więc dukamy dalej! Oby tak skutecznie jak do tej pory!!!

Bardzo ładnie. Gratuluję.

Napisane przez amakkk

Dziewczyny ja z takim pytaniem? Czy na PW zawsze się troszkę przybiera na wadze? Bo zaczynam się zastanawiać nad zmianą cyklu z 4/3 na 5/2? Jestem po dwóch dniach na PW i odnotowałam moim zdaniem za duży wzrost wagi. Wczoraj rozumiem że był wzrost (o 0,5kg) bo nagrzeszyłam pierwszego dnia, ale wczoraj nie zgrzeszyłam ani jednym kęsem a tu dziś rano wzrost o kolejne AŻ 0,8kg , co w sumie daje już 1,3 kg. Kurcze jak tak dalej pójdzie to wrócę do wagi wyjściowej!!!!! i moje 5 dni uderzeniówki pójdzie w łeb. Dodam jeszcze że nie obżeram się, nawet powiedziałabym że nie jem zbyt dużo. Jem wtedy gdy czuję się naprawdę głodna.
Sama nie wiem co mam myśleć.
I jeszcze jedno pytanie. Ile spożywacie posiłków czysto proteinowych w ciągu dnia będąc na PW, a ile z warzywkami. Może tu tkwi mój problem?

Dukan w książce pisał raczej o równych rytmach. Bycie cały czas na białkach jest bardzo niezdrowe, więc, żeby organizm odpoczął musi mieć przerwę w postaci warzyw. Dla mnie rytm 5/2 jest przesadą. Stanowczo za mało warzyw.
Jeśli chodzi o PW to rano i wieczór mogłyby być dwa posiłki czysto białkowe. Pozostałe powinny zawierać warzywa. W trybie 4/3 tych warzyw i tak powinnaś jeść więcej, żeby uzupełnić za ten czwarty brakujący dzień.

Xal i amakkk może najlepiej wklejcie swoje jadłospisy

[milaminka80]

Gratulacje spadkow

Ja ciągle unika wagi, bo sie boje I to panicznych strach mnie oblatuje, jak na nia spojrzę, ze mimo starań ona i tak pokaze wzrost

mam tez do was pytanie, ilosciowo ile tych warzyw na PW jecie. Niby jest bez organiczen, ale z drugiej strony, jesli jest ta granica 30-50 wegli dziennie, to trzeba z nimi uważac, bo np taki pomidor to w 100 g ma ich 5,2, czy taki kalafior kolejne 5,0 i juz się robi 10, a 100 g to wcale nie duzo. A sa jeszcze górki, pieczarki, cukinia itp i nagle z samych wazyw robi sie 20 wegli a przeciez jeszcze 20 to same otreby sa. Jak to w koncu jest z tymi warzywami

[missines]

Napisane przez amakkk

missines tak ważę się rano. Z tym nie obżeraniem się chodziło mi o to że jem wtedy jak czuję głód, nie chodzę głodna. Jak mi się nie chce to nie jem a jak poczuję chęć to zjadam coś albo ,,lekkiego", czyli galaretka ,,pepsi", serniczek kawowy itp. albo coś konkretniejszego np. bigos, gulasz, leczo itp.
No dziś obiecam sobie że będę zajadać. Efekt jutro rano.

Najlepiej ustal sobie 5-6 posiłków dziennie o stałej porze.
A przede wszystkim zmień tryb na normalny 5/5, 4/4, 3/3 albo 4,3 .

5/2 to nie najlepsze rozwiązanie.

[Aleksandra_M]

Napisane przez kropla_deszczu

rozpisałam się jak nie wiem co, ale musiałam sie komuś troszkę wyżalić, mam nadzieję że nie macie mi tego za złe

no komu masz sie zalic jak nie nam?

[Konczita]

Dzień dobry - duk duk
melduje że mimo mojego grzechu wielkiego wczorajszego który dopisany został na czarną listę na wadze dzisiaj - 300 a więc resumując jestem po spadeczku nadrobionych kilosów plus -100 mniej a więc lecimy ładnie ) do końca miesiąca chce widzieć kolejne 1,9 mniej

Napisane przez blackredmoon

Gotuję udko z kurczaka z włoszczyzną, oddzielnie smażę (duszę) paprykę z ogórkiem korniszonym, oddzielnie pieczarki z cebulką. Wyjmuję kurczaka, skubię go, wrzucam do wywaru, dodaję uduszone warzywa, zalewam przecierem z lidla i włala Ewentualnie jak chce jeszcze chudsze i szybsze, to gotuję warzywa z włoszczyzną, wrzucam pierś z kurczaka w kostkę, no i przecier. Doprawiam wegetą, bazylią, oregano i co kto lubi.
Przepyszne, ot takie trochę leczo Acha, czasem dodaję jogurt naturalny na koniec mniam

o faktycznie prawie leczo le pieczarki mmmm może dzisiaj sobie zrobię

Napisane przez Ania1367

Witam
Jestem na dukanie od 09 ,08 narazie straciłam 4,10 kg
I mam pytanie któraś z was wyżej napisała ze je wafle ryżowe można je jeść jeśli tak to na którym etapie
Aaaa i wasz przepis na żebrę jest wyśmienityDzięki

witamy ślązaczkę miło Cię widzieć - ładny spadeczek
niestety wafli nieettt

Napisane przez xal

Dziewczyny, ta dieta chyba nie dla mnie, nie wiem co robię źle ...
Na początku spadło w 3 dni 1kg, a później już tylko wzrosty były. Raz wzrost 0,3, spadek 0,1, waga stoi ... i mniej więcej po takim czymś od wczoraj mam znowu 0,4 na +. Bilans jest taki, że spadło 0,2 za 3 tygodnie. Od dzisiaj zaczynam fazę PW czyli mi waga nie spada nawet na PP
Nie wiem czy jem za dużo, za mało, bo produkty tylko dozwolone. Centymetry też mi nie spadają. Normalnie mam już dość, ja chcę spadki

xal kochana napisz nam jak wygląda Twoje menu

moje przykładowe
śniadanie - makrela
II Śn. wieśniaczek i pomidorem
III Śn placuszki owsiane z szynką i ogórkiem
obiad - papryka nadziewana sztuk 2 (połówki bo była duża)
przekąska - książę, i ten cholerny grzech
kolacja tuńczyk z twarogiem chudym
zaspokojenie apetytu - zebra
do tego minimum 1.5 l mineralnej, kawa, ziółka

[kropla_deszczu]

Napisane przez Aleksandra_M

no komu masz sie zalic jak nie nam?

w sumie racja dziękuju Wy to zawsze wysłuchacie, z tego powodu się cieszę że jesteście bo dajecie siłę, jak się Was czyta!!!

[Aleksandra_M]

Napisane przez milaminka80

mam tez do was pytanie, ilosciowo ile tych warzyw na PW jecie. Niby jest bez organiczen, ale z drugiej strony, jesli jest ta granica 30-50 wegli dziennie, to trzeba z nimi uważac, bo np taki pomidor to w 100 g ma ich 5,2, czy taki kalafior kolejne 5,0 i juz się robi 10, a 100 g to wcale nie duzo. A sa jeszcze górki, pieczarki, cukinia itp i nagle z samych wazyw robi sie 20 wegli a przeciez jeszcze 20 to same otreby sa. Jak to w koncu jest z tymi warzywami

wydaje mi sie ze warzyw na PW nie wlicza sie do dzienniej dawki wegli....

[kropla_deszczu]

a własnie powiedzcie mi dziewczyny jakim systemem iść? bo jestem 3 dzień na PW i nie wiem czy iść 5/5, czy 3/3, czy 4/3 ? pomóżcie!!

a jeśli bym szła 4/3 to 4 PW czy PP???

[rumcia1]

Napisane przez missines

Helou!!!

Nareszcie spadek!!!! -0,3kg
Szkoda tylko, że od dziś PW zaczynam

Gratulu ję spadku.

Napisane przez marzenioholiczka

Duk Duk u mnie dzisiaj wzrost o całe 0,5kg te dni PW mnie kiedyś wykończą...
Mam do Was pytanie, czy któraś z Was jadła na diecie filety w zalewie octowej z Biedronki te takie w słoikach? Bo w domu stoi taki słoik, czytam, czytam i w sumie sama nie wiem czy je mogę czy nie

Jadłam Rolmopsy ze śledzia właśnie z Biedrony w słoiku, ale zjadłam dwa - trochę były za ostre i dawkowałam sobie, ale one chyba nie spełniają warunku W+T<B.

Napisane przez kropla_deszczu

c
dzisiaj kolejny dzień na PW - idzie mi chyba dobrze, bo dzisiaj na wadze ujrzałam już 80 kg także waga sobie leci z górki już 3,6 kilo za mną
O proszę, można spadać na PW. Fajnie.
muszę się Wam do czegoś przyznać...wczoraj zgrzeszyłam - napiłam się winka, ale tylko łyczka (bo stało w lodówce i zmieniło troszkę kolor - białe winko, a że była u mnie moja przyjaciółka to chciałam ją poczęstować, a nie wiedziałam czy to wino się jeszcze nadaje). Więcej grzechów nie pamiętam
Chyba nie zgrzeszyłaś. Możemy 4 łyżki wina raczej wytrawnego do gotowania.
aczkolwiek wiem, że za chwilę znowu zgrzeszę bo kupiłam wieśniaka z zawartością tłuszczu 5,0 ale pocieszam się tym, że jestem na PW więc może tak nie zaszkodzi jeden serek poza tym ma on tylko 2,0 węgli i aż 10,0 białka może nie będzie aż tak źle?
Nabiał może być do 5% tłuszczu, więc nie polegniesz, oczywiście lepiej jak przewaga białek jest większa, czyli w serkach light, ale 5% to nie katastrofa.
a to wszystko przez mojego szefa ;/ !!! bo ten gnój ( inaczej go już nazwać nie umiem, a nie chcę być strasznie wulgarna bo już wczoraj się naprzeklinałam na niego) DO DNIA DZISIEJSZEGO MI NIE DAŁ WYPŁATY!!!! gdzie w umowie mam, że do 10-go ma być wypłata...
czasem się spóźniał już kilka dni, ale nie aż 2 tygodnie!!!

jak mu wczoraj powiedziałam, że to już jest przegięcie (spóźnia się bo niby ma jakieś tam problemy z prowizją z banku - a ja pracuję w kredytach) i że chcę mieć dzisiaj kasę - BEZ DYSKUSJI!! to stwierdził zasraniec jeden, że ja to usiadłam na laurach i że nic w pracy nie robię, że przesiedzę te swoje 8 godzin i to tyle z mojej pracy, że się nie staram i w ogóle, a ŻE NA WYPŁATĘ SOBIE TRZEBA ZASŁUŻYĆ
myślałam, że go sponiewieram przez tę słuchawkę telefonu!!!
i powiedział jeszcze, że najprawdopodobniej do końca miesiąca pracuję tylko - także szukam nowej roboty ehhhh

w efekcie tego wszystkiego mam pusto w lodówce - bo niby skąd mam pieniądze mieć skoro wypłaty nie dostałam? mój TŻ się wkurza bo nie mamy za co żyć w tej chwili (Jego wypłata idzie na wszystkie opłaty) A TEN GNÓJ SOBIE NIC Z TEGO NIE ROBI!!! załamka!!!!
Prywaciarze niektórzy tak mają. Też mi się to nie podoba, żeby cudzym kosztem firmę utrzymywać. Niech zatrudni dobrego menagera jak sam nie umie firmy prowadzic. Nie rozumiem pracodawców, którzy zalegają z wypłatą pracownikom. Gdyby choć raz sam poczuł co to znaczy nie miec za co opłacić rachunków, to może inaczej patrzyłby na życie. Sądzę, że dla niego i jego rodzinki kasy wystarcza, ale na wypłaty już nie.
Mówią, że najlepiej można się dorobić na krzywdzie ludzkiej, ale kiedyś przyjdzie za to zapłacić.
----------------------------------------------------------------------------

teraz z innej beczki

wczoraj była moja przyjaciółka u mnie. I wiecie co? zaręczyła się kurde!!!! ja też chcę powiedziałam o tym mojemu TŻetowi - to zapytał ile oni są ze sobą, ja mówię że jakieś 9 miesięcy - a my już 2 lata razem!!! i dupa cisza jak makiem zasiał, a tak mi się marzy pierścionek na palcu ehhh TŻet powiedział, że nie ma kasy na pierścionek, poza tym już mi kiedyś tłumaczył, że jak będziemy mieli swoje mieszkanie, takie własne własne to wtedy się zaręczymy i po ślubie będziemy mieli gdzie mieszkać, ale to czekanie...chciałabym już być zaręczona

później TŻ mnie przytulił i zapytał czy Go nadal kocham, gdy nie mam pierścionka na palcu - to powiedziałam, że tak, jak najbardziej i że moje uczucie do Niego się nie zmieni przytulił mnie mocno i pocałował i powiedział jeszcze, że przyjdzie czas, że i On z pierścionkiem do mnie przyjdzie

rozpisałam się jak nie wiem co, ale musiałam sie komuś troszkę wyżalić, mam nadzieję że nie macie mi tego za złe

Napisane przez milaminka80

Gratulacje spadkow

Ja ciągle unika wagi, bo sie boje I to panicznych strach mnie oblatuje, jak na nia spojrzę, ze mimo starań ona i tak pokaze wzrost

mam tez do was pytanie, ilosciowo ile tych warzyw na PW jecie. Niby jest bez organiczen, ale z drugiej strony, jesli jest ta granica 30-50 wegli dziennie, to trzeba z nimi uważac, bo np taki pomidor to w 100 g ma ich 5,2, czy taki kalafior kolejne 5,0 i juz się robi 10, a 100 g to wcale nie duzo. A sa jeszcze górki, pieczarki, cukinia itp i nagle z samych wazyw robi sie 20 wegli a przeciez jeszcze 20 to same otreby sa. Jak to w koncu jest z tymi warzywami

No, ja tego nie liczę,a może i powinnam.

Co zjadłam wczoraj: drugi dzień PW
śn - wieśniak 200g + gorzka kawa
II śn. - naleśniki z mikrofali (2 jajka, 3 łżki otrąb zmielonych, 2 łyżeczki jogurtu jogo vita, 1/3 szklanki mleka 0.5%) z nadzieniem twaróg 50g + pastylka słodziku + 1 łyżeczka jogurtu, do tego 100g ogórka świeżego
0,5 l wody niegazowanej
Przekąska 100g makreli wędzonej
Obiad - mała pierś z kurczaka pokrojona na teflonie + (szczypta soli + papryka w proszku) + cukinia 200g wkrojona drobno do kurczaka i duszone razem z ziołami prowansalskimi i zjadłam to z 1 średnim pomidorem + niestety druga kawa
pepsi light pół na pół z wodą 0,5 litra
Kolacja- wieśniak 200g light + świeży ogórek 100g
0,5l wody podaczas szperania w necie

ale wzrost mam +200g. Może być, czy zjadłam źle?

[kasia_1011]

Hejka!
JEJKU! Umknęła mi cała 13 część

Wpadłam do Was na chwilkę pochwalić się, że osiągnęłam cel 56 kg!
Ogólnie na III spadło mi 2,7 kg.

Ach. uwielbiam tą dietę.

[rumcia1]

Napisane przez kropla_deszczu

a własnie powiedzcie mi dziewczyny jakim systemem iść? bo jestem 3 dzień na PW i nie wiem czy iść 5/5, czy 3/3, czy 4/3 ? pomóżcie!!

a jeśli bym szła 4/3 to 4 PW czy PP???

W tym ostatnim 4PP i 3 PW - ja chyba na niego przejdę od poniedziałku tylko dlatego, żeby piątki, soboty i niedziele były warzywne.

Osoby, które były na weselach. Da się wytrzymać na weselu na samym białku??, bo jeśli tak, to może zostanę w tym 5/5

[lukrecja_25]

Heellooouuł!!!!!! Melduję dziś psadek o 0,2 kg dziś PW zaczynam I ZNOWU BĘDĄ SPADECZKI BO CICOCIA NA pw ZAAAWSZE JEDZIE W DÓŁ :d

Napisane przez mirkaaa

oka, w takim razie przeprowadze z nia rozmowe sam na sam, bedzie to rozmowa grzecznosciowa, kulturalna bez brzydkich slow, torszke poprosze wyjasnie problem moze zrozumie i sie poprawi, bo jak nie to marny jej los!
mam nadzieje ze sie jakos dogadamy i zalatwimy sprawe polubownie

ja to na moją wpływam tak telepatycznie... zbli żsam się do kuchni i już ta wagę myślami moimi leję po cyferkach i przekazuje jej telepatycznie jak nie spadniesz dziś franco to sie policzymy zobaczysz !! Radzę ci dzisiaj pokazać mniej... a ze ona wie co ja potraqfię to sie nawet małpa jedna nie bumtuuje za zbytnio

Napisane przez Pikaboom

To ja też się ciesze razem z Tobą! klaski:
Spodnie prawdy się sprawdziły, najgorsze mam już za sobą lecz jest jeszcze coś.... spodenki prawdy, w które się mieszczę, owszem, ale jest mały mankamencik... są tak ciasne, że aż miednica mnie boli, nie wspominając o rozjeżdżającym się suwaku i nogawkach wrzynających się w uda, tak więc etapem ostatnim i najbardziej satysfakcjonującym będzie poskromnienie spodenek zakupionych lat temu 5 i praktycznie nieużywanych! Jeśli ułożą się na moim tyłku tak jak projektant tego oczekiwał to mówię Wam chyba wystąpię w rozbieranej sesji w jakiejś gazecie regionalnej

yyy tysz mam spodnie prawdy nr dwa i brakuje mi do nich jeszcze tak zeby były super idealne to tak ze 4 cm w porywach do pi ęciu

[rumcia1]

Napisane przez kasia_1011

Hejka!
JEJKU! Umknęła mi cała 13 część

Wpadłam do Was na chwilkę pochwalić się, że osiągnęłam cel 56 kg!
Ogólnie na III spadło mi 2,7 kg.

Ach. uwielbiam tą dietę.

No pięknie
Ja sobie dzisiaj myslałam jak to będzie na tej III, bo skoro teraz na PW mam wzrosty, to jeśli dorzucę uczty i owoce, to jak ja zatrzymam tą wagę, a Ty jeszcze lecisz w dół, na razie nie mogę tego pojąć, ale do III jeszcze daleka droga przede mną.

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Napisane przez kochak

witam i gratuluje spadków
ja ciagel pół żywa z wątrobą hehe
zjadłam na śniadanie placki otrebowe z dodatkiem jogobelli light truskawkowej i otrebami z jabłkami, taka modyfikacja heheh, na obiad mam sałatkie: slaata pomidor ogor naturalny plus mozarella light i jabłko no i kubusia wypiłam, wieczorem pobiegam... zobacze czy mi flaki odzyja... olej rycynoy gowno dał, tzn nic nie dał a nafta na włoski super sie okazała

buziole

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------


gratki: oklaski:
mi sie w moje spodnie prawdy sprzed miesiaca udo nie miesci

Kochak natychmiast wkładaj do tyłka czopek glicerynowy, bo Ci flaki pękną. Gdziesz tyle dni , tyle tabletek i nic Ci nie pomaga? A jak on nie pomoże, to do lekarza śmigaj, nie ociągaj się, to może być niebezpieczne.

[Konczita]

Napisane przez kropla_deszczu

a własnie powiedzcie mi dziewczyny jakim systemem iść? bo jestem 3 dzień na PW i nie wiem czy iść 5/5, czy 3/3, czy 4/3 ? pomóżcie!!

a jeśli bym szła 4/3 to 4 PW czy PP???

z tego co zaobserwowałam to dziewczyny zawsze większość dni robią PP jeżeli nie idą po równo ja mimo wszystko bardziej jestem przekonana do równości PP i PW ale czemu to nie wiem

Napisane przez rumcia1

Co zjadłam wczoraj: drugi dzień PW
śn - wieśniak 200g + gorzka kawa
II śn. - naleśniki z mikrofali (2 jajka, 3 łżki otrąb zmielonych, 2 łyżeczki jogurtu jogo vita, 1/3 szklanki mleka 0.5%) z nadzieniem twaróg 50g + pastylka słodziku + 1 łyżeczka jogurtu, do tego 100g ogórka świeżego
0,5 l wody niegazowanej
Przekąska 100g makreli wędzonej
Obiad - mała pierś z kurczaka pokrojona na teflonie + (szczypta soli + papryka w proszku) + cukinia 200g wkrojona drobno do kurczaka i duszone razem z ziołami prowansalskimi i zjadłam to z 1 średnim pomidorem + niestety druga kawa
pepsi light pół na pół z wodą 0,5 litra
Kolacja- wieśniak 200g light + świeży ogórek 100g
0,5l wody podaczas szperania w necie

ale wzrost mam +200g. Może być, czy zjadłam źle?

ja dodałabym więcej makreli i większą pierś z kurczaka
wydaje mi się bardzo dobrze ...

a jak te naleśniki z mikroweli robisz???

Napisane przez kasia_1011

Hejka!
JEJKU! Umknęła mi cała 13 część

Wpadłam do Was na chwilkę pochwalić się, że osiągnęłam cel 56 kg!
Ogólnie na III spadło mi 2,7 kg.

Ach. uwielbiam tą dietę.

witaj i gratuluję Kasiu tego sapdeczku - super !

[Agnese69]

Haj laseczki
Przeczytałam, co napisałyście wyżej, zle nie mam czasu ni cholery żeby odpisywać i się odnosić pomimo chęci szczerych. Musze lecieć na zakupy, a potem to już ja i mija kuchenka do wieczora no i pakowanie jeszcze (cholera wie kiedy...) ale jakoś muszę dac radę, nie? No kto jak nie ja - SIŁACZKA cholerna.
Na wdze dzić spadeczek malutki,bo tylko -0,1, ale spadeczek i grunt, że tendencja się utrzymuje, a o to nam chodzi, nieprawdaż...
Dziś już powinnam wejść na PW, ale postanowiłam, że przeczołgam się jeszc ze białkami ten ostatni dzień II fazy, a od jutra będę się już bronić nogami i rękami przed grzechami wszelkimi
Nie wiem czy uda mi się do Was zajrzeć w ciągu dnia, choć jakoś sobie tego nie wyobrażam żeby nie, ale wieczorem na pewno zajrzę żeby się pożegnać na 10 dni. Swoją drogą nie wiem jak Was nadrobię po tej nieobecności
A teraz już się zbieram. Buziaczki, kochanieńkie.

Gratki za spadeczki, wzrościkami się nie łamcie - pójdą precz prędzej czy później - a kysz, a kysz....

[marzenioholiczka]

Bismarck- płaty śledziowe w zalewie octowo-korzennej

Białko: 15
Węglowodany: 1
Tłuszcz: 14

Skład: marynowane płaty śledziowe (53%), woda, cebula marynowana, ocet spirytusowy, sól spożywcza, papryka konserwowa, gorczyca, regulator kwasowości: kwas mlekowy, aromat, substancja słodząca: sacharyna.

Niby warunku B>T+W nie spełnia więc dalej nie wiem co robić, bo chciałam je mieć na obiad ale teraz dopiero dokładnie przeczytałam etykietę:/ co radzicie???

[Aleksandra_M]

musze Wam sie przyznac, ze zdradzilam dzis malinowego ksiecia....
z wisniowym!!!!!

[rumcia1]

Napisane przez Konczita

Dzień dobry - duk duk
melduje że mimo mojego grzechu wielkiego wczorajszego który dopisany został na czarną listę na wadze dzisiaj - 300 a więc resumując jestem po spadeczku nadrobionych kilosów plus -100 mniej a więc lecimy ładnie ) do końca miesiąca chce widzieć kolejne 1,9 mniej

Rozpędziłaś się, nawet chrupek Cię nie zatrzymał. Oby dalej w dół

Napisane przez lukrecja_25

Heellooouuł!!!!!! Melduję dziś psadek o 0,2 kg dziś PW zaczynam I ZNOWU BĘDĄ SPADECZKI BO CICOCIA NA pw ZAAAWSZE JEDZIE W DÓŁ :d

Kolejny perszing.

Ja się muszę dopiąć do WAS, może mnie pociągniecie ze sobą?

[Caramelli]

Jezu, dziewczyny, ja już nie wiem co jest nie tak... II faza, PP, dzisiaj wzrost o 100 g, wczoraj spadek 200... dlaczego mam takie małe spadki?? Chcę zmienić cykl na 1/1, więc mogę się tylko spodziewać, że będzie jeszcze gorzej... nie grzeszę, a spadki takie beznadziejne