Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

[agulaaabar]

Napisane przez Biska

Tutaj

Po prostu opowiedz jak to było i wklej zdjęcie błyskotki

Znów mnie ktoś uprzedził

Opisać mogę, ale zdjęcia teraz nie wkleję bo siedzem w pracy

[Basiek19]

Napisane przez Biska

Tutaj

Po prostu opowiedz jak to było i wklej zdjęcie błyskotki

Znów mnie ktoś uprzedził

Tylko nie wskazuj palcem

[OlkaR]

Bry

Ledwo doczytałam do końca tamtą część a tu już nowa... szloooone


Justyna

Ins, moim zdaniem R wygląda po prostu na swój wiek. Poza tym, to nie "mój" kierowca
Też mam paru znajomych w tym wieku i każdy wygląda normalnie. A czy tatuśkowato... no w końcu jest ojcem więc ma prawo tak wyglądać

Hajja- nie pamiętam wszystkiego co chciałam napisać, ale:
1. też nigdy nie słyszałam o tłuczeniu butelek
2. owszem, lepiej było się zabezpieczyć, ale nie było takiej możliwości
3. też uważam, że można ryzykować, ale z głową, ale jak się czasem głowę straci to i tak nie jest to zbyt wielka tragedia

Byłam wczoraj na piwku z Wojtuniem moim ulubionym
Przyjechał z Bułgarii... po 24h drogi napisał mi SMSa "19 pod greką?".
Wyglądał jak jedno wielkie nieszczęście, zmęczony, chory, generalnie prawie wcale nie rozmawialiśmy bo nam się nie chciało. Ale i tak było miło Dostałam od niego bransoletkę z jaszczurką "bo tak pomyślałem, że lubisz nosić coś na rękach i uwielbiasz jaszczurki"- milutkie to było .


A w ogóle, to odkąd wrociłam z wakacji boli mnie brzuch nie wiem, czy nie będę musiała się przejść do lekarza, bo to już przecież tydzień a mnie ciągle boli. Nie mam niby żadnych problemów ze strony układu pokarmowego, ale cały czas mi coś "jeździ" po jelitach i czuję że mam permanentny ich skurcz. Takie dosyć niemiłe uczucie

[najfajniejsza]

melduję się w nowej cześci i wracam do pracy. mały sajgon dziś mamy od rana...

i w ogóle to nie mam na nic energii i muszę się wziąć za siebie, bo inaczej cofnę się w ewolucji. o!

[madziamacius8786]

Napisane przez OlkaR

Bry

A w ogóle, to odkąd wrociłam z wakacji boli mnie brzuch nie wiem, czy nie będę musiała się przejść do lekarza, bo to już przecież tydzień a mnie ciągle boli. Nie mam niby żadnych problemów ze strony układu pokarmowego, ale cały czas mi coś "jeździ" po jelitach i czuję że mam permanentny ich skurcz. Takie dosyć niemiłe uczucie

Cześć

no to powinnaś jak najszybciej do lekarza pójść

[OlkaR]

Arrakis, najbardziej mi się podoba makijaż do zdjęć i ten letni

[Ilsa Lund]

Napisane przez madziamacius8786

Ilsa a czemu tak myślisz,że wróci?

bo jest kompletnie niestanowczy i dużo rozmawiacie i ten cały pakiet. Trzymam kciuki

Napisane przez agulaaabar

Opisać mogę, ale zdjęcia teraz nie wkleję bo siedzem w pracy

to będą 2 posty działaj

[OlkaR]

Napisane przez madziamacius8786

Cześć

no to powinnaś jak najszybciej do lekarza pójść

Eeee nie wiem. Nie lubię z byle czym latać do lekarza. W sumie miałam iść już dawno z zapaleniem oskrzeli, którego się nabawiłam w Turcji (więc mogłabym przy okazji załatwić), ale padly mi wszystkie zegary w samochodzie i szczerze mówiąc boję się wyjeżdżać poza miasto (a swoją panią doktor mam jakieś 10km od leżajska).
W poniedziałek pojadę jak coś nie minie, bo już będzie drugi samochód.

[madziamacius8786]

Ilsa to moje teraźniejsze marzenie on wie,że jak było dobrze to nigdy nie byłam taka natarczywa ( w ogóle do niego nie dzwoniłam,chyba ,że w ważnych sprawach) najcześciej smsy ale tak jak oboje lubiliśmy. Wiec wydzwaniałam do niego bo zależy mi na Nim,chciałam mieć z Nim kontakt. Wierze,że jesteśmy sobie przeznaczeni.



Ola a nie może Cie np. tata zawieźć?

[agulaaabar]

Pewnego zimowego popołudnia....
czyli 04 luty 2010r

Moja opowieść zaczyna się bardzo banalnie.... zimowe popołudnie, pojechaliśmy na zakupy. Po zakupkach w realu wracamy do samochodu, mróz ponad -20, kładzie śniegiem, że świata nie widać.... wpakowaliśmy się zmarznięci do samochodu, kochany włączył ogrzewanie i stwierdził, że nie kupił czegoś tam do samochodu i zaraz wraca....
No więc siedzę sobie w tym autku, po 20 min puk puk w szybę i mi macha żebym na moment wysiadła i coś zobaczyła. Tak więc ciekawska jak zawsze, wysiadłam.

Aż tu nagle suprise, B. na kolanach, z bukietem ok 50! czerwonych, zamarzniętych, oszronionych róż (wyglądały po prostu bajecznie w tym szronie ) i z tekstem "Kochanie zostań tylko moją na całe życie, wyjdziesz za mnie?"


Opad szczeny..... stanęłam jak wryta..... łzy w oczach w sekundzie.........


Mróz nieziemski, śniegiem kładło jak z armatki.... tłum ludzi na parkingu, wszyscy stoją i się gapią..... a ten mój wariat na kolanach.....


Kiedy się ocknęłam, powiedziałam oczywiście "TAK!" tłum zaczął bić brawo, ja beczałam jak bóbr.... B. aż poskoczył, od razu mnie na ręce, wyściskał, wyobracał..... masakra.....

I tak oto w najromantyczniejszym miejscu na ziemi, realowskim parkingu zostałam narzeczoną

[Choji]

Jakby się okazało że nie nie będę pracować przy tej konfekcji spożywczej to w poniedziałek mam kolejną rozmowę o pracę.

[OlkaR]

Madziu moich rodziców nie ma. Pojechali w zeszłym tygodniu na urlop i wrócą dopiero jutro albo w niedzielę. Oj tam, przezyję Tydzień z tym wytrzymałam to i teraz dam radę Tylko mnie to trochę niepokoi...

[Basiek19]

Napisane przez agulaaabar

Pewnego zimowego popołudnia....
czyli 04 luty 2010r

Moja opowieść zaczyna się bardzo banalnie.... zimowe popołudnie, pojechaliśmy na zakupy. Po zakupkach w realu wracamy do samochodu, mróz ponad -20, kładzie śniegiem, że świata nie widać.... wpakowaliśmy się zmarznięci do samochodu, kochany włączył ogrzewanie i stwierdził, że nie kupił czegoś tam do samochodu i zaraz wraca....
No więc siedzę sobie w tym autku, po 20 min puk puk w szybę i mi macha żebym na moment wysiadła i coś zobaczyła. Tak więc ciekawska jak zawsze, wysiadłam.

Aż tu nagle suprise, B. na kolanach, z bukietem ok 50! czerwonych, zamarzniętych, oszronionych róż (wyglądały po prostu bajecznie w tym szronie ) i z tekstem "Kochanie zostań tylko moją na całe życie, wyjdziesz za mnie?"


Opad szczeny..... stanęłam jak wryta..... łzy w oczach w sekundzie.........


Mróz nieziemski, śniegiem kładło jak z armatki.... tłum ludzi na parkingu, wszyscy stoją i się gapią..... a ten mój wariat na kolanach.....


Kiedy się ocknęłam, powiedziałam oczywiście "TAK!" tłum zaczął bić brawo, ja beczałam jak bóbr.... B. aż poskoczył, od razu mnie na ręce, wyściskał, wyobracał..... masakra.....

I tak oto w najromantyczniejszym miejscu na ziemi, realowskim parkingu zostałam narzeczoną

Napisane przez Choji

Jakby się okazało że nie nie będę pracować przy tej konfekcji spożywczej to w poniedziałek mam kolejną rozmowę o pracę.

I uciekam na praktyk,e miłego popołudnia

[arrakis]

Napisane przez OlkaR

Arrakis, najbardziej mi się podoba makijaż do zdjęć i ten letni

dziekuje
a moj autorski projekt to sie nie podoba? oczywiscie nie jest to makijaz do wyjscia na ulice - ale np na Castle Party nadawalby sie znakomicie

Napisane przez Choji

Jakby się okazało że nie nie będę pracować przy tej konfekcji spożywczej to w poniedziałek mam kolejną rozmowę o pracę.

powodzenia

agulaaabar alez sweet i romantico

[Lady Marmalade]

mam kilka zdjec ze slubu kuzynki chcecie zobaczyc?

[agulaaabar]

Napisane przez Ilsa Lund

bo jest kompletnie niestanowczy i dużo rozmawiacie i ten cały pakiet. Trzymam kciuki

to będą 2 posty działaj

coś tam stwozyłam

[madziamacius8786]

Napisane przez agulaaabar

Pewnego zimowego popołudnia....

czyli 04 luty 2010r

Moja opowieść zaczyna się bardzo banalnie.... zimowe popołudnie, pojechaliśmy na zakupy. Po zakupkach w realu wracamy do samochodu, mróz ponad -20, kładzie śniegiem, że świata nie widać.... wpakowaliśmy się zmarznięci do samochodu, kochany włączył ogrzewanie i stwierdził, że nie kupił czegoś tam do samochodu i zaraz wraca....
No więc siedzę sobie w tym autku, po 20 min puk puk w szybę i mi macha żebym na moment wysiadła i coś zobaczyła. Tak więc ciekawska jak zawsze, wysiadłam.

Aż tu nagle suprise, B. na kolanach, z bukietem ok 50! czerwonych, zamarzniętych, oszronionych róż (wyglądały po prostu bajecznie w tym szronie ) i z tekstem "Kochanie zostań tylko moją na całe życie, wyjdziesz za mnie?"

Opad szczeny..... stanęłam jak wryta..... łzy w oczach w sekundzie.........

Mróz nieziemski, śniegiem kładło jak z armatki.... tłum ludzi na parkingu, wszyscy stoją i się gapią..... a ten mój wariat na kolanach.....

Kiedy się ocknęłam, powiedziałam oczywiście "TAK!" tłum zaczął bić brawo, ja beczałam jak bóbr.... B. aż poskoczył, od razu mnie na ręce, wyściskał, wyobracał..... masakra.....

I tak oto w najromantyczniejszym miejscu na ziemi, realowskim parkingu zostałam narzeczoną

Ale Cudownie takie z zaskoczenia są najlepsze nieważne gdzie przynajmniej ja bym sie cieszyła niezależnie od miejsca

Napisane przez Choji

Jakby się okazało że nie nie będę pracować przy tej konfekcji spożywczej to w poniedziałek mam kolejną rozmowę o pracę.

bedziemy kciukać w poniedziałek

Napisane przez OlkaR

Madziu moich rodziców nie ma. Pojechali w zeszłym tygodniu na urlop i wrócą dopiero jutro albo w niedzielę. Oj tam, przezyję Tydzień z tym wytrzymałam to i teraz dam radę Tylko mnie to trochę niepokoi...

acha...to do poniedziałku wytrzymaj ale może coś tam zjadłaś niedobrego i może to zatrucie?

Napisane przez Basiek19

I uciekam na praktyk,e miłego popołudnia

Miłego dnia

Napisane przez Lady Marmalade

mam kilka zdjec ze slubu kuzynki chcecie zobaczyc?

taak

[arrakis]

Napisane przez Lady Marmalade

mam kilka zdjec ze slubu kuzynki chcecie zobaczyc?

jasne

uciekam do kolezanki a wieczorem sie spotykam z only the best i ze zwiesiem - mozecie juz zaczac zazdroscic

[agulaaabar]

Napisane przez arrakis

jasne

uciekam do kolezanki a wieczorem sie spotykam z only the best i ze zwiesiem - mozecie juz zaczac zazdroscic

Pękamy z zazdrości

[Gleniusia]

Wchodzę na wizaż, a tu zaskoczenie...nowa część!

Melduję się w kolejnej części i zabieram się za nadrabianie Widzę, że Madzia jest, chyba coś się zmieniło w sytuacji z Tż?

Ahaaa No i od dzisiaj mówcie mi Pani Prezes

[Choji]

Kciukajcie jutro, bo mają dawać odpowiedzi z tej konfekcji

[madziamacius8786]

Napisane przez arrakis

uciekam do kolezanki a wieczorem sie spotykam z only the best i ze zwiesiem - mozecie juz zaczac zazdroscic

pewnie,że zazdrościmy zdjecia zróbcie

[Choji]

Napisane przez Gleniusia

Wchodzę na wizaż, a tu zaskoczenie...nowa część!

Melduję się w kolejnej części i zabieram się za nadrabianie Widzę, że Madzia jest, chyba coś się zmieniło w sytuacji z Tż?

Ahaaa No i od dzisiaj mówcie mi Pani Prezes

Czyżby Awans ? jeśli tak to gratuluje

[OlkaR]

Arrakis no jakoś niebardzo mi się tamten podoba... czegoś mi w nim brakuje. Taki hmm... "bez jaj" moim zdaniem.

Madziu, zatrucie nie, bo nie utrzymywałoby się przez tydzień, poza tym to tylko ból, bez żadnych dodatkowych atrakcji w postaci czy biegunki.

[madziamacius8786]

Napisane przez Gleniusia

Widzę, że Madzia jest, chyba coś się zmieniło w sytuacji z Tż?

Ahaaa No i od dzisiaj mówcie mi Pani Prezes

czy zmieniło nie wiem, Tż prosił czas do niedzieli a w poniedziałek mamy porozmawiać tak bardzo sie stresuje i zastanawiam czy myśli o mnie,czy pamieta boje sie


Gratuluje a jak do tego doszło?

Napisane przez Choji

Kciukajcie jutro, bo mają dawać odpowiedzi z tej konfekcji

Ola a boli Cie żołądek czy tam niżej?może to zmiana klimatu tak na Ciebie wpływa?

[Lady Marmalade]

ma mailu fotki

[agulaaabar]

Olka a w którym miejscu Cię boli?

[madziamacius8786]

Napisane przez Lady Marmalade

ma mailu fotki

ślicznie wyglądała Twoja kuzynka

[OlkaR]

Madzia, Agula, tak jakby jelita mnie bolą

[agulaaabar]

Napisane przez OlkaR

Madzia, Agula, tak jakby jelita mnie bolą

Idź lepiej do lekarza...