Wymarzony pierścionek część XIX:)

[Poemi]

Napisane przez ButterBear

Poemi, dzięki za link. Na prawdę utalentowany ten Twój TŻ Podoba mi się tak rodzaj sztuki, ale niestety nie u siebie w domu tylko u kogoś

Mi się wydaje, że mam inne podejście do sztuki niż ludzie, któży w tym nie siedzą... Jak odpakowałam ten obraz to zaczęłam go analizować plama po plamie . Jak oglądam jakieś obrazy to komentuję w stylu
"ta plama powinna być trochę cieplesza" albo "moim zdaniem latarnia powinna stać bardziej z boku, kompozycja byłaby lepsza". Albo zadaję TŻ-owi krępujące pytania na temat jego pierwszych obrazów

[dorinka30]

Napisane przez Poemi

Mi się wydaje, że mam inne podejście do sztuki niż ludzie, któży w tym nie siedzą... Jak odpakowałam ten obraz to zaczęłam go analizować plama po plamie . Jak oglądam jakieś obrazy to komentuję w stylu
"ta plama powinna być trochę cieplesza" albo "moim zdaniem latarnia powinna stać bardziej z boku, kompozycja byłaby lepsza". Albo zadaję TŻ-owi krępujące pytania na temat jego pierwszych obrazów

Normalna sprawa, zboczenie zawodowe
To tak jak ja, jak gdzieś idę, nieważne czy restauracja czy mieszkanie czyjeś, zawsze oglądam meble, co w środu jest, z jakich materiałów, jakie rozwiązania są, chore ale tak mam

[Poemi]

Napisane przez dorinka30

Normalna sprawa, zboczenie zawodowe
To tak jak ja, jak gdzieś idę, nieważne czy restauracja czy mieszkanie czyjeś, zawsze oglądam meble, co w środu jest, z jakich materiałów, jakie rozwiązania są, chore ale tak mam

O kurczę, to nieźle . My też oglądamy meble, ale pod trochę innym kątem... Chociaż na materiały też patrzymy, albo ultranowoczesne czyli metal i szkło, albo drewno. Żadne płyty nie mają u nas racji bytu . Wczoraj podczas oglądania filmu TŻ zaczął coś mówić, a ja mu przerwałam i "ale super krzesełko", on chciał powiedzieć to samo . Po chwili wyszedł i przyniósł podobne, a ja na to, że mam bardzo podobne tylko z jedną deską. Jakby ktoś z zewnątrz to widział to chyba by zwątpił

[dorinka30]

Napisane przez Poemi

O kurczę, to nieźle . My też oglądamy meble, ale pod trochę innym kątem... Chociaż na materiały też patrzymy, albo ultranowoczesne czyli metal i szkło, albo drewno. Żadne płyty nie mają u nas racji bytu . Wczoraj podczas oglądania filmu TŻ zaczął coś mówić, a ja mu przerwałam i "ale super krzesełko", on chciał powiedzieć to samo . Po chwili wyszedł i przyniósł podobne, a ja na to, że mam bardzo podobne tylko z jedną deską. Jakby ktoś z zewnątrz to widział to chyba by zwątpił

Mnie się wydaje to logiczne , ja z tym nie walczę a najlepiej jak idziesz gdzieś na kawę z kimś z branży, wtedy to tak jak Wy macie, ciągle zwraca się uwagę na te same sprawy, przedmioty. Ja też uwielbiam fajne krzesła, fotele, sofy...

[emi_lka]

Uf, skończyłam pracę, ale jestem wykończona!
Dokończyłam "odkręcanie", niestety nie mam gwarancji sukcesu, ale najważniejsze dla mnie, że to po prostu zrobiłam.

Poemi, ja też chętnie zobaczę obraz, obrazy Twojego TŻ.

Dobrego weekendu!

[dorinka30]

Ja już nie mogę doczekać się 16.30, mam dosyć na dzisiaj

[et-ka]

Poemi, ja też poproszę!

LV, zaczęliście juz jakiś remont u siebie w mieszkaniu czy nadal czekacie na jakies decyzje itd?

[ButterBear]

Napisane przez dorinka30

Ja już nie mogę doczekać się 16.30, mam dosyć na dzisiaj

O mamuniu, wszyscy czekają na weekend, a ja się czuję jakbym w ogóle weekendu nie miała

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

O mamuniu, wszyscy czekają na weekend, a ja się czuję jakbym w ogóle weekendu nie miała

Ja mam weekend bez planu, aczkolwiek być może uda sie go spędzić miło, planuję pojeździć na rowerze i to jak na razie mój jedyny plan, no i wino wieczorem

A Ty przecież masz dwie imprezki, jak bez weekendu ?

[ButterBear]

Napisane przez dorinka30

Ja mam weekend bez planu, aczkolwiek być może uda sie go spędzić miło, planuję pojeździć na rowerze i to jak na razie mój jedyny plan, no i wino wieczorem

A Ty przecież masz dwie imprezki, jak bez weekendu ?

I też fajnie - rower, winko...super
Dori, na nowo nauczysz się sprawiać sobie przyjemność (bez podtekstów) i żyć dla siebie

Ja mam jedną imprezkę...dwie przyjaciółki na raz robią urodziny...
A w niedzielę sis ze szwagrem na obiedzie...(będę w swoim żywiole )
A czuję się tak dlatego, że muszę iść jutro do pracy

[goosia207]

Ale fajowo, że już weekend

Napisane przez Poemi

Mój ulubiony jego obraz . Pytałam go czemu go nie wstawia do galerii, czemu go nie wiesza i co chce z nim zrobić w takim razie, a on mi mówił "zobaczysz", a ja się w ogóle nie domyślałam . Mogę zarzucić linka do niego na pw (jak się chwalić to po całości) .

Poemi ja też chcę zobaczyć obraz

Napisane przez czeremchowa

cześć
Poemi wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszych urodzin
Ja też chcę zobaczyć obraz chociaż nie znam się na tym zupełnie
Butter kupiłaś już prezenty urodzinowe?

Dziewczyny, polećcie jakiś utwardzacz lakieru do paznokci!

Czy ktoś miał ten tusz?
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-3...udowujacym.htm

Mi ten weekend zapowiada się spokojnie.Zresztą biorę antybiotyki, więc zero picia W następny idę na urodziny do kuzynki

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

I też fajnie - rower, winko...super
Dori, na nowo nauczysz się sprawiać sobie przyjemność (bez podtekstów) i żyć dla siebie

Ja mam jedną imprezkę...dwie przyjaciółki na raz robią urodziny...
A w niedzielę sis ze szwagrem na obiedzie...(będę w swoim żywiole )
A czuję się tak dlatego, że muszę iść jutro do pracy

To prawda, ja nie mam problemu z samotnością póki co, lubię pobyć sama, poza tym mam kilka osób, które dbają o to bym nie zdziwaczała i zawsze chętne są do wspólnego spędzania czasu.

Butter to faktycznie, przykra jest praca w sobotę, ja już kilka lat mam ten luksus, że weekendy mam wolne .

Miłego weekendu dla wszystkich!

[ButterBear]

Napisane przez dorinka30

To prawda, ja nie mam problemu z samotnością póki co, lubię pobyć sama, poza tym mam kilka osób, które dbają o to bym nie zdziwaczała i zawsze chętne są do wspólnego spędzania czasu.

Butter to faktycznie, przykra jest praca w sobotę, ja już kilka lat mam ten luksus, że weekendy mam wolne .

Miłego weekendu dla wszystkich!

No ja generalnie też weekendy mam wolne...ale teraz muszę zastąpić jedną koleżankę, a druga jest na 2-tygodniowym urlopie...no tak wyszło-trudno...miałam za to na szczęście wolny dzień


Zaczyna mnie już dopadać mała przedślubna paniczka To jeszcze tylko 3 tygodnie...

[Poemi]

Napisane przez ButterBear

Zaczyna mnie już dopadać mała przedślubna paniczka To jeszcze tylko 3 tygodnie...

Ojej, jak ten czas leci!

[ButterBear]

Napisane przez Poemi

Ojej, jak ten czas leci!

Niesamowicie wręcz!!

[Madzialenka12344321]

Cześc

widzę, że weekendy wam się zapowiadają imprezowa. My za to mamy zamiar latać za meblami, lodówką itp dziś zrobiłam listę potrzebnych nam mebli i... jest troszkę tego więc trzeba priorytety najpierw określić a resztę powoli.

Mam tez plan ze spółdzielni, potem zeskanuję i wkleję.

[lemoorka]

Witam, cąły czas Was czytam , ale jakoś nie moge odpisać...

Nie chcę mi się pisac co u mnie, bo powstałaby litania " Do wymarzonego pierścionka.."Także powiedzmy,że u mnie po staremu

Madzialenka- współczuje kłotni z teściową, gratuluję pracy, widzę,że szykujesz wyprawkę do nowego mieszkania. Kupiliście czy dostaliście?

Sanetka - wszystko sie ułoży - trzeba byc dobrej mysli. Teraz najważniejsza jest dzisia

Dori - nie wiem co sie stało, nie pytam. Ale ja uwazam Ciebie za laskę na miare gwiazdy , więc cyki do przodu będzie dobrze A tak na powaznie czasami zycie stawia nas przed takimi sytuacjami, z których niby nie ma wyjścia oznaczają koniec, a okazuje się,że lepiej na tym wychodzimy niz przed sytuacją kryzysowa

[Madzialenka12344321]

Lemoorko ooo jak długo Cię nie było. Mieszkanko kupujemy, tzn w środę dostaliśmy z banku pozytywną decyzję w sprawie kredytu. Podpisaliśmy już umowę przedwstępną, daliśmy zadatek i czekamy na kredyt. A teraz wybieramy meble i sprzęty.

[lemoorka]

MAdzia a jakie mieszkanko? W duzym bloku czy małym?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez lemoorka

MAdzia a jakie mieszkanko? W duzym bloku czy małym?

kochana wczoraj wszystko opisałam i nawet zdjęcia wkleiłam blok jest 3 klatkowy , z pustaka (nie z płyty). Blok 4 piętrowy. ale dach pokryty papą izotermiczną (4 lata temu) i dodatkowo lekko spadzisty.

[ButterBear]

Napisane przez lemoorka

Witam, cąły czas Was czytam , ale jakoś nie moge odpisać...

Nie chcę mi się pisac co u mnie, bo powstałaby litania " Do wymarzonego pierścionka.."Także powiedzmy,że u mnie po staremu

Madzialenka- współczuje kłotni z teściową, gratuluję pracy, widzę,że szykujesz wyprawkę do nowego mieszkania. Kupiliście czy dostaliście?

Sanetka - wszystko sie ułoży - trzeba byc dobrej mysli. Teraz najważniejsza jest dzisia

Dori - nie wiem co sie stało, nie pytam. Ale ja uwazam Ciebie za laskę na miare gwiazdy , więc cyki do przodu będzie dobrze A tak na powaznie czasami zycie stawia nas przed takimi sytuacjami, z których niby nie ma wyjścia oznaczają koniec, a okazuje się,że lepiej na tym wychodzimy niz przed sytuacją kryzysowa

Lemoorko, cześć...co się tak rzadko odzywasz???? Nie wstyd Ci??

[goosia207]

Napisane przez ButterBear

No ja generalnie też weekendy mam wolne...ale teraz muszę zastąpić jedną koleżankę, a druga jest na 2-tygodniowym urlopie...no tak wyszło-trudno...miałam za to na szczęście wolny dzień


Zaczyna mnie już dopadać mała przedślubna paniczka To jeszcze tylko 3 tygodnie...

Wytrzymasz jedną sobotę szybko minie

3 tygodnie! strasznie mało zostało

Napisane przez lemoorka

Witam, cąły czas Was czytam , ale jakoś nie moge odpisać...

Nie chcę mi się pisac co u mnie, bo powstałaby litania " Do wymarzonego pierścionka.."Także powiedzmy,że u mnie po staremu

Madzialenka- współczuje kłotni z teściową, gratuluję pracy, widzę,że szykujesz wyprawkę do nowego mieszkania. Kupiliście czy dostaliście?

Sanetka - wszystko sie ułoży - trzeba byc dobrej mysli. Teraz najważniejsza jest dzisia

Dori - nie wiem co sie stało, nie pytam. Ale ja uwazam Ciebie za laskę na miare gwiazdy , więc cyki do przodu będzie dobrze A tak na powaznie czasami zycie stawia nas przed takimi sytuacjami, z których niby nie ma wyjścia oznaczają koniec, a okazuje się,że lepiej na tym wychodzimy niz przed sytuacją kryzysowa

Cześć Lemoorko jak urodziny przebiegły?

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Poemi bardzo oryginalny obraz

[lemoorka]

Napisane przez Madzialenka12344321

kochana wczoraj wszystko opisałam i nawet zdjęcia wkleiłam blok jest 3 klatkowy , z pustaka (nie z płyty). Blok 4 piętrowy. ale dach pokryty papą izotermiczną (4 lata temu) i dodatkowo lekko spadzisty.

Wstyd się przyznać, nie potrafię znależć

Napisane przez ButterBear

Lemoorko, cześć...co się tak rzadko odzywasz???? Nie wstyd Ci??

Wstyd, wstyd, A ty nie panikuj tak przed slubem Wszystko będzie dobrze

Napisane przez goosia207

Cześć Lemoorko jak urodziny przebiegły?

A Ty mały szpiegu Od wcziraj świętuje, ale nie mogę pic, bo dostałam @.A myslałam,że będzie co innego. BO mi zycie spłatało figla Ze względu na problemy z kręgosłupem, powinnam na razie nie mieć bobaska, ale coś się robi na jajniku i na gwałt muszę I myslałam,że na urodziny będzie prezent

[emi_lka]

Poemi, obrazy są naprawdę świetne, bardzo mi się podobają!

[ButterBear]

Cześć... no i ja w pracy pewnie jestem tu sama dziś...

Dziewczyny, dziś równo 3 tygodnie do mojego ślubu. Nie wierzę, że to tak szybko leci
Gadałam wczoraj z siostrą TŻ i powiedziała mi, że bardzo dużo pieniędzy wydała w związku z naszym ślubem, bo sukienka, bielizna, buty, prezent...czy tylko mi się wydaje, że to jest trochę nietaktowne?

[goosia207]

Napisane przez lemoorka

A Ty mały szpiegu Od wcziraj świętuje, ale nie mogę pic, bo dostałam @.A myslałam,że będzie co innego. BO mi zycie spłatało figla Ze względu na problemy z kręgosłupem, powinnam na razie nie mieć bobaska, ale coś się robi na jajniku i na gwałt muszę I myslałam,że na urodziny będzie prezent

My tu wszystkie składałyśmy życzenia tobie i Poemi
To faktycznie masz figla

Napisane przez ButterBear

Cześć... no i ja w pracy pewnie jestem tu sama dziś...

Dziewczyny, dziś równo 3 tygodnie do mojego ślubu. Nie wierzę, że to tak szybko leci
Gadałam wczoraj z siostrą TŻ i powiedziała mi, że bardzo dużo pieniędzy wydała w związku z naszym ślubem, bo sukienka, bielizna, buty, prezent...czy tylko mi się wydaje, że to jest trochę nietaktowne?

Ja jestem
Butter co to za smutna minka? ja już bym chciała mieć tak blisko
Ale co jest nietaktowne? To, że ci powiedziała, że wydała fortunę czy to, że chce zabłysnąć na twoim ślubie? pytam, bo nie wiem jak ci odpowiedzieć

[ButterBear]

Napisane przez goosia207

Ja jestem
Butter co to za smutna minka? ja już bym chciała mieć tak blisko
Ale co jest nietaktowne? To, że ci powiedziała, że wydała fortunę czy to, że chce zabłysnąć na twoim ślubie? pytam, bo nie wiem jak ci odpowiedzieć

Minka.. nie wiem, chyba zrobiła się przez przypadek-wcale nie chciałam zamieścić takiej

Gosiu, zabłysnąć to ona raczej nie ma szansy z różnych przeczyn. Z resztą nawet jakby chciała, nie widzę w tym nic złego, niech każdy błyszczy jak chce... i tak ja będę najpiękniejsza
A nietaktowne mi się to wydaje, bo poczułam się, jakby ona mnie obwiniała, że musiała wydać dużo pieniędzy... Ja jej sukienki kupować nie kazałam,butów też nie!
Z resztą sama zobaczysz, na chwilę przed ślubem też się staniesz przewrażliwiona na pukncie tego typu głupich gadek!

[Poemi]

Napisane przez emi_lka

Poemi, obrazy są naprawdę świetne, bardzo mi się podobają!

Napisane przez ButterBear

Cześć... no i ja w pracy pewnie jestem tu sama dziś...

Dziewczyny, dziś równo 3 tygodnie do mojego ślubu. Nie wierzę, że to tak szybko leci
Gadałam wczoraj z siostrą TŻ i powiedziała mi, że bardzo dużo pieniędzy wydała w związku z naszym ślubem, bo sukienka, bielizna, buty, prezent...czy tylko mi się wydaje, że to jest trochę nietaktowne?

Myślę, że po prostu nie pomyślała co gada, tak mówiła by mówić, pewnie nie miała nic złego na myśli

Wpadłam na chwilę... I lecę dalej! Buźka!

[goosia207]

Napisane przez ButterBear

Minka.. nie wiem, chyba zrobiła się przez przypadek-wcale nie chciałam zamieścić takiej

Gosiu, zabłysnąć to ona raczej nie ma szansy z różnych przeczyn. Z resztą nawet jakby chciała, nie widzę w tym nic złego, niech każdy błyszczy jak chce... i tak ja będę najpiękniejsza
A nietaktowne mi się to wydaje, bo poczułam się, jakby ona mnie obwiniała, że musiała wydać dużo pieniędzy... Ja jej sukienki kupować nie kazałam,butów też nie!
Z resztą sama zobaczysz, na chwilę przed ślubem też się staniesz przewrażliwiona na pukncie tego typu głupich gadek!

rozumiem
Faktycznie masz rację, że nie powinna ci się żalić, bo masz masę większych problemów i tak jak piszesz nikt jej nie kazał tego kupować nie sądzę, żeby ktoś zwracał uwagę na jej bieliznę na waszym weselu

A co do błyszczenia.Jedna z moich bliskich koleżanek jak brała ślub bardzo zdenerwowała się na swoją kuzynkę, bo przed ślubem narobiła wokół siebie więcej zamieszania niż PM. Wydzwaniała do siostry PM żeby jechała z nią szukać żakietu i sukienki na wesele, bo ona musi super wyglądać.Kupiła w końcu jakąś za 400zł i ogłaszała to wszem i wobec.Dodatkowo spała u nich i stroiła jakieś fochy.Siostra PM zamiast jej wiązać suknię i pozować fotografowi musiała się zająć kuzynką.Masakra.
Moja koleżanka jest bardzo cierpliwa, ale do czasu

Dlatego spytałam

Butter ja wiem, że na nerwy nie ma rady to jest straszny stres i też pewnie będę szaleć

[ButterBear]

Napisane przez goosia207

rozumiem
Faktycznie masz rację, że nie powinna ci się żalić, bo masz masę większych problemów i tak jak piszesz nikt jej nie kazał tego kupować nie sądzę, żeby ktoś zwracał uwagę na jej bieliznę na waszym weselu

Tzn wiesz, ona się może żalić...wydaje mi się, że nie do końca umiem wytłumaczyć o co mi chodzi...Ja mam podejście takie - wydaję na kogoś pieniądze (prezent, cokolwiek), daję coś komuś, robię coś dla kogoś - nigdy tego nikomu nie wypomnę...A ja się poczułam tak,że ona jeszcze przed wszystkim wypomina, że kupiła prezent...+ naraziłam ją na koszty straszne,, bo kieckę musiała kupić...

Napisane przez goosia207

A co do błyszczenia.Jedna z moich bliskich koleżanek jak brała ślub bardzo zdenerwowała się na swoją kuzynkę, bo przed ślubem narobiła wokół siebie więcej zamieszania niż PM. Wydzwaniała do siostry PM żeby jechała z nią szukać żakietu i sukienki na wesele, bo ona musi super wyglądać.Kupiła w końcu jakąś za 400zł i ogłaszała to wszem i wobec.Dodatkowo spała u nich i stroiła jakieś fochy.Siostra PM zamiast jej wiązać suknię i pozować fotografowi musiała się zająć kuzynką.Masakra.
Moja koleżanka jest bardzo cierpliwa, ale do czasu

Dlatego spytałam

Butter ja wiem, że na nerwy nie ma rady to jest straszny stres i też pewnie będę szaleć

O nie, takie osoby są potworne. Takie zwracanie na siebie uwagi na siłę!! Przecież w tym dniu PM jest najważniejsza!!
Rozumiem całkowicie, że każdy chce dobrze wyglądać na takiej imprezie...ale myślę,że nie można przesadzać...