MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

[Siala_Bala]

Napisane przez justin18061976

ja to samo, ja juz na 74 nakupowalam, bo Stefek 65 cm juz ma, niektore ubranka na 68 cm juz sie ciagna przy szyjce

kropka ja tez daje aventa smoki i maly jakos jedzie, on wciaz ma 1 do herbatki a 2 do mleka i nawet to zageszczone przez to ciagnie, z 3 dzisiaj sie krztusil, chyba w takim razie odpuszcze sobie canpola - banke,
a mnie tesciowa wykancza od wczoraj, probuje mi dziecko wychowywac, dzwonila do mojej mamy zeby ta przekonala mnie do cieplejszego ubierania malego, ze powinnam podczas pobytuw Polsce mieszkac koniecznie z jedna z mam, bo maly nerwowy i ze ma wrazenie, ze ja taka niepewna co do malego, co za kobita, no szok normalnie, maly chodzi, zyje, bez jej pomocy juz trzeci miesiac i ma sie dobrze a ta nagle sie obudzila
jak bedzie dalej stekac to ja zjade w koncu i bedzie obraza, bo jeszcze gryze sie w jezyk, dzwonila dzisiaj do mnie juz 3 razy po 21.00 kiedy wie, ze maly spi i mam wyciszona komorke, boszeeeeeeeee
w niedziele na 13.00 jest chrzest to ona juz nie wie czy zdazy dojechac na czas, kuzwa jakie problemy, niech juz teraz wyjedzie na chrzest to na pewno zdazy
musialam napisac, bo bym sie udusila
juz ide spac

Ale jej teraz pojechałaś po rajtuzach
Kocham takie plucie jadem na teściówki i inne dziwne kobity
Możesz mi pisać takie pw jeśli Cię to uspokaja i rozładowuje napięcie

Ah.. ale ja tu o własnych przyjemnościach.. a o współczuciu zapomniałam naprawdę szczerze współczuję, dobrze, że ja takiej teściowej nie mam.. w ogóle jej nie mam jakby
Była u nas raz.. zobaczyć małego - zajrzała do łóżeczka jak spał, powiedziała "ło jaki mały" siadła, dopiła kawkę, na browara czy flaszkę się nie doczekała to spierdzieliła

Ale za to moi rodzice ciągle.. ubierz mu czapkę, zimne ma stopy, przykryj go kołderką a nie pieluchą, bujaj go bo nie zaśnie - ty tez byłaś bujana.. jakby to, że mnie bujali miało wpływ na całą resztę dzieci świata ale coby se nerwów nie szarpać to stać mnie jednie na protest w formie "mamooooo.." ewentualnie "weź się tato..."
ostatnio tylko odburknęłam mamie jak mi gadała o czapce w upał "a ty byś chodziła dzisiaj w takiej czapce?!" ale ona i tak pod nosem.. "ale on jest mały" i weź tu bądź mądrzejsza

[kropka75]

Napisane przez justin18061976

kropka ja tez daje aventa smoki i maly jakos jedzie, on wciaz ma 1 do herbatki a 2 do mleka i nawet to zageszczone przez to ciagnie, z 3 dzisiaj sie krztusil, chyba w takim razie odpuszcze sobie canpola - banke,

W Avencie to nie gęstość przeszkadza tylko grudki. Pewnie nawet budyń dałoby się przez nieuciągnąć. Gorzej z latającymi zagęstnikami.

Napisane przez justin18061976

a mnie tesciowa wykancza od wczoraj, probuje mi dziecko wychowywac, dzwonila do mojej mamy zeby ta przekonala mnie do cieplejszego ubierania malego, ze powinnam podczas pobytuw Polsce mieszkac koniecznie z jedna z mam, bo maly nerwowy i ze ma wrazenie, ze ja taka niepewna co do malego, co za kobita, no szok normalnie, maly chodzi, zyje, bez jej pomocy juz trzeci miesiac i ma sie dobrze a ta nagle sie obudzila
jak bedzie dalej stekac to ja zjade w koncu i bedzie obraza, bo jeszcze gryze sie w jezyk, dzwonila dzisiaj do mnie juz 3 razy po 21.00 kiedy wie, ze maly spi i mam wyciszona komorke, boszeeeeeeeee

Serio?

Teściowej nie zazdroszczę, nieco nadgorliwa jest kobieta.

Napisane przez xxNiuniaxx

Dziewczyny, gdzie kupujecie te kleiki ryżowe czy kukurydziane? Są to jakieś specjalistyczne dla niemowląt? Pytam, bo chiałabym podac mojej córeczce coś nowego... ile można jeśc tylko NAN

W sklepach spożywczych.

Są od 4 miesiąca życia, opisane na opakowaniu.

Napisane przez Siala_Bala

Ale za to moi rodzice ciągle.. ubierz mu czapkę, zimne ma stopy, przykryj go kołderką a nie pieluchą, bujaj go bo nie zaśnie - ty tez byłaś bujana.. jakby to, że mnie bujali miało wpływ na całą resztę dzieci świata ale coby se nerwów nie szarpać to stać mnie jednie na protest w formie "mamooooo.." ewentualnie "weź się tato..."
ostatnio tylko odburknęłam mamie jak mi gadała o czapce w upał "a ty byś chodziła dzisiaj w takiej czapce?!" ale ona i tak pod nosem.. "ale on jest mały" i weź tu bądź mądrzejsza

U mnie z innej bajki.
- przykryj go może
- ale jest 30 stopni!
- ale jak się śpi to jest chłodno
- jak może być chłodno, jak jest 30 stopni?!
- a jak ja śpię to mi w nogi zawsze chłodno

[myszka1986]

Napisane przez kropka75

U mnie z innej bajki.
- przykryj go może
- ale jest 30 stopni!
- ale jak się śpi to jest chłodno
- jak może być chłodno, jak jest 30 stopni?!
- a jak ja śpię to mi w nogi zawsze chłodno

U mojej mamy jest tak samo, bo przecież jak śpi to się nie rusza i jej się zimno robi, a z kolei teściowa w drugą stronę jest zimno a ona że za ciepło ubrana

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez justin18061976

kropka ja tez daje aventa smoki i maly jakos jedzie, on wciaz ma 1 do herbatki a 2 do mleka i nawet to zageszczone przez to ciagnie, z 3 dzisiaj sie krztusil, chyba w takim razie odpuszcze sobie canpola - banke,
a mnie tesciowa wykancza od wczoraj, probuje mi dziecko wychowywac, dzwonila do mojej mamy zeby ta przekonala mnie do cieplejszego ubierania malego, ze powinnam podczas pobytuw Polsce mieszkac koniecznie z jedna z mam, bo maly nerwowy i ze ma wrazenie, ze ja taka niepewna co do malego, co za kobita, no szok normalnie, maly chodzi, zyje, bez jej pomocy juz trzeci miesiac i ma sie dobrze a ta nagle sie obudzila
jak bedzie dalej stekac to ja zjade w koncu i bedzie obraza, bo jeszcze gryze sie w jezyk, dzwonila dzisiaj do mnie juz 3 razy po 21.00 kiedy wie, ze maly spi i mam wyciszona komorke, boszeeeeeeeee
w niedziele na 13.00 jest chrzest to ona juz nie wie czy zdazy dojechac na czas, kuzwa jakie problemy, niech juz teraz wyjedzie na chrzest to na pewno zdazy
musialam napisac, bo bym sie udusila
juz ide spac

Cudnie

Dla pocieszenia - po chrzcinach zapowiedziałam mężowi, że jeśli jeszcze raz jego matka obudzi mi celowo dziecko a on nie zareaguje, to będzie reakcja z mojej strony taka, że oboje się nogami nakryją Trudno, teściowa i tak ma małą w nosie, gdyby nie to że my do niej czasem idziemy to by małej prawie 3 miesiące nie widziała No, ale ona ma już jedną wnuczkę, od córki

Napisane przez xxNiuniaxx

Dziewczyny, gdzie kupujecie te kleiki ryżowe czy kukurydziane? Są to jakieś specjalistyczne dla niemowląt? Pytam, bo chiałabym podac mojej córeczce coś nowego... ile można jeśc tylko NAN

Kaufland, lidl, biedronka, real, tesco, carreforur...

Napisane przez Siala_Bala

Ale za to moi rodzice ciągle.. ubierz mu czapkę, zimne ma stopy, przykryj go kołderką a nie pieluchą, bujaj go bo nie zaśnie - ty tez byłaś bujana.. jakby to, że mnie bujali miało wpływ na całą resztę dzieci świata ale coby se nerwów nie szarpać to stać mnie jednie na protest w formie "mamooooo.." ewentualnie "weź się tato..."
ostatnio tylko odburknęłam mamie jak mi gadała o czapce w upał "a ty byś chodziła dzisiaj w takiej czapce?!" ale ona i tak pod nosem.. "ale on jest mały" i weź tu bądź mądrzejsza

A potem widzi to niejaka Szaja i drze się, że czapkę trzeba ściągnąć

Napisane przez kropka75

U mnie z innej bajki.
- przykryj go może
- ale jest 30 stopni!
- ale jak się śpi to jest chłodno
- jak może być chłodno, jak jest 30 stopni?!
- a jak ja śpię to mi w nogi zawsze chłodno

Mnie też chłodno

Jak młoda ma cholernie zimne stopy to zakładam jej skarpetki i tyle

A w ogóle to mi powyrastała z pajacyków na 62 i nie mam ani jednego A 68 raczej za długie.

Dzisiaj po południu sprzedają dziecko mamie i biorę się do pisania mgr... Muszę te wyniki wreszcie opracować.

[Siala_Bala]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21521033]Cudnie

Dla pocieszenia - po chrzcinach zapowiedziałam mężowi, że jeśli jeszcze raz jego matka obudzi mi celowo dziecko a on nie zareaguje, to będzie reakcja z mojej strony taka, że oboje się nogami nakryją Trudno, teściowa i tak ma małą w nosie, gdyby nie to że my do niej czasem idziemy to by małej prawie 3 miesiące nie widziała No, ale ona ma już jedną wnuczkę, od córki


A potem widzi to niejaka Szaja i drze się, że czapkę trzeba ściągnąć

[/QUOTE]
No właśnie.. matka się drze - załóż mu czapkę, Szaja się drze - zdejmij mu czapkę.. Coby zdecydować o wyniku musiałabym jakiego przechodnia zapytać o zdanie udając, że przeprowadzam sondę uliczną

Aaaa jak ma wnuczkę od córki to znaczy się tę "lepszą"
Usiłowałam sobie jakoś wyjaśnić tę "lepszość" wnuczek od córek nad tymi od synów i doszłam do wniosku, że te od córek są lepsze no bo bezpośrednio z córki.. a od synów gorsze bo z jakiejś obcej baby wyjęte nic to, że sa tak samo w połowie tatusine jak mamusine bez względu na dalsze pokrewieństwo

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Siala, zawsze można poddać w wątpliwość uczciwość synowej (czy to na pewno dziecko mojego syna ).

[kardashi]

Napisane przez Siala_Bala

No właśnie.. matka się drze - załóż mu czapkę, Szaja się drze - zdejmij mu czapkę.. Coby zdecydować o wyniku musiałabym jakiego przechodnia zapytać o zdanie udając, że przeprowadzam sondę uliczną

Aaaa jak ma wnuczkę od córki to znaczy się tę "lepszą"
Usiłowałam sobie jakoś wyjaśnić tę "lepszość" wnuczek od córek nad tymi od synów i doszłam do wniosku, że te od córek są lepsze no bo bezpośrednio z córki.. a od synów gorsze bo z jakiejś obcej baby wyjęte nic to, że sa tak samo w połowie tatusine jak mamusine bez względu na dalsze pokrewieństwo

Eee u mnie to samooo.. Teściowa 'załóż tą czapke jak to dziecko bez czapki' Tż ' nie zakładaj tej czapki - idz sama sobie załóż tą czape ciekawe czy Ci fajnie bedzie'

Teściowa niestety bedzie miala wszystkie wnuczęta od obcej baby wyjęte ma 3 synów

[farminka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21521736]Siala, zawsze można poddać w wątpliwość uczciwość synowej (czy to na pewno dziecko mojego syna ).[/QUOTE]
Za takie coś to już w ogóle by się należało U mnie nie ma szans żeby ktoś miał wątpliwości,bo córcia kropka w kropkę tatuś.Wystarczy powiedzieć,że ja jestem blondynką o strasznie jasnej karnacji,a ona... No cóż,w mamusię się nie wrodziła pod tym względem
A z ubieraniem u mnie jest to samo,ale w wykonaniu prababć.Jedna cały czas ubierzcie cieplej,a druga: przegrzewacie dziecko

[bydgoszczanka]

Dzień dobry
Dopiero wstaliśmy
U nas teściowa jest zakochana we wnukach od syna, bo mój mąż to jedynak
A ja to jednak ma szczęście z teściami. Traktują mnie jak córkę, a w ogóle teść. Od początku mówi do mnie "córcia"

[Siala_Bala]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21521736]Siala, zawsze można poddać w wątpliwość uczciwość synowej (czy to na pewno dziecko mojego syna ).[/QUOTE]
Ot i rozwiązana zagadka wyższości wnucząt od córek

Napisane przez kardashi

Teściowa niestety bedzie miala wszystkie wnuczęta od obcej baby wyjęte ma 3 synów

Moja teściowa ma dwóch synów i już ma dwóch wnuków od obcych bab

Napisane przez bydgoszczanka

Dzień dobry
Dopiero wstaliśmy
U nas teściowa jest zakochana we wnukach od syna, bo mój mąż to jedynak
A ja to jednak ma szczęście z teściami. Traktują mnie jak córkę, a w ogóle teść. Od początku mówi do mnie "córcia"

Ja jedynaczka to moi rodzice cieszą się podwójnie.. a nawet potrójnie.. no bo dziecko od córki, jedynej córki i w dodatku chłopczyk moja mama marzyła o synku i jakież było jej rozczarowanie że zamiast Dawidka ma Karinkę

A co do mówienia "córcia" to moja teściowa mówi mi po imieniu.. za to mama mojego najlepszego i jedynego właściwie przyjaciela od czasów liceum mi mówi "synowa"... mimo, że wyszłam za mąż nie za jej syna

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

dziewczyny Agutka po jedzeniu, długo po, ulewa wodą - o co chodzi?

[farminka]

szaja a nigdy wcześniej tak nie robiła? U nas to się zdarza dość często,ale tłumaczę to refluksem (cos jak u nas zgaga i jest powszechne u dzieci do 9 miesiąca).

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Farminko, no wodą nie Refluksu raczej to nie jest, bo nie ma wymiotów, natomiast jeszcze na jedno wpadłam - dziewczę jest teraz mocno hiperaktywne nogami macha jak wściekła, non stop je do brzuszka przysuwa, może po prostu nacisk na brzuszek za duży ciągle ma?

Córa świetna Farminko

[farminka]

Możliwe,bo Lenka też tak ma,że macha kończynami non stop i wtedy jej się częściej zdarza.Chociaż nie tylko,ale jakoś nie płacze,nie narzeka z tego powodu,więc wolę sobie nic nie wkręcać i uznaję,że to normalne

[cate_]

Jak tak czytam o waszych przeżyciach z teściowymi to się cieszę, że moja jest daleko bo bym miała takie same akcje, w lipcu jak temperatura przekraczała 30 st.C, Mały był tylko w pieluszce to ona do mnie że mu zimno i mam go ubrać na szczęście moja mama mi zawsze tłumaczy, że mam go ubrać tak jak siebie.

Napisane przez farminka

Za takie coś to już w ogóle by się należało U mnie nie ma szans żeby ktoś miał wątpliwości,bo córcia kropka w kropkę tatuś.Wystarczy powiedzieć,że ja jestem blondynką o strasznie jasnej karnacji,a ona... No cóż,w mamusię się nie wrodziła pod tym względem
A z ubieraniem u mnie jest to samo,ale w wykonaniu prababć.Jedna cały czas ubierzcie cieplej,a druga: przegrzewacie dziecko

Słodki dzieciak
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21522480]dziewczyny Agutka po jedzeniu, długo po, ulewa wodą - o co chodzi?[/QUOTE]
Alex też czasami ulewa wodą i tak jak piszesz następuje to po dłuższej przerwie w jedzeniu ale nie jest tego znowu tak dużo by się trzeba było przejmować.

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21521033]

Kaufland, lidl, biedronka, real, tesco, carreforur...

[/quote]
A ryżowy to jest chyba we wszystkich możliwych spożywczakach osiedlowych. Przynajmniej u mnie jest wszędzie, nawet w Żabce.


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21521033]
Mnie też chłodno

Jak młoda ma cholernie zimne stopy to zakładam jej skarpetki i tyle

A w ogóle to mi powyrastała z pajacyków na 62 i nie mam ani jednego A 68 raczej za długie. [/QUOTE]
Mnie też. Ale nie przy 30 stopniach.
Zresztą ja też jak już to skarpety zakładam.

Matuś... a jakie Ty miałaś te pajacyki na 62? Ja dopiero od tygodnia 62 zakładam.

A teraz kupiłam (bo mi się podobały ) 7miopaki Early Days, na 3-6 i na 6-12 miesięcy. Rozmiary debilne, ale na kiedyś tam będą dobre.

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez Siala_Bala

No właśnie.. matka się drze - załóż mu czapkę, Szaja się drze - zdejmij mu czapkę.. Coby zdecydować o wyniku musiałabym jakiego przechodnia zapytać o zdanie udając, że przeprowadzam sondę uliczną

To ja Ci problem rozwiążę - zdejmij mu czapkę.

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez cate_

Jak tak czytam o waszych przeżyciach z teściowymi to się cieszę, że moja jest daleko bo bym miała takie same akcje, w lipcu jak temperatura przekraczała 30 st.C, Mały był tylko w pieluszce to ona do mnie że mu zimno i mam go ubrać na szczęście moja mama mi zawsze tłumaczy, że mam go ubrać tak jak siebie.

To moja gdzieś wyczytała, że niemowlę powinno mieć jedną warstwę ubrania więcej niż my i teraz mam przegwizdane.

[Siala_Bala]

Napisane przez kropka75

To ja Ci problem rozwiążę - zdejmij mu czapkę.

Za chwilę mamuśka przychodzi zabrać wnuka standardowo na weekend i mogę się założyć o wszystko, że będzie mi ględziła o czapce ale nie dam się zbałamucić

Jezuuuuu ten pierwszy okres to faktycznie potop... czuję się jak świeżo po porodzie.

[kropka75]

Napisane przez Siala_Bala

Za chwilę mamuśka przychodzi zabrać wnuka standardowo na weekend i mogę się założyć o wszystko, że będzie mi ględziła o czapce ale nie dam się zbałamucić

Co tydzień oddajesz dziecko na dwa dni do mamy?

[cate_]

Napisane przez kropka75

To moja gdzieś wyczytała, że niemowlę powinno mieć jedną warstwę ubrania więcej niż my i teraz mam przegwizdane.

Z tego wynika że mam Małemu dwie pary spodni ubierać i dwie pary bodziaków, wyglądałby jak przebieraniec a do tego jak musiałby mu być niewygodnie

[Siala_Bala]

Napisane przez kropka75

Co tydzień oddajesz dziecko na dwa dni do mamy?

nie na 2 dni tylko na 24h

Napisane przez cate_

Z tego wynika że mam Małemu dwie pary spodni ubierać i dwie pary bodziaków, wyglądałby jak przebieraniec a do tego jak musiałby mu być niewygodnie

moja mi mówiła ze "właśnie tak sie dzieci kiedyś ubierało (np. mnie jak byłam mała) i ze teraz tez tak powinno być bo ta nowa moda to taka..

[Darianna25]

Witam,
Upał okropny.Wytrzymaliśmy 2 h na plazy i siedzimy w pokoju.Ola od rana miała 2 drzemki po kilka minut i teraz dopiero padła na brzuszku tatusia. Nie bylo dziś jeszcze kupy i pewnie jej coś przeszkadza w brzuszku.
Ja torbę pakuję i zerkam na wizaż.
Dziś ostatni dzien.Zreszta jeszcze tydzien i wracamy do uk.
Dziś mamy 2 miesiące
Ola coraz więcej gada i potrafi już zawołać jak siedze koło niej ale nie zwracam na nią uwagi.

Co do teściowych to moja się nie wtrąca.Musi sie nacieszyć wnuczką bo zaraz ją zabierzemy i dlugo jej nie zobaczy.Mówi na Ole laleczka.
Mój mąż tez jedynak.
Zresztą jakby miała coś do powiedzenia to i tak powie to mężowi a nie mnie bezpośrednio.
Co do mojej osoby to musiała mnie zaakceptować, chociaz na początku się jej nie spodobałam.

Ja też dostałam swoj "pierwszy" okres i dobrze, że wstaje w nocy na karmienie i od razu do łazienki ide bo bym zalana była rano.Normalnie leje sie jak z kranu.

[farminka]

Napisane przez kropka75

Matuś... a jakie Ty miałaś te pajacyki na 62? Ja dopiero od tygodnia 62 zakładam.

A teraz kupiłam (bo mi się podobały ) 7miopaki Early Days, na 3-6 i na 6-12 miesięcy. Rozmiary debilne, ale na kiedyś tam będą dobre.

To ja chyba jakiegoś wielkoluda mam,bo w 62 już się ledwie mieści,nosimy je od kilku tygodni,a dopiero 10 tygodni ma Przy urodzeniu 50cm.Rozpędziła się dziewczyna... Na miesiące to te 3-6 nosiłyśmy już w lipcu

[54474cdcbeee49f0adfc9454abf56792ac8ff3d6_5d51ef966c16e]

Ja jedynaczka to moi rodzice cieszą się podwójnie.. a nawet potrójnie.. no bo dziecko od córki, jedynej córki i w dodatku chłopczyk moja mama marzyła o synku i jakież było jej rozczarowanie że zamiast Dawidka ma Karinkę
A czy mogę mieć bezczelne pytanie? dlaczego Karina? bardzo rzadkie imię i tak jakoś. Jak miałam praktyki w szpitalu i wpisywałam maluchy do rejestru to były hurtowo wg. porodów same Amelki, Wiktorie, Alicje, Oliwie, Natalie itd. z męskich najbardziej dziwne pisownie Brajan, Xawery a innych nie pamiętam ale to teraz
A co do mówienia "córcia" to moja teściowa mówi mi po imieniu.. za to mama mojego najlepszego i jedynego właściwie przyjaciela od czasów liceum mi mówi "synowa"... mimo, że wyszłam za mąż nie za jej syna
a do teściowej jak się zwracasz? też po imieniu?

[myszka1986]

Napisane przez Siala_Bala

Aaaa jak ma wnuczkę od córki to znaczy się tę "lepszą"
Usiłowałam sobie jakoś wyjaśnić tę "lepszość" wnuczek od córek nad tymi od synów i doszłam do wniosku, że te od córek są lepsze no bo bezpośrednio z córki.. a od synów gorsze bo z jakiejś obcej baby wyjęte nic to, że sa tak samo w połowie tatusine jak mamusine bez względu na dalsze pokrewieństwo

U nas TŻ ma dwie siostry ale o 9 lat starsze więc on jak jedynak i wnuczka traktowana jakby pierwsza była.

Napisane przez farminka

To ja chyba jakiegoś wielkoluda mam,bo w 62 już się ledwie mieści,nosimy je od kilku tygodni,a dopiero 10 tygodni ma Przy urodzeniu 50cm.Rozpędziła się dziewczyna... Na miesiące to te 3-6 nosiłyśmy już w lipcu

Agatka w 62 już od dawna się nie mieści a teraz to nawet 74 jej zakładam a ma 12 tygodni. Więc ja też wielkoluda mam.

[Siala_Bala]

[1=54474cdcbeee49f0adfc945 4abf56792ac8ff3d6_5d51ef9 66c16e;21531163]
A czy mogę mieć bezczelne pytanie? dlaczego Karina? bardzo rzadkie imię i tak jakoś. Jak miałam praktyki w szpitalu i wpisywałam maluchy do rejestru to były hurtowo wg. porodów same Amelki, Wiktorie, Alicje, Oliwie, Natalie itd. z męskich najbardziej dziwne pisownie Brajan, Xawery a innych nie pamiętam ale to teraz

a do teściowej jak się zwracasz? też po imieniu?[/QUOTE]
Do teściowej mówię bezosobowo... nigdy jej nie powiem "mamo" bo nawet właśni synowie do niej tak nie mówią.

A moje imię tata wymyślał i nie wiem skąd on je wytrzasnął ale ja je lubię I chyba nie takie rzadkie imię bo ja znam jeszcze trzy inne Kariny i to z mojego osiedla

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Jedna taka Karina z tego osiedla miała ciemne włosy i na koloniach mi chłopaka odbila

[54474cdcbeee49f0adfc9454abf56792ac8ff3d6_5d51ef966c16e]

Siala_Bala;Do teściowej mówię bezosobowo... nigdy jej nie powiem "mamo" bo nawet właśni synowie do niej tak nie mówią.
Możesz po imieniu-zwłaszcza jak ma dziwne
A moje imię tata wymyślał i nie wiem skąd on je wytrzasnął ale ja je lubię I chyba nie takie rzadkie imię bo ja znam jeszcze trzy inne Kariny i to z mojego osiedla

to ja prócz Ciebie (internetowo) słyszałam o jednej ee nie sorrrrry o dwóch i to by było na tyle Karin w moim świecie
coś ojcowie mają do wymyślania-mi wymodził Vanessa-dobrze, że w urzędzie się nie zgodzili chociaż mamusia poszalała z drugim, ale co tam w prawie jazdy nie wpisałam drugiego-wystarczające problemy miałam z dowodem osobistym ehh
swoją drogą pochwalę się przypałem-w tv leciało Smells like teen spirit, a że akurat się przebierałam, to tak z fantazją to zrobiłam-czyli coś na miarę niby-striptizu. Nie zauważyłam tylko brata w moich drzwiach Skomentował tak: jeśli dziś takie tancerki będą na imprezie to ja wychodzę (bo idzie na wieczór kawalerski jako gość) chyba za to go nie odbiorę z zabawy

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

szajajaba;Jedna taka Karina z tego osiedla miała ciemne włosy i na koloniach mi chłopaka odbila

mogłaś w zamian też jej kogoś/coś odbić, a w razie braku takowej możliwości mogłaś jej coś wybićmoże jakieś jedynki miała zbędne

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

moja mi mówiła ze "właśnie tak sie dzieci kiedyś ubierało (np. mnie jak byłam mała) i ze teraz tez tak powinno być bo ta nowa moda to taka..

racja, w epoce prehistorycznej w skóry mamutów, a kołyski robiło z ich siekaczy w szkole ryły dłutkiem w kamiennych tabliczkach

[kropka75]

Boże, co za dzień.... Nie dość, że dziś tylko 20 minut spania na dworze, pewnie z gorąca. Nie dość, że potem marudne popołudnie, bo dziecko nie wyspane. To jeszcze głodne próbuje zasnąć. Zachciało mi się durnych kleików.
Młody ciągnął 25 minut i zjadł 10ml. Zmęczył się i drzemie... Zaraz będzie pobudka i ryk z głodu i ze zmęczenia, a ja nie mam wody przegotowanej ostudzonej na normalne mleko na kolację.

Wczoraj zjadł połowę raptem i po 4h pobudka. Na mleku samym budzi się po 5,5 - 6 h, a teraz po 4. Do dupy takie zagęszczanie. :/

[myszka1986]

My byliśmy na tych chmielakach i w sumie to nawet spoko, mała się obudziła, zjadła w tym hałasie ale żeby ją uśpić to musiałam odejść w cichsze miejsce, pospała z godzinę i potem znowu się obudziła ale nie płakała - chyba w szoku była. Myślałam że mi odreaguje wieczorem ale nic takiego się nie stało - poszła spać spokojnie i bez płaczu. Tak więc jak chmielaki przeżyła gdzie z każdej strony inna muzyka dudniła i ludzi mnóstwo było dookoła to i hipermarket przeżyje bez płaczu - w poniedziałek ruszam na zakupy.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kropka, wodę olej, weź normalną mineralną nie gotowaną, raz mu się nic nie stanie

Ja dzisiaj nie dałam kleiku, nie wiem, czy na japco nie ma uczulenia - zeżarła 1/3 słoiczka aż się trzęsła do niego, a teraz patrzę - kilka krostek na buzi, na boku i na plecach, ale kurde takie rzadko rozrzucone, równie dobre potówki to mogą być. Poza tym Agutka na pepti tak czy siak często jakieś krostki na buzi ma - kilka sztuk, ale jednak. Na razie na kilka dni odstawię (aczkolwiek jak i tak ma krostki, to guzik się dowiem ).

Za to dzisiaj leżała na bujaczku, trzymała mnie za palce i podnosiłam ją do siadu a ona pięknie to robiła i główkę trzymała - a oczyska taaaaaakie wielkie miala, zdziwiona, co to się dzieje! co prawda po kilku razach się zmęczyła i zamarudziła, ale i tak się cieszę

Natomiast nie wiem, czy nie pójdę na konsultację do rehabilitanta jakiegoś. Agutka NIE NAWIDZI leżenia na brzuchu, od razu niemalże wyje, powinna głowę unosiś minutę, a nie robi tego, lada chwila powinna na przedramionach się unosić na chwilę, ale gdzie tam - jak ona tę głowę najwyżej 15 sekund utrzyma.