Wszyscy którzy chcą schudnąc ok. 5 kg ZAPRASZAM!

[psyhe666]

Napisane przez aniabaniaa

Tak właśnie się zastanawiałam, gdzie się podziewasz, tak nagle zniknęłaś!
Ale najważniejsze, że wszystko ok! Gratuluję pracy Tam pewnie też będziesz musiała się nieźle napracować.
Ale w Poznaniu... - Super )

Dietą się nie przejmuj, pod Twoją nieobecność miałyśmy ogólnego doła i różnie to bywało jeśli chodzi o prawidłowe odżywianie i ćwiczenia :P

No nic. Ty jesteś ambitna jak mało kto i pewnie już pykasz brzuszki ;d

A ja się zbieram i lecę się TŻować ;] :P

Zdrowej soboty moje kochane **

Miłego TŻtowania

[giovinezza]

ahaha mój brzuchol nie wie co to jest, chyba już zapomniał
A w pracy wiadomo trzeba troszkę pozasuwać, ale pensja nawet nawet i napiwki na to liczę najbardziej do diety wrócę, w sumie nawet nie była zachwiana bo przez cały tydzień z grzechów to Wieśmak w maku i troszkę za rzadko a za dużo jadłam;/(3 posiłki dziennie) lecz tłumaczę się brakiem czasu

Dziś TŻ zaproponował basen więc lecimy i może go do jakiegoś centrum na małe zakupy wyciągnę

[psyhe666]

Dziewczyny zazdroszczę wam

Też chciałabym się codziennie widywać (omg, nie wierzę, że to napisałam ) albo przynajmniej prawie codziennie, ale jakoś boję się proponować (M. pracuje ) bo nie chcę go ograniczać i się narzucać...

[Cindy90]

Ja już wracam i się spowiadam. Zjadłyśmy i piłyśmy tak jak było zaplanowane. Do tego garśc takich okienek i garśc popcornu No cóż. Do tego 2 małe kromki chleba bez masła z sałatką śledziową, 3 godziny przed snem. Nie było jak zaplanowałam, ale i tak nie było źle. Normalnie to by była pizza, chipsy itd.
Rano wstałyśmy pobiegałyśmy jakoś 20-30 min. Potem zjadłyśmy sniadanie: jajko na miękko z połówką kromki z masłem i szynką. Dalej nie jestem głodna. Tak o 15- 16 zjem obiad- leczo w talerzu tylko 150 kcal
Niestety nie wiem co później. Jest taka piękna pogoda, że przydało by się na grilla iśc ale mój TŻ chce iśc remontowac nasze mieszkanie Taka piękna pogoda a on chce w domu siedziec
Giovinezza nareszcie wróciłaś Super, Ty nas tu zmotywujesz do cwiczeń i dietki Gratuluję nowej pracy i życzę powodzenia
Milusia, głupolu wyglądasz przecudnie! Nawet nie wiesz ile ja bym dała aby tak wyglądac!! Ty się ciesz a nie marudź!! Wyglądasz perfekcyjnie! A powiedz mi tylko czy miałaś cellulit i jak schudłaś to Ci zniknął? Czy wcale nie miałaś? Piękna pupcia
Psyhe, wytresujesz sobie chłopaka jeszcze ;p Nie od razu, ale z czasem Bardzo się cieszę, że randka udana
Widzę, że wszystkie chudną tylko nie ja mimo, że się staram
Wczoraj byłam na siłce jeszcze Godzina cwiczeń siłowych, 20 min biegania, 20 min szybkiego chodzenia. Dziś zakwasy

[psyhe666]

Napisane przez Cindy90

Ja już wracam i się spowiadam. Zjadłyśmy i piłyśmy tak jak było zaplanowane. Do tego garśc takich okienek i garśc popcornu No cóż. Do tego 2 małe kromki chleba bez masła z sałatką śledziową, 3 godziny przed snem. Nie było jak zaplanowałam, ale i tak nie było źle. Normalnie to by była pizza, chipsy itd.
Rano wstałyśmy pobiegałyśmy jakoś 20-30 min. Potem zjadłyśmy sniadanie: jajko na miękko z połówką kromki z masłem i szynką. Dalej nie jestem głodna. Tak o 15- 16 zjem obiad- leczo w talerzu tylko 150 kcal
Niestety nie wiem co później. Jest taka piękna pogoda, że przydało by się na grilla iśc ale mój TŻ chce iśc remontowac nasze mieszkanie Taka piękna pogoda a on chce w domu siedziec
Giovinezza nareszcie wróciłaś Super, Ty nas tu zmotywujesz do cwiczeń i dietki Gratuluję nowej pracy i życzę powodzenia
Milusia, głupolu wyglądasz przecudnie! Nawet nie wiesz ile ja bym dała aby tak wyglądac!! Ty się ciesz a nie marudź!! Wyglądasz perfekcyjnie! A powiedz mi tylko czy miałaś cellulit i jak schudłaś to Ci zniknął? Czy wcale nie miałaś? Piękna pupcia
Psyhe, wytresujesz sobie chłopaka jeszcze ;p Nie od razu, ale z czasem Bardzo się cieszę, że randka udana
Widzę, że wszystkie chudną tylko nie ja mimo, że się staram
Wczoraj byłam na siłce jeszcze Godzina cwiczeń siłowych, 20 min biegania, 20 min szybkiego chodzenia. Dziś zakwasy

Właśnie mi tu kogoś brakowało

Co do M. wszystko jest do zrobienia
Chciałabym się z nim spotkać jutro :P

Na obiad też miałam leczo

[Cindy90]

Hehe :P
Leczo rządzi!
No to go zagadaj żeby się spotkac

[aniabaniaa]

Cindy, zazdroszczę tego mieszkania............... ........ !

U mnie dzisiaj wypieki. Tata znowu piecze 2 mega ciasta ;] TŻ mnie zostawił i polazł do pracy a ja wcinam O_O
a jutro chyba idziemy na basen, mój wielki brzuchol wzbudzi sensację ;]


psyhe, brakuje mi Twojego starego avatara ;p i czekam na dalsze relacje z Twojego love story ;D

[winyl]

Ehh moja mama też dzisiaj upiekła dwa ciasta ... ale nie ruszyłam! I nie ruszę! W ogóle specjalnie wróciłam do domu na 19, żeby coś zjeść, ale nie byłam głodna, więc sobie darowałam ... Mam nadzieję, że nie nadrobię o 1 w nocy :|.

Edit: Jednak właśnie zjadłam kromkę z szynką, na wszelki wypadek .

[anniaa]

milusia radzę udać się do psychologa. mówię serio. jesteś strasznie chuda.
zamiast dobrze bawić się z tż na wakacjach rozmyślasz tylko o tym jak wyglądasz. nie męczy Cie już to ? bo co zajrzę tutaj wątek to czytam twoje narzekania na temat twojego wyglądu . jesteś młoda a marnujesz sobie życie.

[winyl]

Napisane przez anniaa

milusia radzę udać się do psychologa. mówię serio. jesteś strasznie chuda.
zamiast dobrze bawić się z tż na wakacjach rozmyślasz tylko o tym jak wyglądasz. nie męczy Cie już to ? bo co zajrzę tutaj wątek to czytam twoje narzekania na temat twojego wyglądu . jesteś młoda a marnujesz sobie życie.

Niestety też tak często myślę jak czytam posty Milusi . Mam nadzieję, że się pozbierała jakoś .

[aniabaniaa]

ja też tak pomyślałam, kiedy zobaczyłam Twoje zdjęcia milusia!
Ale z drugiej strony - kompletnie Ci się nie dziwię.Ja też mam skrzywiony obraz samej siebie, jestem wobec siebie bardzo krytyczna, zresztą myślę, że wiele z nas. Media kreują wizerunek osób bardzo szczupłych, zgrabnych, idealnych... Czasami mam wrażenie, że nie pasuję..
Milusia! Kobieto, spójrz na siebie z większą sympatią i posłuchaj naszych obiektywnych ocen - jesteś bardzo szczupła! i masz boską dupę ;D Miłego odpoczynku bez kompleksów ***

[Paula_M]

Witajcie moje Kochane

Psyhe,
to poszłaś wczoraj, czy nie? jak tak to opowiadaj, jak wrażenia

aniabania,
przyznaję Ci rację, bo też tak mam... ile bym nie ważyła, to mam wrażenie, że moje nogi to dwie wielgaśne kluchy, a brzuch balon jak w czasie ciąży... miałam tylko jeden moment, kiedy poczułam, że faktycznie jestem szczupła: 52kg, świadomość, iż intensywnie ćwiczę, że TŻ zapatrzony, że inni się oglądają, ale to już minęło, znowu czuję kluchy do 52kg brakuje mi 6kg... Ale od jutra wracam do treningu i pilnowania się z jedzeniem


U mnie na szczęście wypieków nie ma, bo jak są to dlatego, że ja je zrobię, a nie robię, bo kuszą
Byłam wczoraj z TŻ i znajomymi w górach, było cuuuudnie! chciałabym jeszcze raz ale obejrzałam dziś rano zdjęcia i się załamałam... widać, że ważę prawie 56kg... moje nogi nie prezentują się dobrze dlatego moja determinacja i motywacja wzrasta
wczoraj pozwoliłam sobie na 3 paski twix'a a więc półtora batona ale to tak wyjątkowo, miałam ochotę, bo mało jadam słodyczy i nie używam cukru, nie piję napojów, itp. więc był mi potrzebny cukier, zwłaszcza, że było ok. 30*C i śmigaliśmy po górach a tak to nie powiem, że koniec ze słodyczami, bo wiem, jak zachowuje się mój organizm po całkowitym odstawieniu słodkiego (brak jakiegokolwiek cukru), ale będę ich jeść mało, może codziennie, może co któryś dzień, ale bez nadrabiania, np. rano jedna delicja i the end - myślicie, że to dobry pomysł?

no a skoro już jest moja spowiedź, to wczoraj poszło 5piw... wolę nie myśleć, ile byłoby na wadze mniej, gdyby nie one, no ale trudno, bo na wypadzie wypiłam dwa, potem był grill u znajomych TŻ, bo kolega wrócił zza granicy i troszkę się wypiło, ale z tym też można powiedzieć koniec puste kalorie i tyle

teraz lecę pod prysznic i na mecz TŻ później z mamą spędzam miło czas, a jutro, jeśli znajomi i TŻ dadzą radę - to na rowery

Miłego dnia życzę!

a właśnie
Iśn: 60g otrąb granulowanych z jabłkiem + 180g jog nat = ok. 250kcal

[aniabaniaa]

Paula! Zazdroszczę Ci wyjazdu w góry....... Dawno nie byłam

Twixem się nie przejmuj, w końcu podczas wędrówek trzeba stale uzupełniać cukier, poza tym na pewno wszystko pięknie się spaliło )
Piwo też jest potrzebne ;p więc też się nie przejmuj.
A do Twojej wymarzonej wagi brakuje Ci niewiele, więc głowa do góry ...

Ja wstałam dzisiaj z bębenem a nie brzuchem ;| I moja waga raz waży tak, raz inaczej... ;/ Wchodziłam kilka razy i za każdym razem wynik był inny ;/
Właśnie zjadłam owsiankę i wypiłam kawę. Zaraz idę się poopalać przed domem, później chyba pójdziemy z TŻem na basen... (zawsze wracam zdołowana ;] )

[giovinezza]

wczoraj pozwoliłam sobie na 3 paski twix'a a więc półtora batona ale to tak wyjątkowo,

no jasne, jasne wyjątkowo a 6 kg z powietrza przecież się nie wzięło

Też wczoraj u mnie było %% bardzo bardzo, chyba dalej lekki szmer w głowie czuje, tylko wódka popijana sprite ale dużżo i wstyd mi się przyznać, ale jadłam wczoraj pizze małą z sosem czosnkowym
Wiem dałam plamę, ale muszę się pochwalić wskoczyłam na wagę załamana wczorajszym szaleństwem a tu niespodzianka 58,5 wiem wiem wiem % odwadniają, ale moja magiczna bariera 59 w końcu została przełamana, jestem na maxa zmotywowana

Lecę z TŻ na zakupy a później na basen dziś 2 godz. będę śmigać tylko na sportowym, wiecie piękne jak się cieszę zaczyna sie układać jupiiii

[psyhe666]

Hej


Wczoraj byłam na imprezie i wypiłam sama... Z litr białego wina
Koleżanki stwierdziły, że taka szczuplutka jestem



A z M. dzisiaj nie da rady bo pracuje

[winyl]

To ja się trzymam bezgrzesznie, a waga jaka była taka jest albo może nawet rośnie? Nie wiem, bo ostatnio moja normalna waga waha się od 58 do 61 (o zgrozo). Dzisiaj 59,5.
W ogóle ćwiczę, pilnuję jedzenia itp. a mam wrażenie, że w udach mi przybyło 2cm ... No co jest?! Jest 59, a już było 57 ... A za tydzień wyjeżdżam . I jak tu się nie załamać?!

I niestety to nie @ ...

[psyhe666]

Napisane przez winyl

To ja się trzymam bezgrzesznie, a waga jaka była taka jest albo może nawet rośnie? Nie wiem, bo ostatnio moja normalna waga waha się od 58 do 61 (o zgrozo). Dzisiaj 59,5.
W ogóle ćwiczę, pilnuję jedzenia itp. a mam wrażenie, że w udach mi przybyło 2cm ... No co jest?! Jest 59, a już było 57 ... A za tydzień wyjeżdżam . I jak tu się nie załamać?!

I niestety to nie @ ...

Ja po wczoraj czuję się pełna i waga mi skoczyła o 1kg... W ogóle dzisiaj mam jakiś zastój metabolizmu...
Czuję się fatalnie i nigdy więcej alkoholu

[Myszeczkaaa]

Heeej ; *

Witam wszystkich po długiej przerwie . Mam nadzieję, że wasze cele się spełniły ... bo moje niestety nie ... posłuchałam koleżanki ... no i schudłam 8kg w 2 tygodnie ... ale niestety po głodówce i wysokobiałkowej podskoczyła mi waga do 10+... ; (( także załamka ... znowu się tutaj dołączam ... bo razem lepiej. Pozdrawiam . I mam nowe postanowienie od jutra ścisła dieta... bo za tydzień nawet za nie całe dwa czeka mnie ważna uroczystość ; DD

Buziaki dla wszystkich

[Cindy90]

Myszeczka, ale masz efekt jojo! Masakra, zapraszamy z powrotem do MŻWR
Widzę, że wszystkie ostro zaprocentowały
Ja wczoraj byłam nad wodą w Wiśle. Robiliśmy grilla. Przez cały dzień zjadłam:
-jogurt biszkoptowy danone
-piwo
-3szaszłyki (papryka, cukinia, cebula, kurczak)
-pół Rybki z grilla (bez niepotrzebnych dodatków)
-sałatka z sosem tzazyki (same warzywa z tzazyki na bazie jogurtu naturalnego)
-ok18 tarta z owocami i herbata bez cukru.
W sumie chyba nie najgorzej jak na cały dzień? I wszyscy się objadali ciastami i kawami na zimno z lodami i bitą śmietaną a ja grzecznie herbata bez cukru

A dziś zjadłam:
-jajko na miękko, pół bułki ciemnej "paluch" z pomidorem (bez masła 120kcal w łyżeczce)
-potem będzie obiad gołąbek lub 2 (1 gołąb to ok 150kcal)
-jabłko
-jogurt naturalny

[bita smietana]

Wróciłam!
Tęskniłyście, prawda?

Jadłam oczywiście niezbyt zdrowo, były % i było fajnie

Aaa! I raz chyba 3 godziny grałam w siatkówke plażową, trochę ruchu jest, ale i tak boję się patrzeć na wagę. Zreszta ona i tak pokazuje same dziwne rzeczy, jakies sporo kilogramów czy coś

Psyhe głupku! Cieszę się cieszę się cieszę!

giovanezza- no to super, zmiany sa fajne A to taka praca wakacyjna czy przeprowadzaka na stałe?

Paula_M- no pieknie waga leci, ja nie mam takiej konsekwencji będąc ze znajomymi. A weekend spędziłam ze znajomą która ma mega ładną figurę, no ale uprawia dużo sportu. Więc ja zajadałam zazdrość

aniabaniaa- co to za ciasto! I mów, jak z Twoim TŻ-tem? Poukładalo sie wszystko i zachowuje się już normalnie?

Myszeczkaaa- zrzucimy wszystko, a nawet jak nie, też będzie fajnie


Ja mam dzisiaj umyć okna w domu, których, jak policzyłam- jest dokładnie 20. zakwasy w rękach będą jutro jak nic

[Cindy90]

uUUU mycie okien jest straszne. Na pewno będą zakwasy
A co do mnie to jeszcze siłka będzie dzisiaj o 18

[bita smietana]

Napisane przez Cindy90

uUUU mycie okien jest straszne. Na pewno będą zakwasy
A co do mnie to jeszcze siłka będzie dzisiaj o 18

Ja dzięki moim drogim rodzicom mam siłkę (a przynajmniej ćwiczenia na ramiona) za darmo

[winyl]

I co by tu zjeść na śniadanie ...
Zaczyna mnie denerwować to całe odchudzanie. Staram się i staram, ograniczam, odmawiam sobie tego co lubię, a efektów zero :|. To może ja wrócę to obżerania się słodyczami?!

[psyhe666]

Hej
Właśnie wstałam i stwierdzam, żeeee do piątku do 16 mam chatę wolną i śpię ile chcę to jeszcze weekend cały wolny

[winyl]

Ja bym to wykorzystała w inny sposób . Zazdroszczę!

Zjadłam jajecznicę i dwie kromki niestety białego chleba, bo innego nie było.

[bita smietana]

Napisane przez winyl

To może ja wrócę to obżerania się słodyczami?!

Nie! Poczytaj może wątki przepisowe? A jak Ci brakuje słodkiego- na SB był przepis na ptasie mleczko: galaretka zmieszana z jogurtem greckim (czy innym serkiem), schłodzona. Pycha!
Co prawda galaretka była gotowa, więc trochę cukru było, bo nie chciało mi sie bawić żelatyną. Efekt fajny

Napisane przez psyhe666

Hej
Właśnie wstałam i stwierdzam, żeeee do piątku do 16 mam chatę wolną i śpię ile chcę to jeszcze weekend cały wolny

haha, M. Cię odwiedza?

Napisane przez winyl

Zjadłam jajecznicę i dwie kromki niestety białego chleba, bo innego nie było.

Przybij piątkę, u mnie też jajecznica!

[psyhe666]

Się zobaczy czy M. wpadnie Tzn. przyjedzie



A teraz wypadałoby zrobić jakieś śniadanko bo zaczyna mi w brzuszku burczeć
Może chleb orkiszowy i jajecznica?

[winyl]

Napisane przez bita smietana

Nie! Poczytaj może wątki przepisowe? A jak Ci brakuje słodkiego- na SB był przepis na ptasie mleczko: galaretka zmieszana z jogurtem greckim (czy innym serkiem), schłodzona. Pycha!
Co prawda galaretka była gotowa, więc trochę cukru było, bo nie chciało mi sie bawić żelatyną. Efekt fajny


haha, M. Cię odwiedza?


Przybij piątkę, u mnie też jajecznica!

Właśnie mi nie brakuje słodkiego (o dziwo, bo zawsze bylam słodyczomaniaczką). Chodzi mi o to, że jem zdrowo, ćwiczę, a efektów zero. No i został mi tydzień :|.

[Cindy90]

Może powinnaś więcej cwiczycz aerobów (bieganie, rowerek, orbiterek) wtedy spalasz dużo kcal. Ok. godzina na rowerze to ok 500-600kcal spalonych tak samo bieganie.

Ja czytam taką gazetę Shape, a oni nie kłamią, zawsze mają to wszystko udowodnione badaniami itd. Więc informuję , że łyżeczka masła ma 120kcal więc lepiej całkowicie go wykluczyc. Ja już wykluczyłam masło, ser, kiełbasy, słodycze, cukier, słodzik, słodkie napoje gazowane (prócz coli zero jak mnie mocno weźmie na cole), białe pieczywo zamieniłam na ciemne (mam zamiar kupic sobie mace podobno dobra), fast-foody.
Staram się jeśc dużo warzyw, owoców raczej mało bo tam też jest cukier z tym, że lepiej przyswajalny bo naturalny, ale zawsze cukier. Na grilla np. rybka lub pierś z kurczaka, szaszłyki, dużo sałatek. Dużo białka Polecam
No ja właśnie jestem przed @ mam miec za tydzień i waga normalnie pokazuje 2kg więcej, a dziś pokazała 58,1 tzn. normalnie mam 57,5 więc zdaje się jak bym schudła jak sobie odejmę te 2 kg z zatrzymania wody w organiźmie
Zjadłam 1 gołąbka, nie potrzebuję więcej, jestem najedzona. Myślę, że pójdzie wszystko dzis po mojej myśli.
Ale co ja mam zrobic jutro? Moja najlepsza przyjaciółka ma dziś urodziny i odprawia jutro. Zapowiedziała alkohol i pizzę, na pewno będzie jeszcze pełno innych nie dietetycznych rzeczy. Macie jakieś rady dla mnie? Bo wiadomo, że jeśc tam muszę i wypic za jej zdrowie też. Planuję na pewno następnego dnia cwiczyc więcej niż normalnie, ale jak to zrobic żeby nie jest jakos strasznie za dużo?

[bita smietana]

Napisane przez Cindy90

Ale co ja mam zrobic jutro? Moja najlepsza przyjaciółka ma dziś urodziny i odprawia jutro. Zapowiedziała alkohol i pizzę, na pewno będzie jeszcze pełno innych nie dietetycznych rzeczy. Macie jakieś rady dla mnie? Bo wiadomo, że jeśc tam muszę i wypic za jej zdrowie też. Planuję na pewno następnego dnia cwiczyc więcej niż normalnie, ale jak to zrobic żeby nie jest jakos strasznie za dużo?

Może to glupie, ale kiedys słyszałam, że modelki zjadają pizze w ten sposób (to chyba nawet było w wywiadzie z Naomi Campbell), że jedzą tylko wierzchnią warstwę, a zostawiaja spód. Zawsze jakiś sposób, tylko niezbyt estetyczny No i sam ser też ma kalorie, ale już chyba lepszy ser niż to pszenne ciasto.

Aaa. I jeśli zamawiacie, to u mnie w jednej pizzerii jest taka możliwość, że ciasto jest z mąki orkiszowej. I nie dopłaca się nic za to, warto zapytać

Ale masz fajny, zdrowy plan! Ja planuje ciągle dużo ruchu ale wychodzi hm.. no nie najlepiej


Winyl, a efektów nie ma i na wadze i w centymetrach? Czasem są takie zlośliwe zastoje, wtedy chyba najłatwiej się poddać...
Może za rzadko jesz i masz spowolniony metabolizm?