czy gruba kobieta może być sexy?

[Hultaj]

Nie prowadzi tez kampanii "grube jest piekne".

za to inni chyba chętnie prowadzą za nią ;-) ''grube jest brzydkie''
Podałam przykład Beth nie dlatego, co ona sobie myśli, bo dla mnie to jasne, że cos tam na pewno, ale i po coś w samych majtach do ludzi wyłazi, może głównie po to, by działać na nerwy tym wszystkim co mają z tego tytułu przeżywkę :-D (znam i inne gwiazdy co sobie wysoce cenią robienie koło siebie szumu, kojarzy się może komus ktoś ? ...), ale dlatego, że i w tym dokładnie wątku jej pada przykład, o jakie be.

na takiej roszczeniowej postawie,

pojmij, że niektórzy mają roszczeniową postawę głównie np. w stosunku do swego partnera, żebyś mnie kochał, bo śmy się tak a nie inbaczej dobrali, do przyjaciela, żeby się nie wstydził, skoro jest przyjacielem, albo może do 'sklepu' czasem, że fajnie by było móc kupić ładnego ciucha w duzym rozmiarze, bo to akurat rzecz potrzebna, móc się odziać, i za postawę roszczeniową może jeszcze byś uznała, gdy większa osoba chce miec prawo zjeść kiełbaskę na grillu, zjeść loda na ulicy i kupić sobie coś ładnego. A nie o_o, grubsza to już nie powinna chcieć ładniejszej sukienki, musi do niej dochudnąc. Dziwne byłoby zatem, że szczupli ludzie mają po prostu potrzeby a grubsi gdy chcą tego samego mają roszczenia.

[sine.ira]

A ja ostatnio przytyłam 3 kilo i wchodzę idealnie w okrągłe, pełne trzydzieści osiem
Czuję się zdrowo i silnie.

Cześć santos, nie było Cię długo cholero jedna

Czy może gruba być zegzi pytacie....skoro Lepper mógł być wicepremierem...

[Nuova]

Napisane przez Hultaj

za to inni chyba chętnie prowadzą za nią ;-) ''grube jest brzydkie''
Podałam przykład Beth nie dlatego, co ona sobie myśli, bo dla mnie to jasne, że cos tam na pewno, ale i po coś w samych majtach do ludzi wyłazi, może głównie po to, by działać na nerwy tym wszystkim co mają z tego tytułu przeżywkę :-D (znam i inne gwiazdy co sobie wysoce cenią robienie koło siebie szumu, kojarzy się może komus ktoś ? ...), ale dlatego, że i w tym dokładnie wątku jej pada przykład, o jakie be.

Czuję się wywołana do tablicy przez tą Beth Ditto czy jak jej tam:
Tak, podałam jej przykład i nie podoba mi się jej wygląd w bieliźnie. Tak samo, jak nie podoba mi się Anja Rubik w bieliźnie. Nie dorabiajmy do tego ideologii Ani jedna ani druga nie jest seksowna MOIM zdaniem. Wcale nie twierdzę z kolei, że jest obleśna czy coś w tym stylu.

[karolynka90]

Jeśli chodzi o dokarmianie w dzieciństwie.
Mam 3 kuzynki - siostry, praktycznie w tym samym wieku (26, 27, 28).
Odkąd pamiętam były - mówiąc wprost - grube.
Nasza wspólna babcia non stop je dokarmiała, mnie na szczęście mama od tego uchroniła.
Teraz jedna z nich baardzo zeszczuplała (wiadomo, nie ma idealnej figury, ale naprawdę dużo zrzuciła - z 20 kg przynajmniej), druga schudła trochę, ale dalej jest "grubsza", a trzecia jeszcze bardziej przytyła, ma dużą nadwagę.
Więc w wielu przypadkach jest tak, że jak się chce schudnąć, to się da.

Żeby nie było - nie mówię o osobach, które przytyły z powodu choroby czy leków - mam jedną koleżankę - była fotomodelką, przytyła 10 kg po lekach. I nie może tego zrzucić, choć bardzo by chciała.

Ale większości osób, które są grube, nie chce się poćwiczyć, przestać jeść niezdrowe żarcie, pić kokakole i inne takie.
Dobrze się czują w swojej skórze - nie moja broszka, mnie po prostu osoby z nadwagą się nie podobają i nie przekonuje mnie fakt, że "facet lubi mieć za co złapać" i że "kochanego ciałka nigdy za wiele".


Aha, co do zachowania Chylińskiej w tym odcinku Mam Talent - zachowała się strasznie.

[Hultaj]

Aha, co do zachowania Chylińskiej w tym odcinku Mam Talent - zachowała się strasznie.

problem w tym (w mojej ocenie), że zachowała się w sposób dla niej czy wielu innych naturalnie, ale naturalnie nieopanowanie. 2 prowadzących, 3ka jurorów, i 1ą zdjęły kamery, jak jej się wymknęło, co ''naprawdę'' pomyślała czy mogła pomysleć. Do czego miała prawo.
Jak dla mnie to jest dokładnie tego rodzaju mechanizm, który pozwala rzucić kąsliwe spojrzenie, wyhuczeć radośnie ;-) czy tylko syknąć ;-) odpowiedniego teksta. Nie wiem, ja dzisiaj opieprzyłam mejlem troche allegrowicza bo mnie zdrzaźnił swoim postepowankiem, a jakoś specjalnie tym usatysfakcjonowana się jednak nie czuję. Ale co kto lubi.

[karolynka90]

Napisane przez Hultaj

problem w tym (w mojej ocenie), że zachowała się w sposób dla niej czy wielu innych naturalnie, ale naturalnie nieopanowanie. 2 prowadzących, 3ka jurorów, i 1ą zdjęły kamery, jak jej się wymknęło, co ''naprawdę'' pomyślała czy mogła pomysleć. Do czego miała prawo.
Jak dla mnie to jest dokładnie tego rodzaju mechanizm, który pozwala rzucić kąsliwe spojrzenie, wyhuczeć radośnie ;-) czy tylko syknąć ;-) odpowiedniego teksta. Nie wiem, ja dzisiaj opieprzyłam mejlem troche allegrowicza bo mnie zdrzaźnił swoim postepowankiem, a jakoś specjalnie tym usatysfakcjonowana się jednak nie czuję. Ale co kto lubi.

Oczywiście, że miała prawo pomyśleć co tylko chciała.
Ale moim zdaniem trzeba czasem się "pohamować". Jak już pisałam, kompletnie nie podobają mi się otyłe kobiety, ale nigdy w życiu nie pokazałabym tego jakiejś tak wprost, jak zrobiła to Agnieszka Ch.

[sine.ira]

Napisane przez Hultaj

problem w tym (w mojej ocenie), że zachowała się w sposób dla niej czy wielu innych naturalnie, ale naturalnie nieopanowanie. 2 prowadzących, 3ka jurorów, i 1ą zdjęły kamery, jak jej się wymknęło, co ''naprawdę'' pomyślała czy mogła pomysleć. Do czego miała prawo.

E tam, to pewnie ustawka była. Widzieli coś takiego w angielskim mamtalencie z panią Boyle, to sobie to przenieśli na grunt polski. Miałam deja vu

[201803300917]

Napisane przez Nuova

Czuję się wywołana do tablicy przez tą Beth Ditto czy jak jej tam:
Tak, podałam jej przykład i nie podoba mi się jej wygląd w bieliźnie. Tak samo, jak nie podoba mi się Anja Rubik w bieliźnie. Nie dorabiajmy do tego ideologii Ani jedna ani druga nie jest seksowna MOIM zdaniem. Wcale nie twierdzę z kolei, że jest obleśna czy coś w tym stylu.

Anja Rubik moim zdaniem wygląda fajnie. szczuplutka ale lubię taka figurę
a co do Beth to już jest inny przykład. Bo ona nie jest pulchna, okrągła czy jak zwał tak zwał tylko chorobliwie otyła. Jesli ktoś ma parę kilo nadwagi to jest to kwestia estetyczna. u niej -zdrowotna

[sine.ira]

Napisane przez maconha89

Bo ona nie jest pulchna, okrągła czy jak zwał tak zwał tylko chorobliwie otyła. Jesli ktoś ma parę kilo nadwagi to jest to kwestia estetyczna. u niej -zdrowotna

A Rubik jest chorobliwie chuda. U niej to też kwestia zdrowotna.
Nie żebym coś do tego miała, wszak wisi mi to konkretnie aczkolwiek sprawiedliwość oddać trzeba - obie przeginają ale każda w inną stronę. O tuszy mówię cały czas

[karolynka90]

Napisane przez sine.ira

A Rubik jest chorobliwie chuda. U niej to też kwestia zdrowotna.
Nie żebym coś do tego miała, wszak wisi mi to konkretnie aczkolwiek sprawiedliwość oddać trzeba - obie przeginają ale każda w inną stronę. O tuszy mówię cały czas

Muszę się zgodzić.

[201803300917]

hmm moim zdaniem nie jest chorobliwie chuda. Nie uważam jej figury za idealną , jest to dla mnie dolna granica szczupłości ale bez przesady. I każdy lekarz powie, że zdrowiej jest mieć parę kilo za mało jeśli odżywia się prawidłowo i dostarcza organizmowi wszystkich substancji niż mieć parędziesiąt kilo nadwagi. ryzyko chorób przy otyłości jest znacznie większe
edit: no dobra przejrzałam zdjęcia i rzeczywiście jest za chuda. ale jednak jakby ktoś mi dał do wyboru ciało Rubik czy Ditto to bym się ułamka sekundy nie zastanawiała. i myślę, ze to jednak zdrowsze.
.

[WhiteCherry]

Napisane przez baby montana

nie chodzi o to że są głupie, tylko o ilość substancji szarej w mózgu. do funkcjonowania mózgu potrzebne są tłuszcze. każdy neurolog ci to powie.

ja właśnie zajadam zapiekankę przed monitorem, co by bardzo przybrać na wadze i zdać wrześniowe poprawki za pstryknięciem palca że też na to wcześniej nie wpadłam.
w sumie jak się tak zastanowiłam, to zdecydowana większość moich znajomych ma jakieś tam poprawki - i większość należy do osób szczupłych lub z lekką nadwagą, ale nie jest ona jakoś ekstremalnie widoczna. Teraz już wiem, dlaczego nie zdaliśmy wszystkiego pięknie w pierwszych terminach
(chociaż ... na akademikach przelewają się litry piwa, a brzuch piwny też się zalicza do tej inteligencji i lepszego funkcjonowania mózgu? )

[karolynka90]

Napisane przez maconha89

hmm moim zdaniem nie jest chorobliwie chuda. Nie uważam jej figury za idealną , jest to dla mnie dolna granica szczupłości ale bez przesady. I każdy lekarz powie, że zdrowiej jest mieć parę kilo za mało jeśli odżywia się prawidłowo i dostarcza organizmowi wszystkich substancji niż mieć parędziesiąt kilo nadwagi. ryzyko chorób przy otyłości jest znacznie większe
edit: no dobra przejrzałam zdjęcia i rzeczywiście jest za chuda. ale jednak jakby ktoś mi dał do wyboru ciało Rubik czy Ditto to bym się ułamka sekundy nie zastanawiała. i myślę, ze to jednak zdrowsze.
.

W takim wypadku ja też.

[sine.ira]

Napisane przez maconha89

ale jednak jakby ktoś mi dał do wyboru ciało Rubik czy Ditto to bym się ułamka sekundy nie zastanawiała.

Ja też. Ani jedna ani druga.

Napisane przez maconha89

i myślę, ze to jednak zdrowsze.
.

A ja myślę, że wychudznie i otyłość to jednak ekstrema i powinno się ich unikać. Ja bym nie umiała powiedzieć, która choroba "lepsza". Lepiej mieć grypę czy anginę ?

Napisane przez WhiteCherry

ja właśnie zajadam zapiekankę przed monitorem, co by bardzo przybrać na wadze i zdać wrześniowe poprawki za pstryknięciem palca że też na to wcześniej nie wpadłam.
w sumie jak się tak zastanowiłam, to zdecydowana większość moich znajomych ma jakieś tam poprawki - i większość należy do osób szczupłych lub z lekką nadwagą, ale nie jest ona jakoś ekstremalnie widoczna. Teraz już wiem, dlaczego nie zdaliśmy wszystkiego pięknie w pierwszych terminach
(chociaż ... na akademikach przelewają się litry piwa, a brzuch piwny też się zalicza do tej inteligencji i lepszego funkcjonowania mózgu? )

O rany, daruj już sobie te rozbudowane ironie.
Wyraźnie była mowa o tym, że skrajnie wychudzone kobiety (anorektyczki) i te wiecznie się odchudzające (czytaj na nieracjonalnej diecie, niedojadające) mają większe problemy z "myśleniem" czyli jak ja to rozumiem - z koncentracją, z logicznym myśleniem, z zapamiętywaniem. To w sumie dość oczywiste zważywszy, że mózg potrzebuje do prawidłowej pracy odpowiedniego "paliwa" z pożywienia. I to sporo tego paliwa potrzebuje ( zużywa ok. 20% energii spożytej w ciągu dnia) i żeby mu go regularnie dostarczać.
Wnioski nasuwają się same.

[WhiteCherry]

Napisane przez sine.ira

O rany, daruj już sobie te rozbudowane ironie.
Wyraźnie była mowa o tym, że skrajnie wychudzone kobiety (anorektyczki) i te wiecznie się odchudzające (czytaj na nieracjonalnej diecie, niedojadające) mają większe problemy z "myśleniem" czyli jak ja to rozumiem - z koncentracją, z logicznym myśleniem, z zapamiętywaniem. To w sumie dość oczywiste zważywszy, że mózg potrzebuje do prawidłowej pracy odpowiedniego "paliwa" z pożywienia. I to sporo tego paliwa potrzebuje ( zużywa ok. 20% energii spożytej w ciągu dnia) i żeby mu go regularnie dostarczać.
Wnioski nasuwają się same.

no dobrze, ale my nie żyjemy w Afryce, ja naprawdę nie znam osób skrajnie wychudzonych, które miałyby brzuch spuchnięty z głodu/problemy z myśleniem. Nie znam też osób wycieńczonych jakimś szaleńczym odchudzaniem, naprawdę wiele takich osób macie wokół? Spotykam osoby odchudzające się, owszem, ale jest to na zasadzie 'nie jem słodyczy bo w boczki idzie, ale porządny (czytaj -> w jakiś sposób wartościowy, a nie fast food) obiad w domu jest. I śniadanie porządne. I sport).

poza tym osoby otyłe też z pewnością nie dostarczają wszystkich wymaganych składników organizmowi. Ale ok, są na racjonalnej diecie przecież, są mądrzejsze. Niech wam już będzie.

a rozbudowanymi ironiami to nie tylko ja tu zarzucam ;] ale jedni mogą coś napisać z przymrużeniem oka, drudzy nie, ok

[sine.ira]

Napisane przez WhiteCherry

no dobrze, ale my nie żyjemy w Afryce, ja naprawdę nie znam osób skrajnie wychudzonych, które miałyby brzuch spuchnięty z głodu/problemy z myśleniem. Nie znam też osób wycieńczonych jakimś szaleńczym odchudzaniem, naprawdę wiele takich osób macie wokół? Spotykam osoby odchudzające się, owszem, ale jest to na zasadzie 'nie jem słodyczy bo w boczki idzie, ale porządny (czytaj -> w jakiś sposób wartościowy, a nie fast food) obiad w domu jest. I śniadanie porządne. I sport).

poza tym osoby otyłe też z pewnością nie dostarczają wszystkich wymaganych składników organizmowi. Ale ok, są na racjonalnej diecie przecież, są mądrzejsze. Niech wam już będzie.

a rozbudowanymi ironiami to nie tylko ja tu zarzucam ;] ale jedni mogą coś napisać z przymrużeniem oka, drudzy nie, ok

Ale dlaczego zaraz Afryka i powiększony z głodu z brzuch ?
Tak, miałam w liceum koleżankę anorektyczkę i tak - fatalne miała wyniki w nauce, bo za chiny ludowe nie mogla się skupić na dłuzej niż 5 minut. Poza tym ciągle było jej słabo i bolała ją głowa. Mówię o czasach kiedy byla w lepszej kondycji, czyli kiedy choroba odpuszczała na tyle, że mogła wrócić do szkoły.
Poza tym mam też w swoim otoczeniu osoby wiecznie się odchudzające i cóż - dość nerowe są i wiecznie wkur...zone. Nadpobudliwe znaczy I marudne, roztrzepane i ciężko z nimi współpracować.

A co do ironii, po prostu nie ma się co nabijać, bo ewidentnie coś na rzeczy jest.

[karolynka90]

Napisane przez sine.ira

Ale dlaczego zaraz Afryka i powiększony z głodu z brzuch ?
Tak, miałam w liceum koleżankę anorektyczkę i tak - fatalne miała wyniki w nauce, bo za chiny ludowe nie mogla się skupić na dłuzej niż 5 minut. Poza tym ciągle było jej słabo i bolała ją głowa. Mówię o czasach kiedy byla w lepszej kondycji, czyli kiedy choroba odpuszczała na tyle, że mogła wrócić do szkoły.
Poza tym mam też w swoim otoczeniu osoby wiecznie się odchudzające i cóż - dość nerowe są i wiecznie wkur...zone. Nadpobudliwe znaczy I marudne, roztrzepane i ciężko z nimi współpracować.

A co do ironii, po prostu nie ma się co nabijać, bo ewidentnie coś na rzeczy jest.

Ja też miałam w liceum koleżankę - anorektyczkę. Dziewczyna bardzo inteligentna, ze świetnymi ocenami i genialnie zdaną maturą.

[WhiteCherry]

Napisane przez sine.ira

Ale dlaczego zaraz Afryka i powiększony z głodu z brzuch ?
Tak, miałam w liceum koleżankę anorektyczkę i tak - fatalne miała wyniki w nauce, bo za chiny ludowe nie mogla się skupić na dłuzej niż 5 minut. Poza tym ciągle było jej słabo i bolała ją głowa. Mówię o czasach kiedy byla w lepszej kondycji, czyli kiedy choroba odpuszczała na tyle, że mogła wrócić do szkoły.
Poza tym mam też w swoim otoczeniu osoby wiecznie się odchudzające i cóż - dość nerowe są i wiecznie wkur...zone. Nadpobudliwe znaczy I marudne, roztrzepane i ciężko z nimi współpracować.

A co do ironii, po prostu nie ma się co nabijać, bo ewidentnie coś na rzeczy jest.

hmm, no ja akurat znam naprawdę dużo osób szczupłych, jedynie jedna kumpela jest chudzinką, tak na moje oko z 48kg waży a na wyjeździe gdy zobaczyłam ile ona wcina - to można się za głowę złapać ale regularnie chodzi na treningi, tańczy, bierze udział w turniejach...
innych osób 'zauważalnie chudych' nie znam. Szczupłe - tak, ale pasujące do średniej krajowej, czyli np. rozmiar S (ale taki typowy, bo czasem S wisi na mnie jak L ). I nie jest to rozmiar osiągnięty morderczymi głodówkami zresztą wiele osób uważa, że po zrzuceniu kg czuje się lżej, lepiej. Dziwne? Chyba nie
dziś widziałam wysportowanych staruszków dziadek w getrach i babcia obok, zapewne małżonka. Wspólnie biegali - oboje szczupli, aktywni. Takie coś mi się podoba. I wątpie, by robili to dla seksi sylwetki i rejestrowania maślanych spojrzeń niczym Szyc z klikaczem - nie ten wiek

[sine.ira]

Napisane przez karolynka90

Ja też miałam w liceum koleżankę - anorektyczkę. Dziewczyna bardzo inteligentna, ze świetnymi ocenami i genialnie zdaną maturą.

Ta moja koleżanka zaczęła chorować w szóstej klasie podstawówki (tak mówiła) więc może dłużej choroba ją niszczyła niż tą Twoją. Anorektyczki ponoć są zwykle bardzo ambitne. Ale jak ciało zniszczone, to i ambicje można sobie włożyć.
Ona w każdym razie częściej odjeżdżała ze szkoły karetką niż autobusem. Kiedy już w ogóle pojawiła się w szkole.
W trzeciej klasie w ogóle przestała do niej chodzić i przeszła na indywidualny tryb nauczania. Nie żyje od 6 lat.

[karolynka90]

Napisane przez sine.ira

Ta moja koleżanka zaczęła chorować w szóstej klasie podstawówki (tak mówiła) więc może dłużej choroba ją niszczyła niż tą Twoją. Anorektyczki ponoć są zwykle bardzo ambitne. Ale jak ciało zniszczone, to i ambicje można sobie włożyć.
Ona w każdym razie częściej odjeżdżała ze szkoły karetką niż autobusem. Kiedy już w ogóle pojawiła się w szkole.
W trzeciej klasie w ogóle przestała do niej chodzić i przeszła na indywidualny tryb nauczania. Nie żyje od 6 lat.

A to by się zgadzało, bo moja zaczęła chorować w 1 klasie LO, a teraz po 1 roku studiów, z tego co wiem, jej choroba jest już zaleczona.

[_vixen_]

Napisane przez karolynka90

Aha, co do zachowania Chylińskiej w tym odcinku Mam Talent - zachowała się strasznie.

Zgadzam się.
Najlepsze jest to, że sama się teraz lansuje na kobiecość i takie tam, a ruchy generalnie ma typowego babochłopa, zero gracji. Ja też gracji nie posiadam jakiejś specjalnej, ale u niej mnie to strasznie razi.

Napisane przez maconha89

Anja Rubik moim zdaniem wygląda fajnie. szczuplutka ale lubię taka figurę

Nie jest szczuplutka, jest wychudzona i wygląda okropnie.
Za kilka lat tylko botoks i kuracje hormonalne ją czekają, bo takie walory jednak zdrowie też rujnują, i to zapewne nie mniej niż otyłość.
Niby dlaczego wiele modelek ma problemy z zajściem w ciążę? Tłuszcz też jest potrzebny do prawidłowego dzialania gospodarki hormonalnej.
Denerwuje mnie niemiłosiernie zachwyt polskiej prasy kobiecej nad Anją Rubik - lansowac się powinno z pożytkiem dla wszystkich zdrowo wyglądające kobiety, a nie wychudzone mimozy.

[sine.ira]

Napisane przez WhiteCherry

hmm, no ja akurat znam naprawdę dużo osób szczupłych, jedynie jedna kumpela jest chudzinką, tak na moje oko z 48kg waży a na wyjeździe gdy zobaczyłam ile ona wcina - to można się za głowę złapać ale regularnie chodzi na treningi, tańczy, bierze udział w turniejach...

Czy Ty jesteś w stanie zatrybić, że mówimy o ludziach na źle zbilansowanej diecie i ciągle niedojadających ? Jeżeli laska wcina ile i na co ma chęć, a jest szczupła to nic jej widać nie brakuje z substancji odżywczych i taka jej "natura". Chyba, ze ma robala i o tym nie wie - tak też bywa.

[WhiteCherry]

Napisane przez sine.ira

Czy Ty jesteś w stanie zatrybić, że mówimy o ludziach na źle zbilansowanej diecie i ciągle niedojadających ? Jeżeli laska wcina ile i na co ma chęć, a jest szczupła to nic jej widać nie brakuje z substancji odżywczych i taka jej "natura". Chyba, ze ma robala i o tym nie wie - tak też bywa.

ale ja ciągle odnoszę się do zacytowanej na samym początku wypowiedzi, więc proszę zatrybić i się nie rzucać :}
bo jeśli ktoś napisał wyraźnie, że osoby grube są mądre a szczupłe w takim razie nie (zacytowana przeze mnie osoba nie wspomniała, że chodzi jej o ludzi katujących się głodówkami) : to jakoś nie zauważyłam, żeby wówczas pojawiły się argumenty : bo źle zbilansowana dieta, bo coś tam bla bla bla (i powtarzam : gruba osoba też może być na źle zbilansowanej diecie, więc teoria upada. To nadal są mądre jeśli są grube, ale na niekorzystnej diecie, czy już nie? ). Przecież to oczywiste, że niedobór jakichś składników może źle na nas wpływać. Ale to niezależnie od faktu bycia grubym albo szczupłym.
Natomiast z tamtej wypowiedzi jasno bił fakt, że samo bycie szczupłym już na Twoją psychikę wpływa źle. A ja podaję przykłady - że wcale tego w swoim otoczeniu nie zauważam.

[sine.ira]

Napisane przez karolynka90

A to by się zgadzało, bo moja zaczęła chorować w 1 klasie LO, a teraz po 1 roku studiów, z tego co wiem, jej choroba jest już zaleczona.

Generalnie - abstrahując już od tych przypadków, to wśrod skutków anoreksji wymienia się m.in zaniki korowe w mózgu, zanik istoty białej, powiększenie przestrzeni płynowych, trwałe deficyty neuropsychologiczne, apatię, trudności w koncentracji, depresję, napady drgawkowe.
Więcej tu:
http://abcanoreksja.pl/zgubne-skutki-anoreksji

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Napisane przez WhiteCherry

(zacytowana przeze mnie osoba nie wspomniała, że chodzi jej o ludzi katujących się głodówkami) : to jakoś nie zauważyłam, żeby wówczas pojawiły się argumenty : bo źle zbilansowana dieta, bo coś tam bla bla bla

Tym niemniej były później próby racjonalnego wyjaśnienia tego fenomenu:

Napisane przez baby montana

podejrzewam że nie chodzi o to, że grubsze osoby są bardziej inteligentne, tylko że osoby wychudzone są mniej inteligentne. widać to na przykładzie anorektyczek- w pewnym momencie ich organizm nie ma z czego czerpać energii. anorektyczki/kobiety wiecznie na diecie mają dużo mniej substancji szarej niż kobiety odżywiające się racjonalnie. zmiany te są na szczęście odwracalne

Jak już o trybieniu mowa.

Napisane przez baby montana

(i powtarzam : gruba osoba też może być na źle zbilansowanej diecie, więc teoria upada.

Nic nie upada, bo czego jak czego, ale glukozy otyłym na pewno nie brakuje czy tłuszczu

A poza tym, kończąc - sama szczupła sylwetka też niewiele mówi o kondycji organizmu. Ważne są proporcje mięśni, wody i tłuszczu w organiźmie. Są osoby szczupłe, a z otłuszczonym sercem i wątrobą. I też chore.

[201803300917]

Napisane przez _vixen_

Zgadzam się.
Najlepsze jest to, że sama się teraz lansuje na kobiecość i takie tam, a ruchy generalnie ma typowego babochłopa, zero gracji. Ja też gracji nie posiadam jakiejś specjalnej, ale u niej mnie to strasznie razi.




Nie jest szczuplutka, jest wychudzona i wygląda okropnie.
Za kilka lat tylko botoks i kuracje hormonalne ją czekają, bo takie walory jednak zdrowie też rujnują, i to zapewne nie mniej niż otyłość.
Niby dlaczego wiele modelek ma problemy z zajściem w ciążę? Tłuszcz też jest potrzebny do prawidłowego dzialania gospodarki hormonalnej.
Denerwuje mnie niemiłosiernie zachwyt polskiej prasy kobiecej nad Anją Rubik - lansowac się powinno z pożytkiem dla wszystkich zdrowo wyglądające kobiety, a nie wychudzone mimozy.

napisałam, że po przejrzeniu jej zdjęć uznałam, że jest za chuda. A czy wygląda okropnie to twoja opinia- pewnie są tacy którym się podoba.
Zresztą ona też ma wahania wagi bo jeszcze jakiś czas temu widziałam zdjęcia na których wyglądała w porządku, a teraz rzeczywiście wygląda na wychudzoną.
ciężko stwierdzić co ja czeka bo nie wiemy czy ma anoreksje i się głodzi czy taka jej uroda a je normalnie.

[sine.ira]

Napisane przez maconha89

napisałam, że po przejrzeniu jej zdjęć uznałam, że jest za chuda. A czy wygląda okropnie to twoja opinia- pewnie są tacy którym się podoba.
Zresztą ona też ma wahania wagi bo jeszcze jakiś czas temu widziałam zdjęcia na których wyglądała w porządku, a teraz rzeczywiście wygląda na wychudzoną.
ciężko stwierdzić co ja czeka bo nie wiemy czy ma anoreksje i się głodzi czy taka jej uroda a je normalnie.

Skoro kiedyś była grubsza, a schudła ostatnio (zauważalnie), to znaczy, że nie jest to kwestia jej "urody", a pewnie wymogów świata mody (czuję że rymuję) i odchudzania.

[BJean]

anoreksji nie stwierdza się na podstawie chudości ciała ;/
to jest choroba psychiczna i anoreksję stwierdza psychiatra.

jest wielu ludzi którzy z natury są bardzo chudzi, trzeba być mało inteligentnym by wysnuwać takie wnioski na podstawie wyglądu... O_o



Anja Rubik nie jest szczupła, nie jest też chuda...ona jest SUCHOTNICĄ....jestem na NIE, wygląda ohydnie.
Czy ma anoreksję? Tego nie da się stwierdzić, jedynie lekarz może to ustalić.

A co do Chylińskiej - mega chamskie zachowanie, nigdy nie dałabym odczuć grubej osobie że źle o niej myślę, to jest niegrzeczne BARDZO.

[201803300917]

no pewnie masz racje.
nogi i ramiona ma teraz rzeczywiście bardzo chude. a myślałam, że powoli odchodzi się od wychudzonych modelek. podobno miały nawet wejść jakieś przepisy, że BMI musi być powyżej tych 18 (czy od ilu jest norma nie pamiętam)

[karolynka90]

Napisane przez maconha89

no pewnie masz racje.
nogi i ramiona ma teraz rzeczywiście bardzo chude. a myślałam, że powoli odchodzi się od wychudzonych modelek. podobno miały nawet wejść jakieś przepisy, że BMI musi być powyżej tych 18 (czy od ilu jest norma nie pamiętam)

Niestety często popada się ze skrajności w skrajność.
Widziałyście na pewno otyłe kobiety na wybiegach czy w sesjach zdjęciowych?
Ani jedno ani drugie ładne, zdrowe, to po co to promować?

[muszynianka]

Generalnie nie wiem o czym my tu mówimy. anorektyczka z super wynikami, to może bulimiczka? przy tym można lepiej funkcjonować, generalnie.
nie wiem jak wy ale ja po 5 dniach głodówki nie mogłam rąk podnieść i czułam się wciśnięta w szpitalne łóżko (dzień przed operacją głodówka i cztery po, by szwy się nie rozeszły - operacja brzucha) nie wiem jakim cudem miałabym wstać, ubrać się, albo nie paść. Przed oczami latały mi gwiazdeczki ciągle ciemniało w oczach... No ale nie ważne, anoreksja sieje spustoszenie generalnie. Jeśli ktoś wątpi, to cóż mi pozostaje - wznowić kontakt z licealną anorektyczkę za lat 15 i zobaczyć co u niej - może nie może mieć dzieci, jak wygląda jej twarz, etcetra.

Rubik jest okropna. Jej ciało przyprawia mnie o dreszcze.