|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4771 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Roztocze
Wiadomości: 413
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Cytat:
kurdę to tylko ja nie usypiam dziecka ![]() Cytat:
Cytat:
u nas koszmarny dzień i w sumie nie wiem o co chodziło - marud i płacz na całego praktycznie zero uśmiechów i zabawy jakby mi ktoś dziecko podmienił - skok czy coś - mam nadzieję że jutro będzie lepiej miłej nocki
__________________
Agusiek |
|||
|
|
|
#4772 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 263
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
nie tylko Ty.
Ja też nie usypiam, odkładam Tymka do wózka lub łóżeczka, daję smoka, otulam pieluszką i po kilkunastu sekundach- kilku minutach dziecko śpi. Czasem- bardzo bardzo rzadko- muszę troszkę wózkiem pobujać lub, gdy leży w łóżeczku, to nim tak troszkę ruszam, tak jakby z boku na bok. |
|
|
|
#4773 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
JA tez nie usypiam
![]() Wczesniej usypiałam, ale teraz po jedzeniu odkładam i zasypia w przeciągu minuty.. Nooo chyba że nie może zasnąc, popłakuje.. |
|
|
|
#4774 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Cytat:
Udanego wyjazdu I popłacz sobie. Ja płakałam jak lecieliśmy 3 lata temu do Rzymu. Łukasz został z teściową. Na odchodne powiedziałam im: jak zginiemy, to pamiętajcie, że Was kocham ![]() lea, ja kotu kiedyś zabrałam wróbla i puściłam go, bo jeszcze żył ![]() Uwaga, w H&M jest promocja. Za każdy zakup, nawet najmniejszy dostaje się kupon na 20 zł. Jutro jadę zobaczyć.
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą? Z terrorystą można negocjować. ![]() |
|
|
|
|
#4775 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
ja po dzisiejszym dniu mam serdecznie dosyć swojego dziecka.. dochodzę do wniosku, że nie nadaję się na matkę, brak mi już cierpliwości i siły.. i pomysłów.. chodzę jak zombi, dziś zdążyłam zjeść pół miseczki musli i to tylko dlatego, że akurat była moja mama i pobujała małego.. siku byłam raz jak był mąż rano, drugi jak była mama i teraz niedawno.. pęcherz mi rozsadzało ale nie mogłam odejść od małego ani na sekundę.
Z rana dałam Viburcol bo wiedziałam jak będzie wyglądał dzień.. nie zadziałam wcale.. cały dzień płacz, prawie zero snu bo ciągle się budził.. przetestowałam wszystkie sposoby, naprawdę. Raczej go nic nie boli, pierdy idą, kupy nie było ale była wczoraj meeega. Temperatura tez okej, skok żaden.. obkopałam internet z małym na kolanach i wielkie nic.. kupiłam dziś herbatkę hippa uspakajającą ale opinie ma słabe więc straciłam nadzieje.. mały jak zawsze po wieczornym karmieniu zasnął.. było kwękanie ale zasnął bez smoczka ( co w dzień musi go mieć cały czas), z pieluchą na głowie i przy lekkim "ciiii" jak zaczynał kwękać. Dlaczego nic nie działa w dzień?! Próbowałam też robić mu "noc" zamykając się w ciemnej łazience ale na nic to. Przy nim jestem spokojna, nie denerwuję się by mu się nie udzielało..ale długo tak nie pociągnę bo mnie nerwy rozsadzą od środka i boję się że zrobię coś albo sobie albo nie daj boże jemu. I wiem, że mały wstanie w środku nocy..albo ok 2 albo ok 4:00 zje i zaśnie bez problemu.. potem wstanie ok 6-7:30 i zacznie się młyn na nowo. Poszłam dziś do lekarza ale jest na urlopie.. w dodatku pielęgniara mnie opieprzyła, że na wizyty dzieci zdrowych umawia się 3 tyg wcześniej! I mam poczucie winy, ze Wam tu tak ciągle smęcę o tym samym.. mam wrażenie i jakieś paranoje, że tak jak moja mama pewnie myślicie, że nie umiem się nim zająć albo że pieprznę go do wyrka i niech se ryczy a sama robię bóg wie co. Dwa razy zasnął mi na kolanach, chciałam odłożyć ale poleżał pół minuty i zaraz był ryk. Każdego wieczoru myślę o dniu następnym.. obmyślam strategie, które i tak biorą w łeb.. każdego ranka jestem już wykończona samą świadomością, że dzień będzie taki sam i już o świcie odliczam minuty do jego końca.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png "I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki... "Wzrost 175cm. Start: 90,2 Plan minimum: 70 Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam) Obecnie: 74,2kg Edytowane przez Siala_Bala Czas edycji: 2010-08-23 o 22:18 |
|
|
|
#4776 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Cytat:
, może mały ma po prostu swoje lepsze i gorsze dni. U mnie też nie jest kolorowo Agata teraz zasypia tylko w wózku w każdym innym miejscu typu łóżeczko jest ryk chyba że na ten ostatni nocny sen i zupełnie nie wiem o co kaman Ostatni ciągle ją na rękach usypiałam tak piszczała i płakałam razem z nią teraz niby troszkę lepiej ale każdego ranka się boję że będzie od nowa to samo a małż do pracy po urlopie poszedł i sama jestem. Nie martw się - mam nadzieję że tak jak u mnie niedługo znowu będzie lepiej.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/7a4amg7y0pyxejzn.png - Agatka http://s2.pierwszezabki.pl/032/032166991.png |
|
|
|
|
#4777 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 590
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Cytat:
![]() W każdym razie skończyło się tak że się wkurzyła na dobre pół godziny i co prawda nie płakała ale się wściekała prężyła ze złości i "narzekała na mnie" tak śmiesznie gaworzy żałośnie jak coś jest nie po jej myśli np nie chcę jej wziąść na ręce to narzeka do zabawek A i dostało mi się jak już ją normalnie przystawiłam to mnie zeszczypała i dostałam z piąchy- ot taka kara dla mamy coby mi więcej do głowy nie przyszło coś na jej cycusia nakładać Cytat:
.Zazdraszczam basenu- u nas w okolicy nie ma a tak chcieliśmy z małą chodzić. Zostaje nam basen godzinę ponad drogi od nas ale na razie nie udało nam się wybrać. Najpierw muszę z pediatrą pogadać- ale mała na pewno będzie zachwycona bo uwielbia się kąpać. Siala nawet tak nie myśl że jesteś złą mamą- jesteś bardzo dobrą mamą każda z nas ma mega doły. Moja córcia zasypia przy cycu podczas jedzenia- wiem może mało mądrze ale tak jest ok dla mnie i dla niej- w ciągu dnia rzadko w swoim łóżeczku ale czasem uśnie w nim sama, jednak zazwyczaj na sypialnianym i w ciągu dnia śpi nie więcej niż po 40 minut- ale to i tak max nieraz 15 minut i po śnie. Jedynie w wózku na spacerku śpi dłużej.Czasem mam wrażenie że dłużej ją usypiam niż ona śpi ale trudno widocznie tak musi być. Wieczór usypia też przy cycu ale mąż przekłada ją do łóżeczka i śpi tam do ok 1- 2 potem niestety już nie chce tam spać więc trafia do nas. Dawniej- tzn jakiś mies temu potrafiła ciągiem przespać nawet 7 godzin więc nie wiem czy sobie mniej pojada czy co? a jak pisałam mam problem z butlą i już nie wiem co kombinować. Chętnie bym jej spróbowała na noc dać flachę ale się nie da. Siala dasz radę zobaczysz
__________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. — Jan Paweł II (Karol Wojtyła) Kornelcia ZĘBALE
Edytowane przez olivka_7 Czas edycji: 2010-08-23 o 22:44 |
||
|
|
|
#4778 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 542
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Cytat:
super fotki ![]() Cytat:
Cytat:
__________________
|
|||
|
|
|
#4779 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
siala, jesteś wspaniałą mamą. Zaraz po
dostaniesz, jak myślisz inaczej. Zrób tak: codziennie rano jak wstaniesz, powiedz sobie - dzisiaj będzie cudny dzień, bo mam przecież wspaniałego synka ![]() Może to trochę nawiedzone, ale czytam ostatnio, jak mam czas "Sekret" i tam jest napisane: większość ludzi myśli o tym, czego nie chce i zastanawia się, dlaczego to co niechciane bezustannie się pojawia. Opisane jest prawo przyciągania. Kiedy snujesz jakąś myśl, przyciągasz do siebie myśli podobne. Nie myśl rano, że nie chcesz płaczącego dziecka, tylko, że chcesz dzisiaj, aby synek był spokojny i uśmiechnięty. Powodzenia
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą? Z terrorystą można negocjować. ![]() |
|
|
|
#4780 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
myszka - może u Was to "tylko" skok i przejdzie
![]() Ja sądziłam, że jak się pogorszyło to też skok ale patrząc z perspektywy czasu to nawet nie potrafiłabym powiedzieć czy i kiedy ten skok był. Dzięki dziewczyny za wsparcie, trochę mi raźniej, że nie ja sama mam takiego terrorystę i że Wy też macie/miałyście podobny problem. Co do oszukiwania to jak mój zasnął mi na rękach to sądziłam, że chodzi mu o bliskość, więc się położyłam w nadziei że zaśnie mi na klacie bo przecież bliskość jest ale mały nie dał się zrobić w balona i jak tylko ja przymknęłam oko to był płacz Usiadłam z nim na kolanach - względny spokój (gdyby nie ciągle wypadający smoczek a bez smoczka to już w ogóle maskara)A niestety mąż pracuje od rana i wraca zmęczony bo ma ciężką fizycznie pracę, cały umorusany ok 17:00, zanim się doszoruje i zje to mija conajmniej godzina.. ale już dwa razy tak wyszłam jak się ogarnął bo bym zwariowała, coś by mi chyba pękło w mózgu i tyle.. wyszłam na godzinkę, półtora i było mi lepiej.. a on biedak stwierdził, żebym go nie zostawiała samego z małym na tak długo bo on nie wytrzyma i się boi że małego potelepie. Uświadomiłam mu, że ja mam to całymi dniami bez chwili przerwy a on był z nim 1,5h max! Jak to pojął to myślałam, że mi pomnik przed blokiem postawi i medalami klatę obwiesi ![]() No nic.. idę spać bo nie wiadomo ile będzie mi dane a siły na jutro muszę mieć. A z rana mały dostanie czopa i jak się nie uspokoi to herbatkę hippa na uspokojenie z melisą, jak to nic nie da to standardowo będziemy wariować. A sierpniówka mi podsunęła pomysł by włączyć do usypiania okap kuchenny może zadziała choć suszarka, odkurzacz i buczenie z kompa nic nie dało.. nic innego mi nie zostało jak próbować i maglować wszystko na nowo.---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ---------- Cytat:
Choć to nie łatwe
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png "I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki... "Wzrost 175cm. Start: 90,2 Plan minimum: 70 Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam) Obecnie: 74,2kg |
|
|
|
|
#4781 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 590
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
cate ja co prawda nie wiem jaki mam smoczek pisze na 0-6 mcy na butelce. Wiem że były do wyboru chyba większe smoczki- albo i szklane butle ale na razie kupiłam podstawową taką najzwyklejszą za 13 zł tamta była za 22zł zobaczymy jak się dziecie zapatrzy na tą butlę. Jak jej nie spasi to kolejna do kolekcji
![]() ---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ---------- Siala ja przez przypadek odkryłam że moja córcia lubi usypiać przy szumie fal- ma jako jedną z melodyjek w huśtawce- ale możesz ściągnąć z neta. Spróbuj. Kornelcia nawet jak przy tym nie uśnie to się uspakaja po dłuższej chwili słuchania. |
|
|
|
#4782 | ||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;21570282]kropka, baw się dobrze! na jak długo wybywasz?
Wiecie co, czasem to mnie ten mój syn rozwala na całej lini- tzn. ten mój starszy syn- Maksiu,... ja miałam za dziecka głupie pomysły (gotowałam na piecu węglowym zupke w plastikowym garnuszku, wygarnęłam popiół z pieca kaflowego w pokoju, itp. ), ale Maksiu czasem bije wszelkie rekordy. ![]() Nasz kot złapał dziś mysz, no i biegał po podwórku z tą myszą w paszczy, Maksiu ganiał za nim, a my siedzieliśmy na tarasie przy kawce... no i nagle Maksiu przylatuje do nas, z tą myszą w ręce . Po prostu zabrał kotu mysz.- która już zresztą była martwa. ![]() A ile przy tym miał uciechy, wręcz się rozczulał : "Mamusia, zobacz, jaka malutka myszka". [/QUOTE]Też tak robiłam Mało tego, potrafiłam z kuzynką martwej myszce pogrzeb urządzić ![]() Cytat:
Cytat:
Dziewczyny, nie panikujcie tak. Nie zostawiacie dziecka z kimś obcym, mało tego - KONIECZNE JEST zostawianie dziecka - bo uwierzcie, potem wyrośnie wam mały dzikusek, który nie da wam wyjść na godzinę nawet. Maluch naprawdę super sobie poradzi kilka godzin bez mamy, a przebywanie np. z babcią jest dla niego okazją do super rozwoju, bo dostaje nowe bodźce Cytat:
Cytat:
Wczoraj odebrałam wyniki morfologii, średnio, hemoglobina i arytrocyty niziutkie, czyli anemiczne zmiany (ale tym się słąbo martwię, bo tak jest zawsze w 3-4 miesiącu, szpik nie produkuje jeszcze wystarczająco dużo, a zapasy z życia płodowego na ukończeniu). Ale limfocyty znacznie podwyższone, czyli pieprzona infekcja jest dalej. Mało tego, Agutka odwraca głowę tylko w lewo, obojętnie czy śpi/je/jest pionowo/w bujaczku, i teraz nie wiem, czy to neurologiczne coś, czy problem ze słuchem? Idę zaraz do lekarza. A wczoraj położyliśmy laskę spać, moja mama przyszła a my do kina Na "Ucznia czarnoksiężnika", polecam, super film, Nick Cage genialnie w roli czarnoksiężnika wypadł |
||||
|
|
|
#4783 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 06:07 ---------- Poprzedni post napisano o 06:05 ---------- [1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;21570282] Po prostu zabrał kotu mysz.- która już zresztą była martwa. ![]() A ile przy tym miał uciechy, wręcz się rozczulał : "Mamusia, zobacz, jaka malutka myszka". [/QUOTE]-------------------------------------------------------------------------------------- dzień dobry.Wczoraj mąż poszedł na pierwszą nocną zmianę po urlopie. Michasia była bardzo grzeczna w nocy.Poszła spać o 19.30.Na karmienie obudziła sie o 2 i o 6. Teraz mówi do łosia
__________________
W końcu się doczekałam Michalinka jest już na świecie Edytowane przez iza240 Czas edycji: 2010-08-24 o 08:13 |
|
|
|
|
#4784 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Szaja - czopków nie daję mu wcale, raz dostał - zadziałał... drugi raz dawałam ale walkę wygrała kupa... i wczoraj dałam ale nic sie nie zadziało, nawet kupy nie było. To nie tak, że go szprycuję cały czas. Mały właśnie wstał i karmie.. zobaczymy co to będzie, tez wolałabym mu nic nie podawać.
Nie mogłam odejść od małego ani na sekundę bo jak tylko odłożyłam to był ryk na całego, na kolanach był cichszy i przysypiał. A jak śpi to nie waruję jak pies przy łóżeczku Pieprznięcia próbowalam też, i byłam "na widoku" i poza zasiegiem wzroku tez..![]() Co do leków to myślałam nad jakimiś prochami ale boje się ich działania, ze będę senna czy jakaś skołowana a zanim lekarz dopasuje coś dobrego to może się wiele stać, nie wierze ze wceluje z odpowiednim lekiem czy dawką przy pierwszym podejściu. Mały zasnął teraz przy jedzeniu.. wzięłam do odbicia - obudził się ale zachowuje spokój.. odłożyłam do łóżeczka... wali kupkę.. poczekam aż skończy, przewinę i zobaczymy co to będzie.. niby ziewa ale rozgląda się, macha łapkami i ogólnie się zabawia.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png "I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki... "Wzrost 175cm. Start: 90,2 Plan minimum: 70 Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam) Obecnie: 74,2kg Edytowane przez Siala_Bala Czas edycji: 2010-08-24 o 08:57 |
|
|
|
#4785 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21578053]
Dziewczyny, nie panikujcie tak. Nie zostawiacie dziecka z kimś obcym, mało tego - KONIECZNE JEST zostawianie dziecka - bo uwierzcie, potem wyrośnie wam mały dzikusek, który nie da wam wyjść na godzinę nawet. Maluch naprawdę super sobie poradzi kilka godzin bez mamy, a przebywanie np. z babcią jest dla niego okazją do super rozwoju, bo dostaje nowe bodźce Wczoraj odebrałam wyniki morfologii, średnio, hemoglobina i arytrocyty niziutkie, czyli anemiczne zmiany (ale tym się słąbo martwię, bo tak jest zawsze w 3-4 miesiącu, szpik nie produkuje jeszcze wystarczająco dużo, a zapasy z życia płodowego na ukończeniu). Ale limfocyty znacznie podwyższone, czyli pieprzona infekcja jest dalej. Mało tego, Agutka odwraca głowę tylko w lewo, obojętnie czy śpi/je/jest pionowo/w bujaczku, i teraz nie wiem, czy to neurologiczne coś, czy problem ze słuchem? Idę zaraz do lekarza. A wczoraj położyliśmy laskę spać, moja mama przyszła a my do kina Na "Ucznia czarnoksiężnika", polecam, super film, Nick Cage genialnie w roli czarnoksiężnika wypadł Ja Agatkę owszem zostawiam na kilka godzin np. wyjście na zakupy, do ciucha ale chyba nie zostawiła bym na pare dni - zwariowałabym nie mając możliwości szybkiego dojazdu do niej , takie zboczenie moje. W sobotę mamy jechać do Warszawy bez niej i już się boję .Trzymam kciuki za Agutkę żeby wszystko było dobrze.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/7a4amg7y0pyxejzn.png - Agatka http://s2.pierwszezabki.pl/032/032166991.png |
|
|
|
#4786 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
a my dziś skonczyliśmy 6 tyg i jedziemy na szczepienia.Mam nadzieję,że mała zniesie dobrze.
---------- Dopisano o 07:12 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ---------- Cytat:
![]() MAM PYTANIE.OD KIEDY MOGĘ PODAĆ TROCHĘ KASZY PRZED SNEM ZEBY MAŁA PRZESYPIAŁA NOC?
__________________
W końcu się doczekałam Michalinka jest już na świecie Edytowane przez iza240 Czas edycji: 2010-08-24 o 09:16 |
|
|
|
|
#4787 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Mały sukces.. zjadł, chwilę się pobawił, zrobił kupke, trochę poleżał, pogapił się na meble.. ale jak już ziewnął któryś raz to stwierdziłam, że ma iśc spać mimo, że jest pobudzony i wierzga wszystkimi kończynami.. ułożyłam w łóżeczku, owinęłam kocykiem żeby sobie oczu nie podbił
pieluszka na oczy, smok do buzi i włączyłam okap kuchenny, cicho sobie buczy (plus, że nie trzeba wisieć nad dzieckiem z suszarką), jak zobaczę, że usypia to okap wyłączę bo może "dośnie" sam.Wczoraj mały jak zjadł o 19:40 tak pomarudził do 21:00 i zasnął.. obudził się o 5:20 ! I Teraz o 8:20. Przerwę nocną robi już coraz ładniejszą (bez jedzonka 9h, sen 8h) i to mnie cieszy, nad dniem musimy pracować bardzo.iza40 - trzymam my szczepienie mamy w czwartek ![]() Swoją drogą też jestem ciekawa tego zagęszczania (nie zamierzam jeszcze tego robić ale lubię wiedzieć "na przód" ) bo w sklepach tyle różności widziałam, ze oszaleć można ![]() Kaszki, ryżowe, kukurydziane, kleiki coś tam jeszcze, cuda, dupy.. ale co i ile.. i dlaczego to a nie inne to kosmos Jakaś doświadczona mama mogłaby udzielić wykładu
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png "I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki... "Wzrost 175cm. Start: 90,2 Plan minimum: 70 Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam) Obecnie: 74,2kg Edytowane przez Siala_Bala Czas edycji: 2010-08-24 o 09:30 |
|
|
|
#4788 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
szaja, trzymam kciuki
![]() Próbowałaś zmienić stronę w łóżeczku? My Luizę przekładamy co 3 tygodnie, żeby patrzyła w różne strony, chociaż nie mamy ogólnie problemu. iza, za 6 tygodni. za szczepienieKarmisz tylko piersią? To kasza dopiero od 5 miesiąca. Tu chodzi o gluten, który może uczulać. Luiza weszła w 5 miesiąc i lekarka mówiła, że już mogę pomału wprowadzać kaszki.
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą? Z terrorystą można negocjować. ![]() Edytowane przez bydgoszczanka Czas edycji: 2010-08-24 o 09:24 |
|
|
|
#4789 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Papa dziewczyny, wyjeżdżamy na parę dni do moich rodziców - niestety tam nie mam internetu więc do zobaczenia.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/7a4amg7y0pyxejzn.png - Agatka http://s2.pierwszezabki.pl/032/032166991.png |
|
|
|
#4790 | |||
|
Zadomowienie
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Cytat:
---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ---------- Cytat:
trza czekać---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ---------- Cytat:
Mały żarłok
__________________
W końcu się doczekałam Michalinka jest już na świecie |
|||
|
|
|
#4791 | ||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Cytat:
Dzięki, zaraz napiszę co i jak. Cytat:
No jasne, z karmieniem inaczej Cytat:
Po pierwsze - najpierw NIE kasza, tylko kleik - ryżowy lub kukurydziany, lepszy kukurydziany, bo mniejsze prawdopodobieństwa zaparć. Chociaż Agutka nie miała po ryżowym zaparcia. Na co uwagę zwrócić? Ano: kleik ma być ryżowy/kukurydziany - nie mleczno-ryżowy, nie mleczny. I koniecznie bez glutenu, najlepiej bezsmakowy, bobovita taki ma, aczkolwiek ja nie znalazłam i dorwałam jabłkowy.Gluten wprowadzamy najwcześniej po 5 miesiącu, i to po odrobince, 2-3g dziennie i obserwujemy. Cytat:
My po wizycie. Jest lekka anemia, i muszę żelazo kupić, mogę z mlekiem podawać. Rozbawiłam lekarkę pomysłowością bo mówi, że z mlekiem lepiej nie, bo jak tak całego nie wypije... a ja na to: pani doktor, ale ja w 2 butlach podaję :d najpierw małą porcję z lekami, potem dalsza część No i na główkę jest skierowanie do chirurga, zaraz będę dzwoniła umówić wizytę. Bo nie wiadomo, co to, czy to jakiś przykurcz czy co. Dziewczę u lekarki idealnie spokojne. Lekarka rozwiałą moje obawy o podnoszenie główki - popatrzyła na brzuszku, młoda cudnie łep uniosła, a lekarka mówi, że ta minuta, którą niby dziecko ma podnosić głowę, to nie minuta ciągle, tylko: uniesienie, podparcie na moment, znów uniesienie, przełożenie z boku na bok itd. Sialuś - ale spokojnie Deprim czy prozac cię nie otumanią, a mogą pomóc wyjść na prostą. Tyle, że naprawdę lekarz musi dać dawkę.
|
||||
|
|
|
#4792 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 675
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
witam!
![]() ...czy mnie jeszcze ktoś pamięta??... mam nadzieję, że tak ![]() U nas całkiem dobrze Nadal karmie piersią, ale ostatnio nakupowałam słoiczków z deserkami od 4 miesiąca i mam nadzieję niedługo (za około 3 tygodnie jak skończy te 4 miesciące) podać synkowi co nieco. Bardzo jestem ciekawa czy mu zasmakują takie rarytaski Jak widzę wasze pociechy to w szoku jestem...chodzi mi o wagę Mój synek w 12 tygodniu ważył 5,5 kg No ale lekarz twierdzi, że jest git no to mu wierzę ![]() Jesteśmy już po dwóch szczepieniach (wzięłam szczepionkę skojarzoną) i na szczęście nic małemu nie było... jakby w ogóle nie zauważył, że coś się działo - także super! W ostatni piątek byliśmy na basenie Bałam się jak sobie poradzę, zeby siebie oporządzić i małego, ale dało radę W ogóle to mu się podobało i teraz wiem, że spokojnie możemy się na zajęcia dla niemowlaków zapisać ![]() Zauważyłam, że niektóre z was nie są w stanie zostawić dzieciaczków pod opieką innych i sobie odpocząć... ja nie widzę w tym nic złego... Ja często zostawiam synka u mamy i wtedy mogę się np. zdrzemnąć , albo u teściowej i wtedy z mężem na plażę chodzimy Ja w listopadzie wracam do pracy i moja mam będzie się opiekowała synkiem, więc nawet dobrze, ze już ze sobą trochę czasu spędzają. W połowie sierpnia byłam na weselu i wtedy i ja i moja mama miałyśmy sprawdzian... Ja - bo zostawiłam dziecię od 15 w sobotę do 12 w niedzielę, więc prawie 24 h, a mama - bo się nim opiekowała. Obie zdałyśmy egzamin celująco. Wprawdzie początkowo dzwniłam co godzinę, ale jak już synek zasnął to aż do rana dałam im spokój Mama też wychwalała, że ładnie jadł i cudnie poszedł spać. Oczywiście nazbierałam wcześniej pokarmu i pomroziłam.Dziecko przyzwyczajone do butelek TT (bo podaję mu herbatki) i nie było problemu z podanie mojego mleczka![]() Oprócz tego na początku sierpnia przeprowadziliśmy synka z naszej sypialni, gdzie spał w kołysce do swojego pokoju do łóżeczka. Pierwszej nocy było mi bardzo ciężko, ale okazało się, że to najlepsza decyzja jaką mogliśmy podjąć. Teraz synek spi lepiej i dłużej a my mamy wieczory dla siebie Kolki, pleśniawki i ciemieniucha nas ominęły... Jednie od tygodnia system kupek się zmienił i nie wiem czemu... Tak jak kupka była codziennie do niedawna a nawet kilka w ciągu dnia, tak teraz raz na dwa trzy dni jest i ciągle lecą pierdy Na szczęście nic go raczej nie boli, bo normalnie funkcjonuje... ale się naprodukowałam czytałam co u Was w miarę regularnie ale czasu mało było na odpisywanie...teraz mam nadzieję, że to się zmieni....![]() pozdrawiam i na koniec foto
Edytowane przez yolanda9 Czas edycji: 2010-08-24 o 10:01 |
|
|
|
#4793 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Yolanda, a ostatnio się zastanawiałam, gdzieś wsiąkła
Fajny ten synalek twój!
|
|
|
|
#4794 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Cytat:
![]() Cytat:
Synuś śliczny i jaki już duży ![]() Dobra, trzeba się w końcu ubrać ![]() Do miłego dziewczyny ![]() Portretowe
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą? Z terrorystą można negocjować. ![]() Edytowane przez bydgoszczanka Czas edycji: 2010-08-24 o 10:34 |
||
|
|
|
#4795 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21579892]
KASZKA PRZED SNEM: Po pierwsze - najpierw NIE kasza, tylko kleik - ryżowy lub kukurydziany, lepszy kukurydziany, bo mniejsze prawdopodobieństwa zaparć. Chociaż Agutka nie miała po ryżowym zaparcia. Na co uwagę zwrócić? Ano: kleik ma być ryżowy/kukurydziany - nie mleczno-ryżowy, nie mleczny. I koniecznie bez glutenu, najlepiej bezsmakowy, bobovita taki ma, aczkolwiek ja nie znalazłam i dorwałam jabłkowy.Gluten wprowadzamy najwcześniej po 5 miesiącu, i to po odrobince, 2-3g dziennie i obserwujemy. Ok, wszystko jasne I te bez glutenu od kiedy można podawać? Jak skończy 3 miesiące?My po wizycie. Jest lekka anemia, i muszę żelazo kupić, mogę z mlekiem podawać. Rozbawiłam lekarkę pomysłowością bo mówi, że z mlekiem lepiej nie, bo jak tak całego nie wypije... a ja na to: pani doktor, ale ja w 2 butlach podaję :d najpierw małą porcję z lekami, potem dalsza część Czechowa na urlopie, byłaś u tej Korzec? Jak wrażenia? Ja jej nie lubię ale to z czasów dzieciństwa kiedy byłam mega chora a ona nie chciała mnie przyjąć bo nie byłam jej pacjentką a mojej lekarki nie było wówczas.. matka się nieźle wściekła.. bo dziecko z gorączką, całe ledwo żywe a ta nie przyjmie i koniec.No i na główkę jest skierowanie do chirurga, zaraz będę dzwoniła umówić wizytę. Bo nie wiadomo, co to, czy to jakiś przykurcz czy co. Daj znać jak tam sprawa się toczy. Może to tylko takie jej upodobanie ![]() Dziewczę u lekarki idealnie spokojne. Lekarka rozwiałą moje obawy o podnoszenie główki - popatrzyła na brzuszku, młoda cudnie łep uniosła, a lekarka mówi, że ta minuta, którą niby dziecko ma podnosić głowę, to nie minuta ciągle, tylko: uniesienie, podparcie na moment, znów uniesienie, przełożenie z boku na bok itd. Sialuś - ale spokojnie Deprim czy prozac cię nie otumanią, a mogą pomóc wyjść na prostą. Tyle, że naprawdę lekarz musi dać dawkę.[/QUOTE]A ja zawsze sądziłam, że prosac jest silnie uzależniający ![]() nad deprimem pomyślę.. póki co dzieciak śpi już 1,5h to i ja skorzystam może i się legnę
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png "I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki... "Wzrost 175cm. Start: 90,2 Plan minimum: 70 Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam) Obecnie: 74,2kg |
|
|
|
#4796 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 904
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
witam!
troche sie nie odzywalam- powod prosty- bylismy znowu na dzialce u tesciow..bylo tak samo, jak ostatnio, czyli muchy, słońce... adaś ma ostatnio mieszane dni, czyli raz jest oki, a innym razem nie do wytrzymania- biadoli i ciężko zgadnąc o co biega..tak jak wczoraj...boszzzzzeeeee- ale tak zawsze sie zachowuje jak wrocimy z dzialki w sobotę adaś skończył 8 tygodni,a mnie się wydaje jakby całą wieczność był z nami od kilku dni probuje małego nauczyc pić z butli TT..z różnym skutkiem, podawałam przegotowana wodę, a wczoraj moje mleko- i wydaje mi się, że dopiero przy mleku pojął, o co kaman..chociaz mam wrazenie, że wypycha smoka, tak dziwne miele językiem...chce go nauczyć butli, bo zmierzamy iśc na wesele 25 września...ciekawe czy sie uda mały cyckoholik je często, czasem nawet co godzinę...cyce bolą, ale co począć- "karmienie tak wygląda" w 3 pierwszych miesiącach- to słowa pediatry.."4 trymestr ciąży"-ehh, adaś upodobał sobie zasypianie przy cycu- tez ciężko mi cokolwiek z tym zrobić..czasem uda mi sie zastapic cyca smokiem, ale uwierzcie, płaczu przy tym... w weekend obwiescilam tesciom, ze chrzciny najprawdopodobniej beda na wielkanoc i chcemy zrobic je w lokalu...byli w szoku bo:-czy aby nie za pozno???jak to tesciowa powiedziala:"umecze sie z małym..."(tak jakbym teraz sie nie miała umęczyć...) - i czemu w lokalu?????????????przeci ez domowe imprezy sa najlepsze no ja wiem, że są najlepsze, ale znam też nastawienie rodzinki z jej strony i wiem, że 3 dni przed spędziłaby i ona i połowę cioć w kuchni przy garach! a ja tego po prostu nie chcę-przecież po obiedzie w lokalu wszyscy będą chcieli iść do domu na conieco( -i chrzciny są ALKOHOLOWE, zawsze były więc dlaczego chce zmieniać ich zwyczaj??? I ma mętlik w głowie... Ja to widze całkiem inaczej...dobrze, że jest jeszcze troche czasu, to przemyslę to wszystko// Acha i jeszcze: - "jak to nie spiewasz dziecku do snu???" -"jak to nie kołyszesz go na rekach do snu?" NIE, ale robie wiele innych rzeczy, które moje dziecko uwielbia wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrr
__________________
Adaś
Agatka |
|
|
|
#4797 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Kumkura - a tak ogólnie: jak to, dlaczego teściowej nie słuchasz?
![]() Siala - teoretycznie po 4 miesiącu, ale ja na spróbowanie Agatce teraz dawałam, no ale że po japcu szopki, to w ogóle odstawiłam. I pamiętaj, że podajesz kleik jako raczej zagęszczacz najpierw - ja dawałam niecałe półtorej miarki na 150ml wody + 5 miarek mleka. I nie ciągle, tylko na noc. Tzn. możesz np. rano na dzień, ja akurat na noc dałam. |
|
|
|
#4798 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21581757]Kumkura - a tak ogólnie: jak to, dlaczego teściowej nie słuchasz?
![]() Siala - teoretycznie po 4 miesiącu, ale ja na spróbowanie Agatce teraz dawałam, no ale że po japcu szopki, to w ogóle odstawiłam. I pamiętaj, że podajesz kleik jako raczej zagęszczacz najpierw - ja dawałam niecałe półtorej miarki na 150ml wody + 5 miarek mleka. I nie ciągle, tylko na noc. Tzn. możesz np. rano na dzień, ja akurat na noc dałam.[/QUOTE] Eee no to mam jeszcze kupe czasu na to zagęszczanie.. mały dopiero ma 1,5miesiąca ![]() Ohooo wstał.. ryk, dałam herbatki ale po 20ml się zorientowałam, że pora jeść próbowałam się z nim zabawić ale się wnerwiał.. no to leży ze smoczkiem i się gapi w jedno miejsce, czasem zerknie gdzie indziej mieszam mleko i zobaczymy co to będzie dalej. Ale już jest o niebo lepiej bo zazwyczaj o tej porze to już wyklinałam w myślach na męża, że musi pracować (żywiciel rodziny przecie)
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png "I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki... "Wzrost 175cm. Start: 90,2 Plan minimum: 70 Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam) Obecnie: 74,2kg |
|
|
|
#4799 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Siala, aha, pocieszę cię, że największy okres płaczu przypada na 6-8 tydzień
![]() Joasiu, śliczne to zdjęcie |
|
|
|
#4800 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Bydgoś - ależ śliczna ta Twoja córeczka
jej buźka to dla mnie kwintesencja spokoju i radości życia ))Odniose sie do tematu zostawiania dzieci pod opieka zaufanych osob...jestem zdecydowanie na TAK - malutkie dziecko przyzwyczajane stopniowo do opieki przez babcie/ciocie etc pozniej latwiej bedzie akceptowalo nieobecnosc mamy. Co do rozszerzania diety to my raczej poczekamy do 6 mca - Wit i tak dobrze wygląda, a poza tym jakoś mi się nie spieszy ![]() Z glutenem wstrzymam sie zdecydowanie dluzej niz zalecaja schematy. --- U nas kicha - chorujemy z Witem. Najpierw ja - katar, kaszel, goraczka; dzisiaj w nocy dolaczyl Witek grr katar przepedzamy inhalacjami z soli fizj., mascia majerankowa i euphorbium. Meczy sie biedak, glownie przy jedzenie bo mu sie ciezko ssie piers. Odciagam frida ale za chwile znowu zapchany nosek. |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:30.







, w ręce wzięłam i wypuściłam a kuzynka kota trzymała, tyle szczęścia że mnie nie ugryzła.
Czasem- bardzo bardzo rzadko- muszę troszkę wózkiem pobujać lub, gdy leży w łóżeczku, to nim tak troszkę ruszam, tak jakby z boku na bok. 






dostaniesz, jak myślisz inaczej. 
Usiadłam z nim na kolanach - względny spokój (gdyby nie ciągle wypadający smoczek a bez smoczka to już w ogóle maskara)







