|
|
#2041 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
wpadlam na chwile zlozyc zyczenia jutrzejszym panną młodym!!!!!
oby ten dzien byl dla was najpiekniejszym w zyciu ![]() odezwe sie jakos niebawem, narazie mamy mnostwo spraw na glowie.
__________________
SZCZĘŚLIWA ŻONA OD 7.08.2010 r. http://s4.suwaczek.com/20100807650120.png razem od 18.03.2009 r. Z nadzieją za rękę idę przez ten czas.... |
|
|
|
#2042 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Świdnica
Wiadomości: 77
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
ja również życzę Pm z 21.08. wszystkiego co najlepsze!!!! szczęścia i radości w serduszku
|
|
|
|
#2043 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
No 21 jedynki to już jutro !! wszytskiego najlepszego wam życzę a za tydzień będziecie tak jak ja - szczęśliwą żoną
__________________
Nasz najpiękniejszy dzień - 14.08.2010 ![]() |
|
|
|
#2045 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 2 628
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
Kochane jutrzejsze Panny Młode życzę Wam cudownego najpiękniejszego dnia życia, oby trwał jak najdłuższej
__________________
18.05.2011
|
|
|
|
#2046 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
Jutrzejszym PM życzę wszystkiego najlepszego, samych szczęśliwych dni!!! trzymam kciuki za pogodę i by wszystko wyszło po Waszych myślach
|
|
|
|
#2047 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: z domciu, czasem z pracy ;)
Wiadomości: 1 590
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
Ja też składam wam jutrzejszym PMkom najlepsze życzenia, udanych ślubów, wspaniałej zabawy weselnej do rana oraz nienarzekających i licznie przybywających gości
Oby buty nie obtarły a tym co mają treny życzę żeby nie były przydeptywane non stop
__________________
http://s10.suwaczek.com/20100807650116.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-57141.png było 83 musi być 60 w sferze marzeń 58
|
|
|
|
#2048 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
Dzisiejszym PM życze wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia.
A my dzis wieczorem wyjeżdzamy nad morze Na cały tydzien Takze nie bedzie mnie tu najprawdopodobniej![]() |
|
|
|
#2049 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
Cytat:
![]() ja dzisiaj ide na panieńskie przyszłotygodniowej PMki
|
|
|
|
|
#2050 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 550
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
Wszystkim dzisiejszym PM wszystkiego naj, naj, najlepszego
![]() My w poniedzialek lecimy w podroz poslubna 2 tygodnie wylegiwania sie na Rodos juz sie nie mozemy doczekac ![]()
__________________
Amelka 19.10.2013 r. ![]() |
|
|
|
#2051 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Świdnica
Wiadomości: 77
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
jak tu pusto :/ dziewczynki muszę się pożalić... wróciłam z Wro po kilku godzinnym bieganiu po sklepach - co oczywiście zakończyło się fiaskiem - nie mam kiecki na niedzielę a ślub za tydzień :/ .. ale nie poddaję się jutro wyruszam dalej
|
|
|
|
#2053 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: granica śląsk/małopolska
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
basia567 na pewno coś znajdziesz... Ja zawsze jak szukam to nic mi się nie podoba, albo nie ma już tego co widziałam kiedyś... A jak już kupię to potem widzę tyle ładnych sukienek... Ale podobno większość kobiet tak ma hehehe
__________________
|
|
|
|
#2054 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 18 113
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
Cytat:
Cytat:
![]() Najpiekniejsze w tych wszystkich zdjeciach slubnych jest to, ze kazda PM jest tak bardzo szczesliwa. To sprawia, ze kazda wyglada olsniewajaco w tym dniu ![]() Justys, wystroj kosciola po prostu boski. Cytat:
Cytat:
![]() Ciekawe jak tam zonki po wczorajszych weselach....
__________________
Never stop trying. Never stop believing. Never give up.
|
||||
|
|
|
#2055 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
jeszcze kilka fotek
__________________
Wszystkowątek : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=954556 Wątek kosmetyczny : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post77921581 |
|
|
|
#2056 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 679
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
śliczne zdjecia
__________________
KAMILKA - 02.10.2011 "Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem, bez Ciebie moja dziecino świat dla mnie nie istnieje."
|
|
|
|
#2057 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: granica śląsk/małopolska
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
wszystkie zdjęcia cudowne są...
![]() ![]() Szkoda że tak długo trza czekać na nie, bo miło się ogląda ![]() p.s. Piękna dekoracja kościoła, aż pozwoliłam sobie zapisać zdjęcie
__________________
|
|
|
|
#2058 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 89
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
Cześć dziewczyny
![]() Już jestem szczęśliwą żoną. Faktycznie to jest najpiękniejszy dzień w życiu człowieka. Może zacznę od początku... Dzień wcześniej poszłam spać o 2-giej a wstałam o 5:30, bo obudził mnie telefon :|..i tak już nie spałam, bo się bałam, że zaśpię W każdym razie byłam już na nogach. Przygotowałam koszyczki na grosiki, na cukierki i na kotyliony. Poszukałam woreczka na pieniążki i tak zesżło mi do około 8:30. Niedługo później przyjechał fotograf..uraczyłam Go jedzonkiem jakimś..a reszta rodziny ubierała drzwi wejściowe taką bramą z balonów. Potem pojechałam z fotografem do fryzjera..w życiu się tak nie uśmiałam..a stresu zero Po przyjeździe do domu zaczęłam przygotowywać sobie bukiet i kwiat do klapy dla TŻ. (Sama zrobiłam, bo chciałam cantadeski...w kwiaciarni jeden kosztował 9 -10 zł, a ja kkupiłam w hurtowni za 5 ) Nie żałuję, bo potrzebowałam przynajmniej 20 pare kwiatów i takie same miałam w torcie. Potem poszłam się malować..troszkę się zdenerwowałam, bo mi się wszyscy dobijali do łazienki i jeszcze pozjeżdżali się goście a mieli być prosto w Kosciele. W kazdym razie nie dałam się i nie otwierałam. No i nadeszła chwila ubierania sukni. Okazało się, że w tydzień schudłam i suknia nie trzymała się na sztywno, ale było git :P No i nie zapomnę nigdy momentu jak stałam w pokoju i ktoś mi powiedział, że TŻ już przyjechał. Tak mi się chciało płakać ze szczęścia..musiałam się wachlować, bo mało brakowało. Wyszłam do salonu i TŻ razem z rodzicami weszli do domu. Jak mnie zobaczył to całe oczka Mu się zaszkliły i powiedział, że wyglądam zjawiskowo (potem mi powiedział, że mocno walczył, żeby się nie popłakać) Mama mojego TŻ podeszła do mnei i powiedziała, że przepięknie wyglądam a Jego brat, że otarłam się o ideał ale mi było miło.. No i się zaczęło.. Poprosiliśmy rodziców o Błogosławieństwo. Wszyscy płakali...było baardzo wzruszająco. Jak wsiedliśmy już do auta i zamknęliśmy drzwi to zaczęliśmy się wygłupiać i powiedzieliśmy do szofera, żeby jechał objazdem do jakiegoś monopolowego..oczywiście był to żart. Dojechaliśmy do Kościoła i jak wyszliśmy wszyscy zaczęli nam podziwiać. Było wielu gapiów..znajomych..ludzi, którzy wiedzieli, że tego dnia bierzemy ślub. Pogoda była rewelacyjna, słońce świeciło..mogło byc nawet parę stopi mniej. Ogólnie wszystko było cudownie, do momentu jak mama nie wyszła z Kościoła i nie powiedziała, że nie ma organisty:| Ale się wystrachaliśmy, ale po chwili się pojawił. Staliśmy w przedsionku, bo u nas jest zwyczaj, ze to ksiadz wychodzi po parę młodą. Piękne nam słowa powiedział, a na koniec, żebyśmy się nie stresowali i podeszli do wszystkiego tak jak czujemy. Walczyłam z płaczem. Na wejście schola zaśpiewała "Ty tylko mnie poprowadź"..cudownie było. Powiem szczerze, że mam ogromne luki w pamięci zarówno z Koscioła jak i z wesela..mój TŻ tak samo. Pamiętam przed przysięgą zaschło mi w gardle, ale się nie popłakałam..za to na Komunii jak moja przyjaciólka zagrała na flecie "Ave Maria" to odpłynęłam i straszie się popłakałam ;( Ale macke-up mialam cały wodoodporny, więc nic się nie stało. Aaaaa zapomniałabym TŻ zamiast mojej obrączku chwycił za swoją z podusi..ale Mu zasugerowałam, że to nie ta i nawet się ludzie nie zorientowali..tylko rodzice, bo siedzieli w 1-szej ławce Ale nic to..mamy co opowiadać, było to fajne bo rozładowało trochę napięcie. Całe to wydarzenie jest cudownym przeżyciem, ale mimo wszystko towarzyszy tmu pewne napięcie i dobrze kiedy dzieją się nieprzewidziane rzeczy. Mnie to pomogło I kiedy Ksiadz ogłosił nas mężem i zoną to TŻ mnei pocałował. Ksiadz nie powiedział "mozesz pocałować żonę", ale na próbie powiedział, ze to może zrobić według własnego uznania..jak będzie chciał I chciał (P.S.:wiedziałam) Mój brat przeczytał "Hymn o miłości" przepięknie (ma 11 lat) nie pomylił się, do tego na koncu popatrzył się na ans i uśmiechnął..wszyscy to zauważyli. Ksiadz troche dał czadu, bo wygłosił jakby 2-gie kazanie na mój temat..<hahaha> jaka to nie jestem fantastyczna od przedszkola..aż mi głupio było, ale TŻ też pochwalił, że Go nie zna za bardzo, ale z tego co zauważył to to tamto i owamto..w kazdym razie, że porządny czlowiek, facet i chrześcijanin. Najlepsze było to jak zaczął komplementować moją suknię, ale jaja. Tak się bałam, że zbyt odważna. Potem jak wyszliśmy z Kościoła to wypuściliśmy gołąbki w niebo..tato mój nam podał Wszyscy obrzucili nas groszami...zbieraliśmy chyba z 10 min:P Kazali nam wszytsko wyzbierać. Mieliśmy dwie bramy..jedną zrobił mój brat z kolegą i dostali cukierki a 2-gą koleżanki z pracy mojej mamy. Brama trwała chyba z 25 minut. Śpiewały nam różne piosenki, jakieś kawały mówiły odnoście małżeństwa..tak się uśmialiśmy. Mój TŻ obierał ziemniaki a ja rąbałam drewno.za pierwszym razem się udało;D Panie dostały aż 4 flaszki, bo o mniejszej ilości nie było mowy Na weselu bawiliśmy się wspaniale. Wytańczyłam się, aż mnie nogi bolały po powrocie do domu. Zrobiliśmy rodzicom niespodziankę w postaci prezentacji z muzyką skomponowaną z Ich zdjęć z lat młodości i naszych jak byliśmy dziećmi. Mamy się popłakały a tatusiowie walczyli. Goście byli zachwyceni. Wiejski stół zrobił furorę, wszyscy zajaali się ogórkami mojej mamy, smalcem, kaszankami, kiełbasami, grzybkami...było smakowicie. Tort mieliśmy lodowy, bardzo lekki w trzech smakach, też gościom smakował. Zespół się spisał, kamerzysta powiedział, że nie pamięta, żeby miał taką parę ..strasznie się wszytskim podobało a my cieszyliśmy się, że goście są zadowoleni. Cudownie być żoną, chociaż jeszcze to do mnei nie dociera. Pozdrawiam wszystkie PM, które są przed..
__________________
..bo nie warto żyć tylko dla siebie! Najpiękniejszy dzień mojego życia 21.08.2010 |
|
|
|
#2059 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
Joanno cudowa relacja....
wzruszyłam sie, tak milo sie czytało, ciesze sie ze jestes szczesliwa
__________________
SZCZĘŚLIWA ŻONA OD 7.08.2010 r. http://s4.suwaczek.com/20100807650120.png razem od 18.03.2009 r. Z nadzieją za rękę idę przez ten czas.... |
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#2060 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 89
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
Dzięki wielkie Qdlatku. Sama doskonale wiesz, że kobieta czuję się w tym dniu jak księżniczka i nic nie jest ważne oprócz tej miłości dwojga ludzi..
![]() ![]()
__________________
..bo nie warto żyć tylko dla siebie! Najpiękniejszy dzień mojego życia 21.08.2010 |
|
|
|
#2061 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpackie/lubelskie
Wiadomości: 78
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
Cytat:
ogromnie cieszę się Twoim szczęściem! STO LAT teraz już razem!Oby Nam za rok wszystko się udało tak wspaniale.
__________________
minerałki wymarzona żona |
|
|
|
|
#2062 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
Dziewczynki wpadłam tylko na chwile, bo mam duzo roboty po weselu- trzeba wszystko pooddawac i takie tam.
A co do slubu i wesela... BYLO PO PROSTU PRZEPIEKNIE. Brak slow, zseby opisac, jak bylo cudownie. Za kilka dni sie wszystko uspokoi to zdam dluzsza relacje. Szkoda, ze nie mozna cofnac czasu, chcialabym przezyc to jeszcze raz i jeszcze i jeszcze
|
|
|
|
#2063 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Morze
Wiadomości: 2 645
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
Ufff........to był cudny dzień....Ja chcę jeszcze raz to przeżyć....Tego dnia nic i nikt nie jest w stanie przebić dosłownie niczym............
A więc moja relacja Wstałam o godz 7 rano umyłam się ,zaparzyłam kawe zjadłam śniadanie i wybija godzina 8,45 a więc czas do fryzjera...Fryzura gotowa byla o 11:30 Makijaż o 12::30.Wszystko pieknie ze sobą współgrało Zaczeła się msza...Siedzieliśmy z Tż wyluzowani bez żadnego stresu,chciało mi się ciągle śmiać....A najśmieszniejsze było to( jak ksiądz podchodził do nas z tą szarfą co owija ręce podczas przysięgi) Moj Tż powiedział,że zaraz będzie po ptakach a mi przypomniala się scenka ze Shreka jak Shrek podrzucał osła do góry haha nie mogłam się powstrzymać od śmiechu i podczas włśnie przysięgi sie zaciełam na chwile ale tylko dla twgo żeby uspokoić śmiech haha Nie zapomnę tego do końca życia...Już po komuni ksiądz życzył wszystkiego najlepszego nam a TŻ dyskutował ze mną o organiście że koszulki nie przebrał A spocony był jak świ....a oczywiście po kościele były życzenia,podrodze były trzy bramy...Dotarliśmy do naszego weselnego lokalu,,,Pierwszy toast,obiad,taniec ,,,,,i zaczeła się zabawa do białego rana......O godz 4:30 poszliśmy do naszego apartamentu odpoczywać..OCZYWIŚCIE TRZEBA BYŁO PODTRZYMAĆ TRADYCJE odnośnie nocy poślubnej![]() i właśnie tym akcentem zakończyliśmy a zarazem rozpoczeliśmy naszą długą droge przygód ..Oczywiście poprawiny też było cudne.było aż 80 osób![]() ---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
#2064 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 89
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
Cytat:
__________________
..bo nie warto żyć tylko dla siebie! Najpiękniejszy dzień mojego życia 21.08.2010 |
|
|
|
|
#2065 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 18 113
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
Cytat:
__________________
Never stop trying. Never stop believing. Never give up.
|
|
|
|
|
#2066 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sandomierz
Wiadomości: 1 045
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
Już jestem przeszczśliwą mężatką
W sobotę wstałam o godzinie 7, poranna kapiel a na śniadanko zjadłam jedną kanapecze i popiłam herbatka. Na godzine 9 pojechałam do fryzjera, wcześniej odebrałam kwiaty do włosów. Fryzjerka zrobiła mi cudną fruzurkę. Przez cały ten czas byłam juz lekko zestresowana, cały czas miałam sciśniety brzuch. ![]() Wróciłam do domku, a tam juz wszystko cudnie przystrojone: brama śliczne przybrana kokardkami którw wczesniej zrobiłam z organtyny i okazałym łukiem który zdobiły balony w kolorze ecru i różu Pomalutku spakowałam się, wzięłam najpotrzebniejsze rzeczy, które mi się przydadzą, ponieważ w naszym lokalu mieliśmy w cenie nocleg w gustownym apartamencie.O godzinie 13 przyjechała fotografka, a kilka chwil po niej kamerzysta. Zaczełam sie pomału ubierac do pomocy miałam swiadkowa i brata dziewczyne. Fotografka i kamerzysta ciągle pstrtykali zdjęcia i kamerowali jak zakładam podwiązke, buty, jak dopinam gorset, układam welon, zakładam kolczyki, naszyjnik... Wszystko to odbyło sie spokojnie, an luzie... Pożniej przyjechał kierowca i wtedy zaczęłam sie bardziej stresować Swiadkowa wraz z dziewczyną brata pojechały po Pana Młodego...Ja już byłam niele zestresowana na pomoc przyszła mi mama która dała mi ziołowa tabletke uspokajająca, a póżniej dzieki temu miałam już luzik ![]() ![]() Niemogłam się doczekac jak przyjedzie Tz patrzyłam w okno i niecierpliwiłam się. Przyjechali! Orkiestra zaczeła grac a ja poczułam że to już niedługo... Tż czekałm an mnie z wszystkimi goścmi na zewnątrz.. Wraz z rodzicami wyszłam po niego, schodząć z długich zchodów. Jak zobaczyłam Tz od razu miałam takiego banana na ustach wyglądał bardzo elegancko, dostojnie i nieziemsko przystojnie Po błgosłwienstwie atmosfera się nieco rozluźniła. W drodze do Kościoła mielismy kilka bram, ale udało się nam dojechać. Kościól był pieknie przystrojony, aż sama byłam miło zaskoczona. Podczas mszy ja byłam spokojna i rozlużniona (efekt wczesniejszej tabletki) a Tz był juz zdenerwowany. Przysięge złozyliśmy beż żadnych pomyłek, głosno, ładnie i wyraznie. Wymiana obraczek... obraczka Tz okazała sie trozseczke ciasnawa i nie mogłam jej swobodnei włozyć, ale jakos weszła Usiedliśmy na krzesełak i powiedzielismy do siebie "i po bólu" ![]() Cału zcas byliśmy juz wyluzowani, trzymalismy się za ręcę, a Tż szeptał mi do ucha, że "jestem najlepszym co mnie w zyciu zspotkało i ze jest bardzo zsczęśliwy, ze jestesmy juz malżeństwem". Rozsmieszał mnie też takimi różnymi naszymi tekstami, które mówimy tylko do siebie i tylko my wiemy co one znacza ![]() Trebacz pięknie anm zagrał Ave Maryja i zaspiewał po łacinie "Hymn o miłości". T z się bardzo wzruszył, świeczki miał w oczach... Następnie podpisanie dokumentów, modlitwa pod obrazem Matki Bozej i Marsz Mendelsona. Z Kościoła wyszliśmy tak jak weszliśmy z wielkim uśmiechem na ustach ![]() Gości posypali na płatkami róż, ryżem, pieniazkami, konfetti..później życzenia, wręczanie prezentów. Udaliśmu sie do lokalu, zjedliśmy obiad i czas na pierwszy taniec, który nam wyszedł pięknie, romantycznie. Rodzinka sypała nas płatkami róż, konfetti, a dzieciaki robiły nam bańki mydlane. Póżniej ucieklismy na plener, który zobaczymy jak nam wyjdzie, ale robiliśmy bardzo ciekawe ujęcia, pochwalę się jak odbierzemy zdjęcia. Pozneij zabawa trwała na całaego, wszyscy się bawili na parkiecie. Orkiestra spisywała sie na medal. Tż ciagle mi powtarzał jaka jestem pi ekna, jaką mam piękną suknie i ciagle był we mnie zapatrzony Ja się czułam jak Pani tego wieczoru ![]() O godz. 11 był tort, który był bardzo pyszny, pzred 12 podziekowanie dla rodziców, którzy wzruszyli się jak zoabzcyli nasze prezenty dla nich. Pożniej taniec z rodzicami i na oczepiny czas. Oczepiny świetnei się udału, zabawa była przednia. Każdy świetnie się bawił i młodzi i strasi. Fajne tez zabawy mieliśmy. Po oczepinach cześć gości tych straszych zaczęła się rozchodzic, ale młodzi ciagle dawali rade na parkiecie ![]() Wytańczyłam sie za wszystkie czasy, a w sukni ślubnej czułam sie jak we własnej skórze Kazdy mnie komplementował, ze wyglądam ślicznie, ze jeszcze nie widział nigdy tak piknej suknie ślubnej i ze razem cudnie wyglądamy, ze jesteśmy bardzo eleganccy i jak bardzo pasujemy do siebie.Ksiega gości zrobiła wrazenie na gościach, każdy się nią zachwycał. Wesele skończyło sie o godzinie 5, my z Tz byliśmy juz padnięci, strasznie bolały mnie stopy, a nawet bolą do tej pory ![]() Jesteśmy bardzo zadowoleni z wesela, to był piękny, niezapomniany dzień, w którym czuliśmy się cudownie ![]() Cudnie jest mówić do Tż "Meżu"
__________________
10.06.2009 24.12.2009 21.08.2010 ![]() |
|
|
|
#2068 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 679
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
Atila ciesze sie ze wszystko ci sie udało
__________________
KAMILKA - 02.10.2011 "Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem, bez Ciebie moja dziecino świat dla mnie nie istnieje."
|
|
|
|
#2069 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sandomierz
Wiadomości: 1 045
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
Dziekuję za gratulacje
![]() Nie moge się doczekać jak odbierzemy zdjęcia
__________________
10.06.2009 24.12.2009 21.08.2010 ![]() |
|
|
|
#2070 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: granica śląsk/małopolska
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode cz.II
Wszystkie relacje cudowne... Aż mi łezka poleciała ze wzruszenia
![]() Super że wszystkim się udało, gratulacje dziewczyny ![]() ![]() I niech już każdego dnia u was będzie tak cudownie...
__________________
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:39.







Czekamy na Ciebie fasolko
Oby buty nie obtarły
musi być 60
w sferze marzeń 58





fotograf zaczął kamerować.


