Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 14

[sudenly]

hej hej Dukaneczki Boże ile na mnie czyhało pokus przez ten weekendprzyjechał mój Tż po ponad 3 tyg nieobecności no i zjechała się rodzinka...no i zaraz winko wódeczka piwko no i żarełko a najbardziej to mnie korciło żeby zjeść ciasto....i.....nie zjadłam.powiedziałam sobie że nie po to się męczę żeby teraz pękać.wytrwałam mimo, że język mi prawie do tyłka uciekał....a waga u mnie zatrzymała się w miejscu.dziś ostatni dzień warzyw, ale chyba po proteinach sie cos ruszy????

P.s gratuluję wszystkim spadków

[rumcia1]

Napisane przez Basienka27

Witam ja juz powoli głupieje powiedzcie mi czy jak jestem na II fazie to będąc na PP jem tylko to co na I fazie otreby same ale nie ze skrobią? a jak jestem na PW to moge robic te placuszki itp ze skrobi?i na PW mogę jesc te granulowane serki?Niestety nie mam dostępu do ksiązki wiedzę mam tylko z forum itp. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Książki są w pierwszym poście tego wątku i możesz je ściągnąć na dysk i przeczytać w komputerze. Na drugiej fazie obojętnie czy PP czy PW możesz piec placuszki otrębowe, może się tam pojawic skrobia, ale możesz zjeść 1 łyżkę skrobi dziennie - więc jesli w przepisie są np. 4 łyżki, to całe danie dzielisz na 4 dni. Najlepiej wybierać przepisy bez skrobii - są takie. Mieszasz jajka z otrębami (możesz je zmielić w młynku, albo i nie) z odrobiną mleka, albo jogurtu, albo serka homo, ciut słodziku, czasami proszek do pieczenia i masz w zależności od składników na teflonie racuchy, naleśniki, albo gofry z gofrownicy, a jak nie dasz słodzika, to może to byc placek pod pizzę.
Serki granulowane - chodzi Ci o wiejskie? możesz jeść codziennie, same, ze słodzikiem np. w naleśniku, z tuńczykiem, z jajkiem, z ogórkiem.

Napisane przez anndziax

witam wszystkie Dukanki
po pierwsze - wizualizacja przeddietowa faktycznie czaruje, bo rano miałam na wadze 0,5 mniej niż wczoraj

gratuluję

Napisane przez ora73

Od 12.08.2010 minus 8 kg bez głodu
Pozdrowionka!

Zatkało mnie. Nie wiedziałam, że można tak szybko.

Napisane przez Maricken

Dziękuję, momentami było naprawdę ciężko! Zwłaszcza jak zrobiłam setkę kopytek dla rodzinki i nie tknęłam ani sztuki a tak pachniały polane masełkiem! Rzuciłam się wtedy na wieśniaka z tuńczykiem Tak więc laski , DA SIĘ!

Co do kuponów, to kupujesz na stronce, przelewasz kasę - tak jak teraz na allegro się płaci kilkoma kliknięciami dosłownie i przychodzi Ci na maila info że masz do wydruku kupon z kodem i one zwykle są ważne ok. 3 mcy. Ja skorzystałam jakiś czas temu z fryzjera i pedicure i nie było to zrobione na "odwal się" - wręcz postanowiłam i bez kuponu wrócić do tego miejsca za jakiś czas tak mi się spodobało A kupony to zniżki zwykle o 50% na usługę lub pakiet usług, albo na potrawy/napoje z menu fajnej knajpy. Mój TŻ kupił śmiesznie tanio kompleksowe mycie samochodu

Mam ten sam ślinotok jak robie rodzince pierogi z jagodami, ale też się im nie daję.
Dzięki za wyjaśnienie

Napisane przez czarownica3006

jak sie zalogujesz to widzisz oferte ze swojego miasta. co jakis czas inna. jak kupisz, placisz karta, paypal albo przelewem, jak jest koniec oferty to dostajesz bon na maila, drukujesz i idziesz wykorzystac

Dzięki za wyjaśnienie

[ora73]

Napisane przez Kasiulek1029

8 kg w 12 dni??

Ups, oczywiście 12.07.2010 Ten 12.08 to mam w głowie zakodowany, bo w tym roku mieliśmy z moim TŻ 15 rocznicę ślubu
Sorki za pomyłkę

[rumcia1]

Napisane przez wiewiorka07

są takie ćwiczenia 8 min legs z tej serii są też na brzuch- fajne i szybko się je robi. nie męczysz się zbytnio, a mięśnie pracują ciężko

tu znajdziesz te ćwiczenia, bliżej końca strony a na 1 stronie są 3 pozostałe, na ramiona, plecy i streczing mam nadzieję, że się przyda

Dlaczego ja nie widzę stronki

[ValancyStirling]

melduje sie po wycieczkowym weekendzie
Niestety z dietka bylo male zawalenie2x kanapka wpadla i jeden lod smietankowy z automatutak to jest jak sobie czlowiek salatki nie zrobi a jedzie w trase 600km w jeden dzien
Porcelanke zaliczylam za to 3razy!w sobote3razy w niedziele!3razy wczoraj!

[rumcia1]

Napisane przez ora73

Ups, oczywiście 12.07.2010 Ten 12.08 to mam w głowie zakodowany, bo w tym roku mieliśmy z moim TŻ 15 rocznicę ślubu
Sorki za pomyłkę

A skoro rocznica to wybaczamy pomyłkę
Teraz bez obaw gratuluję
Życzę kolejnych udanych dłuuuugich lat razem

[luciferangel]

Witam Was drogie dziewczynki! Coś mnie wczoraj tchnęło... i tym sposobem jestem dziś 2 dzień na Dukanie. Mój cel to piękna figura do końca tego roku. Mam nadzieję, że dzięki Wam będzie mi łatwiej. Moja główna zmora to boczki, zatem jak macie jakieś cenne rady na te "dolegliwośc" to bardzo poproszę Marzy mi się też zarys krateczki na brzuchu... dlatego razem z dietką robię a6w.
Więc startuję: 173cm wzrostu, 72kg. Cel: zobaczyc cyferkę poniżej 60kg

[sonia26]

Napisane przez lesia27

ja juz tez powoli wymiękam
ale daje rade, bo jedzenie dukanowe mi pasuje i wiem ze bede tak juz jadła... heheheno ale te 3-5 kg jeszcze mniej to by mnie uradowalo... chociaz wiele osob mowi mi zebym juz sie nie odchudzala a tam! jak sie odchudzac to RAZ A PORZADNIE!!!!!

Cześć nie przechodź na III faze dopóki nie schudniesz tego co chcesz. Ja przeszlam z myślą że na III jeszcze schudnę i się zdziwilam. przybrałam kilogram i nie potrafię go zgubić. Wszystko jem wg przykazań i waga wzrosła. Moze to @(brak od 50 dni) ?? Na III nie moge opanowac swojej woli, na II wytrzymałam ponad 3 miesiace bez najmniejszego grzeszku. Chyba te węglowodany dają o sobie znac i sie jeszcze bardziej jesć chce. Pozdrawiam

[Kasiulek1029]

Napisane przez ora73

Ups, oczywiście 12.07.2010 Ten 12.08 to mam w głowie zakodowany, bo w tym roku mieliśmy z moim TŻ 15 rocznicę ślubu
Sorki za pomyłkę

No to i tak super, ja 8 kg od 29.06

[Basienka27]

Rumcia 1 dziękuję bardzo za wyjaśnie))

[wiewiorka07]

Napisane przez rumcia1

Dlaczego ja nie widzę stronki

musisz kliknąć na słowo TU przed wyrazem znajdziesz i cię odeśle do stronki

[(:tysia:)]

Napisane przez avataris

byłam obrzydliwie nie miła, co zdarza się bardzo bardzo rzadko, trzeba sobie mocno na to zapracować a że pani zrobiła to pod moim adresem w najbardziej perfidny sposób, to miała zwalony dzień do końca

bardzo dobrze, że byłaś niemiła, głupia baba pewnie się chciała wyżyć! Szkoda tylko, że Twoim kosztem..

Napisane przez lesia27

oj u mnie to tez idzie jak krew z nosa
mam nadzieje ze to KIEDYS do cholery sie ruszy

lesia pewnie, że się ruszy! Niedługo zaliczysz takie spadki, jakich jeszcze do tej pory nie miałaś

Napisane przez kropla_deszczu

ja chyba też zacznę - już się do niej zbieram kupę czasu a teraz mam mobilizację przez dukana

noo to zaczynaj w grupie raźniej!

Napisane przez marzenioholiczka

Co to ma być za marudzenie?? Ładnie mi tu proszę dukać bo jak nie to i Przecież robimy to dla siebie, więc nie ma co się oszukiwać, tylko trzeba spiąć te nasze cztery chudziutkie literki i ładnie trzymać się zasad a potem... nie odchodzić od lustra bo się napatrzeć nie pójdzie jakie to my śliczne, cudowne, seksowne

idealnie powiedziane

Napisane przez sudenly

hej hej Dukaneczki Boże ile na mnie czyhało pokus przez ten weekendprzyjechał mój Tż po ponad 3 tyg nieobecności no i zjechała się rodzinka...no i zaraz winko wódeczka piwko no i żarełko a najbardziej to mnie korciło żeby zjeść ciasto....i.....nie zjadłam.powiedziałam sobie że nie po to się męczę żeby teraz pękać.wytrwałam mimo, że język mi prawie do tyłka uciekał....a waga u mnie zatrzymała się w miejscu.dziś ostatni dzień warzyw, ale chyba po proteinach sie cos ruszy????

moje gratulacje! Tyle pokus a Ty bez grzeszków wytrwałaś! brawo


Cześć Kochane!

Ja dzisiaj mam wolne Wstałam rano, od razu z uśmiechem na ustach dzięki temu, że znów jestem na Dukanie, znów dbam o siebie, jedzenie nie ma nade mną przewagi! Jak miałam ten spadek formy, co jedzenie wygrało, to byłam jak jakaś chora, nie mogłam normalnie usiedzieć, bo cały czas myślałam co by tu zjeść.. nieładnie a teraz, spokojnie jem, to co mi wolno i czuję się świetnie!
Dziś na śniadanko zrobiłam sobie placki otrębowe w wersji z opiekacza do tostów-pycha
wytrwałości!

[sudenly]

oj ja miałam to samo.jak nie byłam na diecie to tylko sie kręciłam zeby cos przekasic

[ora73]

Napisane przez rumcia1

A skoro rocznica to wybaczamy pomyłkę
Teraz bez obaw gratuluję
Życzę kolejnych udanych dłuuuugich lat razem

Dziękuję
Moja rodzinka, czyli TŻ+2 dzieciaków różnej płci to całe moje szczęście, wiadomo - w życiu różnie bywa, u nas też nie zawsze kolorowo, ale doceniam to co mam - zwłaszcza jak przychodzą takie rocznice
A może ta moja pomyłka to jakaś podświadomość - bo spadek byłby super!!! Ale nie -w tym tempie i w moim przypadku to zbierałabym mój biust z podłogi

[rumcia1]

Napisane przez wiewiorka07

musisz kliknąć na słowo TU przed wyrazem znajdziesz i cię odeśle do stronki

Wciskałam na to słówko i widzę napis
Oops! This page appears broken. DNS Error - Server cannot be found.

[lukrecja_25]

Napisane przez sudenly

oj ja miałam to samo.jak nie byłam na diecie to tylko sie kręciłam zeby cos przekasic

noooo i ja tysz tak miałam a ja zrobiłam bła bo se zrobiłam kilka kuluń z otrębami kakao i mleczkiem w proszku i jem jedną dziennie i zauwazyłam ze jak na wage wchodze rano i nie soada mi nic lub spada mało to odrazu kulka w japkę i do pracy... eh tak na pocieszenie wypierdacze dziś t5e 3 ostatnie kulunie niech ich tam nie ma i do grzechu mnie nie namawiają piczosławy jedne...
musze schuść muszę schuść

[Aleksandra_M]

Napisane przez Maricken

Ostatnio próbowałam tego sera tescowego i przyznam że sernik był taki leciutki i piankowy No i był płaski jak naleśnik ale mi to wcale nie przeszkadza :P Zjadłam go ze smakiem Tylko jeszcze tych E na etykiecie nie rozszyfrowałam a coś czytałam że tam są zagęstniki mam nadzieję, że nie skrobia

Na uda to jest na siłowni taka fajna maszyna a la fotel ginekologiczny ;P Tak się nogi składa i rozkłada - daje popalić na większym obciążeniu. A do domu to jest lżejsza wersja tego - motylek http://allegro.pl/item1185111691_agr...wiczen_jy.html - nadaje się też do ćwiczenia ramion. Tanie lekkie i spełnia swoje zadanie jeśli ktoś chce ćwiczyć w domu

mam w domu dwa wiaderka to sprawdze te E w necie... dam znac wieczorkiem. a ten motyl to mi sie podoba... myslisz ze to cos da?
bo podoba mi sie to w nim, ze mozna siedzac na kompie cwiczyc, albo ogladajac z dzieckiem bajke... nie trzeba specjalnie wlazic na maszyne...

[broadwaydream]

Dobry dzionek! Dziś na śniadanko pizza pożarta (tak o niej marzyłam, że zupełnie zapomniałam o białkowości sniadania, ale to pierwszy taki grzech od początku dukania, więc nie jest źle no i popiłam ciepłym napojem). Lada dzień koniec wolnego, wyjezdzam, więc nie będę się juz raczej tak często udzielać, ale napewno wpadać raz dziennie sie postaram!
Gratki spadków kochane i dużej motywacji wątpiącym

Napisane przez milaminka80

O tym to sobie nawet nie chce myslec, ani wyobrażąc tego, bo mi ciary po plecach idą brr

faktycznie od razu jakoś nabrałam sił, a przedwe wszystkim najbardziej to motywuje wiara we mnie więc dzięki bez was dziewczyny to chyba byłoby niemożliwe!!

Aż odniosłam to do siebie i automatycznie dostałam takiego kopa na rozpęd, że aż miło

Napisane przez sonia26

Cześć nie przechodź na III faze dopóki nie schudniesz tego co chcesz. Ja przeszlam z myślą że na III jeszcze schudnę i się zdziwilam. przybrałam kilogram i nie potrafię go zgubić. Wszystko jem wg przykazań i waga wzrosła. Moze to @(brak od 50 dni) ?? Na III nie moge opanowac swojej woli, na II wytrzymałam ponad 3 miesiace bez najmniejszego grzeszku. Chyba te węglowodany dają o sobie znac i sie jeszcze bardziej jesć chce. Pozdrawiam

Dzięki za rady Sama myślę, żeby najpierw zrzucić do tych 60 i przejść na dukana, ale ostatnio tak mi tempo zwolniło, że boję się, że kolejne 10kg zajmie mi pół roku (papcio dukan kazał mi wazyc 66.7 acz nie chcę się zgodzić na taką wagę, a zauwazylam ze przy 70 tempo mi ześlimaczało). Nic, zobaczymy, ile wytrwam, mam chociaż nadzieję, że na tej III nie przytyję.
Zycze wytrwałosci i szybkiego wskoczenia na IV ze stałą wagą!

[zlotqo]

hello
eh moja pani szklana jest jakaś niezdecydowana ostatanio... dzisiaj pokazała znowu wzrost.... co prawda tylko o 100 g. ja to chyba nie zobaczę 71.
nie wiem, nie jadłam budyniu ani nutelli... a tu wzrost pierdzielę dziś nie będę sobie odmawiać przyjemności, niech się goni gupia szklanucha!
no, teraz grzecznie jem placki z szynką. wypiję kawę i o, wcale a wcale nie będę się przejmować!

a tak wogóle to dziś mam rocznicę zaręczyn pierwszą ciekawe czy mój TŻ coś wymyśli.

Napisane przez Konczita

jak pisanko ? ile naskrobałaś?

pisałam do 2 w nocy. zostało mi jakieś 15 stron + wstęp i zakończenie. mam nadzieję że do jutra skończę

[lukrecja_25]

Napisane przez Aleksandra_M

mam w domu dwa wiaderka to sprawdze te E w necie... dam znac wieczorkiem. a ten motyl to mi sie podoba... myslisz ze to cos da?
bo podoba mi sie to w nim, ze mozna siedzac na kompie cwiczyc, albo ogladajac z dzieckiem bajke... nie trzeba specjalnie wlazic na maszyne...

ja mam tego motylka nawet dwa i nie ćwicze gdyż ponieważ mnie to jak ściskam go to napinają mi się mięśnie krocza dosłownie krocza i mnie boli piczka haha seryjnie wiem że to dziwne i śmieszne ale niestety tak jest hahaha nie będę więc tego używać bo mi jeszcze takla wielka buła na kroczu urośnie bo mi się mięsień łechtaczkowy rozbuduje zanadto haha i będę mieć większy ogon niż TŻ

[rumcia1]

Napisane przez (:tysia:)

Dziś na śniadanko zrobiłam sobie placki otrębowe w wersji z opiekacza do tostów-pycha
wytrwałości!

A jak to robiłaś w opiekaczu?

[wiewiorka07]

Napisane przez rumcia1

Wciskałam na to słówko i widzę napis
Oops! This page appears broken. DNS Error - Server cannot be found.

hhhmmmmm


to dam jeszcze raz

[katia84]

witam się w kolejnej części
wróciłam z urlopu i od 14.07 jest mnie mniej o 6kg z czego bardzo się cieszę Po tygodniowym wyjeździe ( w tym 1 dzień grzechu) myślałam że przybyło mnie,a le mimo wszystkow sumie -500g, czyli nie tak źle. Wchodzę w tryb 4+3 bo tak mi będzie teraz wygodniej

[Maricken]

Napisane przez lesia27

ja wychodze z załozenia ze nawet popracowac miesiac ale potem "cos: w cv wpisujesz:P hehehea dodatkowe 900zl Wam sie nie przyda?? hmm? moze dlatego JA bym sie zgodzila na prace, bo akurat jej nie mam..... i chcialabym miec taka kasiorke w portfelu

Popieram. Ja wprawdzie pracę mam, niejedną nawet ale w takiej sytuacji jak Twoja, to co Ci szkodzi? Nie masz nic do stracenia. Szukać możesz pracując u koleżanki - nie ma przeszkód wg mnie. A 900zł drogą nie lata.

Napisane przez sudenly

hej hej Dukaneczki Boże ile na mnie czyhało pokus przez ten weekendprzyjechał mój Tż po ponad 3 tyg nieobecności no i zjechała się rodzinka...no i zaraz winko wódeczka piwko no i żarełko a najbardziej to mnie korciło żeby zjeść ciasto....i.....nie zjadłam.powiedziałam sobie że nie po to się męczę żeby teraz pękać.wytrwałam mimo, że język mi prawie do tyłka uciekał....a waga u mnie zatrzymała się w miejscu.dziś ostatni dzień warzyw, ale chyba po proteinach sie cos ruszy????

P.s gratuluję wszystkim spadków

za utrzymanie silnej woli, wiem ile to kosztuje wysiłku

Napisane przez Aleksandra_M

mam w domu dwa wiaderka to sprawdze te E w necie... dam znac wieczorkiem. a ten motyl to mi sie podoba... myslisz ze to cos da?
bo podoba mi sie to w nim, ze mozna siedzac na kompie cwiczyc, albo ogladajac z dzieckiem bajke... nie trzeba specjalnie wlazic na maszyne...

Sprawdź bo jestem strasznie ciekawa, a żadnego opakowania nie mam akurat Co do motylka to moja koleżanka tego używała i wiadomo, że mięśni niewiadomo jakich sobie nie wyrobiła bo na udach coś zrobić to jest masakra, już prędzej klata urośnie... ale za to miała te udka jędrne. Moim zdaniem lepszy taki motylek niż nic, bo przecież szpagatów nie będziesz robić...ostatecznie możesz oprzeć stopę o blat i robić skłony to niej i do tej co stoi na ziemi na przemian. To też trochę daje, no ale przy kompie to się tak nie da za bardzo

[rumcia1]

Napisane przez zlotqo

a tak wogóle to dziś mam rocznicę zaręczyn pierwszą ciekawe czy mój TŻ coś wymyśli.

pisałam do 2 w nocy. zostało mi jakieś 15 stron + wstęp i zakończenie. mam nadzieję że do jutra skończę

Ty zaplanuj kolację i miło spędźcie wieczór. Miłej zabawy.

No, widzę, że już końcówka pracy. Nie odpuszczaj.

[(:tysia:)]

Napisane przez rumcia1

A jak to robiłaś w opiekaczu?

a normalnie jak placki- 3 lyzki otrebow, jajko, curry, dwie łyżki sera białego i siup na rozgrzany opiekacz. Zamknęłam i trzymałam ok. 10-15min i gotowe

[lukrecja_25]

a tak w ogóle to byłam wczoraj w osraju i przymierzałam zajefajną sukienkę którą juz kiedyś mierzyłam i nosze sie z zamiarem kupna ale przed dietą mierzyłam rozmiar 40 a to tak jak 42 zwykłe bo te osrajowe rozmiary jakies du że są i była ciasna i wyglądałam jak baleron a teraz poszłam wczoraj i zmierzyłam 38 i była lużna i normalnie 36 będę musiała kupić ale czaaaad poprosiłam panią o odłożenie mi jej na tydzień hłe hłe hłe i za tydzień przyjde i zmierze to 38 jeszcze raz sie okaze za duże to se wezme 36 i bede miałą piękną kiecunię h9i hi hi kuffa no ja takiego rozmiaru to juz 5 lat nie widziałam hahahahah

[rumcia1]

Napisane przez wiewiorka07

hhhmmmmm


to dam jeszcze raz

jeszcze raz to samo - wpiszę sobie w wujka

[avataris]

Napisane przez rumcia1

Mnie też raz coś podobnego spotkało w kasie i też się wkurzyłam, staliśmy razem przy kasie ja z mężem i mieliśmy jednego synka ze sobą i on między czasie zasnął, więc mąż już nie stał przy kasie, tylko zostawił mi kartę i poszedł z małym do samochodu. Ja do płacenia kartą, a babka mi mówi, że nie może jej przyjąć i nie dała sie tknąć mimo, że ludzie jej mówili, że on tu ze mną stał, tylko poszedł ze śpiącym dzieckiem do samochodu. poza tym to nie była karta na podpis, tylko pin i tak nie dała się ruszyć. Powiedziałam jej, że jak się zgadza płeć to nie legitymują ludzi, więc mogę wziąć pierwszego lepszego faceta i powiedzieć, że to mój mąż i że jego karta i wtedy mi sprzeda. Ja rozumiem środki ostrożności, ale w takiej sytuacji, gdy ze mną stał tylko odszedł wcześniej.
Z drugiej srtony - gdyby przyjęła tą kartę miałaby nieprzyjemności ze strony szefa.

dokładnie, to są karty na pin a nie na podpis. Wyciągnełam drugą, taką samą tylko, ważną od września, dosłownie rzuciłam w jej kierunku i pytam czy tą też ukradłam i czy nie widzi, że jestem transseksualistą, bo przeciez dla mnie jest nikim i nie może mnie wylegitymować. Ona mi mówi, że nie powinna mi tych kart oddawać w ogóle i tu przegieła baba bo myślałam, że ją zjemi będzie miała nauczkę.

[zlotqo]

Napisane przez rumcia1

Ty zaplanuj kolację i miło spędźcie wieczór. Miłej zabawy.

No, widzę, że już końcówka pracy. Nie odpuszczaj.

taki mam też plan, tylko jestem ciekawa czy nie zapomni i chociaż kwiatka dostanę... mój Luby niestety jest z tych co to rzadko do kwiaciarni zachodzą