Dwie kreseczki na teście juz mamy-wiosną maluszki przywitamy-marzec-kwiecien 2011

[iizabelaa]

ja też dzisaj do gin,
trzymajcie kciuki

Napisane przez niutka1

Po prostu nie zrozumiałam dokładnie o co chodzi u Ciebie z tym usg, czyli i genetyczne i zwykłe robi zawsze na sprzęcie usg co najmniej klasy 2D i w cenie wizyty i za kazdym razem mierzy wszystkie parametry oprócz przezierności ( tj, ta przeziernośc, to jedna z kilku markerów, które się mierzy w kierunku wad genetycznych, więc rozumiem, że tylko tych markerów nie mierzy) ?
Bo standardowo na kazdym usg nie mierzy sie wszystkich parametrów narządów, kości itd, tylko ocenia wielkośc ogólną płodu, sprawdza czy serce jest i czy dzidziuś jest prawidłowo umiejscowiony w macicy, oraz czy łozysko jest ok,
a dopiero na tym genetycznym mierzyło sie wszystko od kosteczek, narządów i do tego te markery na wady genetyczne
(to tylko taka nazwa, jak byłam w ciązy parę lat temu to sie w ogóle nie nazywało, tylko po prostu usg 2/3D- pomiar wszystkich parametrów. )
Więc jesli twój lekarz za kazdym razem mierzy wszystko oprócz markerów, no to rzeczywiście masz komfortowo .

W każdym razie mój gin zrobi mi te sławetne USG genetyczne/prenatalne. Bo go o nie zapytałam, standardowo nie proponuje go pacjetką przed 30stką i tyle.

Ale nadal uważam, że to USG nie jest konieczne. Dużo się mówi o tym na forum,
ale z tego co mi wiadomo to bardzo mały odsetek kobiet to robi, tak przynajmniej jest w moim otoczeniu

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez Jok3r

Z usg nie dojdziemy do porozumienia, bo kazada ma swoje racje. Ja ze wzgledu na wiek nawet przez chwile nie pomyslalam, zeby nie isc, pozatym mam sasiadke, ktora w ogole nie byla monitorowana przez cala ciaze, w rodzinie zadnych przypadkow chorob itp i nagle urodzil sie chlopak z Downem. Laska wpadla w depresje i lekarz wrecz zalecil, zeby postarali sie o kolejne dziecko tym razem pod kontrola i urodzil sie zdrowy chlopczyk.

Przecież to czy zrobisz USG genetyczne/prenatalne nie ma żdaneg wpływu na to czy dziecko będzie miało Downa czy nie.
Płód albo jest na to chory albo nie.

Jedyne co daje to USG to wiedza o tym fakcie, na który i tak już nie można nic poradzić.

[ver_ona]

Napisane przez Jok3r

No wlasnie w tym pierwszym jest bardzo ciekawe rozwiazanie nakladania gondoli czy nosidelka na spacerowke, bo to wygodne jest i malo miejsca zabiera. Ma lepsze udogodnienia jedynie kolka normalne. Mam dylemat czy brac z normalnymi czy skretnymi. Wiem jakie sa zalety i wady obu, ale bardziej patzre na inne ulepszenia. Kolka nie maja az takiego znaczenia.

wg mnie to wlasnie dziwne rozwiazanie i zajmuje wiecej miejsca. jak jedziesz gdzies autem, potrzebujesz tylko stelaż wozka i fotelik, wpinasz i po sprawie,. a w tym rozwiazaniu musisz miec dodatkowo spacerowke, a gondoli jako takiej nie ma w ogóle. jak dziecko jest male, to uzywasz tylko fotelika i gondoli, a tu niepotrzebnie dochodzi spacerowka.

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez iizabelaa

ja też dzisaj do gin,
trzymajcie kciuki





W każdym razie mój gin zrobi mi te sławetne USG genetyczne/prenatalne. Bo go o nie zapytałam, standardowo nie proponuje go pacjetką przed 30stką i tyle.

Ale nadal uważam, że to USG nie jest konieczne. Dużo się mówi o tym na forum,
ale z tego co mi wiadomo to bardzo mały odsetek kobiet to robi, tak przynajmniej jest w moim otoczeniu

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------



Przecież to czy zrobisz USG genetyczne/prenatalne nie ma żdaneg wpływu na to czy dziecko będzie miało Downa czy nie.
Płód albo jest na to chory albo nie.

Jedyne co daje to USG to wiedza o tym fakcie, na który i tak już nie można nic poradzić.

dokladnie, wlasnie sie zastanawiam czy to cos zmieni? podobno na nastepne badanie czeka sie 3 miesiace i czesto okazuje sie, ze wynik byl bledny.
ja w pierwszej ciazy mialam przeziernosc robiona i wszystkie kosci mierzone, ale myslalam, ze jets to standardowe badanie.
pozniej w21tc bylam na 3d i tez bylo to samo mierzone, ale to bylo dodatkowe usg w innym miejscu robione


ps. nie uwazam,ze to badanie w kazdym wypadku jest nie potrzebne itd. samo usg, na ktorym mierzone sa kosci, przeziernosc itd.. powinno byc w standardzie.

[blackrose4u]

Napisane przez Jok3r

Z usg nie dojdziemy do porozumienia, bo kazada ma swoje racje. Ja ze wzgledu na wiek nawet przez chwile nie pomyslalam, zeby nie isc, pozatym mam sasiadke, ktora w ogole nie byla monitorowana przez cala ciaze, w rodzinie zadnych przypadkow chorob itp i nagle urodzil sie chlopak z Downem. Laska wpadla w depresje i lekarz wrecz zalecil, zeby postarali sie o kolejne dziecko tym razem pod kontrola i urodzil sie zdrowy chlopczyk. Wiec dla mnie jest to jak to ktos tu napisal sprawa sumienia i zdrowia kluski. Jesli komus szkoda kasy, albo nie chce sie denerwowac to jego sprawa. Tyle w tym temacie od mnie.

Znalazlam idealny wozek i jego wlasnie mam zamiar kupic
http://allegro.pl/item1185014749_zes...lik_tacka.html
wersja z normalnymi kolami
http://allegro.pl/item1197080254_3w1...a_gratisy.html
i ze skretnymi

mialam do wyboru jeszcze ten
http://allegro.pl/item1184923364_woz...dukacyjna.html
ale jakos ten pierwszy bardziej przypadl mi do gustu.

bardzo fajne zestawy i ceny też nie za wysokie (chyba ) my z mężem w ogóle nie myślimy o wózkach czy kupnie czegoś dla maluszka. narazie za mały jest, no i z kasą ciężko. Narazie odkładamy sobie co miesiąc

Napisane przez niutka1

Tym razem piekłam w piekarniku- pierwszy raz, bo miałam tez maszyne do chleba, ale mi sie zepsuła jakis czas temu- (musze kupic nową, bo tamata juz z 10 lat miała) i juz dawno chlebka nie robiłam, stęskniłam się. Zazwyczaj robie z róznych przepisów z netu lub nawet sama wymyslam, ale tym razem własnie chciałam wypróbowac gotowa mieszankę i kupiłam taką jak na tej stronie, tyle że kupiłam w zwykłym markecie: nazywa sie graham-orkiszowy -fioletowe opakowanie
http://www.chlebpolski.pl/index.php?...d=84&Itemid=47

Z tym, ze ja ulepszam jeszcze ta mieszankę, tzn zamiast wody dodaje mleka, do tego do jednego chlebka dodałam 2 łyzki masła, i ziarna słonecznika, a do drugiego 3 łyzki oliwy z oliwek i ziarna dyni, oraz suszona śliwkę i odrobine mąki pszennej.
Mozna róznie kombinować

Całkiem w porządku wyszedł mi chlebek, ale juz mam dosyc tych chlebów na drożdżach, kupuje mąkę żytnia i będę robić zakwas.

też musze wypróbować tylko jak doproszę się o piekarnik

nie męczcie już tego tematu z usg bo moim zdaniem to bezsensu, każdy zrobi co uważa.

By Was trochę oderwać wklejam foty tych gołąbków pierwsza przed smażeniem i duszeniem a drugie już gotowe do jedzenia. Ja od siebie dodałam do sosiku śmietanki bo był ostry i cały koncentrat to za dużo moim zdaniem, ale każdy robi wg smaku

[Jok3r]

Napisane przez iizabelaa

ja też dzisaj do gin,
trzymajcie kciuki





W każdym razie mój gin zrobi mi te sławetne USG genetyczne/prenatalne. Bo go o nie zapytałam, standardowo nie proponuje go pacjetką przed 30stką i tyle.

Ale nadal uważam, że to USG nie jest konieczne. Dużo się mówi o tym na forum,
ale z tego co mi wiadomo to bardzo mały odsetek kobiet to robi, tak przynajmniej jest w moim otoczeniu

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------



Przecież to czy zrobisz USG genetyczne/prenatalne nie ma żdaneg wpływu na to czy dziecko będzie miało Downa czy nie.
Płód albo jest na to chory albo nie.

Jedyne co daje to USG to wiedza o tym fakcie, na który i tak już nie można nic poradzić.

Jak juz bylo walkowane niektore choroby np wade serca zaczynasz leczyc juz po pierwszym prenatalnym. Poza tym jesli jest jakas powazna wada to moge sie od razu zdecydowac na abrocje, bo z mezem tak postanowilismy.


wg mnie to wlasnie dziwne rozwiazanie i zajmuje wiecej miejsca. jak jedziesz gdzies autem, potrzebujesz tylko stelaż wozka i fotelik, wpinasz i po sprawie,. a w tym rozwiazaniu musisz miec dodatkowo spacerowke, a gondoli jako takiej nie ma w ogóle. jak dziecko jest male, to uzywasz tylko fotelika i gondoli, a tu niepotrzebnie dochodzi spacerowka.

Wiesz my rodzimy w sumie na wiosne, wiec z tej zimowej gondoli tez za dlugo nie skorzystasz, bo ja np mam ogrod i jesli spacerowka rozklada mi sie na plasko to w czerwcu juz moge dzicko klasc do spacerowki na ogrod i git. Po co mi takie wielkie pudlo skoro po 2-3 miesiacach juz mi nie bedzie potrzebne.

[kasia86eg]

u mnie takie usg na przezierność i mierzenie itd. jest akurat w standardzie, chodze na nfz i każej kobiecie u nas w 11 tygodniu robią w przychodni, w pierwszej ciązy też miałam ale w 2D, skoro daja skierowanie to idę,mam nadzieje , że to jest w końcu lekarz i wie co robi, jedynie robiłam bardzo dokładne usg 3D/4D prywatnie w 22 i 32 tygodniu w pierwszej ciązy bo miałam zatrucie ciążowe i wielowodzie, podejrzewali , że mały ma jakąś wadę genetyczną , wody płodowe już miałam zielone,jak mi zrobili cesarkę, mały troszkę siny był jak go wyjeli , ale 2 godziny poleżał w inkubatorze i było ok , na szczęście urodził się zdrowy

[niutka1]

Napisane przez iizabelaa

ja też dzisaj do gin,
trzymajcie kciuki





W każdym razie mój gin zrobi mi te sławetne USG genetyczne/prenatalne. Bo go o nie zapytałam, standardowo nie proponuje go pacjetką przed 30stką i tyle.

Ale nadal uważam, że to USG nie jest konieczne. Dużo się mówi o tym na forum,
ale z tego co mi wiadomo to bardzo mały odsetek kobiet to robi, tak przynajmniej jest w moim otoczeniu

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------



Przecież to czy zrobisz USG genetyczne/prenatalne nie ma żdaneg wpływu na to czy dziecko będzie miało Downa czy nie.
Płód albo jest na to chory albo nie.

Jedyne co daje to USG to wiedza o tym fakcie, na który i tak już nie można nic poradzić .

no niezupełnie, bo zespół downa to nie jest tylko uposledzenie umysłowe, to jest jak wskazuje zreszta nazwa- zespół chorób, w tym choroby serca, przewodu pokarmowego... więc ta wiedza daje ci mozliwość bycia w stałym kontakcie ze specjalistami i lepszego porowadzenia takiej ciązy, monitorowania malucha pod kątem tych chorób, ewentualnego rozpoczecia leczenia już w łonie matki.


u mnie w otoczeniu jest inaczej, nawet te pare lat temu znajome dawały mi kontakty do najlepszych specjalistów usg, zeby badania zrobić

no ale każdy ma swoje zdanie


oczywiście trzymam kciuki za wizyte u gin.

[Stysia71]

Ja narazie jestem na etapie codziennych wymiotów, które zaczęły się wczoraj, dzisiaj wymiotowałam już 3 razy;/ jestem w 11 tygodniu i myślałam,że to już wszystko będzie przechodzić, a nie się zaczynać

Narazie nie wkręcam się w wózki i tym podobne rzeczy, ale powoli zaczynam rozglądać się za spodniami ciążowymi, myślę, że w przyszłym miesiącu jakieś kupię

[niutka1]

Napisane przez ver_ona

dokladnie, wlasnie sie zastanawiam czy to cos zmieni? podobno na nastepne badanie czeka sie 3 miesiace i czesto okazuje sie, ze wynik byl bledny.

ps. nie uwazam,ze to badanie w kazdym wypadku jest nie potrzebne itd. samo usg, na ktorym mierzone sa kosci, przeziernosc itd.. powinno byc w standardzie.

kolejne usg robi sie w okolicach 20 tygodnia, ale jesli coś jest podejrzanego, to przeciez nikt nie broni pójśc nawet tego samego dnia do innego specjalisty od usg i powtówrzyc badanie, by zobaczyc czy diagnoza będzie taka sama, a jesli sie potwierdzi to mozna jeszcze wtedy zrobic aminiopunkcję ( od razu, nie za 3 msce)

[ver_ona]

Napisane przez Jok3r

Wiesz my rodzimy w sumie na wiosne, wiec z tej zimowej gondoli tez za dlugo nie skorzystasz, bo ja np mam ogrod i jesli spacerowka rozklada mi sie na plasko to w czerwcu juz moge dzicko klasc do spacerowki na ogrod i git. Po co mi takie wielkie pudlo skoro po 2-3 miesiacach juz mi nie bedzie potrzebne.

tak male dziecko nie powinno lezec w spacerowce, tylko na plasko. spacerowki nie wszyskie rozkladaja sie na plasko i nie ma takiej wygody jak w gondoli. pozatym czemu zimowa gondola?? znam dzieci, ktore jezdzily do 7-8 mies. w gondoli

[niutka1]

jesli chodzi o wózek to na razie myslami jestem cały czas przy concordzie chyba zaczne na niego odkładać

[ver_ona]

Napisane przez Stysia71

Ja narazie jestem na etapie codziennych wymiotów, które zaczęły się wczoraj, dzisiaj wymiotowałam już 3 razy;/ jestem w 11 tygodniu i myślałam,że to już wszystko będzie przechodzić, a nie się zaczynać

Narazie nie wkręcam się w wózki i tym podobne rzeczy, ale powoli zaczynam rozglądać się za spodniami ciążowymi, myślę, że w przyszłym miesiącu jakieś kupię

ja od 3 tyg.mam mdlosci. okropne uczucie. na razie schudlam tylko 2kg. w pierwszej ciazy ok 5kg. na poczatku. ale tez nic nie moge jesc, nawet picie nie kazde mi podchodzi.

[niutka1]

Napisane przez ver_ona

tak male dziecko nie powinno lezec w spacerowce, tylko na plasko. spacerowki nie rozkladaja sie na plasko i nie ma takiej wygody jak w gondoli. pozatym czemu zimowa gondola?? znam dzieci, ktore jezdzily do 7-8 mies. w gondoli

Są spacerówki, które rozkładają sie na płasko
Ja miałam graco i rozkładała sie na całkiem płasko, concord tez jak sie przyglądałam w sklepie, rozkłada się na płasko, po prostu trzeba wtedy całkiem odpiąc w nim te paski do regulacji.
Do tego mozna dokupic za niewielką stosunkowo cenę tzw miękka gondolke, która ma jednak zazwyczaj usztywniane dno i jest ok.
Jesli chodzi o wygode, to było ok trzeba tylko zwrócic uwagę, by spacerówka była szeroka w środku.

Poza tym np dzieci, które duzo ulewają nie powinny wcale leżec całkiem na płasko, nawet do łózeczka wkłada sie taki wkład , który podnosi troche dno z jednej strony, tak o 5-10 cm, moja córka tak miała i w wózku tez potem ja odrobine podnosiłam tak więc z tym leżeniem tak na 100 % płasko to tez nie jest takie oczywiste, bardziej chodzi o to, by dno było po prostu równe, żeby to nie była pozycja półsiedząca, ale o te 5-10 jak dziecko lezy w usztywnianej gondolce, to nie ma znaczenia, bo wtedy całe dno jest płaskie, więc kręgosłup jest ok. nie wiem, czy dobrze wytłumaczyłam o co mi chodzi.

[Jok3r]

Napisane przez ver_ona

tak male dziecko nie powinno lezec w spacerowce, tylko na plasko. spacerowki nie rozkladaja sie na plasko i nie ma takiej wygody jak w gondoli. pozatym czemu zimowa gondola?? znam dzieci, ktore jezdzily do 7-8 mies. w gondoli

Oczywiscie, ze spacerowki rozkladaja sie na plasko. Moze nie wszystkie, ale wlasnie ja szukalam takiego wozka, ktory ma spacerowke rozkladana na plasko. Natomiast w zimowej gondoli nie bede jezdzila w upalne lato np poza tym z mezem nie nalezymy do niskich os, wiec istetnieje opcja, ze dziecko nam sie urodzi spore i bedzie szybko roslo. Co za tym idzie jesli wyrosnie mi z gondoli to nie utne przeciez nozek, bo MUSI jezdzic w gondoli.


Do tego mozna dokupic za niewielką stosunkowo cenę tzw miękka gondolke, która ma jednak zazwyczaj usztywniane dno i jest ok.

I o to mi wlasnie chodzi. W tym wozku jest wlasnie taka miekka gondolka, ktora wklada sie do spacerowki. Sa regolowane oparcia, wiec dziecku jest wygodnie i nic mu sie nie stanie.

[niutka1]

Napisane przez Jok3r

Oczywiscie, ze spacerowki rozkladaja sie na plasko. Moze nie wszystkie, ale wlasnie ja szukalam takiego wozka, ktory ma spacerowke rozkladana na plasko. Natomiast w zimowej gondoli nie bede jezdzila w upalne lato np poza tym z mezem nie nalezymy do niskich os, wiec istetnieje opcja, ze dziecko nam sie urodzi spore i bedzie szybko roslo. Co za tym idzie jesli wyrosnie mi z gondoli to nie utne przeciez nozek, bo MUSI jezdzic w gondoli.


Do tego mozna dokupic za niewielką stosunkowo cenę tzw miękka gondolke, która ma jednak zazwyczaj usztywniane dno i jest ok.

I o to mi wlasnie chodzi. W tym wozku jest wlasnie taka miekka gondolka, ktora wklada sie do spacerowki. Sa regolowane oparcia, wiec dziecku jest wygodnie i nic mu sie nie stanie.

Ja chyba tak zrobie z concordem, kupie sama spacerówke, a do tego taka gondolke, chociaz mam jeszcze ładnych parę mscy na zastanowienie się, bo to jednak drogi wózek jest

[kasiapruszkow]

Napisane przez KarolinaPW

Do doktora Leszka Huziora, przyjmuje w przychodni w Ursusie i pracuje tez w pruszkowskim szpitalu, co dla mnie ważne, bo zamierzam tu rodzić, poleciła mi go koleżanka, której prowadził ciążę i była bardzo zadowolona

a to w tej pryzchodni vis a vis dworca pkp na Ursusie?
ja to mam ciagle dylemat gidze rodizc ...

a co do wozków to w weekend pewnie bede na Torwarze na targach moje dizecko i tam mam zamiar obejzec co jak w rece leryz i jak latwo sie sklada moze upatrze sobiejaksi fajny wozek

[niutka1]

Bo jeszcze zastanawiam sie cały czas nad X-landerem model XA, który w cenie samej spacerówki concorda ma wyposażenie 3w1

ale nie widziałam jeszcze x-landera xa w sklepie, tak do wypróbowania, więc nie wiem, musze na zywo nim pokręcić, dotknąc, to wtedy zadecyduję, mysle że u mnie walka rozegra sie między tymi dwoma wózkami czyli concord fusion i x-lander xa

[deneb3]

Napisane przez niutka1

he he placuszek ze sliwkami ( i kruszonką) to ja akurat robiłam 2 tygodnie temu pycha był

a wczoraj po południu upiekłam 3 chleby ( graham-orkiszowe, 2 ze słonecznikiem i 1 z suszona sliwka i pestkami dyni) i wczoraj juz zajadałam, uwielbiam taki świezutki z chrupiącą skórką i z masełkiem
do tego popiłam litrami mleka, ale miałam rozkosz kulinarną

niutka! to Ty pokrewna dusza jesteś
też mam manię na pieczenie chlebów i piekę swoje na zakwasie

uuuuwielbiam

[kasiapruszkow]

Iza a ty dizs idziesz na to usg prenatalne cyz mi sei juz cos pomieszalo??

[Jok3r]

No ja szukalam wozka do 1000, bo niestety jak to zwykle w zyciu bywa wszelkie zle rzeczy czyli najczesciej problemy z kasa zsumowaly sie nam na najblizszy okres i musimy sobie zbierac na wozek. Pozatym tak na dobra sparwe to ile jest wozkow tyle opinii i w zasadzie trudno tak naparwde znalezc idealny, na ktory nikt by nie narzekal. Ja juz na szczescie mam dylemat miedzy dwoma modelami, wiec tak jaby problem z wozkiem mam z glowy.

[ver_ona]

Napisane przez niutka1

Bo jeszcze zastanawiam sie cały czas nad X-landerem model XA, który w cenie samej spacerówki concorda ma wyposażenie 3w1

ale nie widziałam jeszcze x-landera xa w sklepie, tak do wypróbowania, więc nie wiem, musze na zywo nim pokręcić, dotknąc, to wtedy zadecyduję, mysle że u mnie walka rozegra sie między tymi dwoma wózkami czyli concord fusion i x-lander xa

Ja mam xa i nie narzekam. Nie widze w nim zadnych minusow. Kupilam za 1200zl z fotelikiem maxi cosi.
Moje dziecko jak sie urodzilo mialo 60cm wiec najmniejsze nie bylo, a jezdzilo w spacerowce do 5 mies. i nie musialam obcinac nozek.

Pomysl jeszcze o jakosci fotelika i jego parametrach. Bo dziecko ma w nim jezdzic autem, a w nie sprawdzanym foteliku to balabym sie troche wozic dziecko autem.

[Jok3r]

Napisane przez ver_ona

Ja mam xa i nie narzekam. Nie widze w nim zadnych minusow.
Moje dziecko jak sie urodzilo mialo 60cm wiec najmniejsze nie bylo, a jezdzilo w spacerowce do 5 mies. i nie musialam obcinac nozek.

Jezu Ty dalej nie rozumiesz. Jak napisalam, ze sa spacerowki rozkladane na plasko to Ty, ze nie nie ma, jak napisalam, ze nie bede trzymac dziecka w gondoli jesli mi z niej wyrosnie obojetnie w jakim bedzie wieku to teraz nagle o spacerowce piszesz. Niutka doskonale zrozumiala o co mi chodzi, a Ty jakas na nie ciagle. Nie chce mi sie z Toba "klocic".

[ver_ona]

Napisane przez Jok3r

Jezu Ty dalej nie rozumiesz. Jak napisalam, ze sa spacerowki rozkladane na plasko to Ty, ze nie nie ma, jak napisalam, ze nie bede trzymac dziecka w gondoli jesli mi z niej wyrosnie obojetnie w jakim bedzie wieku to teraz nagle o spacerowce piszesz. Niutka doskonale zrozumiala o co mi chodzi, a Ty jakas na nie ciagle. Nie chce mi sie z Toba "klocic".

Ale to Ty sie klocisz. Ja mowie tylko moje zdanie. I nie ma co Ciebie rozumiec, bo raczej oczywiste rzeczy piszesz i nie ma tam nic skomplikowanego. Powiedzialam swoje zdanie i powiedzialam opinie dla niutki nt xa.
Czy forum nie jest od tego, zeby mowic na nim swoje zdanie?

[Jok3r]

Ja sie bynajmniej nie kloce. Napisalam o jaki mi wozek chodzi na co Ty, że nie ma takich spacerowek, i ze dziecko powinno lezec plasko. Niutka wyprowadzila Cie z bledu i napisala, ze nie masz racji czyli poparla moje slowa, a Ty teraz nagle o spacerowkach piszesz. To skoncz jeden temat, nie wiem przynaj sie do bledu chocby ze spacerowka i nie pisz mi, ze Twoje dziecko iles tam jezdzilo w spacerowce i nie musialas obcinac nozek skoro ja to napisalam majac na mysli gondole. Wiec czytaj ze zrozumieniem.

[ver_ona]

Napisane przez Jok3r

Ja sie bynajmniej nie kloce. Napisalam o jaki mi wozek chodzi na co Ty, że nie ma takich spacerowek, i ze dziecko powinno lezec plasko. Niutka wyprowadzila Cie z bledu i napisala, ze nie masz racji czyli poparla moje slowa, a Ty teraz nagle o spacerowkach piszesz. To skoncz jeden temat, nie wiem przynaj sie do bledu chocby ze spacerowka i nie pisz mi, ze Twoje dziecko iles tam jezdzilo w spacerowce i nie musialas obcinac nozek skoro ja to napisalam majac na mysli gondole. Wiec czytaj ze zrozumieniem.

Dziewczyno, o czym Ty piszesz, jakiego bledu? Czy ja mowilam, ze nie ma w ogole takich spacerowek, ktore sie na plasko nie rozkladaja? Powiedzialam, ze dziecko powinno miec plasko i tyle. Pozatym chyba zle doczytalas, mowilam ze moje dziecko jezdzilo w gondoli- nie w spacerowce do 5 miesiaca.
Chyba jednak nie ja czytam bez zrozumienia....nie wiem po co sie od razu tak burzysz, tak jak by nikt nie mogl miec odmiennego zdania niz Ty.

[Black_Angel86]

przyszłam, zaś wojna, idę sobie

[ver_ona]

Napisane przez Black_Angel86

przyszłam, zaś wojna, idę sobie

jaka wojna. wymiana zdan, ....pierwszy raz na wizazu mi sie takie cos trafilo

[wanilia83]

Witam po kolejnej długiej nieobecności

Przy okazji witam wszystkie nowe mamuśki

Luii, Magialena strasznie mi przykro mam nadzieje że jakoś się trzymacie

jejku tydzień mnie nie było a już drugi dzień nadrabiam zaległości

doczytałam że niektóre z was nie mają ochoty na sex i aż mi się lepiej zrobiło bo mam to samo, nawet jak mnie mąż całuje to staram się jakoś wykręcić a jeszcze 3 miesiące temu odkleić się od niego nie mogłam

Napisane przez Mirabilka

Dziewczyny bo się przeraziłam tymi objawami ciążowymi - jak to jest u Was? macie jakies objawy (mdlosci, bóle, zaparcia, zgage)?
Bo wlasnie przez 2 tyg mialam zgage i mnie muliło do tego piersi i podbrzusze - a od poczatku tego tygodnia hmm zgagi brak, muli mnie tylko rano zanim cokolwiek zjem, piersi tkliwe ale juz mniej, podbrzusze hmm nie boli, nadal często chodze do wc... i się zastanawiam czy wszystko oka???? wizyte mam 26.08 na ktorej powinno byc cos juz widac na usg - nie wiem moze zrobię dzis znow bete i porownam czy wzrasta..,,

Jak jest u Was??

ja też zaczynam się martwić bo jestem w 10 tyg a piersi mnie przestały boleć tylko podbrzusze od czasu do czasu pobolewa i kuje, kolejna wizyta u gin. 2 września i do tego czasu musze jakoś wytrzymać i będę się starała mysleć pozytywnie bo co innego mi pozostaje

Napisane przez kasiapruszkow

ja mam do siebie trohce zalu ze mam ciagle ochote na niezdrowe rzeczy
co sniadanie zupka chinska z makaronem a raz na kilka dni chipsy mmam nadizje ze moje zachcianki nie zaskzdza dizecku

mam to samo :P przed ciążą fast food lub zupki chińskie jadłam od czasu do czasu a teraz co dziennie coś niezdrowego pewnie dlatego już kilo do przodu ostatnio doszła też wielka ochota na wszystko z kapustą i grzybami oczywiście z wielką górą keczupu

Napisane przez blackrose4u Nidzie nie mogę dopaść tego paprykarzu chyba wycofali normalnie był w Biedronce ale słyszałam że nie za dobry więc nie kupiłam ale by w innych sklepach osiedlowych i tesco nie było

paprykarz kupuje w realu, jest z Grala i Łososia ... ten drugi bardziej mi smakuje

Napisane przez Jok3r

Najpozniej w srode jedziemy z mezem do sklepu angielskiego po kolejne ciuszki. Kurcze juz sie doczekac nie moge hehe.

pochwal się gdzie jest ten sklep z ciuszkami bo mam rodziców często tam jestem więc pewnie bym skorzystała

Jeżeli chodzi o zasiłek chorobowy to nie wiecie może czy liczą się do tego premie i trzynastki ?

[Jok3r]

a jezdzilo w spacerowce do 5 mies.
spacerowki nie rozkladaja sie na plasko i nie ma takiej wygody jak w gondoli

Hmm faktycznie czegos tu nie rozumiem.

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Napisane przez wanilia83

Witam po kolejnej długiej nieobecności

Przy okazji witam wszystkie nowe mamuśki

Luii, Magialena strasznie mi przykro mam nadzieje że jakoś się trzymacie

jejku tydzień mnie nie było a już drugi dzień nadrabiam zaległości

doczytałam że niektóre z was nie mają ochoty na sex i aż mi się lepiej zrobiło bo mam to samo, nawet jak mnie mąż całuje to staram się jakoś wykręcić a jeszcze 3 miesiące temu odkleić się od niego nie mogłam



ja też zaczynam się martwić bo jestem w 10 tyg a piersi mnie przestały boleć tylko podbrzusze od czasu do czasu pobolewa i kuje, kolejna wizyta u gin. 2 września i do tego czasu musze jakoś wytrzymać i będę się starała mysleć pozytywnie bo co innego mi pozostaje



mam to samo :P przed ciążą fast food lub zupki chińskie jadłam od czasu do czasu a teraz co dziennie coś niezdrowego pewnie dlatego już kilo do przodu ostatnio doszła też wielka ochota na wszystko z kapustą i grzybami oczywiście z wielką górą keczupu

paprykarz kupuje w realu, jest z Grala i Łososia ... ten drugi bardziej mi smakuje


pochwal się gdzie jest ten sklep z ciuszkami bo mam rodziców często tam jestem więc pewnie bym skorzystała

Jeżeli chodzi o zasiłek chorobowy to nie wiecie może czy liczą się do tego premie i trzynastki ?

W Sosnowcu na ul Modrzejowskiej. Troszke trudno go znalezc, bo nie ma szyldu, reklamy i znajduje sie w bramie, ale warto naparwde tam isc.

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Maz wrocil z pracy, wiec spadam na jakies zakupy. Do pozniej.

[iizabelaa]

Napisane przez kasiapruszkow

Iza a ty dizs idziesz na to usg prenatalne cyz mi sei juz cos pomieszalo??

Dzisiaj idę na drugą wizytę do gin,
ale chyba nie zrobi mi dzisaj tego prenatalnego, przynajmniej tak mi się wydaję

Wizyta o 18,
jestem zdenerwowana,
przez te smutne wieści na forum

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Napisane przez Jok3r

Poza tym jesli jest jakas powazna wada to moge sie od razu zdecydowac na abrocje, bo z mezem tak postanowilismy.

i tutaj mamy takie samo zdanie,
właśnie dlatego zdecydowałam się na to usg


Jesli chodzi o wóżki to w końcu w tym tygodniu zobaczę mój typ na żywo (Bolder, Ecoline)
Moja siostra go kupiłam i w tym tygodniu ma go dostać.

[kellysss]

hihihihih
ale tutaj ostro dzisiaj...

Napisane przez ver_ona

tak male dziecko nie powinno lezec w spacerowce, tylko na plasko. spacerowki nie wszyskie rozkladaja sie na plasko i nie ma takiej wygody jak w gondoli. pozatym czemu zimowa gondola?? znam dzieci, ktore jezdzily do 7-8 mies. w gondoli

gondole...owszem..sa ładne i niektóre mamy waza w nich dzieci długo..
ale wiekszosc z nich tez przez to bo chca uzyc ta gondole jak juz kupily
Mam kolezanki co nie raz mi to mówily.....
No i dla dzieciatka zimowego jak najbardziej jest lepsza gondola...
Jednak my bedziemy rodzic w kwietniu...
kiedy to mrozów juz nie bedzie... i mozna zaoszczedzic i kupic lepsza spacerówke(własnie taka co sie rozkłada na płasko) i ten wkład ala gondolka do srodka i jest naprawde super.............. .. Jest to naprawde bardzo fajne rozwiazaie...
Moj syn urodzil sie w styczniu i ja mu i tak taki wózeczek kupiam
Graco quatro de luxe+ wkładka do srodka
Teraz prawdopodobnie bedziemy mieli ten sam wozeczek dla malenstwa....

No ale kazda zrobi jak uwaza...........

Napisane przez niutka1

Są spacerówki, które rozkładają sie na płasko
Ja miałam graco i rozkładała sie na całkiem płasko, concord tez jak sie przyglądałam w sklepie, rozkłada się na płasko, po prostu trzeba wtedy całkiem odpiąc w nim te paski do regulacji.
Do tego mozna dokupic za niewielką stosunkowo cenę tzw miękka gondolke, która ma jednak zazwyczaj usztywniane dno i jest ok.
Jesli chodzi o wygode, to było ok trzeba tylko zwrócic uwagę, by spacerówka była szeroka w środku.

Poza tym np dzieci, które duzo ulewają nie powinny wcale leżec całkiem na płasko, nawet do łózeczka wkłada sie taki wkład , który podnosi troche dno z jednej strony, tak o 5-10 cm, moja córka tak miała i w wózku tez potem ja odrobine podnosiłam tak więc z tym leżeniem tak na 100 % płasko to tez nie jest takie oczywiste, bardziej chodzi o to, by dno było po prostu równe, żeby to nie była pozycja półsiedząca, ale o te 5-10 jak dziecko lezy w usztywnianej gondolce, to nie ma znaczenia, bo wtedy całe dno jest płaskie, więc kręgosłup jest ok. nie wiem, czy dobrze wytłumaczyłam o co mi chodzi.

No bardzo jasno sie wyraziłas

Wogóle dziewczyny tempo macie straszne............

Nie nadazam za Wami....

A co do badan.......
Pewnie ze jestem jak najbardziej za.......
No i my tutaj tez mamy w standardzie ze je robia wszystkie.......
Nie mam pojecia jak one sie nazywaja......
No ale własnie sprawdzaja wszystko...
serduszko,mózg, kosci, czy dziecko ma downa itd...
Takze bardzo sie ciesze......

Własnie pierwsze moja usg i te badanie bede miala 19 wrzesnie
Chyba ocipieje do tego czasu.......

Cos ostatnio mi przechodza wszystkie objawy ciazy...........
tzn... złagodzily sie do minimum..........

wogóle to tylko cycki mnie troche pobolewaja i juz urosły o 1,5 rozmiaru
na ucieche tz...............
Na szczescie biustonoszy nie musze kupywac....
Mam wszystkie rozmiary az do E a nawet jeden G ten od karmienia
Bo własnie w tamtej ciazy tak mi urosły z miseczki C
No a potem znowu mi zmalały............... i wogóle to teraz nie chce zeby mi tak urosły.....
Bo potem jak spadna to juz całkiem flaki beda