Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać - cz. VI

[ville]

Napisane przez kotek180

Ale który wątek?

Napisane przez Karaluszysko

Zdradzisz, jaki to?

etorebka

[Karaluszysko]

Napisane przez kotek180

Karaluszysko

<rumieni się>

Coldold, nie ma za co! A jaka satysfakcja

[Serendipity]

To może mi też pomożecie z tą piosenką Kasi ?

[Karaluszysko]

Jaką piosenką?

[makao33]

potrzebuje zwolnienia na studia na wf poniewaz zawsze na niego musze czekac godzinami a potem nie mam pociagu do domu;/
czy gastrolog moze wypisac mi takie zwonienie?? jak tak o poprosze? czy musze podac jakis konkretny powod??
pomocy!!

[kotek180]

Napisane przez Karaluszysko

Jaką piosenką?

Ktoś tu coś mówił o czytaniu SzwaJi?

A Piosenka była zdaje się Kasi Nosowskiej ze słowami "mój panie" w trakcie

[siarczan_sodu]

Napisane przez makao33

potrzebuje zwolnienia na studia na wf poniewaz zawsze na niego musze czekac godzinami a potem nie mam pociagu do domu;/
czy gastrolog moze wypisac mi takie zwonienie?? jak tak o poprosze? czy musze podac jakis konkretny powod??
pomocy!!

Na studiach(przynajmniej u mnie) nie było tak łatwo, bo musi Cię zbadac jeszcze uniwerkowy lekarz. A masz powód jakiś zdrowotny, czy tylko te powroty do domu?

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Napisane przez kotek180

Ktoś tu coś mówił o czytaniu SzwaJi?

A Piosenka była zdaje się Kasi Nosowskiej ze słowami "mój panie" w trakcie

Piosenka już znaleziona. Przypadkiem

[Karaluszysko]

Napisane przez kotek180

Ktoś tu coś mówił o czytaniu SzwaJi?

Jednym okiem czytam, drugim śledzę Wizaż

[coldold]

Napisane przez Karaluszysko

Coldold, nie ma za co! A jaka satysfakcja

No, ale przyznasz, że Zaucha lepiej to zaśpiewał?

[kotek180]

Napisane przez coldold

No, ale przyznasz, że Zaucha lepiej to zaśpiewał?

Ja się nie zgadzam!!! Jestem bardzo związana z wersją Grechuty

[coldold]

Napisane przez kotek180

Ja się nie zgadzam!!! Jestem bardzo związana z wersją Grechuty

A, wiesz kocham Grechutę, ale ten utwór akurat... no nie wiem, kwestia gustu.

[Karaluszysko]

Napisane przez coldold

No, ale przyznasz, że Zaucha lepiej to zaśpiewał?

Ciężko mi ocenić. W każdym razie utwór bardzo dobry i lubię to. A która wersja lepsza... Myślę, że obydwie warto znać

[makao33]

Napisane przez siarczan_sodu

Na studiach(przynajmniej u mnie) nie było tak łatwo, bo musi Cię zbadac jeszcze uniwerkowy lekarz. A masz powód jakiś zdrowotny, czy tylko te powroty do domu?

mam problem z brzuszkiem ale nie wiem czy to wystrczajacy pwood by o to prosic

[kotek180]

Napisane przez Karaluszysko

Ciężko mi ocenić. W każdym razie utwór bardzo dobry i lubię to. A która wersja lepsza... Myślę, że obydwie warto znać

Trudno się nie zgodzić

Ja uwielbiam piosenkę "Uciekaj moje serce" - w wykonaniu Sojki. Ale inne wersje - w tym oryginalną, pierwszą też znam i lubię. Choć Kasia N. to ostatnio trochę ją skatowała - moim zdaniem, ofkors...

[siarczan_sodu]

Napisane przez makao33

mam problem z brzuszkiem ale nie wiem czy to wystrczajacy pwood by o to prosic

To spróbuj chociaż

[ola_gie]

Mam wstydliwe pytanie

Jak boleśnie, ale bez dowodów i świadków zabić mamę TŻta?

Nie no, wybaczcie, ale krew mnie zalewa.

[kotek180]

Napisane przez ola_gie

Mam wstydliwe pytanie

Jak boleśnie, ale bez dowodów i świadków zabić mamę TŻta?

Nie no, wybaczcie, ale krew mnie zalewa.

"Sposób na teściową" się kłania

A poważnie - to aż tak źle?

[siarczan_sodu]

Napisane przez ola_gie

Mam wstydliwe pytanie

Jak boleśnie, ale bez dowodów i świadków zabić mamę TŻta?

Nie no, wybaczcie, ale krew mnie zalewa.

A co zrobiła?

[Fela Von Helvete]

Napisane przez Alciaaa

Ale elfie to podłużne może I takie elfie to może by mi się spodobały (takie jak Orlando Bloom we Władcach Pierścieni )

Nie, po prostu mam trochę większe niż "standardowe" i odrobinkę odstające przez noszenie okularów uszy W ogóle muszę kiedyś jakieś foto do profilu wrzucić, o ile znajdę takie, którego nie będę chciała od razu spalić/skasować/zakopać

[Elfir]

ugotować jej potrawkę z ekhemm... pewnego gatunku grzybów

Zatrucie grzybami podczas poczęstunku nie jest badane przez prokuraturę - zwróćcie uwagę na obecny przypadek dziecka mającego przeszczepioną wątrobę po zatruciu sromotnikiem. Nie rzuciło się wam w oczy, ze z całej rodziny tylko on był zatruty? Gdyby sromotnik był gotowany/duszony razem z innymi grzybami, zatrułaby się cała rodzina, gdyż toksyna przenika do całej potrawy.


A na okulary najlepszym wyjściem są soczewki. Nigdy do okularów nie wrócę.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez Elfir

ugotować jej potrawkę z ekhemm... pewnego gatunku grzybów

Zatrucie grzybami podczas poczęstunku nie jest badane przez prokuraturę - zwróćcie uwagę na obecny przypadek dziecka mającego przeszczepioną wątrobę po zatruciu sromotnikiem. Nie rzuciło się wam w oczy, ze z całej rodziny tylko on był zatruty? Gdyby sromotnik był gotowany/duszony razem z innymi grzybami, zatrułaby się cała rodzina, gdyż toksyna przenika do całej potrawy.


A na okulary najlepszym wyjściem są soczewki. Nigdy do okularów nie wrócę.

To do mnie było? Bo jeśli tak to ja nosiłam okulary od czwartego roku życia i ich nienawidziłam niesamowicie. Natomiast równo od 4 lat noszę soczewki A zaraz przed pójściem na studia musiałam sobie zrobić dodatkowe okulary (+1) do czytania i pracy przy komputerze i o dziwo jak całe życie wyglądałam w brylach tragicznie, tak w tych jest mi całkiem ładnie Więc nie mam problemów żeby je nosić na uczelni A normalnie chodzę w samych soczewkach

[201604190949]

Napisane przez Elfir

ugotować jej potrawkę z ekhemm... pewnego gatunku grzybów

Zatrucie grzybami podczas poczęstunku nie jest badane przez prokuraturę - zwróćcie uwagę na obecny przypadek dziecka mającego przeszczepioną wątrobę po zatruciu sromotnikiem. Nie rzuciło się wam w oczy, ze z całej rodziny tylko on był zatruty? Gdyby sromotnik był gotowany/duszony razem z innymi grzybami, zatrułaby się cała rodzina, gdyż toksyna przenika do całej potrawy.


A na okulary najlepszym wyjściem są soczewki. Nigdy do okularów nie wrócę.

A ja słyszałam, że ojciec też się podtruł, tylko większy jest więc nie tak tragicznie jak dziecko.


I z tymi soczewkami to nie do końca. Mi usiłowano 4 razy dobrać i zawsze kończyło się na wywaleniu.
Pomijam fakt, że żaden okulista nie traktuje mnie poważnie jak proszę o dwie pary okularów (do dali i do bliży). W ten sposób znów mam okulary do tv, do kina, na ulicę a książek w nich czytać nie mogę i muszę się męczyć mrużąc oczy. Z kompem tak samo.
Pójdę do optometrysty i zobaczę co on na dwie pary powie.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez 1000days

A ja słyszałam, że ojciec też się podtruł, tylko większy jest więc nie tak tragicznie jak dziecko.


I z tymi soczewkami to nie do końca. Mi usiłowano 4 razy dobrać i zawsze kończyło się na wywaleniu.
Pomijam fakt, że żaden okulista nie traktuje mnie poważnie jak proszę o dwie pary okularów (do dali i do bliży). W ten sposób znów mam okulary do tv, do kina, na ulicę a książek w nich czytać nie mogę i muszę się męczyć mrużąc oczy. Z kompem tak samo.
Pójdę do optometrysty i zobaczę co on na dwie pary powie.

Słaba akomodacja? Jeśli tak to witam w klubie, ja soczewki mam dobrane do normalnego chodzenia, plus zwiększam sobie moc dodatkowymi okularami do siedzenia przy kompie i czytania (jednocześnie z soczewkami)

[201604190949]

Nie wiem Wiem, że jak mam te swoje nowe okulary (minusy z cylindrami) to z daleka super, wszystko ostre i takie... kolorowe (może to dziwne ale kolory też stały się wyraźniejsze). A jak mam je na nosie i wezmę do ręki książkę to strasznie się męczę bo... pomniejszają! Nie wiem na czym to polega. Minusy powinny przecież przybliżać, prawda?

[ola_gie]

Napisane przez kotek180

"Sposób na teściową" się kłania

A poważnie - to aż tak źle?

Napisane przez siarczan_sodu

A co zrobiła?

Napisane przez Elfir

ugotować jej potrawkę z ekhemm... pewnego gatunku grzybów

Zatrucie grzybami podczas poczęstunku nie jest badane przez prokuraturę - zwróćcie uwagę na obecny przypadek dziecka mającego przeszczepioną wątrobę po zatruciu sromotnikiem. Nie rzuciło się wam w oczy, ze z całej rodziny tylko on był zatruty? Gdyby sromotnik był gotowany/duszony razem z innymi grzybami, zatrułaby się cała rodzina, gdyż toksyna przenika do całej potrawy.


A na okulary najlepszym wyjściem są soczewki. Nigdy do okularów nie wrócę.

Niestety nie mam okazji jej niczego ugotować Zresztą to jeszcze nie teściowa I - niestety - ale tak, jest źle. Przeraża mnie to, że naprawdę mogłaby w przyszłości być moją teściową.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez 1000days

Nie wiem Wiem, że jak mam te swoje nowe okulary (minusy z cylindrami) to z daleka super, wszystko ostre i takie... kolorowe (może to dziwne ale kolory też stały się wyraźniejsze). A jak mam je na nosie i wezmę do ręki książkę to strasznie się męczę bo... pomniejszają! Nie wiem na czym to polega. Minusy powinny przecież przybliżać, prawda?

No to pewnie masz to co ja Ja mam akurat plusy i one powiększają, nie wiem jak jest z minusami szczerze mówiąc, bo w życiu w rękach nie miałam, a z fizyki jestem wołowa Zmienić okulistę polecam, moja super mega wspaniała, cudowna i znana pani doktor kiedy przyszłam do niej z tym problemem (zaczęłam mieć właśnie problemy z akomodacją w liceum, wcześniej też nosiłam okulary, ale jakoś problemów nie było) powiedziała mi tylko, że "taki mój urok" i radośnie skasowała mnie za wizytę, która nie dała mi nic To był mój ostatni raz u niej, a jeździłam tam od dziecka. Poszłam do innej okulistki, która stwierdziła słabą akomodację oka, dostałam dodatkowe okulary i problem zniknął A przedtem przy głupim rysowaniu musiałam robić zeza, żeby dokładnie widzieć, przez co po 10 minutach zaczynało mnie boleć oko, a od niego cała głowa - ból był taki, że zawsze leżałam po tym minimum 2h z zamkniętymi oczami modląc się, żeby już przeszło.

[201604190949]

Napisane przez Fela Von Helvete

No to pewnie masz to co ja Ja mam akurat plusy i one powiększają, nie wiem jak jest z minusami szczerze mówiąc, bo w życiu w rękach nie miałam, a z fizyki jestem wołowa Zmienić okulistę polecam, moja super mega wspaniała, cudowna i znana pani doktor kiedy przyszłam do niej z tym problemem (zaczęłam mieć właśnie problemy z akomodacją w liceum, wcześniej też nosiłam okulary, ale jakoś problemów nie było) powiedziała mi tylko, że "taki mój urok" i radośnie skasowała mnie za wizytę, która nie dała mi nic To był mój ostatni raz u niej, a jeździłam tam od dziecka. Poszłam do innej okulistki, która stwierdziła słabą akomodację oka, dostałam dodatkowe okulary i problem zniknął A przedtem przy głupim rysowaniu musiałam robić zeza, żeby dokładnie widzieć, przez co po 10 minutach zaczynało mnie boleć oko, a od niego cała głowa - ból był taki, że zawsze leżałam po tym minimum 2h z zamkniętymi oczami modląc się, żeby już przeszło.

No jak w pysk dał to samo!
Tylko u mnie problem z soczewkami jest taki, że odpadają na przykład miesięczne bo często mam... no teraz to mam zaćmienie umysłu takie paskudztwo się robi na powiece, rośnie i pęka. I swędzi. Tak od środka się robi. No i jak to się zrobi to trzeba wywalić soczewkę bo już jest zakażona. A jakbym miała dzienne to strasznie drogo wychodzi
A i zawsze z soczewkami miałam tak, że widziałam przez nie jak przez mgłę...

A i zawsze słyszę, że okulary do dali i do bliży to się ludziom po 40 robi jak oczy zaczynają im się starzeć a nie młodym dziewczynom


A dużą masz tę wadę? Bo ja miałam najpierw -1,75 i -1,5 a potem inny okulista stwierdził, że jednak trzeba mi dać cylindry i mam teraz -1 -0,5 cylindra i w drugim to samo. Więc niby niewielka ale cholernie przeszkadza

[Fela Von Helvete]

Napisane przez 1000days

No jak w pysk dał to samo!
Tylko u mnie problem z soczewkami jest taki, że odpadają na przykład miesięczne bo często mam... no teraz to mam zaćmienie umysłu takie paskudztwo się robi na powiece, rośnie i pęka. I swędzi. Tak od środka się robi. No i jak to się zrobi to trzeba wywalić soczewkę bo już jest zakażona. A jakbym miała dzienne to strasznie drogo wychodzi
A i zawsze z soczewkami miałam tak, że widziałam przez nie jak przez mgłę...

A i zawsze słyszę, że okulary do dali i do bliży to się ludziom po 40 robi jak oczy zaczynają im się starzeć a nie młodym dziewczynom

No to na bank masz to co ja i potrzebujesz po prostu dwóch par okularów Mogę Cię pocieszyć, że jesteśmy dwie - młode emerytki

A to pogrubione to mówią Ci lekarze?!

[201604190949]

Napisane przez Fela Von Helvete

No to na bank masz to co ja i potrzebujesz po prostu dwóch par okularów Mogę Cię pocieszyć, że jesteśmy dwie - młode emerytki

A to pogrubione to mówią Ci lekarze?!

Lekarze Od 3 to usłyszałam ^^

Dopisek zrobiłam w poprzednim poście.


A i astygmatyzmie też słyszałam, że jestem młoda i cylindrów nie potrzebuję. A potem dowiedziałam się, że jak się nosi od początku to można to nawet cofnąć a co najmniej zatrzymać.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez 1000days

Lekarze Od 3 to usłyszałam ^^

Dopisek zrobiłam w poprzednim poście.

Ja mam soczewki +4 i +3,5, a okulary dodatkowo +1. Szczerze mówiąc to na Twoim miejscu szukałabym do skutku kogoś, kto Cię wreszcie potraktuje poważnie, ja nie wiem, czy tak dobre trafiłam, czy po prostu wymusiłam to na babce, bo miałam straszne nerwy - rok temu przez wakacje to załatwiałam, a od października zaczynałam studia (informatyka) i bez oczu ani rusz