metamorfoza do nowego roku 2011

[sylllvia89]

Napisane przez reminiscence

Cześć dziewczyny można jeszcze dołączyć?
Na mojej wadze kiedyś było 73, teraz jest 69 a dążę do 56kg Wzrost 171cm. Mam nadzieję, że w końcu mi się uda, już kiedyś postanowiłam, że osiągnę swój cel do Świąt Bożego Narodzenia więc tutaj jak znalazł
Niestety brak mi motywacji do ćwiczeń, dietę w miarę potrafię trzymać ale ćwiczenia o zgrozo. Taki leń ze mnie...

ktory to dzien bez slodyczy juz?
bo widze w podpisie

[justynan01]

Napisane przez honeyasik86

Trzymaj się go, bo dba o Ciebie dla Niego

eh trzymam sie i nie puszcze go nigdzie :PPP

ja juz po sniadanku chleb chrupki i jogurt naturalny zaraz ide zaparzyć sobie zestaw herbatek (czerwona i na spalanie jakies ze dwie) i die sie uczyc ;/
zestaw herbatek bo lubie zimne i nie chce mi sie co jakis czas parzyć nowych wiec tak za jednym zamachem :P

ładne macie postanowienie lepiej sie uczyc .... a ja niedlugo mam ciezkie egzaminy i mi sie nie chce uczyc, masakra może ktoras chetnie nauczy sie za mnie analizy zespolonej i algebry i za to za mnie ???

a co do skakanki to uwazajcie i nie przesadzajcie z nia.... bo niby taka wysportowana wyćwiczona (tak sobie myślałam), bo w koncu cwicze usilnie ten areobik od marca i skakałam po cwiczeniach i rozciaganiu .... i moze nawet nie przesadzałam skskałam ile moglam .... no i za pierwszym razem bylo super za drugim tez za trzecim rewelacja (oczywiscie byly przerwy 1-2 dniowe miedzy skakaniem) a za czwartym buchhh wielkie gołe D .... załatwiłam sobie kostke na 6 tygodnii i teraz maści, bandaż elastyczny i zakaz wysiłku fizycznego w tym ograniczenie chodzenia hehehheh bo po prostu trzeba byc mna :PP
dobrze ze od trzech dni moge juz normalnie chodzic ))

wiec tak spokojnie dziewczyny z ta skakanką

[88_kasia_88]

a co ze mną?? nie mogę dołączyć?

[vuole]

cześć ślicznotki i już prawie chudzinki ;-* jak tam wam idzie? pierwszy dzień odchudzania na naszym wątku? zaraz idę zjeść śniadanko: pół ciemnej bułki z szynką i pomidorem, a wy co jecie?

Napisane przez Amelia_bm

aaa i jeszcze do postanowień noworoczynych dopisuję grzecznie się uczyć (na tyle żeby dostać stypendium) i znaleźć tż, bo samotność zaczyna doskwierać

no pięknie, to szukamy razem ;-)

Napisane przez honeyasik86

skacz skacz, ja dzisiaj mam dzień biegania, ale to wieczorkiem

to może i ja dzisiaj pójdę? chociaż nie wyobrażam sobie siebie i biegania ;O

Napisane przez honeyasik86

ja tez sie dopisuje, mi tez zaczyna ona już doskwierac... ale cóż.. nic na siłę.

kochana, nie na siłę, jak się zmetamorfozujemy do nowego roku to sami się znajdą ;-D

Napisane przez honeyasik86

Z przerwami kochana! Inaczej bym pluca wyplunęła, albo umarła na tej ścieżce dzisiaj będzie mój 4 raz, na początku myślałam ze nie dam rady, ale wszystko dla ludzi tylko nie można od razu na głęboką wodę się rzucać, powoli truchcikiem, złapie nas kolka stanąć, potem znowu biec. Ja sobie generalnie wyznaczyłam trase, typu biegne do skrzyżowania, potem marsz, potem znowu bieg potem marsz itd.

normalnie zawsze miałam uraz do biegania, ale chyba dzisiaj spróbuję

Napisane przez reminiscence

Mam nadzieję, że w końcu mi się uda, już kiedyś postanowiłam, że osiągnę swój cel do Świąt Bożego Narodzenia więc tutaj jak znalazł

no właśnie mi też zawsze tak na boże narodzenie zależało schudnąć

[honeyasik86]

ja juz po sniadanku chleb chrupki i jogurt naturalny zaraz ide zaparzyć sobie zestaw herbatek (czerwona i na spalanie jakies ze dwie) i die sie uczyc ;/
zestaw herbatek bo lubie zimne i nie chce mi sie co jakis czas parzyć nowych wiec tak za jednym zamachem :P

Kobieto! uratowałaś mój czajnik!! :dziekuję: zapomniałam, że nastawiłam wodę na heratki zaparzane również hurtowo

88_kasia_88

Witamy, alez oczywiście że możesz !!

Do biegania ja zawsze miałam awersję, ale widziałam jak dziewczyny takim biegankiem rzeźbia sobie piękne ciała... i stwierdziałam, że się jakoś przemogę....

[sarah896]

Cześć dziewczyny
Z chęcią się do Was przyłączę
Sarah896 18lat 185cm było 89 jest 88 będzie 65

Aha, od dzisiaj jestem na Dukanie

[reminiscence]

Napisane przez honeyasik86

witamy witamy przybyszkę ;-)

z nami skończy Ci się całe lenistwo i obżarstwo

Już zaczynam się bać jak widzę tą pałę
A dzień bez słodyczy czwarty Wątpię, że będzie 100 bo jadę jutro na weekend do Wawy z koleżankami więc pewnie o całą dietę będzie ciężko...

[sylllvia89]

Napisane przez sarah896

Cześć dziewczyny
Z chęcią się do Was przyłączę
Sarah896 18lat 185cm było 89 jest 88 będzie 65

Aha, od dzisiaj jestem na Dukanie

napisz cos wiecej o Dukanie
jak mozesz

[iganaj]

hej
ja po pierwszym dniu też czuje się lżejsza- nawet brzuch jakby coś się spłaszczył
ja jestem za ważeniem się co tydzień, bo potrzebuje szybkiej motywacji, ale to może niech każda robi jak chce
wstyd się przyznać, ale nie potrafię sobie rozwinąć Waszego skrótu TŻ (wnioskuje, że chodzi o mężczyznę) tak?
też mam wiele celów, ale u mnie to jest zazwyczaj tak, że jak coś planuje to i tak nie wypala, a jeszcze kilka rzeczy na raz to już istna autodestrukcja dlatego na razie niech będzie odchudzanie i na tym chce się skupić :P

[sarah896]

Napisane przez sylllvia89

napisz cos wiecej o Dukanie
jak mozesz

Proszę bardzo
Protal jest planem składającym się z czterech połączonych ze sobą i następujących jedna po drugiej kuracji, które mają za zadanie doprowadzić otyłego do wyznaczonej wagi i pomóc mu tę wagę utrzymać. Te cztery następujące po sobie etapy o coraz mniej surowych zasadach mają na celu:

• pierwsza szybki start oraz intensywną i stymulującą utratę kilogramów
• druga regularny spadek masy ciała pozwalający dojść do upragnionej wagi
• trzecia utrwalenie zdobytej i jescze niestabilnej wagi
• czwarta definitywną stabilizację pod warunkiem zachowania ścisłej diety przez jeden dzień w tygodniu do końca życia

Etapy diety:

• faza uderzeniowa, kuracja czysto proteinowa (średni czas trwania: 5dni)
• faza stałej szybkości, naprzemienna kuracja proteinowa (średni czas trwania: tydzień na każdy utracony kilogram)
• faza utrwalania osiągniętej wagi (średni czas trwania: 10 dni na każdy utracony kilogram)
• faza stabilizacji (średni czas trwania: jeden dzień w tygodniu czystych protein do końca życia)

Po więcej tutaj;
http://www.dieta-dukan.pl/

[honeyasik86]

Napisane przez reminiscence

Już zaczynam się bać jak widzę tą pałę
A dzień bez słodyczy czwarty Wątpię, że będzie 100 bo jadę jutro na weekend do Wawy z koleżankami więc pewnie o całą dietę będzie ciężko...

Bój się bój!! To ja Ci pomogę, pomyśl sobie, że Twoje koleżanki będą jadły słodkości i one nie przytyją, a ty zjesz, zapokoisz swoje kubki smakowe cudownymi rzeczami, a potem nijak przez 2 tygodnie nie bedzie można tego zrzucić i będzie rósł tłuszczyk i rósł.... ja to powinnam chyba horrory pisać

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez iganaj

wstyd się przyznać, ale nie potrafię sobie rozwinąć Waszego skrótu TŻ (wnioskuje, że chodzi o mężczyznę) tak?

Towarzysz życiowy Jeśli ktoś go posiada, ja aktualnie niestety jestem w trakcie poszukiwania mojego księcia z bajki

też mam wiele celów, ale u mnie to jest zazwyczaj tak, że jak coś planuje to i tak nie wypala, a jeszcze kilka rzeczy na raz to już istna autodestrukcja dlatego na razie niech będzie odchudzanie i na tym chce się skupić :P

ja tez łapie kilka srok za jeden ogon a potem wszystkie uciekają skupić się ja jednej, góra dwóch rzeczach i basta!

[Amelia_bm]

Napisane przez honeyasik86

Z przerwami kochana! Inaczej bym pluca wyplunęła, albo umarła na tej ścieżce dzisiaj będzie mój 4 raz, na początku myślałam ze nie dam rady, ale wszystko dla ludzi tylko nie można od razu na głęboką wodę się rzucać, powoli truchcikiem, złapie nas kolka stanąć, potem znowu biec. Ja sobie generalnie wyznaczyłam trase, typu biegne do skrzyżowania, potem marsz, potem znowu bieg potem marsz itd.

początki zawsze są najcięższe, ale potem ile przyjemności sprawia ciągły bieg 30-40 minut

Napisane przez justynan01

ładne macie postanowienie lepiej sie uczyc .... a ja niedlugo mam ciezkie egzaminy i mi sie nie chce uczyc, masakra może ktoras chetnie nauczy sie za mnie analizy zespolonej i algebry i za to za mnie ???

ja nawet nie pamiętam co to całka

Napisane przez justynan01

wiec tak spokojnie dziewczyny z ta skakanką

niedługo rzucę ją w kąt bo traktuję ją zastępczo jako substytut biegania

Napisane przez 88_kasia_88

a co ze mną?? nie mogę dołączyć?

no jak nie jak tak zapraszamy

Napisane przez vuole

jak się zmetamorfozujemy do nowego roku to sami się znajdą ;-D

na to liczę

A swoją drogą nawet nie przypuszczałam że taki wątek aż tak może zmotywować

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez honeyasik86

Bój się bój!! To ja Ci pomogę, pomyśl sobie, że Twoje koleżanki będą jadły słodkości i one nie przytyją, a ty zjesz, zapokoisz swoje kubki smakowe cudownymi rzeczami, a potem nijak przez 2 tygodnie nie bedzie można tego zrzucić i będzie rósł tłuszczyk i rósł.... ja to powinnam chyba horrory pisać

chyba tak

Napisane przez honeyasik86

Jeśli ktoś go posiada, ja aktualnie niestety jestem w trakcie poszukiwania mojego księcia z bajki

ja po ostatnim stwierdziłam że albo książę, albo wcale

dobra ide sie uczyć, bo też mam egzamin wpadnę później nadrobić zaległości, ale takie tempo narzucacie, że już się boję co tu zastanę

[honeyasik86]

Napisane przez Amelia_bm

początki zawsze są najcięższe, ale potem ile przyjemności sprawia ciągły bieg 30-40 minut

ojj ojjj nie wiem kiedy to nastąpi hehehe

A swoją drogą nawet nie przypuszczałam że taki wątek aż tak może zmotywować

Bez kitu! Ale razem zawsze raźniej, jedna drugiej dopowie, coś doradzi, skarci, ale tak grzecznie, dla jej dobra to będzie bezcenne móc się dzielić każdym utraconym malutkim gramusiem dodatkowo rada dla dziewczyn, które są przed okresem: nie denerwujcie się ale przed okresem gromadzi się w nas woda co powoduje ze puchniemy i stawanie na wagę moze doprowadzić was do rozpaczy, że przytyłyście ćwicząc czy jedząc coś, a to nieprawda, bo udowodnione naukowo i medycznie jest że przed okresem waga moze skoczyc AŻ do 2 kg, a potem po okresie spada także to moja taka rada

Dobra ja uciekam na jakiś czas, obowiązki wzywają niestety... miłego dnia KOBITKI

[iganaj]

no to ja też przyznaję, że nie mam TŻ a przydałby się, żeby mnie motywować. Ale z drugiej strony nie dziwię się, że takowego nie mam! pewnie i tak źle bym się czuła póki co (z wiadomych powodów :P)
Jak się trochę "zmodyfikuje" to pewnie poszukam Oby jeszcze byli jacyś wolni- fajni hehehe

[amelka99]

Dzień dobry ja już po śniadanku, myślę teraz za jakie ćwiczenia się tu wziąć...

Napisane przez justynan01

a co do skakanki to uwazajcie i nie przesadzajcie z nia.... bo niby taka wysportowana wyćwiczona (tak sobie myślałam), bo w koncu cwicze usilnie ten areobik od marca i skakałam po cwiczeniach i rozciaganiu .... i moze nawet nie przesadzałam skskałam ile moglam .... no i za pierwszym razem bylo super za drugim tez za trzecim rewelacja (oczywiscie byly przerwy 1-2 dniowe miedzy skakaniem) a za czwartym buchhh wielkie gołe D .... załatwiłam sobie kostke na 6 tygodnii i teraz maści, bandaż elastyczny i zakaz wysiłku fizycznego w tym ograniczenie chodzenia hehehheh bo po prostu trzeba byc mna :PP
dobrze ze od trzech dni moge juz normalnie chodzic ))

ja się tak kiedyś doprawiłam na trampolinie ( chociaż może nie aż tak poważnie jak Ty ) w każdym razie pamiętam, że następnego dnia miałam sprawdzian z przemysłu i nie musiałam już szukać wymówek

Napisane przez vuole

cześć ślicznotki i już prawie chudzinki ;-* jak tam wam idzie? pierwszy dzień odchudzania na naszym wątku? zaraz idę zjeść śniadanko: pół ciemnej bułki z szynką i pomidorem, a wy co jecie?

ja się staram jeść jajka na śniadanie, ale jeśli w ciągu dnia mam jeść pieczywo, to zdecydowanie rano tylko na ten tydzień wyeliminowałam węgle( w sb mam wesele w rodzinie i potrzebuję spłaszczyć brzuch )

ajj, jestem jakaś przepełniona energią! widzicie jak na mnie działacie?!

[akiness]

Hejka! Moge sie przylaczyc?? Musze zmienic swoje nastawienie do zycia. Dawniej bylam bardzo wesola i otwarta na ludzi. Wyjechalam za granice i tutaj czuje sie bardzo samotna, pomimo tego,ze mam meza. Nie wiem czemu zamknelam sie na ludzi, jestem nieufna. W sumie po glebszej analizie to moj maz taki jest i jak to mowia: Kto z kim przystaje, takim sie staje... No i jesli chodzi o metamorfoze, to musze schudnac i wymienic maja cala szafe. Nie przejmowalam sie ubiorem,ale czas to zmienic. I zwrocic uwage na dodatki, ktore podkresla kobiecosc.. Ahh ile tu tego... To jak przyjmiecie mnie

[janewyclif]

hej dziewczyny,
bardzo chętnie się do Was dołączę!sylwester wydaje się być wystarczającą motywacjątym bardziej,że w moim przypadku przez ostatnie dwa lata nieustannie obiecywałam sobie płaski brzuszek.ale nie ma co się skupiać na nieudanych inichatywach tylko zacząć działać nie sądzicie;D?


wczoraj uzyskałąm mocną motywację w postaci 65 kg na wadze w klubie sportowym:P przynzam, żę sie trochę zdziwiłam bo 2 lata temu w maju było 54...:P hehe
z tego też względu rozpoczynam pracę nad sobą i mięśniami wczoraj rozpoczęłam zajęciami z płaskiego brzucha dziś biegnę wieczorkiem na rzeźbę i zaczynam przygodę

dziewczyny,musimy się wspierać wmiarę możliwości będę zdawać raporty ze swoich osiągnięć
troszkę faktów : 21 lat studentka 3 roku anglistyki;D 65 kg waga startowa. I etap 58 kg waga docelowa.160 cm wzrostu

buziakii;*

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez akiness

Hejka! Moge sie przylaczyc?? Musze zmienic swoje nastawienie do zycia. Dawniej bylam bardzo wesola i otwarta na ludzi. Wyjechalam za granice i tutaj czuje sie bardzo samotna, pomimo tego,ze mam meza. Nie wiem czemu zamknelam sie na ludzi, jestem nieufna. W sumie po glebszej analizie to moj maz taki jest i jak to mowia: Kto z kim przystaje, takim sie staje... No i jesli chodzi o metamorfoze, to musze schudnac i wymienic maja cala szafe. Nie przejmowalam sie ubiorem,ale czas to zmienic. I zwrocic uwage na dodatki, ktore podkresla kobiecosc.. Ahh ile tu tego... To jak przyjmiecie mnie

pewnie,że przyjmujemy! właśnie, istotna kwestia ubrania;D zauważyłam,że ubrania stały się moim małym kompleksem. Wiecie same jak każa z nas potrzebuje poczuć się doceniona i sexy. Hmm może powinnyśmy się też skupić na psychologicznym aspekcie odchudzania? co nas blokuje itp?

[honeyasik86]

ajj, jestem jakaś przepełniona energią! widzicie jak na mnie działacie?!

ja to samo, bo wiem, że nie jestem sama ze swoimi kompleksami dziołchy damy rade

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez akiness

Hejka! Moge sie przylaczyc?? Musze zmienic swoje nastawienie do zycia. Dawniej bylam bardzo wesola i otwarta na ludzi. Wyjechalam za granice i tutaj czuje sie bardzo samotna, pomimo tego,ze mam meza. Nie wiem czemu zamknelam sie na ludzi, jestem nieufna. W sumie po glebszej analizie to moj maz taki jest i jak to mowia: Kto z kim przystaje, takim sie staje... No i jesli chodzi o metamorfoze, to musze schudnac i wymienic maja cala szafe. Nie przejmowalam sie ubiorem,ale czas to zmienic. I zwrocic uwage na dodatki, ktore podkresla kobiecosc.. Ahh ile tu tego... To jak przyjmiecie mnie

oczywiście że przyjmiemy! Kochana jak schudniesz, zadbasz o siebie, o swoje ciało, wróci Ci chęć do życia, a Twój mąż zakocha się w Tobie na nowo i z wielką siłą Zobaczysz!!

[iganaj]

hej
właśnie skończyłam okrągłą godzinkę na orbitreku i jestem z siebie dumna ! teraz pod zimny prysznic, bo trochę się zmęczyłam ;]
a Wam jak idzie?

[honeyasik86]

Napisane przez iganaj

hej
właśnie skończyłam okrągłą godzinkę na orbitreku i jestem z siebie dumna ! teraz pod zimny prysznic, bo trochę się zmęczyłam ;]
a Wam jak idzie?

jestem pod wrażeniem Brawo!!!

[NiagaraWu]

Cześć Z chęcią się do Was dołączę, bo już czas coś zrobić z tą kupą tłuszczu na brzuchu. Przy 171 cm ważę 85 kg, więc przyda mi się nieco schudnąć- przynajmniej 15 kg. Pewnie zastosuję dietę MŻ, bo do Dukana nie jestem za bardzo przekonana. Trochę ruchu, kosmetyków, yerba mate i powinno być... Zobaczymy jak powinno być

Dane:
Waga 85 kg
Wzrost 171 cm
Wiek 20 lat
Cel I etap: 70 kg

[sylllvia89]

Napisane przez sarah896

Proszę bardzo
Protal jest planem składającym się z czterech połączonych ze sobą i następujących jedna po drugiej kuracji, które mają za zadanie doprowadzić otyłego do wyznaczonej wagi i pomóc mu tę wagę utrzymać. Te cztery następujące po sobie etapy o coraz mniej surowych zasadach mają na celu:

• pierwsza szybki start oraz intensywną i stymulującą utratę kilogramów
• druga regularny spadek masy ciała pozwalający dojść do upragnionej wagi
• trzecia utrwalenie zdobytej i jescze niestabilnej wagi
• czwarta definitywną stabilizację pod warunkiem zachowania ścisłej diety przez jeden dzień w tygodniu do końca życia

Etapy diety:

• faza uderzeniowa, kuracja czysto proteinowa (średni czas trwania: 5dni)
• faza stałej szybkości, naprzemienna kuracja proteinowa (średni czas trwania: tydzień na każdy utracony kilogram)
• faza utrwalania osiągniętej wagi (średni czas trwania: 10 dni na każdy utracony kilogram)
• faza stabilizacji (średni czas trwania: jeden dzień w tygodniu czystych protein do końca życia)

Po więcej tutaj;
http://www.dieta-dukan.pl/

dziekuje


moze warto sprobowac

[honeyasik86]

Napisane przez NiagaraWu

Cześć Z chęcią się do Was dołączę, bo już czas coś zrobić z tą kupą tłuszczu na brzuchu. Przy 171 cm ważę 85 kg, więc przyda mi się nieco schudnąć- przynajmniej 15 kg. Pewnie zastosuję dietę MŻ, bo do Dukana nie jestem za bardzo przekonana. Trochę ruchu, kosmetyków, yerba mate i powinno być... Zobaczymy jak powinno być

Witamy, witamy Mam pytanie do Was laski, stosujecie może jakieś mazidła rzekomo wyszczuplające?? Ja swego czasu tez wydałam na to kupe kasy od vichy, po galenic, eveline, garniera i różne różniste. I chyba te serum z eveline jest godne polecenia bo nie kosztuje dużo a fajnie napina i skórka jest fajnie gładka.

[sylllvia89]

Napisane przez honeyasik86

Witamy, witamy Mam pytanie do Was laski, stosujecie może jakieś mazidła rzekomo wyszczuplające?? Ja swego czasu tez wydałam na to kupe kasy od vichy, po galenic, eveline, garniera i różne różniste. I chyba te serum z eveline jest godne polecenia bo nie kosztuje dużo a fajnie napina i skórka jest fajnie gładka.

aktualnie nie mam zadnego
ale chce cos kupic dlatego jestem ciekawa co polecacie

[honeyasik86]

ja chyba kupie sobie właśnie to z eveline - intensywne serum wyszczuplające, fajnie mrozi, miałam te termo ale piekła mnie po nim skóra i swędziała niemiłosiernie więc to nie dla mnie.

[sylllvia89]

w domu widze lezy eveline pomaranczowe opakowanie ma ktos?

[honeyasik86]

skrub masaż pod prysznic?? Fajny jest jeśli o tym samym mówimy darłam i szorowałam skórkę pomarańczową nim aż się kurzyło hehe

[sylllvia89]

balsam
jutro pojde na zakupy i cos znajde

[reminiscence]

Ja zużyłam tego trochę: eveline, ziaja rebulid, lirene, perfecta... Przeróżne... Powiem szczerze, że żadnego nie wsmarowywałam regularnie więc efektów cudownych nie było. Aktualnie mam dove firming (ujędrniający), skóra jest po nim gładka to fakt ale czy ujędrnia to jeszcze nie wiem Bynajmniej ma ładny zapach i ogólnie jestem zadowolona. Ale na efekty super nie liczę bo nie jest wyszczuplający. Obecnie przymieżam się do zakupu żelu z algami morskimi garnier ale to jak się odkopię finansowo

honeyasik86 masz jakiś super sposób w jaki straciłaś ponad 10kg?

[sylllvia89]

Napisane przez honeyasik86

skrub masaż pod prysznic?? Fajny jest jeśli o tym samym mówimy darłam i szorowałam skórkę pomarańczową nim aż się kurzyło hehe

jak robisz peeling kawowy?


slyszalam ze jest super
chce zrobic ale nie wiem jak