Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII - Strona 35 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-08-25, 14:23   #1021
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Czeeeeeeeść
Motylica, zdrówka
Mayu, śliczne buty, ja też nie cierpię takich szpiczastych i białych komunijnie wyglądają brzydko wg mnie. a sama mam buty do ślubu już mam białe peep toe, są całkiem wygodne i na niewielkim obcasie
Olka, podnieciłabym się tym Maćkiem, ale mi się nie chce


Arrakis, kochana, najlepszejszości, wielu udanych makijaży i spełnienia w miłości
a ja pomyślałam, że wam powiem, że siedzę w pracy i mam dobry humor, kocham lubego i w ogóle życie jest giiiiiiiiit
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 14:25   #1022
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

na facebooku zaczął mnie napastować jakiś koleś; podobno pracuje gdzieś na MTP czyli tam gdzie ja. Chciał mnie wyrwać na randkę, pytał czy lubię sex i groził mi że zadzwoni do kadr i mojej mamy i zrobi mi problemy. Przestraszyłam się, zadzwoniłam do mamy a jego poblokowałam.
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 14:26   #1023
_Maya_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 806
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Arrakis wszystkiego najlepszego

tak się zafascynowałam butami, że zapomniałam o życzeniach...wybacz
_Maya_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 14:27   #1024
Jello
Zadomowienie
 
Avatar Jello
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś na południu
Wiadomości: 1 086
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Najfajniejsza widzę, że nie tylko ja pisze do was z pracy
Jello jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 14:33   #1025
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Naj gratulujemy superowego życia
to ja też się pochwalę: od miesiąca jestem zaręczona, spędziłam wczoraj super wieczór (i nawet mimo strasznego bólu głowy było warto), poza tym jeszcze tylko pół godziny i koniec dnia roboczego.

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
na facebooku zaczął mnie napastować jakiś koleś; podobno pracuje gdzieś na MTP czyli tam gdzie ja. Chciał mnie wyrwać na randkę, pytał czy lubię sex i groził mi że zadzwoni do kadr i mojej mamy i zrobi mi problemy. Przestraszyłam się, zadzwoniłam do mamy a jego poblokowałam.
Masakra. Takiego to tylko Dobrze zrobiłaś blokując go.
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 14:37   #1026
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Jello Pokaż wiadomość
Zdecydowanie zapisuje się na listę

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

jeżeli można spytać, jak radzicie sobie z zazdrością ?
mam mały - no może nie taki mały problem ...
jestem okropna co do swoich humorów
witaj
a radzimy sobie tak: piszemy tutaj, zamiast jęczeć ukochanym
ale żeby to zrobić, musisz się wkupić: informacje wszelakie o sobie i lubym! już!

aleks, po Twojej wypowiedzi doszłam do wniosku, że zaręczone nie powinny się chwalić swoim superżyciem, bo są zawsze o jeden lewel nade mną i np. przez Twoje chwalenie moje superżycie okazało się przeciętnym
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 14:42   #1027
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Jello witamy. Na listę tak łatwo nie można się dopisać. Bez opowiedzenia o sobie nie przyjmujemy

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
witaj
a radzimy sobie tak: piszemy tutaj, zamiast jęczeć ukochanym
ale żeby to zrobić, musisz się wkupić: informacje wszelakie o sobie i lubym! już!

aleks, po Twojej wypowiedzi doszłam do wniosku, że zaręczone nie powinny się chwalić swoim superżyciem, bo są zawsze o jeden lewel nade mną i np. przez Twoje chwalenie moje superżycie okazało się przeciętnym
Na swoje usprawiedliwienie mam tylko straszliwy ból głowy i mdłości. szefa, który się czepia i opieprza mnie, pracę która mnie nudzi, nawrót grzyba w mieszkaniu po remoncie który był tydzień temu, pustkę na koncie i jestem cała pogryziona przez komary.

Poza tym twoje zycie jest najfajniejsze, tak jak twoje wszystko. Przeciez to jasne
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 14:43   #1028
Basiek19
Zakorzenienie
 
Avatar Basiek19
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 831
GG do Basiek19 Send a message via Skype™ to Basiek19
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Hej

Cytat:
Napisane przez elizka773 Pokaż wiadomość

ja też,ja też i on "Nas" jeszcze Basiek i Maya
Serio? Gdzie to można sprawdzić, bo żadnego maila ani PW nie dostałam?

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
Mayu, ale fotki masz nam dać ze ślubu jeszcze tego samego dnia
A najlepiej to dzień wcześniej, co?


Cytat:
Napisane przez _Maya_ Pokaż wiadomość
Dziewczynyyyyyyy kupiłam tiul na welon! krótki (robię sama ) i
CZERWONE BUTYYYYY do sukienki!
zawsze o czerwonych marzyłam i są na 3 dni przed weselem
http://www.ninewest.com/Jasmina/4490...tColor=MEDRESA zgrabne, wysokie i nie spadają z nogi kocham je
Ło, 3 dni prze ślubem jeszcze welonu nie miałaś?

A butki fajne, choć bała bym się, że mi palce będą "uciekać"

Cytat:
Napisane przez Jello Pokaż wiadomość
Zdecydowanie zapisuje się na listę
Hej opowiedz o Was coś wiecej


Arrakis
wszystkiego naj, naj, naj

Najeczka
fajne okularki

Anioł super na weselu wyglądałaś i widać że dużo schudłaś
__________________
Basiek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 14:49   #1029
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Poczułam się trochę lepiej,więc chyba skoczymy do tego Kościoła. Proboszcz ma dyżury w godzinach mojej pracy,a tak to przynajmniej już to odbębnimy.
Idę się ubierać...Boję się...
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 14:52   #1030
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość


Na swoje usprawiedliwienie mam tylko straszliwy ból głowy i mdłości. szefa, który się czepia i opieprza mnie, pracę która mnie nudzi, nawrót grzyba w mieszkaniu po remoncie który był tydzień temu, pustkę na koncie i jestem cała pogryziona przez komary.

Poza tym twoje zycie jest najfajniejsze, tak jak twoje wszystko. Przeciez to jasne
teraz mi jeszcze przypomniałaś, że nic więcej w tej pracy nie osiągnę, że mam grzyba pod prysznicem, którego pozbędę się dopiero za miesiąc, że mam mole i łóżko mi trzeszczy, a na balkonie zamieszkał pająk wielkości otwartej dłoni wraz z rodzinką
ale i tak Cię uwielbiam i swoje życie też
Cytat:
Napisane przez Basiek19 Pokaż wiadomość
A najlepiej to dzień wcześniej, co?
nie no, relacja na żywo wystarczy

ja też schudnę! - powiedziała najka, szamając petitki z mlecznym nadzieniem
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 14:54   #1031
Gleniusia
Zakorzenienie
 
Avatar Gleniusia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 3 012
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Aleks, nie oddam zupki sama wpałaszowałam sporą ilość, a jeszcze dla Tż musi zostać na kolację btw wyszła pyszna, przyjemnie kwaskowata, z jajeczkiem, mięskiem itp

Mayu, bardzo fajne butki ja niestety zupełnie nie mogę mieć całkiem odkrytych palców, bo zaraz lecą mi do przodu - tylko japonki czasem dają radę i niektóre peep-toe

Motylku, nie bój się
__________________
MY
Zaręczeni!
Nasz ślubik
Karinka
Maleństwo




"Bez Ciebie dzisiejsze wzruszenia byłyby tylko martwym naskórkiem dawnych uniesień..."
Gleniusia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-25, 15:24   #1032
Claris
Zakorzenienie
 
Avatar Claris
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 668
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Powiem wam, że buty sprzedawane jako ślubne to jakiś koszmarek wg. mnie. Albo wygladaja jak komunijne albo mają szpice na pół metra. I drogie jak na buty do założenia 1 raz. Ostatnio widziałam takie koszmarki w obuwniczym i śmialismy się z tż-tem że jak takie cos trzeba miec to slubu nie bedzie bo ja brzydkich butów nie zakladam. Mayu twoje są fajne i mysle ze bedą służyć. Mam z nine westa 2 pary i sa wygodne.
Moje sprzedawane były jako ślubne i chyba są niczego sobie, nie mają szpica i jak komunijne też nie wyglądają. I na dodatek zamierzam je później ubierać na przyjęcia/wesela

Cytat:
Napisane przez _Maya_ Pokaż wiadomość
no właśnie nie! ale wszędzie są! i do tego paskudne
słabo szukałaś

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Poczułam się trochę lepiej,więc chyba skoczymy do tego Kościoła. Proboszcz ma dyżury w godzinach mojej pracy,a tak to przynajmniej już to odbębnimy.
Idę się ubierać...Boję się...
z mamą jedziecie?
Claris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 15:30   #1033
madziamacius8786
Zakorzenienie
 
Avatar madziamacius8786
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Cytat:
Napisane przez peach_passion Pokaż wiadomość
Madziu może wkręć się w jakiś serial? ja jak byłam na etapie "gotowych na wszystko" to potrafiłam tak pół dnia oglądać a czas leciał szybciej
hehe żeby nie było,że narzekam na czas ,że wolniej leci bo nic nie robie nie,nie cały czas sie staram ale to i tak nie pomaga jak widze godzine jaka jest to mi smutno,najlepiej jak zbliża sie 22 i ide spać,jak było dobrze z Tżem to chodziłam po północy a teraz jak najszybciej żeby dzień zleciał

Cytat:
Napisane przez Lady Marmalade Pokaż wiadomość
nie martwie sie juz, jest OK ... mialam wtedy takiego pierwszego nerwa i dlatego napisalam... teraz juz ochlonelam i jest dobrze
pogadamy sobie na spokojnie wieczorem i tyle szkoda czasu by teraz to zas roztrzasac 'bo mi nie odpisales bla bla bla' i sie poklocic... niech chlop sie zajmie soba
ciesze sie,że już zgoda miedzy Wami

Cytat:
Napisane przez Jello Pokaż wiadomość
Zdecydowanie zapisuje się na listę

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

jeżeli można spytać, jak radzicie sobie z zazdrością ?
mam mały - no może nie taki mały problem ...
jestem okropna co do swoich humorów
Cześć

ja tu sie wyzalałam jak chciałam pomarudzić no i Tżowi też co nie zawsze było dobre..niestety..

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość


a ja pomyślałam, że wam powiem, że siedzę w pracy i mam dobry humor, kocham lubego i w ogóle życie jest giiiiiiiiit
to najważniejsze
Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
na facebooku zaczął mnie napastować jakiś koleś; podobno pracuje gdzieś na MTP czyli tam gdzie ja. Chciał mnie wyrwać na randkę, pytał czy lubię sex i groził mi że zadzwoni do kadr i mojej mamy i zrobi mi problemy. Przestraszyłam się, zadzwoniłam do mamy a jego poblokowałam.
jakiś psychiczny nic mu nie odpisuj !

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Poczułam się trochę lepiej,więc chyba skoczymy do tego Kościoła. Proboszcz ma dyżury w godzinach mojej pracy,a tak to przynajmniej już to odbębnimy.
Idę się ubierać...Boję się...
bedzie dobrze
__________________
Miłość nie zna granic ...
madziamacius8786 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 15:35   #1034
cynamonowaania
Zakorzenienie
 
Avatar cynamonowaania
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 992
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Hallo Tak przypadkiem tu trafiłam i powiem że z chęcią bym się przyłączyła Fajny wątek... chciałam się bardziej w nim rozeznać, ale niestety nie miałam tyle czasu żeby przeczytać chociaż kilka stron waszych wypowiedzi :P A może któraś byłaby tak uprzejma streścić mi go w kilku zdaniach ?
cynamonowaania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 15:40   #1035
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Claris Pokaż wiadomość
Moje sprzedawane były jako ślubne i chyba są niczego sobie, nie mają szpica i jak komunijne też nie wyglądają. I na dodatek zamierzam je później ubierać na przyjęcia/wesela
no Twoje wyglądają fajnie ale najwięcej jest takich tandetnie białych ze szpicem
i przez Ciebie spodobał mi się pomysł na kolorowe buty - pewnie do czasu mojego ślubu będzie to już oklepane, że hej

cynamonowaania - nie ma tak łatwo - najpierw kilka słów o Tobie, o nim, czy mieszkacie razem, ile jesteście ze sobą, jak widzicie oboje Wasz związek za parę lat itp. a potem się zastanowimy, czy streszczać Ci cokolwiek u nas się trzeba postarać
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-08-25, 16:05   #1036
Claris
Zakorzenienie
 
Avatar Claris
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 668
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Agatko, z okazji Twoich urodzinek dużo zdrówka, miłości i zrealizowania Twoich planów zawodowych
Claris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 16:06   #1037
cynamonowaania
Zakorzenienie
 
Avatar cynamonowaania
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 992
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

W kilku słowach to się nie da hehe!
A więc od początku
Jeszcze na początku tego roku byłam sobie szczęśliwą Narzeczoną. Też śmieszna historia bo podejścia były 2- pierwsze w moje urodzinki-po roku chodzenia ze sobą ale mój luby został przeze mnie wyśmiany(%%%%% wiecie jak to jest w urodzinki )- oczywiście było mi następnego dnia głupio. Drugie podejście jeszcze fajniejsze bo zaręczyliśmy się w dzień zmarłych hahah-mój ex to już się postarał żebym tej daty do końca życia nie zapomniała :P
Co jak co wydawało mi się że jest fajnie bo miałam swój wymarzony pierścionek z brylantem(i to nie małym :P). Hmmm jak już byliśmy zaręczeni to pomyślałam... super ale trzeba razem zamieszkać. I tak po kilku miesiącach negocjacji z Jego matulą która nie chciała na to przystać wreszcie wygraliśmy bitwę i udalo nam sie wynająć kawalerkę w Warszawie(oczywiście Kobieta musiała wziąść sprawy w swoje ręcę żeby mi sie Mężczyzna nie rozmyślił!). Był to początek tego roku. I to by był koniec pierwszej części tej opowieści!!!
Druga część wygląda następująco- któregoś dnia pod koniec stycznia myśląc o zbliżających się walentynkach pomyślałam... że może fajnie byłoby wziąść ślub cywilny! Genialny pomysł... taki romantyczny... Ale pochwaliłam się nim koledze z pracy-który nie powiem był urokliwym młodzieńcem... ;D I tak o to kolega w przeciągu 2 tygodni które do walentynek zostały wybił mi ten pomysł z głowy a już 16 lutego sprawił że cały mój dobytek wylądował w jego mieszkaniu! Jak mu się to udało? Do dziś jak o tym myśle, zdziwienie nie opuszcza mojej twarzy
Kontynuując 2 część opowieści jesteśmy ze sobą- myślę że od ok 10 lutego, mieszkamy ze sobą od 16(tempo zadziwiające!!!). Początki były cudowne, później bywało różnie, kłótnie-grożenie wyprowadzeniem i moje pomysły powrotu do ex.... ale od połowy lipca znów zaczęliśmy sie dogadywać i mój luby coraz częściej wspomina o... ślubie... dzieciach i takie tam... W sumie młoda już nie jestem... prawie ćwierćwiecze... on trochę młodszy(niestety ma bardziej poukładane w głowie niż ja-a podobno faceci wolniej dojrzewają :P) A ja raz się ciesze a raz się wkurzam na tą myśl o formalizacji... Hmm jestem mega zazdrośnicą i tak sobie myśle że jak byśmy już mieli te obrączki na palcach to bym nie mogła mu takich awantur robić jak teraz, tak marudzić i wogóle...wiecie o co chodzi... trzeba by było spoważnieć! A ja czuję się jeszcze nastolatką która od czasu do czasu musi nieźle narozrabiać i dostac po dupie hehe
Nie to że nie chce z nim być.... Bo akurat tego jednego w życiu jestem pewna że to ten jeden jedyny(czego poprzednim razem pewna nie byłam).
To tak w skrócie o mnie i o Moim!

To teraz może streszczenie ??
cynamonowaania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 16:10   #1038
madziamacius8786
Zakorzenienie
 
Avatar madziamacius8786
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Cytat:
Napisane przez cynamonowaania Pokaż wiadomość
Hallo Tak przypadkiem tu trafiłam i powiem że z chęcią bym się przyłączyła Fajny wątek... chciałam się bardziej w nim rozeznać, ale niestety nie miałam tyle czasu żeby przeczytać chociaż kilka stron waszych wypowiedzi :P A może któraś byłaby tak uprzejma streścić mi go w kilku zdaniach ?
Witaj
__________________
Miłość nie zna granic ...
madziamacius8786 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 16:28   #1039
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Cytat:
Napisane przez cynamonowaania Pokaż wiadomość
W kilku słowach to się nie da hehe!
A więc od początku
Jeszcze na początku tego roku byłam sobie szczęśliwą Narzeczoną. Też śmieszna historia bo podejścia były 2- pierwsze w moje urodzinki-po roku chodzenia ze sobą ale mój luby został przeze mnie wyśmiany(%%%%% wiecie jak to jest w urodzinki )- oczywiście było mi następnego dnia głupio. Drugie podejście jeszcze fajniejsze bo zaręczyliśmy się w dzień zmarłych hahah-mój ex to już się postarał żebym tej daty do końca życia nie zapomniała :P
Co jak co wydawało mi się że jest fajnie bo miałam swój wymarzony pierścionek z brylantem(i to nie małym :P). Hmmm jak już byliśmy zaręczeni to pomyślałam... super ale trzeba razem zamieszkać. I tak po kilku miesiącach negocjacji z Jego matulą która nie chciała na to przystać wreszcie wygraliśmy bitwę i udalo nam sie wynająć kawalerkę w Warszawie(oczywiście Kobieta musiała wziąść sprawy w swoje ręcę żeby mi sie Mężczyzna nie rozmyślił!). Był to początek tego roku. I to by był koniec pierwszej części tej opowieści!!!
Druga część wygląda następująco- któregoś dnia pod koniec stycznia myśląc o zbliżających się walentynkach pomyślałam... że może fajnie byłoby wziąść ślub cywilny! Genialny pomysł... taki romantyczny... Ale pochwaliłam się nim koledze z pracy-który nie powiem był urokliwym młodzieńcem... ;D I tak o to kolega w przeciągu 2 tygodni które do walentynek zostały wybił mi ten pomysł z głowy a już 16 lutego sprawił że cały mój dobytek wylądował w jego mieszkaniu! Jak mu się to udało? Do dziś jak o tym myśle, zdziwienie nie opuszcza mojej twarzy
Kontynuując 2 część opowieści jesteśmy ze sobą- myślę że od ok 10 lutego, mieszkamy ze sobą od 16(tempo zadziwiające!!!). Początki były cudowne, później bywało różnie, kłótnie-grożenie wyprowadzeniem i moje pomysły powrotu do ex.... ale od połowy lipca znów zaczęliśmy sie dogadywać i mój luby coraz częściej wspomina o... ślubie... dzieciach i takie tam... W sumie młoda już nie jestem... prawie ćwierćwiecze... on trochę młodszy(niestety ma bardziej poukładane w głowie niż ja-a podobno faceci wolniej dojrzewają :P) A ja raz się ciesze a raz się wkurzam na tą myśl o formalizacji... Hmm jestem mega zazdrośnicą i tak sobie myśle że jak byśmy już mieli te obrączki na palcach to bym nie mogła mu takich awantur robić jak teraz, tak marudzić i wogóle...wiecie o co chodzi... trzeba by było spoważnieć! A ja czuję się jeszcze nastolatką która od czasu do czasu musi nieźle narozrabiać i dostac po dupie hehe
Nie to że nie chce z nim być.... Bo akurat tego jednego w życiu jestem pewna że to ten jeden jedyny(czego poprzednim razem pewna nie byłam).
To tak w skrócie o mnie i o Moim!

To teraz może streszczenie ??
ale Ty masz życie
aż żal mi Twojego eksa, że tak go niespodzianie rzuciłaś

u nas nie dzieje się nic - urlopują się niektóre, niektóre nie
aktualnie na tapecie sobotni ślub Mayi_
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-25, 16:29   #1040
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
no Twoje wyglądają fajnie ale najwięcej jest takich tandetnie białych ze szpicem
i przez Ciebie spodobał mi się pomysł na kolorowe buty - pewnie do czasu mojego ślubu będzie to już oklepane, że hej

cynamonowaania - nie ma tak łatwo - najpierw kilka słów o Tobie, o nim, czy mieszkacie razem, ile jesteście ze sobą, jak widzicie oboje Wasz związek za parę lat itp. a potem się zastanowimy, czy streszczać Ci cokolwiek u nas się trzeba postarać
Wyobraź sobie jak biała suknia ślubna jest oklepana. Co nie pójdę na czyjś ślub to PM na biało
Cytat:
Napisane przez cynamonowaania Pokaż wiadomość
W kilku słowach to się nie da hehe!
A więc od początku
Jeszcze na początku tego roku byłam sobie szczęśliwą Narzeczoną. Też śmieszna historia bo podejścia były 2- pierwsze w moje urodzinki-po roku chodzenia ze sobą ale mój luby został przeze mnie wyśmiany(%%%%% wiecie jak to jest w urodzinki )- oczywiście było mi następnego dnia głupio. Drugie podejście jeszcze fajniejsze bo zaręczyliśmy się w dzień zmarłych hahah-mój ex to już się postarał żebym tej daty do końca życia nie zapomniała :P
Co jak co wydawało mi się że jest fajnie bo miałam swój wymarzony pierścionek z brylantem(i to nie małym :P). Hmmm jak już byliśmy zaręczeni to pomyślałam... super ale trzeba razem zamieszkać. I tak po kilku miesiącach negocjacji z Jego matulą która nie chciała na to przystać wreszcie wygraliśmy bitwę i udalo nam sie wynająć kawalerkę w Warszawie(oczywiście Kobieta musiała wziąść sprawy w swoje ręcę żeby mi sie Mężczyzna nie rozmyślił!). Był to początek tego roku. I to by był koniec pierwszej części tej opowieści!!!
Druga część wygląda następująco- któregoś dnia pod koniec stycznia myśląc o zbliżających się walentynkach pomyślałam... że może fajnie byłoby wziąść ślub cywilny! Genialny pomysł... taki romantyczny... Ale pochwaliłam się nim koledze z pracy-który nie powiem był urokliwym młodzieńcem... ;D I tak o to kolega w przeciągu 2 tygodni które do walentynek zostały wybił mi ten pomysł z głowy a już 16 lutego sprawił że cały mój dobytek wylądował w jego mieszkaniu! Jak mu się to udało? Do dziś jak o tym myśle, zdziwienie nie opuszcza mojej twarzy
Kontynuując 2 część opowieści jesteśmy ze sobą- myślę że od ok 10 lutego, mieszkamy ze sobą od 16(tempo zadziwiające!!!). Początki były cudowne, później bywało różnie, kłótnie-grożenie wyprowadzeniem i moje pomysły powrotu do ex.... ale od połowy lipca znów zaczęliśmy sie dogadywać i mój luby coraz częściej wspomina o... ślubie... dzieciach i takie tam... W sumie młoda już nie jestem... prawie ćwierćwiecze... on trochę młodszy(niestety ma bardziej poukładane w głowie niż ja-a podobno faceci wolniej dojrzewają :P) A ja raz się ciesze a raz się wkurzam na tą myśl o formalizacji... Hmm jestem mega zazdrośnicą i tak sobie myśle że jak byśmy już mieli te obrączki na palcach to bym nie mogła mu takich awantur robić jak teraz, tak marudzić i wogóle...wiecie o co chodzi... trzeba by było spoważnieć! A ja czuję się jeszcze nastolatką która od czasu do czasu musi nieźle narozrabiać i dostac po dupie hehe
Nie to że nie chce z nim być.... Bo akurat tego jednego w życiu jestem pewna że to ten jeden jedyny(czego poprzednim razem pewna nie byłam).
To tak w skrócie o mnie i o Moim!

To teraz może streszczenie ??
Wiesz co, nie obraź się ale nie wiem czy jesteś na właściwym wątku. To wątek dziewczyn, które marzą o zaręczynach ale ich ukochani zwlekają, a nie tych które robią awantury bo są zazdrosne. Po drugie prawie ćwierćwiecze to młodość! Jestem rocznik '85 więc tej wersji się będę trzymać.
Po trzecie przeraziła mnie twoja historia. W ciągu kilku dni od chęci ślubu przeszłaś do mieszkania z innym - chyba musisz się zastanowić czym jest ślub, bo uwierz, że chodzi o coś więcej niż duży brylant i romantyczny event w walentynki.
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 16:35   #1041
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Eh, dziewczyny, jestem załamana Byłam u lekarza i Eh, wykryto u mnie hipercholesterolemię o podłożu genetycznym Muszę jak najprędzej przejść na dietę niskowęglowodanową i zacząć uprawiać jakiś sport inaczej w ciągu kilku lat grozi mi zawał albo udar

TŻ mnie pociesza jak umie, ale tak przez tel. to nie bardzo chciałabym się do niego przytulić, bo on jakoś umie 'zarazić' mnie swoim spokojem...
a dziś śnił mi się nasz ślub było tak fajnie że obudziłam się z wyszczerzem mama wchodzi do mnie i pyta "a co Ty taka rozradowana??" a ja "mamo, bo piękny dzień mamy!"
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 16:44   #1042
medeline
Zakorzenienie
 
Avatar medeline
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 532
GG do medeline
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Paollino, Masakra! Dasz radę, skoro dieta ma Cię uchronić i pomóc, to nie będzie pewnie tak bardzo ciężko? Biedactwo

cynamonowaania, no... chyba nie trafiłaś na wątek dla siebie. Tutaj niestety czekamy na ruch mężczyzny, na zaręczyny, a nie skaczemy z kwiatka na kwiatek i nie wiemy co ze sobą począć

Niezauważona, będę się użalać po cichu nad swoimi obdartymi piętami FOCH!
__________________

30.12.2012
26.04.2014

Edytowane przez medeline
Czas edycji: 2010-08-25 o 16:46
medeline jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 16:44   #1043
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Cytat:
Napisane przez paollino Pokaż wiadomość
Eh, dziewczyny, jestem załamana Byłam u lekarza i Eh, wykryto u mnie hipercholesterolemię o podłożu genetycznym Muszę jak najprędzej przejść na dietę niskowęglowodanową i zacząć uprawiać jakiś sport inaczej w ciągu kilku lat grozi mi zawał albo udar

TŻ mnie pociesza jak umie, ale tak przez tel. to nie bardzo chciałabym się do niego przytulić, bo on jakoś umie 'zarazić' mnie swoim spokojem...
a dziś śnił mi się nasz ślub było tak fajnie że obudziłam się z wyszczerzem mama wchodzi do mnie i pyta "a co Ty taka rozradowana??" a ja "mamo, bo piękny dzień mamy!"
Przykro mi, że jesteś chora. Mam nadzieję, że dieta i sport dadzą radę i będzie wszystko dobrze.
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 16:58   #1044
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Cytat:
Napisane przez paollino Pokaż wiadomość
Eh, dziewczyny, jestem załamana Byłam u lekarza i Eh, wykryto u mnie hipercholesterolemię o podłożu genetycznym Muszę jak najprędzej przejść na dietę niskowęglowodanową i zacząć uprawiać jakiś sport inaczej w ciągu kilku lat grozi mi zawał albo udar

TŻ mnie pociesza jak umie, ale tak przez tel. to nie bardzo chciałabym się do niego przytulić, bo on jakoś umie 'zarazić' mnie swoim spokojem...
a dziś śnił mi się nasz ślub było tak fajnie że obudziłam się z wyszczerzem mama wchodzi do mnie i pyta "a co Ty taka rozradowana??" a ja "mamo, bo piękny dzień mamy!"
jejku bidulo najgorsze, że najbardziej się chce jeść niezdrowo, jak nie można
ale wyjdzie Ci to na zdrowie
w ogóle to sprytna jesteś, dobra odpowiedź na pytanie mamy
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 16:59   #1045
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

medeline no łatwo na początku nie będzie, bo ja jestem dość awarzywna. nie jem pomidorów, ogórka ziel., rzodkiewki Ale skoro mam być zdrowsza, to zacisnę zęby i będę wcinać Co do sportu to też jakaś super giętka nie jestem, ale chyba zapiszę się na aerobik jakiś albo callanetics.
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 17:02   #1046
cynamonowaania
Zakorzenienie
 
Avatar cynamonowaania
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 992
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Wyobraź sobie jak biała suknia ślubna jest oklepana. Co nie pójdę na czyjś ślub to PM na biało

Wiesz co, nie obraź się ale nie wiem czy jesteś na właściwym wątku. To wątek dziewczyn, które marzą o zaręczynach ale ich ukochani zwlekają, a nie tych które robią awantury bo są zazdrosne. Po drugie prawie ćwierćwiecze to młodość! Jestem rocznik '85 więc tej wersji się będę trzymać.
Po trzecie przeraziła mnie twoja historia. W ciągu kilku dni od chęci ślubu przeszłaś do mieszkania z innym - chyba musisz się zastanowić czym jest ślub, bo uwierz, że chodzi o coś więcej niż duży brylant i romantyczny event w walentynki.
1. Jeśli akurat w tym wątku się wypowiedziałam to pewnie jestem w właściwym. najfajniejsza chciała poznać moją historię więc ją przytoczyłam
Wiem o czym Wy marzycie- wystarczy przeczytać 2-3 strony żeby się o tym przekonać. To że moja historia jest taka a nie inna nie znaczy że nie jestem kobietą i nie marzę o ślubie Będąc z moim ex rzeczywiście nie doceniałam tego wszystkiego co mi dawał i nie garnęłam się do narzeczeństwa, ślubu itp. Po prostu to nie był ten jedyny! Jeśli chodzi o mojego obecnego partnera to tak jak napisałam jestem pewna że to ten jedyny z którym spędzę resztę życia. Ale czy ślub jest do tego konieczny?! To mnie najbardziej zastanawia. Oczywiście jestem kobieta więc też czasami mam takie marzenia jak biała suknia wielkie wesele itp. Ale innym razem to wszystko wydaje mi się takie... sztuczne. Mój ukochany kilka dni temu powiedział mi że śniło mu się że wzieliśmy ślub a kilka chwil przed przysięgą powiedziałam mu że jestem w ciąży A do tego wszystkiego w tym śnie mój brat który nie ma prawka wiózł nas do ślubu. Więc pierwszą rzeczą zaraz po opowiedzeniu tego mi powiedział mojemu bratu że musi czym prędzej prawo jazdy zrobić! Ja zawsze jak słyszę z jego ust takie rzeczy to mu dogryzam że chyba oszalał, że po co nam ślub itp... ale z jednej strony to bym i chciała powiedzieć te sakramentalne tak! Tylko ja czasami myślę jak facet a nie babka i tak jak Wasi mężczyźni mają różne obawy tak ja miewam podobne A szczególnie że wiem że z Moim nie będzie dwóch "zaręczonych" lat i tym podobnych rzeczy tylko jak powie że bierzemy ślub to bierzemy bo to bardzo konkretny facet A znamy się przecież kilka miesięcy więc ja nie będę tego tak bardzo przyspieszać.
Ale swoją drogą kocham to budzenie się codziennie rano przy nim i akurat z tym Wam się nie dziwie że chcecie wyjść za mąż i budzić się codziennie obok siebie bo to naprawdę cudowne uczucie! Ja od początku lutego może z jedna, lub 2 noce spędziłam bez niego i powiem Wam że było strasznie(musiałam z koleżankami kilka piwek wypić żeby wogóle sama w łóżku zasnąć!).

2. Może i ćwierćwiecze to młodość ale właśnie w moim poprzednim związku przyjęłam te całe oświadczyny bo czułam się koszmarnie stara... a wokół mnie tylko moich koleżanek nawet młodszych wychodziło za mąż że stwierdziłam że jak teraz to zmarnuje to już zostanę starą panną a samotności nie znoszę i wyobrażam sobie życia z gromadką kotów :P

3. Tak jak wspomniałam moja chęć do ślubu z moim ex brała się wyłącznie z tego że czułam się już stara i przytłoczona myślą że już nic lepszego nie może mnie w życiu spotkać a z dnia na dzień coraz więcej zmarczek przybywa.
Nie jedną osobę ta historia przeraziła- moją całą rodzinę też i do tej pory są na mnie za to obrażeni i twierdzą że uważali mnie za racjonalnie myślącą osobę która nie porywa się na takie wybryki! I według nich miałam być z moim ex bez względu na to czy czułam że to ten jedyny czy nie... tylko po prostu z rozsądku bo był dla mnie dobry.
Ja sama nie jestem z siebie dumna- z tego co zrobiłam a raczej jak to zrobiłam... Ale od zawszę jestem dość szczerą osobą i mówię co mam na myśli. Moglam moją historię ładniej ubrać w słowa wtedy byście ją inaczej odebrały... Ale to z pośpiechu

Ja na parwdę nie jestem taka zła
cynamonowaania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 17:03   #1047
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Paollino a czy to jest uleczalne?Mam nadzieję,że będzie ok.

Hmmm ciekawe jaką Maya będzie mieć fryzurę
I w ogóle mało nam tu opowiada o przygotowaniach.


Ja już po Księdzu.
Ogólnie było nawet ok,chociaż na samym początku jak usłyszał,że ślub ekumeniczny to zapytał,w którym Kościele...
Ja z Mamą pełna konsternacja,a M. na szczęście wypalił,że u niego w Kościele.Na to Ksiądz zaniemówił,oniemiał i chwilę milczał.
Po chwili jednak zaczął tłumaczyć co mamy do załatwienia i kiedy.

Achaaa i nie musimy iść na nauki do KK. Wystarczy to spotkanie rpzedślubne w KEA
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 17:04   #1048
medeline
Zakorzenienie
 
Avatar medeline
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 532
GG do medeline
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Cytat:
Napisane przez paollino Pokaż wiadomość
medeline no łatwo na początku nie będzie, bo ja jestem dość awarzywna. nie jem pomidorów, ogórka ziel., rzodkiewki Ale skoro mam być zdrowsza, to zacisnę zęby i będę wcinać Co do sportu to też jakaś super giętka nie jestem, ale chyba zapiszę się na aerobik jakiś albo callanetics.
Lowciam Cię siostro
Może da się żyć na warzywach nie jedząc pomków Nie zazdroszczę Ale będę mocno trzymać kciuki, żeby poszło w miarę bezboleśnie przejście na całkiem odmienną dietę
__________________

30.12.2012
26.04.2014
medeline jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 17:07   #1049
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Cytat:
Napisane przez cynamonowaania Pokaż wiadomość
1. Jeśli akurat w tym wątku się wypowiedziałam to pewnie jestem w właściwym. najfajniejsza chciała poznać moją historię więc ją przytoczyłam
Wiem o czym Wy marzycie- wystarczy przeczytać 2-3 strony żeby się o tym przekonać. To że moja historia jest taka a nie inna nie znaczy że nie jestem kobietą i nie marzę o ślubie Będąc z moim ex rzeczywiście nie doceniałam tego wszystkiego co mi dawał i nie garnęłam się do narzeczeństwa, ślubu itp. Po prostu to nie był ten jedyny! Jeśli chodzi o mojego obecnego partnera to tak jak napisałam jestem pewna że to ten jedyny z którym spędzę resztę życia. Ale czy ślub jest do tego konieczny?! To mnie najbardziej zastanawia. Oczywiście jestem kobieta więc też czasami mam takie marzenia jak biała suknia wielkie wesele itp. Ale innym razem to wszystko wydaje mi się takie... sztuczne. Mój ukochany kilka dni temu powiedział mi że śniło mu się że wzieliśmy ślub a kilka chwil przed przysięgą powiedziałam mu że jestem w ciąży A do tego wszystkiego w tym śnie mój brat który nie ma prawka wiózł nas do ślubu. Więc pierwszą rzeczą zaraz po opowiedzeniu tego mi powiedział mojemu bratu że musi czym prędzej prawo jazdy zrobić! Ja zawsze jak słyszę z jego ust takie rzeczy to mu dogryzam że chyba oszalał, że po co nam ślub itp... ale z jednej strony to bym i chciała powiedzieć te sakramentalne tak! Tylko ja czasami myślę jak facet a nie babka i tak jak Wasi mężczyźni mają różne obawy tak ja miewam podobne A szczególnie że wiem że z Moim nie będzie dwóch "zaręczonych" lat i tym podobnych rzeczy tylko jak powie że bierzemy ślub to bierzemy bo to bardzo konkretny facet A znamy się przecież kilka miesięcy więc ja nie będę tego tak bardzo przyspieszać.
Ale swoją drogą kocham to budzenie się codziennie rano przy nim i akurat z tym Wam się nie dziwie że chcecie wyjść za mąż i budzić się codziennie obok siebie bo to naprawdę cudowne uczucie! Ja od początku lutego może z jedna, lub 2 noce spędziłam bez niego i powiem Wam że było strasznie(musiałam z koleżankami kilka piwek wypić żeby wogóle sama w łóżku zasnąć!).

2. Może i ćwierćwiecze to młodość ale właśnie w moim poprzednim związku przyjęłam te całe oświadczyny bo czułam się koszmarnie stara... a wokół mnie tylko moich koleżanek nawet młodszych wychodziło za mąż że stwierdziłam że jak teraz to zmarnuje to już zostanę starą panną a samotności nie znoszę i wyobrażam sobie życia z gromadką kotów :P

3. Tak jak wspomniałam moja chęć do ślubu z moim ex brała się wyłącznie z tego że czułam się już stara i przytłoczona myślą że już nic lepszego nie może mnie w życiu spotkać a z dnia na dzień coraz więcej zmarczek przybywa.
Nie jedną osobę ta historia przeraziła- moją całą rodzinę też i do tej pory są na mnie za to obrażeni i twierdzą że uważali mnie za racjonalnie myślącą osobę która nie porywa się na takie wybryki! I według nich miałam być z moim ex bez względu na to czy czułam że to ten jedyny czy nie... tylko po prostu z rozsądku bo był dla mnie dobry.
Ja sama nie jestem z siebie dumna- z tego co zrobiłam a raczej jak to zrobiłam... Ale od zawszę jestem dość szczerą osobą i mówię co mam na myśli. Moglam moją historię ładniej ubrać w słowa wtedy byście ją inaczej odebrały... Ale to z pośpiechu

Ja na parwdę nie jestem taka zła
Nikt nie mówi, że jesteś zła. Spokojnie
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-25, 17:08   #1050
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

Cynamonowaania mój M. też jest bardzo konkretny,a pomimo to nie bierzemy od razu ślubu.On dobrze wiedział,że ja chcę trochę nacieszyć się narzeczeństwem i przygotowaniami.Długie narzeczeństwo nie wyklucza zdecydowania:P
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.