Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać - cz. VI

[siarczan_sodu]

Napisane przez SamaraMorganx

Ostatnio spędzam 8 godzin dziennie z Czechami i szlag mnie trafia jak oni tak szybko mówią. No dobrze wiedzą, że mają do czynienia z polka i to jeszcze z blondynką, więc powinni być bardziej wyrozumiali!
Juz lepiej jakby mówili do mnie po angielsku

w sklepach to jeszcze mozna się dogadać, bo wystarczy pokazać produkt, ale reszta mnie przeraża

a'propo tego "szukania" to tam gdzie pracuję, polacy często się zapominają i mówią "szukam Pani X". Ale czesi wiedzą, co to znaczy po polsku więc, usmiechną się lekko, ale pomogą

Moja mama miała wpadkę z "szukaniem" pierwszego dnia w pracy, w biurze pełnym facetów. Żyć jej przez tydzień nie dali, tak się śmiali
Ale na początku prosiła, żeby mówili wolniej, a w międzyczasie oglądała czeską tv i biegała ze słownikiem więc nauczenie się języka i zrozumienie tubylców szybko jej poszło

[Nieoficjalnie]

Napisane przez kiciulec

podkarpackie, ale mam blisko do świętokrzyskiego też. Na tej stronie co podałaś jest taki jeden świetny pies, no ale daleko..

A do Mielca masz daleko?

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=135520 wątek


http://mielec.bezdomne.com/ strona schroniska

[201604190949]

ankasz, kliknij w mój podpis. To link to wątku o wirtualnej adopcji psów. Można adoptować psa wpłacając na jego konto 5, 10 czy 15zł miesięcznie (i w ten sposób wyrwać go ze schronu do hotelu- o niebo lepsze warunki) albo wpłacać jednorazowo, tak by pomóc jakiemuś psu doraźnie (operacja, leczenie, wykupienie, specjalistyczna karma itd.)

Dziś dowiedziałam się, że jeden z 'moich' psów umarł niedawno Staruszek był... Ale przynajmniej w hotelu ze starości a nie w schronie zagryziony.


Kiciulec, te bąki stają się ukochane w pewnym momencie

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez 1000days

Kiciulec, te bąki stają się ukochane w pewnym momencie

Ja tam dalej mam za nie ochote udusic
Zwlaszcza ze pies ostatnio zmienil "meline" i zamiast na poslaniu, na srodku pokoju, przedpokoju, kladzie sie zawsze OBOK MNIE, pod biurkiem pod lozkiem, pod stolem jezeli siedze przy stole, i ciagle kladzie lapy na moich stopach ... Jak ja sprobuje sie oswobodzic i polozyc na nim zaczyna sie "yyyyyhhhhhhhmmmmmmrrrrrr " (warczaco marudzaco piszczacy odglos)

[kiciulec]

Myślę, że w którymś z tych miejsc na pewno znajdę psa jejku już się nie mogę doczekać. Jak tylko wrócę z Gdańska to zacznę się dowiadywać. Na pewno się pochwalę jak przyjadę do domu z kudłatym przyjacielem

[Fela Von Helvete]

Napisane przez SamaraMorganx

Aaa i jeszcze mam pytanie do Feli, bo pisałaś ostatnio, że często bywasz w czeskim Cieszynie... Jak Ty się porozumiewasz z tymi Czechami? Przeciez ich ciężko zrozumieć, zwłasza jak tak szybko mówią

Eee, normalnie po polsku Znaczy czasem muszę prosić żeby powtórzyli i trochę muszę poprzetwarzać na nasze, ale generalnie nie mam z tym problemów

Napisane przez kotek180

York? Nie jestem pewna

To na miliard procent nie jest York, wiem bo mam takiego dziada

Napisane przez Paseczkowa

• Myślałam, że Fela ma z 20pare lat i się zdziwiłam, jak przeczytałam ile ma naprawdę

No coś Ty, ja gówniara jestem, za miesiąc mi się dopiero przednia cyferka zmienia

A co do bąków to mój pies jakiś czas temu przestał pierdzieć i jestem wniebowzięta

[stefania_r]

Napisane przez SamaraMorganx

a'propo tego "szukania" to tam gdzie pracuję, polacy często się zapominają i mówią "szukam Pani X". Ale czesi wiedzą, co to znaczy po polsku więc, usmiechną się lekko, ale pomogą

Pamiętam, jak pierwszy raz oglądałam "Samotnych" i usłyszałam jak jakiś facet mówi do swojej laski tłumacząc czemu ją zdradził (w przybliżeniu, sorki za zmasakrowanie czeskiego): "Tu są Cze'chy! My tu się wszyscy szu'kamy!

[ola_gie]

Napisane przez ankasz

o i jeszcze mi się przypomniało - byłam w sobotę na pokazie pościeli wełnianej (poszłam tylko dlatego, że był prezent gwarantowany-kubek termiczny, taki, jaki chciałam kupić od chyba pół roku ) i te pościele kosztowały ponad 4 tysiące złotych! I ludzie to kupują! Powiedzcie, mi czy one faktycznie są tyle warte, czy firmy narzucają sobie taką marże?
To była wełna z kozicy jakiejś tam i z (podobno) z wielbłąda..

Lama cośtam?

Napisane przez 1000days

Zaraz pójdę do bankomatu a potem pojadę do jakiegoś szmateksu!!!

Jaka terapia

Napisane przez Fela Von Helvete

No ja mam z TŻ to samo, tylko normalnie wpada raz czy dwa razy w tygodniu, a w wakacje częściej A wakacje lubię, bo jestem niewyobrażalnym leniem i mogę sobie pospać do nieprzyzwoitej godziny, posiedzieć w nocy do późna, a do tego spokojnie piec i gotować, bo nie jestem zmęczona studiami

Ooo, z tym sowim trybem życia to ja też

Napisane przez Fela Von Helvete

Eee tam, wakacje między maturą a studiami były dla mnie jak wygrana w totka

Moja wygrana w totka trwa jeszcze do października

Napisane przez Nieoficjalnie

A co? Nie smakuje Ci?

Chociaż ja za piwem tez nie bardzo, jak już to z dodatkiem sprite'a, ewentualnie redds, zwykłe mi po prostu nie smakuje i już.

Dobrym drinem nie pogardzę. Nigdy

Mam to samo, ale na zmieszane piwa ze spritem nie wpadłam Lubię z sokiem imbirowym

Napisane przez 1000days

http://img714.imageshack.us/i/p25081015410001.jpg/
http://img828.imageshack.us/i/p25081015410002.jpg/

Ślicznaś!

Napisane przez ankasz

ehmm uważaj, bo to były ogromne ilości alkoholu. Skup się. Już? Ok.
Był to jeden, jedyny drink - kieliszek (pięćdziesiątka) wódki i reszta soku
zabójcza ilość
wywaliłam się na prostej drodze w kuchni, skręciłam staw skokowy z przemieszczeniem, ponaciągałam więzadła, rozerwałam torebkę stawową efekty widać do dziś - jak kupuję buty, to lewy jest ok, a prawy uciska, bo noga jak ma kaprys, to puchnie milusio

ale pech!

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

E tam cudo, wkurzaja mnie, ale jak obiecalam sobie majac lat 9 ze do fryzjera nie pojde do nie chodze

innocencee przeca chwale sie, i swoja czapką sie chwale ;P

Piękne włosy i czapka

Napisane przez 1000days

Czy Wy też odczuwacie dziką satysfakcję zgłaszając nieopłaconą reklamę i spam? ^^

[201604190949]

A ja tam dziękuję za te bączury bo jak się zmieniają to wiem, że coś nie alo i trzeba obserwować kupę Nauczył mnie tego poprzedni pies. A najbardziej przerażona byłam kiedy przestał pierdzieć. I słusznie, jak się okazało.

[ankasz]

Napisane przez 1000days

ankasz, kliknij w mój podpis. To link to wątku o wirtualnej adopcji psów. Można adoptować psa wpłacając na jego konto 5, 10 czy 15zł miesięcznie (i w ten sposób wyrwać go ze schronu do hotelu- o niebo lepsze warunki) albo wpłacać jednorazowo, tak by pomóc jakiemuś psu doraźnie (operacja, leczenie, wykupienie, specjalistyczna karma itd.)

Dziś dowiedziałam się, że jeden z 'moich' psów umarł niedawno Staruszek był... Ale przynajmniej w hotelu ze starości a nie w schronie zagryziony.


Kiciulec, te bąki stają się ukochane w pewnym momencie

pooglądam, pozaglądam, ale niczego obiecać nie mogę, bo aktualnie moja sytuacja finansowa jest wręcz tragiczna..

żebym jeszcze nie miała tych praktyk we wrzesniu, to złapałabym miesieczną pracę a tak to kiszka

[kotek180]

Napisane przez siarczan_sodu

Moja mama miała wpadkę z "szukaniem" pierwszego dnia w pracy, w biurze pełnym facetów. Żyć jej przez tydzień nie dali, tak się śmiali
Ale na początku prosiła, żeby mówili wolniej, a w międzyczasie oglądała czeską tv i biegała ze słownikiem więc nauczenie się języka i zrozumienie tubylców szybko jej poszło

A to co to znaczy po czesku? Czy czegoś nie załapałam...?

[Fela Von Helvete]

Napisane przez kotek180

A to co to znaczy po czesku? Czy czegoś nie załapałam...?

"Šukat" to odpowiednik popularnego angielskiego słowa na literkę "f", czasownik

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez 1000days

A ja tam dziękuję za te bączury bo jak się zmieniają to wiem, że coś nie alo i trzeba obserwować kupę Nauczył mnie tego poprzedni pies. A najbardziej przerażona byłam kiedy przestał pierdzieć. I słusznie, jak się okazało.

Wiesz raz-piec dziennie to zdrowo dla kazdego, ale 50 jak go moja mama kiedys dokarmiala chappim - nie moglam zniesc

[Fela Von Helvete]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Wiesz raz-piec dziennie to zdrowo dla kazdego, ale 50 jak go moja mama kiedys dokarmiala chappim - nie moglam zniesc

Nawet mi nie mów o Chappi... Moja po tym tak sadziła, że nie szło wytrzymać. Teraz wcina Eukanubę i normalnie inny pies

[ankasz]

Napisane przez ola_gie

Lama cośtam?

Lama costam dzisiaj do mnie dzwoniła i jak powiedziałam "Od razu Pani powiem, że" to pani bardzo kulturalnie rzuciła słuchawką..
Wtedy była Pollana

Napisane przez ola_gie

ale pech!

żebys wiedziała, że pech
Do dzisiaj sie ze mnie nabiają i przy okazji jakichs rodzinnych spotkań, gdzie są % mówią, żebym nie piła, bo kierowcy nie ma, żeby mnie odwiózł na pogotowie..

Napisane przez 1000days

A ja tam dziękuję za te bączury bo jak się zmieniają to wiem, że coś nie alo i trzeba obserwować kupę Nauczył mnie tego poprzedni pies. A najbardziej przerażona byłam kiedy przestał pierdzieć. I słusznie, jak się okazało.

I dzwonisz do weta i mówisz: Panie doktorze, mój pies nie robi bąków?


A tak jeszcze sobie piszecie o tych bakach - ja jeszcze nie słyszałam, żeby nasz Pucek sadził bąki....

[siarczan_sodu]

Napisane przez kotek180

A to co to znaczy po czesku? Czy czegoś nie załapałam...?

szukać - pierd.lić po czesku

[Nieoficjalnie]

Napisane przez ola_gie

Mam to samo, ale na zmieszane piwa ze spritem nie wpadłam Lubię z sokiem imbirowym

Nie lubię imbiru, więc mi pewnie nie posmakowałoby

Ale spróbuj piwa ze sprite'm, całkiem zmienia postać rzeczy (tzn. smak piwa) szczególnie wskazane dla tych, którzy nie do końca kochają prawdziwy smak piwska (tę goryczkę)

[kotek180]

Napisane przez Fela Von Helvete

"Šukat" to odpowiednik popularnego angielskiego słowa na literkę "f", czasownik

No to teraz jasne

[Fela Von Helvete]

Napisane przez ankasz

A tak jeszcze sobie piszecie o tych bakach - ja jeszcze nie słyszałam, żeby nasz Pucek sadził bąki....

Mojej nie słychać, ale jak już się poczuje, to trzeba się ewakuować, bo wysiedzieć się nie da

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Napisane przez Nieoficjalnie

Nie lubię imbiru, więc mi pewnie nie posmakowałoby

Ale spróbuj piwa ze sprite'm, całkiem zmienia postać rzeczy (tzn. smak piwa) szczególnie wskazane dla tych, którzy nie do końca kochają prawdziwy smak piwska (tę goryczkę)

Jak będziecie kiedyś miały okazję, to spróbujcie sobie Ciechana Miodowego Fantastyczne piwo, choć nie jest najtańsze

[ankasz]

Napisane przez Fela Von Helvete

Mojej nie słychać, ale jak już się poczuje, to trzeba się ewakuować, bo wysiedzieć się nie da

a to nieeee, mój na pokojach nie przebywa - on taki schodowo-budowy (budny ) jest ;] o i jeszcze trawnikowy
widząc, ile siersci zostawia na chodnikach na schodach wnioskuję, że gdyby mógł przebywać w domu, to dywan nadawałby sie do wywalenia co kilka tygodni mimo czesania oczywiscie

[Fela Von Helvete]

Napisane przez ankasz

a to nieeee, mój na pokojach nie przebywa - on taki schodowo-budowy (budny ) jest ;] o i jeszcze trawnikowy
widząc, ile siersci zostawia na chodnikach na schodach wnioskuję, że gdyby mógł przebywać w domu, to dywan nadawałby sie do wywalenia co kilka tygodni mimo czesania oczywiscie

Aaa to ja mam Yorka i brak problemów z sierścią, więc ma skubaniec naprawdę sielankowe życie

[201604190949]

Napisane przez ankasz

I dzwonisz do weta i mówisz: Panie doktorze, mój pies nie robi bąków?


A tak jeszcze sobie piszecie o tych bakach - ja jeszcze nie słyszałam, żeby nasz Pucek sadził bąki....

Nie, tego samego wieczora jechaliśmy do całodobowego bo pies leciał przez ręce. Siadł mu trawienny i wydalniczy.

Ja nigdy nie słyszę jak pies pierdzi. Ja CZUJĘ

Aaa widzisz Szpiegu. Chappi! I wszystko jasne

[Nieoficjalnie]

Napisane przez Fela Von Helvete

Mojej nie słychać, ale jak już się poczuje, to trzeba się ewakuować, bo wysiedzieć się nie da

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------



Jak będziecie kiedyś miały okazję, to spróbujcie sobie Ciechana Miodowego Fantastyczne piwo, choć nie jest najtańsze

Prawdę mówiąc, pierwsze słyszę (powinnam napisać "prawdę pisząc - pierwsze czytam ).

Gdzie takie piwo można dostać?

[Fela Von Helvete]

Napisane przez Nieoficjalnie

Prawdę mówiąc, pierwsze słyszę (powinnam napisać "prawdę pisząc - pierwsze czytam ).

Gdzie takie piwo można dostać?

Zależy skąd jesteś, ja się w niego zaopatruję w Bielsku w sklepie Kiper Po prostu porządne sklepy typowo z piwem muszą być Ale ponoć w niektórych rejonach idzie je w marketach dorwać

[ankasz]

Napisane przez 1000days

Nie, tego samego wieczora jechaliśmy do całodobowego bo pies leciał przez ręce. Siadł mu trawienny i wydalniczy.

Ja nigdy nie słyszę jak pies pierdzi. Ja CZUJĘ

Aaa widzisz Szpiegu. Chappi! I wszystko jasne

ooo to nie fajnie..

nasz często łapie zapalenie ucha.. ale tak to jest, jak brat go brał w upały nad rzekę, żeby go ochłodzić a ten durak (pies się znaczy) wziął sobie za punkt honoru powyciągac wieksze kamienie z rzeki i poukładac je na brzegu.. i sobie wlewał wodę do uszu, a później nocami piszczał, skubaniec

[Fela Von Helvete]

Napisane przez 1000days

Aaa widzisz Szpiegu. Chappi! I wszystko jasne

Swoją drogą Chappi to jest chyba najgorsza karma z tych popularno-sklepowych Mój pies w życiu zjadł tego trochę i najpierw się zaczęło ostre puszczanie bąków, a potem niestety karma sobie wracała tą samą drogą, którą przychodziła

[Nieoficjalnie]

Napisane przez Fela Von Helvete

Zależy skąd jesteś, ja się w niego zaopatruję w Bielsku w sklepie Kiper Po prostu porządne sklepy typowo z piwem muszą być Ale ponoć w niektórych rejonach idzie je w marketach dorwać

Zapamiętam. Może uda mi się gdzieś takie upolować. Dzięki za cynka Jak skosztuję to podzielę się wrażeniami

[Paseczkowa]

Napisane przez Fela Von Helvete

No coś Ty, ja gówniara jestem, za miesiąc mi się dopiero przednia cyferka zmienia

Eee, gówniara to ja jestem Jak sobie uświadomię, ile miałam lat rejestrując się na Wizażu to...

[Fela Von Helvete]

Napisane przez Nieoficjalnie

Zapamiętam. Może uda mi się gdzieś takie upolować. Dzięki za cynka Jak skosztuję to podzielę się wrażeniami

Z tego tematu piłam jeszcze Miodne, tu już trzeba lubić piwa typu Porter, ale dosłownie po każdym łyku się oblizywałam z tego miodu

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Fela Von Helvete

Nawet mi nie mów o Chappi... Moja po tym tak sadziła, że nie szło wytrzymać. Teraz wcina Eukanubę i normalnie inny pies

Eukanuba to troche lepszy syf za duzo wieksza cene. Teraz kupilam boska karme 139zl 30 kilogramów
Fajna jest.Mielismy kupic acane ale szczesliwie ta sie znalazla.