podryw na ulicy

[patrykdom]

czesc wszystkim
mam pytanie co sadzicie o nzt podryw na ulicy.
Zdzrzylo sie tak ze jestem sam, napewno jest kilka wzgledow
dlaczego tak sie stalo. Natomiast zastanawiam sie nad tym, co sadzicie o
tego typu zaachowaniu. Z mojego punktu widzenia wyglada to tak, niestety nie jestem zbyt przystojny, ale wierzac wam to nie jest to do konca powod aby sie tym zadrzeczac, natomiast jest jeszcze to ze jestem troche niesmaly. A teraz wyobrazie sobie sytuacje zem zauwazasz dziewczyne ktora mis sie podoba, chcialbym "zagadac" ale tu pojawiaja sie mysli pewnie nie jest sama, ile ma lat tak do konca trudno okreslic, a poza tym z kim ma sie doczynienia.Trudno cos tak na pierwszy rzut oka o kims powiedziec, czy mnie wysmieje, czy wogole bedzie to soba z ktora bedzie mozna rzeczowo porozmawiac. Mysli te przebiegaja mi przez glowe i coz, do niczego nie dochodzi. Moze tak warto czasem zaryzykowac, przeciez niczego sie nie wiem. Najbardziej obawiam sie porazaki, niezrozumiena. Wydaje mi sie ze zycie jedno jest i ludzie powinni byc dla siebie mili, a i takie spotkanie moga byc chwila pozniania innej osobowosci i innego spojrzenia na relacje miedzyludzkie. Wiem ze to nie jest dobry sposob, ale nie "mowie" ze to ma byc koeniecznie randka ale spotkanie towarzyskie i rozmowa.
pozdrawiam



Czasem mysle ze zyjemy na tym samym swiecie ale w zupelnie innej rzeczywistosci.
Dlaczego musi istniec zlo, czyba dlatego aby czlowiek wiedzial czy ono sie rozni od dobra.

[martinka_m]

wydaje mi sie ze warto zaryzykowac i to z kilku wzgledow, po pierwsze jak nie sprobujesz to nie bedziesz wiedzial, czy umiesz to zrobic, czy sie na to zdobedziesz, czy dziewczyna jest tego warta.
ja wielu rzeczy w zyciu zaluje, bo nie mialam na nie odwagi (nie mowie tylko o sprawach damsko-meskich) i teraz po kilku latach zaluje bo moglo byc ciekawej, moglam miec wiecej doswiadczen, ale nie zadreczam sie tym bo jestem zadowolona z mojego zycia. wiadomo, nie trzeba zaraz podrywac kazdej dziewczny bo to juz by byla mania ale jezeli jakas spotkasz i ona na prawde cie zaciekawi to warto to zrobic.
a co do porazki, niezrozumienia...to wydaje mi sie ze ludzie sa tak rozni ze na pewno taka sytuacja moze miec miejsce, i moze nie raz, ale to tylko bedzie swiadczylo o tym, ze dziewczyna, owszem byla ladna, ale nie dla ciebie. jezeli od pierwszej chwili sie dogadacie to dobrze wrozy
wydaje mi sie (a przynajmniej jest to rzecz istotna dla mnie) ze podstawa jest kultura. nie mowie o jakis elitarnych manierach itp. ale na pewno nie moze byc to prostacka odzywka, ja bym nawet z takim kolesiem nie gadala tylko sie dziwnie spojrzala i do widzenia. a gdyby facet do mnie podszedl, normalnie zagadal, a nawet wprost przyznal ze go zainteresowalam zrobiloby to na mnie duze wrazenie i mial by plusa na wstepie za odwage

[Color_flower]

Ja chyba też jestem ZA. Ale tylko wtedy kiedy nawiązuje się sensowną rozmowę. I, jak napisała Martinka M - kulturalna. Wtedy jest to jak najbardziej w porządku.
Takie jest moje zdanie.

[shiral]

Napisane przez martinka_m

wydaje mi sie ze warto zaryzykowac i to z kilku wzgledow, po pierwsze jak nie sprobujesz to nie bedziesz wiedzial, czy umiesz to zrobic, czy sie na to zdobedziesz, czy dziewczyna jest tego warta.
ja wielu rzeczy w zyciu zaluje, bo nie mialam na nie odwagi (nie mowie tylko o sprawach damsko-meskich) i teraz po kilku latach zaluje bo moglo byc ciekawej, moglam miec wiecej doswiadczen, ale nie zadreczam sie tym bo jestem zadowolona z mojego zycia. wiadomo, nie trzeba zaraz podrywac kazdej dziewczny bo to juz by byla mania ale jezeli jakas spotkasz i ona na prawde cie zaciekawi to warto to zrobic.
a co do porazki, niezrozumienia...to wydaje mi sie ze ludzie sa tak rozni ze na pewno taka sytuacja moze miec miejsce, i moze nie raz, ale to tylko bedzie swiadczylo o tym, ze dziewczyna, owszem byla ladna, ale nie dla ciebie. jezeli od pierwszej chwili sie dogadacie to dobrze wrozy
wydaje mi sie (a przynajmniej jest to rzecz istotna dla mnie) ze podstawa jest kultura. nie mowie o jakis elitarnych manierach itp. ale na pewno nie moze byc to prostacka odzywka, ja bym nawet z takim kolesiem nie gadala tylko sie dziwnie spojrzala i do widzenia. a gdyby facet do mnie podszedl, normalnie zagadal, a nawet wprost przyznal ze go zainteresowalam zrobiloby to na mnie duze wrazenie i mial by plusa na wstepie za odwage

potwierdzam każde zdanie które napisała Martinka...

[izmonek]

dlugo trzeba bedzie czekac na to az normalny facet bedzie umial zaczepic dziewczyne na ulicy hehe

to jest nie do nauczenia facetow

[gwiazdkaa]

Warto zaryzykować

[kasienka.b]

Moim zdaniem warto zaryzykowac Moze akurat sie uda Ja mialam podobna sytuacje ale nie na ulicy ale w szkole (nie mojeje) w ktorej bylam na jakims tam konkursie. I idac korytarzem podchodzi do mnie jakis chlopak i mowi: Ladna jestes. Dasz mi moze swoj numer??? Co prawda numeru nie dalam bo mnie nie zainteresowal soba () ale dostal gigantycznego + z aodwage. To mnie milo zaskoczylo

[facet_na_pustyni]

no stary, patrz co mam dla ciebie http://rapidshare.de/files/10257540/...zenia.doc.html klikasz link, przyicskasz na dole "free", czekasz 20s. wpisujes kod ktory sie wyswietli w okienko, i DOWNLOAD.

Przeczytalem tylko do momentu podrywania na ulicy Dalej mi sie nie chcialo, bo nie mam takiej potrzeby Dalem to tez dla Was dziewczyny, widac ze te "tajemnice" pisal facet i chcialbym ocenic ile w tym jest prawdy/racji

[gosik79]

Miło byłoby gdyby facet zamiast uwag typu "ale laska" podszedł do mnie i po prostu zagaił rozmowę. Na tego typu teksty reaguję alergicznie a tak obydwie strony mogłyby skorzystać.

[kasienka.b]

Napisane przez gosik79

Miło byłoby gdyby facet zamiast uwag typu "ale laska" podszedł do mnie i po prostu zagaił rozmowę. Na tego typu teksty reaguję alergicznie a tak obydwie strony mogłyby skorzystać.

Dokladnie!!!

[Kadunia]

Podryw na ulicy? hm czemu niekażde miejsce jest dobre

[sh4d0w]

To gdzie wy kobietry chcecie byc podrywane przecież strasznie trudno nam wyczuć czy kobieta jest wolna czy jest zainteresowana

mysl o porażce powstrzymuje nas przed podieciem próby
a gdy juz sie odwazymy i zagadamy i się nieuda to co wtedy

pozostaje uraz do końca zycia !
niewszyscy maja tak ze olewaja wszytko ! po takim urazie znika nadzieja na poznanie jakiejkolwiek kobiety !

pozatym jak miałby wygladac podryw napiszcie mi tutaj drogie panie cobyscie chcieli usłyszec od facetów zeby dac im plusa odrazu na wstepie

kilka tematow wczesniej widziałem ze na dyskotece niema co poznawac facetow po sa tam same oblesne pijaki wiec gdzie my wamy was szukać

dajcie kilka przykłądowych miejsc !

[patrykdom]

czesc wszystkim
witam ponownie,

wogole sam teamt podryw mi sie podoba
nadaje sens istnieniu, czym by byl ten swiat bez tych sytuacji ,wrazen, uczuc.

Z doswiadczenia musze powiedziec ze nie mam gorszego ode mnie,
w tym podrywaniu poniewaz malo atrakcyjny jestem a poza tym wczesniej bylem bardzo niesmialy, no teraz sie to drugie odmienilo.
Co do porazek do chyba masz racje nie po kazdym po slpywa jak po kaczce.
A miejsce akurat podalem tu ulica, ale moga byc rozne, galeria, czy dworzec pkp, czy tez pociag.
Najwazniejsze jest napewno pierwsze wrazenie. Dobor slow, gestow, wyczucie. Ta to jeszcze moj rozum pojmuje ale coz miec to wszystko opanowane tak aby umiec wykozystac. Chdzi oo to aby moc przez te chwile zainteresowac soba ta druga osobe. Zauwazylem ze sa ludzie ktorzy potrafia przyciagac do siebie, ale chyba to z trzeba sie z takim darem urodzic.
Moje obawy sa takie aby sie zabardzo nie pomylil w przedziale wiekowym , a drugie to pewnie dziewczyna zajeta i coz glupio troche.
A no i nie chcialbym probowac zaczepiac zbyt duzej ilosci, w sumie jedna konkretna osoba mi wystarcza. Roznie ze mna bywa czasem sie rozkrecam i gadam duzo czasem ciezko mi rozwinac watek.
Miom atutem bedzie ze juz wiem troszke wiecej o zyciu i nie boje sie tak porazki, bo coz zycie pikne i przez palce jak nic nam przelatuje. Dlatego mysle ze warto sprobowac swoich sil w podrywie, mysle ze spacer czy kawa nie jest zla propozycja. Wogole to moze byc milo , tak mysle.Trzeba poprostu trafic na odpowiednia osobe, mila ,otwarta z poczucuem humoru.
Choc wydaje mi sie ze teraz to spoleczenstwo jest coraz dziwniejsze, na ulicy kazdy do czegos pedzi, mozna rzec "stado" odizolowanych ludzi tworzacych tlum.Gdzies na boku dzieeje sie krzywda ,udajemy sie nic nie weidzimy lub ze to nie nasza sprawa.
Dlatego tez ludzie roznie moga reagowac na takie zaczepki, ale mysle ze jak dobrze tobie z oczu patrzy i sie troche usmiechniesz, i zapytasz'przepraszam masz chwilke czasu, chcialbym z toba porozmawiac....., to jest szansa ze ta druga osoba tez sie usmiechnie i chosiaz odpowie.
Wiekszosc ludzi ma juz przygotowana odpowiedz, i to jest wlasnie przeszkoda, a wiaze sie to ze co chwila podchodza ludzie na ulicy i prosza o pieniadze.
Wiec ,coz troche odwagi,usmiechu, wiary w siebie i mozna probowac.
facet na pustyni, jeszcze tam nie zagladalem ale wydaje mi sie ze,
mozna jakoo wskazowke opisac to zachowania z dziedziny psychologii i socjologii.
pozdrawiam i kto wie, co z tego bedzie.
milego dnia

[kootek_mamrotek]

nie lubie jak ktos mi dopiero za plecami powie "bejb bejb " choc takich konfrontacji prosto w oczy to naprawde malo jest przewaznie to jakies uwagi , ale rozmowy zadnej... za to ostatnio zostalam poderwana w sposob naprawde dziwny i myslalam ze spadne z roweru jak zobaczylam ich miny

wyjechalam z klatki rowerem , za mną wyszedl TŻ, pogadalismy troszke , pożegnaliśmy sie i jechalismy do tego samego punktu tylko ze on autem, dalismy sobie buziaka i sie rozdzieliliśmy.. gdy sie obrocilam zauwazylam ze 2 klatki dalej dwoch takich kolesi cos ok 25 lat stoi przed klatka na chodniku, czy blizej ja podjezdzalam , tym oni sie rozwalali na ten mój marny osiedlowy chodniczek jak podjechalam juz do nich rozwalili sie zupelnie na caly chodnik i nie potrafilam przejechac.. jeden złapał za kierownice na tyle mocno ze nie potrafilam wogole jej ruszyc. pierwsze co sobie pomyslalam to "no zaj**iscie, dopiero wyszlam na rower a juz mi go ukradną (naprawde niezle zgygalam)" koles przytrzymal rower az sie na niego nie popatrzylam a nie chcialam sie patrzec
a on cos takiego:
-"w imieniu prawa zatrzymuje ten rower bo.. ma za malo powietrza"
ja na to juz wyluzowana ze nie chca mi go zabrac a koles uwaza ze ma humor - zagralam taka baby doll
-"taaaak? alle tylko na dole " jak zobaczylam ich miny to zrozumialam ze ten tekst mieli oklepany i nie byli przygotowani na nic konkretnego

jeden tylko wydukal jak sie nazywam , gdzie jade , czy to byl mój chlopak i daj nr telefonu

ja juz w biegu ułozylam zdanie: "brunhilda, daleko, tak, odcieli"

[radiola]

A ja uwazam ze warto sprobowac, ale podzielam zdanie poprzedniczek, ze nie moze to byc jakis prostacki txt, bo dziewczyna od razu ucieknie z myslą ze nie szanujesz kobiet.
Ostatnio siedzialysmy z kolezankami w knajpce, nagle podszedl do naszego stolika pewien koles, nachylil sie i cichutko powiedzial do mojej kolezanki "jestes piekną kobietą, chcialem zebys to wiedziala, mam nadzieje ze jeszcze Cie kiedys zobacze" i wyszedl normalnie szok. Kumpela zorbila sie acla czerwona ale przyznala ze nigdy jej nie spotkala milsza sytuacja A musze dodac ze koles nie byl jakos powalajaco przystojny...ale to nie mialo znaczenia, bo jego txt zrobil takie wrazenie na nas wszystkich ze od razu uznalysmy ze na pewno jest milym i wychowanym facetem
Wnioskow chyba nie musze pisac

[gosiaska]

Napisane przez facet_na_pustyni

no stary, patrz co mam dla ciebie RapidShare Webhosting + Webspace klikasz link, przyicskasz na dole "free", czekasz 20s. wpisujes kod ktory sie wyswietli w okienko, i DOWNLOAD.

Przeczytalem tylko do momentu podrywania na ulicy Dalej mi sie nie chcialo, bo nie mam takiej potrzeby Dalem to tez dla Was dziewczyny, widac ze te "tajemnice" pisal facet i chcialbym ocenic ile w tym jest prawdy/racji

Facetku na pustyni czy jest taki poradnik ale dla KOBIET ??

[facet_na_pustyni]

Napisane przez gosiaska

Facetku na pustyni czy jest taki poradnik ale dla KOBIET ??

kobiety nie maja takich problemow (chyba?) wiec pewnie tez poradników dla kobiet pod katem "podrywania" nie ma. Ale ciekawie by było, zostac poderwanym przez kobiete

[sh4d0w]

kobietom to owiele łatwiej wychodzi.... chodzi mi o podryw

maja to w naturze w genach przekazywanych z pokolenia na pokolenie

jak kobieta upatrzy sobie zdobycz to niema szans jest jej

niestety biedni mężczyźni musza wydawac pieniadze zamaist na swoje Towarzyszko zycia to na głupie poradniki z gtorych wynika ze to wszytko niema sensu !

[paulakrk]

Nie trawię męskich prób podrywu na ulicy, w knajpie, tatrze, kinie, sklepie i gdziekolwiek indziej.
Wychodząc z domu mam prawo oczekiwać ,ze będe mogła nie niepokojona załatwić swoje sprawy a nie na każdym kroku wysłuchiwac odzywek typu
"hej, czego słuchasz?" ( gadka a propos mp3 )
"mam na imię Krzyś, moze pojdziemy na kawę"
" ale masz piękne oczy/nogi/ cokolwiek"
" ulala bez stanika"
"cmok cmok, opcjonalnie fiuu fiuuu"
"co taka piękna kobieta robi tu sama?"

i inne tego typu bzdety. Choć generalnie muszę przyznać ,ze kazde, nawet najbardziej orginalne proby nawiazania kontaktu traktuję od razu jako nachalne, odrzucające bzdury.
Bo po prostu nie zyczę sobie być zaczepiana. Jesli bedę miała ochote na znajomosc to sama wyjdę z taką propozycją ale ja osobiscie mam dosc nachalnosci facetów.
Tym bardziej w lecie , gdy wiadomo - krotka spodniczka, dekolt, obcas sa na porzadku dziennym i liczba "chętnych do zaprzyjaznienia się" wzrasta co najmniej dwukrotnie.

Moze więc Patryku dobrze sie zastanów zanim zaczepisz jakąs "dobrze rokującą pannę"

[sh4d0w]

a ty paulakrk to niewiem za kogo sie masz pewnie za jakas ksieżniczke ktorej wszytko podstawia sie pod nos
patrzysz na innych mężczyzn z gory i oceniach ich po swoich stereotypach

mam nadzieje ze jakas wysypka trwała się pojawi i wtedy zaczniesz doceniać szanse ktore męzczyźni ci dają

uwazam ze takie kobiety w krotkich spódniczkach i z duzym dekoltem niezasłuchuja na zmarnowanie naszego czasu i nie chodiz mi o takie dziweczny do podrywu jaka jest paulakrk tzn księżniczke z innej bajki

tyle odemnie prosze tylko o niekontr kłótnie bo nieprzyszedłem tu poto ! ale chciałbym nauczyc paulakrk troche pokory !

pozdrawiam skromne a zarazem ładne w głebi duszy panie !

[paulakrk]

Napisane przez sh4d0w

jaka jest paulakrk tzn księżniczke z innej bajki

Zdecydowanie inna bajka

[daigee]

Napisane przez sh4d0w

a ty paulakrk to niewiem za kogo sie masz pewnie za jakas ksieżniczke ktorej wszytko podstawia sie pod nos
patrzysz na innych mężczyzn z gory i oceniach ich po swoich stereotypach

mam nadzieje ze jakas wysypka trwała się pojawi i wtedy zaczniesz doceniać szanse ktore męzczyźni ci dają

uwazam ze takie kobiety w krotkich spódniczkach i z duzym dekoltem niezasłuchuja na zmarnowanie naszego czasu i nie chodiz mi o takie dziweczny do podrywu jaka jest paulakrk tzn księżniczke z innej bajki

tyle odemnie prosze tylko o niekontr kłótnie bo nieprzyszedłem tu poto ! ale chciałbym nauczyc paulakrk troche pokory !

pozdrawiam skromne a zarazem ładne w głebi duszy panie !

to naprawdę zabawne
ciekawe czy ten facet naprawdę porusza się po tak wąskim torze intelektualnym czy tylko udaje. niestety prawda jest taka, że wielu (w szczególności polskich) facetów kompletnie nie ma pojęcia co zrobić z tym dziwnym stworzonkiem jakim jest kobieta
wiele razy roztrząsałysmy z dziewczynami tą kwestię przy drinku. odpowiedź jest prosta! my chcemy tylko uczucia! nie zadawaj pytań typu 'jak poderwać na ulicy?' rób po prostu to co czujesz i zachowaj przy tym klasę.

[daigee]

Napisane przez paulakrk

Nie trawię męskich prób podrywu na ulicy, w knajpie, tatrze, kinie, sklepie i gdziekolwiek indziej.
Wychodząc z domu mam prawo oczekiwać ,ze będe mogła nie niepokojona załatwić swoje sprawy a nie na każdym kroku wysłuchiwac odzywek typu

" ale masz piękne oczy/nogi/ cokolwiek"
" ulala bez stanika"
"cmok cmok, opcjonalnie fiuu fiuuu"
"co taka piękna kobieta robi tu sama?"

tak jest właśnie niemal zawsze. i chyba nie masz powodu, żeby robić sobie wyrzutów, że nie reagujesz pozytywnie na takie teksty. to po prostu obleśne i nachalne.
panowie trochę klasy i wszystko będzie OK!