Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

[skimos]

Może jakieś innojęzyczne imiona? tak mi wpadło na zdrobnienie od Martini > Marti > Maar

Ja idę się myć, ledwo patrzę. Dobrze że mam okulary antyrefleksyjne to wezmę je do pracy bo tutaj to już oczy mrużę na maxa i się na tym łapię.

[Ilsa Lund]

naj

a może nazwać koteczkę Stefania ? I zdrobnieniem byłoby Steffi

[butterfly20]

Napisane przez peach_passion

o, super. napisz jak wrażenia bo też bym się wybrała

zuzia

Matko Świento mój Ojciec ciągle na nią woła Zuzia i mnie to doprowadza do palpitacji Uparliście się czy co?


Hehe Metaxa,Malibu...fajne by to było,ale za długie.

Mi pasowałoby do niej Nela (Nelka). ZObaczymy co Rodzice powiedzą jak się obudzą.


A na jednym forym czytałam,że dziewczyna nazwała kotkę Minette




Ach idę spać. O 9 mam makijaż i potem od razu fryzjera.
Jeśli się zbiorę na to wesele to będzie piękny widok,bo ja taka zakichana i zakaszlona,a M. dzisiaj sobie źle stanął i ma spuchniętą kostkę i kuleje. Normalnie jaaaazdaaaa

[raingirl]

Napisane przez najfajniejsza

Rain, ten Twój facet to mi ciśnienie podniósł mam nadzieję, że się trochę zmotywuje, bo wygląda to jakby podchodził do tego ślubu na odwal się i z wielką łaską. pewnie on nie jest tego nawet świadom, ale ja bym to tak odebrała, a tego nie cierpię - sam się, do jasnej, oświadczał, nie?

Tak jak już mówiłam... trudny chłop mi się trafił pewnie nie skojarzył, że akurat jego siostra będzie miała termin... z resztą powalił mnie dzisiaj stwierdzeniem "no a co będzie jak urodzi miesiąc później?"
Myślę, że skoro ma termin na 5.01 to raczej ostatnia sobota stycznia już wchodzi w grę...

[201608251020]

CinCin? Bols? Żołądkowa?

Kurde a tak serio to ja bym jakoś 'słitaśnie' nazwała typu Łatka, Kicia, czy coś w ten deseń

[peach_passion]

Napisane przez butterfly20

Matko Świento mój Ojciec ciągle na nią woła Zuzia i mnie to doprowadza do palpitacji Uparliście się czy co?

A na jednym forym czytałam,że dziewczyna nazwała kotkę Minette

tż mówi do mnie na zmianę zuzia i kotek więc jakoś mi się samoistnie skojarzyło
aa, no i fajnie można wołać kota jak się zawieruszy: zuuuza, zuuuzia,zuuuzka

co do pogrubionego:

paollino ewentualnie pan tadeusz

[Ilsa Lund]

Napisane przez raingirl

Tak jak już mówiłam... trudny chłop mi się trafił pewnie nie skojarzył, że akurat jego siostra będzie miała termin... z resztą powalił mnie dzisiaj stwierdzeniem "no a co będzie jak urodzi miesiąc później?"
Myślę, że skoro ma termin na 5.01 to raczej ostatnia sobota stycznia już wchodzi w grę...

a z kim ona zostawi dziecko ? Bo przecież nie weźmie noworodka na wesele, dziecka się najpierw nie wynosi z domu żeby nie złapało zarazków. No i ona będzie cała obolała, nie wiem czy rodzi przez CC czy naturalnie ale w obu przypadkach będzie dopiero dochodzić do siebie. Lepiej to zrobić póki jest 'na ostatnich nogach' ale nadal w ciąży.

[raingirl]

Napisane przez Ilsa Lund

a z kim ona zostawi dziecko ? Bo przecież nie weźmie noworodka na wesele, dziecka się najpierw nie wynosi z domu żeby nie złapało zarazków. No i ona będzie cała obolała, nie wiem czy rodzi przez CC czy naturalnie ale w obu przypadkach będzie dopiero dochodzić do siebie. Lepiej to zrobić póki jest 'na ostatnich nogach' ale nadal w ciąży.

Sama prosiła czy nie można przerzucić o dwa tygodnie do przodu ślubu - dostałaby tydzień gratis nawet to jej drugie dziecko, więc raczej wie czego się spodziewać... jeśli nie będzie w stanie to najwyżej nie przyjadą, już nic na to nie poradzę... można pokój jeden dla dziecka zarezerwować gdyby chciała z nim przyjechać, a jeśli nie to podejrzewam, że mają komu je "podrzucić" do opieki na jeden dzień (choćby druga babcia).
No nie wiem z resztą - spełniam tylko jej życzenie odnośnie zmiany daty
Poza tym wydaje mi się, że chodzenie na imprezy tydzień czy dwa przed planowanym porodem to raczej nie najlepszy pomysł

[Ilsa Lund]

Napisane przez raingirl

Sama prosiła czy nie można przerzucić o dwa tygodnie do przodu ślubu - dostałaby tydzień gratis nawet to jej drugie dziecko, więc raczej wie czego się spodziewać... jeśli nie będzie w stanie to najwyżej nie przyjadą, już nic na to nie poradzę... można pokój jeden dla dziecka zarezerwować gdyby chciała z nim przyjechać, a jeśli nie to podejrzewam, że mają komu je "podrzucić" do opieki na jeden dzień (choćby druga babcia).
No nie wiem z resztą - spełniam tylko jej życzenie odnośnie zmiany daty
Poza tym wydaje mi się, że chodzenie na imprezy tydzień czy dwa przed planowanym porodem to raczej nie najlepszy pomysł

w sumie jeśli ściągnie pokarm i da dziecko do opieki babci to może być ok

[Choji]

Napisane przez butterfly20

Whisky to mi do niej nie pasuje. Martini mi się podobało,ale Tata mówi,że chce coś krótszego,żeby lepiej się wołało (zwłaszcza jak będzie po niej krzyczeć)
Ale koooopa już masę forów przestudiowałam

Tośka, Lejdi

[raingirl]

Napisane przez Ilsa Lund

w sumie jeśli ściągnie pokarm i da dziecko do opieki babci to może być ok

Jeszcze pytanie czy zamierza karmić.
Zobaczymy, zapytam jak będziemy się widzieć. Najgorzej, że oni z Warszawy przyjeżdżają... ale jeśli przyjechaliby z maleństwem, to pokój może czekać i kogoś do pomocy albo mogliby ze sobą przywieźć, albo tu na miejscu "załatwić". Sama nie wiem z resztą... w każdym razie robię to, o co poprosiła, więc chyba ona wie co robi

[malenka146]

Motylku, masz rację, lepiej nie nazywać kota ludzkim imieniem, ani innych zwierząt... Kiedyś miałam szczurka, Andrzeja. Poznałam TŻta, i chyba nie muszę mówić, jak jego tata ma na imię A ja na początku znajomości chciałam tak ładnie wypaść

Wróciłam już z domu, fajnie tak przyjechać raz na jakiś czas, miło, dzieciaki się stęskniły i przez 3/4 wyjazdu były dosłownie uczepione

A teraz siedzę sama w domu, TŻ pracuje, jutro musimy mieszkanie opłacić
Na dodatek brzuch boli, cholerna @.

[madziamacius8786]

Napisane przez skimos

a mi zwiędła choinka bo miałam takiego mini cyprisika i miałam nadzieję że będzie rósł sobie spokojnie cały rok, a tu zwiędł

(ale widziałam fajne paprotki w biedronce, może jeszcze będą jutro )

Napisane przez skimos

Pokażę wam dziś zakupione naszyjniki (2 za 41zł) Ten materiałowy powinien fajnie pasować do tej nowej koszuli

fajne

Napisane przez upadly_aniol00

Czasami odpisywał z grzeczności , ale nigdy się nie rozpisywał tylko krótko odpisywał . Ja raczej zawsze dostaje ostrzeżenie , że ma kilka numerów kobiet które do niego dzwoniły
Albo czasem jak dostawał sms od tej dziewczyny jak był u mnie to jeszcze go podkręcałam , że " jakiego to sweet smska dostał " ogólnie raczej TŻ mi mówi o takich rzeczach .
Chociaż dawni nie widziałam , ani nie słyszałam aby dostał smsa od niej . ale cóż dałam mu pozwolenie aby zabierał ją do pracy przez trzy dni

odważna jesteś

Napisane przez butterfly20

Ach idę spać. O 9 mam makijaż i potem od razu fryzjera.
Jeśli się zbiorę na to wesele to będzie piękny widok,bo ja taka zakichana i zakaszlona,a M. dzisiaj sobie źle stanął i ma spuchniętą kostkę i kuleje. Normalnie jaaaazdaaaa

Daj jej na imie Bimbałka

Dobranoc

[medeline]

A ja mam prawo jazdowego doła

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Napisane przez madziamacius8786

Daj jej na imie Bimbałka

Dobranoc

No w sumie to dobry pomysł. Tak fajnie będzie brzmieć wołanie: "Cycuuuu! Cycuuuu! No Cycuś, przyjdź do mnie"

[upadly_aniol00]

Napisane przez madziamacius8786

odważna jesteś

A czego mam się bać ? U nas zaufanie to podstawa i nie odwalanie sobie numerów , poza tym to wiadome , że TŻ woli młodą 20 czyli mnie

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Napisane przez medeline

A ja mam prawo jazdowego doła

Jak to by mój Tż by wiedział no przestaaaaaaaaaaaaaaaaaań nie ma czym się dołować

[madziamacius8786]

Napisane przez medeline

A ja mam prawo jazdowego doła

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------


No w sumie to dobry pomysł. Tak fajnie będzie brzmieć wołanie: "Cycuuuu! Cycuuuu! No Cycuś, przyjdź do mnie"

czemu masz doła ? przecież tak dobrze Ci szło

no a jak kotek od razu by przybiegł

Napisane przez upadly_aniol00

A czego mam się bać ? U nas zaufanie to podstawa i nie odwalanie sobie numerów , poza tym to wiadome , że TŻ woli młodą 20 czyli mnie

w to nie wątpie






Ide spać bo za dużo rozmyślam i strasznie tesknie coraz bardziej boje sie poniedziałku chce być z Tżem, chce wiedzieć,że każdego nastepnego dnia bedzie dobrze bo go zobacze

Dobranoc

[_Maya_]

Czy Wy mnie jeszcze pamiętacie???


Godzina zero zbliża się wielkimi krokami - wpadłam do Was pożegnać się jako narzeczona - powrócę nie martwcie się - jako Żonka

Stresu nie mam, mam nadzieję tylko, że mnie nie sparaliżuje jutro
3majcie kciuki za moje wejscie do Kościoła i wyjscie, no i przysięgę cobym mojego "dopuściła aż do śmierci" , a reszta się ułoży

ps. buty od dzisiaj stoją na parapetach więc pogoda musi być!!!!!

napojona meliską idę spać - dobranoc Zazdrośnice

[medeline]

Aniołku, no problem jest, dość drogi Czwarty raz chcę do egzaminu podejść (A Olka mnie pocieszyła "I tak wiadomo, że nie zdasz" ) i ten fakt zdawania kolejnego i wydawania kasy zaczął mnie przytłaczać

Mayu, trzymam kciuki, zeby było idealnie! Czekamy na Ciebie żoneczko

[upadly_aniol00]

[QUOTE=medeline;21683974]Aniołku, no problem jest, dość drogi Czwarty raz chcę do egzaminu podejść (A Olka mnie pocieszyła "I tak wiadomo, że nie zdasz" ) i ten fakt zdawania kolejnego i wydawania kasy zaczął mnie przytłaczać

/QUOTE]
Może tym razem się uda , weź sobie coś na uspokojenie ja brałam ponieważ zawsze się denerwuje na takich rzeczach .
I pamiętaj przytakuj egzaminatorowi , ubierz się stosownie i wyobraź sobie , że jedziesz z instruktorem . Będzie dobrze , a jak nie zdasz to ja już się policzę z egzaminatorem

Mayu

[malenka146]

Napisane przez _Maya_

Czy Wy mnie jeszcze pamiętacie???


Godzina zero zbliża się wielkimi krokami - wpadłam do Was pożegnać się jako narzeczona - powrócę nie martwcie się - jako Żonka

Stresu nie mam, mam nadzieję tylko, że mnie nie sparaliżuje jutro
3majcie kciuki za moje wejscie do Kościoła i wyjscie, no i przysięgę cobym mojego "dopuściła aż do śmierci" , a reszta się ułoży

ps. buty od dzisiaj stoją na parapetach więc pogoda musi być!!!!!

napojona meliską idę spać - dobranoc Zazdrośnice

Ale zazdroszczę! No i
Wracaj do nas i czekamy na dokładne relacje

[medeline]

A najbardziej się boję, że znowu trafię na tego samego egzaminatora A.K. W necie go nawet opisywali, że nie zdają u niego. Mało kto... Więc jak trzeci raz go zobaczę, to chyba nawet wsiadać nie będę, żeby po tym, jak mnie znowu obleje na naciąganym wymuszonym pierwszeństwie słuchać pochwał, jak ja to pięknie jeżdżę, daleko widzę, prowadzę łagodnie auto, mam dynamiczną jazdę itd itd, no ale powinnam podejść jeszcze raz

Aniołku, no to ja chyba nie będę brać nic na uspokojenie, bo mnie takie specyfiki usypiają na miejscu

[skimos]

Mayu za pogodę i bezwpadkową uroczystość

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Med próbuj. Jak już tyle kasy wydałaś to lepiej mieć przynajmniej świadomość że nie poszło na marne

[raingirl]

Napisane przez _Maya_

napojona meliską idę spać - dobranoc Zazdrośnice

Śpij, śpij i piękniej, cobyś jutro powaliła prawie męża na kolana swoim wyglądem
Jejciu, zazdraszczam

[Claris]

Napisane przez _Maya_

Czy Wy mnie jeszcze pamiętacie???


Godzina zero zbliża się wielkimi krokami - wpadłam do Was pożegnać się jako narzeczona - powrócę nie martwcie się - jako Żonka

Stresu nie mam, mam nadzieję tylko, że mnie nie sparaliżuje jutro
3majcie kciuki za moje wejscie do Kościoła i wyjscie, no i przysięgę cobym mojego "dopuściła aż do śmierci" , a reszta się ułoży

ps. buty od dzisiaj stoją na parapetach więc pogoda musi być!!!!!

napojona meliską idę spać - dobranoc Zazdrośnice

To już jutro jak to przeczytałam to aż mnie w dołku ścisnęło, się zestresowałam. Pamiętam zawsze sobie myślałam, że jak Maya będzie miała ślub to do naszego już rzut beretem i nastała ta chwila
KCiukam, żeby wszystko było po Waszej myśli

[upadly_aniol00]

Napisane przez medeline

A najbardziej się boję, że znowu trafię na tego samego egzaminatora A.K. W necie go nawet opisywali, że nie zdają u niego. Mało kto... Więc jak trzeci raz go zobaczę, to chyba nawet wsiadać nie będę, żeby po tym, jak mnie znowu obleje na naciąganym wymuszonym pierwszeństwie słuchać pochwał, jak ja to pięknie jeżdżę, daleko widzę, prowadzę łagodnie auto, mam dynamiczną jazdę itd itd, no ale powinnam podejść jeszcze raz

Aniołku, no to ja chyba nie będę brać nic na uspokojenie, bo mnie takie specyfiki usypiają na miejscu

A to tak jak u mnie trafiłam na najgorszego egzaminatora , nie dosyć , ze cham to właśnie jeszcze ma najgorszą opinię i najgorszą zdawalność , niewielu u niego zdało , naszczęście byłam taka zestresowana , że nie usłyszałam jego nazwiska . bo bym nawet nie wsiadła do samochodu , a co się nasłuchałam przez całą drogę "ślepa jest Pani , Szyby już Pani nawet przeszkadzają, Ciągle w podłoge się pani patrzy , nawet nie wie Pani gdzie tył a przód samochodu "itd.....
jak wjechaliśmy do ośrodka to ostro pomnie jeszcze jechał , ja już załamana a on z tekstem "ale gratuluje Pani zdała" i nadal po mnie ostro jedzie wysiadłam z piskiem i rzuciłam się na TŻ w ciągu tergo dnia od rana do godziny 12 byłam 3 osobą ,które zdały egzamin w tym pierwszą z dziewczyn ale stres tragiczny , wszystko zależne jest na kogo trafisz bo jak będzie koleś chciał to i tak cię udupi , albo na naprawdę spoko trafisz , moja szwagierka miała fajnego typa ona nawet parkować nie potrafi a zdała u kolesia ....

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

W ogóle chciałam powiedzieć , że od dwóch dni nie mogę z bólu wtrzymać
strasznie mnie bolą kości dokładnie lewa ręka i noga
a dziś wyjątkowo mnie noga napierdziela że nie mogę nic z nią zrobić tak mnie kości bolą , że kurde noooo

[medeline]

Heh, no właśnie wiem, że dużo zależy od egzaminatora. I równie dobrze wiem, że egzaminator to nie wszystko Byleby nie szukał naciąganych powodów do oblania mnie. A twój to... Brak słów Chyba zabiłabym na miejscu takiego Po prostu z nawyku Cię ochrzaniał, a w międzyczasie musiał jakoś wcisnąć tą radosną nowinę, że zdałaś
Aniołku, to jakieś problemy z kościami miałaś?

Claris, teraz to czas popędzi jak z bicza strzelił Jeszcze miesiąc i będziesz depilować nogi na noc poślubną

[upadly_aniol00]

ogólnie to 2 razy rękę miałam złamaną i raz zwichniętą , lewą rękę to cud , bo bardzo poważnie ją złamałam , że były nikłe szanse , że będę ją mieć . Do tego mam ją źle złożoną jak wyprostuje to widać to bardzo , ale najważniejsze , że mam rękę jest minimalnie wolniejsza od prawej i słabsza ale jest .
Niestety przez to złamanie strasznie odczuwam pogodę , chodź długi czas miałam spokój tak od 2 dni strasznie mnie bolą kości , a noga nie wiem czemu mnie boli ale obecnie ledwie co chodzę . Zawsze ręka bola mnie na burzę więc może i będzie burza nie wiem obecnie idę spać ponieważ nie mogę z bólu wytrzymać .
Dobranoc

[elena_100]

Nadrobiłam 3/4. Reszta na jutro. Bez odbioru. Dobranoc

[carmelova]

hop hop jest tu kto?

[malenka146]

A ja myślałam, że o tej porze wszystkie dziewczyny śpią Ale nie...