Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz. V

[ninaad]

Napisane przez Mpik82

Ja dziś na szybkiego, nie będe WAS nadrabiać tylko pochwalę się moja córeczką dziś ma 2630g

jaka fajna mordka
Bordowej też fajna, ale zupełnie różne są te dzieciaczki- a wydawałoby się, że wszystkie noworodki są do siebie podobne

Ide leżeć, bo znowu brzuch boli

[naked21]

Mpiczku ona jest wprost do schrupania!! cudna królewna jeszcze raz gratuluję

[dra]

Napisane przez gabisun

I jeszcze wieści dla kobitek które czeka cc od Bordowej
"podanie znieczulenia nic nie boli, nie poczułam nawet tego zimna które się podobno czuje. Ja się boję igieł a dałam radę

A oto Joasia

ale śliczniutka

Napisane przez Mpik82

WiITAJCIE DZIEWCZYNKI

MY dziś dotarłyśmy w końcu do domku. Milenka miała żołtaczkę i przez dwie dobry była w inkubatorku i przynosili mi ja tylko do karmienia
Co do porodu to juz wiecie jak było Na ślubie byłam tylko 20min

Ja dziś na szybkiego, nie będe WAS nadrabiać tylko pochwalę się moja córeczką dziś ma 2630g

w końcu w domku a malutka śliczniutka

[martynka81]

Mpik - WITAJCIE !!!!!! Milenka jest śliczną kruszynką

Bordowa - Asia też cudna księżniczka i minki jakie strzela od urodzenia

trochę się nudzę, małż mecz ogląda a mi się nic nie chce.........

no ciekawe jak tam Klarissa . Mam nadzieje, że wszystko w porządku.

a ja dziś czmychnęłam w ten deszcz na wyniki i w poniedziałek lecę do gina jeszcze, jak dotrwam, oczywiście

[tifio]

Napisane przez angelikaw

Można tylko pozazdrościć.. w naszym ośrodku zdrowia nie ma USG, a lekarz niechętnie wysyła na USG, lecz zamiast tego zaprasza na wizyty do swojego prywatnego gabinetu...

No, bo to jest tak, że ośrodek jest prywatny, ale ma podpisane umowy z NFZtem. Wogóle to ma bardzo wielu specjalistów. A Pani doktor do której chodzę woli sama wiedzieć, że jest wszystko ok i nie chce czegoś przeoczyć... Nie traktuje pacjentek hurtowo, ale każdą z osobna. Po prostu widać, że lubi to co robi, a mimo to sporo ludzi na nią narzeka - nie wiem dlaczego. Być może boli ich to, że nie pracuje w szpitalu.

Napisane przez naked21

u nas listę położnych rozdali na SR, umawiamy się pod koniec ciąży, spisujemy "umowę" no i potem położna odwiedza świeżo upieczoną mamuśkę w domu

mi lekarz do którego chodzę na nfz powiedział, że fundusz refunduje 3 usg, może kłamał zgadzam się z Wami że to ich zakichany obowiązek na porodówce należycie się nami zająć. Niestety raz na ileś tam przypadków zdarza się, że coś partaczą przez własne niedopatrzenie/ lenistwo itp. I tego właśnie chciałabym uniknąć. Przykre, że trzeba płacić za coś co nam się należy, ale niestety takie praktyki są przyjęte w polskich szpitalach i nie zanosi się na zmiany w tym temacie



ale słodziuchna i te pulaski tłuściutkie

Raczej nie kłamał, bo dziewczyny tu pisały, że na NFZ przypadają 3 usg, ale to też głównie zależy od lekarza prowadzącego.
Co do położnej to ja też wypełniałam deklarację, którą wymaga NFZ. A przy każdej wizycie w gabinecie musi być spisana cała wizyta. Także oprócz ktg jest ważenie i mierzenie ciśnienia.

Napisane przez mszu

tifio...nie no teraz brakuje mi towarzystwa... to dlatego tyle tu przesiaduje

Hmm... może było trzeba zająć się szydełkowaniem?

Napisane przez Mpik82

WiITAJCIE DZIEWCZYNKI

MY dziś dotarłyśmy w końcu do domku. Milenka miała żołtaczkę i przez dwie dobry była w inkubatorku i przynosili mi ja tylko do karmienia
Co do porodu to juz wiecie jak było Na ślubie byłam tylko 20min

Ja dziś na szybkiego, nie będe WAS nadrabiać tylko pochwalę się moja córeczką dziś ma 2630g

Super, że u Was wszystko w porządku, a Milenka jest przesłodka!



Ps. Dopiero teraz wiem, dlaczego Mpik została Miss porodówki ;D

[Astorianka]

O rany, ja chodzę prywatnie do gin. Kiedyś rejestrowałam się w przychodni w poradni K, ale lekarz ('nic nie zrobię bo mi się nie chce, bo i tak pani poroni") skutecznie mnie wystraszył i do s...na nie pójdę za chiny... Kurczę, nie chcę położnej z tamtej przychodni. Muszę iść do swojego rodzinnego, może on ma kogoś... Ta położna to mus, czy np ze szpitala mogą mi kogoś przysłać? A jak to jest z tym KTG jest jakiś obowiązek chodzenia po którymśtam tygodniu? Czy po prostu jak coś się dzieje??? Oświećcie mnie

Dzisiaj zrobiłam sobie niezdrowy dzień- mała pizza + tabliczka czekolady w ciągu dnia... Ech te kalorie

Napisane przez Binka0310

Ja zamawialam u niego komplet 14ele i dodatkowo posciel na zmiane 2 ele i jestem mega zadowolona, komplety sliczne, mam kolor zestawu glownego seledynowy a posciel na zmiane jest zolta i mam misia z serduszkiem a 2 chyba z misiem na ksiezycu nie pamietam dokladnie bo w szafie schowana a nie chce mi sie wyciagac
aaaa i jeszcze kupilam pieluszki flanelowe 5 sztuk u niego i sa mile w dotyku i ladne kolorki maja

Ja kupiłam tą pościej jest śliczna, miękka, ale po praniu była tragiczna do rozprasowania. Troszkę się namęczyłam, ale efekt jest fajny Mam misia z serduszkiem jasno-beżowego (1 zdjęcie)

Napisane przez Mpik82

Ja dziś na szybkiego, nie będe WAS nadrabiać tylko pochwalę się moja córeczką dziś ma 2630g

Prześliczna - gratulacje!!!

Spadam sprzed kompa bo mała daje mi tak do wiwatu, że po prostu żebra mi zaraz z klaty wyskoczą.

[tifio]

Napisane przez Astorianka

O rany, ja chodzę prywatnie do gin. Kiedyś rejestrowałam się w przychodni w poradni K, ale lekarz ('nic nie zrobię bo mi się nie chce, bo i tak pani poroni") skutecznie mnie wystraszył i do s...na nie pójdę za chiny... Kurczę, nie chcę położnej z tamtej przychodni. Muszę iść do swojego rodzinnego, może on ma kogoś... Ta położna to mus, czy np ze szpitala mogą mi kogoś przysłać? A jak to jest z tym KTG jest jakiś obowiązek chodzenia po którymśtam tygodniu? Czy po prostu jak coś się dzieje??? Oświećcie mnie

Dzisiaj zrobiłam sobie niezdrowy dzień- mała pizza + tabliczka czekolady w ciągu dnia... Ech te kalorie

Obowiązku nie ma żadnego, to tylko dla sprawdzenia czy z dzidziusiem wszystko w porządku. A położnej jak nie wybierzesz to nic się nie stanie, bo dostaniesz po prostu jakąś z urzędu i tak samo będzie Cię-Was odwiedzać po porodzie.
A na kalorie teraz nie narzekaj, bo kiedy tak sobie jeszcze pozwolisz jak nie teraz? Później będziemy się martwić jak się tego wszystkiego pozbyć.

[cellaris]

mpik maleńka prześliczna

astorianko eee tam niezdrowy dzień, przecież czekolada ma tyle magnezu

[ycnan]

Napisane przez gabisun

A oto Joasia

Łohoho Pyza straszna Kiepskiej jakości zdjęcie, ale i tak wygląda super

Napisane przez Mpik82

WiITAJCIE DZIEWCZYNKI

MY dziś dotarłyśmy w końcu do domku. Milenka miała żołtaczkę i przez dwie dobry była w inkubatorku i przynosili mi ja tylko do karmienia
Co do porodu to juz wiecie jak było Na ślubie byłam tylko 20min

Ja dziś na szybkiego, nie będe WAS nadrabiać tylko pochwalę się moja córeczką dziś ma 2630g

Super, że jesteście w końcu w domku. A mała jest prześliczna I jeszcze ta różowa opaska



A ja się, babeczki zaczynam naprawdę stresować, że mnie na dniach dopadnie...
Nie dość, że od chyba miesiąca mi się ten brzuch napina, od jakichś 3 tygodni się obniża, kłuje już nawet bez pochylania, śluz mi się jakoś zagęścił w ostatnich tygodniach (i jest go zdecydowanie więcej), a jeszcze dziś się macnęłam od środka i jakaś taka ...pulchna jestem wewnątrz. A jak chcę wsadzić palec to boli
A ja seksik planowałam...
Idę się wykąpać to się domacam od środka... Może coś wyczuję...

[alicia4]

Lenka
GRATULACJE !!


Bordowa
GRATULACJE !!

szalejecie dziewuszki


Opowiedziałam Tż o porodzie Bordowej po rzekomym stresie i jakiś czas potem coś do mnie burknął, to mu mówię "nie stresuje mnie, bo urodzę"

[calabria]

hej dziewczynkikiedy tylko moge zaglądam i was podczytuje

serdecznie gratuluje mamusiom, które juz sie rozpakowały!!!

zazdroszcze ze macie poród juz za sobą i maleństwa przy sobie

gorąco was wszystkie pozdrawiam ciekawe, która z was bedzie następna

[alicia4]

Kupiłam termometr z Biedronki - malutki, fajniutki, temperaturę mierzy ochoczo - polecam.


Skończyliśmy szykować pokoik - HA! HA!


fotka w załączniku

[naked21]

Napisane przez alicia4

Kupiłam termometr z Biedronki - malutki, fajniutki, temperaturę mierzy ochoczo - polecam.


Skończyliśmy szykować pokoik - HA! HA!


fotka w załączniku

bardzo bardzo ładny

A ja przez to wstawanie do pracki obudziłam się i już dalej spać nie mogę Jeszcze Mały fika bryka

[tifio]

Napisane przez alicia4

Kupiłam termometr z Biedronki - malutki, fajniutki, temperaturę mierzy ochoczo - polecam.


Skończyliśmy szykować pokoik - HA! HA!


fotka w załączniku

Uroczy pokoik! Zazdraszczam!

[martynka81]

Dzień dobry w pochmurny poranek

Alicia -śliczny pokoik

[MisQa]

dzien dobry kobitki
ale śliczne maleństwa zachwycałyśmy się wczoraj razem z mama hehe widzę, ze już i ona się doczekać nie może kiedy urodzę i sama bede miala swoje przy sobie...


wczoraj TZ dzwonił... heh...powiedział, że on nie robi nic złego i ze wszystkiemu to w ogóle ja jestem winna... Zapytał kiedy wracam to powiedziałam, że to nie jest rozmowa na telefon, a on na to, ze on na pewno tutaj nie przyjedzie i zebym sie zdecydowala, bo jak cos to pojdzie od razu do sadu zalatwiac rozwód...
no comment

[elenka1]

Napisane przez alicia4

Kupiłam termometr z Biedronki - malutki, fajniutki, temperaturę mierzy ochoczo - polecam.


Skończyliśmy szykować pokoik - HA! HA!


fotka w załączniku

Pokoik cudny a termometr tez kupiłam z biedrony i jest ok

Mpik Twoja córcia to śliczne małe maleństwo

Naked Ty wstałaś wcześnie a ja od 1 do 3 w nocy spac nie moglam... myslalam ze wyjde z siebie

no której dzisiaj skurcze dokuczają???

Pogoda do d..y, jakos wszystko mnie drazni, jestem przewrazliwiona i nic mnie nie cieszy ostatnio a w dodatku nie mam sie w co ubrac normalnie juz wszystko mnie doluje
jade do mamy, wypijemy kawkę ona napewno jakies dobre slowo powie, moze sie poprawi a tz zostawie instrukcje co do sprzatania... bo obiecywal pomagac, ale jak sie mu nie powie to sam od siebie na nic nie wpadnie

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Napisane przez MisQa

dzien dobry kobitki
ale śliczne maleństwa zachwycałyśmy się wczoraj razem z mama hehe widzę, ze już i ona się doczekać nie może kiedy urodzę i sama bede miala swoje przy sobie...


wczoraj TZ dzwonił... heh...powiedział, że on nie robi nic złego i ze wszystkiemu to w ogóle ja jestem winna... Zapytał kiedy wracam to powiedziałam, że to nie jest rozmowa na telefon, a on na to, ze on na pewno tutaj nie przyjedzie i zebym sie zdecydowala, bo jak cos to pojdzie od razu do sadu zalatwiac rozwód...
no comment

Misqa moze on tez juz ma dosyc, w sumie to tez człowiek... napewno wiele rzeczy mowi w nerwach... duzo ostatnio sie klocicie...
wiadomo powinien trzymac jezyk za zebami i nie mowic o rozwodzie tym bardziej ze nie powinien Cie stresowac, ale w nerwach gada się duzo okropnych rzeczy

[naked21]

Napisane przez MisQa

wczoraj TZ dzwonił... heh...powiedział, że on nie robi nic złego i ze wszystkiemu to w ogóle ja jestem winna... Zapytał kiedy wracam to powiedziałam, że to nie jest rozmowa na telefon, a on na to, ze on na pewno tutaj nie przyjedzie i zebym sie zdecydowala, bo jak cos to pojdzie od razu do sadu zalatwiac rozwód...
no comment

Misqa miałaś rację mówiąc, że to nie rozmowa na telefon. Może zorganizuj jakieś spotkanie we dwoje na neutralnym gruncie typu park czy knajpka. Spokojnie mu powiedz o wszystkim co Cię boli i co Ci się nie podoba, a leży na wątrobie. Spokojnie też wysłuchaj jego wersji, jak on to wszystko postrzega.

Nie ma co się spieszyć z rozwodem, choć to pozornie najprostsze wyjście. Mój ex też zwala całą winę na mnie i moją rodzinę, tak jest im najłatwiej żeby czasem jakiś wyrzut sumienia nie dopadł Są też przecież poradnie małżeńskie, terapie u psychologa.. Wystarczy tylko chcieć to ratować. Gdzieś wasze drogi się rozeszły plus jego przekręty, nie zazdroszczę sytuacji...

Napisane przez elenka1

Naked Ty wstałaś wcześnie a ja od 1 do 3 w nocy spac nie moglam... myslalam ze wyjde z siebie

no której dzisiaj skurcze dokuczają???

biedactwo
mnie nie dokuczają
Wczoraj jeszcze sobie do szpitala kupiłam nową szczoteczkę do zębów, żel pod prysznic bezzapachowy, pampersiki dla małego i dalej czekam... czekam... czekam...

Dziewczyny czy zawsze przed porodem brzuch się obniża???

[MisQa]

tylko w tym sek, że przy każdej kłótni słyszę o rozwodzie.... chyba naprawde o to mu chodzi.... zreszta jego matka też dość niedawno powiedziala, ze jak mamy sie kłócic to lepiej bedzie wziąć rozwód....

[naked21]

albo mu o to chodzi, albo tak tylko straszy, żebyś siedziała cicho a on robił swoje. Wiesz, jeśli go kochasz, jeśli zależy Ci na tej rodzinie, to mimo tych wszystkich przykrości postaraj się jeszcze to ratować. Choćby po to, by kiedyś nie żałować pochopnej decyzji.

Wg mnie rozwód to ostateczność, może się jeszcze nie dotarliście, może on potrzebuje więcej czasu na to, żeby dojrzeć do roli męża, ojca... Nie chcę go absolutnie usprawiedliwiać, ale może nie wszystko stracone. Teściowej nie słuchaj, ona zawsze będzie po stronie syneczka...

Współczuję Ci bardzo, nie powinnać teraz takich sytuacji przeżywać. Staraj się myśleć tylko o maleństwie, które niedługo się pojawi

p.s. a jesteś pewna, że za tym wszystkim nie stoi jakieś babsko?? Czytałam kiedyś, że faceci rzadko chcą rozwodu po to aby żyć samotnie Wolą już się meczyć z żoną, ale mieć ugotowane, wyprane, posprzątane...

[anilkadro]

Napisane przez naked21

Dziewczyny czy zawsze przed porodem brzuch się obniża???

Z tego co ja się orientuję to nie. Mam nadzieję, że nie, bo mój termin też na dniach a brzuszek na jakich wysokościach był tak jest dalej. Nawet siostra mi to potwierdziła i mnie pociesza, że jej też nie opadł. Zresztą czopa też nie znalazła.

My dzisiaj po południu idziemy na 30-tkę do bardzo dobrego znajomego. Średnio mi się chce ale głupio odmówić bo zawsze wszystkie imprezki razem spędzamy. Ale dobrze, że to tylko jakieś 300metrów od domu- zawsze można się wykręcić już w trakcie
Mój TŻ z lekka się zdziwił jak mu powiedziałam, że nie będzie pił, bo co zrobi jak się zacznie akurat wtedy? Kto mnie do szpitala zawiezie?
Już się nawet nic nie odezwał

Nie wiem jak u Was ale u mnie na razie słonecznie, więc Wam też życzę słonecznej soboty i uśmiechów na twarzy mimo niedogodności naszego stanu

[MisQa]

heh...już sama nie wiem co o tym mysleć wszystkim....
co do babska to hmm... kiedys przeczytalam smsa od jakiejs laski ze jak bedzie jechal w trase to zeby dal znac to ona chetnie sie z nim zabierze gdzies tam, a on odpisal jej zasmucony ze juz nie pracuje w tej firmie i ze nie jezdzi juz....
nigdy nie spytalam go o to, bo i tak wiem, ze nie dowiem sie prawdy, bo on teraz kłamie na kazdym kroku i ja juz nie wierze w nic....

rozwodu nie chce, ale nie chce tez takiego zycia....
ciągle siedze i mysle co dalej zrobic ale juz sie pogubilam w tym wszystkim....

[Szczęśliwa]

Witam z rana
Dzisiaj dobrze spałam, w nocy udało mi się przez 4 godziny nie wstawać do toalety wow. Super tak pospać bez wstawania co 1,5 h

Napisane przez Mpik82

WiITAJCIE DZIEWCZYNKI

MY dziś dotarłyśmy w końcu do domku.

Fajnie, że już jesteście. Tak się wczoraj zastanawiałam dlaczego tak długo Was trzymają.
Córeczka fajniutka, ale drobniutka, widać, że ciuszki za duże. To zdjęcia zaraz po porodzie czy świeże? Jak to się stało, że ważyła aż tyle mniej niż przewidywało usg?
Jak znajdziesz chwilkę to opisz poród i czekamy na cenne rady

Napisane przez alicia4

Skończyliśmy szykować pokoik, fotka w załączniku

Bardzo fajnie Wam to wyszło.

Napisane przez MisQa

d

wczoraj TZ dzwonił... heh...

Może On chce Cię wystraszyć tym rozwodem, liczy na to że zwątpisz i wrócisz na jego warunkach. Pewnie ma tam "dobrych" podpowiadaczy.

[tifio]

Napisane przez MisQa

rozwodu nie chce, ale nie chce tez takiego zycia....
ciągle siedze i mysle co dalej zrobic ale juz sie pogubilam w tym wszystkim....

Życzę jak najlepszego wyjścia z całej sytuacji
A może jak urodzisz to się zmieni - faceci często tak mają...

[naked21]

Napisane przez anilkadro

Z tego co ja się orientuję to nie. Mam nadzieję, że nie, bo mój termin też na dniach a brzuszek na jakich wysokościach był tak jest dalej. Nawet siostra mi to potwierdziła i mnie pociesza, że jej też nie opadł. Zresztą czopa też nie znalazła.

to mnie pocieszyłaś moja droga

Napisane przez MisQa

heh...już sama nie wiem co o tym mysleć wszystkim....

za duzo nie myśl, zajmij się czyms co Ci sprawia przyjemność. Bądź przede wszystkim stanowcza, niech wie, że to nie żarty i Ty też masz coś do powiedzenia w tym małżeństwie.

[Ray]

czy ktoras z was brala fenoterol?

boshe wiem o skutkach ubocznych ale masakra.... czuje sie jakbym walnela z 5 kaw naraz, serce mi wali jak oszalale mimo ze biore oslonowo cos na serce masakra nie wiem jak ja przetrzymam to 3 tyg :/

kupilam sobie jezyk niemowlat i bede sobie czytac i kilka nie dokonczonych ksiazek mam...

musze dzis spakowac torby... normalnie do mnie nie dociera nic, mam wrazenie ze to jakis zart... w ogole jaki porod itp. ale w kazdej chwili moge rodzic wiec musze sie spakowac....

mama mnie bierze na dwa tyg do siebie zeby zajac sie corka a ja bede lezec.... echhhh

[abz]

Napisane przez Szczęśliwa

ABZ ale Ty wysoka jesteś! I szczupła tak, że wyraźnie widać kształt macicy u góry (na tym zdjęciu co siedzisz)

No wysoka, wysoka, całe 180cm.

Napisane przez Mpik82

WiITAJCIE DZIEWCZYNKI

Witajcie w domku. Czekamy z niecierpliwością na więcej info do was

Napisane przez ycnan

a jeszcze dziś się macnęłam od środka i jakaś taka ...pulchna jestem wewnątrz. A jak chcę wsadzić palec to boli
A ja seksik planowałam...
Idę się wykąpać to się domacam od środka... Może coś wyczuję...

Ja też jestem taka rozpulchniona, ale mam tak chyba przez całą ciążę, w ogóle całe krocze mam takie jakby opuchniete, a jak ukucnę jak szukam pozycji do golenia to już w ogóle nieciekawie to wyglada, jak u murzynki

Napisane przez alicia4

Skończyliśmy szykować pokoik - HA! HA!


fotka w załączniku

Widać dużo pracy, ładny efekt

Napisane przez MisQa

wczoraj TZ dzwonił...

Jego podejście zniechęca w sumie do rozmowy, ale mimo wszystko myślę, ze dobrze jakbyście się spotkali i pogadali, bo chyba nie można tak od razu wszystkiego przekreślić. Ja wolałabym mieć pewność, ze zrobiliśmy wszystko żeby próbować sie zejść, a jak wtedy nie wyjdzie to już pewnie będzie znaczyło, ze nie ma szans dla związku..


Już zaakceptowałam zaproszenia, wczoraj musiały mi jakieś umknąć, ale zaznaczałam wszystkie.

U mnie dziś widać pochmurno, ale mam nadzieję, ze nie będzie lało tak jak wczoraj cały dzień. Skoczę na rynek, zobaczę po ile mają koszule nocne, bo czas by kupić. 2 tanie wypatrzyłam na all, ale myślę, że jednak powinnam mieć 3 w razie czego (nie wiem kiedy je wynoszę potem, bo w domu to ja zawsze śpię w piżamie...). Jakieś kosmetyki dokupię, żeby mieć zapas i może owoce to placek bym zrobiła. Bez słodkiego nie umiem żyć

[MisQa]

Ray - mi właśnie lekarz mówił, że mogą wystapic takie objawy... przyspieszona akcja serca, uczucie lęku... i ostatecznie nie wykupiłam go... zreszta i tak tylko przez tydzień bym mogła brać wiec zrezygnowałam

[dash]

Dzień dobry mamusie!!!!!!
Fajnie, że napisałyście o tym termometrze z biedrony, później pójdę go kupić o ile jeszcze będzie. U mnie też leje aż nic mi się nie chce do tego po moich lekach nic tylko spać... Wczoraj Tż powiedział, że brzuszek mi się obniżył !!! ale jaja, ogólnie to czuję takie kłucie, to podobno odczuwa się przy skracaniu się szyjki. Moja ma jakiś 1 cm, więc już niedługo.

Mpik82 Córunię masz przecudną. Tak się zastanawiam jak Twoja ma niecałe 3kg a moja już teraz ma ponad 3100.... jeju
ycnan ja też tak mam, dużo śluzu, brzuch mi się bardzo często napina i raczej leżę, choć wtedy też... U Ciebie może to być już niedługo bo ja jeszcze 4 dni jem tabletki, więc nie powinnam urodzić.


Dziewczyny a mam pytanie czy Wy do szpitala zabieracie oliwkę? Będziecie od początku smarować dzieci oliwką? Ja kupiłam żel z johnsons dla noworodków i mam ten linomag, a wiem, że niektórzy nie stosują oliwki mam nadzieję, że zobaczycie moje pytanie aaa i jeszcze czy rożek zabieracie od razu do szpitala? Ale mnie dziwne pytania nachodzą...

[MisQa]

dash ja chyba wezme oliwke, mam taka malutka próbna buteleczkę, bo polozna cos wspominala, ze te pierwsze kupki łatwiej schodzą jak sie pupke oliwka smarnie