Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

[peach_passion]

Napisane przez czarna_kawa80

dla relaksu nowe zdjęcia Tzta http://blog.fabrykafajnychfot.pl/

świetne są te foty.. aż mi się na maxa ślubu zachciało

[czarna_kawa80]

Napisane przez raingirl

Wypożycz go na 29 stycznia

nie widze przeciwskazan

[P-o-n-y]

raaaaain, a Wy planujecie mieć kamerzystę? ;>

[Ilsa Lund]

ufff, cały dzień się uczyłam ! Teraz molestuję TŻta żeby przestał grać tylko ze mną pogadał bo przecież miał na to cały dzień

Skimos, wszystkiego najlepszego i szybkiego awansu

[raingirl]

Napisane przez P-o-n-y

raaaaain, a Wy planujecie mieć kamerzystę? ;>

Brak funduszy chyba na takie imprezy

[201608251020]

Wszystko w porządku, TŻ mnie kocha wciąż i szaleje za mną

Dziś mi się oświadczał

Siedzimy w restauracji sobie... naokoło mnóstwo ludzi. Nagle TŻ zainteresował się moim pierścionkiem, co dostałam od cioci na bierzmowanie.
Najpierw mi przełożył mój pierścionek ze środkowego palca na serdeczny... i mi się pyta czy wyjdę za niego to ja mu mówię że przyjdź ze swoim pierścionkiem to pogadamy a on "a co by było jakbym się Ci teraz oświadczył??" ja już zgupiałam... On ma poważną minę... Mówię - dobre żarty... Śmieję się że niby, a w duchu podniecenie miesza się z niedowierzaniem... On grzebie w kieszeni i mówi "Ale nie wygłupię się...?". Powtarza jeszcze kilka razy, w końcu karze mi zamknąć oczy... ściąga mój pierścionek i pytając jeszcze raz "wyjdziesz za mnie?" nakłada mi... KÓŁECZKO OD KLUCZY OD MIESZKANIA Czar prysł, ale... Kurde, fajne to było

[madziamacius8786]

Napisane przez czarna_kawa80

co u mnie hmmmmmmmm , chudne

gratuluje

Napisane przez skimos

Madziu wytrzymaj. Musisz być silna

nie daje rady to dla mnie za dużo dni i czuje,że to może obrócić sie na niekorzyść

Napisane przez raingirl

Przybij piątkę - ja też sama w domu i gdyby nie kot i telewizor to nie miałabym się do kogo odezwać

to Ty rozmawiasz z telewizorem?

Napisane przez Ilsa Lund

ufff, cały dzień się uczyłam ! Teraz molestuję TŻta żeby przestał grać tylko ze mną pogadał bo przecież miał na to cały dzień

nio molestuj go

Napisane przez paollino

Wszystko w porządku, TŻ mnie kocha wciąż i szaleje za mną

Dziś mi się oświadczał

Siedzimy w restauracji sobie... naokoło mnóstwo ludzi. Nagle TŻ zainteresował się moim pierścionkiem, co dostałam od cioci na bierzmowanie.
Najpierw mi przełożył mój pierścionek ze środkowego palca na serdeczny... i mi się pyta czy wyjdę za niego to ja mu mówię że przyjdź ze swoim pierścionkiem to pogadamy a on "a co by było jakbym się Ci teraz oświadczył??" ja już zgupiałam... On ma poważną minę... Mówię - dobre żarty... Śmieję się że niby, a w duchu podniecenie miesza się z niedowierzaniem... On grzebie w kieszeni i mówi "Ale nie wygłupię się...?". Powtarza jeszcze kilka razy, w końcu karze mi zamknąć oczy... ściąga mój pierścionek i pytając jeszcze raz "wyjdziesz za mnie?" nakłada mi... KÓŁECZKO OD KLUCZY OD MIESZKANIA Czar prysł, ale... Kurde, fajne to było

ciesze sie,że wszystko jest cudownie miedzy Wami no i urocze zareczyny to mamy brać je na serio?

[raingirl]

Napisane przez madziamacius8786

to Ty rozmawiasz z telewizorem?

Zdarza mi się gadać do Teleexpresu

[madziamacius8786]

to ciekawe zjawisko i co tam mówisz ?




Acha i jeszcze przypomniało mi sie co mówił Tż ostatnio..bo pisałam Wam (jak wtedy dzwoniłam do niego ostatnim razem),że może zrobie to o 17 bo on później bedzie spał (o 20) i jak sie umawiałam na tel z Tż teraz na ten pon. to prosiłam go żeby odezwał sie szybciej bo o 20 pewnie bedzie zmeczony i rozmowa bedzie taka sobie bo bedzie myślał tylko o spaniu..a on na to,że rozmawiać możemy nawet o 20 ,że nie bedzie zmeczony..i mam też obawy,boje sie ,że jak faktycznie w pon odezwie sie koło 20 to nasza rozmowa może sie inaczej(gorzej)potoczyć niż jakbyśmy rozmawiali rano lub po południu

[raingirl]

Napisane przez madziamacius8786

to ciekawe zjawisko i co tam mówisz ?

Puszczam zgryźliwe komentarze w stylu jednoosobowej Loży Szyderców

[skimos]

paollino ale sweet ja mówiłam mojemu że takie coś by wystarczyło ale Ex narzeczonej tak się oświadczył to nie chciał powtarzać
Ilsa dzięki

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Madziu ja myślę że on decyzję podejmie wcześniej, a nie w pon o 20 podczas rozmowy tylko czekaj żeby on się odezwał a nie Ty

Objadłam się winogronami

[czarna_kawa80]

[madziamacius8786]

Napisane przez raingirl

Puszczam zgryźliwe komentarze w stylu jednoosobowej Loży Szyderców

to musisz słodko wtedy wyglądać

Napisane przez skimos

Madziu ja myślę że on decyzję podejmie wcześniej, a nie w pon o 20 podczas rozmowy tylko czekaj żeby on się odezwał a nie Ty

Objadłam się winogronami

nie Kochanie on sie nie odezwie jutro,ani w pon rano czy po południu..moge sie założyć ,że bede czekać do tej 20 i sama znowu do niego zadzwonie bo później nie bedzie kiedy


winogrona dobrze działają na spalanie też czasami sie tak objadam,że mam dośćmoże połóż sie



Kawka czym sie tak zmeczyłaś ?:P

[P-o-n-y]

Napisane przez raingirl

Brak funduszy chyba na takie imprezy

ale ja jestem w stanie podrzucić Wam coś dobrego i odpowiedniego nawet dla biednych funduszy, jeżeli tylko macie ochotę :P

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

napiszę w klubie dokładnie co i jak

[OlkaR]

Halllllloooooooooooo
Byli u nas goście... znajomi ze Stalowej Woli (tam mieszkałam przez 6 lat po urodzeniu) a z nimi ich syn- mój rówieśnik i córka- 2 lata starsza
Było rewelacyjnie i cudownie.... w ogóle to spiliśmy się z Kamilem, bo wypiliśmy tak... on 2 piwa, ja drina z wódką i potem 5 flaszek wina
Monia wódę ostro waliła z moim i swoim tatą. Atmosfera była rewelacyjna. Dawno się tak nie uśmiałam na takim spotkaniu.
No po prostu rewelka była.
I mam zaproszenie do Warszawy do nich (Kamila i Moniki) i jak zdam egzaminy to jadę, a co




P.S.
Chciałam zostawić rozmowę z Wojtkiem na "po sesji" ale napisał mi SMSa "nie mogę zasnąć, myślę o Tobie".
I tak jakoś poszło, że ja mu napisałam to, co mówiła Med, że jesteśmy w takim miejscu że albo pójdzie dalej albo nie, ale nie wrócimy do tego co było wcześniej, na co on "masz rację, ciągnie mnie do Ciebie".
Na co odpisałam "i co z tym zrobimy?"
Dostałam odp. "Są 2 możliwości... albo spróbować albo przestać się na jakiś czas widywać i rozmawiać. Ja jestem za opcją 1, a Ty?".


No i.... dupa, że tak przez SMSy ale... no... chyba pójdzie

[czarna_kawa80]

Napisane przez madziamacius8786

to musisz słodko wtedy wyglądać



nie Kochanie on sie nie odezwie jutro,ani w pon rano czy po południu..moge sie założyć ,że bede czekać do tej 20 i sama znowu do niego zadzwonie bo później nie bedzie kiedy


winogrona dobrze działają na spalanie też czasami sie tak objadam,że mam dośćmoże połóż sie



Kawka czym sie tak zmeczyłaś ?:P

życiem



Pokłóciły się okrutnie części ciała. No, bo kto tu rządzi? - Toż jasnym jest, że ja - burknął mózg - to ja tu myślę i wszystko kontroluję. - Bzdura! - zaprotestowały ręce - my tu robimy najwięcej - zarabiamy na wasze utrzymanie. - Ech - westchnęły nogi - to nasza rola rządzić, to my decydujemy, jaki kierunek obrać i dążyć w słusznym kierunku. - My - odparły oczy - myśmy szefami - my wszystko widzimy i naprawdę nic nam nie umyka. - Bzdura - odparł żołądek - to ja tu rządzę, wytwarzam wam wszystkim energię, ciężko pracuję i trawię. Beze mnie zginiecie... - JA BĘDĘ SZEFEM - nagle odezwała się milcząca dotąd dupa - I JUŻ. śmiech ogólny, że całe ciało się nie może pozbierać. - DOBRA - odpowiedziała dupa - jak tak, to STRAJK. I przestała robić cokolwiek. Minęło kilka godzin. Mózg dostał gorączki. Ręce opadły. Nogi zgięły się w kolanach Oczy wyszły na wierzch. Żołądek wzdęło i spuchł z wysiłku. Szybko zawarto porozumienie. Szefem została dupa. I tak to już jest drodzy moi. Szefem może zostać tylko ten, co gówno robi.

[201608251020]

Napisane przez madziamacius8786

ciesze sie,że wszystko jest cudownie miedzy Wami no i urocze zareczyny to mamy brać je na serio?

No niestety chyba nie a szkoda szkoda

[P-o-n-y]

Kawa - true, true

[madziamacius8786]

Napisane przez OlkaR

Halllllloooooooooooo
Byli u nas goście... znajomi ze Stalowej Woli (tam mieszkałam przez 6 lat po urodzeniu) a z nimi ich syn- mój rówieśnik i córka- 2 lata starsza
Było rewelacyjnie i cudownie.... w ogóle to spiliśmy się z Kamilem, bo wypiliśmy tak... on 2 piwa, ja drina z wódką i potem 5 flaszek wina
Monia wódę ostro waliła z moim i swoim tatą. Atmosfera była rewelacyjna. Dawno się tak nie uśmiałam na takim spotkaniu.
No po prostu rewelka była.
I mam zaproszenie do Warszawy do nich (Kamila i Moniki) i jak zdam egzaminy to jadę, a co




P.S.
Chciałam zostawić rozmowę z Wojtkiem na "po sesji" ale napisał mi SMSa "nie mogę zasnąć, myślę o Tobie".
I tak jakoś poszło, że ja mu napisałam to, co mówiła Med, że jesteśmy w takim miejscu że albo pójdzie dalej albo nie, ale nie wrócimy do tego co było wcześniej, na co on "masz rację, ciągnie mnie do Ciebie".
Na co odpisałam "i co z tym zrobimy?"
Dostałam odp. "Są 2 możliwości... albo spróbować albo przestać się na jakiś czas widywać i rozmawiać. Ja jestem za opcją 1, a Ty?".


No i.... dupa, że tak przez SMSy ale... no... chyba pójdzie

fajnie,że wieczór sie udał

a odpisałaś mu że też jesteś za opcją numer 1 ?

Napisane przez czarna_kawa80

życiem



Pokłóciły się okrutnie części ciała. No, bo kto tu rządzi? - Toż jasnym jest, że ja - burknął mózg - to ja tu myślę i wszystko kontroluję. - Bzdura! - zaprotestowały ręce - my tu robimy najwięcej - zarabiamy na wasze utrzymanie. - Ech - westchnęły nogi - to nasza rola rządzić, to my decydujemy, jaki kierunek obrać i dążyć w słusznym kierunku. - My - odparły oczy - myśmy szefami - my wszystko widzimy i naprawdę nic nam nie umyka. - Bzdura - odparł żołądek - to ja tu rządzę, wytwarzam wam wszystkim energię, ciężko pracuję i trawię. Beze mnie zginiecie... - JA BĘDĘ SZEFEM - nagle odezwała się milcząca dotąd dupa - I JUŻ. śmiech ogólny, że całe ciało się nie może pozbierać. - DOBRA - odpowiedziała dupa - jak tak, to STRAJK. I przestała robić cokolwiek. Minęło kilka godzin. Mózg dostał gorączki. Ręce opadły. Nogi zgięły się w kolanach Oczy wyszły na wierzch. Żołądek wzdęło i spuchł z wysiłku. Szybko zawarto porozumienie. Szefem została dupa. I tak to już jest drodzy moi. Szefem może zostać tylko ten, co gówno robi.

Napisane przez paollino

No niestety chyba nie a szkoda szkoda

no właśnie szkoda.. ale wiesz co Cie czeka w przyszłości

[medeline]

Olka, no i tak powinno być. Przynajmniej sprawa na gorąco załatwiona

Kawa, Zarąbisty kawał

TŻ pojedzie ze mną na egzamin. Cos tam rozmawialiśmy i zapytał, z kim jadę na egzamin. Odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że sama. Zdziwiony, że autobusem. Ale ja tak za każdym razem... Więc zaoferował się, że pojedzie ze mną No to mi od razu raźniej będzie, jak już się ustali termin.

[raingirl]

Napisane przez P-o-n-y

napiszę w klubie dokładnie co i jak

Odpisałam

Napisane przez OlkaR

No i.... dupa, że tak przez SMSy ale... no... chyba pójdzie

To znaczy, że już możemy się cieszyć razem z Tobą ?

Napisane przez czarna_kawa80

Pokłóciły się okrutnie części ciała. No, bo kto tu rządzi? - Toż jasnym jest, że ja - burknął mózg - to ja tu myślę i wszystko kontroluję. - Bzdura! - zaprotestowały ręce - my tu robimy najwięcej - zarabiamy na wasze utrzymanie. - Ech - westchnęły nogi - to nasza rola rządzić, to my decydujemy, jaki kierunek obrać i dążyć w słusznym kierunku. - My - odparły oczy - myśmy szefami - my wszystko widzimy i naprawdę nic nam nie umyka. - Bzdura - odparł żołądek - to ja tu rządzę, wytwarzam wam wszystkim energię, ciężko pracuję i trawię. Beze mnie zginiecie... - JA BĘDĘ SZEFEM - nagle odezwała się milcząca dotąd dupa - I JUŻ. śmiech ogólny, że całe ciało się nie może pozbierać. - DOBRA - odpowiedziała dupa - jak tak, to STRAJK. I przestała robić cokolwiek. Minęło kilka godzin. Mózg dostał gorączki. Ręce opadły. Nogi zgięły się w kolanach Oczy wyszły na wierzch. Żołądek wzdęło i spuchł z wysiłku. Szybko zawarto porozumienie. Szefem została dupa. I tak to już jest drodzy moi. Szefem może zostać tylko ten, co gówno robi.

Dooobre

[madziamacius8786]

Medeline dobrze,że Tż pojedzie z Tobą

[OlkaR]

Nie wiem dziewczyny... staram się być realistką....
zobaczymy co z tego wyjdzie...

[medeline]

Napisane przez OlkaR

Nie wiem dziewczyny... staram się być realistką....
zobaczymy co z tego wyjdzie...

Trochę szaleństwa tu nie zaszkodzi

[raingirl]

Napisane przez OlkaR

Nie wiem dziewczyny... staram się być realistką....
zobaczymy co z tego wyjdzie...

Idź na żywioł, niektórych rzeczy nie da rady zaplanować ani przewidzieć
Ja tam trzymam kciuki

[madziamacius8786]

Ola jaką realistką :P jeśli o Miłość chodzi to tak sie na to nie patrzy jeśli czujesz coś do niego to pomóż szcześciu

[OlkaR]

Czuję, owszem, ale wiem że raczej mamy marne szanse na spotkania. Nie chcę związku na odległość... nie chcę tego znowu przechodzić.
Kocham W na sówj sposób, tak jak przyjaciela i pewnie coś więcej by z tego było, może już jest ale nie wiem co robić, bo nie chcę znowu czekać z utęsknieniem na chwilę kiedy się zobaczę z ukochanym, kiedy gdzieś razem pójdziemy.... nie wiem no, po prostu się tego boję...

W ogóle to jestem pijana i niewiele z myslenia wyjdzie... odezwę się w dzień.
Pa;*

[madziamacius8786]

Ola wiadomo,że sie boisz bo nie wiesz jakby było ale gdyby jemu naprawde na Tobie zależało to uwierz,znalazł by sposób by wiecej Cie widywać jeszcze są skype itp. tj jedna z dziewczyn napisała to nie ciągnełoby sie wieczność Pa pijaczku



Ciekawe jak tam Maya wywija na weselu ale jej dobrze już jest Żonką



echh..ide spać żeby szybciej było jutro, mam nadzieje,że niedziela też szybko zleci i bedzie poniedziałek i w końcu porozmawiam z Tż tak bardzo chce do niego ;(

Dobranoc

[skimos]

Olka eee tam ja GRATULUJĘ! Będzie super zobaczysz

Kawa świetne!

[raingirl]

Napisane przez madziamacius8786

Ciekawe jak tam Maya wywija na weselu ale jej dobrze już jest Żonką

Pewnie właśnie rzuca welonem, podwiązką czy innym czymś