Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać - cz. VI

[liliputka:)]

Napisane przez Fela Von Helvete

Kurde, przez was znowu mi się zatęskniło za matmą

Ciekawa jestem, czy biznes rozwiązywania zadań domowych z matmy za pieniądze by się opłacał Bo ja bym tak mogła całe życie

co????? To idz za mnie na mature mogę Ci zapłacic

[siarczan_sodu]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Jak wam tak teskno to moge wam pare zadań przepisać i wysłać na PW
Mam pod ręką zadania maturalne :P
A może linki do arkuszy maturalnych?

A jaki dział?

[Fela Von Helvete]

Napisane przez liliputka:)

co????? To idz za mnie na mature mogę Ci zapłacic

Poszłabym i za darmo

[siarczan_sodu]

Napisane przez Fela Von Helvete

Poszłabym i za darmo

Też bym poszła

[liliputka:)]

ojej a ja taki głąb z matmy jestem to musieli mi matme na maturę dowalić

To w takim razie powiedzcie mi jak pozbyć się wstrętu do wszystkiego co związane z matma?

[siarczan_sodu]

Napisane przez liliputka:)

ojej a ja taki głąb z matmy jestem to musieli mi matme na maturę dowalić

To w takim razie powiedzcie mi jak pozbyć się wstrętu do wszystkiego co związane z matma?

Nie wiem, ale ja po prostu od dzieciństwa lubię liczyć i rozwiązywać zadanka

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Fela, teraz to glownie przelatuje jakies dzikie z lekka zadania
Wyznwacz wartosc x dla ktorej ponizsze lczby tworza w podanej kolejnosci ciag arytmetyczny:
1/cos x, 0,5tg x, -cos x
(przecietny maturzysta na sam widok tego zadania robi taka mine ale przeciez da sie to rozwiązać )
Tak sobie przelatuje Kiełbasę A to ciagi z II czesci, a to geometria analityczna z I... Jakbym uczyla sie pokolei moglabym nie zapamietac, mieszanie tematów z jakiegoś dziwnego powodu wywoluje lepszy efekt zapamietania, poza tym w kapieli 40sty raz czytam vademecum zielonej sowy
Staram się rzucać na te jak najdziwniej wyglądajace zadania, które sprawiają wrażenie trudnych
Mam opanować całe LO do takiej perfekcji żebym na wyrównawczych (obowiazkowe 5tyg) siedziala tak " ojej, ale to latwo wchodzi".
No i staram sie troche liznąc logiki z poziomu studiów
A co najwazniejsze, ponieważ mam problem z myleniem prawej i lewej, i swego czasu podejrzewano u mnie dyskalkulie, mam problem z minusami. Problem byl taki, ze do 2gim mialam z matmy dopust, w 3 TZ pomogl na tyle ze mialam miec 6 ale nie chcialo mi sie sprawdzianu poprawiac, od 1 LO 5 z matmy, bardzo rzadko sie myle juz z minusami, ale musze nauczyc sie sprawdzać swoje wlasne zadania na bierząco jak leci, bo to wlasnie jest konsekwencją tego mylenia

Napisane przez liliputka:)

co????? To idz za mnie na mature mogę Ci zapłacic

... I wlasnie o tym mówie. Wiesz że ja sie nie moge rozpoczęcia roku akademickiego doczekać, mimo że troche sie boje? Ponoć moge już o sobie mowic studentka matematyki, bo nawet mam nr indeksu.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez liliputka:)

ojej a ja taki głąb z matmy jestem to musieli mi matme na maturę dowalić

To w takim razie powiedzcie mi jak pozbyć się wstrętu do wszystkiego co związane z matma?

Oj od razu wstrętu Matmę można zrozumieć tylko przez praktykę Ja całe liceum z dnia na dzień dostawałam tyle zadania domowego, co normalnie zapewne zadaje się na ferie Ale siłą rzeczy 5 dni w tygodniu siedziałam nad nią 1-3h, czasem dłużej, jak nie udało się czegoś rozwiązać to myśleliśmy razem z nauczycielem na lekcji I podeszłam do rozszerzonej matury bez żadnych dodatkowych przygotowań - tylko wiedza z lekcji Jedyne błędy jakie miałam to obliczeniowe (strasznie częste u mnie niestety, bo bardziej skupiam się na metodzie niż na samym liczeniu) i niedoczytanie jednego zadania niestety

[liliputka:)]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

... I wlasnie o tym mówie. Wiesz że ja sie nie moge rozpoczęcia roku akademickiego doczekać, mimo że troche sie boje? Ponoć moge już o sobie mowic studentka matematyki, bo nawet mam nr indeksu.

Zawsze podziwiałam umysły ścisłe Niestety sama takiego nie posiadam chociaz bardzo bym chciała

[Fela Von Helvete]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Fela, teraz to glownie przelatuje jakies dzikie z lekka zadania
Wyznwacz wartosc x dla ktorej ponizsze lczby tworza w podanej kolejnosci ciag arytmetyczny:
1/cos x, 0,5tg x, -cos x
(przecietny maturzysta na sam widok tego zadania robi taka mine ale przeciez da sie to rozwiązać )
Tak sobie przelatuje Kiełbasę A to ciagi z II czesci, a to geometria analityczna z I... Jakbym uczyla sie pokolei moglabym nie zapamietac, mieszanie tematów z jakiegoś dziwnego powodu wywoluje lepszy efekt zapamietania, poza tym w kapieli 40sty raz czytam vademecum zielonej sowy
Mam opanować całe LO do takiej perfekcji żebym na wyrównawczych (obowiazkowe 5tyg) siedziala tak " ojej, ale to latwo wchodzi".
No i staram sie troche liznąc logiki z poziomu studiów

... I wlasnie o tym mówie. Wiesz że ja sie nie moge rozpoczęcia roku akademickiego doczekać, mimo że troche sie boje? Ponoć moge już o sobie mowic studentka matematyki, bo nawet mam nr indeksu.

Ja właśnie lubię zadania, gdzie się muszę wysilić i pokombinować Takie trochę rozwiązywanie zagadek A mieszanie materiału jest dobre, ja często zapominam rzeczy, które były dawno przez "nieużywanie" i dopiero muszę je sobie odświeżyć. Tylko ja mam niestety tragiczną pamięć, czasem udaje mi się coś świetnie wkuć, ale po zaliczeniu materiału lubi uciec. Z takiej historii np. miałam same piątki, bo potrafiłam w 45minut rano kilka godzin przed sprawdzianem wykuć cały ~30stronnicowy materiał, a teraz nie pamiętam ani pół daty czy nazwiska

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez liliputka:)

Zawsze podziwiałam umysły ścisłe Niestety sama takiego nie posiadam chociaz bardzo bym chciała

Czy ja wiem czy umysł ścisły? Z Polskiego i angielskiego 5 tez na koniec LO byly (no i 98% ang ). Ale i tak zaszpanowałam przed klasą... 5 z fizyki Jedyna w szkole
(4 mialam tylko z historii i wosu - srednio mnie interesowalo na tyle aby miec 5, chemia i biologia - uziemilo mnie nieterminowe oddawanie prac, dlatego tez mialam 4, ale u tego nauczyciela to i tak byla najwyzsza ocena, nikt 5 nie mial)

Felu, mi wlasnie nauka z tekstu srednio przychodzila... musialam sie kuc do klasówek z historii, ale jak sie nauczylam to na blache i pamietam do dzis. Akurat pamiec mam dosc dobra, jezeli sie czegos ucze. Poza tym w matmie, jak zrobisz 200 zadan z tego samego dzialu, ktore sa robione w podobny sposob - nauczysz sie rozwiazywac je od kazdej mozliwej strony

[ola_gie]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Przepraszam, normalnie przewrażliwona jestem

Ponoć to normalne:PBędę podrzucała Ci zadania z uczelni
Na pewno by sie opłacał, ale już teraz mimo matury obowiazkowej ludzie traktuja matme jak zlo konieczne...
Aż mi sie niedobrze robi jak czytam blagalne posty o pomoc w rozwiazaniu prostych rzeczy... (na roznych forach)

Cóż

Ale mnie też krew zalewa, jak ktoś nie umie policzyć podstawowych rzeczy

[liliputka:)]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Czy ja wiem czy umysł ścisły? Z Polskiego i angielskiego 5 tez na koniec LO byly (no i 98% ang ). Ale i tak zaszpanowałam przed klasą... 5 z fizyki Jedyna w szkole
(4 mialam tylko z historii i wosu - srednio mnie interesowalo na tyle aby miec 5, chemia i biologia - uziemilo mnie nieterminowe oddawanie prac, dlatego tez mialam 4, ale u tego nauczyciela to i tak byla najwyzsza ocena, nikt 5 nie mial)

Ok, to chociaz chciałabym mieć minimalną zdolność do rozwiązywania zadań matematycznych:b rzydal:

[Fela Von Helvete]

W ogóle kurcze, za chwilę wrzesień, a ja mam ochotę poprawić maturę z matmy i nie wiem czy się zebrać czy nie

Liliputka wystarczy się spiąć i wszystko można opanować

[liliputka:)]

Napisane przez Fela Von Helvete

W ogóle kurcze, za chwilę wrzesień, a ja mam ochotę poprawić maturę z matmy i nie wiem czy się zebrać czy nie

Liliputka wystarczy się spiąć i wszystko można opanować

wiem wiem trzeba się zebrać i zacząć nadrabiać, bo w życiu twardym trzeba byc a nie miętkim !

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez liliputka:)

Ok, to chociaz chciałabym mieć minimalną zdolność do rozwiązywania zadań matematycznych:b rzydal:

Nie traktuj matematyki jak zla koniecznego tak jak teraz to robisz. Od tego musisz zacząć. Postaraj sie zaakceptować fakt że matematyka może być fajna. Jak 30ste zadanie zrobisz dobrze, zaczniesz ją lubić (wlasnie dlatego niektórzy nie lubia matematyki, nie przykladaja sie do niej, traktuja jak zlo konieczne, a wystarczy troszke wysiłku, umiejetność korzystania z tablic matematycznych i gra gitara). To nie jest jakaś wiedza tajemna dla wybranych
Zaszpanuje cytatem z Pieknego Umysłu (teoria gier - to po prostu... ma zastosowanie WSZEDZIE, wrzuć w wikipedie...) "Brzydote Twojego krawata można wyjaśnić matematycznie".
Matematyka, jest wszędzie i bez niej biedny bylby ten świat
Swoją drogą polecam stronę http://matematyka.pisz.pl/
Wiem że ten Pan jeszcze na yt wrzucal filmiki, zaraz znajde
Edit:
Znalazłam http://www.youtube.com/user/MatematykaPiszPl

[Fela Von Helvete]

Właśnie, bo wy się będziecie orientować - w który dzień matur się zdaje matematykę? W drugi czy trzeci? I jeśli zdawałam w 2009 roku i chcę poprawić rozszerzenie to podstawę też muszę pisać?

[liliputka:)]

Napisane przez Fela Von Helvete

Właśnie, bo wy się będziecie orientować - w który dzień matur się zdaje matematykę? W drugi czy trzeci? I jeśli zdawałam w 2009 roku i chcę poprawić rozszerzenie to podstawę też muszę pisać?

5 maja, czwartek:
9.00: matematyka – poziom podstawowy
14.00: matematyka – poziom rozszerzony ,czyli drugi dzień matur

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Fela Von Helvete

Właśnie, bo wy się będziecie orientować - w który dzień matur się zdaje matematykę? W drugi czy trzeci? I jeśli zdawałam w 2009 roku i chcę poprawić rozszerzenie to podstawę też muszę pisać?

Hm. Wiesz to zależy. Bo zdawalas starszą maturę, wiec musiałaś miec 30% z przedmiotu dodatkowego i po 30% z obowiazkowych i tylko wtedy zdawalas mature. Teraz jest tak, że musisz miec 30% z obowiazkowych a dodatkowych w ogole nie musisz zdawać.
Nie wiem. CKE pewnie też Ci nie odpowie. Chyba że zdałaś jeszcze jakiś dodatkowy na wiecej niz 30% to wtedy pewnie by sie dalo bez podstawy.
Ale wiesz że poziom się przeokrutnie zmienił?
Jak zaczynałam LO logika byla na PP, teraz jest na PR (smieszne...)
Obniżyli strasznie poziom podstawowy, nie wiem jak to bedzie wygladac za rok z PR.

W drugi dzień PP 9, PR 14

[muszynianka]

picie alkoholu w miejscach publicznych jest karane, tak? a co z piwem bezalkoholowym?:P

[Fela Von Helvete]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Hm. Wiesz to zależy. Bo zdawalas starszą maturę, wiec musiałaś miec 30% z przedmiotu dodatkowego i po 30% z obowiazkowych i tylko wtedy zdawalas mature. Teraz jest tak, że musisz miec 30% z obowiazkowych a dodatkowych w ogole nie musisz zdawać.
Nie wiem. CKE pewnie też Ci nie odpowie. Chyba że zdałaś jeszcze jakiś dodatkowy na wiecej niz 30% to wtedy pewnie by sie dalo bez podstawy.
Ale wiesz że poziom się przeokrutnie zmienił?
Jak zaczynałam LO logika byla na PP, teraz jest na PR (smieszne...)

W drugi dzień PP 9, PR 14

Kurde, to jak w czwartek to lecę Wiem, jak teraz wygląda poziom, bo przygotowywałam TŻ do matury 2010

Ja zdawałam polski PP, angielski PR i matmę PR, ale wydaję mi się, że powinnam chyba poprawiać na swoich, "starych" zasadach. Ale też mi to wisi, podstawowy mogę dla rozgrzewki napisać, tegoroczny rozwaliłam w niecałe 30 minut, bo TŻ potrzebował rozwiązań jak wrócił

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:40 ----------

Napisane przez muszynianka

picie alkoholu w miejscach publicznych jest karane, tak? a co z piwem bezalkoholowym?:P

Karane mandatem A bezalkoholowe nie jest alkoholem, więc pewnie nie powinno być A nawet jeśli to mili panowie na pewno nie będą się o nie rzucać

[ola_gie]

Napisane przez Fela Von Helvete

Oj od razu wstrętu Matmę można zrozumieć tylko przez praktykę Ja całe liceum z dnia na dzień dostawałam tyle zadania domowego, co normalnie zapewne zadaje się na ferie Ale siłą rzeczy 5 dni w tygodniu siedziałam nad nią 1-3h, czasem dłużej, jak nie udało się czegoś rozwiązać to myśleliśmy razem z nauczycielem na lekcji I podeszłam do rozszerzonej matury bez żadnych dodatkowych przygotowań - tylko wiedza z lekcji Jedyne błędy jakie miałam to obliczeniowe (strasznie częste u mnie niestety, bo bardziej skupiam się na metodzie niż na samym liczeniu) i niedoczytanie jednego zadania niestety

Hm, my na ferie, święta czy inne wakacje dostawaliśmy spooooro materiału. W I LO na wakacje było np. 130 zadań

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Fela Von Helvete

Kurde, to jak w czwartek to lecę Wiem, jak teraz wygląda poziom, bo przygotowywałam TŻ do matury 2010

Ja zdawałam polski PP, angielski PR i matmę PR, ale wydaję mi się, że powinnam chyba poprawiać na swoich, "starych" zasadach. Ale też mi to wisi, podstawowy mogę dla rozgrzewki napisać, tegoroczny rozwaliłam w niecałe 30 minut, bo TŻ potrzebował rozwiązań jak wrócił

Jeżeli byś miała na nowych to i angielski PP napisać.
Ja myslalam czy by nie poprawic, to za rok moze moglabym zaczać jakies rownolegle na które nie przekroczylam progu czy cus...
Ale jak sobie pomyslalam jak wygladala moja rejestracja na studia i w ogole jak bylo z moja matura to wole chyba juz nie kusic losu...
E tam, ja z dnia na dzien mialam do przerobienia po 30 zadan w kazdym po 8ppkt. Luuuzik
Wieczorem na brudno, rano przepisywalam wrecz kaligraficznie, co mojego nauczyciela doprowadzalo do szalu chyba, na probnej tez nie mialam nic przekreslonego... i 100%XD

[201604190949]

http://www.sadistic.pl/justyna-i-ania-vt49097.htm
I takie pytanie co do filmu... One na prawdę myślą, że mają szansę?

[Fela Von Helvete]

Napisane przez ola_gie

Hm, my na ferie, święta czy inne wakacje dostawaliśmy spooooro materiału. W I LO na wakacje było np. 130 zadań

My z dnia na dzień dostawaliśmy minimum 7 zadań, z czego najczęściej jedno lub dwa miały kilkanaście przykładów

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Jeżeli byś miała na nowych to i angielski PP napisać.
Ja myslalam czy by nie poprawic, to za rok moze moglabym zaczać jakies rownolegle na które nie przekroczylam progu czy cus...
Ale jak sobie pomyslalam jak wygladala moja rejestracja na studia i w ogole jak bylo z moja matura to wole chyba juz nie kusic losu...
E tam, ja z dnia na dzien mialam do przerobienia po 30 zadan w kazdym po 8ppkt. Luuuzik
Wieczorem na brudno, rano przepisywalam wrecz kaligraficznie, co mojego nauczyciela doprowadzalo do szalu chyba, bo na probnej nie mialam nic przekreslonego... i 100%XD

Dobra, przebiłaś mnie

Ale czemu miałabym zdawać angielski, skoro chcę poprawić tylko matmę? Maturę zdałam rok temu

---------- Dopisano o 00:52 ---------- Poprzedni post napisano o 00:48 ----------

Napisane przez 1000days

http://www.sadistic.pl/justyna-i-ania-vt49097.htm
I takie pytanie co do filmu... One na prawdę myślą, że mają szansę?

Eee ale co one chcą zrobić niby?

[Paseczkowa]

A mnie matma strasznie nudzi :ziewa: Rozumiem, umiem, no ale szlak mnie trafia jak mam zadania rozwiązywać, to jest tak cholernie nudne

Swoją drogą, jak słyszę jęczenia o obowiązkowej maturze z matmy, to mnie szlak trafia Przecież podstawa jest naprawdę podstawowa, a jak ktoś nie opanował umiejętności liczenia to chyba matury mieć nie powinien.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Felu, bo nowe zasady to musowe zdanie polskiego, obcego nowozytnego i mat, na pp. Wiec nowych zasad Ci nie zycze

Napisane przez 1000days

http://www.sadistic.pl/justyna-i-ania-vt49097.htm
I takie pytanie co do filmu... One na prawdę myślą, że mają szansę?

Pytanie do 1000days, czy mi sie rozwalily polaczenia nerwowe i moje lewe oko widzi szybciej niz prawe? Czy to ich synchronizacja tak ssie jak Szpieg na cukrowym glodzie chupa chupsa?

Przypomnialo mi się jak moje koleżanki w podstawówce były autentycznymi czirliderkami. Dyskotekowy szał 1996 oh yeah!
Prosz. Dla tych co po linku od 1000 przezyly traume:
http://www.youtube.com/watch?v=WrfUXuBaJ1E

Paseczkowa, dzie tam nudne... Mi to sie nigdy nie znudzi

[201604190949]

Fela no one niby tańczą bo chcą wystąpić w teledysku Katy Pery. Albo Perry... ^^
Ale weszłam na str Ery, żeby zobaczyć innych i bez kitu, mają szansę...

[Paseczkowa]

Napisane przez 1000days

http://www.sadistic.pl/justyna-i-ania-vt49097.htm
I takie pytanie co do filmu... One na prawdę myślą, że mają szansę?

A jaki inglisz

[Fela Von Helvete]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Felu, bo nowe zasady to musowe zdanie polskiego, obcego nowozytnego i mat, na pp. Wiec nowych zasad Ci nie zycze

Zdać to wszystko to nie jest dla mnie najmniejszy problem, problemem jest to, że mam wtedy drugi termin sesji i jakby któremuś wykładowcy coś odwaliło to nie będę w stanie na ten angielski przyjść Ale chyba pisanie angola nie będzie mnie dotyczyć, bo to bez sensu przecież - maturę mam z niego zdaną mniej niż 5 lat temu, a chcę tylko podnieść wynik z matmy. Jakbym nie zdała, albo zdała wcześniej to jeszcze rozumiem.

---------- Dopisano o 01:05 ---------- Poprzedni post napisano o 01:04 ----------

Napisane przez 1000days

Fela no one niby tańczą bo chcą wystąpić w teledysku Katy Pery. Albo Perry... ^^
Ale weszłam na str Ery, żeby zobaczyć innych i bez kitu, mają szansę...

Okej, to ja nawet nie wchodzę