Uroki ciąży czujemy i powoli się rozpakowujemy -WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz. V

[ycnan]

Napisane przez mszu

A na tetrach to ja sie tak znam, ze szkoda gadac , poza tym i w smyku i w REAL, byly zapakowane w folie... wiec i tak by nic z "macanka" nie wyszlo

No co za chamstwo! Żeby sobie nawet legalnie pomacać nie można było

A co do spaceru farmera, to chyba nie będzie potrzebny, bo moi rodzice już wydali rozkaz, że jak tylko zaczynam mieć regularne skurcze to po nich dzwonie. Nawet w środku nocy Mamcia to sobie zostawiła tydzień urlopu "na wszelki wypadek", ale już ja tam wiem, kiedy planuje wykorzystać
Hehe, nie ma to jak być jedyną córeczką rodziców

Angelika16, już niewiele zostało Dasz radę

falbala, na pewno będzie dobrze

[mszu]

Napisane przez ycnan

Hehe, nie ma to jak być jedyną córeczką rodziców

Szczesciara... ja nie dosc, ze mam spory kawałek drogi (30-40min autem) to w dodatku tylko jedno koło ratunkowe "telefon do przyjaciela" ...
niby zostaje jeszcze taxówka, ale u nas w nocy tryfiarze nie pracują (a co sie beda przemeczac, przeciez i tak maja ciezką pracę )... wiec jesli sie okaze, ze przyjaciel akurat bedzie mial twardy sen to najwyzej urodze w domu

[aaannnnnnaaa]

Napisane przez Binka0310

Ja tez mam wielgachne otoczki a brodawki male no chyba ze tak jak u ciebie gdy jest zimno to mi stoja i powiem ze jak malego karmilam piersia to nie chwytal calej otoczki ale najwazniejsze jest zeby mial sutka w buzi i troche otoczki by mleczko mogla spokojnie przeplywac, on to chyba urodzil sie z umiejetnoscia ssania.

Dzięki za odpowiedź
Mam nadzieję, że mój mały też szybko załapie, o co chodzi..

Napisane przez falbala

rany jak ja trzese kuprem na mysl o mojej cc

A weź nic mi nie mów..Od jutra równo za tydzien pewnie wyląduję na stole..
Trzęsę razem z Tobą

[Binka0310]

Napisane przez aaannnnnnaaa

Dzięki za odpowiedź
Mam nadzieję, że mój mały też szybko załapie, o co chodzi..

Prosze bardzo

U mnie niunia to masakruje mi wlasnie wszystkie narzady czyt. resztki tego co zostalo, ruszyc sie nie moge bo reke wsadzila przy pachwinie i zejsc na obiad nie moge a mezus wola

[cellaris]

Hej dziewczyny Ja dalej na wywczasach więc tylko szybko was poczytałam i melduję sie w nowym wątku Jutro wracam do domku więc was na spokojnie nadrobię.....chyba

[Ewcia811211]

hejcia
i ja sie melduje na kolejnej czesci
3dni mnie tu nie bylo a juz kolejne z nas urodzily
gratuluje
i musze te 3dni was nadrobic w czytaniu
ja mialam tesciowa przez ten czas, troche pomogla w zaprawach bo mase koktajlowych pomidorow bylo. jednak mialam jakiegos mimo wszystko mega kryzysa i o byle co na tz bylam zla. ale wczoraj pojechalismy do botaniku pare zdjec nam mama porobila i od razu bylo mi lepiej , bo chce miec jakies ladne pamiatki z tego okresu, z mezem i naszym brzusiem,ktory nie dlugo nam sie ujawni
i czuje na dobre ze brzusio sie obnizyl, w nocy mam masakre, rece i nogi nadal spuchniete
we wtorek ide na wizyte i jestem ciekawa co powie na te opuchlizne i wogole jak malenstwo i wogole nie moge sie juz doczekac.
a powiedcie mi, wiem moze to glupie albo smieszne, rozwarcie-to sie rozumie patrzac w pionie czy poziomie jak jest nasza "muszelka"?

[naked21]

Napisane przez Lisica1

czy ktoras robila badania na paciorkowca?...chodzi mi o to ze chodze prywatnie do gina i bedzie mi robil to badanie..tzn nie wiem czy on bo powiedzial ze przy nastepnej wizycie zrobi takie badanie...chyba sam to bedzie robil?....i czy dodatkowo za to bede placic..moze ktoras z was tak miala...

ja nic nie płacę idę jutro do szpitala, do mojego gina, pobierze, wezmą do laboratorium a wynik mam poznać w czwartek na wizycie.

Napisane przez mszu

a w zalaczniku nasze "stesknione" koty i fragment ich Pana

o kurczę fajowy widok


Ja sobie pospałam i zaraz na spacerek W tesco są teraz poprzeceniane ciuszki, trzeba zajrzeć

[angelikaw]

Napisane przez cellaris

Hej dziewczyny Ja dalej na wywczasach więc tylko szybko was poczytałam i melduję sie w nowym wątku Jutro wracam do domku więc was na spokojnie nadrobię.....chyba

nadrobić nas?
powodzenia!

[Zuziczka]

Ale nudy
Zadna sie dzis nie rozpakowala

Napisane przez Ewcia811211

a powiedcie mi, wiem moze to glupie albo smieszne, rozwarcie-to sie rozumie patrzac w pionie czy poziomie jak jest nasza "muszelka"?

Ewcia- rozwarcie sie sprawdza na szyjce i "muszelka" nie ma nic do tego Chodzi o srednice, czyli i w pionie i w poziomie

[kasienka1701]

Dzięki dziewuszki za odpowiedź w sprawie przychodni

Napisane przez Klarissa

nie sądzę żeby szpital miał prawo od ciebie tego wymagać...

No właśnie połozna ostatnio nas przypomniała,żebyśmy w szpitalu mieli przygotowany dokładny adres przychodni,na który wysyłają kartę szczepień dziecka

Napisane przez mszu

a w zalaczniku nasze "stesknione" koty i fragment ich Pana

mszu Ty chyba masz wielkie zamiłowanie do fotografii,bo zdjęcia zawsze boskie dajesz.Super jestem twoją fanką pod tym względem

A ja mam kolejne wieści ze szpitala od waniliiani:

"Ja dalej w dwupaku.Jutro wszystko się wyjaśni.Zdecydują co ze mną robić.Aha,przed porodem na Ujastku każdemu robią lewatywę."

Ja wczoraj miałam fazę na pakowanie,więc zrobiłam listę czego mi jeszcze w torbie brakuje i wyłożyłam ją na komodzie,żeby i tż miał do niej wgląd w razie czego.Poza tym napisałam mu rozpiskę zadań,które będzie miał do wykonania(chodzi mi głównie o ścielenie łóżeczka dla Małej,o znając życie zrobiłby to odwrotnie nić trzeba),popakowałam w siatke strój dla Małej na wyjście i muszę jeszcze przygotować dla siebe,ale chyba dwie opcje w razie jakby było w miarę ciepło lub bardzo zimno

[anilkadro]

Melduję się i ja na kolejnej części wątku (niestety dalej 2w1)

Napisane przez Majka232

Zamówiłam na all tego konika morskiego FP na prezent odwietkowy dla córeczki znajomych. Mam też dla niej takie slodziutkie żółte buciki z kokardką. Mam nadzieję, że rodzice będą zadowoleni, a Malutka polubi tego konika

Już też mam już zamówionego tego konika. Czytałam o nim pozytywne opinie- mam nadzieję, że okażą się prawdziwe

Napisane przez angelikaw

Ja też rzadko wychodzę z domu, bo mnie kłuje w szyjce przy dłuższym spacerze...

Ja się wczoraj sama z siebie uśmiałam. Poszłam z TŻ- tem na 2 godzinny spacer a potem kolejne 2 godziny dochodziłam do siebie leżąc na sofie

Binka0310 widzę, że ujawniłaś swoją lokalizację. Ja w UK mieszkam w Sheffield a pochodzę z Żagania. Tak więc w obu przypadkach możesz mi mówić sąsiadko

[kliwia7]

Cześć wszystkim
Od dwóch tygodni już mogę funkcjonować w pionie fizycznie i psychicznie.Zanim coś miałam napisać chciałam was nadrobić, koby się zorjętować co i jak, i tak do dziś.Co mi się wydawało że już koniec,a tu następne 10 stron do czytania.
Wszystkim dziękuję za wsparcie(dawno to było,ale może ktoś pamięta).
Fem dzięki za pamięć .

MEGA GRATULACJE WSZYSTKIM MAMUSIOM,CO JUŻ TULĄ SWE DZIECIACZKI.

Może uda mi się wbić w wątek,ale nie wiem czy za wami nadążę.

[Lisica1]

Napisane przez Angelika16

Ale ten Wątek jest oblegany-super!!
Kurcze Kobietki jestem w 33 tygodniu ciąży, nie ukrywam ze jestem juz strasznie zmeczona, bardzo sie ciesze ze mam w sobie malenstwo i juz tak bardzo sie doczekac nie moge jak je ujrze, ale to czekanie... ciężar... wachanie nastrojów. Jednak prawdą jest ze te ostatnie tygodnie są najtrudniejsze...
Dobrze ze moge wam sie wyżalic Jakos lżej...


A poza tym Gratuluje juz Mamusiom które mają juz swoje malenstwa przy sobie!!!!

Ja tez nie moge sie doczekac az je zobacze i przytule..ale jeszcze z miesiac zostal....wytrzymasz..nie jest tak ciezko...a moj maz tez nie moze sie doczekac naszej niuniu..zobaczysz jaka radosc bedzie...ja to pewnie sie poplacze ...

Napisane przez falbala

ja robię pełny posiew- oprócz paciorkowca na inne bakterie i grzyby... bo niestety od początku ciąży męczą mnie różnorakie infekcje. Mam tylko nadzieje, że zdarza z wynikiem do porodu, bo robiłam 10 dni temu i dalej nie ma wyniku... WWWRRRRR...

jutro wyślę tatę do szpitala, to może mi odbierze

co do pieluch to dostałam od mamy tetrowe, kupowała po 2,60 zwykłe białe sa ok, ale mam tez z nadrukiem po 3,20 te sa grubsze i mieciutkie ale the best sa flanelowe, kolorowe po ok 4 zł

Tak dlugo na wyniki czekasz..no to rzeczywiscie...mnie tez meczy infekcja...dziennie z 3-4 wkladki ida...i to te grubsze...ale sie ciesze ze mnie nie swedzi bo to jest najgorsze uczucie...

[NIKaP-n]

Hej dziewczyny

lisica ja płaciłam 20zł i musiałam jechać do Akademii Medycznej na pobranie wymazu- ze skierowaniem .


mszu gratuluję awansu moderatorskiego ;D śliczne kocięta, a Tatusia nie widać ;D

martucha , abz dzięki

Pomi u nas odwrotnie, mały super ciągnie nakładki- bo to taki mały ssaczyk Natomiast mojego cyca nie ma za co ciągnąć, taka mała brodawa ( a zawsze byłam z nich dumna, że takie zgrabne...).
On dostaje na zmianę butlę i cyca i w sumie nakładka jak smok od butelki, pewnie dlatego nie ma problemu.

ycnan trzymam kciuki, oby raz dwa poszło

Klari my się z mamą świetnie dogadujemy, ale za dużo było na raz. Ona ma wybuchy związane z przekwitaniem, ja hormony po porodzie szalejące. Do tego Ona przepracowana, ja przemęczona... a to do kłótni jeden krok...
Auto też? O matko to teraz nam pójdzie pralka ? nieeeeee

[Szczęśliwa]

Witam w nowej części

Napisane przez NIKaP-n

J

Chciałam iść na Salta, ale jesteśmy po "burzy" z moją mamą, przedwczoraj w nocy przenosiliśmy się do nas, nie chcę Jej póki co widzieć, a jej męża znać! Cham pier...

uuu to bardzo niefajnie :-( szczególnie, że zawsze pisałaś, że masz w mamie wielkie wspacrie i pomoc. Mam nadzieję, że to przejściowe.

Napisane przez Mpik82

Moje drogie dziewuszki

Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie (jeśli chodzi o piersi). Podobno z dnia na dzień będzie lepiej.
3,5 godziny karmienia??? wow jak dałaś radę

Napisane przez Zuziczka

Moj Alek to chyba oaza spokoju. Ostatnio to az sie zaczelam zastanawiac czy on za cichy nie jest.

Na pewno nie jest, dzieci mają swoje charaktery. Grunt, że czujesz jak się wierci, nie musisz szaleć i kopać.
Moja córka ma rożne dni, jedne bardziej aktywne kiedy puka i kopie i wierci się non stop a inne kiedy muszę ją zaczepiać, żeby łaskawie dała znać.
Dzisiaj np. byliśmy umówieni z moimi rodzicami na 12 ka kawkę u nich,ok. 10:30 zdałam sobie sprawy, że dzisiaj rano nie czułam chyba ruchów, nawet po śniadaniu (a lekarz kazał liczyć 3 razy dziennie - mają być 4 ruchy w ciągu godziny). No więc zaczęłam ją zaczepiać, głaskać, prosić i nic. Wytrzęsłam brzuch, zjadłam czekoladę, arbuza, puściłam głośną muzykę. Leżałam i czekałam! Ugniatałam brzuch... Ona nic. Zaczęłam się zastanawiać czy jechać do rodziców czy na IP. Ale postanowiłam nie panikować i pojechałam do rodziców. Po dojechaniu na miejsce (30 min) obudziła się i szalała bitą godzinę non stop! Ot takie złośliwe dziecko

Napisane przez kasienka1701

A ja przeziębiona na całego,śliny nie mogę przełknąć,na razie dziś leczę sie domowymi sposobami,a jak mi do jutra nie przejdzie,to kupię leki Wali ode mnie na 100 kilometrów czosnkiem i cebulą...fuuujjjj

Kicha teraz przeziębienie
Kontroluj temperaturę, jak coś to łyknij apap. Możesz kupić w aptece Prenalen syrop dla kobiet w ciąży (malina,czosnek, porzeczka).
Do nosa można krople homeopatyczne.

Napisane przez ania13.03

Wczoraj na przyklad kupilismy dla Malej koszyczek. Wklejam zdjecie

Śliczny. To tak dodatkowo po za łóżeczkiem?

Napisane przez Ray

ja juz spakowana i czekam na mamcie, i bede przykuta do lozka dwa tyg bo ona mi zapewne pozwoli wstac tylko na siku hehe

Odpoczywaj ile wlezie! Miłego pobytu u mamy

Napisane przez kasienka1701

Dziewczyny orientujecie sie jak to jest z przychodnią dla dziecka?

Po narodzeniu trzeba iść do jakijś wybranej przez siebie przychodni i dziecko zapisać. Nie musi być to ta sama do której Wy chodzicie.
Ja zapiszę do tej, w której jesteśmy my i do tego do tego samego lekarza (my chodzimy do pediatry, bo tylko u niej były miejsca jak się przeprowadziliśmy na to osiedle) babka jest super.

Napisane przez Lisica1

czy ktoras robila badania na paciorkowca?...:

Chyba prawie wszystkie robiły to badanie Mi będzie pobierał lekarz pojutrze na normalnej wizycie (prywatnie chodzę). Nie wiem czy weźmie dodatkową opłatę, ale pewnie tak.

Napisane przez mszu

a w zalaczniku nasze "stesknione" koty i fragment ich Pana

Widać po minach, że im dobrze

[dash]

Ja też witam i życzę miłego wieczorku, jutro dopiszę więcej, buziaki!!!!

[Klarissa]

Napisane przez martucha84

Klarissa napędziłaś nam stracha trzymam kciuki

Jeszcze rok temu taka myśl by mnie przeraziła niemal na śmierć ale obecnie powiem, że o niczym tak nie marzę jak o... porodzie

Napisane przez Majka232

Ja też mam podobno polskie z atestem, ale jedne są nieco grubsze i ok, a te inne trochę bardziej badziewiaste, ale do wycierania buźki, ulewania itp. wydaje mi się, że wystarczą

Ja zamierzam je stosować właśnie do tego, a na pupę to tylko pampki albo inne plastiki

Napisane przez linzey

Ja specjalnie nie kupowałam na allegro bo chciałam pomacać i kupic takie "lepsze"i kupiłam bodajże po 2,10 za sztuke ale po praniu okazało sie ze kupiłam szajs. Sa jak tektura Niby pisało ze polskie

Uuu... a ja z allegro kupiłam po 1,55zł. Tylko że nie wiedziałam, że są 2 rozmiary pieluch i kupiłam te mniejsze...

Napisane przez cellaris

Hej dziewczyny Ja dalej na wywczasach więc tylko szybko was poczytałam i melduję sie w nowym wątku Jutro wracam do domku więc was na spokojnie nadrobię.....chyba

Chyba sobie jaja robisz, mnie nie było 2 dni i kolejne 2 zajęło mi nadrabianie

Napisane przez kasienka1701

Dzięki dziewuszki za odpowiedź w sprawie przychodni

No właśnie połozna ostatnio nas przypomniała,żebyśmy w szpitalu mieli przygotowany dokładny adres przychodni,na który wysyłają kartę szczepień dziecka

O popatrz, to mnie teraz zaskoczyłaś...

A ja mam kolejne wieści ze szpitala od waniliiani:

"Ja dalej w dwupaku.Jutro wszystko się wyjaśni.Zdecydują co ze mną robić.Aha,przed porodem na Ujastku każdemu robią lewatywę."

Tym samym rozwiązała mój dylemat - robić czy nie robić lewatywy w domu...

Napisane przez NIKaP-n

Klari my się z mamą świetnie dogadujemy, ale za dużo było na raz. Ona ma wybuchy związane z przekwitaniem, ja hormony po porodzie szalejące. Do tego Ona przepracowana, ja przemęczona... a to do kłótni jeden krok...
Auto też? O matko to teraz nam pójdzie pralka ? nieeeeee

U mnie to jakaś plaga - w zeszłym tygodniu żelazko, teraz samochód i pralka a jeszcze odkurzacz ledwo zipie i nie wiadomo kiedy go trafi... Tyle, że ja niestety nie wygrałam w totka a wydatki co najmniej takie, jakbym właśnie miała zbędne 10 000... Nie życzę ci popsutej pralki boję się, że to może sporo kosztować...

[ycnan]

Napisane przez mszu

Szczesciara... ja nie dosc, ze mam spory kawałek drogi (30-40min autem) to w dodatku tylko jedno koło ratunkowe "telefon do przyjaciela" ...
niby zostaje jeszcze taxówka, ale u nas w nocy tryfiarze nie pracują (a co sie beda przemeczac, przeciez i tak maja ciezką pracę )... wiec jesli sie okaze, ze przyjaciel akurat bedzie mial twardy sen to najwyzej urodze w domu

...Albo na piechotkę, przysiadając na ławeczkach w chwili skurczu Spacerek przyśpiesza akcję porodową, to akurat jak dojdziesz pójdziesz na salę porodową i wypchniesz małą

Napisane przez cellaris

Hej dziewczyny Ja dalej na wywczasach więc tylko szybko was poczytałam i melduję sie w nowym wątku Jutro wracam do domku więc was na spokojnie nadrobię.....chyba

Nie bałdzo

Napisane przez naked21

W tesco są teraz poprzeceniane ciuszki, trzeba zajrzeć

Są, są. Nie byłam, ale mamcia mi przyniosła wczoraj całą reklamówkę ciuszków "bo w promocji" A jakościowo są naprawdę super

Napisane przez kasienka1701

A ja mam kolejne wieści ze szpitala od waniliiani:

"Ja dalej w dwupaku.Jutro wszystko się wyjaśni.Zdecydują co ze mną robić.Aha,przed porodem na Ujastku każdemu robią lewatywę."

No, to czekamy do jutra
kasienka1701, z tą listą dla męża to całkiem dobry pomysł

kliwia7, witaj z powrotem Czekamy na więcej informacji, co tam u Was słychać

Napisane przez NIKaP-n

ycnan trzymam kciuki, oby raz dwa poszło

Dziękuję
Wcześniej mi umknęło (ach, te kurczące się komórki mózgowe ), ale: Stosunki z mamą na pewno się poprawią. Zresztą sama napisałaś- hormony robią swoje Skoro do tej pory świetnie się rozumiałyście, to na pewno się dogadacie i wszystko wróci do normy

[Ewcia811211]

zuziczka- dzieki za wyjasnienie , bo neiwiedzialam, myslalam ze rozwarcie mozna zobaczyc wlasnie po tym ze moze sie rozciaga wejscie . bo juz kombinowalam wczoraj z lusterkiem
NikaPń-zadowolona jestes ze szpitala?? trzeba wczesniej ich powiadomic ze sie u nich chce rodzic, bo mi mama dzis nute neipewnosci zasiala?

[falbala]

aaannnnnnaaa to faktycznie trzesiemy kuprami razem, bo ja tez mam termin na nastepny poniedziałek. Dokładnie to 06.09 o 7 rano mam byc na izbie przyjec:he lp:

[mszu]

naked... dla mnie to bylo zabawne... bo widze, ze naprawde im brakuje wspolengo spania, skoro tak do niego przylgneły....

Napisane przez kasienka1701

mszu Ty chyba masz wielkie zamiłowanie do fotografii,bo zdjęcia zawsze boskie dajesz.Super jestem twoją fanką pod tym względem

kasienka... dziekuję Ci bardzo!!! to dla mnie najmliszy komplement jaki usłyszalam chyba w zyciu

Czekam na narodziny Młodej, jesli nie bedzie jakos okropnie poczwarna... to obiecuje, ze na pewno na odchowalni pojawi sie znacznie wiecej zdjec

Ja wczoraj miałam fazę na pakowanie,więc zrobiłam listę czego mi jeszcze w torbie brakuje i wyłożyłam ją na komodzie,żeby i tż miał do niej wgląd w razie czego.Poza tym napisałam mu rozpiskę zadań,które będzie miał do wykonania(chodzi mi głównie o ścielenie łóżeczka dla Małej,o znając życie zrobiłby to odwrotnie nić trzeba),popakowałam w siatke strój dla Małej na wyjście i muszę jeszcze przygotować dla siebe,ale chyba dwie opcje w razie jakby było w miarę ciepło lub bardzo zimno

Super, ze obdarzasz TZta takim zaufaniem... ja tam na swojego nawet z kartka nie widze ... tzn pewnie by jakos zrobił, ale i tak musialabym poprawic po swojemu!

Napisane przez NIKaP-n

mszu gratuluję awansu moderatorskiego ;D śliczne kocięta, a Tatusia nie widać ;D

Primo: Dziekuje! Az sama nie moge uwierzyc ze mnie taki zaszczycior dopadł!
Secudno: Tatusia nie widac, bo tatuś spał z owarta buzia... co Wam takie obrazy bede pokazywac ...

Tertio: Kocieta dziekują za komplemencik

(...) my się z mamą świetnie dogadujemy, ale za dużo było na raz. Ona ma wybuchy związane z przekwitaniem, ja hormony po porodzie szalejące. Do tego Ona przepracowana, ja przemęczona... a to do kłótni jeden krok...

Czasem i najlepsze relacje maja słabe i nerwowe chwile... szkoda tylko, ze to tego wszytskiego miesza sie "mąż" Twojej mamy ....

Napisane przez Szczęśliwa

(...) No więc zaczęłam ją zaczepiać, głaskać, prosić i nic. Wytrzęsłam brzuch, zjadłam czekoladę, arbuza, puściłam głośną muzykę. Leżałam i czekałam! Ugniatałam brzuch... Ona nic. Zaczęłam się zastanawiać czy jechać do rodziców czy na IP. Ale postanowiłam nie panikować i pojechałam do rodziców. Po dojechaniu na miejsce (30 min) obudziła się i szalała bitą godzinę non stop! Ot takie złośliwe dziecko

uuu.... nie zazdroszcze przezyc ... ale Ty moze nie wyzywaj sie tak na tej Dagusi, bo po urodzeniu bedzie miec taka same mine jak Joaśka bordowej

Widać po minach, że im dobrze

Wytesknione wspolnego spania... obsiadły go dzis praktycznie na cala drzemke

Napisane przez ycnan

...Albo na piechotkę, przysiadając na ławeczkach w chwili skurczu

ycnan... Ty wez mi tu nie cwaniakuj bo wiesz ja teraz moderatorką jestem
Nie no "telefonow do przyjaciela" mam pare sztuk, wiec mam nadzieje, ze nawet jesli zaczeloby sie cos dziac w nocy to uda mi sie kogos dobudzic

[falbala]

mam pytanie głównie do niki, pomidory i bordowej ,
-czy przed cesarka robili wam lewatywe?
-czy bylo znieczulenie zanim wkładali cewnik?
-czy boli znieczulenie w kregosłup?
-kiedy meza wpuscili do was ?
i czy miałyscie obraczke i pomalowane stópki ?

[Ray]

ja juz u mamy leze i leze brrrr

dobrze ze corka grzeczna i wola do mnie "nie marudz!"

[falbala]

Ray ta Twoja córa to musi byc niezły egzemplarz

[mszu]

Napisane przez Ray

ja juz u mamy leze i leze brrrr

dobrze ze corka grzeczna i wola do mnie "nie marudz!"

Ray... normlanie wymiekłam

tez chce miec taka gwiazdę

[angelikaw]

Napisane przez falbala

mam pytanie głównie do niki, pomidory i bordowej ,
-czy przed cesarka robili wam lewatywe?
-czy bylo znieczulenie zanim wkładali cewnik?
-czy boli znieczulenie w kregosłup?
-kiedy meza wpuscili do was ?
i czy miałyscie obraczke i pomalowane stópki ?

to ja się chętnie podłączę i oprócz powyższych dopytam:

- czy miałyście zapewniony tzw. pierwszy kontakt z dzieckiem (nie dotyczy tych, które miały pełną narkozę)
- kiedy nastąpiło pierwsze karmienie/przystawienie do piersi?
- czy musiałyście się TAM ogolić na zero? Czy wystarczy tylko góra? (ze względu na dość bolesne odrastanie [wrastanie włosków] wolałabym nie golić się na zero, jesli to nie będzie konieczne)



ps. coś czuję, ze u mnie to kwestia tygodnia... Nawet mamie powiedziałam, że tak ok. 6-8 września się rozpakuję.. Zobaczymy, czy tak rzeczywiście będzie

[falbala]

ooo wiem pokaze wam hipka

[Binka0310]

Napisane przez anilkadro

Binka0310 widzę, że ujawniłaś swoją lokalizację. Ja w UK mieszkam w Sheffield a pochodzę z Żagania. Tak więc w obu przypadkach możesz mi mówić sąsiadko

Do Sheffield mam 5 min bo ja na obrzezu Rotherhamu czyli Brinsworth
a Ty gdzie dokladnie mieszkasz w jakiej czesci???

[mszu]

Napisane przez falbala

ooo wiem pokaze wam hipka

wowww siostro!

Ty na pewno masz tam jedno dziecko?


Fajne miejsce... gdzie to?

szkoda, ze Cie tak słabiutko widac... nie wiem czy poznalabym Cie w razie czego na porodówce kto wie... moze sie spotkamy


Binka0310... ja za to w Bolesławcu mam znajomą, wlascwie to z Bolesławca, bo od prawie roku mieszka w Paryżu z narzeczonym

[gabisun]

Napisane przez falbala

mam pytanie głównie do niki, pomidory i bordowej ,
-czy przed cesarka robili wam lewatywe?
-czy bylo znieczulenie zanim wkładali cewnik?
-czy boli znieczulenie w kregosłup?
-kiedy meza wpuscili do was ?
i czy miałyscie obraczke i pomalowane stópki ?

oj dziewczynki niedokładnie czytały wiadomości od Pomi i Bordowej a specjalnie pisały o tym dla mam przed cc

-cewnik bez znieczulenia ( lekko piecze)
-lewatywa raczej niepotrzebna bo przed planowaną cesarką jest się na czczo
- znieczulenie nic nie boli
-męża chyba po dwóch godzinach nie pamiętam


Jesli chodzi o tetrę to kupiłam podwójnie tkane, luksusowe po 2,50 super jakoś ( sprzedawca Justinex) i mam też 20 sztuk takich zwykłych po 1,15 ( oczywiście na All, bo w sklepie takie zwykłe są po 2 zł ) i jeszcze jesli chodzi o te ze smyka we wzorki to mam taki 6-pak w różowe misie za 16zł z All ( identyczne jak te ze smyka) Także najvbardziej opłaca się na All ( jeśli ktoś ma jeszcze jakieś zakupy). Acha i te 6-paki też chyba u Justinex , jeszcze podwójnie tkane są u sprzedawcy r_p77 po 1,90 za sztukę ale są troszkę gorsze niż te od Justinex. No koniec mojego wywodu

Jutro na wizytę i ktg, zobaczymy czy ta moja Kinia w ogóle się już zaczyna wybierać na zewnątrz może czeka na urodziny dziadka do wtorku