Kremy do biustu drogie i tańsze? Czy warto inwestować w te pierwsze?

[baxterina]

Odrazu zaznaczam, że nie istnieje problem typu rozstępy albo jakiś inny (na szczęście). Ale pomyslałam, że skoro skóra twarzy tak dużo dostaje to i o biust powinno się dbać podobnie. Dotąd używam tam tego samego kremu co na buzię.
Miałam krem do biustu nie przypomnę sobie na 100% ale był to DAX albo Eveline i po jego użyciu było mniejsze uczucie nawilżenia niż
po tym do twarzy więc to była pierwsza i ostatnia tuba.
Teraz kusi mnie ta droższa pielęgnacja - jakoś uktwił mi w pamięci krem Shiseido do biustu. Chodzi o to czy warto?
W KWC czytałam kilka opinii o kremach (nie tylko Shiseido) i tam dziewczyny recenzentki chciały przeważnie zlikwidować rozstępy albo jakoś poprawić wygląd biustu. Ja teraz chcę nie poprawiać ale (jak ze skórą buzi) zapobiegać i chronić?

[Hawa]

Myślę, że lepiej pieniądze wydać na profesjonalnie dobrany biustonosz niż na kremy.

[Ankalime]

Napisane przez Hawa

Myślę, że lepiej pieniądze wydać na profesjonalnie dobrany biustonosz niż na kremy.

plus zatroszczyc sie o brak waha wagi ( typu w miesiac chudne 10 kilo) i masowac piersi. a do tego wystarczy zwykla oliwka. oraz naprzemienne prysznice zimna i letnia (nie goraca) woda.

[baxterina]

Napisane przez Hawa

Myślę, że lepiej pieniądze wydać na profesjonalnie dobrany biustonosz niż na kremy.

Noszę tylko dobrane biustonosze z dobrych materiałów i z dobranym typem ramiączek, ale to oczywiste, a pielęgnacja swoją drogą.

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez Ankalime

plus zatroszczyc sie o brak waha wagi ( typu w miesiac chudne 10 kilo) i masowac piersi. a do tego wystarczy zwykla oliwka. oraz naprzemienne prysznice zimna i letnia (nie goraca) woda.

To mnie też raczej nie dotyczy- zawsze miałam bardzo szczupłą budowę ciała, ale nie jest to efekt odchudzania tylko takie proporcje.
Zimnej wody nie zniosę Wiem, że kąpać się w gorącej a już wogóle siedzieć długo w wodzie to wysusza skórę, dlatego kąpię się w letniej wodzie- szybko pod prysznicem,.
Z tym że krem chcialabym swoją drogą bo nie zaszkodzi (chyba).

[BJean]

Napisane przez Ankalime

plus zatroszczyc sie o brak waha wagi ( typu w miesiac chudne 10 kilo) i masowac piersi. a do tego wystarczy zwykla oliwka. oraz naprzemienne prysznice zimna i letnia (nie goraca) woda.

Potwierdzam.

drogie kremy do wyrzucanie kasy w błoto, nimi nie wygrasz z grawitacją;P

[baxterina]

Napisane przez BJean

Potwierdzam.

drogie kremy do wyrzucanie kasy w błoto, nimi nie wygrasz z grawitacją;P

Ja teraz z grawitacją nie walcze- tzn. teraz nie mam z tym biustem żadnego problemu (i chyba z racji na jego małą "wielkość" grawitacja go specjalnie nie obciąży) tylko chcę zadbać jeszcze bardziej o samą skórę- nawilżanie, ujędrnianie, tak na przyszłość.
Ale widzę, że nie warto może tych najdroższych kremów tylko tak jak teraz- robię maseczki te do twarzy i krem ten co do buzi.

[Agnieszka987]

Warto stosowac kremy tańsze np. Eveline polecam
Drogie z reguły mają "wyrobioną markę" ale skłądniki niemal identyczne-bo do zrobienia kremy nie trzba wielkich trudów
Proponuję zabieg w gabinecie kosmetycznym, kremy tak tak tak ale tańsze nie znaczy gorsze
Jeśli teraz nie masz żadnych probemow warto zadbać o przyszłość bo ta skóra jest ceńsza niż naa twarzy

[baxterina]

Napisane przez Agnieszka987

Warto stosowac kremy tańsze np. Eveline polecam
Drogie z reguły mają "wyrobioną markę" ale skłądniki niemal identyczne-bo do zrobienia kremy nie trzba wielkich trudów
Proponuję zabieg w gabinecie kosmetycznym, kremy tak tak tak ale tańsze nie znaczy gorsze
Jeśli teraz nie masz żadnych probemow warto zadbać o przyszłość bo ta skóra jest ceńsza niż naa twarzy

No dlatego dbam Zawsze lepiej zapobiegać kiedy jest dobrze niż walczyć z problemem.

[infatuated]

drogie kremy nie zawsze są lepsze od tych tańszych. Kiedyś dostałam od mamy spray do biustu Diora 'top bikini' i był faktycznie dobry, ale za bagatela 200 zł bym go sama nie kupiła :P teraz go już chyba wycofali i koleżanka poleciła mi krem bielendy sexy look do biustu. Jest porównywalnie dobry jak Dior nie wiem jak to możliwe, ale 10x tańszy krem dalej podobne efekty

[baxterina]

Napisane przez infatuated

drogie kremy nie zawsze są lepsze od tych tańszych. Kiedyś dostałam od mamy spray do biustu Diora 'top bikini' i był faktycznie dobry, ale za bagatela 200 zł bym go sama nie kupiła :P teraz go już chyba wycofali i koleżanka poleciła mi krem bielendy sexy look do biustu. Jest porównywalnie dobry jak Dior nie wiem jak to możliwe, ale 10x tańszy krem dalej podobne efekty

Czytałam o Bikini Top Spray na KWC. Za mną bardziej chodzi krem Shiseido albo taki żel Clarinsa - coś do wcierania. Droższy krem nie musi być lepszy działa też chyba na podświadomośćMoja koleżanka mając tylko dostrzegalny dla siebie cellulit odrazu zainwestowała w Lancome 360 Slimissime i potem wyglądało jak przedtem - to znaczy nie było cellulitu, jeszcze u takiego szczuplaka, ale ona przestraszona wizją pomarańczowej inwazji uwierzyła że ten preparat pomógł.

Po avatarze widać że Ty też taki szczuplak jak ja i pewnie ten Dior nie był potrzebny co nie znaczy ze zaszkodził, zawsze to ochrona na przyszłość.

[laseczka.wąglika]

Ja na swoim koncie mam sprawdzenie dwóch preparatów do biustu marki Elancyl oraz Lierac.
Pierwszy jest bardzo lekki, ma delikatny "zielony" zapach, posiada rozświetlające drobinki i bdb nawilża, ale szczerze powiem - nie zauważyłam chociażby odrobiny napięcia skóry czy wygładzenia... jakoś tak bez echa przeszło u mnie jego stosowanie... :/
Natomiast Lierac... wybrałam żel ujędrniający, bo chciałam go stosować rano i wieczorem jako taką wzmacniającą, silniejszą kurację i nie chciałam, żeby rano lepił się do bielizny jak np. kremowa wersja. Po nim od razu widzę różnicę. Skóra biustu jest nawilżona, ale nie tłusta, napięta i rozświetlona. Do tego mój biust mniej negatywnie zareagował na wahania około miesiączkowe, lekkie zatrzymania wody nie obciążały go tak bardzo.

Dodam, że żadnych problemów z biustem nie mam. Nie mam zastrzeżeń do jego "poziomu" i kształtu. Chciałam po prostu tymi kosmetykami zabezpieczyć go, bo nie należy do najmniejszych, a jest jedną z moich ulubionych części mojego ciała