Powiekszenie piersi cz.6

[Ewa26gd]

Napisane przez Happy_hour

No ale chyba tego naszego wizazowego listopadowego dzidziusia tam pilnuja ? Mam nadzieje.

Musza nam kawe po powrocie kawe postawic za martwienie sie o nie.

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Napisane przez kejtigda

Wy tu o urlopach a za oknem taka pogoda

Ja podnoszę kwalifikacje w poole dance i zbieram butelki po piwie, mam nadzieję że dorobię się szybciej niż Ewa na puszkach

Jaki urlop ja tam pracuje, jak pisalam na zmiany. O kurcze, to jak butelki to bedzie Cie stac na dwa posladki, bo mnie tylko na jeden poki co, a moze sie przerzuce na butelki?

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Napisane przez Happy_hour

No ale chyba tego naszego wizazowego listopadowego dzidziusia tam pilnuja ? Mam nadzieje.

I znowu mnie moj polowek nawoluje.
To ide. No jak mam nie isc ,jak mi takie kokosy serwuje ?
Do juterka slodziutkie babeczki.

Idz bo sie obrazi i wiecej nic nie ugotuje.

[MyaDiva]

Napisane przez prezesowaaa

Cześc dziewczyny. Chciałam zadac wam kilka pytaniek dot. tematu

Jaki wiek jest najlepszy na wykonanie zabiegu powiekszania biusciku?
ja mam dopiero 20 na karku wiec nie wiem czy nie za wczesnie na zabieg... chociaz dziwie sie ze tyle wtrzymalam z tymi moimi groszkami

czy lepiej wykonać zabieg po urodzeniu dziecka ? czy sztucznie piersi mają wpływ na odchowanie dzieciaczka w przyszlosci (tj. karmienie itp..)

czy miałyście jakies dolegliwosci po zabiegach, tj. torbiele, guzki, w najgorszym wypadku rak...

i czy jest jakich fachowiec w tej dziedzinie na poludniu polski.. bo z tego co wyczytałam polecacie głównie tych z północy

narazie to na tyle bede wdzieczna za zaspokojenie mojej ciekawosci

Pani Prezesowa - dobre, dobre
No witam i ja cieplutko
Rób Kochana jak najszybciej- no na co czekać Lekarz z pewnościa uwzgledni, że będziesz kiedyś mamą i zrobi wszystko tak byś potem nie miała problemów z piersiami .

Co do torbieli i guzków- jak się już przytrafią zarówno badania jak i leczenie potem można przeprowadzać z protezą. Nie wiem jak to jest w przypadku raka i radioterapii-ale z pewnościa lekarz na pierwszej konsultacji wyjaśni Ci wszystko o co spytasz.

hm - południe Polski. Tu nie pomogę niestety.

Napisane przez pink star

dobranoc


ja tez kruszynki lece juz spac. jutro moj synek idzie do szkoly wiec buzka na dzis
milego pisania

Dobrej nocki Pink kolorowych papapa

Napisane przez Happy_hour

To ja tak skromnie dodam, ze mnie z jednej roboty zwolnili.
Ale paniki nie ma. I tak ciagnelam trzy na raz, wiec jeszcze dwie i tak mam. Polewke mialam, bo jak mnie szefowa zwalniala to jej powiedzialam ze smiechem na ustach , ze i tak po mnie bedzie niedlugo dzwonic. Ze mam takie przeczucie . A ona mi na to , ze jak bedzie taka potrzeba to na pewno zadzwoni i mnie zatrudni, bo mnie lubi i ceni i ze z powodow oszczednosciowych mnie zwalnia. Tylko, ze jeszcze nie wie, ze moja wspolpracowniczka ma zaplanowana operacje na haluksy czy jak to sie tam poprawnie po polsku nazywa ( wiecie te kurde kosci na stopach ) i ze bedzie na zwolnieniu 16 tyg. a ja to wiem i polewke mialam.
Bo nareszcie troche odetchne. W koncu ile mozna pracowac.

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------









No to jedna flaszke z tych pieciu sobie Mya zaklepala. Niech Myusia napisze co Myusia lubi , bo ja z tych co Polowek funduje.
Bileciki potwierdzone to sie impreza odbedzie.
Ciesze sie przeogromnie .

Postaram sie ,zeby wam ´niczego nie zabraklo.


Musze to napisac.
Wlasnie moj mezus wszedl , widzi, ze ja znowu na wizazu i pyta :
" I co ci te wszystkie sliczne pipy powiedzialy ? "
A ja na to: " Ze bilety zaklepane "
A on na to : " Oj to bedzie impreza ".
Ja na to : "To moja impreza". A on : " Ale moje pipy"

Ty słuchaj to może Twojego męża lepiej wysłać w tym czasie z Azjatą do Polski bo nam jeszcze imprezkę przejmą
Zaraz im zaklepiemy bilety w jedną stronę

Co do pracy - przykro mi bardzo No ale z drugiej strony jak napisałaś - ile można odpoczniesz troszkę Choć znając Ciebie- zaraz coś wymyślisz.

Tak, tak- jedna flaszka dla mnie to pewnie potem nawet Azjata by rozumiał co mówię

Napisane przez magera

Też się żegnam ...
Dobranoc

Buziaki i dla Ciebie Kolorowych Magerko

[Ms_E]

Napisane przez Happy_hour

Musze to napisac.
Wlasnie moj mezus wszedl , widzi, ze ja znowu na wizazu i pyta :
" I co ci te wszystkie sliczne pipy powiedzialy ? "
A ja na to: " Ze bilety zaklepane "
A on na to : " Oj to bedzie impreza ".
Ja na to : "To moja impreza". A on : " Ale moje pipy"

czy ten Twój mąż nie ma może jakiegoś młodszego, wolnego brata?
jak tylko coś napiszesz o nim to padam ze śmiechu

[lubka83]

Kejtigda lepiej zainwestuj w wykrywacz metali i pobuszuj na plazy-moze jakies maloletnie dupodajki zbierajace na cycki, posladki czy co ta jeszcze chcecie pogubily w trakcie jakies biżu.

Ja chyba zabiore sie za zbieranie makulatury, zeby juz na lift odkladac za wczasu, bo jak mnie moj nadziany maz rzuci dla mlodszej do tego czasu, to trzeba myslec przyszlosciowo jakby co

[MyaDiva]

Napisane przez Ms_E

czy ten Twój mąż nie ma może jakiegoś młodszego, wolnego brata?
jak tylko coś napiszesz o nim to padam ze śmiechu

O i już wiadomo gdzie ich wysłać
Ms_E może być mąż Happy z Azjatą na dokładkę na trzy dni

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

Napisane przez Ewa26gd

Mecerata i Listtopadowa razem na urlop pojechały i nic nikomu nie powiedziały?

na urlop macierzński obie????
No ładne rzeczy tu się wyczyniają
Jak nic to ten klimat nadmorski

[kejtigda]

prezesowa

ja powiększyłam w wieku 20 lat i uważam że to fajny wiek na to, bo po co mam całą młodość myśleć że nie mam czegoś co mogłabym mieć

[MyaDiva]

Napisane przez Happy_hour

No ale chyba tego naszego wizazowego listopadowego dzidziusia tam pilnuja ? Mam nadzieje.

I znowu mnie moj polowek nawoluje.
To ide. No jak mam nie isc ,jak mi takie kokosy serwuje ?
Do juterka slodziutkie babeczki.

I Tobie dobrej nocki i kolorowych kokosów
papatki do juterka

[Ms_E]

Tak jeszcze nawiąże do tej pierwszej wypowiedzi tej osoby, nie pamiętam nicka w tym momencie, ale każda chyba wie o kogo chodzi niestety większość ludzi właśnie tak myśli o operacjach plastycznych, że rozkapryszone młode dziewczyny (dzięki bogatym rodzicom) lub 'puste' żony zamożnych facetów poprawiają sobie wszystko po kolei nie wiadomo po co i dlaczego. Wcale tak nie jest, i my o tym wiemy, ale nie wszyscy, trzeba ten świat uświadomić Wiele jest kobiet, które mają właśnie jakieś wady czy wrodzone czy jakieś inne, lub już nie mówię nawet o piersiach, np ewidentnie coś jest 'nie tak'. I żeby dalej móc normalnie funkcjonować (tak! Bo często jest, że takie problemy wpędzają w depresje i inne tego typu sytuacje) muszą coś z tym zrobić, i po to jest chirurgia plastyczna. Oczywiście korzystają z tego też gwiazdki porno czy różne inne gwiazdki, które chcą na czerwonym dywanie pochwalić się nowymi nabytkami. Jednak duża część to zwykłe kobiety, które właśnie przy pomocy skalpela w końcu mogą poczuć się kobietami. Wyjść z domu i zapomnieć o tym, co spędzało im sen z powiek przez wcześniejsze xxx lat. Jeśli jest taka możliwość to, czemu nie można zrobić sobie właśnie takiej przyjemności żeby poczuć się lepiej? Nikt tu nie odejmuje jedzenia od ust dzieci, żeby zrobić sobie cycki np! To jest świadoma decyzja, wiele z nas zbierało pieniądze, żeby spełnić swoje marzenia od dłuższego czasu a innym po prostu przyszedł ten pomysł do głowy i od razu mogły go zrealizować z powodu dobrej sytuacji finansowej. Czy to takie dziwne?
Pewnie panie, które stoją na różnych trasach itd też robią sobie operacje plastyczne, żeby złapać więcej klientów, ale czy od razu każdą trzeba z takimi osobami utożsamiać?

Tyle mam do powiedzenia na ten temat. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam.

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Napisane przez MyaDiva

O i już wiadomo gdzie ich wysłać
Ms_E może być mąż Happy z Azjatą na dokładkę na trzy dni

ale tylko trzy?

[MyaDiva]

Napisane przez Ms_E

Tak jeszcze nawiąże do tej pierwszej wypowiedzi tej osoby, nie pamiętam nicka w tym momencie, ale każda chyba wie o kogo chodzi niestety większość ludzi właśnie tak myśli o operacjach plastycznych, że rozkapryszone młode dziewczyny (dzięki bogatym rodzicom) lub 'puste' żony zamożnych facetów poprawiają sobie wszystko po kolei nie wiadomo po co i dlaczego. Wcale tak nie jest, i my o tym wiemy, ale nie wszyscy, trzeba ten świat uświadomić Wiele jest kobiet, które mają właśnie jakieś wady czy wrodzone czy jakieś inne, lub już nie mówię nawet o piersiach, np ewidentnie coś jest 'nie tak'. I żeby dalej móc normalnie funkcjonować (tak! Bo często jest, że takie problemy wpędzają w depresje i inne tego typu sytuacje) muszą coś z tym zrobić, i po to jest chirurgia plastyczna. Oczywiście korzystają z tego też gwiazdki porno czy różne inne gwiazdki, które chcą na czerwonym dywanie pochwalić się nowymi nabytkami. Jednak duża część to zwykłe kobiety, które właśnie przy pomocy skalpela w końcu mogą poczuć się kobietami. Wyjść z domu i zapomnieć o tym, co spędzało im sen z powiek przez wcześniejsze xxx lat. Jeśli jest taka możliwość to, czemu nie można zrobić sobie właśnie takiej przyjemności żeby poczuć się lepiej? Nikt tu nie odejmuje jedzenia od ust dzieci, żeby zrobić sobie cycki np! To jest świadoma decyzja, wiele z nas zbierało pieniądze, żeby spełnić swoje marzenia od dłuższego czasu a innym po prostu przyszedł ten pomysł do głowy i od razu mogły go zrealizować z powodu dobrej sytuacji finansowej. Czy to takie dziwne?
Pewnie panie, które stoją na różnych trasach itd też robią sobie operacje plastyczne, żeby złapać więcej klientów, ale czy od razu każdą trzeba z takimi osobami utożsamiać?

Tyle mam do powiedzenia na ten temat. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam.

jest dokładnie tak jak piszesz
I myślę, że osba o której piszesz gdyby tylko wysilaiła się troszkę i poczytała ten wątek nigdy by nie napisała tak głupiego postu.

Muszę powiedzieć, że ja sama na tym właśnie wątku przekonałam się że nie ja jedna jestem "zwykłą" kobietą które chce normalnie wyglądać.
Myślę że ostatnie moje wątpliwosci zostały rozwiane właśnie tu . Zresztą nie ja jedna skończyłam z piersiami po tym jak się zalogowałam na wizażu
I jeszcze mi się przypomniało, jak Ewa na naszym spotkaniu powiedziała- "jakie wy jesteście normalne"

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

Ja już dobrej nocki życzę
Pa Kochane śpijcie dobrze

Listopadowa - dla Ciebie dwa buziaczki

Maceratko-śpij dobrze Słonko

[Ms_E]

Napisane przez MyaDiva

jest dokładnie tak jak piszesz
I myślę, że osba o której piszesz gdyby tylko wysilaiła się troszkę i poczytała ten wątek nigdy by nie napisała tak głupiego postu.

Muszę powiedzieć, że ja sama na tym właśnie wątku przekonałam się że nie ja jedna jestem "zwykłą" kobietą które chce normalnie wyglądać.
Myślę że ostatnie moje wątpliwosci zostały rozwiane właśnie tu . Zresztą nie ja jedna skończyłam z piersiami po tym jak się zalogowałam na wizażu
I jeszcze mi się przypomniało, jak Ewa na naszym spotkaniu powiedziała- "jakie wy jesteście normalne"

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

Ja już dobrej nocki życzę
Pa Kochane śpijcie dobrze

Listopadowa - dla Ciebie dwa buziaczki

Maceratko-śpij dobrze Słonko

Masz rację i Ewa dobrze to ujęła w takim razie
dobranoc

[star doll]

happy hour dziex za zrozumienie, tez jestem przed 30stka, oczywiscie, ze 30stka to nie stara baba!! nikogo obrazic nie chcialam, starsze mialam na mysli po 50tce. jak bylam na studiach, to mialam kaprys zrobienia biustu, rodzice sie zgadzali, dochody pozwalaly, znajomi odradzali-bo nie ma po co, bylam nawet na konsultacjach- lekarz tez odradzal, mowil, ze za wczesnie, i ze nie widzi potrzeby poki co. dodam, ze nie mam jakiejs deformacji biustu, ani malej miseczki. nie zdecydowalam sie tylko dlatego, ze jestem osoba bardzo malo odporna na bol, a podczas pracy napatrzylam sie na cierpiace pacjentki i bylo mi ich po prostu zal, ze tak sie mecza. ogolnie teraz sie ciesze, ze nie zrobilam- nie wykluczam co prawda w przyszlosci, ale 1 Pani napisala tu,ze po 35 rz piersi nadaja sie tylko do plastyki. no coz, nie zgodze sie. moja mama ma 60 lat, piersi idealne, jedrne i nie obwisle, jak u 20 latki, misieczki d nie musi miec. ostatnio w polskiej edycji szal cial na mtv byla mloda Pani z silikonami- nie podobala mi sie, ale jak ogladam kroliczki playboya czy ten magazyn czytam, to podobaja mi sie takie biusty. problem w tym, ze jak wejde np. na strone jakiejs kliniki i ogladam te fotki, to mnie odrzuca i nic mi sie nie podoba. zaden biust, nie wiem dlaczego. moze, bo sa przed i po zdjecia i swiezo po zabiegu te implanty. boje sie zebym pozniej nie wygladala jak te panie niby reklamujace tych lekarzy. jednak podziwiam Panie, ktore sie decyduja na zelki- nie z kaprysu (chociaz wole zelki typu Haribo poki co) za ich odwage.

[horo]

Star Doll,
to nie jest odwaga
to jest najzwyklejsza chęć posiadania biustu... atrybutu kobiecości

[Happy_hour]

Az tu wpadlam rano zeby wam napisac , ze jakis pech usiluje mnie chyba dopasc. Ale sie nie dam. O nie.
Otoz wiozlam dzis rano moich chlopcow do przedszkola i cos mi sie spod samochodu urwalo na srodku duzego skrzyzowania . No kurcze nie wiem co to bylo. Jakies takie czarne i wieksze. Ale pojechalam dalej , bo pomyslalam, ze i tak na nic mi takie urwane bedzie i niech sie Polowek martwi jak wroci. Zreszta nie mialam sie nawet jak zatrzymac.
Potem jak juz ich odwiozlam i wracalam to kurcze znowu za ciezka noge mialam i zbyt duzo gazu mi sie niechcacy przycisnelo. A tam stal sobie radar i kolejna fota pewnie juz w drodze, bo mi tylko w oczach rozjasnialo przez chwile.
Wiecie moze ile tych karnych punktow mozna miec ?
Bo ja juz mam chyba 7 i jak dojda ze 2 za ta fote.

Ach... zreszta to i tak nie koniec swiata.
Wszyscy zdrowi i usmiechnieci to najwazniejsze.

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Napisane przez Ms_E

ale tylko trzy?

Zapewniam cie ze 3 starcza.

[star doll]

http://www.sfora.pl/Kierowcy-nie-zmn...karnych-a22626
happy, sliczne pazurki na fotce, z artykulu wynika, ze 24.

[kejtigda]

http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=25313 jej chirurg się chyba nie popisał

Happy 24, i się nie przejmuj, każdemu się czasem taki dzień zdarza

A tak w ogóle miłego dnia Wam życzę

[ilma79]

Witam Wszyskie dziewczynki te nowei i stałe bywalczynie , dawno mnie nie było, to wakacje to praca, praca. Moim cycochom stukneło już 2 ,5 miesiąca jest dobrze, opuchlizna całkowicie zeszła.

Napisane przez Happy_hour

Az tu wpadlam rano zeby wam napisac , ze jakis pech usiluje mnie chyba dopasc. Ale sie nie dam. O nie.
Otoz wiozlam dzis rano moich chlopcow do przedszkola i cos mi sie spod samochodu urwalo na srodku duzego skrzyzowania . No kurcze nie wiem co to bylo. Jakies takie czarne i wieksze. Ale pojechalam dalej , bo pomyslalam, ze i tak na nic mi takie urwane bedzie i niech sie Polowek martwi jak wroci. Zreszta nie mialam sie nawet jak zatrzymac.
Potem jak juz ich odwiozlam i wracalam to kurcze znowu za ciezka noge mialam i zbyt duzo gazu mi sie niechcacy przycisnelo. A tam stal sobie radar i kolejna fota pewnie juz w drodze, bo mi tylko w oczach rozjasnialo przez chwile.
Wiecie moze ile tych karnych punktow mozna miec ?
Bo ja juz mam chyba 7 i jak dojda ze 2 za ta fote.

Ach... zreszta to i tak nie koniec swiata.
Wszyscy zdrowi i usmiechnieci to najwazniejsze.
Zapewniam cie ze 3 starcza.

Oj Happy mi też dziś samochód odmówił posłuszeństwa, podczas zmiany biegu zaczoł coś głośno huczeć, i też odwoziłam pierwszy raz moje dziecko do przedszkola, dobrze że mój mąż jechał za mną to zaraz mu powiedziałam i stwierdził że padła skrzynia biegów .

[listopadowa80]

Napisane przez magera

A Listopadzia ???
Nieobecność nieusprawiedliwiona...... .....

W końcu do Was dotarłam, milutko, że o mnie pamiętacie

Napisane przez Ewa26gd

Mecerata i Listtopadowa razem na urlop pojechały i nic nikomu nie powiedziały?

Oj chciałabym urlopik, ale nic z tego - wczoraj pracowałam od 9 do 21 i ile się strachu najadłam . Wróciłam do domu padnięta. Dzisiaj na szczęście na popołudnie - i mam nadzieję, że skończę pracę planowo

Napisane przez Ewa26gd

Nie lubia juz nas.

Lubią, nawet bardzo

Napisane przez MyaDiva

Listopadowa - dla Ciebie dwa buziaczki

Mya - i dla Ciebie buziaczek, Słonko.
Ciąża potwierdzona - 4 tc. Termin 4.05.2011

[Ms_E]

Napisane przez Happy_hour

Az tu wpadlam rano zeby wam napisac , ze jakis pech usiluje mnie chyba dopasc. Ale sie nie dam. O nie.
Otoz wiozlam dzis rano moich chlopcow do przedszkola i cos mi sie spod samochodu urwalo na srodku duzego skrzyzowania . No kurcze nie wiem co to bylo. Jakies takie czarne i wieksze. Ale pojechalam dalej , bo pomyslalam, ze i tak na nic mi takie urwane bedzie i niech sie Polowek martwi jak wroci. Zreszta nie mialam sie nawet jak zatrzymac.
Potem jak juz ich odwiozlam i wracalam to kurcze znowu za ciezka noge mialam i zbyt duzo gazu mi sie niechcacy przycisnelo. A tam stal sobie radar i kolejna fota pewnie juz w drodze, bo mi tylko w oczach rozjasnialo przez chwile.
Wiecie moze ile tych karnych punktow mozna miec ?
Bo ja juz mam chyba 7 i jak dojda ze 2 za ta fote.

Ach... zreszta to i tak nie koniec swiata.
Wszyscy zdrowi i usmiechnieci to najwazniejsze.

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------





Zapewniam cie ze 3 starcza.

Ty to ciągle jakieś przygody masz a ile punktów to zależy od tego o ile przekroczyłaś dozwoloną prędkość tzn od tego zależy ile dostaniesz :P

hmmm... myślisz, że starczą? no skoro tak myślisz...

[star doll]

http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=24236
kejtigda zgadzam sie, tutaj ta sama pani, inna fotka, jest jakis nieksztaltny. poza tym ta pani wyglada staro na swoj wiek, wiec pewnie szybko jej lifting dojdzie, zamiast tego powinna sobie oleju do glowy nalac, bo widac, ze jej brakuje. oszpecila sie tymi cycami. wlasnie takie fotki zniechecaja do operacji, bo ta pani pewnie ma kase, wiec powinna isc do dobrego lekarza, a nie jakiegos co takie brzydactwa robi.
http://www.pudelek.pl/artykul/26440/...go_specjalnie/
tu kolejny koszmarek, nie wiem jak mozna w taki chamski sposob taki bufet exponowac, kufle mozna na nim stawiac a ja w miare lubie.

[Ms_E]

Napisane przez kejtigda

http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=25313 jej chirurg się chyba nie popisał

Happy 24, i się nie przejmuj, każdemu się czasem taki dzień zdarza

A tak w ogóle miłego dnia Wam życzę

nie podobają mi się jej piersi, jakieś takie obszerne?

[romaria]

hej
ilma, no w koncu sie odezwalas, jeszcze jakies fotki by sie przydaly

dziewczyny napiszcie mi prosze co boli po op. rece, plecy?
mozecie mi ten bol do czegos porownac, gdzies czytalam, ze piersi bola jak przy nawale pokarmu, prawda to czy falsz?
czy po 3 dniach od op dam rade roztrzepac dziecku mleko w butelce? plis, spedza mi to sen z powiek

pozdrawiam

[Ms_E]

Napisane przez star doll

http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=24236
kejtigda zgadzam sie, tutaj ta sama pani, inna fotka, jest jakis nieksztaltny. poza tym ta pani wyglada staro na swoj wiek, wiec pewnie szybko jej lifting dojdzie, zamiast tego powinna sobie oleju do glowy nalac, bo widac, ze jej brakuje. oszpecila sie tymi cycami. wlasnie takie fotki zniechecaja do operacji, bo ta pani pewnie ma kase, wiec powinna isc do dobrego lekarza, a nie jakiegos co takie brzydactwa robi.
http://www.pudelek.pl/artykul/26440/...go_specjalnie/
tu kolejny koszmarek, nie wiem jak mozna w taki chamski sposob taki bufet exponowac, kufle mozna na nim stawiac a ja w miare lubie.

właśnie też chciałam o węgrowskiej powiedzieć i co ta femme gada, że od góry jak widać, że normalne foty, szczególnie ta ostatnia. Ajjj jak lubi to niech tak nosi

[korinka]

Witam Was kochane!
Dziękuję za wsparcie, na razie próbuję dojść do siebie bo nie powiem zeby było lekko.... wydawało mi się ze bedę to wszystko lepiej znosić, zawsze wydawało mi się, że jestem odporna na ból...ale chyba się myliłam
Poza tym muszę sobie sama raczej radzić bo co się okazuje...nie do końca zostało zrozumiane to ze robię operację ...i mój mężczyzna trochę fochy robi...wrrrr nie rozumiem mężczyzn! heh ale ciekawe co bedzie mówić jak moje cycki będą już piękne!!
poza tym są napuchnięte i skóra taka naciągnięta....ale czego się nie robi zeby być piękną!!
zdjątka będą tylko dajcie trochę czasu, niech one zaczną wyglądać !!!
póki co uciekam sie położyć , jeszcze do Was zawitam !!!
buuuziaki

[kejtigda]

Dla mnie ta dziewczyna z TZG ma źle zrobione, na 1 zdjęciu widać jaką ma między nimi autostradę i jaki dziwny kształt przybrały.

Co do bólu po operacji to nie wiem czy roztrzepiesz pokarm bo nie miałam styczności z dziećmi, ale osobiście najbardziej bolał plecy, podnoszenie się to był koszmar ale do wytrwania jak widać Z tym że jedynym przeciwbólowym lekiem jaki wzięłam był ibuprom

[Ms_E]

Napisane przez romaria

hej
ilma, no w koncu sie odezwalas, jeszcze jakies fotki by sie przydaly

dziewczyny napiszcie mi prosze co boli po op. rece, plecy?
mozecie mi ten bol do czegos porownac, gdzies czytalam, ze piersi bola jak przy nawale pokarmu, prawda to czy falsz?
czy po 3 dniach od op dam rade roztrzepac dziecku mleko w butelce? plis, spedza mi to sen z powiek

pozdrawiam

ja na początku mogłam ruszyć rękoma jedynie od łokci w dół ale, że szybko każą wstawać i w ogóle to nie da się, aż tak 'zastać', że tak powiem przy pierwszych próbach wstawania z łóżka wszystko ciągnie, ale jakoś trzeba i już najgorszy jest pierwszy tydzień, kiedy są szwy i przy każdym ruchu trzeba uważać, bo boli. Ja przez pierwsze dni miałam kłopoty ze wstawaniem z łóżka, bo jest niskie, w klinice było wyżej. I tak próbowałam 2 godziny wstawać, aż w końcu musiałam poprosić o pomoc Ale to wszystko naprawdę szybko mija i po kilku dniach można prawie normalnie funkcjonować. O tym mleku nie wiem, bo nie próbowałam poza tym nie bój się bólu, chyba warto nawet trochę pocierpieć, żeby później cieszyć się z efektu, prawda? Poza tym będziesz na przeciwbólowych i bólu nie czuć jak leżysz np., jedynie przy poruszaniu. Ja miałam spory kawałek do przejechania po op. i to był problem, bo każda nierówność na drodze a mi tam coś sie macha i boli, ale jak wolno się jedzie to da się przeżyć. Mam nadzieję, że nie przestraszyłam a poza tym u każdego jest inaczej, więc może Ciebie będzie bolało mniej?

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez kejtigda

Dla mnie ta dziewczyna z TZG ma źle zrobione, na 1 zdjęciu widać jaką ma między nimi autostradę i jaki dziwny kształt przybrały.

Co do bólu po operacji to nie wiem czy roztrzepiesz pokarm bo nie miałam styczności z dziećmi, ale osobiście najbardziej bolał plecy, podnoszenie się to był koszmar ale do wytrwania jak widać Z tym że jedynym przeciwbólowym lekiem jaki wzięłam był ibuprom

no ten ból nie był taki straszny, bo ja tylko to co dostałam w klinice i przez 3 dni miałam jakieś czopki przeciwbólowe dalej miałam brać ketonal, ale nie potrzebowałam w ogóle

[Marczilada]

Napisane przez star doll

przepraszam z gory, zle to zabrzmialo ,nie chcialam nikogo zdenerwowac i moncic, ja nie mam nic do operacji, jak ktos potrzebuje, to spoko, niech sobie robi. po prostu kiedys pracowalam dla pani, ktora jest chirurgiem plast. i przychodzily glownie panie tak po 23 lata, raczej mlodsze. raczej nie wierze, ze nawet bogatej pannie z domu rodzice na nowe cycki dadza dla kaprysu jesli nie ma takiej potrzeby, kwota 10 tys nie jest zaporowa i nieosiagalna, sa providenty itp. do nas tez takie klientki przychodzily, jak to pozniej splacaly mozna sie tylko domyslac. te starsze klientki to juz widac bylo, ze majetne.

zgadzam się z tym, że pierwsze, które zrobiły sobie piersi, to przede wszystkim prostytutki i to one przede wszystkim powinny dbać o ciało, żeby zadowolić klienta.... ale tu na forum takich nie znajdziesz. Niestety te Panie nie mają czasu he he. A z tym 23... to ja osobiście widziałam taką nastolacię, jak przyszła z mamą na konsultację po op, widocznie niektórym mama sponsoruje... ja córce też dam kasę, jak będzie tego chciała.
Nastolatką jest się do 25 roku życia laski, więc sprawa się wyjaśniła. Ja właśnie wychodzę z tej granicy i cieszę się, że jestem "stara" czytaj dojrzała he he Buziole

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Romariu Zotko dasz radę, ale będzie ciężko i bardzo pomału. Przy mieszaniu mleczka (najlepiej w butelce oczywiście). Trzymaj ręce blisko ciała (zwłaszcza od ramienia do łokcia) i staraj się to robić samym nadgarstkiem, he he no wiesz w jaki sposób... Będzie ciężko, ale dla chcącego nic trudnego
Najbardziej bolą oczywiście plecy, cycuszki aż tak nie powinny, no chyba, że w szpitalu jeszcze. Potem (jak wrócisz) polecam nie brać tabletek, jeśli aż tak nie będzie bolało (ja nie brałam w ogóle po wyjściu, bo żyłam aktywnie i chciałam czuć, kiedy przeginam)... będziesz czuła, kiedy Twoje ciało się zmęczy obowiązkami i wtedy będziesz się kładła. Ja pierwszego dnia cycków w ogóle nie czułam, były widziałam je ale ich nie czułam, chyba te znieczulenia tak działały, ale jak przez bandaż jeździłam po sutkach, to to czułam ...

[fergilka]

Tez się martwię jak sobie poradzę z otwieraniem drzwi np, wsiadaniem do auta. Dzidzi akurat nie mam, ale mam dwa psy, które czasem potrafią się zaatakować do krwi i trzeba je rozdzielać Na czas mojej rekonwalescencji będą w dzień rozdzialne, bo będę sama w domku przez 2 dni jak wyjdę z kliniki od razu tzn. mój TŻ podniesie mnie z wyrka przed wyjściem do pracy i tak będę się krzątać do jego powrotu, osobno z psami wychodzić na podwórko (bo spacer odpada) i musze jakoś wytrzymać...będę o wszystkim raportować na forum

Mój dzień zero już za 4 dni

[kejsiii]

Napisane przez fergilka

Tez się martwię jak sobie poradzę z otwieraniem drzwi np, wsiadaniem do auta. Dzidzi akurat nie mam, ale mam dwa psy, które czasem potrafią się zaatakować do krwi i trzeba je rozdzielać Na czas mojej rekonwalescencji będą w dzień rozdzialne, bo będę sama w domku przez 2 dni jak wyjdę z kliniki od razu tzn. mój TŻ podniesie mnie z wyrka przed wyjściem do pracy i tak będę się krzątać do jego powrotu, osobno z psami wychodzić na podwórko (bo spacer odpada) i musze jakoś wytrzymać...będę o wszystkim raportować na forum

Mój dzień zero już za 4 dni

Za 4 dni uuuu to już chyba pakowanko co??
Ja tez będę musiała dac sobie radę i z dzieckiem i z psem który waży 30kg a niestety podwórka nie mam wiec spacery będzie musiał mąż przejąć ach ja nie lubie byc taka nieporadna i to mnie najbardziej wkurza...Nie lubie jak ktoś musi robić coś za mnie !!!!

[kejtigda]

Mój pies po operacji wiedział że coś jest nie tak, w sensie ani razu mnie na smyczy nie szarpnął ani nic takiego, wyczuł chyba że pani nienajlepiej się czike

A właśnie teraz wróciłam z nim od weterynarza i okazało się że ma przerost prostaty, będzie musiał być na dniach kastrowany i pęka mi serce, a ma 8 latek dopiero

[Happy_hour]

Dziewczynki ten pooperacyjny bol naprawde da sie przezyc, zwlaszcza na silnych tabletkach p/bolowych.
Ja w 12 godzin po zabiegu poprawkowym ( bo mialam 26.1 operacje ,a 27.1 usuwanie krwiaka,ktory sie wytworzyl, mialam druga narkoze, wyciaganie implantu i znowu wlozenie, zaszycie i wszystko od nowa) siedzialam w autokarze do Niemiec, owiazana ponizej operacyjnej zbroji szalem mojej mamusi.
I tak siedzialam 17 godzin. Co 6 godzin lykalam Ketonal i dojechalam. Po drodze nawet nie wysiadlam bo mialam stracha a na moim przystanku wysiadalam ostatnia i dobre 10 minut potrzebowalam ale sie dalo.

Nie nastawiajcie sie negatywnie.
Wszystkie jestescie silne. Czlowiek jest silniejszy niz mysli.
Dacie rade.