Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ II

[aaby]

Napisane przez effie22

Witam dziewczyny!! Wstałam dzisiaj razem z tż-tem żeby w spokoju wypić kawkę i zjeść śniadanie zanim mały się obudzi. U mnie pogoda z rana jest super. Słoneczko świeci, ale powietrze jest mroźne i rześkie. Tak jakby majowy poranek Może uda mi się nie zmoknąć w weekend jak pojade do szkoły. Aha muszę się z wami podzielić tą informacja - odkryłam super krem do twarzy. Calma hlc nawilżająca z ziaji. Przy moim problemie ze świecącym nosem i czołem to jest super. Wcale się po nim nie świece mimo, że to krem do cery suchej to nie jest tłusty. A koszt to 8 zł

A propo kremu do twarzy... Pamiętacie, jak pisałam, że kupiłam Ziaję Med? I że kupiłam ją za śmieszne pieniądze? I że jest polecana?!
No, to polecić mogę i ja Co prawda używam ją tydzień z haczykiem (albo może niecałe dwa ), ale buzia jest zupełnie inna! Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że cera jest taka, jak po LRP Hydraphase (dotychczas moim ulubionym!). LRP - 65zł, Ziaja - 10zł
Oby nadal tak działał

[effie22]

Ja ostatnio przekonałam sie do kosmetyków z ziaji i mam już dużą kolekcję. Miałam balsam ze sorayi i był do kitu. Śmierdział i lepił się, a teraz kupiłam masło z ziaji i jest oki. Dobre bo polskie

[aaby]

btw, któraś z Was podawała ostatnio linka do bloga "Przyjemnie jest chudnąć"... Muszę Wam powiedzieć, że czyta się go z zapartym tchem! Jestem w połowie i znając życie dziś go skończę (a praca?! )
Oj już nie mogę doczekać się wypłaty i zmiany nawyków żywieniowych - o ile będę konsekwentna...

[magda2109]

Dzień dobry

[nurek119]

czemu tu dziś tak cicho???.....
gdzie was wywialo?

[effie22]

już jestem. Właśnie miałam randke z depilatorem... auua. Ale kiedyś musiałam to zrobić, a wolałam przed okresem. Tż ma dzisiaj na obiad skrzydełka, mały rybki, a ja pierś. Heh troche roboty będzie, ale mam w planie zająć sie troche sobą. Musze sobie henne zrobić.

[lili1987]

Napisane przez aneczka240

W weekend nie miałam czasu, bo pojechaliśmy do rodziców, a w wyniku spotkania wyszła impreza na działce I potem jak już wróciliśmy, to zajęłam się kolcami i mieszkaniem (i sobą przede wszystkim), że jakoś tak wyszło i nie wchodziłam na wizaż. Ale dziś i jutro będę nadrabiać ten wątek, więc nic nie jest stracone. W ramach oszczędzania w ostatnich tygodniach wydaliśmy ok. 100 zł na jedzenie, dostaliśmy 200 ojro od cioci i na wspólne nasze imieniny, tzn moje i męża, od cioci robota kuchennego z miską oraz od teściowej toster. Zrobiliśmy przemeblowanie w kuchni i lodówka lepiej działa (chłodzi i nie włącza się często). Jutro idziemy do kina, bo mamy bilety po 9 zł za osobę (kino z orange), więc w tym tygodniu będzie Uczeń czarnoksiężnika, a za tydzień Święty interes. Nie jest na razie źle. Nawet wzięłam się za siebie. Jeżdżę na rowerku stacjonarnym i skaczę na skakance... Jedzenie też zmienione - zero chipsów i przekąsek, w zamian marchewka i śliwki Miłego wieczorku Kochane SPD Idę jeść kolację i mykam spać, bo jutro dalsze ogarnianie mieszkania.

ojjj to same oszczędności -tanie kino, prezenty, kaska
gratulacje

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez niniona

a no i w niedziele dostalam jeszcze od rodzicow wielgachna cukinie (chyba z 4kg ma) i takiegoz samego kabaczka, wiec musze z nich cos pokombinowac
macie moze jakies sprawdzone przepisy na cukinie lub kabaczka?

leczo (doczytałam dalej i widzę, że nie ma być to leczo)

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Napisane przez dodaja

Byliśmy w tej nowej biedronie ! Ile ludzi :szok:
Bananay- 1,99
Mięso mielone 0,5 kg- 4,99
Schab 5kawałków- 4,49
Pomidory- 1, 39
Papier toaletowy rumiankowy- 4.49
Parówki 700 gram- 3,99
Ser 300 gram- 3,99
Szynka 200 gram- 2,99
Mleko- 1,39
Boczek- 9,9
Kełbasa podwawelska- 8,89

I już nie pamiętam co jeszcze wzięłam Aaa oliwe z oliwek, balsam dla siebie za 5,99, serki do kanapek, biały ser do ruskich, pasty do kanapek, mamie płyn eden do płukania za 4,49, ptasie mleczko za 4,99. Naprawdę mnóstwo promocji! Ludzie rzucali się dosłownie na wszystko

Kilka rzeczy kupiłam już na nasz wyjazd

nawet fajne takie pisanie co się kupiło
chociaż widać czarno na białym
ptasie mleczko moje ulubione o 2 zł taniej? ja je uwielbiam, szczególnie jak na trochę włożę do lodówki

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Napisane przez Haniula

bo ja wchodząc do sklepu najpierw łapie metke a potem oglądam ciuch...

świetnie to ujęłaś. robię identycznie

[201701300931]

Ja się obudziłam z bólem głowy, więc chyba moja dzisiejsza wyprawa do biedronki nie dojdzie do skutku Przeniosę to na jutro i jutro znowu będę za wielbłądzika robić tachając ze 4 mleka, kilka puszek pomidorów, cukier itp.

Dzisiaj na obiadek pulpeciki w sosie pomidorowo-śmietanowym czy jak to tam, z pomysłu na... Chętnie bym zjadła tortellini (nieważne, że w zeszłym tygodniu robiłam dwa razy), ale nam się makaron skończył i chyba kupię dopiero jak pojedziemy do jakiegoś marketu, czyli nie wiem kiedy

[lili1987]

Napisane przez effie22

troche roboty będzie, ale mam w planie zająć sie troche sobą. Musze sobie henne zrobić.

kiedy znajdujesz na to czas przy małym dziecku?
ja w środku dnia to o kąpieli lub pomalowaniu paznokci mogę pomarzyć, bo zacznę malować, a mała zacznie bręczeć

przy 2 letnim dziecku da się więcej zrobić niż przy półrocznym, czy mniej?
bo ja do etapu 2 rocznego nie doszłam i nie wiem czy mogę mieć nadzieję, że będzie lepiej, czy raczej ciężej ??

Wiecie co, wczoraj "teściowa" była zrobiłam kawę, ciastka położyłam więc wieczorem już nawet nie mogłam powizażować przyszła do małej i za 2 dni znów się zapowiada

[nurek119]

Napisane przez lili1987

świetnie to ujęłaś. robię identycznie

myśle, że niestety większość z nas jest zmuszona aby tak robić chociaz ja sama nie widze w tym nic złego to tak czasem myśle, że strasznie fajnie było by wejsc do sklepu i kupic to i to i tamto nie patrząc na metke

[lili1987]

Napisane przez nurek119

myśle, że niestety większość z nas jest zmuszona aby tak robić chociaz ja sama nie widze w tym nic złego to tak czasem myśle, że strasznie fajnie było by wejsc do sklepu i kupic to i to i tamto nie patrząc na metke

no fajnie by było tym bardziej, że takie rzeczy drogie potrafią być takie ładne

[nurek119]

Napisane przez lili1987

no fajnie by było tym bardziej, że takie rzeczy drogie potrafią być takie ładne

wsumie to trzeba by się jeszcze zastanowić co to znaczy "droga rzecz" bo dla jednego to buty za 400zł a dla drugiego za 2000a dla jeszcze innego za 100zł to będzie drogo

[effie22]

Napisane przez lili1987

kiedy znajdujesz na to czas przy małym dziecku?
ja w środku dnia to o kąpieli lub pomalowaniu paznokci mogę pomarzyć, bo zacznę malować, a mała zacznie bręczeć

przy 2 letnim dziecku da się więcej zrobić niż przy półrocznym, czy mniej?
bo ja do etapu 2 rocznego nie doszłam i nie wiem czy mogę mieć nadzieję, że będzie lepiej, czy raczej ciężej ??

Wiecie co, wczoraj "teściowa" była zrobiłam kawę, ciastka położyłam więc wieczorem już nawet nie mogłam powizażować przyszła do małej i za 2 dni znów się zapowiada

Wiesz co sama nawet nie wiem bo jak mój mały miał pół roku to wsadziłam go w chodzik albo w kojec i był spokój. a teraz to już mały chce żebym z nim pograła w piłke, albo jak ja coś smaże to on mi mówi, że idzie dada i otwiera drzwi i ucieka mi na piętro. po schodach już pędem leci. Tobie mała nigdzie nie ucieknie. Ale też moge go już na chwile zostawic samego i zejśc po coś do piwnicy. Teraz jest na etapie oglądania bajek i cały dzień leci mini mini i biada jak mu ktoś przełączy to jest dopiero hałas. Tylko, że mojemu małemu da sie niektóre rzeczy wytłumaczyć. Np mówie, że idziemy do łazienki bo mama będzie robić myju myju czy będzie gotować pyry to mały idzie i nie ma dyskusji.

[dodaja]

Napisane przez BananoweCiastko

Hej dziewczyny. Od dawna już Wa podczytuję. W końcu nadeszła upragniona dla mnie chwila i od jutra będę mieszkać ze swoim TŻ Mogę się przyłączyć?

Witaj

Napisane przez Futbolowa

Ja cukinii straszliwie nie lubię, ale koleżanka powiedziała mi kiedyś, że zrobione na kotlety [pokrojone i usmażone w bułce i jajku] są rewelacyjne. Próbowałyście kiedyś? Ja planuję się przemóc

I nie znam się za bardzo na warzywach, ale czy teraz jest sezon na cukinie? Bo chciałam kupić jakiś czas temu, ale były strasznie drogie. Nie wiem kiedy najlepiej ich szukać

A w ogóle - dobry wieczór

Hej
Napisz coś więcej o Was

Napisane przez aaby

Oczywiście, że tak!

Dzień dobry SPD
Mam zawalone gardło. I zapchane ucho
A poza tym słońce świeci, więc może też dzień nie będzie taki najgorszy...?!

Oj Boroczek Kuruj się jak najlepiej

Dzień dobry
Tż ma wolne, to poleżeliśmy do 9, śniadanko zrobił-tosty z kawką i teraz się lenimy

Ja muszę podrukować zlecenia z całego miesiąca i trochę mi zejdzie

Na obiadek idziemy do rodziców moich bo nas zaprosili, wieć problem z głowy Jak wrócimy lepimy pierogi

[lili1987]

Napisane przez effie22

Wiesz co sama nawet nie wiem bo jak mój mały miał pół roku to wsadziłam go w chodzik albo w kojec i był spokój. a teraz to już mały chce żebym z nim pograła w piłke, albo jak ja coś smaże to on mi mówi, że idzie dada i otwiera drzwi i ucieka mi na piętro. po schodach już pędem leci. Tobie mała nigdzie nie ucieknie. Ale też moge go już na chwile zostawic samego i zejśc po coś do piwnicy. Teraz jest na etapie oglądania bajek i cały dzień leci mini mini i biada jak mu ktoś przełączy to jest dopiero hałas. Tylko, że mojemu małemu da sie niektóre rzeczy wytłumaczyć. Np mówie, że idziemy do łazienki bo mama będzie robić myju myju czy będzie gotować pyry to mały idzie i nie ma dyskusji.

to w sumie nie wiadomo kiedy lżej ale mi się wydaje, że jak dziecko jest starsze, to powinno być lżej, bo właśnie- obejrzy bajkę, zabawi się czymś, pójdzie się na spacerek. a tak to owszem, idę na spacer, ale mała niekiedy bręczy i muszę ją wziąść na łapy

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

Dziewczyny ratujcie, jestem w czarnej du.pie! Dość mam już tego oszczędzania, liczenia, martwienia się o kasę...znów musiałam pożyczyć od mamy, bo soczewki się kończą i musiałam zamówić nowe, a na koncie jakieś resztki.
Rozglądam się cały czas za nową pracą, ale jak widzę te ogłoszenia - 1350 brutto, to mi ręce opadają. Jak tu żyć normalnie?? Chyba się poryczę zaraz w tej cholernej robocie.

[effie22]

Tak sobie teraz myśle, że ja małego od początku wszędzie brałam ze sobą i nigdy nie było problemu. Jak chciałam się wykąpać to wsadzałam go do leżaczka i brałam do łazienki. Dawałam jakieś grzechotki i się zajął. Jak miał 9 miesięcy zabraliśmy go nad jezioro i się kąpał jak stary I np zauważyłam ,że inne dzieci dużo rzeczy się boją a mój mały niczego prawie. Ostatnio tylko fryzjera, ale kiedyś się nie bał. Nawet przy żadnej szczepionce nie płakał.

[201604250957]

Napisane przez aaby

btw, któraś z Was podawała ostatnio linka do bloga "Przyjemnie jest chudnąć"... Muszę Wam powiedzieć, że czyta się go z zapartym tchem! Jestem w połowie i znając życie dziś go skończę (a praca?! )
Oj już nie mogę doczekać się wypłaty i zmiany nawyków żywieniowych - o ile będę konsekwentna...

to byłam ja ale chyba pisałam, że jest świetny i wciąga

[lili1987]

Napisane przez effie22

Tak sobie teraz myśle, że ja małego od początku wszędzie brałam ze sobą i nigdy nie było problemu. Jak chciałam się wykąpać to wsadzałam go do leżaczka i brałam do łazienki. Dawałam jakieś grzechotki i się zajął. Jak miał 9 miesięcy zabraliśmy go nad jezioro i się kąpał jak stary I np zauważyłam ,że inne dzieci dużo rzeczy się boją a mój mały niczego prawie. Ostatnio tylko fryzjera, ale kiedyś się nie bał. Nawet przy żadnej szczepionce nie płakał.

moja mała się nie boi ludzi- lgnie do nich, pozwala im się trzymać na ręce, uśmiecha się do obcych, zaczepia ich w sklepie , ale jest maruda straszna. nieraz zaczynam strugać ziemniaki, muszę przerwać i dokonczyć za chwilę, bo marudzi
mimo wszystko liczę na to, że później będzie lżej

u mnie słonko swieci, jestem w szoku
pewnie świeci, a na dworze zimno.
wczoraj mieliśmy tak zimno w mieszkaniu, jak zimą normalnie żałowałam, że nie mam czegoś do spania na długi rękaw

w ogóle to taka gospodarna pani domu ze mnie, że zapomniałam Tz na dziś szynki do kanapek kupić i musiałam z samym serem zrobić i nie kupiłam mu wody do pracy gazowanej- zawsze bierze, bo mu się pić chce

[aneczka240]

Nie mogę, bijcie, tłuczcie, lejcie ile popadnie, ale padłam przy pierwszych 5 stronach Nie nadążam już za Wami Wczoraj zrobiliśmy podsumowanie miesiąca i wyszło nam 2500 zł za wszystko (opłaty, jedzenie, zachcianki i wyposażenie domu) W tym miesiącu musimy ukrócić nasze zapędy, bo 1000 zł będzie na opłaty, 300 zł na prezent ślubny dla kuzyna i oczywiście z 200 zł na gaz do samochodu jak nic. Wszystko fajnie, tylko TŻ ma 1500 zł wypłaty Dobrze, że z wodą dobrze stoimy i będzie zwrot - nie żebyśmy się nie myli czy jak Prądu natomiast poszło od cholery. Mamy stary telewizor kineskopowy i to on, dziad, tak żre. Myśleliśmy, ze to lodówka, ale po przestawieniu ilość prądu zmniejszyła się mało co, więc priorytetem jest telewizor teraz. A i jeszcze w październiku TŻ idzie na maszynę i będzie więcej zarabiał Bo teraz jest na zleceniu i ma płacone od sztuki (nagranej płyty czy zaprogramowanego procesora). I dla mnie jeszcze załatwia chałupnictwo (to, co teraz on robi, ja miałabym robić w domu), akordowo, ale jak przeliczyliśmy to ok. 3 tys. udało by się wyciągnąć. Dziś na obiad piersi kuraka w piekarnika i do tego pieczone ziemniaczki. Jak pisałam wcześniej biorę się za siebie i ćwiczę codziennie. Pozdrawiam Kochane

[nurek119]

Napisane przez aneczka240

Nie mogę, bijcie, tłuczcie, lejcie ile popadnie, ale padłam przy pierwszych 5 stronach Nie nadążam już za Wami Wczoraj zrobiliśmy podsumowanie miesiąca i wyszło nam 2500 zł za wszystko (opłaty, jedzenie, zachcianki i wyposażenie domu) W tym miesiącu musimy ukrócić nasze zapędy, bo 1000 zł będzie na opłaty, 300 zł na prezent ślubny dla kuzyna i oczywiście z 200 zł na gaz do samochodu jak nic. Wszystko fajnie, tylko TŻ ma 1500 zł wypłaty Dobrze, że z wodą dobrze stoimy i będzie zwrot - nie żebyśmy się nie myli czy jak Prądu natomiast poszło od cholery. Mamy stary telewizor kineskopowy i to on, dziad, tak żre. Myśleliśmy, ze to lodówka, ale po przestawieniu ilość prądu zmniejszyła się mało co, więc priorytetem jest telewizor teraz. A i jeszcze w październiku TŻ idzie na maszynę i będzie więcej zarabiał Bo teraz jest na zleceniu i ma płacone od sztuki (nagranej płyty czy zaprogramowanego procesora). I dla mnie jeszcze załatwia chałupnictwo (to, co teraz on robi, ja miałabym robić w domu), akordowo, ale jak przeliczyliśmy to ok. 3 tys. udało by się wyciągnąć. Dziś na obiad piersi kuraka w piekarnika i do tego pieczone ziemniaczki. Jak pisałam wcześniej biorę się za siebie i ćwiczę codziennie. Pozdrawiam Kochane

super gratuluje pracy dla TŻ i mam nadzieje, ze i Tobie cos załatwi
wogóle powiedzcie mi jakim cudem znajdujecie właśnie prace chałupnicze?

[effie22]

Dziewczyny mam pytanie ile wydajecie na perfumy?? Bo mój sie kończy i chciała bym jakis nowy, ale nie wiem jaki i za ile. Kiedyś 30 zł za perfum to nie było dla mnie dużo, a teraz jest. Myślę nad jakimś c-true albo pret a porte ( nie wiem jak się pisze)

[201608051010]

Napisane przez cynamonowe

Wikipedia pod hasłem kabaczek pokazuje coś, co ja znam jako cukinię i tak też to określa, że to dwie nazwy jednego warzywa.

Więc co to było toto białe ?

Napisane przez kashmirka

w Wikipedii jest błąd, zdjęcie które umieszczono pod hasłem kabaczek jest zdjęciem cukinii tutaj dobrze wyjaśniona jest różnica między jednym a drugim:

http://www.artykularnia.net/zdrowie/smaczne-i-zdrowe-warzywa/

Dzień dobry SPD

hhmm no wg artykulu kashmirki wychodzi na to, ze w sklepie nie klamali (przyjrzalam sie blizej temu 'bialemu' i rzeczywiscie jest pozolkłe)
chociaz roznicy to oni mimo wszytsko za bardzo nie wyjasnili, przynajmiej ewentualnych walorow smakowych

Napisane przez Nadia5

super


Witamy nowe koleżanki

z cukinii robiłam placki z sosem pieczarkowym. Pyszne są
Dziś robię normalne placki z ziemniaków
a zakupy jutro, dziś idę farbować włosy. Za farbę płaciłam 11 zł więc to zawsze jakaś oszczędność, za fryzjera dałabym duużo więcej

alez mi narobilas ochoty na sos pieczarkowy, juz od jakiegos czasu za mna chodzi, ale teraz chce go jeszcze bardziej

chyba zrobie w takim razie jutro faszerowana cukinie, w piatek lasagne (bez cukini- aby sie nam nie przejadla), a w sobote kotleciki z cukini z przepisu nurka i do tego sos pieczarkowy

Napisane przez aneczka240

Jutro idziemy do kina, bo mamy bilety po 9 zł za osobę (kino z orange), więc w tym tygodniu będzie Uczeń czarnoksiężnika, a za tydzień Święty interes. Nie jest na razie źle. .

tez czesto chodzimy do kina na srody z orange (i to do tego samego , bo tez jestem z gdanska)
byl taki okres, ze chodzilismy co tydzien, ale teraz niestety Tz ma w srody pilke i kino nie jest juz dla niego takie atrakcyjne

Napisane przez nurek119

super gratuluje pracy dla TŻ i mam nadzieje, ze i Tobie cos załatwi
wogóle powiedzcie mi jakim cudem znajdujecie właśnie prace chałupnicze?

wlasnie jak znajdujecie takie prace, w ogole jak znajdujecie prace?
bo ja szukam i szukam i nic




alez jestem glodna, cala noc prawie przez to nie spalam, cale szczescie, ze mam w portfelu tylko 16zl, bo jak dzis dorwe sie do jakiesgo z sklepu, to pewnie kazda sume bylabym w stanie tam zostawic

[niziolek86]

Hej laseczki. Nie odzywałam się dłuższy czas bo jakoś nie było czasu, ale staram sie Was podczytywac < a produkcję macie piękną ! >
U mnie też dziś podsumowanie miesiąca, wyszło nam prawie 3000 ale to zapewne przez przeprowadzkę < musieliśmy zakupić kilka niezbędników, farby otd > oraz to że w tym miesiącu musieliśmy opłacić 2 wynajmowane mieszkania ... ( baliśmy się że na ostatnią chwilę nic nie znajdziemy, a nadarzyła się okazja już od sierpnia).
Jestem podłamana, wrzesień będzie baaardzo ciężki, jeżeli pojawi się jakiś nieprzewidziany wydatek to nie będe miała z czego zapłacic czynszu w październiku ( mam taki system wypłat, że za wrzesien pieniadze dostanę dopiero 15 pazdziernika ... ).
Eh pogoda nie nastraja optymistycznie

Wczoraj wykorzystałam przepis na nuggetsy, wyszły przepyszne !

[ijaa]

Witajcie

Ale wymarzłam Dopiero dotarłam do pracy, bo załatwiałam służbowe sprawy na mieście. A właściwie na jakimś zadupiu! W dodatku i tak nie załatwiłam jak trzeba, więc jestem wściekła i zmarznięta.

Obawiam się, że nie dam rady Was nadrobić, a przynajmniej w pracy.

Wczoraj z TŻ wybyliśmy na małe zakupy i końcu dorobiliśmy się porządnego odkurzacza, bo ten co mieliśmy był fatalnym, przedpotopowym, niezbierającym psiego futra gratem.
Udało nam się kupić naprawdę niezły
Więc dzisiaj szaleństwo odkurzania nas czeka.

Poza tym trzeba wyciągnąć kołdry bo za zimno już na koce i ogólnie mam jakoś parcie na sprzątanie. Mam nadzieję tylko, że do popołudnia nie minie.

[aneczka240]

Napisane przez nurek119

super gratuluje pracy dla TŻ i mam nadzieje, ze i Tobie cos załatwi
wogóle powiedzcie mi jakim cudem znajdujecie właśnie prace chałupnicze?

Dziękuję A chałupnictwo u nas, to przez przypadek TŻ się dowiedział. Jak siedział w pracy, to przyszedł jeden koleś do kierownika działu i mówi, że bierze nagrywarkę, 3 kartony płyt, 2 kartony procesorów i odda jak zrobi wszystko. TŻ się zainteresował i dowiedział na jakiej zasadzie to działa i teraz czeka, aż kierownik główny wróci z urlopu i go przyatakuje z tym chałupnictwem.

Napisane przez niniona

tez czesto chodzimy do kina na srody z orange (i to do tego samego , bo tez jestem z gdanska)
byl taki okres, ze chodzilismy co tydzien, ale teraz niestety Tz ma w srody pilke i kino nie jest juz dla niego takie atrakcyjne

A my o tym kinie się dowiedzieliśmy tydzień temu. Od razu zaklepaliśmy bilety na dziś i w poniedziałek odebraliśmy Dziś seans na 20 mamy. Wiesz może gdzie jest tam ten parking podziemny? Bo jak odbieraliśmy bilety to samochód zaparkowaliśmy na uliczce za kinem.

[aaby]

Napisane przez ijaa

Witajcie

Ale wymarzłam Dopiero dotarłam do pracy, bo załatwiałam służbowe sprawy na mieście. A właściwie na jakimś zadupiu! W dodatku i tak nie załatwiłam jak trzeba, więc jestem wściekła i zmarznięta.

Obawiam się, że nie dam rady Was nadrobić, a przynajmniej w pracy.

Wczoraj z TŻ wybyliśmy na małe zakupy i końcu dorobiliśmy się porządnego odkurzacza, bo ten co mieliśmy był fatalnym, przedpotopowym, niezbierającym psiego futra gratem.
Udało nam się kupić naprawdę niezły
Więc dzisiaj szaleństwo odkurzania nas czeka.

Poza tym trzeba wyciągnąć kołdry bo za zimno już na koce i ogólnie mam jakoś parcie na sprzątanie. Mam nadzieję tylko, że do popołudnia nie minie.

Nie chcę Cię martwić, ale ja parcie na sprzątanie mam CODZIENNIE - tyle, że do 15, póki jestem w pracy A jak wracam do domu, to nagle jest tyyyle rzeczy do zrobienia I w rezultacie znów mamy syf :/

[201608051010]

Napisane przez aneczka240

A my o tym kinie się dowiedzieliśmy tydzień temu. Od razu zaklepaliśmy bilety na dziś i w poniedziałek odebraliśmy Dziś seans na 20 mamy. Wiesz może gdzie jest tam ten parking podziemny? Bo jak odbieraliśmy bilety to samochód zaparkowaliśmy na uliczce za kinem.

ojj nie pomoge Ci niestety bo my tez zawsze parkujemy na ulicy
a czy ten parking nie jest przypadkiem platny? (bo jak jest to nie warto z niego korzystac, coz to za oszczednosc jak i za parking trzeba zaplacic?)

[aneczka240]

Napisane przez niniona

ojj nie pomoge Ci niestety bo my tez zawsze parkujemy na ulicy
a czy ten parking nie jest przypadkiem platny? (bo jak jest to nie warto z niego korzystac, coz to za oszczednosc jak i za parking trzeba zaplacic?)

Niby na stronie cinema jest napisane, że jest tam gdzieś ten parking podziemny, ale nic więcej na ten temat. Chyba zostawimy autko przy tej uliczce za kinem Idę do spółdzielni oddać kwitek za wodę i na pocztę zrobić zwrot listu. Cały czas przychodzą listy na poprzedniego właściciela I oczywiście poćwiczę zaraz po powrocie.

[Chaigata]

A, jak Was nadrobić

Ja wczoraj zrobiłam 2 pary kolczyków byliśmy w kinie [darmowe wejściówki od fac. siostry]

A teraz zmywanie.... brrrr

A jest taka brzydka pogoda, leje i ziiiiiimno

Wypróbowałam przec chwilą ściereczkę z mikrofibry do buzi, ale ja jakoś nie odczułam jej mocy, że niby wydaje się mięciutka a ściera porządnie mam taką z biedry do szyb.
I trufle z biedronyyyy!