Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

[meggie7]

Szczerze powiedziawszy to sama nie wiem
Czwórka dzieci i trzy koty w jednym mieszkaniu to tak trochę brzmi patologicznie, hehe. Zresztą już sprawdziłam gdzieś w sieci i te wymiary są w normie. Ale dzięki za ciepłe słowa.
Ja w pracy powiedziałam już w zeszłym tygodniu. Musiałam, ze względu na kwestie organizacyjne - od września idę na L4 i trzeba było znaleźć zastępstwo i przekazać trochę spraw. Jeszcze tylko jutro..
Dobranoc!

[moria44]

Dzień dobry mamuśki

meggie7, jo_anna2010 witajcie! Wczoraj miałyśmy prawdziwy wysyp mam I obie jesteście już po usg, wow! Ale Wam zazdroszczę
A bliźniaki.... moje odwieczne marzenie

[jagodowy smak]

[QUOTE=moria44;21745138]Witaj smaczku! Ale super będziesz miała ekipę w domu. I fajnie! Ja zawsze chciałam mieć dużą rodzinę. No to życzę Twoim chłopcom siostrzyczki
Na kiedy masz t.p.?


Oj tak ta dziewczynka to moje i nie tylko marzenie ostatnio mój mąż się rozmarzył jak to by było fajnie jak by to była dziewczynka.Czasem aż się boje swojej reakcji gdy się okaże że to chłopak.
Chętnie odpowiem na pytanie ale nie wiem co to t.p.

[anula_81]

hej dziewczyny!

ALe nas tu duzo sie zrobilo

Ja dzis zrobilam drugi test dla pewnosci, ten digital Clearblue i bez dwoch zdan momentalnie pokazalo ciaze
Chyba powoli moge zaczac sie cieszyc

[asiak1981]

[QUOTE=jagodowy smak;21755018]

Napisane przez moria44

Witaj smaczku! Ale super będziesz miała ekipę w domu. I fajnie! Ja zawsze chciałam mieć dużą rodzinę. No to życzę Twoim chłopcom siostrzyczki
Na kiedy masz t.p.?


Oj tak ta dziewczynka to moje i nie tylko marzenie ostatnio mój mąż się rozmarzył jak to by było fajnie jak by to była dziewczynka.Czasem aż się boje swojej reakcji gdy się okaże że to chłopak.
Chętnie odpowiem na pytanie ale nie wiem co to t.p.

t.p. - termin porodu

Witam wszystkie nowe mamusie i życzę miłego dnia i zero dolegliwości!

[jo_anna2010]

Napisane przez meggie7

Cześć Asiu
Wiesz co.. ja miałam ostatnią @ 26 lipca, czyli nasze ciąże mniej więcej podobne.
Zerknęłam sobie na usg sprzed tygodnia i mój pęcherzyk ma na nim 0,27 cm. Kurcze jakiś wielki
A może to bliźniaki (u mnie to bardzo prawdopodobnie - i w mojej i męża rodzinie ciąże mnogie to tradycja)
Dziewczyny, ma już któraś jakieś wymiary??

Kochana mój pęcherzyk miał 0.97 mm wczoraj, więc jest większy niż 0,27 mm a nie mniejszy. Ty byłaś na USG w zeszłym tygodniu i to chyba by się zgadzało. Ja dokładnie miałam owulacje 5 sierpnia (wiem, ponieważ dostałam Pregnyl na pęknięcie pęcherzyka), ty mogłaś mieć owulację nieco później. Fakt, że u męża w rodzinie były bliźniaki zwiększa prawdopodobieństwo ich pojawienia się u ciebie!

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Napisane przez jo_anna2010

Kochana mój pęcherzyk miał 0.97 mm wczoraj, więc jest większy niż 0,27 mm a nie mniejszy. Ty byłaś na USG w zeszłym tygodniu i to chyba by się zgadzało. Ja dokładnie miałam owulacje 5 sierpnia (wiem, ponieważ dostałam Pregnyl na pęknięcie pęcherzyka), ty mogłaś mieć owulację nieco później. Fakt, że u męża w rodzinie były bliźniaki zwiększa prawdopodobieństwo ich pojawienia się u ciebie!

Przepraszam 0,97 cm a nie mm. Stąd Twoje obawy....sorki

[moria44]

Dziewczynki, możecie podejrzeć jak wyglądają nasze dydki na tej stronce:
http://www.brzuszek.net/5_tydzien_ciazy.html

Trochę przypominają żelki haribo, nie?

[moniqac]

Dzień dobry .

Dołaczam do gronaaaaaaa!!!!

Wprawdzie moja pierwsza ciąża.... w wieku 30 lat. Mam obawy, tym bardziej, że mam endometrioze, więc przepisano mi duphaston .

Miesziączka 1.08, a termin mam 7 maja , dzisiaj byłam u lekarza, jak tylko wczoraj zobaczyłam dwie kreski.... usg i fotka maleństwa zrobiona , schowana w torebce dla męża, pokaże mu po pracy .

Narazie mam tylko bóle brzucha (stąd moja pilna wizyta u lekarza), jakby lekki stan podgorączkowy, sikuuuu tak czesto jak nigdy i ochota na ... jajka .

Mam zrobić badania krwi i pojawić się u gina 21.09.

Trzymam za nasz wszystkie kciuki i idę Was poczytać od początku .

[asiak1981]

witamy, witamy!

anula, j_oanna i moniqac dajcie dane do listy

lista jest na pierwszej stronie post # 6.

[anula_81]

Napisane przez moniqac

Dzień dobry .

Dołaczam do gronaaaaaaa!!!!

Wprawdzie moja pierwsza ciąża.... w wieku 30 lat. Mam obawy, tym bardziej, że mam endometrioze, więc przepisano mi duphaston .

Miesziączka 1.08, a termin mam 7 maja , dzisiaj byłam u lekarza, jak tylko wczoraj zobaczyłam dwie kreski.... usg i fotka maleństwa zrobiona , schowana w torebce dla męża, pokaże mu po pracy .

Narazie mam tylko bóle brzucha (stąd moja pilna wizyta u lekarza), jakby lekki stan podgorączkowy, sikuuuu tak czesto jak nigdy i ochota na ... jajka .

Mam zrobić badania krwi i pojawić się u gina 21.09.

Trzymam za nasz wszystkie kciuki i idę Was poczytać od początku .

kochan aja mam lat 29 i tez moja pierwsza Tez biore duphaston bo w styczniu tego roku poronilam w 13 tygodniu (martwy plod) i teraz dmuchaja lekarze na zimne, ja mam lekarza 16 wrzesnia
Siku normalne i stan podgoraczkowy tez

Napisane przez asiak1981

witamy, witamy!

anula, j_oanna i moniqac dajcie dane do listy

lista jest na pierwszej stronie post # 6.

ja jeszcze nie bylam u lekarza i nie mam terminu porodu jeszcze. Wedlug kalendzarzykow ok 7 maja, ostatnia @ 26 lipca

[moria44]

moniqac witamy na wątku Dla mnie to również pierwsza ciąża więc witam w klubie, też miałam bóle brzucha jak na @ teraz już bardzo rzadko coś mnie tam zakłuje, częstrze siku również i mam cały czas ochotę na steki a wcześniej mogłam żyć bez mięsa
Zrób sobie badania krwi, rozumiem że badasz też progesteron?

Napisane przez anula_81

kochan aja mam lat 29 i tez moja pierwsza Tez biore duphaston bo w styczniu tego roku poronilam w 13 tygodniu (martwy plod) i teraz dmuchaja lekarze na zimne, ja mam lekarza 16 wrzesnia
Siku normalne i stan podgoraczkowy tez
ja jeszcze nie bylam u lekarza i nie mam terminu porodu jeszcze. Wedlug kalendzarzykow ok 7 maja, ostatnia @ 26 lipca

anula a mi wychodzi termin na 3 maja, ostatni @ 2 dni po Tobie. Chyba co kalendarzyk to inna data
Ja też biorę progesteron

[anula_81]

Napisane przez moria44

anula a mi wychodzi termin na 3 maja, ostatni @ 2 dni po Tobie. Chyba co kalendarzyk to inna data
Ja też biorę progesteron

bo ja liczylam cykle 33 dniowe, bo takie mialam ostatnie 2, poza tym sprawdzalam owulacje i mialam ok 19 dnia cyklu, wiec dosc pozno
poza tym boje sie troche przewidywac termin, ostatni mialam miec 17 lipca i nic z tego nie wyszlo
Ale wierze ze tym razem sie uda!!!!

[moria44]

Napisane przez anula_81

bo ja liczylam cykle 33 dniowe, bo takie mialam ostatnie 2, poza tym sprawdzalam owulacje i mialam ok 19 dnia cyklu, wiec dosc pozno
poza tym boje sie troche przewidywac termin, ostatni mialam miec 17 lipca i nic z tego nie wyszlo
Ale wierze ze tym razem sie uda!!!!

Aaaa, no tak u mnie cykle 27 dniowe stąd ta różnica
Uda się, uda! Bądź dobrej myśli. Ja niby też nie powinna już tak piać jak skowronek o ciąży ale kurcze jesteśmy w ciąży i kiedy się nią cieszyć jak nie teraz Tak więc żadnych smutków tylko wesołe minki

[moniqac]

Napisane przez asiak1981

witamy, witamy!

anula, j_oanna i moniqac dajcie dane do listy

lista jest na pierwszej stronie post # 6.

no więc tak: moniqac, lat 30, t.p. 7 maj (według mojego lekarza )

Napisane przez moria44

moniqac witamy na wątku Dla mnie to również pierwsza ciąża więc witam w klubie, też miałam bóle brzucha jak na @ teraz już bardzo rzadko coś mnie tam zakłuje, częstrze siku również i mam cały czas ochotę na steki a wcześniej mogłam żyć bez mięsa
Zrób sobie badania krwi, rozumiem że badasz też progesteron?

Ja też biorę progesteron

oooo ... cyba nie napisał mi że mam zbadac progesteron.... ja dopiero zaczynam szukać (własciwie od dzisiaj rano jak się potwierdziło) informacji wszelkich na różne tematy ... ten poziom po co się bada w ciąży? wiem, że badałam przed i miała normalnie.

Napisane przez anula_81

Ale wierze ze tym razem sie uda!!!!

no ba... co sie ma nie udać



a tak poza tym - zaczynam sie zastanawiać nad takimi "codziennymi" sprawami, np. czy mogę stosować mój uluiony krem do twarzy NUXE, a szampon? kawy pić nie należy, ale jak mi sie bardzo chce jakąś zbożową chyba mogę? jejciu.... co sięgam do lodówki to myślę czy moge czy nie .
a poza tym.... jakoś nie mogę się z tą myślą oswoić, dziwnie się czuję. ciesze się bardzo, bo przecież świadomie odstawiłam tabletki, ale jak patrze na siebie w lusterku to widze kogoś innego . mam nadzieje, że to mi przejdzie. Wy też tak miałyście? w sumie to ja wiem od wczoraj, a dzisiaj mi potwierdził lekarz 4tc... może za mało czasu sobie dałam.

[eweska]

Witam
Ja tylko na chwilkę, witam wszystkie nowe zafasolkowane Szczęśliwych 9 miesięcy życzę

Mnie dzis mordują mdłości od samego rana, niby nie wymiotowałam, ale mnie muli, na myśl o samym jedzeniu robi mi się niedobrze :/ W pierwszej ciąży nic takiego nie miałam, ale teraz mam :/ Mam nadzieję, że to tylko chwilowe i przejdzie i nie powróci.
Pogoda do bani, leje i wieje jak nie wiem co, a do tego zimnooo.

Jutro z synkiem na rozpoczęcie roku, jeśli dalej mnie będzie mordować to wyślę tż-ta z synkiem.

[moria44]

moniqac - progesteron to hormon który w ciąży jest bardzo ważny i jego wysokość wpływa na warunki w jakich rozwija się nasz zarodeczek. Zasada jest taka, że im wyższy progesteron tym lepiej a jeśli jest za mały można go suplementować więc koniecznie go zbadaj. Koszt badania to około 20zł.
Co do kosmetyków, to ja mam ten sam dylemat. Co prawda jakoś nie martwię się o szampon czy krem ale nie pryskam perfum na ciało tylko na ubranie i staram się w weekend gdy siedzę w domu nie używać antyperspirantu
Też nie piję kawy ale Inkę można, to jest zdrowa zbożowa kawa, do tego ja robię sobie ją w pełnej szklance mleka a to ciążówkom jak najbardziej wskazane. Nie można też jeść żadnego surowego mięsa więc moje ukochane sushi odpada.

[Luna1984]

Bardzo bym chciała dołączyć do Waszego grona, ale jeszcze nie wiem czy jestem w ciąży! Wszystkie znaki na ziemi i na niebie mówią mi, że tak , ale to może być również tylko moja wyobraźnia... Jeżeli byłoby to jednak prawdą termin porodu przypadałby na 15 maja 2011! Trzymajcie kciuki, proszę. W niedzielę zrobię test, ale doczekać się nie mogę!

[jo_anna2010]

jo_anna ASIA lat 25, termin ok.30.04

[meggie7]

Dziękuję wszystkim za miłe powitanie!
Asia, tak się nawet przez chwilę zastanawiałam, czy to na pewno mm a nie cm. Ale już wszystko jasne.. nasze dzidki mniej więcej pewnie takie same teraz - jak te żelki Haribo, faktycznie
Pogoda dziś tragiczna, ziewam aż mi się w głowie kręci a tu jeszcze jak na złość tyle rzeczy musiałam załatwiać. Ostatni dzień w pracy (sajgon), zakupy, bo oczywiście zapomniałam, że dziewczyny na jutro nie mają rajstop ani butów I jeszcze to szukanie kibelka na siusiu co 2 godziny - nie mogę się przyzwyczaić.
Wiecie, przestraszyłam się teraz znowu trochę. Mnie lekarz nie zlecił żadnych badań. Miałam akurat ze sobą aktualną morfologię i hormony tarczycy (z lipca), więc to mu chyba wystarczyło. Sama poszłam i zrobiłam sobie wczoraj toxoplazmozę (jutro odbiorę wyniki), ale o tym progesteronie jakoś nie pomyślałam.
Coś czuję, że znów dam się pokłóć jak pójdę po te wyniki (bo kusi mnie jeszcze, żeby powtórzyć beta). Ech.. ale mężowi to się chyba nie przyznam

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

A jeszcze wracając do kawy.. Ja bez kofeiny zaczynam świrować
Normalnie 3-4 filiżanki dziennie to był u mnie standard. Teraz zastąpiłam je Inką i zieloną herbatą (no dobra, piję czasem jedną małą rozpuszczalną z mlekiem dziennie) i przy tej pogodzie i moim bardzo niskim ciśnieniu chodzę jakoś tak jak "na ugiętych nogach" No i cały czas ziewam.
Papierosy odstawiłam zupełnie (uff! na szczęście to okazało się łatwe), ale mimo, że nie paliłam dużo tez mi się wydaje, że i przez to ciągle chce się spaaaać

[anula_81]

Hej dziewczyny!

Ja generalnie pilam zawsze jedna kawke slaba dziennie, nie pale ani duzo nie pije bo mam chora trzustke i to juz jakby wymusza na mnie zdrowy tryb zycia ale i tak jestem mega senna, piersi zaczely mnie pobolewac, znaczy sutki sa tak wrazliwe, ze ledwie moge sie dotknac, ale z tego co pamietam przy tej pierwszej pronionej bolaly jeszcze bardziej. Mdlosci na razie specjalnych nie mam, raczej zxgaga mnie meczy. W przyszlym tygodniu ide tu do lekarza pierwszego kontaktu, moze jak wyblagam to dadza mi skierowanie do ginekologa, bo tu ginekologa sie odwiedza tylko jak jest zle Na szczescie 16 wrzesnia bede w PL i mam wizyte u gin.

Jak myslicie moge latac samolotem w 1 trymestrze??? czy nie jest to bezpieczne? biorac pod uwage ze biore duphaston itp..Macie jakies opinie na ten temat?

[moniqac]

Dzień dobry dziewczyny

Napisane przez moria44

moniqac - progesteron to hormon który w ciąży jest bardzo ważny i jego wysokość wpływa na warunki w jakich rozwija się nasz zarodeczek. Zasada jest taka, że im wyższy progesteron tym lepiej a jeśli jest za mały można go suplementować więc koniecznie go zbadaj. Koszt badania to około 20zł.
Co do kosmetyków, to ja mam ten sam dylemat. Co prawda jakoś nie martwię się o szampon czy krem ale nie pryskam perfum na ciało tylko na ubranie i staram się w weekend gdy siedzę w domu nie używać antyperspirantu
Też nie piję kawy ale Inkę można, to jest zdrowa zbożowa kawa, do tego ja robię sobie ją w pełnej szklance mleka a to ciążówkom jak najbardziej wskazane. Nie można też jeść żadnego surowego mięsa więc moje ukochane sushi odpada.

Sushiiiiiii!!!!!!!!!!!!! zapomniałam o nim zupełnie.. no nieeeeeeeeee nie można go jeść
Koniecznie zbadam sobie ten progesteron. Dzięki za info.

Napisane przez Luna1984

Bardzo bym chciała dołączyć do Waszego grona, ale jeszcze nie wiem czy jestem w ciąży! Wszystkie znaki na ziemi i na niebie mówią mi, że tak , ale to może być również tylko moja wyobraźnia... Jeżeli byłoby to jednak prawdą termin porodu przypadałby na 15 maja 2011! Trzymajcie kciuki, proszę. W niedzielę zrobię test, ale doczekać się nie mogę!

trzymamyyy!

Napisane przez anula_81

Hej dziewczyny!

Ja generalnie pilam zawsze jedna kawke slaba dziennie, nie pale ani duzo nie pije bo mam chora trzustke i to juz jakby wymusza na mnie zdrowy tryb zycia ale i tak jestem mega senna, piersi zaczely mnie pobolewac, znaczy sutki sa tak wrazliwe, ze ledwie moge sie dotknac, ale z tego co pamietam przy tej pierwszej pronionej bolaly jeszcze bardziej. Mdlosci na razie specjalnych nie mam, raczej zxgaga mnie meczy. W przyszlym tygodniu ide tu do lekarza pierwszego kontaktu, moze jak wyblagam to dadza mi skierowanie do ginekologa, bo tu ginekologa sie odwiedza tylko jak jest zle Na szczescie 16 wrzesnia bede w PL i mam wizyte u gin.

Jak myslicie moge latac samolotem w 1 trymestrze??? czy nie jest to bezpieczne? biorac pod uwage ze biore duphaston itp..Macie jakies opinie na ten temat?

hm... ja pytałam mojego lekarza teraz jak byłam czy mam już zapomniec o urlopie w tym roku (bo jeszcze nie byliśmy ) a on powiedział, że jeśli wszystko będzie OK, to mogę sobie pojechać, nawet za granice. ale nie mam pojęcia jak to wpływa na maleństwo.


a dziewczyny - powiedzcie mi proszę - czy bierzecie jeszcze kwas foliowy? ja zupełnie zapomniałam zapytać gina, powiedział, że narazie żadnych witamin brać nie muszę, ale chodziło mu o coś dodatkowego.
No a poza tym biore duphaston. Nie wiem co z tym folikiem .

Chce mi sie kawyyyyyyyyyy!!!!
Mam jakiegoś anatola zachomikowanego w pracy więc chyba zaraz sobie zrobie.

moria .... ale mnie tym sushi podłamałaś.

[anula_81]

moniqac sushi no nie mozna...bo surowe miesko i rybki maja czesto wirusy toksoplazmozy... Ja tez kocham sushi ale odpuszcze... mozna sie poswiecic
ja biore kwas foliowy(juz zaczelam 2 miesiace przed ciaza duphaston, bo mialam juz jedno poronienie jak pisalam w 13 tygodniu.

Teraz sie tylko martwilam tym lataniem, ale skoro mowisz, ze mozna, to polece, bardziej ufam mojemu lekarzowi w PL, tu mimo ze jest cudownie to lekarze maja ciaze w 1 trymestrze za nic, moze dlatego ze legalna jest aborcja maja do tego inen podejscie.

Powqiem wam, ze myslalam, ze jak drui raz nam sie uda zafasolkowac to bede histeryzowac, ze znowu sie cos stanie itp, ale wbrew wszystkiemu jestem mega spokojna, az sie sama sobie dziwie no!

[moria44]

moniqac kwas foliowy konieeecznie! Właśnie teraz jest on szczególnie potrzebny bo tworzy się cewa nerwowa zarodków.
Najlepiej brać taki preparat Feminatal Metafolin dla kobiet starających się i do 12 tyg. ciąży. Zawiera łatwo przyswajalny przez organizm kwas foliowy i zestaw wszystkich potrzebnych witamin.
Ja go biorę już od ponad miesiąca a wcześniej przez 2 lata brałam zwykły Folik.

anula_81 Co do latania samolotem to słyszałam różne opinie, jedne takie, że nie można tylko pod koniec ciąży, chyba od 34 tygodnia a inne, że to właśnie na początku nie można. Czytałam w internecie, że pod koniec ciąży nie można, bo ciśnienie może przebić pęcherz płodowy ale są też opinie, że nie można na początku no i że ogólnie jest to sprawa do końca nie zbadana więc nie wiadomo

meggie7 mnie też kusi aby zrobić kolejną, czwartą betę. Co do progesteronu to ja nie wiem czy lekarz zawsze zleca to badanie. Zazwyczaj chyba nie a gdy pojawiają się jakieś drobne krwawienia to podaje się duphaston lub luteinę aby poziom prg podnieść.

Ja też jestem straszną kawoszką i niskociśnieniowcem ale wmawiam sobie, że Inka działa podobnie jak moja ukochana mała czarna z kawiarki No i sushi nie wolno, moniqac przykro mi, ja też jestem amatorką surowej ryby

W ogóle powinno się uważać przy obrabianiu surowego mięsa, najlepiej robić to w rękawiczkach i używać osobnej deski do krojenia surowego mięsa i innych produktów spożywczych. Uwaga też na jajka, bo Salmonella jest właśnie na powierzchni skorupki, dlatego ja wszystkie jajka przed rozbiciem myję mydłem i wycieram do sucha ręcznikiem papierowym.

Wiece, są osoby które nic z tych rzeczy nie robią, nie uważają na siebie, czasem piją i palą i dziecko rodzi się zdrowe. Nie wiadomo czy nie odbije się to potem na ich dalszym życiu, problemy z nauką, ADHD, większa podatność na choroby.
Ja tam wolę dmuchać na zimne i staram się unikać zagrożeń.

[jo_anna2010]

Napisane przez meggie7

Dziękuję wszystkim za miłe powitanie!
Asia, tak się nawet przez chwilę zastanawiałam, czy to na pewno mm a nie cm. Ale już wszystko jasne.. nasze dzidki mniej więcej pewnie takie same teraz - jak te żelki Haribo, faktycznie
Pogoda dziś tragiczna, ziewam aż mi się w głowie kręci a tu jeszcze jak na złość tyle rzeczy musiałam załatwiać. Ostatni dzień w pracy (sajgon), zakupy, bo oczywiście zapomniałam, że dziewczyny na jutro nie mają rajstop ani butów I jeszcze to szukanie kibelka na siusiu co 2 godziny - nie mogę się przyzwyczaić.
Wiecie, przestraszyłam się teraz znowu trochę. Mnie lekarz nie zlecił żadnych badań. Miałam akurat ze sobą aktualną morfologię i hormony tarczycy (z lipca), więc to mu chyba wystarczyło. Sama poszłam i zrobiłam sobie wczoraj toxoplazmozę (jutro odbiorę wyniki), ale o tym progesteronie jakoś nie pomyślałam.
Coś czuję, że znów dam się pokłóć jak pójdę po te wyniki (bo kusi mnie jeszcze, żeby powtórzyć beta). Ech.. ale mężowi to się chyba nie przyznam

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

A jeszcze wracając do kawy.. Ja bez kofeiny zaczynam świrować
Normalnie 3-4 filiżanki dziennie to był u mnie standard. Teraz zastąpiłam je Inką i zieloną herbatą (no dobra, piję czasem jedną małą rozpuszczalną z mlekiem dziennie) i przy tej pogodzie i moim bardzo niskim ciśnieniu chodzę jakoś tak jak "na ugiętych nogach" No i cały czas ziewam.
Papierosy odstawiłam zupełnie (uff! na szczęście to okazało się łatwe), ale mimo, że nie paliłam dużo tez mi się wydaje, że i przez to ciągle chce się spaaaać

ja za to dostałam cały wahlarz badań, z którymi mam się wstawić za 3 tyg. na wizytę:
morfologia
glukoza
progesteron
toxo IgM IgG
CMV IgM IgG
VDRL
HBS antygen
p.ciała p/c HCV
MOCZ
Ja z kolei biorę od kwietnia, bo od wtedy były starania elevit. Prócz tego wspomnianą wcześniej luteinę. A co do kawy, to zawsze był to dla mnie najlepszy deser-cappucio z ekspresu, od 1,5 tyg nie piję bo całkiem mnie odrzuciło. Najpierw przez 4 dni bolała mnie głowa, ale teraz jest już ok. Za inką nie przepadam. Kupiłam ale nie piję.pozdrawiam wszystkie mamuśki, odezwę się wieczorem

[moniqac]

Napisane przez anula_81

moniqac sushi no nie mozna...bo surowe miesko i rybki maja czesto wirusy toksoplazmozy... Ja tez kocham sushi ale odpuszcze... mozna sie poswiecic
ja biore kwas foliowy(juz zaczelam 2 miesiace przed ciaza duphaston, bo mialam juz jedno poronienie jak pisalam w 13 tygodniu.

Teraz sie tylko martwilam tym lataniem, ale skoro mowisz, ze mozna, to polece, bardziej ufam mojemu lekarzowi w PL, tu mimo ze jest cudownie to lekarze maja ciaze w 1 trymestrze za nic, moze dlatego ze legalna jest aborcja maja do tego inen podejscie.

Powqiem wam, ze myslalam, ze jak drui raz nam sie uda zafasolkowac to bede histeryzowac, ze znowu sie cos stanie itp, ale wbrew wszystkiemu jestem mega spokojna, az sie sama sobie dziwie no!

nie traktuj moich słów jak wyrocznie nic a nic się nie znam na ciąży - nie możesz zadzwonić do lekarza w PL i zapytać? Albo zrobić rozeznanie "rynku" u siebie? No ale prawda jest taka, że i tak się tu musisz dostać . Popytaj różnych osób, fachowców, napewno jak zadzwonisz to Ci powiedzą.

Moja droga - spokój najważniejszy !

Napisane przez moria44

moniqac kwas foliowy konieeecznie! Właśnie teraz jest on szczególnie potrzebny bo tworzy się cewa nerwowa zarodków.
Najlepiej brać taki preparat Feminatal Metafolin dla kobiet starających się i do 12 tyg. ciąży. Zawiera łatwo przyswajalny przez organizm kwas foliowy i zestaw wszystkich potrzebnych witamin.
Ja go biorę już od ponad miesiąca a wcześniej przez 2 lata brałam zwykły Folik.

Wiece, są osoby które nic z tych rzeczy nie robią, nie uważają na siebie, czasem piją i palą i dziecko rodzi się zdrowe. Nie wiadomo czy nie odbije się to potem na ich dalszym życiu, problemy z nauką, ADHD, większa podatność na choroby.
Ja tam wolę dmuchać na zimne i staram się unikać zagrożeń.

To biore następną wizyte mam 21 września, czyli teoretycznie w 8 tc to mam jeszcze czas żeby o wszystko wypytać .

dziewczyny - jak ja sie czuje masakrycznie. pewnie jeszcze ta pogoda. mam wrażenie jakby mnie ktoś kijem baseballowym w głowę uderzył - jestem zamroczona. mam nadzieje, że mi to przjedzie, bo ludzie w pracy zaczynają się pytać co mi jest bo kiepsko wyglądam i jestem 'przygaszona' i zmęczona okrponie.

a żadna nie odpisała na moje pytanie - czy Wy od razu zaczełyście się z myślą o maleństwu czuć idealnie? ja ciesze się bardzo, ale nie czuje się jakby sobą mam nadzieje, że przywykne.

aa... może to też dlatego, że jak się zdecydowaliśmy odstawić tabletki, to myśleliśmy że to długo potrwa; nawet wtedy kiedy zaciągałam TŻta do łóżka w dni płodne - nie nie myślałam, że się uda tak szybko - w drugim cyklu się udało... może tez dlatego, że mnie to wzięło z zaskoczenia.

ps.... zrobiłam sobie małą czarną z ekspresu - z bardzo dużą ilością mleka żeby ie było .

[moria44]

Napisane przez moniqac

a żadna nie odpisała na moje pytanie - czy Wy od razu zaczełyście się z myślą o maleństwu czuć idealnie? ja ciesze się bardzo, ale nie czuje się jakby sobą mam nadzieje, że przywykne.

Ja gdy zobaczyłam II kreseczki ryczałam ze szczęścia tak, że brakowało mi tchu Ale u mnie taka sytuacja, że na ten pozytywny test czekaliśmy z Tż 2 lata więc, tak, ja od razu z myślą o maleństwie czułam się idealnie

A jeśli chodzi o samopoczucie, to ja naprawdę czuję się świetnie, nawet lepiej niż przed ciążą i podobno nawet lepiej wyglądam, choć w to trudno mi uwierzyć, bo mam twarz całą w pryszczach

[anula_81]

moria 44 iwesz to tez nie zawsze jest tak, ja dbalam o siebie nie pilam kawy, mocnych herbat i dzidzia i tak nie przezyla. Czasem nie warto chyba tez swirowac za bardzo. Taka paranoja tez chyba nie wplywa dobrze na ciaze.

[asiak1981]

Napisane przez moniqac

a żadna nie odpisała na moje pytanie - czy Wy od razu zaczełyście się z myślą o maleństwu czuć idealnie? ja ciesze się bardzo, ale nie czuje się jakby sobą mam nadzieje, że przywykne.

ja w pierwszej ciąży bylam baaardzo podekscytowana i chciałam krzyczeć całemu światu... potem szybko przyszły mdłości i zmuliły mnie totalnie.

teraz nie moge sie doczekać pierwszej wizyty żeby lekarz potwierdził, ale mam troche wyrzuty sumienia bo boje sie że nie dbam tak bardzo o fasolkę jak za pierwszym razem... np. parę razy piłam już kawę, smaruję się balsamami (oprócz brzucha oczywiście) kremami itp. tylko pamietam żeby kofeiny nie miały. poza tym wczoraj troche dzióbnęłam ogórka konserwowego bo mi ślina do du.y uciekała.
O dźwiganiu nie wspomnę - moja Kasia waży 15 kg i niestety nie wszędzie sobie sama poradzi więc czasem mnie brzuch pobolewa jak za dużo się forsuję.

Najfajniejszy w ciąży jest moment jak pierwszy raz dzidzia kopnie! Już się nie mogę tego doczekać! Super uczucie... Poza oczywiście kopniakami w żebra..

[moria44]

Napisane przez anula_81

moria 44 iwesz to tez nie zawsze jest tak, ja dbalam o siebie nie pilam kawy, mocnych herbat i dzidzia i tak nie przezyla. Czasem nie warto chyba tez swirowac za bardzo. Taka paranoja tez chyba nie wplywa dobrze na ciaze.

anula ja nie uważam żebym miała jakąkolwiek paranoję Po prostu unikam zagrożenia, którego jestem świadoma i nie sądzę aby źle wpływało na ciążę, tak samo jak jestem świadoma tego, że nie picie kawy nie sprawi, że dziecko będzie na 100% zdrowe. Niestety tego żadna z nas nie może być pewna ale można być dobrej myśli, dbać o siebie.

asiak1981 a to ogórka konserwowego nie można? Ja jeszcze nie jadłam ale jak teraz o nim napisałaś to mam wielką ochotę
A co do dźwigania córciu, to mnóstwo mam w ciąży to robi, no bo jak inaczej. Kurcze, kiedyś kobity na wsi przez 9 miesięcy ciężko pracowały a nie rzadko jeszcze któraś na polu urodziła i dzieciaki zdrowe jak ryby hehe.

[meargo27]

Cześć dziewczyny. Ale faktycznie tłoczno się tu zrobiło. Widać owocne wakacje były
Ja z objawów to mam tylko pobolewanie brzucha, jajników (szczególnie po tym jak wezmę luteinę), bolą mnie pirsi i sutki, no i mam prawie codziennie zgagę. Już nie wiem czego jeśc a czego nie żeby jej nie mieć. a poza tym mam pernamentną ochotę na chipsy, najlepiej z dipem pomidorowym. Musze przyznac, ze trzy razy się na to skusiłam. Jak nie byłam w ciąży to nie przepadałam za chipsami.
Apetyt mi dopisuje, ciągle chce mi się jeść. Najlepiej cos kwaśnego i lekko pikantnego. Od słodyczy mnie odrzuciło. Trochę brzuszek mam większy, ale to chyba od tego żarcia . nic mnie nie mdli, wymiotów nie mam, glowa nie boli.
A poza tym pojawiła mi się na brzuchu od pępka w duł taka na razie lekko brązowa kreska. Też tak macie? ja Wiem że u mnie to od chormonów, bo od 3tc biorę lteinę.
Dziewczyny mam pytanie. Te kto biorą luteinę dopochwowo, lezycie cały czas w łóżku, czy normalnie chodzicie?