Już chyba cały wizaż wie, że Panny Młode 2010 do ślubu szykują się. cz. 17

[agawoo]

Ultra, piękna relacja

[201701300931]

Napisane przez mariiasia

ja rozumiem, moim zdaniem fajna praca

Napisane przez certina4

danaee praca jako protokolant to fajna praca, można się spotkać nieraz z bardzo ciekawymi sprawami, a na pewno mnóstwo rzeczy można sie nauczyć

Miło słyszeć, że nie tylko ja jestem taka dziwna i mi się to podoba


ultradiola super relacja! I super, że wszystko się udało i wszyscy się dobrze bawili!

[certina4]

Acelinka i trzymam kciuki za fasolinkę

z TŻ mamy ostatnio pecha - ja niedawno dostałam mandat 200 zł i 6 punktów, a dzisiaj mój mąż wrócił do domu z mandatem 700 zł i 6 punktami karnymi i weź tu człowieku odkładaj na mieszkanie ja teraz jeżdzę dużo wolniej, więc nauczkę mam

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Napisane przez certina4

Acelinka i trzymam kciuki za fasolinkę

z TŻ mamy ostatnio pecha - ja niedawno dostałam mandat 200 zł i 6 punktów, a dzisiaj mój mąż wrócił do domu z mandatem 700 zł i 6 punktami karnymi i weź tu człowieku odkładaj na mieszkanie ja teraz jeżdzę dużo wolniej, więc nauczkę mam

700 zł to co on zrobił? Ja 8 pkt dostałam i 300 zł za przekroczenie ponad 40km/h ale 700? ...jeszcze nawet nie zapłaciłam... wrr strasznie to wkurzajace jak myślisz co za to można było kupić...

[certina4]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;21803361]700 zł to co on zrobił? Ja 8 pkt dostałam i 300 zł za przekroczenie ponad 40km/h ale 700? ...jeszcze nawet nie zapłaciłam... wrr strasznie to wkurzajace jak myślisz co za to można było kupić...[/QUOTE]


no na pewno kilka fajnych rzeczy 500 zł za przejazd na czerwonym świetle + 200 za rozmowę przez telefon

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Napisane przez certina4

no na pewno kilka fajnych rzeczy 500 zł za przejazd na czerwonym świetle + 200 za rozmowę przez telefon

i wszystko jasne... tylko niestety boli..

[201701300931]

My dostaliśmy mandat w poniedziałek po ślubie jak wracaliśmy do naszego miasta Na szczęście niezbyt wysoki, a jeszcze nam do najniższej kwoty obniżyli, bo teść się ładnie pouśmiechał Nasza pierwsza wspólno-małżeńska pamiątka

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Napisane przez Danaeee84

My dostaliśmy mandat w poniedziałek po ślubie jak wracaliśmy do naszego miasta Na szczęście niezbyt wysoki, a jeszcze nam do najniższej kwoty obniżyli, bo teść się ładnie pouśmiechał Nasza pierwsza wspólno-małżeńska pamiątka

ładna pamiatka

mój tysięczny post

[acelinka]

Napisane przez certina4

Acelinka i trzymam kciuki za fasolinkę

z TŻ mamy ostatnio pecha - ja niedawno dostałam mandat 200 zł i 6 punktów, a dzisiaj mój mąż wrócił do domu z mandatem 700 zł i 6 punktami karnymi i weź tu człowieku odkładaj na mieszkanie ja teraz jeżdzę dużo wolniej, więc nauczkę mam

ojjej tak to jest niestety jak pieniążki są potrzebne to akurat coś wyskakuje, a to właśnie manadat, a to pralka się popsuje, albo auto stanie w miejscu. Limit mandatów macie już wyczerpany więc terz na pewno już spokojnie będziecie mogli odkładać

dziękuję za kciuki w sumie jeszcze tak bardzo się nie staramy, ale też nie uważamy zbytnio po ślubie będziemy się starać jeszcze bardziej umiejętnie i z lepszym skutkiem skutkiem mam nadzieję

Napisane przez Danaeee84

My dostaliśmy mandat w poniedziałek po ślubie jak wracaliśmy do naszego miasta Na szczęście niezbyt wysoki, a jeszcze nam do najniższej kwoty obniżyli, bo teść się ładnie pouśmiechał Nasza pierwsza wspólno-małżeńska pamiątka

no piękna pamiątka

[agulaaabar]

Napisane przez ultraradiola

No to chyba czas na moja relacje
Tak na prawdę nasze szalone ostatnie przygotowania do wielkie dnia zaczęły się już w czwartek rano. Musieliśmy odebrać blachy z ciastem w sumie wyszło ich 17 sztuk (o dziwo wszystkie poszły - ja nawet nie zdarzyłam spróbować ) W naszym rejonie jest taki zwyczaj, ze wręcza się ciasto a dokładnie kołocz osoba które nie były zaproszone na ślub albo tez osoby które nie mogły się pojawić. Także musieliśmy z TZ rozwieść ciasto do pracy, koleżanka mam które składały się na prezent i naszym znajomym. Po załatwieniu spraw z ciastem udałam się do nieszczęsnej kwiaciarni (o której wspominałam) dogadać się co z naszym strojeniem kościoła. O mało nie zjechałam z wrażenia jak się dowiedziałam co szanowna koleżanka pozamawiała ... oczywiście nie zgodziłam się na wszystko i ostatecznie po rozmowie z 3 para wyszłam na swoim. Kwiaciarka z laska powiedziała ze może zrobić wystój z tańszych kwiatków (hmmm pytanie jakie to tańsze kwiatki) Koszta zmalały o 150 zł na parę czyli w sumie koszt strojenia wyszedł nas 400 zł zamiast 700 zł a wystrój był ładny (pomijając sztuczne kwiaty mało ważne i tak nic nie pamiętam tylko na zdjęciach widziałam i na filmie zobaczę ) Po negocjacjach udałam się na farbowanie włosków, henna rzęs i brwi i na sam koniec na paznokietki efekt był super
Następnego dnia jechaliśmy zawieść alkohole soki szampany i wina na sale i zeszło nam tam 2 godziny i nasz harmonogram dnia zburzył się ... szybko do fryzjera walki zakręcić i do domu spakować swoje rzeczy bo ostatnia noc spalam u rodziców a TZ u swoich. W ostatniej chwili wpadliśmy do rodziców przed trzaskaniem ledwo zdarzyliśmy usiąść i zaczęło się wielkie trzaskanie porcelany. Trwało to chyba do 22 w miedzy czasie sąsiad zagrał nam ładnie sto lat ta trąbce na prawdę wzruszające to było bo wtedy tak na prawdę doszło do mnie ze to już nasz dzień. Sąsiedzi gadali nam ze dawno takiego trzaskania nie było na osiedlu - na prawdę znajomi się postarali W nocy oczywiście nie mogłam zasnąć a jak już się udało to bardzo lekko ... a na dodatek była straszna burza co mnie zaniepokoiło.

Dzień ślubu
Obudziłam się o 7 rano początkowo byłam załamana pogoda jednakże z minuty na minute było coraz lepiej :P aż chyba za ... upal był nie ziemski
o 8 rano przyszła fryzjerka uczesała mnie w godzinkę fryzurka wypadła lepiej niż na próbnej właśnie o taka mi chodziło luźny swobodny kucyk ... potem miałam czas dla siebie zjadłam śniadanko wypiłam kawkę z rodzicami przyszła siostra i atmosfera się jakoś rozluźniła O 10.30 czas na makijaż tez byłam zadowolona i o 11.15 przyjechał fotograf początkowo byłam strasznie spięta ale pan był na tyle miły ze po czasie o nim zapomniałam no i zaczęło się potem wielkie ubieranie wtedy tak na prawdę obleciał mnie straszny strach. o 12.15 przyjechał TZ jak go zobaczyłam myślałam ze się popłaczę ze tyle na te chwile czekałam i to już. TZ powiedział ze ślicznie wyglądam wręczył bukiet i uklękliśmy do błogosławieństwa. Błogosławieństwo było bardzo wzruszające wszyscy obecni uronili łezki nawet mój tata a o sobie nawet nie mowie próbowałam się powstrzymać ale nie dało rady. W czasie wychodzenia z domu oczywiście na klatce schodowej brama no i wszystkie sąsiadki w oknach obserwowały Po drodze mieliśmy chyba jeszcze z 4 bramy. Przed kościołem byłam zła bo szanowna PM (ktora zamiawiala strojenie za 700 zl) Zrobila taki zator ze nasz slub odbyl sie z 20 min opoznieniem ... Nie pomogl apel ksiedza ktory prosil o odejscie z glownych schodow a ona to miala wszystko w d...ie nie patrzala na innych w ogole Ksiadz byl tak wkurzony ze myslalam ze wrzuci ja do jej bryczki z konmi Myslalam ze wyjde z siebie ...
Msza przebiegla szybko w pewnym momencie zrobilo mi sie slabo i zachcialo wymiotywac to chyba ze stresu ale powstrzymalam wszystko ... Przysiega byla piekna TZ wpatrzony we mnie jak obrazek oczy zaciskal zeby nie uronic lzy nigdy nie zapomne jego wyrazu twarzy ... goscie plakali ja nie wiem co ten slub byl tak wzruszajacy :P Ze zdenerwowania nie moglam podpisac dokumentow do urzedu tak mi sie rece trzesly na dodatek ksiadz mial jeszcze pioro ach meczylam sie chyba z dobre 2 minutki na glupi podpis 5 liter Po mszy prezenty i czas na zabawe w aucie oczywiscie smiechy chychy zarty chcialo nam sie strasznie pic i chcielismy zeby swiadek wyskoczyl po cos do picia ale wszyscy wrzucili drobne na ofiare a portfela nie mial nikt ...
Na sali przywitanie chlebem i sola sto lat i szybko do obiadu wszyscy glodni potem pierwszy taniec ktory wypadl znosnie bez zadnej nauki krokow ani nic no i zabawa Konkursy super, orkiestra extra grala obsluga restauracji tez super Goscie zachwalali strasznie jedzenie bo bylo pyszne i duzo. Upal byl nie ziemski ale dalam rade - suknia odrobinke sie potargala no a najbardziej to chyba halka ucierpiala ... o polnocy oczepiny rzucalam 2 razy bo zadna nie byla chetna na zamaz pojscie ale za drugim razem udalo sie i co najlepsze welon i musznik chwycila para ktora ze soba jest juz dosc dlugo to chyba jakis znak :P Podziekowania dla rodzicow byly oczywiscie wzruszajace nawet szczerze powiem nie pamietam co powiedzialam ... W prezencie kupilismy kosze kwiatow, ramki na nasze zdjecia i kartki z tekstem podziekowania wesele trwalo do samego rana ostatni goscie wyszli o 5.30 rano :P a my z TZ zostalismy na miejscu bo w cenie mielismy pokoj z ogromna wanna usnelismy o 7 rano a pobudka o 11.00 na sniadania. Zabralismy nasze rzeczy kwiaty, prezenty i jedzonko co zostalo i do domku. Strasznie bylo zimno i padalo ... a w domu urzadzilismy sobie male poprawiny ze znajomymi ale to juz inna bajka
Ogolnie dzien byl piekny pelen usmiechu, radosci i wzruszen Zaluje strasznie ze jest to dzien ktory sie juz nigdy nie powtorzy ... Goscie jeszcze przez tydzien dzwonili do nas i dziekowali za wspaniala zabawe

Po pierwsze gorące gratulacje ŻONKO! ściskam mocno......

Po drugie.... bajeczny ślub

Wiecie co... ja chyba najbardziej się boję tego, że będzie mi się chciało ryczeć i tylko o tym będę myśleć aż się w końcu cholerka rozrycze!

Chyba z tym mam największego póki co stresa...


Kurcze dziewczyny ja dalej nie mam sni fryzjera, ani makijażystki ani tym podobnych........:brzydal :

[metkaa]

czesc

ultraradiola bardzo fajna relacja

Napisane przez agulaaabar

Wiecie co... ja chyba najbardziej się boję tego, że będzie mi się chciało ryczeć i tylko o tym będę myśleć aż się w końcu cholerka rozrycze!

Chyba z tym mam największego póki co stresa...


Kurcze dziewczyny ja dalej nie mam sni fryzjera, ani makijażystki ani tym podobnych........:brzydal :

ja sie tego tez obawialam, tzn w sumie to wiedzialam ze bede plakac i zaczelo sie juz w piatek wieczorem
moze dasz rade, a z tym fryzjerem i reszta to chyba nie za duzo czasu ci zostalo, u mnie bylby juz klopot ze znalezieniem kogos

[agulaaabar]

Napisane przez metkaa

czesc

ultraradiola bardzo fajna relacja



ja sie tego tez obawialam, tzn w sumie to wiedzialam ze bede plakac i zaczelo sie juz w piatek wieczorem
moze dasz rade, a z tym fryzjerem i reszta to chyba nie za duzo czasu ci zostalo, u mnie bylby juz klopot ze znalezieniem kogos

Właśnie przed chwila się zebrałam i zadzwonilam do zakładu fryzjerskiego, czy wogóle mają jakieś wolne terminy i Pani twierdzi że tak więc dzisiaj albo jutro pójdę po południu się dogadać z paniami. dodatkowo sie cieszę, bo w zakładzie mają zarowno fryzjera, makijażystkę jak i paznokcie, więc wszystko na miejscu

[damareyo]

Napisane przez agulaaabar

Właśnie przed chwila się zebrałam i zadzwonilam do zakładu fryzjerskiego, czy wogóle mają jakieś wolne terminy i Pani twierdzi że tak więc dzisiaj albo jutro pójdę po południu się dogadać z paniami. dodatkowo sie cieszę, bo w zakładzie mają zarowno fryzjera, makijażystkę jak i paznokcie, więc wszystko na miejscu

Noi super Też jestem zapisana do salonu fryzjerskiego,w ktorym też jest salon kosmetyczny.Także,będe mieć robioną fryzure,make up i manicure w jednym salonie

[agulaaabar]

Napisane przez damareyo

Noi super Też jestem zapisana do salonu fryzjerskiego,w ktorym też jest salon kosmetyczny.Także,będe mieć robioną fryzure,make up i manicure w jednym salonie

Ale się wygodne zrobiłyśmy

[damareyo]

Napisane przez agulaaabar

Ale się wygodne zrobiłyśmy

Wygoda,wygodą ale nie trzeba latać po 2-3 salonach W dodatku mam salon bardzo blisko domu,bo z 5-6 minut ode mnie.

[ultraradiola]

u mnie to by nie było szans ani na fryzurę ani na makijaż się zapisać do dobrych salonów ... dlatego wielkie brawa dla ciebie

[sjoanna]

ultraradiola - Brawo za relacje
agulaaabar - no i nie było sensu się tak stresować!

Słoneczko u mnie wyszło!
I chmurki już nie szarobure ale białe i niebieskie niebo widać między nimi! Jest ślicznie!

I mam bombową wiadomość.
Na osiedlu pomiędzy kontenerami na śmieci ktoś znalazł granat!
Policja przyjechała, ogrodziła teren taśmą i zrobiła zdjęcie. Podobno mają wysłać je saperom. Bo na zdjęciu będzie widać różnice pomiędzy atrapą a prawdziwym granatem, nie?

[Aaś]

Z tymi fryzjerami na październik to bym nie przesadzała październik to nie czerwiec czy sierpień że jest tłumek pmek w kolejce ja się zapisałam chyba tydzień czy 2 tyg temu...

sjoanna no oczywiście że na zdjęciu widać będzie! bo to pewnie rentgen będzie i saperzy ocenią czy w środku jest wata czy jakiś mechanizm

aicilia no cóż za zbieg okoliczności! ciekawe czemu?

[sjoanna]

Sąsiad który stał obok usłyszał że policjanci nie byli pewni czy to granat czy nie bo 1 nie był w wojsku a drugi był już dawno.
Nie wiem czy zdjęcie robili zwykłym aparatem - oby nie komórką, bo komórki są niebezpieczne i jeszcze może od tego wybuchnąć!

[agulaaabar]

Napisane przez sjoanna

ultraradiola - Brawo za relacje
agulaaabar - no i nie było sensu się tak stresować!

Słoneczko u mnie wyszło!
I chmurki już nie szarobure ale białe i niebieskie niebo widać między nimi! Jest ślicznie!

I mam bombową wiadomość.
Na osiedlu pomiędzy kontenerami na śmieci ktoś znalazł granat!
Policja przyjechała, ogrodziła teren taśmą i zrobiła zdjęcie. Podobno mają wysłać je saperom. Bo na zdjęciu będzie widać różnice pomiędzy atrapą a prawdziwym granatem, nie?

Ty weź nawet nie opowiadaj o świecących sloneczkach itp... u mnie zimno, szaro, leje, wieje... aż się żyć odechciewa.....

Teraz musze jeszcze poszukać jakiś fajnych fryzurek w sumie to mam już 2 typy ale zobaczymy Kurde mam taki problemik, że 1. mam welon, więc jakaś fryzurka żeby go wpiąć... a jest dlugi.... a 2. mam odstające uszy, które MUSZĄ byc zakryte.......

[metkaa]

Napisane przez agulaaabar

Właśnie przed chwila się zebrałam i zadzwonilam do zakładu fryzjerskiego, czy wogóle mają jakieś wolne terminy i Pani twierdzi że tak więc dzisiaj albo jutro pójdę po południu się dogadać z paniami. dodatkowo sie cieszę, bo w zakładzie mają zarowno fryzjera, makijażystkę jak i paznokcie, więc wszystko na miejscu

ooo widzisz super

sjoanna chyba wlacze wiadomosci

Napisane przez Aaś

Z tymi fryzjerami na październik to bym nie przesadzała październik to nie czerwiec czy sierpień że jest tłumek pmek w kolejce ja się zapisałam chyba tydzień czy 2 tyg temu..

wszystko zalezy od miasta, ja zapisywalam sie na kwiecien 4 miesiace wczesniej i w salonie ktory chcialam nie bylo miejsc

[201701300931]

Napisane przez metkaa

wszystko zalezy od miasta, ja zapisywalam sie na kwiecien 4 miesiace wczesniej i w salonie ktory chcialam nie bylo miejsc

Ja na majowy ślub umawiałam się w marcu jakoś... Fryzjerką była koleżanka mojej świadkowej. A jeśli chodzi o makijaż, to nawet nie wiedziałam, kto mi go zrobi ani nic i próbnego nie miałam... Makijażystką była koleżanka tej fryzjerki... No i obie do mnie do domu przyjechały, więc też się wszystko elegancko udało

[agator74]

hej
wesele i slub udane i pogoda o ktora bardzo sie martwilam dopisala, straszyli ze beda ulewy i wiatry a my wyszlismy z kosciola i sloneczko swiecilo i potem kazdy nam zyczyl takieggo sloneczka w zyciu i zebysmy byli zawsze tacy usmiechnieci. I potem wszyscy do naszych mam mowili ze jestemy baardzo zakochani bo ciagle sie usmiechalismy i przysiege mowielismy patrzac soebie w oczy z usmiechem na ustach
ogolnie bylo bardzo sympatyczni, smiesznie i niesamowicie. Bylo duuuzo mlodziezy i czesto przychodzili do nas i przy naszym stole kolko robili i szaleli no i nasze wesele trwalo 3 dni ale i tak nie czulam zmeczenia a we wtorek sale sprzatalismy.

Fryzura mi sie bardzo podobala i pani sie spisal, mialam kwiatka we wlosach i w sumie fajnie to wygladalo. Makijaz tez byl super, maz brdzo dumny z mojego wygladu i tylko wszystkim mowil jaka piekna ta jego agatka i jaka ma super zonke. I ludzie nam sie nie pchali pod kosciolem do zyczen, byli kulturalni, znajomi wystrzelili platki roz, rzucali ryzem i rzucali i rzucali a grosikow tez pelno bylo. Mielismy tez 6 bramek.
Bardzo nam dopisala pogoda i ogolnie duzo farta mielismy. I maz byl takii fajny. I bardzo sie ciesze ze juz jestemy malzenstawem. A za miesiac znowu mamy impreze na tej nasze sali u znajomych. Mowili ze sie gorzej stresowali tym wszystkim niz my

I ogolnie nie ma stresu, w kosciele tez bylo super.
Buziaczki

[lain]

czesc dziewczyny
co tam u Was slychac?
ja juz po podrozy poslubnej bylo bosko
udalo nam sie poplywac z wielkim stadem delfinow (ok. 40 sztuk!) nieziemskie przezycie oczywiscie troszke pozwiedzalismy, troche poszalelismy po pustyni na quadach, a poza tym wiekszosc czasu zajmowalo nam nurkowanie Marsa Alam to idealne miejsce wlasnie do nurkowania udalo nam sie zrobic kurs podstawowy i jestesmy na polmetku kursu zaawansowanego, ktory dokonczymy przy nastepnym wyjezdzie
i wiecie co... jak tak patrze na ta nasza polska pogode, to najchetniej szybciutko bym tam wrocila

poza tym super nam sie razem mieszka z mezem. jednak 9 lat razem to troszke czasu jest, wiec znamy sie na wylot, tak ze zamieszkanie razem nie przynioslo nic nowego

teraz czekamy az sie troche wypogodzi, bo dalej nie zrobilismy slubnej sesji a ze ja chce sesje w jeziorze przy zachodzie slonca to pogoda byle jaka nie moze byc

Capri serdecznie gratuluje kruszynki
my niedlugo w rodzinie tez bedziemy miec malego dzieciaczka, bo sis meza bedzie rodzic lada dzien

[metkaa]

agator74 super ze sie wszystko udalo i ze sie wybawiliscie,

lain ale Cie nie bylo, fajnie ze wypoczeliscie, co do sesji w wodzie to mi sie takie nie podobaja ale to przeciez nie mi ma sie podobac moze jeszcze bedzie cieplo i ladnie

[lain]

mi sie bardzo podobaja, ale tylko takie dobrze zrobione bo sa 'sesje' i SESJE
ale wierze w zdolnosci naszego foto, wiec sie poswiece i wejde do tej pewnie juz nie najcieplejszej wody

cos w tym stylu mi sie podoba

[lain]

aaa zapomnialam pochwalic sie naszym nowym zwierzaczkiem slodziak jest :p
na zdjeciu bawi sie w bransoletke

[justinaa9]

Napisane przez Martoolka87

Wiem, że już za późno, ale może komuś innemu sie przyda - my mieliśmy taniec pokoleniowy i wyszedł genialnie - goście płakali ze śmiechu. Kiedyś wrzucałam opis, ale mogę wrzucić jeszcze raz jakby ktoś chciał.

Martoolka87, po pierwsze gratulacje!!! I wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze! Wspaniałe relacja! Jak miło się czyta te Wasze wszystkie relacje.
Mam wielką prośbę o wrzucenie opisu zabawy taniec pokoleniowy, bo skoro tak się gościom podobało, to myślę, że dobrze byłoby zaproponować go zespołowi... Myślę, że nie tylko mnie się przyda.
Wielkie dzięki.

Ja jeszcze przed... 4 tygodnie przed... i stres mnie zżera... Tyle jeszcze do zrobienia. Pocieszam się tylko, że każda z Was miała podobnie a potem wszystko super się układa!

[agawoo]

Napisane przez lain

aaa zapomnialam pochwalic sie naszym nowym zwierzaczkiem slodziak jest :p
na zdjeciu bawi sie w bransoletke

Lain, nareszcie
Już myslalam, że się przeprowadziliście do tego Egiptu

Co to za zwierzak? Ja bym chyba zemdlała, jakby coś takiego mi na rękę wlazło

[ultraradiola]

Lain zazdroszczę nurkowania ... tez bym bardzo chciała na pewno widoki są extra
dziewczyny które są jeszcze przed ślubem jak was tak czytam to nie mogę uwierzyć ze ja juz po ślubie tyle czasu na to czekałam ale powiem ze z TZ teraz jest jakoś tak pięknie zawsze było ale po ślubie jakoś bardziej w sumie sama nie wiem czemu ...
We wtorek będziemy mieli film z wesela strasznie się ciesze :P facet co montował płytę powiedział ze maja super materiał bo bylo super wesele ale mi sie milo zrobilo