Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

[justyna_dt]

No to przegięcie... Chociaż mi G. kiedyś powiedział, że moje paznokcie (kupiłam piękny malinowy lakier ) wyglądają jak u prostytutki wzięłam to na karb jego nieobycia w wielkim świecie no ale nie czepiał się

[raingirl]

Napisane przez justyna_dt

No to przegięcie... Chociaż mi G. kiedyś powiedział, że moje paznokcie (kupiłam piękny malinowy lakier ) wyglądają jak u prostytutki wzięłam to na karb jego nieobycia w wielkim świecie no ale nie czepiał się

Raz pamiętam pomalowałam na imprezę paznokcie na czarno, bo mi pasowało akurat do stroju - była awantura a później "zmyj to paskudztwo bo inaczej nigdzie z tobą nie pójdę"
Jej, im więcej tego wspominam tym bardziej się cieszę, że mam mojego Prawie Męża

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

Uciekam spać, dobranoc

[justyna_dt]

Napisane przez raingirl

Raz pamiętam pomalowałam na imprezę paznokcie na czarno, bo mi pasowało akurat do stroju - była awantura a później "zmyj to paskudztwo bo inaczej nigdzie z tobą nie pójdę"
Jej, im więcej tego wspominam tym bardziej się cieszę, że mam mojego Prawie Męża

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

Uciekam spać, dobranoc

Noo... jak Cię czytam, to też się z tego cieszę
Dobranoc

[Hajja Hawwa]

Napisane przez paollino

Hajja w sumie to nie jest późno, choć miałam obiecane wcześniej ich poznać, ale potem jakoś się nie poskładało no i poznałam ich teraz... U nas ten etap mega zauroczenia przeminął, dla mnie to dziwne - dla niego mniej, bo on już kiedyś miał roczny związek, ja jeszcze nigdy... Więc ja byłam przestraszona co się dzieje, czemu motylki już nie kłują co chwilę, czemu nie świruję jak napisze/nie pisze, czemu jestem taka spokojna i w ogóle. Musiałam starszych doświadczeniem koleżanek się dopytać że to next level i nic się nie dzieje. Że wciąż jestem w nim zakochana ale teraz będzie inaczej... No i fakt, ostatnio po miłym dniu z TŻ znów uśmiechałam się jak na początku znajomości i poczułam że na pewno go kocham, że to co czuję bez niego to tylko pewność, że on jest i nie zniknie... zniknął za to strach że odejdzie, który towarzyszył mi pierwsze 2 miesiące. Choć przyznać muszę, że TŻ jest Aniołem znosząc to co czasem potrafię "chlapnąć" nieumyślnie

To super

maya, wyglądałaś świetnie, ta suknia, włosy, bukiecik i wszystko, no cudnie Dużo szczęścia życzę na nowej drodze życia!

Idę jutro do czytelni czasopism poszukać coś w magazynach rosyjskich artykułów na temat mojej pracy licencjackiej. Teraz idę na 3 rok, a już piszę pracę. No, ale ja pilna zawsze byłam A potem z koleżanką się spotykam. Ma nowego TŻta. Musi mi wszystko ładnie wyśpiewać

---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano o 00:36 ----------

Napisane przez justyna_dt

No to przegięcie... Chociaż mi G. kiedyś powiedział, że moje paznokcie (kupiłam piękny malinowy lakier ) wyglądają jak u prostytutki wzięłam to na karb jego nieobycia w wielkim świecie no ale nie czepiał się

Mojemu bardziej podobają się jasne kolory paznokci, ale ja uwielbiam krwistą czerwień i najczęściej właśnie mam takie paznokcie (teraz też, razem ze stopami ). Ale na jasne też maluję Jednak nigdy nie wymalowałabym sobie na czarno, po prostu mi się nie podoba. Za to ciemny granat lubię

[arrakis]

obejrzalam wszystkie 6 czesci "Dumy i uprzedzenia"...czas spac

[justyna_dt]

Ja właśnie wyczerpałam swój limit "Przyjaciół" na dziś i też idę spać gudnajt

[skimos]

któryś z współlokatorów przypalił czajnik elektryczny

[magda2109]

Dzień dobry

Jak dobrze, że dziś piątek i ostatni dzień wstawania o 4.30... Myślałam, że dziś już nie wstanę... Mam tylko nadzieję, że z przyzwyczajenia nie obudzę się jutro ok. 4-tej lub 5-tej rano...

Kurde, zimno już jak nie wiem, i z tego co patrzyłam przez najbliższy tydzień tez tak ma być

Gwizdak, witaj w niedoli Widze Cię

[Gwizdak]

Napisane przez magda2109

\
Gwizdak, witaj w niedoli Widze Cię

No heja, masakra, co?

Dzieńdoberek wszystkim

Napisane przez skimos

zostanę tam chyba do końca życia

pogadamy za rok ;-)

Napisane przez medeline

A ja Wam powiem, że....

Zdałam egzamin na prawo jazdy

Napisane przez medeline

Dzięki za gratki Jestem z siebie dumna, bo jechałam prawie bezbłędnie Prawie, bo gość uznał, że mam za małą dynamikę jazdy - przy włączaniu się do ruchu nie wykorzystałam szansy, bo uznałam, że nie zdążę, a on ocenił, że zdążę. I mam satysfakcję, że po 2 latach przerwy ładnie jeżdżę I że pierwszy (czwarty) raz podeszłam (po 2 latach) i tak ładnie poszło

I w ogóle nie jechałam tam, gdzie z instruktorami, więc w ogóle mam podwójną satysfakcję, że poradziłam sobie na obcym terenie

No (a nie mówiłam? ;-). Ja tak jak Ty miałam - zdawałam dawno, dawno temu, kiedy jeszcze obowiązkowy był cały plac manwrowy a egzaminatorzy biegali z legendarnymi linijkami mierzyć odległość opony od linii ;-) i 3 razy "failed". No a potem 2 lata przerwy i kolejne podejście, ale ja zdałam za 5 razem dopiero Witaj wśród kierownic!

Napisane przez czarna_kawa80

dla zainteresowanych, rozmowy nie było nie miałam nastroju

Kawuszko Ty Czarna.... czy Ty się kiedykolwiek zbierzesz na tą rozmowę????

Napisane przez najfajniejsza

skoro nie łażę i nie jojczę, że ślub mi się marzy, że skoro P. się na mnie nie skarży z tego powodu (bo i nie ma na co ), to znaczy, że ja ślubu nie chcę. i on też

Łazisz i jojczysz Tylko nam tutaj, a oni o tym bidole nie wiedzą

Napisane przez najfajniejsza

jejku, naprawdę uciekam, bo jak pomyślę o moim księciu z bajki to LULAJ () duszo .

Słuchajcie - pierwsze koty za płoty i oglądaliśmy wczoraj 2 mieszkania. Jedno nam się podobało, ale jest "ale" - mieszkanie jest idealne dla 1 osoby - niby są 2 pokoje, ale nie ma w nim miejsca na żadne ciuchy - nie ma szaf i nie ma jak ich wstawić. Są 2 szafeczki takie małe, ale to nas nie urządza za bardzo. Poza tym to miodzio - nawet 2 miejsca parkingowe w parkingu podziemnym są.... W 2000 byśmy sie zamknęli. Nie powiem, że nie kusi, ale te szafy.... Tż mówi, że znajdziemy fajniejsze. I nie wiem- dziewzyny, co myślicie o mieszkaniu bez szaf i przedpokoju - nawet tam nie ma gdzie zostawić butów. I coś jeszcze napiszę, ale w klubiku

Poza tym mam prośbę o poradę - te co używają depilator. Przełamałam się i kupiłam - babyliss. Jakbym wiedziała, że to AŻ TAK boli, to bym wcześniej znacznie kupiła Tylko nie wiem - żebym się nie wiem jak starała, jak przejadę ręką po nodze, to trochę kłuje. Mam wrażenie, że krótkie włoski zostają. Nie wiem - tak ma być, czy mam kubić Brouna?

Acha! Przekłułam uszy wczoraj

[agulaaabar]

Cześć paskudniki :P Dżem dobry wszystkim.

Pogoda do d... , szaro, zimno, mokro, normalnie masakra.....

[justyna_dt]

Napisane przez Gwizdak

No heja, masakra, co?

Dzieńdoberek wszystkim


pogadamy za rok ;-)



No (a nie mówiłam? ;-). Ja tak jak Ty miałam - zdawałam dawno, dawno temu, kiedy jeszcze obowiązkowy był cały plac manwrowy a egzaminatorzy biegali z legendarnymi linijkami mierzyć odległość opony od linii ;-) i 3 razy "failed". No a potem 2 lata przerwy i kolejne podejście, ale ja zdałam za 5 razem dopiero Witaj wśród kierownic!

Kawuszko Ty Czarna.... czy Ty się kiedykolwiek zbierzesz na tą rozmowę????

Łazisz i jojczysz Tylko nam tutaj, a oni o tym bidole nie wiedzą



Słuchajcie - pierwsze koty za płoty i oglądaliśmy wczoraj 2 mieszkania. Jedno nam się podobało, ale jest "ale" - mieszkanie jest idealne dla 1 osoby - niby są 2 pokoje, ale nie ma w nim miejsca na żadne ciuchy - nie ma szaf i nie ma jak ich wstawić. Są 2 szafeczki takie małe, ale to nas nie urządza za bardzo. Poza tym to miodzio - nawet 2 miejsca parkingowe w parkingu podziemnym są.... W 2000 byśmy sie zamknęli. Nie powiem, że nie kusi, ale te szafy.... Tż mówi, że znajdziemy fajniejsze. I nie wiem- dziewzyny, co myślicie o mieszkaniu bez szaf i przedpokoju - nawet tam nie ma gdzie zostawić butów. I coś jeszcze napiszę, ale w klubiku

Poza tym mam prośbę o poradę - te co używają depilator. Przełamałam się i kupiłam - babyliss. Jakbym wiedziała, że to AŻ TAK boli, to bym wcześniej znacznie kupiła Tylko nie wiem - żebym się nie wiem jak starała, jak przejadę ręką po nodze, to trochę kłuje. Mam wrażenie, że krótkie włoski zostają. Nie wiem - tak ma być, czy mam kubić Brouna?

Acha! Przekłułam uszy wczoraj

TŻ ma rację - mieszkanie ładniejsze się znajdzie nie ma sensu się upychać, bo co z tego, że ładne, jak po kilku tygodniach będziesz dostawać białej gorączki, bo Wam się będą buty walały pod nogami. Co do depilatora - ja mam Brauna i efekt ten sam jest, niestety. I nie boli aż tak... chociaż fakt, zrobienie tatuażu mniej boli gratuluję dziurawych uszu!

Wymiękam. Poddaję się. Z magicznej pary ja-praca G. wybrał to drugie. Takie to melodramatyczne, takie wystudiowane, że aż płakać się chce. Teraz pewnie będzie mi z żalem pisał, że sama mu napisałam, że nie będę walczyć, ech, ech. BO NIE BĘDĘ! Bo o co? Z kim mam stawić czoło problemom? Rozwiążemy je przez fejsbuka!? To kompletnie nie ma sensu. Związki na odległość przez jakiś czas się sprawdzają, ale nie na takim etapie, na jakim my jesteśmy. Jestem tak niebotycznie wkur*iona, że jak się obudziłam na chwilę, tak teraz nie mogę usnąć, a poszłam spać o 4...

[magda2109]

Gwizdak szukaj czegoś innego. My w wynajmowanym mieszkaniu/pokoju mamy taką jednodrzwiową szafę i jedną szafkę z dwoma półkami i nie możemy się pomieścić. ubrania mi wylatują, o niektórych zapominam, bo są gdzieś przykryte innymi i ciągle zdaje mi się, że nie mam w czym chodzić Szafy/szafki na ubrania i na buty przede wszystkim!

[Gwizdak]

Napisane przez justyna_dt

TŻ ma rację - mieszkanie ładniejsze się znajdzie nie ma sensu się upychać, bo co z tego, że ładne, jak po kilku tygodniach będziesz dostawać białej gorączki, bo Wam się będą buty walały pod nogami. Co do depilatora - ja mam Brauna i efekt ten sam jest, niestety. I nie boli aż tak... chociaż fakt, zrobienie tatuażu mniej boli gratuluję dziurawych uszu!

Wymiękam. Poddaję się. Z magicznej pary ja-praca G. wybrał to drugie. Takie to melodramatyczne, takie wystudiowane, że aż płakać się chce. Teraz pewnie będzie mi z żalem pisał, że sama mu napisałam, że nie będę walczyć, ech, ech. BO NIE BĘDĘ! Bo o co? Z kim mam stawić czoło problemom? Rozwiążemy je przez fejsbuka!? To kompletnie nie ma sensu. Związki na odległość przez jakiś czas się sprawdzają, ale nie na takim etapie, na jakim my jesteśmy. Jestem tak niebotycznie wkur*iona, że jak się obudziłam na chwilę, tak teraz nie mogę usnąć, a poszłam spać o 4...

nie no jak on ma nie być w domu, a tyle czasu już nie jesteście razem i macie zaczynać od rozwiązywania problemów, to bez sensu. Chyba lepiej zacząć z kim innym z zupełnie czystą kartą.

Napisane przez magda2109

Gwizdak szukaj czegoś innego. My w wynajmowanym mieszkaniu/pokoju mamy taką jednodrzwiową szafę i jedną szafkę z dwoma półkami i nie możemy się pomieścić. ubrania mi wylatują, o niektórych zapominam, bo są gdzieś przykryte innymi i ciągle zdaje mi się, że nie mam w czym chodzić Szafy/szafki na ubrania i na buty przede wszystkim!

Dzięki dziewczyny za opinię Rozwiałyście moje wątpliwości Szukam dalej ;D

[madziamacius8786]

Cześć

Napisane przez Claris

Dziewczyny mieliśmy dziś sesję. Miała być na parkingu galerii i przy takiej przystani, ale nadeszła godzina "0" i deszcz lunął i tak sobie padał a cały dzień było ładnie i cieszyłam się, że sesja będzie udana jak pech to pech. więc była tylko na parkingu i na końcu w deszczu na jej dachu. Ciekawe jak to wyjdzie, bo ten deszcz całkiem nam plan pokrzyżował koło wtorku powinnam mieć zdjęcia.
Jak naj zauważyła jeszcze tylko miesiąc, za 30 dni o tej porze będę pląsać

wiesz sesja w deszczu też jest interesująca,Wy mokrzy i w ogóle pochwalisz sie zdjeciami prawda?

Napisane przez Gwizdak

Słuchajcie - pierwsze koty za płoty i oglądaliśmy wczoraj 2 mieszkania. Jedno nam się podobało, ale jest "ale" - mieszkanie jest idealne dla 1 osoby - niby są 2 pokoje, ale nie ma w nim miejsca na żadne ciuchy - nie ma szaf i nie ma jak ich wstawić. Są 2 szafeczki takie małe, ale to nas nie urządza za bardzo. Poza tym to miodzio - nawet 2 miejsca parkingowe w parkingu podziemnym są.... W 2000 byśmy sie zamknęli. Nie powiem, że nie kusi, ale te szafy.... Tż mówi, że znajdziemy fajniejsze. I nie wiem- dziewzyny, co myślicie o mieszkaniu bez szaf i przedpokoju - nawet tam nie ma gdzie zostawić butów. I coś jeszcze napiszę, ale w klubiku

Acha! Przekłułam uszy wczoraj

ja bym nie brała tego mieszkania,po co macie sie w nim gnieździć skoro możecie znaleźć coś lepszego i wygodniejszego?

gratuluje już niedługo bedziesz mogła nosić takie kolczyki jakie chcesz

Napisane przez agulaaabar

Pogoda do d... , szaro, zimno, mokro, normalnie masakra.....

a u mnie słoneczko świeci

Napisane przez justyna_dt

Wymiękam. Poddaję się. Z magicznej pary ja-praca G. wybrał to drugie. Takie to melodramatyczne, takie wystudiowane, że aż płakać się chce. Teraz pewnie będzie mi z żalem pisał, że sama mu napisałam, że nie będę walczyć, ech, ech. BO NIE BĘDĘ! Bo o co? Z kim mam stawić czoło problemom? Rozwiążemy je przez fejsbuka!? To kompletnie nie ma sensu. Związki na odległość przez jakiś czas się sprawdzają, ale nie na takim etapie, na jakim my jesteśmy. Jestem tak niebotycznie wkur*iona, że jak się obudziłam na chwilę, tak teraz nie mogę usnąć, a poszłam spać o 4...

ale co on powiedział,ze nie sprobujecie bo go nie ma? Czy chce spróbować tylko,że ta praca...??






a mi sie śniło,że jaskółka nisko leciała na mnie i uderzyła mnie w brzuch ciekawe co to znaczy

sprawdziłam i ujrzeć latającą jaskółke to znaczy,że czeka mnie szczeście w Miłości..........albo otrzymam przyjemną wiadomość (może od Tża???)

[aleksandrettaa]

Napisane przez Gwizdak

No heja, masakra, co?

Dzieńdoberek wszystkim


pogadamy za rok ;-)



No (a nie mówiłam? ;-). Ja tak jak Ty miałam - zdawałam dawno, dawno temu, kiedy jeszcze obowiązkowy był cały plac manwrowy a egzaminatorzy biegali z legendarnymi linijkami mierzyć odległość opony od linii ;-) i 3 razy "failed". No a potem 2 lata przerwy i kolejne podejście, ale ja zdałam za 5 razem dopiero Witaj wśród kierownic!

Kawuszko Ty Czarna.... czy Ty się kiedykolwiek zbierzesz na tą rozmowę????

Łazisz i jojczysz Tylko nam tutaj, a oni o tym bidole nie wiedzą



Słuchajcie - pierwsze koty za płoty i oglądaliśmy wczoraj 2 mieszkania. Jedno nam się podobało, ale jest "ale" - mieszkanie jest idealne dla 1 osoby - niby są 2 pokoje, ale nie ma w nim miejsca na żadne ciuchy - nie ma szaf i nie ma jak ich wstawić. Są 2 szafeczki takie małe, ale to nas nie urządza za bardzo. Poza tym to miodzio - nawet 2 miejsca parkingowe w parkingu podziemnym są.... W 2000 byśmy sie zamknęli. Nie powiem, że nie kusi, ale te szafy.... Tż mówi, że znajdziemy fajniejsze. I nie wiem- dziewzyny, co myślicie o mieszkaniu bez szaf i przedpokoju - nawet tam nie ma gdzie zostawić butów. I coś jeszcze napiszę, ale w klubiku

Poza tym mam prośbę o poradę - te co używają depilator. Przełamałam się i kupiłam - babyliss. Jakbym wiedziała, że to AŻ TAK boli, to bym wcześniej znacznie kupiła Tylko nie wiem - żebym się nie wiem jak starała, jak przejadę ręką po nodze, to trochę kłuje. Mam wrażenie, że krótkie włoski zostają. Nie wiem - tak ma być, czy mam kubić Brouna?

Acha! Przekłułam uszy wczoraj

Mieszkanie, kolczyki... dużo zmian Ja bym nie brała takiego mieszkania. Z doswiadczenia wiem, że czlowiek ma wiecej rzeczy niż mu się wydaje i wcale nie tak łatwo się pomieścić z rzeczami.

poza tym chcę spac. odnosze wrazenie, że praca jest nie dla mnie bo cały czas chodze niewyspana przez wstawanie o 7. Wczoraj poszłam spac o 22 i co? i tak zasypiam.

[agulaaabar]

Napisane przez madziamacius8786

a u mnie słoneczko świeci

Nie mów nawet....

[Gwizdak]

Napisane przez madziamacius8786

a mi sie śniło,że jaskółka nisko leciała na mnie i uderzyła mnie w brzuch ciekawe co to znaczy

nic to nie znaczy Madziu nie wkręcaj sobie

Napisane przez aleksandrettaa

Mieszkanie, kolczyki... dużo zmian Ja bym nie brała takiego mieszkania. Z doswiadczenia wiem, że czlowiek ma wiecej rzeczy niż mu się wydaje i wcale nie tak łatwo się pomieścić z rzeczami.

poza tym chcę spac. odnosze wrazenie, że praca jest nie dla mnie bo cały czas chodze niewyspana przez wstawanie o 7. Wczoraj poszłam spac o 22 i co? i tak zasypiam.

przyzwyczaisz się do wstawania. Ja wstaję codziennie przed 6 i się jakoś przyzwyczaiłam, ale początki były faktycznie ciężkie.

Dzięki za rady właśnie liczyłam na opinie tych co mieszkają samodzielnie Ja w gorącej wodzie kąpana - chcę JUŻ mało rozsądnie

A co do zmian - ano! Nad kolczykami biadoliłam z 5 lat że bym chciała, a boli

[magda2109]

Napisane przez aleksandrettaa

Mieszkanie, kolczyki... dużo zmian Ja bym nie brała takiego mieszkania. Z doswiadczenia wiem, że czlowiek ma wiecej rzeczy niż mu się wydaje i wcale nie tak łatwo się pomieścić z rzeczami.

poza tym chcę spac. odnosze wrazenie, że praca jest nie dla mnie bo cały czas chodze niewyspana przez wstawanie o 7. Wczoraj poszłam spac o 22 i co? i tak zasypiam.

Hehe, o 7 to ja się budzę w weekendy Dla mnie wstawanie o 7 byłoby rarytasem

[carmelova]

Gwizdaczku szukaj innego lokum. Dla mnie mieszkanie musi być funkcjonalne, a to ewidentnie nie jest.
Co do depilatora, to mnie aż tak nie boli, ale nigdy nie miałam po nim idealnie gładkich nóg i wrastały mi włoski, więc go odstawiłam.

Justynko może tak będzie lepiej... ja nie jestem zwolenniczką wchodzenia dwa razy do tej samej wody. Spróbowałam raz i to była porażka.

[madziamacius8786]

Napisane przez aleksandrettaa

poza tym chcę spac. odnosze wrazenie, że praca jest nie dla mnie bo cały czas chodze niewyspana przez wstawanie o 7. Wczoraj poszłam spac o 22 i co? i tak zasypiam.

może kładź sie wcześniej spać ?

Napisane przez agulaaabar

Nie mów nawet....

moge Ci troche przesłać

[osz rety]

Hej
jak fajno, że dzisiaj piątek i ostatni dzień jak zastępuje dwie osoby na urlopach
co do wstawania rano ja wstaje o 5.30 przez ponad 2 lata (no i jeszcze na studiach się zdarzało rano wstać) i jeszcze się nie przyzwyczaiłam - jest lepiej, ale wolałabym sobie pospać do 7-8
Gwizdaczku wybieraj mieszkanko z głową no i dobrze, że zawsze się możesz spytać na wizażu co reszta o tym sądzi

[Gwizdak]

Napisane przez carmelova

Gwizdaczku szukaj innego lokum. Dla mnie mieszkanie musi być funkcjonalne, a to ewidentnie nie jest.
Co do depilatora, to mnie aż tak nie boli, ale nigdy nie miałam po nim idealnie gładkich nóg i wrastały mi włoski, więc go odstawiłam.

szukam, szukam Ja właśnie byłam przekonana, że po użyciu depilatora nogi muszą być idealnie gładkie, a tu taki zonk...

[agulaaabar]

Napisane przez madziamacius8786

moge Ci troche przesłać

Bardzo proszę

Powiedzcie mi... co myślicie o tym uczesaniu??

[aleksandrettaa]

Napisane przez madziamacius8786

może kładź sie wcześniej spać ?


moge Ci troche przesłać

No położyłam się wczoraj o 22 i tak jestem niewyspana. Wczesniej juz nie da rady bo tylko bym chodzila do pracy, jadła obiad i spała a gdzie czas na zrobienie czegoś w domu, spedzenie czasu z tż-tem, nauka...? Ech może mi czegoś brakuje, witamin jakiś.

[madziamacius8786]

Napisane przez agulaaabar

Bardzo proszę

Powiedzcie mi... co myślicie o tym uczesaniu??

prosze,zaraz słoneczko do Ciebie dojdzie

podoba mi sie ta fryzurka

Napisane przez aleksandrettaa

No położyłam się wczoraj o 22 i tak jestem niewyspana. Wczesniej juz nie da rady bo tylko bym chodzila do pracy, jadła obiad i spała a gdzie czas na zrobienie czegoś w domu, spedzenie czasu z tż-tem, nauka...? Ech może mi czegoś brakuje, witamin jakiś.

albo jesteś nie przyzwyczajona do takiego wstawania z czasem bedzie lepiej

[Gwizdak]

Napisane przez aleksandrettaa

No położyłam się wczoraj o 22 i tak jestem niewyspana. Wczesniej juz nie da rady bo tylko bym chodzila do pracy, jadła obiad i spała a gdzie czas na zrobienie czegoś w domu, spedzenie czasu z tż-tem, nauka...? Ech może mi czegoś brakuje, witamin jakiś.

wiesz co, to chyba nie o ranne wstawanie chodzi - od 22 do 7, to masz 10 h snu - to nawet mój tż - śpioch nie z tej ziemi się wyspał Może jesteś ogólnie przemęczona - psychicznie -> praca, zaręczyny, planowaniu ślubu. To wszystko stres. Może stąd to masz

[aleksandrettaa]

Napisane przez madziamacius8786

prosze,zaraz słoneczko do Ciebie dojdzie

podoba mi sie ta fryzurka


albo jesteś nie przyzwyczajona do takiego wstawania z czasem bedzie lepiej

Niekoniecznie, przez kilka lat chodziłam do szkoły na 7.10 i byłam co rano nieprzytomna. Moj organizm protestuje i buntuje sie przeciwko takiemu trybowi życia. jestem sowa a nie skowronkiem.

[magda2109]

Napisane przez osz rety

Hej
jak fajno, że dzisiaj piątek i ostatni dzień jak zastępuje dwie osoby na urlopach
co do wstawania rano ja wstaje o 5.30 przez ponad 2 lata (no i jeszcze na studiach się zdarzało rano wstać) i jeszcze się nie przyzwyczaiłam - jest lepiej, ale wolałabym sobie pospać do 7-8
Gwizdaczku wybieraj mieszkanko z głową no i dobrze, że zawsze się możesz spytać na wizażu co reszta o tym sądzi

Ja od roku wstaję o 5.30 i też już jako tako się przyzwyczaiłam. Ale ten tydzień o godzinę wcześniej wstawałam i strasznie dużo ta godzina ze mnie dziennie wyciągała energii

Napisane przez madziamacius8786

może kładź sie wcześniej spać ?


moge Ci troche przesłać

U mnie świeci słonko, ale jest zimno. Siedzę i cała się trzęsę, a herbata mi się skończyła i nawet nie mam jak się rozgrzać... Eh... Klima na 30 st. tez coś dzisiaj nie potrafi nagrzać mi w pokoju

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Napisane przez Gwizdak

wiesz co, to chyba nie o ranne wstawanie chodzi - od 22 do 7, to masz 10 h snu - to nawet mój tż - śpioch nie z tej ziemi się wyspał Może jesteś ogólnie przemęczona - psychicznie -> praca, zaręczyny, planowaniu ślubu. To wszystko stres. Może stąd to masz

9 godzin

[madziamacius8786]

Napisane przez magda2109

U mnie świeci słonko, ale jest zimno. Siedzę i cała się trzęsę, a herbata mi się skończyła i nawet nie mam jak się rozgrzać... Eh... Klima na 30 st. tez coś dzisiaj nie potrafi nagrzać mi w pokoju

Aleks to może właśnie z przemeczenia i ze stresu sie nie wysypiasz

[Gwizdak]

Napisane przez magda2109

9 godzin

eeeee..... czekaj.... 22,23,24,1,2,3,4,5,6.... faktycznie 9 ale cóż, kiedyś z dumą prezentowałam ocenę mierną na świadectwie z matematyki, to zobowiązuje