Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

[kwiatuszekk88]

Katunia dzidziusiowe zakupy prześliczne
Co do szczepienia to dzisiaj Bartuś dostał 3 szczepionki w obydwie rączki i udo i myślałam, że będzie bardziej płakał, ale nawet był dzielny, a wiem jak domięśniowe bardzo bolą. Mogliśmy mu wykupić tą szczepionkę 3w1, ale moja siostrzenica po niej się bardzo rozchorowała dlatego wolałam nie ryzykować. Wiem, że dla Bartusia to było bolesne, ale i tak się dzielnie spisał. Zapłakał jak go ukłuła, ale jak tylko wzięłam go na ręce to przestał. Jestem dumna z mojego synusia. Cały dzień dzisiaj śpi po tej szczepionce tzn. budzi się na jedzenie i dalej zasypia. Jest naprawdę kochany.

[anika222]

Napisane przez kwiatuszekk88

Katunia dzidziusiowe zakupy prześliczne
Co do szczepienia to dzisiaj Bartuś dostał 3 szczepionki w obydwie rączki i udo i myślałam, że będzie bardziej płakał, ale nawet był dzielny, a wiem jak domięśniowe bardzo bolą. Mogliśmy mu wykupić tą szczepionkę 3w1, ale moja siostrzenica po niej się bardzo rozchorowała dlatego wolałam nie ryzykować. Wiem, że dla Bartusia to było bolesne, ale i tak się dzielnie spisał. Zapłakał jak go ukłuła, ale jak tylko wzięłam go na ręce to przestał. Jestem dumna z mojego synusia. Cały dzień dzisiaj śpi po tej szczepionce tzn. budzi się na jedzenie i dalej zasypia. Jest naprawdę kochany.

no to super dzielny chłopak

a co to za szczepienie dzis miał?

[kwiatuszekk88]

Napisane przez anika222

no to super dzielny chłopak

a co to za szczepienie dzis miał?

Bardzo dzielny myślałam, że będzie bardzo płakał i wzięłam mamę ze sobą, ale on tylko troszkę więc teraz mogę już sama chodzić.
A szczepienie wirusowe zapalenie wątroby, krztusiec i tężec.

[Madzialenka12344321]

Cześc

pierwszy dzień pracy za mną Powiem wam, że się nastawiłam na takich urwisów co mi na głowę wejdą (po tym apelu) a tu szoku doznałam dzieci mnie słuchały, jak mówił aby coś zrobiły to od razu to robiły, jak szliśmy zwiedzać szkołę to były cicho (bo im zwróciłam uwagę, że w salach są lekcje). Jak się chciały odezwać podnosiły rączki (bo je o to poprosiłam), żadne mi nie płakało Wiadomo, że jak był czas (ta jedna godzina, jak była jeszcze druga grupa) na zabawę dowolną to było głośno, ale potem nie narzekam A co więcej 2 dzieci zaczęło mi płakać jak rodzice chcieli je zabrać do domu, bo one chciały zostać ze mną A niektóre mamy się mnie pytały" jejku moje dziecko jest takie grzeczne, jak Pani to zrobiła )

Co prawda nogi mnie bolą i mam na udach zakwasy ale jestem zadowolona. Rodzice tez bardzo mili zabrali dzieci o czasie tylko jeden Pan się spóźnił 15 min (już zdążyłam dziecko zaprowadzić do świetlicy) ale zwróciłam mu uwagę i powiedziałam aby dziecko zapisał na świetlicę bo ja dłużej niż do 16 nie zostaję.

Napisane przez gold-fish

chciałabym zobaczyć Cie w akcji widać ze jesteś do tego stworzona

miło mi to słyszeć

Napisane przez kasiaher

madzialenka no widzisz super , ferie, wakacje , weekendy i wszystkie święta wolne super, lepszej pracy pod tym względem chyba nie ma

jestem bardzo zadowolona. A dodam, że non stop padało, nie było zabawek z wyjątkiem 3 paczek puzzli i 2 par warcab (na tyle dzieci), ani podręczników i magnetofonu.

Napisane przez anuulaa

Elegancko i tak trzymaj, żeby rodzice za dużo sobie nie pozwalali.

dokładnie

Napisane przez baja_86

o ja ale pytania. Polecam pracę na wsi, zwłaszcza małej, to zupełnie inny kaliber rodziców, są chyba "normalniejsi"

nie wiem czy dalej będzie tak dobrze, bo podobno maja skrócić nauczycielom dni wolne. Mają mieć zajęcia dodatkowe w ferie, jakieś kolonie letnie etc. Nie wiem czy to już weszło w życie, ale tak planowano

Jak już pisałam, rodzice są bardzo sympatyczni. Dziś jeden tatuś nawet wpadł i zaczął nam zdjęcia robić hehe

Mam nadzieję, że tych naszych wolnych nam nie zniosą. na razie nic takiego nie wprowadzili, bo na ten rok mam rozpiskę moich wolnych dni.

Aniu Gratulacje pracy Czyli tez robisz staż??

[india83]

Napisane przez aniaaa84

cześć


[dziewczyny chciałam Wam tylko jeszcze napisać, że odezwali się do mnie z tego przedszkola co byłam na rozmowach i co tak wydziwiali. Dostałam etat. Mam umowę na rok na zastępstwo Zrobię pierwszy szczebel awansu i zawsze później będzie łatwiej. Moimi wychowankami są rozkoszne 4-latki. Grupa fajna, teraz tylko zakumać o co chodzi z pisaniem planów: tygodniowych, miesięcznym i innych dokumentów i będzie git.
Mam pełne gacie strachu, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz

buziaki

Napisane przez anika222

LASUNIE KUPIŁAM BUTKIIIIIIIIII



i to jakie fioletowe

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------


a y

poka

Napisane przez Madzialenka12344321

Cześc

pierwszy dzień pracy za mną Powiem wam, że się nastawiłam na takich urwisów co mi na głowę wejdą (po tym apelu) a tu szoku doznałam dzieci mnie słuchały, jak mówił aby coś zrobiły to od razu to robiły, jak szliśmy zwiedzać szkołę to były cicho (bo im zwróciłam uwagę, że w salach są lekcje). Jak się chciały odezwać podnosiły rączki (bo je o to poprosiłam), żadne mi nie płakało Wiadomo, że jak był czas (ta jedna godzina, jak była jeszcze druga grupa) na zabawę dowolną to było głośno, ale potem nie narzekam A co więcej 2 dzieci zaczęło mi płakać jak rodzice chcieli je zabrać do domu, bo one chciały zostać ze mną A niektóre mamy się mnie pytały" jejku moje dziecko jest takie grzeczne, jak Pani to zrobiła )
:Mam nadzieję, że tych naszych wolnych nam nie zniosą. na razie nic takiego nie wprowadzili, bo na ten rok mam rozpiskę moich wolnych dni.

Aniu Gratulacje pracy Czyli tez robisz staż??

super ci poszło oby tak dalej


a ja mam pierwszy dzien bycia niania za soba, maluchy fajne i grzeczne choc rozpiera je energia. Jednak gdy tata po nie przyjechał (pól godziny temu) młodszy wpadł w histerie i nie chciał jechac. w koncu sie zgodziła jak tata mu obiecał, ze jeszcze dzis do mnie wróci
coz ciekawe czy rodzice zdecyduja sie na mnie na stałe

[neska22]

czesc kobiety

[Madzialenka12344321]

India no to super. Myslę, że w takim razie rodzice ci zaufają i będą Cię chcieli na stałe.

[india83]

Napisane przez Madzialenka12344321

India no to super. Myslę, że w takim razie rodzice ci zaufają i będą Cię chcieli na stałe.

i tak zaufali mi w blyskawicznym tempie. pewnie teraz zawazy opinia dzieci

[neska22]

Napisane przez india83

i tak zaufali mi w blyskawicznym tempie. pewnie teraz zawazy opinia dzieci

na pewno dzieciaki będą na tak
Madzia-gratuluję pierwszego - udanego dnia w p;racy

[anika222]

Napisane przez india83

poka



super ci poszło oby tak dalej


a ja mam pierwszy dzien bycia niania za soba, maluchy fajne i grzeczne choc rozpiera je energia. Jednak gdy tata po nie przyjechał (pól godziny temu) młodszy wpadł w histerie i nie chciał jechac. w koncu sie zgodziła jak tata mu obiecał, ze jeszcze dzis do mnie wróci
coz ciekawe czy rodzice zdecyduja sie na mnie na stałe

oj mam przeczucie ze tak

zdjecia nei dam bo w necie nie ma a w aparacie szlag trafił baterie i musze gdzies kupic nową

niestety

[mona_ja]

India jak się nie myle to ty ćwiczyłaś Zumbe, ćwiczysz jeszcze?

[anuulaa]

Napisane przez aniaaa84

dziewczyny chciałam Wam tylko jeszcze napisać, że odezwali się do mnie z tego przedszkola co byłam na rozmowach i co tak wydziwiali. Dostałam etat. Mam umowę na rok na zastępstwo Zrobię pierwszy szczebel awansu i zawsze później będzie łatwiej. Moimi wychowankami są rozkoszne 4-latki. Grupa fajna, teraz tylko zakumać o co chodzi z pisaniem planów: tygodniowych, miesięcznym i innych dokumentów i będzie git.
Mam pełne gacie strachu, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz

buziaki

Gratulacje, super wiadomość!

Napisane przez Madzialenka12344321

Cześc

pierwszy dzień pracy za mną Powiem wam, że się nastawiłam na takich urwisów co mi na głowę wejdą (po tym apelu) a tu szoku doznałam dzieci mnie słuchały, jak mówił aby coś zrobiły to od razu to robiły, jak szliśmy zwiedzać szkołę to były cicho (bo im zwróciłam uwagę, że w salach są lekcje). Jak się chciały odezwać podnosiły rączki (bo je o to poprosiłam), żadne mi nie płakało Wiadomo, że jak był czas (ta jedna godzina, jak była jeszcze druga grupa) na zabawę dowolną to było głośno, ale potem nie narzekam A co więcej 2 dzieci zaczęło mi płakać jak rodzice chcieli je zabrać do domu, bo one chciały zostać ze mną A niektóre mamy się mnie pytały" jejku moje dziecko jest takie grzeczne, jak Pani to zrobiła )

Madzia, widzę, że masz powołanie

[Daysy85]

Napisane przez kwiatuszekk88

Katunia dzidziusiowe zakupy prześliczne
Co do szczepienia to dzisiaj Bartuś dostał 3 szczepionki w obydwie rączki i udo i myślałam, że będzie bardziej płakał, ale nawet był dzielny, a wiem jak domięśniowe bardzo bolą. Mogliśmy mu wykupić tą szczepionkę 3w1, ale moja siostrzenica po niej się bardzo rozchorowała dlatego wolałam nie ryzykować. Wiem, że dla Bartusia to było bolesne, ale i tak się dzielnie spisał. Zapłakał jak go ukłuła, ale jak tylko wzięłam go na ręce to przestał. Jestem dumna z mojego synusia. Cały dzień dzisiaj śpi po tej szczepionce tzn. budzi się na jedzenie i dalej zasypia. Jest naprawdę kochany.

A Ty masz ten tradycyjny program szczepień, tych bezpłatych czy wykupowałaś jakieś dodatkowe?
Bo ja się zastanawiam , dostałam taką tabelkę ze szpitala i można wykupić pakiety każda szczepionka po 200 zł.
Ale ponoć mniej bólu bo mniej wkłuć... i nie za bardzo wiem co robić a pierwszą będzie musiała mieć jak ma 3 tyg.

Napisane przez mona_ja

India jak się nie myle to ty ćwiczyłaś Zumbe, ćwiczysz jeszcze?

O właśnie a może ja w wolnej chwili( oczywiście jak się krocze zagoi) zacznę ćwiczyć tak intensywniej co bym zrzuciła mój balaścik????

Aniaaa eee no bez przesady chyba się nie nadaje... wysłałam kiedyś do gazety historyjkę, moja koleżanka z pracy powiedziała, że jest super a minęło już parę miesięcy i jej chyba nie wydrukowali, bo nic mi nie przyszło, żadne info...
A to była taka pikantna historyjka za którą mieli płacić 150 zł

[india83]

mam chłopców się odezwała. sa na tak a więc bede nianią 2x w tygodniu

Napisane przez mona_ja

India jak się nie myle to ty ćwiczyłaś Zumbe, ćwiczysz jeszcze?

niestety nie, ale fajna była. moze jak wygospodaruje troche czasu znowu zaczne

[mona_ja]

Napisane przez india83

mam chłopców się odezwała. sa na tak a więc bede nianią 2x w tygodniu



niestety nie, ale fajna była. moze jak wygospodaruje troche czasu znowu zaczne

gratuluje nianiu

co do ćwiczeń to się napaliłam ale na youtube większośc filmików jest krótkich i źle się ćwiczy jak co chwile trzeba przy kompie cykać żeby włączyc następny. Zobacze na ile mi tej motywacji starczy, na razie chce ćwiczyć kilka razy w tygodniu po pół godziny

[aniaaa84]

Dziękuje dziewczyny

właśnie siedzę przed kompem i coś wymyślam na jutro, ale jak wizaż włączony to się nie da nic zrobić

Tak Madziu robię staż przeraża mnie to wszystko, ale mam nadzieję, że weteranki nasze będą służyła radą i pomocą

India, a mówiłam żebyś poszła na spotkanie z tą rodzinką gratuluję, zawsze to dodatkowy grosz, a z tego co mówisz to chłopaków oczarowałaś

uciekam, muszę wyłączyć router bo inaczej będę siedzieć ciągle i podczytywać, a jutro drugi dzień z rzędu na 6.00 więc w sumie to już powinnam być w łóżku

[Gucia0987]

Napisane przez agus87

jak zajdziesz w ciaze to zrozumiesz

bez przesady! Kliwia dobrze napisała, to, że ma być dzieciątko zdrowe to nie podlega jakimkolwiek rozważaniom, a to, że się zastanawiamy czy chcemy chłopca czy dziewczynkę to zupełnie coś innego.

Napisane przez aniaaa84

dziewczyny chciałam Wam tylko jeszcze napisać, że odezwali się do mnie z tego przedszkola co byłam na rozmowach i co tak wydziwiali. Dostałam etat. Mam umowę na rok na zastępstwo Zrobię pierwszy szczebel awansu i zawsze później będzie łatwiej. Moimi wychowankami są rozkoszne 4-latki. Grupa fajna, teraz tylko zakumać o co chodzi z pisaniem planów: tygodniowych, miesięcznym i innych dokumentów i będzie git.
Mam pełne gacie strachu, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz

buziaki

super! gratulacje!powodzenia!

Napisane przez mona_ja

Dziewczyny które ćwiczyły ZUMBE powiedzcie dała wam coś? Jak często trzeba ćwiczyć? Bo oglądam na youtube i nawet mi się podoba, chyba spróbuję, tylko żeby mnie tż nie złapał bo będzie śmiech na sali

A co to to ZUMBE jest?

Napisane przez kwiatuszekk88

Katunia dzidziusiowe zakupy prześliczne
Co do szczepienia to dzisiaj Bartuś dostał 3 szczepionki w obydwie rączki i udo i myślałam, że będzie bardziej płakał, ale nawet był dzielny, a wiem jak domięśniowe bardzo bolą. Mogliśmy mu wykupić tą szczepionkę 3w1, ale moja siostrzenica po niej się bardzo rozchorowała dlatego wolałam nie ryzykować. Wiem, że dla Bartusia to było bolesne, ale i tak się dzielnie spisał. Zapłakał jak go ukłuła, ale jak tylko wzięłam go na ręce to przestał. Jestem dumna z mojego synusia. Cały dzień dzisiaj śpi po tej szczepionce tzn. budzi się na jedzenie i dalej zasypia. Jest naprawdę kochany.

Super, że Bartuś był dzielny i Ty też Brawa dla niego!

india, gratuluje pracy. Mam nadzieje, że maluchy będą cały czas takie grzeczne!A w jakim wieku są Ci chłopcy?


A mnie dziś mąż zostawił samą. Poszedł po pracy z kolegą na piwo, Tylko wpadł jak po ogień, ucałował i tyle go widziałam... Teraz czekam na niego! Cóż innego mi pozostało!

[klion78]

Madzia GRATULUJĘ pierwszych zawodowych sukcesów. Wydaje mi się, że dzieci są takie spokojne, bo są jeszcze troszkę zestresowane, niepewnie się czują w nowym miejscu, a potem się rozkręcą, ale nie mam żadnych wątpliwości, że swoim spokojem, ciepłem i cierpliwością ujarzmisz każdy żywioł. Jestem pewna, że do takiej pracy jesteś stworzona.

India zupełnie się nie dziwię że dzieciaki Cię pokochały.

Anika ja też chciałam poprosić Cię o zdjęcia butków, zwłaszcza, że uwielbiam teraz fioletowy kolor, ale pamiętam, że masz zepsuty aparat, bo wciąż czekam na zaległe zdjęcia nowego kolorku włosów

Napisane przez Gucia0987

A mnie dziś mąż zostawił samą. Poszedł po pracy z kolegą na piwo, Tylko wpadł jak po ogień, ucałował i tyle go widziałam... Teraz czekam na niego! Cóż innego mi pozostało!

kurcze .... przypomniała mi sie taka stara piosenka "....to męska rzecz być daleko, a kobieca wiernie czekać ..." i tak się zastanawiam jaki szowinista mógł wymyślić coś takiego.

[atomufka]

Napisane przez kliwia

atomufka, no w polsce jest obowiazkowe

To ona widocznie nie miala,albo badanie nic nie wykazalo

Napisane przez agus87

jak zajdziesz w ciaze to zrozumiesz


bo tak jest
po cichu mozna myslec, miec nadzieje, ale najwazniejsze jest zdrowie
chlopiec czy dziewczynka
nasza krew
nasze dziecko

oj jak ja nie lubie takiego gadania
Wiem ze zdrowie jest najwazniejsze ,ale znam takie przypadki ,kiedy kobiety poznawszy plec dziecka nie mogly sie z tym pogodzic bo np bardzo nastawialy sie na to ze bedzie corkaja tez tego troche nie rozumiem,bo jesli bede w ciazy to chcialabym aby ono bylo zdrowe,mimo iz bardzo chce miec corke jesli bedzie synek to tez ok

[kliwia]

daysy my bedziemy szczepic skojarzona, plus rotawirusy doustnie. Nie wiem jeszcze czy 5w1 czy 6w1 - no i pneumokoki - tu nie jestem przekonana - i musze sie skonsultowac. ale raczej pneumokoki na nie.
tu masz fajne porownanie - pewnie podobne cos dostalas ze szpitala.
http://www.obejmijmnieszczepieniem.p...szczepien.aspx
A spytaj o cene szczepionek w przychodni - moze ceny maja inne.
Bo jak czytam na necie to ceny skojarzonych wahaja sie od 120 do 350zl.

kwiatuszek to jedna szczepionke mialas 2w1? bo na pierwszym szczepieniu sa 4 strzaly tych darmowych - we wszytskie konczyny

atomufka no dziwne, bo zespol downa wlasnie w 12tyg mozna wykryc na usg badajac ten kark. ech Kochaliby tak samo wiedzac od poczatku, ale mieliby szanse sie do tego przygotować

[klion78]

Napisane przez atomufka

oj jak ja nie lubie takiego gadania

ja też nie ... zwłaszcza że agus wie o tym, że jest w ciąży zaledwie od tygodnia, więc jej słowa skierowane do mnie ("jak będziesz w ciąży to zrozumiesz") jakoś do mnie nie przemawiają.

[Madzialenka12344321]

cześć

jejku już piątek dziś po pracy przychodzi chłopak z ING w sprawie ofe a i jeszcze musimy skoczyć do naszego nowego mieszkania spisać ile jest karniszy do kupienia i wymienić ile tapety nam potrzeba (w końcu kupujemy pas do jadalni i pas do salonu - za TV) bo w niedzielę jedziemy z mężem do Warszawy do Ikei i Praktikera.

Neska, Anula dziękuję

India Gratulacje

Aniu powodzenia w takim razie

Klion nie strasz, że one sie potem rozchodzą Mi się wydaje, że jak już przyjdą podręczniki i zabawki to będzie tylko łatwiej.

A wiecie... wczoraj 2 chłopców dostało ode mnie karę, bo mi Hula-hop pogięli. Więc kazałam im usiąść do stolika na 5 min, przemyśleć swoje zachowanie i w tym czasie naprostować zepsute hula-hop (naprostowali). I wiecie, oni mi się zmieszali z dziećmi co malują (akurat to był ten początkowy czas, gdzie jeszcze cała poprzednia grupa nie wyszła). I siedzieli tam 20 minut. Ja wszystkich wołam na zajęcia na dywan a Ci siedzą (wtedy sobie przypomniałam, że mają karę) więc mówię "chłopcy zajęcia" a oni "ale my mamy karę" (z taką smutną minką) potem przeprosili i przyszli.

[stokrotka24]

hej

Napisane przez kwiatuszekk88

Katunia dzidziusiowe zakupy prześliczne
Co do szczepienia to dzisiaj Bartuś dostał 3 szczepionki w obydwie rączki i udo i myślałam, że będzie bardziej płakał, ale nawet był dzielny, a wiem jak domięśniowe bardzo bolą. Mogliśmy mu wykupić tą szczepionkę 3w1, ale moja siostrzenica po niej się bardzo rozchorowała dlatego wolałam nie ryzykować. Wiem, że dla Bartusia to było bolesne, ale i tak się dzielnie spisał. Zapłakał jak go ukłuła, ale jak tylko wzięłam go na ręce to przestał. Jestem dumna z mojego synusia. Cały dzień dzisiaj śpi po tej szczepionce tzn. budzi się na jedzenie i dalej zasypia. Jest naprawdę kochany.

brawo dla bartusia, bardzo był dzielny

[QUOTE=Madzialenka12344321 ;21824910]Cześc

pierwszy dzień pracy za mną Powiem wam, że się nastawiłam na takich urwisów co mi na głowę wejdą (po tym apelu) a tu szoku doznałam dzieci mnie słuchały, jak mówił aby coś zrobiły to od razu to robiły, jak szliśmy zwiedzać szkołę to były cicho (bo im zwróciłam uwagę, że w salach są lekcje). Jak się chciały odezwać podnosiły rączki (bo je o to poprosiłam), żadne mi nie płakało Wiadomo, że jak był czas (ta jedna godzina, jak była jeszcze druga grupa) na zabawę dowolną to było głośno, ale potem nie narzekam A co więcej 2 dzieci zaczęło mi płakać jak rodzice chcieli je zabrać do domu, bo one chciały zostać ze mną A niektóre mamy się mnie pytały" jejku moje dziecko jest takie grzeczne, jak Pani to zrobiła )

Co prawda nogi mnie bolą i mam na udach zakwasy ale jestem zadowolona. Rodzice tez bardzo mili zabrali dzieci o czasie tylko jeden Pan się spóźnił 15 min (już zdążyłam dziecko zaprowadzić do świetlicy) ale zwróciłam mu uwagę i powiedziałam aby dziecko zapisał na świetlicę bo ja dłużej niż do 16 nie zostaję.


QUOTE]
gratuluję pierwszego udanego dnia w pracy, widać, z emasz do tego powołanie i aż zazdroszczę tej pracy z dziećmi

Napisane przez aniaaa84

cześć


dziewczyny chciałam Wam tylko jeszcze napisać, że odezwali się do mnie z tego przedszkola co byłam na rozmowach i co tak wydziwiali. Dostałam etat. Mam umowę na rok na zastępstwo Zrobię pierwszy szczebel awansu i zawsze później będzie łatwiej. Moimi wychowankami są rozkoszne 4-latki. Grupa fajna, teraz tylko zakumać o co chodzi z pisaniem planów: tygodniowych, miesięcznym i innych dokumentów i będzie git.
Mam pełne gacie strachu, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz

buziaki

gratuluję pracy, mamy kolejną Panią przedszkolankę, rok czasu to zawsze jakies doświadczenie i puźniej na pewno będzie Ci łatwiej w szukaniu dalej pracy

Napisane przez gold-fish

ja musiałam z pewnej odległosci trafiać lotką w balony. Na każdym balonie była litera mojego nazwiska, jak nie trafiłam to karniaka piłam takie pożegnanie z nazwiskiem ale moje koleżanki sie wkurzały jak mi dobrze szło i nie musiałam ciągle pić chciały mnie chyba szybko upić
i jeszcze robiły mi suknię ślubną z białego papieru toaletowego i musiałam się przejść po wybiegu w tej kreacji

Mojego Tż widok dzieci też nie wzrusza oststnio powiedział, że pomyślimy po remocie..., mój facet ma typowo męskie cechy- nie potrafi myśleć o kilku rzeczach jednocześnie

co do dzieci to mój tz jest identyczny i ma identyczne podejście, pomyślimy po remoncie bo teraz nie ma do tego gowy

a u nas dzisiaj po południu demolka bedzie. Burzymy ścianę, mieliśmy to jutro na spokojnie robić ale trzeba dzisiaj po pracy bo mamy pożyczoną wiertarkę i jutro musimy oddać, ciekawe jak nam pujdzie.
Wogule to mam tydzień wolnego, więc nie będę do was zagladać od jurtra bo nie mam neta, chyba, zę będę u teściów to zaglądnę. Będę tęsknić za wami

[Madzialenka12344321]

stokrotko dziękuję i życzę powodzenia przy burzeniu ścian

aaaa a ja wczoraj dostałam pierwszą wypłatę. I szczerze, to myślałam, że dostanę mniej za te 22 godz pracy (za dodatkowe godziny dostanę albo na koniec miesiąca albo na początku z wypłatą za październik). I w ogóle to wyszło, że chyba będę nieco więcej od męża zarabiała

[kliwia]

ania zapomnalam pogratulowac no i cos sie zaczyna krecic u nas super

[Gucia0987]

Napisane przez klion78

kurcze .... przypomniała mi sie taka stara piosenka "....to męska rzecz być daleko, a kobieca wiernie czekać ..." i tak się zastanawiam jaki szowinista mógł wymyślić coś takiego.

Faktycznie zalatuje szowinizmem

Napisane przez atomufka

oj jak ja nie lubie takiego gadania

ja też nie i uważam, że jest to nie na miejscu!

Napisane przez Madzialenka12344321

Klion nie strasz, że one sie potem rozchodzą Mi się wydaje, że jak już przyjdą podręczniki i zabawki to będzie tylko łatwiej.

A wiecie... wczoraj 2 chłopców dostało ode mnie karę, bo mi Hula-hop pogięli. Więc kazałam im usiąść do stolika na 5 min, przemyśleć swoje zachowanie i w tym czasie naprostować zepsute hula-hop (naprostowali). I wiecie, oni mi się zmieszali z dziećmi co malują (akurat to był ten początkowy czas, gdzie jeszcze cała poprzednia grupa nie wyszła). I siedzieli tam 20 minut. Ja wszystkich wołam na zajęcia na dywan a Ci siedzą (wtedy sobie przypomniałam, że mają karę) więc mówię "chłopcy zajęcia" a oni "ale my mamy karę" (z taką smutną minką) potem przeprosili i przyszli.

Widzę, że metody Super Niani działają

Madzia, a to, że się rozhulają to na pewno! Na razie nowe miejsce, nowe dzieci, nowa Pani, nie wiedzą na co mogą sobie pozwolić. Oni jeszcze pokażą na co ich stać! ale jak od razu im pokażesz co wolno, a czego nie - to jest szansa, ze będzie dobrze!

Tak czy siak, dasz sobie rade!

Napisane przez Madzialenka12344321

stokrotko dziękuję i życzę powodzenia przy burzeniu ścian

aaaa a ja wczoraj dostałam pierwszą wypłatę. I szczerze, to myślałam, że dostanę mniej za te 22 godz pracy (za dodatkowe godziny dostanę albo na koniec miesiąca albo na początku z wypłatą za październik). I w ogóle to wyszło, że chyba będę nieco więcej od męża zarabiała

Stokrotka, też życzę udanego burzenia ściany.

Madzia, to ile Ty słonko zarabiasz, jeśli można spytać?
Ja zawsze marzyłam o tym, żeby być przedszkolanką, ale w sumie przez to, że moja mama jest nauczycielką, ja sama zrezygnowałam i pracuje sobie w biurze.

Ale za to myślę o otwarciu prywatnego przedszkola Pomysłów 100/minutę


Mój mąż wczoraj wrócił o 1:30. Wszystko fajnie, tylko nie wziął sobie kluczy i mnie rozbudził. Później musiał mi opowiedzieć gdzie byli, o czym debatowali i tym samym zasnęłam około 3.30 a do pracy musiałam wstać o 6:30. Koszmar.

Właśnie popijam Tigerka i wracam do żywych

[Madzialenka12344321]

Gucia staram się od początku wpajać im zasady naszej pracy

Myślałam, że na rękę dostanę 1400zł + jakieś tam dodatki skromne. A w sumie Wczoraj mi przelali 1509 zł za 22 godz pracy (po potrąceniu już 47 zł ubezpieczenia) (jestem ciekawa ile za 12 godz nadgodzin dostanę) W każdym bądź razie mąż nie jest zadowolony, że zarabiam więcej od niego. Nie powiedział tego wprost, ale widać było po minie. mięska duma chyba Ja jestem z wypłaty bardzo zadowolona. I teraz obliczyłam, że jedna moja pensja pójdzie na ratę kredytu, czynsz, opłaty za mieszkanie, telefon, TV, internet. a za wypłatę TZ będziemy żyli. Wiec myślę, że sobie spokojnie damy rady.


aaa Gucia a jak idzie szukanie mieszkania?? Bo wiesz jak ja Wam w tym kibicuję.

[kasiaher]

witam
madzialenka super, ja wiedziałam że nie da się ciebie nie lubić, dzieci wyczuwają dobrą osobą i ciebie też wyczuły że jesteś dobra Pani
india gratki za pracę dodatkową

daysy jęsli chodzi o to szczepienie to nie rozumiem dlaczego tyle przecież jeśteśmy z tego samego miasta więc nie wiem czemu akurat 250zł , pierwsze szczepionki masz robione już po urodzeniu w pierwszej i drugiej dobie ( jesli dobrze pamietam ) a potem masz jak dziecko szkończy równe 6 tygodni jesli wezmiesz np. tak jak ja 5w 1 to jest zupełnie wystarczające ( słowa lekarza , bo jakby powiedział że trzeba wszystkie to bym zasczepiła właśnie 6w 1 ) to były dwa ukłucia w nóżki , potem mija kolejne 6 tygodni i znowu masz dwa ukłucia w dwie nóżki , i następne to samo a potem jak dziecko skończy 6 miesięcy to jest jedno ukłucie , nastepne dopiero jak dziecko skończy 14 miesięcy bodajże , ja płaciłam 120 zł za każde szczepienie po za ostatnim , pneumokoki są refundowane a rotawirusy trzeba zapłacić , dowiedz się dokładnie żebyś nie przepłaciła

aguś myślę że twoja słowa sa nie na miejscu tym bardziej że mogła poczuć się troszkę urażona twoimi słowami , bo jesli ja bym się starała o dziecko i ktoś by mi tak powiedział to poczułabym się urażona , narazie jesteś w pierwszych tygodniach ciąży więc jesteś początkującą ciężarówką , a wypowiadasz takie słowa jakbyś bys co najmniej miała zaraz rodzić i jesteś na tyle doświadczona w tej ciąży że możesz pisać takie uwagi, tzn. chodzi mi o to że jak będziesz np w 20 tygodniu to nadal będziesz myśleć tylko o tym " żeby było tylko zdrowe" ale gdzieś tam w głębi duszy bedziesz marzyć o córce albo synku. Ja też się tym martwiłam nawet jak już rodziłam i czekałam tylko że powiedzą mi że wszystko jest w porządku z Dominikiem , nawet teraz jak chodzę na kontrole to tylko czekam na słowa" wszystko w porządku , dobrze się rozwija , jest zdrowy" także to normalne, ale to nie znaczy że jak mówi że " marzę o synku" to jakaś wyrodna matka która nie mysli o zdrowi dziecka tylko o to co będzie mieć czy córkę czy synka
anika badania USG w każdym trymestrze jest obowiązkowe a najważniejsze jest właśnie te w 12 tygodniu lekarza obowiązkiem jest takie badanie przyzierności badac nawet cię nie musi oi tym informować poprostu idziesz na USG a on już te wymiary robi , lekarz powiedział że masz iść na USG własnie w tym tygodniu bo ono jest standardowe i raczej obowiązkowe a nie że badanie akurat te, bo standardowo robią to właśnie w tym 12 tygodniu,- mam nadzieje że w końcu zrozumiałaś i nie będzie się dochodzić czy to " obowiązkowe czy nie"

[JolciaKKK]

Witam czy mogę się przyłączyć?

[klion78]

Napisane przez Madzialenka12344321

Gucia staram się od początku wpajać im zasady naszej pracy

Myślałam, że na rękę dostanę 1400zł + jakieś tam dodatki skromne. A w sumie Wczoraj mi przelali 1509 zł za 22 godz pracy (po potrąceniu już 47 zł ubezpieczenia) (jestem ciekawa ile za 12 godz nadgodzin dostanę) W każdym bądź razie mąż nie jest zadowolony, że zarabiam więcej od niego. Nie powiedział tego wprost, ale widać było po minie. mięska duma chyba Ja jestem z wypłaty bardzo zadowolona. I teraz obliczyłam, że jedna moja pensja pójdzie na ratę kredytu, czynsz, opłaty za mieszkanie, telefon, TV, internet. a za wypłatę TZ będziemy żyli. Wiec myślę, że sobie spokojnie damy rady.

Madzia jak na pierwszą wypłatę to super kiedy Ty zdążyłaś przepracować te 22 godz?