Powiekszenie piersi cz.6

[natasha293]

Hej laseczki alez ja mialam dzis dola wewnetrznego...dowiedzial am sie, ze byly chlopak po zaledwie niecalych 3 tyg zerwania (ja zerwalam) juz znalazl sobie jakas dziewczyne i w dodatku zabiera ja na Majorke...a ja o glupie morze nie moglam sie doprosic faceci to świnie!! a jeszcze w tamtym tyg byl z kwiatami i prosil zebym wrócila...oczywiście kwiaty jeszcze nawet nie zdązyly zwiednac...

coraz blizej jest tej mojej op i coraz bardziej sie martwie...boje sie, ze źle robię mam dziwne przeczucia Jutro czeka mnie badanie krwi, glukoza i EKG...zobaczymy jak wyjda badania...wyniki krwi w przyszlym tyg...glukoza wyjdzie odrazu, a opis EKG dostane na poczatku tyg...jejku boje się i martwie...

boje sie również, że tej dziewczynie z która sie spotyka moj byly powie o op...ona pracuje tam gdzie ja...

jejku same problemy teraz ostatnio sie mi zwalaja na glowe...

ide spać...bo tylko bardziej się zdołowałam, a rano o 6 wstaje...nawet nie miałam chęci żeby poćwiczyć...deprecha jak nic mnie dopadła...

[alis280]

to naprawdę świńsko się zachował.....pewnie nie wie co stracił...głowa do góry pomyśl jak będzie jak po zabiegu będziesz!!!nie denerwuj się masz poprostu lęk przedoperacyjny i poprostu zerwanie z chłopakiem teraz Ci dodatkowo nie służy jak widac, bo masz dodatkowe nerwy i stresa......a co ma byc i tak bedzie -nic nie zmienisz i nie patrz na ludzi, bo oni przeważnie to źle o nas mówią cokolwiek nie zrobisz i tak wiedzą swoje --więc olej wszytko i zadbaj o siebie przed zabiegiem teraz ok?pa

[kejtigda]

Natasha zobaczysz że jeszcze będzie żałował że nie starał się bardziej, a Ty w tym czasie z żelkami będziesz sobie wybierać kogo będziesz miała ochotę

Jeden dzień nie wchodziłam a ile tu się dzieje, rozgadany wątek

[lubka83]

Dzieki Alis-do ciebie tez zajrzalam-ale laska z ciebie no piersi opadaja, ukladaja sie i przy moderate+ w efekcie koncowym napewno nie beda takie sterczace jak zaraz po operacji-to by trzeba bylo brac ten najwyzszy profil mysle, bo przy hp tez bardzo czesto takie naturalne, jakby wiszace-nie mylic z obwisle(!!!) piersi wychodza.

Natasha a moze wybor laskim ktora z toba pracuje to tak nie bez powodu-moze probuje wzbudzic twoja zazdrosc w tak glupi sposob??? tak sobie gdybam, bo nie znam waszej histori....

Malinka no nie poznaje-ani tu, ani na rozu-a ja sie nudze i skacze to tu,to tam

[Madzienka2010]

Napisane przez natasha293

Hej laseczki alez ja mialam dzis dola wewnetrznego...dowiedzial am sie, ze byly chlopak po zaledwie niecalych 3 tyg zerwania (ja zerwalam) juz znalazl sobie jakas dziewczyne i w dodatku zabiera ja na Majorke...a ja o glupie morze nie moglam sie doprosic faceci to świnie!! a jeszcze w tamtym tyg byl z kwiatami i prosil zebym wrócila...oczywiście kwiaty jeszcze nawet nie zdązyly zwiednac...

coraz blizej jest tej mojej op i coraz bardziej sie martwie...boje sie, ze źle robię mam dziwne przeczucia Jutro czeka mnie badanie krwi, glukoza i EKG...zobaczymy jak wyjda badania...wyniki krwi w przyszlym tyg...glukoza wyjdzie odrazu, a opis EKG dostane na poczatku tyg...jejku boje się i martwie...

boje sie również, że tej dziewczynie z która sie spotyka moj byly powie o op...ona pracuje tam gdzie ja...

jejku same problemy teraz ostatnio sie mi zwalaja na glowe...

ide spać...bo tylko bardziej się zdołowałam, a rano o 6 wstaje...nawet nie miałam chęci żeby poćwiczyć...deprecha jak nic mnie dopadła...

Byłaś za dobra i tyle, a tamtą zabiera jako zaprzeproszeniem zapchaj dziure....nie gniewaj się...ale może chce Ci na złośc zrobić...a skoro tak to nie jest tego wart...za to Ty tez kogoś znajdź i też mu na złość zrób...a po OP juz zupełnie się nie opędzisz od adoratorów....głowa do góry.

[macerata]

Napisane przez magera

No witaj Maceratko
Wreszcie dotarłas

A odliczanko jak najbardziej JEST, bo to niezmiernie ważna sprawa
Choć jak tak patrze na te moje 96 dzionków, to...
Ale co tam.... jednak leci do przodu

Dla Ciebie buzia za dzisiejsze

Buuuuuuziammmmm mocno

he, 96 dzionków..tylko?
toż to dopiero było dobrze ponad sto, a Ty narzekasz?
96 dzionków to taki akuracik odstęp czasu,
leci do przodu i zleci zanim się obejrzysz
a i numerek jaki..

buziak wielki

Napisane przez kejsiii

Dziewczynki kochane dziś przetrzymałam i póki co pierwszy dzień bez fajki zaliczony

brawa dla Ciebie
dzielna dziewczynka

Napisane przez pink star

maceratka - nasza kruszynka zawsze na czas

tak tak, w ostatnim momencie zanim mnie na baty skażą
za przedłużającą się nieobecność
za to odliczankiem próbuję się ponownie w łaski wkupić
tak więc..
doszły mnie słuchy, że i kaarolcia86 ma już wyznaczony termin,
na 27 września, tak więc dopisuję Koleżankę do naszego odliczanka

************************* **************
************************* **************
03.09.2010:

Fergilka & Szamanka & Kissy 06.09 2 dni
Natasha 13.09 9 dni
Kashantii 15.09 11 dni
Romaria 16.09 12 dni
Beatrycze 18.09 14 dni
Kaarolcia 27.09 23 dni
Laloona 02.11 59 dni
Pink 06.12 93 dni
Magera 08.12 95 dni
Kejsiii 14.12 101 dni

************************* **********
Dobrej Nocki Wszystkim

[fergilka]

Napisane przez alis280

dziewczyny wstawiłam nowy album-----lekarz przesłał mi fotki które zrobił przed zabiegiem i po.....same oceńcie....Kejsii teraz masz rzeczywisty obraz jak było a jak jest

Napisane przez lubka83

Dziewczyny tak, jak obiecalam-wrzucilam cos do albumu, wiec jak ktos ma ochote rzucic okiem, to zapraszam

Dziewczynki wysyłam zaproszonko też chce poogladać. Zerknijcie u mnie czy 350 hp nie będzie za dużo, dodam że mam 153cm wzorstu 70cm pod i 81 w piersiach. Tak się zastanawiam czy 325hp czy 350hp...

Napisane przez macerata

03.09.2010:

Fergilka & Szamanka & Kissy 06.09 2 dni
Natasha 13.09 9 dni
Kashantii 15.09 11 dni
Romaria 16.09 12 dni
Beatrycze 18.09 14 dni
Kaarolcia 27.09 23 dni
Laloona 02.11 59 dni
Pink 06.12 93 dni
Magera 08.12 95 dni
Kejsiii 14.12 101 dni

************************* **********
Dobrej Nocki Wszystkim

Już tylko dwa dni
Przez ten weekend to chyba zwariuje, już od przedwczoraj zachowuje się jakoś nerowowo, robię pranie codziennie, systematycznie prasuje (co do mnie niepodobne), wczoraj upuściłam duży słoik miodu z ręki, który spadł na stół - stłukłam szklanke i talerzyk w drobny mak, miałam całą kuchnie w szkle
Z moim TŻ się pokłóciłam, robi mi łache, żeby mnie odebrać w ciągu dnia z kliniki, bo niby to dla niego problem wyskoczyć na chwilę z pracy, a odkąd pracuje w nowej firmie(maj) to nie był ani jednego dnia na urlopie więc albo będę musiała się dogadać, że zostaje w ostani dzień do 16 w klinice (a o ok.10 przychodzi lekarz i mozna iść do domku) albo odbierze mnie koleżanka, która dopiero co zdała prawko i nie jeździ do końca sprawnie.... a ja głupia miałam nadzieje, że on się domyśli, i weźmie dwa dni urlopu i posiedzi ze mną w domku, tak to po wyjściu z kliniki będę sama dwa dni bo mama wraca w piątek dopiero...
także natasha zgadzam się: faceci to świnie

[korinka]

Fergilka i Natasha zgadzam się jak najbardziej : faceci to świnie! mój to teraz ma jakies muchy w nosie....niby mi pomaga, niby jest ok ale widzę ze coś mu nie pasuje.... poza tym wczoraj mi powiedział, że wolał mnie z biustem takim jaki miałam a nie sztucznym! dziewczyny jak mi się przykro zrobiło!! wiem ze operację robiłam dla siebie ale tak troszeczkę też dla niego.... no nic...pożyjemy-zobaczymy !
Dzisiaj czuję się o niebo lepiej dziewczynki! może przez to słoneczko ? Generalnei przed operacją byłam mega zestresowana ale doktorek był bardzo fajny i troskliwy i mnie uspokajał... jak tylko dali mi głupiego jasia to jakoś weselej się zrobiło niestety kiedy się obudziłam to już nie było tak fajnie, bolało i w ogole tak nie fajnie wyglądało....i te dreny .....no ale jest coraz lepiej, w przyszłym tygodniu idę na ściągnięcie szwów i wtedy zobaczę cycuchy w pełnej okazałości

[natasha293]

Dziewczyny jakie Wy kochane babeczki jesteście buziam Was wszystkie!!!: cmok:

Dziś już ze mną trochę lepiej deprecha znika...

Zrobiłam dziś badania krwi i Ekg...jeju ależ tej krwi mi pobrali do 5 różniastych strzykawek...a te Panią, która pobierała myśłałam, ze zabiję wzrokiem jak ruszała tą strzykawką na wszytkie boki...chyba słabe ciśnienie miałam
Za krew zapłaciłam 76zl trochę dużo jak na krew prawda...

Były szuka pocieszenia u innej...a niech szuka może wkońcu znajdzie...jak był ze mną też szukał więc niech dalej tak robi chłopaczyna napewno przyszła dziewczyna bedzie zadowolona..ludzie się nie zmieniają i nikt ich nie zmieni jeżeli mają takie, a nie inne skłonności...mój były to taki babiasz był...cieszę się, że już z nim nie jestem nie mniej jednak boję się tej samotnosci...ale co nas nie zabije to nas wzmocni...
Szukam teraz przeciwieństwa byłego...lubiącego tańczyć, podróżować (ze mna!!! a nie z inna), uwielbiającego Święta (każde),biorącego urlop wtedy kiedy i ja biorę (nie na odwrót jak to on zawsze robił), nie palącego, umiejącego pływać i nie takiego materialiste, który żądził sie nawet moimi pieniedzmi...mam teraz taki uraz...znajdę takiego albo zostanę starą panną...w ostatecznosci pozostaje mi zakon...hihi

Wyobrażacie sobie zakonnice z żelkami:confuse d: hahaha

chyba ta Pani za dużo tej krwi mi pobrała...widzę jakieś dziwne żarty mnie się trzymają

Buziam was wszystkie...zabieg coraz bliżej i coraz bardziej się go boje...

[Happy_hour]

dziewczynki jestescie niemozliwe:
Kocham to forum za caloksztalt.

[Marczilada]

Napisane przez natasha293

Dziewczyny jakie Wy kochane babeczki jesteście buziam Was wszystkie!!!: cmok:

Dziś już ze mną trochę lepiej deprecha znika...

Zrobiłam dziś badania krwi i Ekg...jeju ależ tej krwi mi pobrali do 5 różniastych strzykawek...a te Panią, która pobierała myśłałam, ze zabiję wzrokiem jak ruszała tą strzykawką na wszytkie boki...chyba słabe ciśnienie miałam
Za krew zapłaciłam 76zl trochę dużo jak na krew prawda...

Były szuka pocieszenia u innej...a niech szuka może wkońcu znajdzie...jak był ze mną też szukał więc niech dalej tak robi chłopaczyna napewno przyszła dziewczyna bedzie zadowolona..ludzie się nie zmieniają i nikt ich nie zmieni jeżeli mają takie, a nie inne skłonności...mój były to taki babiasz był...cieszę się, że już z nim nie jestem nie mniej jednak boję się tej samotnosci...ale co nas nie zabije to nas wzmocni...
Szukam teraz przeciwieństwa byłego...lubiącego tańczyć, podróżować (ze mna!!! a nie z inna), uwielbiającego Święta (każde),biorącego urlop wtedy kiedy i ja biorę (nie na odwrót jak to on zawsze robił), nie palącego, umiejącego pływać i nie takiego materialiste, który żądził sie nawet moimi pieniedzmi...mam teraz taki uraz...znajdę takiego albo zostanę starą panną...w ostatecznosci pozostaje mi zakon...hihi

Wyobrażacie sobie zakonnice z żelkami:confuse d: hahaha

chyba ta Pani za dużo tej krwi mi pobrała...widzę jakieś dziwne żarty mnie się trzymają

Buziam was wszystkie...zabieg coraz bliżej i coraz bardziej się go boje...

Natashko dokładnie, a podobnych do niego olewaj od góry do dołu nie dawaj się już nabrać na słodziutkie oczy

[Happy_hour]

Cd. moich samochodowych przygod w skrocie.
Przywloklam ten plastik co sie spod auta urwal do domu, wieczorkiem moj mezulek tak na to popatrzyl i mowi : " Wiesz, sam nie wiem czy to w ogole od naszego auta ? "
Walnij to gdzies w kat ,a jak bedzie odpowiedni moment to sie zobaczy.
To walnelam i sobie lezy.
No jak on sie nie martwi to co ja sie mam zamartwiac , nie ?
Buziaki

[Marczilada]

Napisane przez fergilka

Dziewczynki wysyłam zaproszonko też chce poogladać. Zerknijcie u mnie czy 350 hp nie będzie za dużo, dodam że mam 153cm wzorstu 70cm pod i 81 w piersiach. Tak się zastanawiam czy 325hp czy 350hp...


Już tylko dwa dni
Przez ten weekend to chyba zwariuje, już od przedwczoraj zachowuje się jakoś nerowowo, robię pranie codziennie, systematycznie prasuje (co do mnie niepodobne), wczoraj upuściłam duży słoik miodu z ręki, który spadł na stół - stłukłam szklanke i talerzyk w drobny mak, miałam całą kuchnie w szkle
Z moim TŻ się pokłóciłam, robi mi łache, żeby mnie odebrać w ciągu dnia z kliniki, bo niby to dla niego problem wyskoczyć na chwilę z pracy, a odkąd pracuje w nowej firmie(maj) to nie był ani jednego dnia na urlopie więc albo będę musiała się dogadać, że zostaje w ostani dzień do 16 w klinice (a o ok.10 przychodzi lekarz i mozna iść do domku) albo odbierze mnie koleżanka, która dopiero co zdała prawko i nie jeździ do końca sprawnie.... a ja głupia miałam nadzieje, że on się domyśli, i weźmie dwa dni urlopu i posiedzi ze mną w domku, tak to po wyjściu z kliniki będę sama dwa dni bo mama wraca w piątek dopiero...
także natasha zgadzam się: faceci to świnie

Przeżyjesz ten weekend bądź pozytywnie nastawiona, pojeździj na rowerze, obejrzyj dobry film, zjedz miskę popcornu, umów się z koleżanką na herbatkę i ploteczki, będzie super, a na facecie się nie wyrzywaj, bo oni nie są domyślni, tak już ich stworzył Bóg. Z tym zwalnianiem się z pracy, to dobrze i widać, że mu zależy. Może naprawdę by to zaważyło na jego reputacji w firmie. My kobietki musimy być wyrozumiałe... I lepiej się pogodźcie przed chyba nie chcesz tam leżeć i myśleć o tym... będziesz miała komfort psychiczny

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez Happy_hour

Cześć Happciu!!!!!!!!!!!!!

[Happy_hour]

Napisane przez Marczilada

Przeżyjesz ten weekend bądź pozytywnie nastawiona, pojeździj na rowerze, obejrzyj dobry film, zjedz miskę popcornu, umów się z koleżanką na herbatkę i ploteczki, będzie super, a na facecie się nie wyrzywaj, bo oni nie są domyślni, tak już ich stworzył Bóg. Z tym zwalnianiem się z pracy, to dobrze i widać, że mu zależy. Może naprawdę by to zaważyło na jego reputacji w firmie. My kobietki musimy być wyrozumiałe... I lepiej się pogodźcie przed chyba nie chcesz tam leżeć i myśleć o tym... będziesz miała komfort psychiczny

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------



Cześć Happciu!!!!!!!!!!!!!

Witaj Marcziladko !!!
Milo mi niezmiernie.

[Marczilada]

Happciu, a ten Twój mąż na pewno tak nie myślał, tylko chciał Ci dokuczyć

[Happy_hour]

Napisane przez Marczilada

Happciu, a ten Twój mąż na pewno tak nie myślał, tylko chciał Ci dokuczyć no chyba, że zmieniłaś jakoś swoje zachowanie od tego czasu Ja się zmieniłam dla męża od op, ale na lepsze (tak sądzę, przynajmniej się staram ), nie czepiam się już o pierdoły - kiedyś notorycznie, wysłuchuję go zawsze do końca, po prostu chcę, żeby wiedział, że jest dla mnie ważny i czasem też jest źle, ale mówię sobie, że szkoda czasu na kłótnie i przytulam go mocno i znowu jest wszystko w porządku. Najlepiej rozmawiać o tym, co nas denerwuje, ale na spokojnie. Zapytaj go dlaczego tak powiedział, wytłumacz jak Cię to zabolało, ale wszystko spokojnie, najważniejsza jest intonacja w czasie rozmowy, to połowa sukcesu, a reszta to wypowiadane przez Ciebie słowa :roll eyes:

Kochanie, to pomylka.
Moj Polowek to taki " do rany przyloz ".
Korinka to pisala o swoim,zdenerwowala sie bidulka,
a ja to tak bezsensu zacytowalam. Ramki mi wcielo poprostu .

Ide tamten post edytowac ,bo namieszalam.

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez macerata

03.09.2010:

Fergilka & Szamanka & Kissy 06.09 2 dni
Natasha 13.09 9 dni
Kashantii 15.09 11 dni
Romaria 16.09 12 dni
Beatrycze 18.09 14 dni
Kaarolcia 27.09 23 dni
Laloona 02.11 59 dni
Pink 06.12 93 dni
Magera 08.12 95 dni
Kejsiii 14.12 101 dni

************************* **********
Dobrej Nocki Wszystkim

O jestes nareszcie.

Witaj Slonko .

[fergilka]

Napisane przez Marczilada

Przeżyjesz ten weekend bądź pozytywnie nastawiona, pojeździj na rowerze, obejrzyj dobry film, zjedz miskę popcornu, umów się z koleżanką na herbatkę i ploteczki, będzie super, a na facecie się nie wyrzywaj, bo oni nie są domyślni, tak już ich stworzył Bóg. Z tym zwalnianiem się z pracy, to dobrze i widać, że mu zależy. Może naprawdę by to zaważyło na jego reputacji w firmie. My kobietki musimy być wyrozumiałe... I lepiej się pogodźcie przed chyba nie chcesz tam leżeć i myśleć o tym... będziesz miała komfort psychiczny

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------



Cześć Happciu!!!!!!!!!!!!!

Marczilda kochana jesteś taka spokojna i dojrzała po przeczytaniu tego posta miałam ochotę napisać mu jakiegoś eska tak na poprawnienie atmosfery, ale ja to taka zadziora jestem, czekam jak on odezwie się pierwszy, do tego mam dziś imieniny a on chyba zapomniał wkurzają mnie Ci faceci, wszystko im trzeba mówić: pies chce wyjść, cukier się skończył, trzeba podjechać na zakupy, rachunek przyszedł i w ogóle takie tam..chciałabym aby coś kiedyś sam od siebie..ehh..czasem wydaje mi się, że mi niedługo wąsy wyrosną tudzież coś innego chociaż mój TŻ jest bardzo inteligentny, skończył studia z wyróżnieniem, jest kierownikiem budowy, rozwija się zawodowo, coraz więcej zarabia i ma apetyt na więcej, pomaga mi w wielu rzeczach i wiem, że mnie kocha ale takie zwykłe sprawy domowe i gospodarstwa domowego muszę pilnować ja i czasem mnie to wkurza...ehh ale się rozpisałam

[Marczilada]

Napisane przez Happy_hour

Kochanie, to pomylka.
Moj Polowek to taki " do rany przyloz ".
Korinka to pisala o swoim,zdenerwowala sie bidulka,
a ja to tak bezsensu zacytowalam. Ramki mi wcielo poprostu .

Oooo to faktiko się namieszało, ale właśnie coś mi nie pasowało, bo już nie raz pisałaś o swoim i raczej inny chłopina z niego

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez fergilka

Marczilda kochana jesteś taka spokojna i dojrzała po przeczytaniu tego posta miałam ochotę napisać mu jakiegoś eska tak na poprawnienie atmosfery, ale ja to taka zadziora jestem, czekam jak on odezwie się pierwszy, do tego mam dziś imieniny a on chyba zapomniał wkurzają mnie Ci faceci, wszystko im trzeba mówić: pies chce wyjść, cukier się skończył, trzeba podjechać na zakupy, rachunek przyszedł i w ogóle takie tam..chciałabym aby coś kiedyś sam od siebie..ehh..czasem wydaje mi się, że mi niedługo wąsy wyrosną tudzież coś innego chociaż mój TŻ jest bardzo inteligentny, skończył studia z wyróżnieniem, jest kierownikiem budowy, rozwija się zawodowo, coraz więcej zarabia i ma apetyt na więcej, pomaga mi w wielu rzeczach i wiem, że mnie kocha ale takie zwykłe sprawy domowe i gospodarstwa domowego muszę pilnować ja i czasem mnie to wkurza...ehh ale się rozpisałam

Bo on jest wielki, ale nie w tych małych przyziemnych sprawach... a my musimy za nich wszystko pamiętać...

[Happy_hour]

Napisane przez Marczilada

Oooo to faktiko się namieszało, ale właśnie coś mi nie pasowało, bo już nie raz pisałaś o swoim i raczej inny chłopina z niego

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------


Bo on jest wielki, ale nie w tych małych przyziemnych sprawach... a my musimy za nich wszystko pamiętać...

To sie wyjasnilo

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez fergilka

Marczilda kochana jesteś taka spokojna i dojrzała po przeczytaniu tego posta miałam ochotę napisać mu jakiegoś eska tak na poprawnienie atmosfery, ale ja to taka zadziora jestem, czekam jak on odezwie się pierwszy, do tego mam dziś imieniny a on chyba zapomniał wkurzają mnie Ci faceci, wszystko im trzeba mówić: pies chce wyjść, cukier się skończył, trzeba podjechać na zakupy, rachunek przyszedł i w ogóle takie tam..chciałabym aby coś kiedyś sam od siebie..ehh..czasem wydaje mi się, że mi niedługo wąsy wyrosną tudzież coś innego chociaż mój TŻ jest bardzo inteligentny, skończył studia z wyróżnieniem, jest kierownikiem budowy, rozwija się zawodowo, coraz więcej zarabia i ma apetyt na więcej, pomaga mi w wielu rzeczach i wiem, że mnie kocha ale takie zwykłe sprawy domowe i gospodarstwa domowego muszę pilnować ja i czasem mnie to wkurza...ehh ale się rozpisałam

Fergilka a ty o moim czasem nie piszesz ???
Opisalas cechy mojego polowka.
Nawet te same studia skonczyl co twoj.

A w domu nic nie widzi. Nawet jak mowie ,ze przydaloby sie odkurzyc, to mowi. Po co ? Przeciez jeszcze jest ok.

Ale mnie to nie wkurza. Faceci po prostu nie przejmuja sie blahostkami.
Widzisz , moj sie nawet nie przejal, ze cos od auta odpadlo.
A co dopiero odkurzaniem czy tym ,ze cukier sie konczy.
Oni wiedza ,ze my mamy to pod kontrola ,wiec nie zawracaja sobie tym glowy.
Nie nerwuj dobra duszo. Tylko spokoj cie uratuje.

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez Marczilada

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------


Bo on jest wielki, ale nie w tych małych przyziemnych sprawach... a my musimy za nich wszystko pamiętać...

Dokladnie klask i:

[kejsiii]

Napisane przez natasha293

Dziewczyny jakie Wy kochane babeczki jesteście buziam Was wszystkie!!!: cmok:

Dziś już ze mną trochę lepiej deprecha znika...

Zrobiłam dziś badania krwi i Ekg...jeju ależ tej krwi mi pobrali do 5 różniastych strzykawek...a te Panią, która pobierała myśłałam, ze zabiję wzrokiem jak ruszała tą strzykawką na wszytkie boki...chyba słabe ciśnienie miałam
Za krew zapłaciłam 76zl trochę dużo jak na krew prawda...

Były szuka pocieszenia u innej...a niech szuka może wkońcu znajdzie...jak był ze mną też szukał więc niech dalej tak robi chłopaczyna napewno przyszła dziewczyna bedzie zadowolona..ludzie się nie zmieniają i nikt ich nie zmieni jeżeli mają takie, a nie inne skłonności...mój były to taki babiasz był...cieszę się, że już z nim nie jestem nie mniej jednak boję się tej samotnosci...ale co nas nie zabije to nas wzmocni...
Szukam teraz przeciwieństwa byłego...lubiącego tańczyć, podróżować (ze mna!!! a nie z inna), uwielbiającego Święta (każde),biorącego urlop wtedy kiedy i ja biorę (nie na odwrót jak to on zawsze robił), nie palącego, umiejącego pływać i nie takiego materialiste, który żądził sie nawet moimi pieniedzmi...mam teraz taki uraz...znajdę takiego albo zostanę starą panną...w ostatecznosci pozostaje mi zakon...hihi

Wyobrażacie sobie zakonnice z żelkami:confuse d: hahaha

chyba ta Pani za dużo tej krwi mi pobrała...widzę jakieś dziwne żarty mnie się trzymają

Buziam was wszystkie...zabieg coraz bliżej i coraz bardziej się go boje...

Kochana ty się nie stresuj wszytko będzie dobrze zobaczysz Ciesz się tym że już za chwilę będziesz miała swoje wymarzone cycuszki a co ja mam powiedzieć jeszcze ponad 100 dni do zabiegu

A palantem się nie przejmuj taki facet nie jest wart żadnej laski !!! Nienawidzę takich babiarzy Może dlatego ze kiedyś też na samych takich trafiałam myślałam że nie mam szcześcia w miłości bo każdy kolejny okazywał się debilem w całej okazałości aż tu nagle na mojej drodze stanął mój mąż w najmniej oczekiwanym momencie gdy byłam właśnie świeżo po rozstaniu z byłym z którym właściwie już mieszkałam ale ni z gruszki ni z pietruszki oznajmił mi "Zostańmy przyjaciółmi" jak się okazało mial już kogoś kto po mnie szybko sie wprowadził ... Wtedy pojawił się mój mąż który miał pierwsze miesiące ze mna przegwizdane wysluchiwał moich zwierzeń na temat poprzedniego nieudanego związku i tak od przyjaźni przyszła miłość czego owocem jest teraz sliczna mała córeczka...
I co ważne mój mężuś jest bardzo przystojny inteligenty prowadzi firmę i bardzo lubi gotować
Tak więc o nic się nie martw czasami tak jest że w życiu trzeba troche wycierpieć zeby potem być szczęśliwym
I wierzę z całego serducha że i na twojej drodze stanie już niedługo taki przystojniak o jakim marzysz

Napisane przez Marczilada

Happciu, a ten Twój mąż na pewno tak nie myślał, tylko chciał Ci dokuczyć no chyba, że zmieniłaś jakoś swoje zachowanie od tego czasu Ja się zmieniłam dla męża od op, ale na lepsze (tak sądzę, przynajmniej się staram ), nie czepiam się już o pierdoły - kiedyś notorycznie, wysłuchuję go zawsze do końca, po prostu chcę, żeby wiedział, że jest dla mnie ważny i czasem też jest źle, ale mówię sobie, że szkoda czasu na kłótnie i przytulam go mocno i znowu jest wszystko w porządku. Najlepiej rozmawiać o tym, co nas denerwuje, ale na spokojnie. Zapytaj go dlaczego tak powiedział, wytłumacz jak Cię to zabolało, ale wszystko spokojnie, najważniejsza jest intonacja w czasie rozmowy, to połowa sukcesu, a reszta to wypowiadane przez Ciebie słowa :roll eyes:

I tu się zgodzę bo ja jestem straszny nerwus i połowa kłótni u nas właśnie wynika i z mojego tonu który bardzo często jest nieadekwantny do sytuacji i z tego że za szybko wybucham ... Ach mężuś mówi na mnie Hexa no ale cóż on spokojny to ja szalona

[fergilka]

Napisane przez Happy_hour

To sie wyjasnilo

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------




Fergilka a ty o moim czasem nie piszesz ???
Opisalas cechy mojego polowka.
Nawet te same studia skonczyl co twoj.

A w domu nic nie widzi. Nawet jak mowie ,ze przydaloby sie odkurzyc, to mowi. Po co ? Przeciez jeszcze jest ok.

Ale mnie to nie wkurza. Faceci po prostu nie przejmuja sie blahostkami.
Widzisz , moj sie nawet nie przejal, ze cos od auta odpadlo.
A co dopiero odkurzaniem czy tym ,ze cukier sie konczy.
Oni wiedza ,ze my mamy to pod kontrola ,wiec nie zawracaja sobie tym glowy.
Nie nerwuj dobra duszo. Tylko spokoj cie uratuje.

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------





Dokladnie klask i:

Z odkurzaniem to muszę się ukrywać, staram się odkurzyć zanim wróci z pracy, bo jak mnie przyłapie to mówi: "znowu sprzątasz??przecież czysto jest!" Na legalu sprzątam w weekendy tzn. ja sprzątam a mój TŻ zabiera psy na spacer/ogród, ale przy dwóch psach, które latają podwórko-dom w te i wewte odkurzanie raz w tygodniu to pożal się boże a nie porządek (mój połówek nawet na jasnych panelach kolor biały dąb brudu nie widzi), także czasem w tygodniu muszę przeodkurzac chatkę z partyzanta zanim wróci z pracusi, dobrze, że kończę wcześniej

[Happy_hour]

Napisane przez fergilka

Z odkurzaniem to muszę się ukrywać, staram się odkurzyć zanim wróci z pracy, bo jak mnie przyłapie to mówi: "znowu sprzątasz??przecież czysto jest!" Na legalu sprzątam w weekendy tzn. ja sprzątam a mój TŻ zabiera psy na spacer/ogród, ale przy dwóch psach, które latają podwórko-dom w te i wewte odkurzanie raz w tygodniu to pożal się boże a nie porządek (mój połówek nawet na jasnych panelach kolor biały dąb brudu nie widzi), także czasem w tygodniu muszę przeodkurzac chatkę z partyzanta zanim wróci z pracusi, dobrze, że kończę wcześniej

A to przypadkiem nie jeden i ten sam ?

Moj nawet mowi: " Kochanie kiedy sie wkoncu przyzwyczaisz,ze mamy 3 dzieci i ze jestesmy skazani na syf i zabawki w calym domu ? "
Nie ma sensu sprzatac - mowi- i tak zaraz bedzie to samo.

[kinius33]

magera Dziękuję Ci bardzo Ja Tobie również, mimo, że jesteś już na finiszu
beatrycze1 Nie przejmuj się. Z tego co czytałam nie masz się czego bać. Poza tym jesteś chyba w dobrych rękach.
alis280 Wyglądasz cudownie. Lekarz wykonał świetną robotę. Wyglądasz super naturalnie Idealny rozmiar dla Ciebie.
kejsiii GRATULACJE!!!k laski:
happy_hour Hahaha
Ja właśnie też przymierzam się do rzucania palenia. Stwierdziłam, że będę odhaczać kreski, jak zachce mi się palić i "kupować" fajki, wkładając po 10 zł do skarbonki. Bardzo zależy mi na nowych piersiach, źle się ze sobą czuję, a rzucenie palenia wyjdzie mi na zdrówko

[lusia87]

hej
juz tu kiedys pisalam, ale nie duzo sie udzielamam
chcialabym Was zapytac jak robi sie taki album?
sama chcialabym zrobic i pokazac coz mi doktorek zrobil
mialam ciecie pachowe wiec zdjecia blizn rowniez mam
w jednej piersi mialam 375 w drugiej 400, widzac kobitki ktore takie maja naprawde wychodza duze te cycuchy moje, tak jakos nie wygladaja;P
mam dosc duze barki wiec moze dlatego trzeba bylo wziac wieksze

chcialabym sie dowiedziec jak sie robi taki album

[Darling15]

Napisane przez natasha293

Hej laseczki alez ja mialam dzis dola wewnetrznego...dowiedzial am sie, ze byly chlopak po zaledwie niecalych 3 tyg zerwania (ja zerwalam) juz znalazl sobie jakas dziewczyne i w dodatku zabiera ja na Majorke...a ja o glupie morze nie moglam sie doprosic faceci to świnie!! a jeszcze w tamtym tyg byl z kwiatami i prosil zebym wrócila...oczywiście kwiaty jeszcze nawet nie zdązyly zwiednac...

coraz blizej jest tej mojej op i coraz bardziej sie martwie...boje sie, ze źle robię mam dziwne przeczucia Jutro czeka mnie badanie krwi, glukoza i EKG...zobaczymy jak wyjda badania...wyniki krwi w przyszlym tyg...glukoza wyjdzie odrazu, a opis EKG dostane na poczatku tyg...jejku boje się i martwie...


boje sie również, że tej dziewczynie z która sie spotyka moj byly powie o op...ona pracuje tam gdzie ja...

jejku same problemy teraz ostatnio sie mi zwalaja na glowe...

ide spać...bo tylko bardziej się zdołowałam, a rano o 6 wstaje...nawet nie miałam chęci żeby poćwiczyć...deprecha jak nic mnie dopadła...

faceci... wlasnie o to chodzi...niby tak im zalezy i wyglada na to ze beda cie zdobywac miesiacami a jak powiesz nie to juz ich nie ma...albo ci kolesie w knajpie, którzy rachują przez godzine czy im sie oplaci dzis postawic ci drinka czy nie - DRAMAT !!!! a moze ona chce wzbudzic twoja zazdrosc jesli umawia sie z kims z kim pracujesz ???? nie chce mi sie wierzyc juz mu przeszlo, pewnie cierpi...

Nie martw sie - pzreminie zly nastroj. ja tez ostatnio miala koapre od dźwigu na głowie w tym sensie ze wszystko na raz. Dobrze ze juz mam cycuszki !!!! Glowa do góry, cycki do przodu )))

[lusia87]

no i sie udalo
wiec teraz moge dzielic sie i ja

[agnes281]

ho laseczki kochane!

wrocilam i powracam tan znowu, tym razem na Expo, moze sie uda praca w Australii

zalapalam straszliwy katarek i tak sie mecze juz 4 dni z chorobskiem

Natasha jakby Cie kochal, to by po tygodniu nie zrezygnowal z Ciebie po jednym razie z kwiatkami

[pink star]

No nie tu produkcja od samego ranca!!!!!!!!

Witam sie dzis spokojnie
dla wszystkich sle pozdrowionka..

starych,nowych,tych bardziej bywajacych na forum i tych mniej...
tych z urlopikowi i tych, ktore jada na nie...
dla wszystkich wspanialych fioletowych lasek...:cmok :

[kissy1234]

) ostatni weekend ze starymi cycuszkami
spotykam sie z kumpela i zrobimy im male pozegnanie przy lampce wina, chyba moge wypic troszke w sobote jak zabieg mam w poniedzialek, nie?

Palenie... nie pale za duzo od kilku dni specjalnie, a po zabiegu jakos sie wstrzymam mus to mus. Podziwiam tych ktorzy rzucja tak o... najgorsze jest ze ja to lubie po prostu . Kiedys jak bede w ciazy to rzuce na dobre to na pewno !!!!

[dragon_lady]

hej wam,
ide na konsultacje do prof. Zielinskiego z Bydgoszczy, kto byl?????
to moj pierwszy post ale od jakiegos czasu czytam was i inne fora (beauty i kafeterie chce sobie zrobi rozmiar D, w tej chwili mam A. Wiem,z e Zielinski robi eurosilicony i chyba najlepszy bedzie 375 ml. zabawne jest co ze od samego czytania forum mzona sobie wszystko samemu dobrac no dobra moze przesadzam, ale dzieki ze tyle sie od was juz dowiedzialam. dlugio glupio mi bylo sie wlaczac w dyskusje ale w koncy sie zdobylam )
całuje was mocno