Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

[entertete]

Napisane przez aniaa22

mi pediatra powiedziala ze podawac jak powyzej 38 bo tak to sobie sam poradzi. ale nie wiem jak to jest naprawde bo to ta stara jedza co niby skaze u niego stwierdzila wiec jej nie ufam do konca

mi tez tak mówiła przy szczepieniu, a to na pewno nie ta sama

[aniaa22]

Napisane przez Zuziunia

Zbyt długo byliśmy w szpitalu 10 dni naświetlanie po porodzie, a tydz temu trafilismy ponownie i wyszłam we wtorek z malutką. Miała bardzo żółta skórę nadal, zapalenie pepka się wdało jeszcze... ale wszystko jest ok, tylko echo serca kazali zrobić bo ma jakieś szmery

oj to niefajnie. dobrze ze juz wszystko ok. no i trzymam kciuki za serduszko

Napisane przez entertete

mi tez tak mówiła przy szczepieniu, a to na pewno nie ta sama

no raczej nie ta baba tez dwa razy stwierdzila ze u miska jakies szmery slyszy na serduszku a w miedzyczasie badalo go 3 innych lekarzy i nikt ich nie slyszal. za jakies 2 tygodnie wybierzemy sie do naszej pediatry to jej powiem zeby sie wsluchala dobrze.

misio powinien jesc o 19 a spi w najlepsze. ja chodze na paluszkach bo kazda minutka dluzej teraz moze oznaczac dluzszy sen w nocy wiec ciiii....

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez anuszka1401

itakasia już kiedys z papeterią pisałyśmy, że może dlatego tak dlugo, bo to był taki poród 2w1 Ale kurcze, 2 dni już nic nie miałam, a teraz znowu... Masakra... I nie wyobrażam sobie jeszcze współżycia...

Fakt, że rodziłam parę dni po Tobie i też przez CC, ale ja też nadal krwawię. A właściwie plamię. Wczoraj np. nic, w nocy nic, a przed chwilą wkładka przeciekła razem z mini skrzepami. Ale położna na wizycie patronażowej mówiła, że to dobrze. I że to może trochę potrwać jeszcze.

Napisane przez Siala_Bala

........
Potem mi się coś zrobiło TAM.. nie wiem co ale najpierw myślałam, ze to podrażnienie po goleniu i brodzie tżta bo strasznie szczypało i piekło.. jak zobaczyłam później bąble z jakby ropką i przy dotknięciu skóra z nich złaziła i pokazywało się żywe ciało z krwią to się przeraziłam ale do gina nie chciałam iść bo się wstydziłam (dalej sądziłam że to podrażnienie)

Obstawiam jednak podrażnienie. Ja tak mam po każdym goleniu, a już nie wspomnę o zabawach na 2 lub 3 dzień od golenia. Zawsze mam krosty, które podbiegają ropą i potem skóra się łuszczy z nich. Gin mi kiedyś powiedział, że jak mam takie tendencje, to po prostu nie powinnam golić...


Moje dziecko pochłonęło jedną pierś przed kąpielą i wołało o więcej. Po kąpieli dostała drugą. A więc w ciągu nieco ponad godziny zjadła dwie piersi!!!! Jak zaczęła jej ta żółtaczka ustępować, to się taki łasuch zrobiła, że szok :P.

[alutka78]

Hej laski!!!
Po jakim czasie odpadl pepuszek Waszym dzidziom. Moja we wtorek konczy miesiac i jeszcze ma.

[aniaa22]

Napisane przez alutka78

Hej laski!!!
Po jakim czasie odpadl pepuszek Waszym dzidziom. Moja we wtorek konczy miesiac i jeszcze ma.

o matko strasznie dlugo. a czym pielegnujesz? miskowi odpadl 7 dni po porodzie

[alutka78]

Spirytusem 70%. Chyba w poniedzialek zadzwonie do poloznej.

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez alutka78

Po jakim czasie odpadl pepuszek Waszym dzidziom. Moja we wtorek konczy miesiac i jeszcze ma.

To chyba stanowczo za długo. Alisce odpadł na drugi dzień po powrocie ze szpitala, a miała wtedy 8/9 dni. Został potem malutki strupek, ale też odpadł po kilku dniach. Teraz lekko plami chwilami, jak pieluszka zadrze, ale ciągle przemywamy i wygląda ślicznie .

Z tym, że u nas w szpitalu wszyscy mówili, że możemy go nawet spokojnie moczyć podczas kąpieli i nie przemywać częściej niż 3-4 razy dziennie octeniseptem.

[karolcia228]

Napisane przez alutka78

Hej laski!!!
Po jakim czasie odpadl pepuszek Waszym dzidziom. Moja we wtorek konczy miesiac i jeszcze ma.

Mojej odpadl po 6 dniach, w niedziele wyszlysmy a w poniedzialek odpadl
Mala wykapana, zjadla i spi

[Linka24]

Byłam na kontroli u gin bo plamie 8 tydzień i do tego doszły bóle brzucha i co???
niestety... musze isc do szpitala
Okazało się ze mam reszki łożyska i będą mnie czyścić
Szlag... Boję sie jak cholera, jeszcze nigdy nie bylam pod narkozą wogóle sobie tego nie wyobrażam. gin mowila ze mam sie przygotować bo moga mnie zostawić na noc, także w poniedzialek na 8 rano w szpitalu.........

Jak to jest wogóle?????

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez Linka24

...........
Jak to jest wogóle?????

Mogę tylko powiedzieć jak to jest z perspektywy łyżeczkowania poronienia.
Mi podali narkozę, kazali odpowiadać na durne pytania i jak zaczęłam się plątać w zeznaniach, to zasnęłam na 15 minut. W tym czasie łyżeczkowali.
Po wszystkim mocno krwawiłam, kazali spać ( z narkozy się już wybudziłam), ale nie dałam rady zasnąć. Trochę bolała głowa, a po 2 godzinach już normalnie funkcjonowałam, tyle że krwawiąc. W domu byłam trochę jak naćpana przez kilka godzin i tyle. Wypuścili mnie po 4 godzinach od zabiegu.

[karolcia228]

Napisane przez Linka24

Byłam na kontroli u gin bo plamie 8 tydzień i do tego doszły bóle brzucha i co???
niestety... musze isc do szpitala
Okazało się ze mam reszki łożyska i będą mnie czyścić
Szlag... Boję sie jak cholera, jeszcze nigdy nie bylam pod narkozą wogóle sobie tego nie wyobrażam. gin mowila ze mam sie przygotować bo moga mnie zostawić na noc, także w poniedzialek na 8 rano w szpitalu.........

Jak to jest wogóle?????

Ja mialam zabieg lyzeczkowania po ciazyobumarlej, znieczulenie na 20 minut, zrobilo mi sie blogo i zasnelam, po tem ocknelam sie jak mnie przewozili do pokoju, nie moglam wstac do 2h, ale bylam swiadoma juz 10 minut po zabiegu, a po 3h od zabiegu poszlam sobie do domu, mama po mnie przyjechala, nic mnie nie bolalo, a nie krwawilam wogole, bylo plamienie, zresztom takie same jak po porodzie czy znikome.

[martysek]

Mamuśki, potrzebuję waszej pomocy

Malutka od wczrorajszego wieczoru robi zielonkawe kupki i puszcza dużo więcej bąków. Wcześniej były typowo żółte. Szukam w necie i jedni piszą, że przy karmieniu piersią tak bywa, inni, że odstawić nabiał i warzywa albo nawet koniecznie do lekarza iść. No i co ja mam zobić?

Druga sprawa to kąpiel... Jak na razie udało nam się tylko 2 razy ją wykąpać tak, żeby była zadowolona. Reszta kąpieli to dramat - malutak przerażliwie krzyczy. Nie wie czemu, bo delikatnie ją rozbieramy, powoli zanurzamy, kładłam nawet myjkę frotte na brzuszek, ale to nic nie pomaga
Jakies rady?

[aniaa22]

Napisane przez alutka78

Spirytusem 70%. Chyba w poniedzialek zadzwonie do poloznej.

to zadzwon koniecznie. ja tez spirytusem tylko ze ja owijalam gazikiem namoczonym w spirytusie. w kapieli normalnie moczylam.

Napisane przez Linka24

Byłam na kontroli u gin bo plamie 8 tydzień i do tego doszły bóle brzucha i co???
niestety... musze isc do szpitala
Okazało się ze mam reszki łożyska i będą mnie czyścić
Szlag... Boję sie jak cholera, jeszcze nigdy nie bylam pod narkozą wogóle sobie tego nie wyobrażam. gin mowila ze mam sie przygotować bo moga mnie zostawić na noc, także w poniedzialek na 8 rano w szpitalu.........

Jak to jest wogóle?????

biedna ja to bym chyba nie spala do poniedzialku. itakasia tez tak miala. bede trzymac kciuki

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez martysek

Mamuśki, potrzebuję waszej pomocy

Malutka od wczrorajszego wieczoru robi zielonkawe kupki i puszcza dużo więcej bąków. Wcześniej były typowo żółte. Szukam w necie i jedni piszą, że przy karmieniu piersią tak bywa, inni, że odstawić nabiał i warzywa albo nawet koniecznie do lekarza iść. No i co ja mam zobić?

Druga sprawa to kąpiel... Jak na razie udało nam się tylko 2 razy ją wykąpać tak, żeby była zadowolona. Reszta kąpieli to dramat - malutak przerażliwie krzyczy. Nie wie czemu, bo delikatnie ją rozbieramy, powoli zanurzamy, kładłam nawet myjkę frotte na brzuszek, ale to nic nie pomaga
Jakies rady?

nie mam takich problemow wiec nie pomoge.

a misiek spi od 16 prawie caly czas. obudzil sie o 20.30 na papu i zasnal juz przy butli. kapania znow nie bedzie.
no i juz 2 dzien nie zrobil kupy tak sie cieszylam ze to juz za nami bo robil codziennie a tu juz 2 dzien nic i co sie obudzi to cisnie i placze ciekawe co bedzie w nocy

[karolcia228]

Napisane przez martysek

Mamuśki, potrzebuję waszej pomocy

Malutka od wczrorajszego wieczoru robi zielonkawe kupki i puszcza dużo więcej bąków. Wcześniej były typowo żółte. Szukam w necie i jedni piszą, że przy karmieniu piersią tak bywa, inni, że odstawić nabiał i warzywa albo nawet koniecznie do lekarza iść. No i co ja mam zobić?

Druga sprawa to kąpiel... Jak na razie udało nam się tylko 2 razy ją wykąpać tak, żeby była zadowolona. Reszta kąpieli to dramat - malutak przerażliwie krzyczy. Nie wie czemu, bo delikatnie ją rozbieramy, powoli zanurzamy, kładłam nawet myjkę frotte na brzuszek, ale to nic nie pomaga
Jakies rady?

Moja robi zielone kupki jak wypije duzo herbatki rumiankowej, wiec moze pilas jakas herbate, albo zjadlas cos, przez jakies 2 dni trzymaj scisla diete, i powoli wprowadzaj nowe produkty.
Moja robi kupki ze sluzem, czasem sluz zielony czasem brunatny, i to kotrolowalam u mojej pediatry, powiedziala ze jelita ciagle sie oczyszczaja, rozne fosforany, takze kolor kupki zmienia sie tez po zrobieniu siku tak mi pani doktor powiedziala, ze aby ocenik kupke to trzaba by bylo ja zobaczy na nie osikanej pielszce, bo tak zachodza jakies tam rozne zmiany. W kazdym razie nie panikuj, poczekaj i obserwuj mala, czy ma apetyt, czy nie boli brzuszke itd.

A co do kapieli Anastazjia lubi sie kapac, nie mozesz jej urozmaicic kapiel bo jest za mala, ale moze ma pupe odparzona i ja cos szczypie, obrzjzyj czy woda ja nie drazni,
Moze woda za zimna lub goraca....czasem dzieci nie lubia sie kapac

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez martysek

Mamuśki, potrzebuję waszej pomocy

Malutka od wczrorajszego wieczoru robi zielonkawe kupki i puszcza dużo więcej bąków. Wcześniej były typowo żółte. Szukam w necie i jedni piszą, że przy karmieniu piersią tak bywa, inni, że odstawić nabiał i warzywa albo nawet koniecznie do lekarza iść. No i co ja mam zobić?

Druga sprawa to kąpiel... Jak na razie udało nam się tylko 2 razy ją wykąpać tak, żeby była zadowolona. Reszta kąpieli to dramat - malutak przerażliwie krzyczy. Nie wie czemu, bo delikatnie ją rozbieramy, powoli zanurzamy, kładłam nawet myjkę frotte na brzuszek, ale to nic nie pomaga
Jakies rady?

Z kupalami nie pomogę, bo u nas żółte ( choć lekarz mówił, że 2 tygodnie po narodzinach mogą się zmienić ze stolców przejściowych na zwykłe, ale nie wiem w jakim kolorze). Z warzyw bym nie rezygnowała, bo to musiałaby być kwestia błonnika. Ja zjadam go bardzo dużo i kupki są żółte nadal.

Natomiast jeśli chodzi o kąpiel- my dziś jesteśmy po kąpieli z radością wreszcie- wcześniej mieliśmy jak Ty. Dziś po pierwsze nalaliśmy 2 razy więcej wody- żeby praktycznie wystawał tylko czubek brzuszka przy pełnym zanurzeniu ręki i malucha i daliśmy wodę cieplejszą o 2 stopnie. Mała była w błogostanie... Jest ciepłolubna po prostu i 37 stopni to dla niej chłodek.

[roztrzepaniec989]

Napisane przez martysek

Pytanie do mam, które były nacinane, czy po dwóch tygodniach też czułyście czasem ból w środku? Szczególnie jak zaczynam ćwiczyć mięśnie Kegla, to pierwsze 2-3 napięcia bolą i juz się boję, że coś jest nie tak.

Ja ćwicząc Kegla czuję takie rozpieranie czasem - ciężko to opisać w sumie, ale nie jest to bolesne.
Aniuu a Ty miałaś w sumie 8 szwów czy zewnętrznych aż tyle?

Napisane przez alutka78

Hej laski!!!
Po jakim czasie odpadl pepuszek Waszym dzidziom. Moja we wtorek konczy miesiac i jeszcze ma.

Misiuli odpadł 8 dnia
Dziewczyny - możecie mi podać proporcje na krochmal? Bo nam się dzisiaj taki glut ugotował, że aż wstyd

[entertete]

Napisane przez martysek

Malutka od wczrorajszego wieczoru robi zielonkawe kupki i puszcza dużo więcej bąków. Wcześniej były typowo żółte. Szukam w necie i jedni piszą, że przy karmieniu piersią tak bywa, inni, że odstawić nabiał i warzywa albo nawet koniecznie do lekarza iść. No i co ja mam zobić?

Spokojnie, obserwować, może minie, nabiału nie zaszkodzi odstawić na trochę, jak nie minie po paru dniach - do lekarza.

U nas podobny problem, tyle że na modyfikowanym, tzn kilka kup zielonych było i bąki straszne, idę we wtorek do lekarza, bo zielone kupy minęły, ale gazy nie i podejrzewam alergię (tylko u mnie nie da się wyeliminować niczego, najwyzej zmiana mleka).

Napisane przez martysek

Druga sprawa to kąpiel... Jak na razie udało nam się tylko 2 razy ją wykąpać tak, żeby była zadowolona. Reszta kąpieli to dramat - malutak przerażliwie krzyczy. Nie wie czemu, bo delikatnie ją rozbieramy, powoli zanurzamy, kładłam nawet myjkę frotte na brzuszek, ale to nic nie pomaga
Jakies rady?

rad nie mam, ale może płacze bo a) jest za bardzo głodna
b) boli brzuch od gazów
My a) wyeliminowaliśmy, b) niestety nie mija i tez trochę płacze.

[martysek]

Ania, Karolcia, Dzidzia, Entertete dziękuję za odwpowiedź.

Jedyne co mi przychodzi na myśl, to to, że od dwóch dni zaczęłam pić Ostromecką, a wcześniej piłam Kroplę Minerałów. Jutro znów do niej wrócę, a jak to nie pomoże, to nie wiem, co ja będę jadła. Z kupnych gotowych rzeczy jem tylko ser. Twróg robi mi mama, jem tez jogurt z otrębami itp, na obiad wszystko gotowane, lekkostrawne, nawet warzyw ani owoców surowych nie jem.


Co do kąpieli - też dajemy więcej i cieplejsza wodę, bo Natunia jest ciepłolubna, ale to nic nie daje. Pupkę ma śliczną, nic nie odparzoną, więc szczypanie odpada.

Karmię ją trochę przed kąpaniem, więc głodna tez nie jest. Pozostają chyba tylko gazy albo po prostu nie lubi kapieli, bo drze się w niebogłosy ;(

[aniaa22]

Napisane przez roztrzepaniec989

Aniuu a Ty miałaś w sumie 8 szwów czy zewnętrznych aż tyle?

na zewnatrz. nie chce was klamac bo nie wiem ile dokladnie ale jak mi gin zdejmowala to tak by wychodzilo ale mnie zagadywala i nie wiem czy dobrze policzylam. ja nie wiedzialam ze mnie nacieli dopiero jak rodzilam lozysko to sie gin zapytalam i powiedziala ze nacieli i to mocno

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez martysek

Co do kąpieli - też dajemy więcej i cieplejsza wodę, bo Natunia jest ciepłolubna, ale to nic nie daje. Pupkę ma śliczną, nic nie odparzoną, więc szczypanie odpada.

Karmię ją trochę przed kąpaniem, więc głodna tez nie jest. Pozostają chyba tylko gazy albo po prostu nie lubi kapieli, bo drze się w niebogłosy ;(

To może spróbuj metody pszczółki- jak ją już powoli zanurzycie- połóżcie jej mokrą pieluszkę tetrową na brzuszek.

[martysek]

Napisane przez dzidziadziumdzia

To może spróbuj metody pszczółki- jak ją już powoli zanurzycie- połóżcie jej mokrą pieluszkę tetrową na brzuszek.

Próbowałam z myjką frotte - bez efektu
Przewertuję jutro "Język niemowląt" może tam coś na ten temat znajdę.

A w ogóle Dzidzia, to Ty baba Jaga, a raczej czarownica jesteś :P

[54474cdcbeee49f0adfc9454abf56792ac8ff3d6_5d51ef966c16e]

Siala_bala
Potem mi się coś zrobiło TAM.. nie wiem co ale najpierw myślałam, ze to podrażnienie po goleniu i brodzie tżta bo strasznie szczypało i piekło.. jak zobaczyłam później bąble z jakby ropką i przy dotknięciu skóra z nich złaziła i pokazywało się żywe ciało z krwią to się przeraziłam ale do gina nie chciałam iść bo się wstydziłam (dalej sądziłam że to podrażnienie).. ból okropny.. ale sprawa wstydliwa.. to trwało prawie 2 tygodnie! Nic nie dawało smarowanie maścią na szybsze gojenie ani kremem nivea.. dodatkowo włoski odrastały i jak się wbijały to jeszcze większy ból.. najlepiej jakbym chodziła z gołą teraz już schodza ostatnie strupki bo aż mi się skorupa zrobiła... nie na całej "bożence" tylko u góry i kawałeczek na bokach... grzebałam w necie i wynalazłam, że to mogła być opryszczka miejsc intymnych (coś jak ta co wyskakuje w okolicy ust) i że jest niebezpieczna w ciąży i przy porodzie.. i ciekawa jestem czy sam wirus jest groźny czy tylko jak ta "choroba" jest w pełni czyli jak przed kilkoma dniami... bo nie wiem czy małemu nic nie grozi bo miał fuksa i się urodził zanim to cholerstwo mi wyszło czy jednak coś może mu zagrażać jako, że jestem nosicielką wirusa.... o ile to wogóle dobrze sama zdiagnozowałam głupia jestem bo powinnam odrazu walić do gina ale jakoś się wstydziłam i bałam (nie wiem, że mnie okrzyczy, ze co my wyprawialiśmy, że mi tak skórę zdarło )

Nie masz się co na zapas martwić, z tego co pamiętam o ile można tak porównać np. kiła jest przy porodzie niebezpieczna, a prawdopodobnie podrażniłaś, może jakaś infekcja jeszcze się wdała i się zropiało i ta cała historia. Nie trudno o problemy, bo wilgotno i ciemno i ciepło czyli idealnie dla grzybków, bakterii itd. Jeśli Cię to pocieszy to ja miałam uczulenie na zarost mojego byłego (na policzkach) i tylko na jego zarost także po całowaniu zawsze czerwona Może zmień metodę?? Mi ostatnio walnęło na depilator elektryczny, ale nie polecam

[Siala_Bala]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Obstawiam jednak podrażnienie. Ja tak mam po każdym goleniu, a już nie wspomnę o zabawach na 2 lub 3 dzień od golenia. Zawsze mam krosty, które podbiegają ropą i potem skóra się łuszczy z nich. Gin mi kiedyś powiedział, że jak mam takie tendencje, to po prostu nie powinnam golić...

No to ty chociaż wiesz, że to od golenia a mi się takie coś zrobiło pierwszy raz w życiu.. owszem, czasem było lekkie zaczerwienienie ale to były bąble..hmm.. jak po oparzeniu, takie płaskie i z jakimś ropnym płynem :/ fuj musiałam się te 3 tygodnie przed mężem chować bo się bałam, że to jakaś grzybica albo inny parch zaraźliwy

Napisane przez Linka24

Byłam na kontroli u gin bo plamie 8 tydzień i do tego doszły bóle brzucha i co???
niestety... musze isc do szpitala
Okazało się ze mam reszki łożyska i będą mnie czyścić
Szlag... Boję sie jak cholera, jeszcze nigdy nie bylam pod narkozą wogóle sobie tego nie wyobrażam. gin mowila ze mam sie przygotować bo moga mnie zostawić na noc, także w poniedzialek na 8 rano w szpitalu.........

Jak to jest wogóle?????

Bidulko, będzie dobrze!
Ja się trochę stracham bo jeszcze nie byłam u gina.. mam iść za tydzień w poniedziałek.. to będzie 9skończonych tygodni po porodzie
A ja mam uczucie jakby mi się tam wszystko zapadło i miało wyleźć na zewnątrz dziurką nawet coś tam mi wystaje, taki mały frędzel, którego wcześniej nie było i nie wiem czy to jakiś cipny hemoroid czy fragment wnętrza a czasem czuję tak jakbym miała jakiś mega tampon włożony.. dziwne to :/

Napisane przez martysek

Mamuśki, potrzebuję waszej pomocy

Malutka od wczrorajszego wieczoru robi zielonkawe kupki i puszcza dużo więcej bąków. Wcześniej były typowo żółte. Szukam w necie i jedni piszą, że przy karmieniu piersią tak bywa, inni, że odstawić nabiał i warzywa albo nawet koniecznie do lekarza iść. No i co ja mam zobić?

Druga sprawa to kąpiel... Jak na razie udało nam się tylko 2 razy ją wykąpać tak, żeby była zadowolona. Reszta kąpieli to dramat - malutak przerażliwie krzyczy. Nie wie czemu, bo delikatnie ją rozbieramy, powoli zanurzamy, kładłam nawet myjkę frotte na brzuszek, ale to nic nie pomaga
Jakies rady?

Moja mama jak kąpała małego to nie wkładała go odrazu do wody tylko stopniowo.. kawałek pupki i go podnosiła, wsadzała nieco głębiej i podnosiła... znowu głębiej i podnosiła aż wreszcie wsadziła go "do oporu" do wody Sebek się z wodą oswoił i teraz nawet się śmieje podczas pluskania

Co do kupek - mój też na początku - jakieś 2, 3 tygodnie robił zółte i nieśmierdzące.. a od tamtego czasu wali rzadkie, całkiem zielone, nieraz nawet ciemnozielone i strasznie smrodne ale lekarka powiedziała, że są okej.

Napisane przez entertete

U nas podobny problem, tyle że na modyfikowanym, tzn kilka kup zielonych było i bąki straszne, idę we wtorek do lekarza, bo zielone kupy minęły, ale gazy nie i podejrzewam alergię (tylko u mnie nie da się wyeliminować niczego, najwyzej zmiana mleka).

A bąki śmierdzące bardzo? Bo mój wali takie, że aż nieraz nas z mężem cofa... znaczy się jego bardziej bo ja to mało obrzydliwa jestem
Ciekawi mnie teraz ta nasza kupa

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

[1=54474cdcbeee49f0adfc945 4abf56792ac8ff3d6_5d51ef9 66c16e;21851091]
Nie masz się co na zapas martwić, z tego co pamiętam o ile można tak porównać np. kiła jest przy porodzie niebezpieczna, a prawdopodobnie podrażniłaś, może jakaś infekcja jeszcze się wdała i się zropiało i ta cała historia. Nie trudno o problemy, bo wilgotno i ciemno i ciepło czyli idealnie dla grzybków, bakterii itd. Jeśli Cię to pocieszy to ja miałam uczulenie na zarost mojego byłego (na policzkach) i tylko na jego zarost także po całowaniu zawsze czerwona Może zmień metodę?? Mi ostatnio walnęło na depilator elektryczny, ale nie polecam
[/QUOTE]
Kiła i mogiła
Może uczulenie miałaś na jego wodę kolońską albo czym tam pyska smarował a nie na jego zarost
Depilatorem próbowałam kiedyś to się o mało co nie przewróciłam jak mnie szarpnęło za kłaki.. czułam się jakbym pod kombajn wpadła
Odpada depilator.. odpada wosk.. a tych mazideł rozpuszczających włosy się boję że mi pipę wyżrą poza tym to one mi ledwo co nożne kłaki rozpuszczały a co dopiero łoniaki grube kręcioły

[wiolek1]

Napisane przez anuszka1401

Aha i mam jeszcze pytanie- czy po zaniesieniu do pracodawcy dokumentów o macierzyński dostałyście normalnie wypłatę na czas?? Bo mi już się spóźnia 3 dni...

ja wysłałam do księgowej a ona do zusu nie wie mjak szybko ale urodziłam 24 lipca do księgowej wysłałam coś koło 29- 30 nie pamiętam dokładnie a pieniądze dostałam na konto 27 sierpnia

ale nie mam pojęcia za jaki okrs czasu to dostałam bo u mnie zwolnienie się pokrylo z macierzyńskim ( zwolnienie miałam do 4 sierpnia i do tego dnia mi wyplacili kasę ) a potem za macierzyński dostałam 250 zł więcej niż zawsze ( mam najniższa krajową a dostalam 1200 zł )
więc nie mam pojęcia o co chodzi przecież nie zaplacili mi podwójnie za te dni i nie wiem czy czasem nie będe musiała oddawać

Napisane przez Siala_Bala

O dokładnie tak był ubrany.. mój mały gangster obwieszony łańcuchem, mały joł w papućkach

uwielbiam takie male dresiki

Napisane przez marta_d1

Matko jak moje dziecko dzisiaj cudownie spało. Od 20 do 1, od 1 do 5.20 a potem do 8.30 Zostanie mu tak? Powiedzcie, że zostanie!

siala Ty jesteś specjalistka od kremów ujędrniających na brzuch, bo pamiętam, że sporo tego nakupowałaś. Który polecasz, bo muszę sobie kupić.

zostanie przynajmniej tak ci życze

Napisane przez anuszka1401

Kumam Ale to chyba nie to, bo poza plamieniem żadnego bólu...nic. Zobaczymy.

mnie położna ostatnio pytała czy jeszcze krwawie ( 5 tyg po cesarce) to jej mówie że od jakiegoś tygodnia już nie a ta do mnie, że jeszcze mogę

Siala najwyższa pora wybrać się do gina

Zuziunia oby już dobrze było

Napisane przez alutka78

Hej laski!!!
Po jakim czasie odpadl pepuszek Waszym dzidziom. Moja we wtorek konczy miesiac i jeszcze ma.

u mnie w 11 dobie
koniecznie to skontroluj czytałam, że jezeli nie odpadnie do 3 tygodni to do lekarza trzeba

Linka24 biedna

Napisane przez martysek

Mamuśki, potrzebuję waszej pomocy

Malutka od wczrorajszego wieczoru robi zielonkawe kupki i puszcza dużo więcej bąków. Wcześniej były typowo żółte. Szukam w necie i jedni piszą, że przy karmieniu piersią tak bywa, inni, że odstawić nabiał i warzywa albo nawet koniecznie do lekarza iść. No i co ja mam zobić?

Druga sprawa to kąpiel... Jak na razie udało nam się tylko 2 razy ją wykąpać tak, żeby była zadowolona. Reszta kąpieli to dramat - malutak przerażliwie krzyczy. Nie wie czemu, bo delikatnie ją rozbieramy, powoli zanurzamy, kładłam nawet myjkę frotte na brzuszek, ale to nic nie pomaga
Jakies rady?

hmmm piszesz, że w ciepłej a jak bardzo ? ja kąpie w 41 stopniach ( w co nieco o rozwoju dziecka zawitkowski mówi, że ta zalecana temp jest dla dzieci o wiele za chłodna.
spróbuj może jeszcze wkładać w ręczniku całą owinięta włożyć i dopiero pod wodą delikatnie rozwijać nie pamiętam co jeszcze tam było

Napisane przez roztrzepaniec989

Ja ćwicząc Kegla czuję takie rozpieranie czasem - ciężko to opisać w sumie, ale nie jest to bolesne.
Aniuu a Ty miałaś w sumie 8 szwów czy zewnętrznych aż tyle?
Misiuli odpadł 8 dnia
Dziewczyny - możecie mi podać proporcje na krochmal? Bo nam się dzisiaj taki glut ugotował, że aż wstyd

na pół litra wrzącej wody rozrabiałam 2 łyżki ( takie nie płaskie ale też nie bardzo czubate w niecałej szklance zimnej wody

[Siala_Bala]

Gdzie moje dziecko???!!! On dalej nie śpi! A jadł o 21:00 czyli pora na sen nocny już trwa, zawsze zasypiał zaraz po jedzeniu a ten się drze, wierci i sam nie wie czego chce!

[idealnecialo]

Napisane przez anuszka1401

[/COLOR]idealne ja piję raz dziennie hippa, ale i tak chyba niepotrzebnie, bo czasem mnie aż zalewa mlekiem

Mam teraz kupion z hippa, babydream z rossmana, a pije z herbapolu bodajze; jak ją wypije to te dwie pierwsze sprobuje. Hmm nie wiem, moze jest troche lepiej.. Najlepiej bylo chyba po dwoch pierwszych szklankach, bo jak malemu cyc wypadl to sikalo mleko.

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Napisane przez marta_d1

idealne ja na Twoim miejscu skontaktowała bym sie z poradnia laktacyjna bo na pewno nie jest normalne to, ze mały non stop wisi na cycku.. Maz czas zrobic cokolwiek? A co z starsza córeczka?
Ja mam smoczek z conpola kauczukowy. Franek silikonowym i z TT pluł. Wiec spróbuj az do skutku.
Mam laktator medela mini elektric. Jest świetny. Nic mnie nie boli bo zawsze zaczynam od minimalnej siły a po chwili daje na maxa.

Kupilam ten lateksowy z canpola, tez o ksztalcie anatomicznym bo wiem ze z nuka wogole nie umail tego okraglego zlapac. No ale widac mu nie odpowiada, bo nawet trzymajac mu nie lapie, tylko mela języczkiem. Wzielam jeszcze z nuka tez lateksowy ale jeszcze nie otwarlam. Narazie najlepszy z najgorszych wychodzi ten nuk sylikonowy anatomiczny.

No a czasu wlasciwie nie mam. Sniadanie ok poludnia jem a wtedy juz tesciowa obiad niesie.. czesto tez w tym czasie dopiero sie ubieram. No a corka to wogole w pizamie lata, rozczochrana, mimo ze teraz tydzien maz byl wiec rano z nia wstawal, robil mleko, bawil sie.. No a my dalej w lozku przy cycku. No a potem jak ja czesze czy ubieram to maly w wozyku ryczy..
A jak meza nie ma czy tez zajety to tesciowa bierze ją na dol albo na dwor. Czasem nawet caly dzien sie nia zajmuje. No jak pisalam teraz maz byl wiec z nim spedzala czas (to jest akurat plusem). I jeszcze czasem jedzie do mojej mamy.
Ale nie wiem co to bedzie jak maz znow pojedzie, a juz teraz w niedziele wyjezdza do pracy..

Mala dobrze to znosi, ale sadze ze pewnie bardziej w srodku w sobie to ma niz pokazuje na zewnatrz, bo tak to chodzi i pyta czy maly spi, czy glodny, powozi go w wozyczku, poglaska da calusa

Choc wczoraj dziwnie tesciowej powiedziala. Ze nikt ja nie lubi bo jest niegrzeczna i nie slycha (owszem czesto taka jest, no ale dziwne ze wlasciwie ma sama takie przemyslenia).

[olakola]

belunia1985 my mamy podobny problem ze skórą, początkowo myślałam, że to po melonie, a prawdopodobnie melon u nas jakoś aktywował tą skazę białkową, albo jakieś cholerne inne uczulenie, odstawiłam mleko i jest niby lepiej, ale dzisiaj znowu buźka jest jakaś taka zaczerwieniona i już sama nie wiem od czego tak jest, a przez 8 tygodni mogłam jeść praktycznie wszystko

Napisane przez aniaa22

a ja dzis zauwazylam ze misiek swiadomie wyciaga sobie raczka smoczek z buzi. jak tylko mu na sile wsadze smoka to zaraz raczka podwadza i juz go nie ma. myslalam ze to przypadkiem jak wymachuje tymi grabkami ale nie. on to robi celowo

ale fajnie

mój Kuba cały dzień dzisiaj i wczoraj wkłada lewą rączkę do buźki, ale czasem nie trafia i się wali w oko, bo on to tak szybko z zamachem ją wkłada, a znowu drugą trzyma mocno zaciśniętą i jak mu włożę grzechotkę, to trzyma i macha nią kilka minut, bo z lewej to od razu wypuszcza grzechotkę

martysek - zieloną kupką bym się nie przejmowała jeśli to jest 1-2 razy, coś musiało dzidzi zaszkodzić

a tak z ciekawostek, to Kubie urosły rzęsy, jak się urodził to zupełnie nie miał, potem mu wyszły takie malutkie, a teraz mu wyrosły, fajne są

anoxa - fajne butki; ja mam z reserved 2 pary, wyglądają cudnie, ja w ogóle bardzo lubię reserved

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez martysek

A w ogóle Dzidzia, to Ty baba Jaga, a raczej czarownica jesteś :P

Już nie bądź taka pieszczotliwa- powiedz od razu, że wiedźma :P. Ale chyba się cieszysz, że Ci wywróżyłam co?

Napisane przez Siala_Bala

No to ty chociaż wiesz, że to od golenia a mi się takie coś zrobiło pierwszy raz w życiu.. owszem, czasem było lekkie zaczerwienienie ale to były bąble..hmm.. jak po oparzeniu, takie płaskie i z jakimś ropnym płynem :/ fuj musiałam się te 3 tygodnie przed mężem chować bo się bałam, że to jakaś grzybica albo inny parch zaraźliwy

Ale ty wredna. Ja jestem tak podatna na grzybicę, że z powietrza złapię, a Ty mi tu o parchach :P. Swoją drogą ja już pisałam, że moje dziecko zostało poczęte w trakcie początków grzybicy :P.

To od golenia. Musiałaś użyć po tym jakiegoś kosmetyku/nowej maszynki/ubrać majty uprane inaczej niż zwykle i stąd podrażnienie.

[Siala_Bala]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Już nie bądź taka pieszczotliwa- powiedz od razu, że wiedźma :P. Ale chyba się cieszysz, że Ci wywróżyłam co?

Ale ty wredna. Ja jestem tak podatna na grzybicę, że z powietrza złapię, a Ty mi tu o parchach :P. Swoją drogą ja już pisałam, że moje dziecko zostało poczęte w trakcie początków grzybicy :P.

To od golenia. Musiałaś użyć po tym jakiegoś kosmetyku/nowej maszynki/ubrać majty uprane inaczej niż zwykle i stąd podrażnienie.

Mam pokazać ?
Bo ja się dalej będę upierać, że to nie podrażnienie bo by się nie trzymało 3 tygodnie smarowane alantanem, sudokremem, nivea.. po czymś by się zaczeło goić
Poza tym jak mnie kłaczki już dźgały to je ogoliłam na nowo omijając tylko te największe rany i nic dalej nie poszło to podrażnienie :/
To musiał być jakiś "parch"
Parchatko moja... a te grzybice nie utrudniają jakoś współżycia, tak zapytam z ciekawości.. w razie gdybym złapała coś kiedyś

[idealnecialo]

Napisane przez Linka24

Byłam na kontroli u gin bo plamie 8 tydzień i do tego doszły bóle brzucha i co???
niestety... musze isc do szpitala
Okazało się ze mam reszki łożyska i będą mnie czyścić
Szlag... Boję sie jak cholera, jeszcze nigdy nie bylam pod narkozą wogóle sobie tego nie wyobrażam. gin mowila ze mam sie przygotować bo moga mnie zostawić na noc, także w poniedzialek na 8 rano w szpitalu.........

Wspolczuje, No ale dobrze ze narkoza, moja kolezanka miala n zywca i nie zyczy nikomu.
jak oni do tego dochodza ze to resztki lozyska? tylko przez to ze boli i krwawi? czy usg albo bad ginekologiczne?

---------- Dopisano o 00:49 ---------- Poprzedni post napisano o 00:44 ----------

Napisane przez martysek

Karmię ją trochę przed kąpaniem, więc głodna tez nie jest. Pozostają chyba tylko gazy albo po prostu nie lubi kapieli, bo drze się w niebogłosy ;(

a jak obracasz na brzuszek tez sie drze? Bo maly ma rozne dni, najczesciej jest fajnie, ale czasem tez miewa ryczace kapiele, ale jak obracam by mu umyc plecki czy pupcie to od razu cichosza.

---------- Dopisano o 00:59 ---------- Poprzedni post napisano o 00:49 ----------

Napisane przez Siala_Bala

Parchatko moja... a te grzybice nie utrudniają jakoś współżycia, tak zapytam z ciekawości.. w razie gdybym złapała coś kiedyś

Sprobuj clotrimazolum jest chyba po 2,5zl

Mi przy seksiku przeszkadza, bo zawsze swedzi normalnie, przy myciu i tez sisianiu piecze, no a przy seksiku jeszcze sie potrze obetrze, dojdzie np nasaczona czyms gumeczka, lub soki milosci tz i piecze nieziemsko... mozna sie zadrapac. Wtedy clotrimazolum czy pimafucort(ale on na recepte, choc jest lepszy, no i cos drogi) i pomaga..ale co mam teraz od czasu porodu to sama nie wiem. Pisalam o tym wczesniej ale nikt nic nie odpisal. Ni to na grzybice ni to na zapalenie pecherza, dokuczliwe jest, a do tego lechtaczka boli..ale JUTRO WIZYTA U GINA po 7 TYG.ale tez mi glupio o tym mowic, nie wiem jak mu to wytlumacze.. :/

---------- Dopisano o 01:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:59 ----------

Napisane przez bassienkaw

Swoją droga kupiłam wczoraj herbatke z herbapolu na laktacje i straszne bąki obydwie z Julia puszczałysmy. Przypuszczam że to po tej herbatce.

A no to teraz juz wiem skad w naszych brzuszkach to powietrze... jeszcze nigdy nie mialam az takich jazdow non stop