Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

[justyna_dt]

naaaaaaaaaaaaaaj albo ktokolwiek, kto ma coś wspólnego z j. polskim potrzebuję wiedzieć, czym jest trapez Greimasa i Pottiera, a nie mogę nic na ten temat znaleźć oprócz własnego syllabusa on-line :/

[elena_100]

Dobry wieczór

[madziamacius8786]

Napisane przez justyna_dt

naaaaaaaaaaaaaaj albo ktokolwiek, kto ma coś wspólnego z j. polskim potrzebuję wiedzieć, czym jest trapez Greimasa i Pottiera, a nie mogę nic na ten temat znaleźć oprócz własnego syllabusa on-line :/

pierwsze słysze o takim czymś a w googlach nie ma ?

Napisane przez elena_100

Dobry wieczór

Dobry wieczór




Oo rodzice przywieźli mi coś z Mac donalda ide zjeść i spać Dobranoc

[justyna_dt]

No właśnie nie mogę znaleźć, może jestem już przeuczona ale nic konkretnego po polsku lub angielsku nie widzę

[najfajniejsza]

Napisane przez madziamacius8786

czuje w sobie ,że moge nie dać rady,że to bez sensu to moje czekanie

dasz radę. i ma sens - niezależnie od decyzji. powiesz mu, że dbasz o siebie, że chodzisz na te wizyty, że wierzysz w siebie i w Was. ale powiesz mu to 13 września, nie wcześniej. dasz radę, kochana

Napisane przez justyna_dt

naaaaaaaaaaaaaaj albo ktokolwiek, kto ma coś wspólnego z j. polskim potrzebuję wiedzieć, czym jest trapez Greimasa i Pottiera, a nie mogę nic na ten temat znaleźć oprócz własnego syllabusa on-line :/

eee, wstyd mi, ale niestety nie wiem
powyżej trójkątów innych dwóch panów nie wyszłam

P. mnie wkurzył... wziął dziś wolne, bo z tym autem jechał. nic nie zrobił w domu, ale OK, umówił się z kumplami, nie miał czasu, bla bla bla...
miał być na 22 po mnie w pracy. zadzwoniłam, jak skończyłam (o 21.30), a on, że siedzi w knajpie i wróci po 22.
wie dobrze, że musiałabym wracać sama w ciemności przez garaże albo dookoła jakoś, ale nie... mój ukochany zabawił z kolegami.
no ale na szczęście koleżanka mnie odwiozla pod samą klatkę.
a P. zadzwonił spytać, czy dotarłam. sam będzie po 23. oczywiście to wersja na teraz, bo kto wie, czy za godzinę nie dowiem się, że będzie po północy...
nie chodzi o to, że go nie ma, chodzi o to, że mógł mi od razu powiedzieć, że spędzi czas z kumplami, że posiedzi dłużej, tobym bilet chociaż kupiła, a nie zdawala się na łaskę koleżanki, bo w portfelu miałam 20 groszy, a na gapę jeździć nie będę.
buuu.

[_Remedios]

Justi wysłałam maila z zazdrośnic mam nadzieję że dotrze

superaśnie

[aleksandrettaa]

Chciałam się zgodzić z Naj i Carmi - szkoda, życia na kłótnie. U nas w zasadzie ich ne ma.Nie pamiętam, zebysmy na siebie nakrzyczeli czy coś w tym stylu. Talerzy mamy za mało by je tłuc oszem mieliśmy kryzys i to poważny. Mieliśmy ciężkie i bolesne rozmowy. Jednak nigdy nie powiedzieliśmy, że zrywamy. Bo traktujemy swoje słowa poważnie i oboje wiemy, że jeśli się rozstaniemy to powrotów nie będzie.
I w ogóle kocham tż-ta. Jest cudowy. A japiajna. Lubię winko

[elena_100]

Oj matko załączy sobie człowiek gg na 5 min i co się dowiaduję, że mój kumpel z pracy (poprzedniej) nie mieszka już z żoną bo im się nie układa. Długo po ślubie nie wytrzymali.

Jutro idę na wesele a tu proszę koncertowe pryszcze mi wyskoczyły.

Depilatory - ja mam starego brałna. Jak tak człowiek się potorturuje parę razy to w zasadzie dochodzi do wniosku, że nie jest taki zły. Zawsze depiluję nogi przez dwa dni z rzędu. Na drugi dzień wykaszam ostatki.

Rain - bez sensu z tą sukienką. Ale co do teściów nie zdziwi mnie nic.

No i jeszcze coś chciałam i zapomniałam.

[najfajniejsza]

Napisane przez aleksandrettaa

Chciałam się zgodzić z Naj i Carmi - szkoda, życia na kłótnie. U nas w zasadzie ich ne ma.Nie pamiętam, zebysmy na siebie nakrzyczeli czy coś w tym stylu. Talerzy mamy za mało by je tłuc oszem mieliśmy kryzys i to poważny. Mieliśmy ciężkie i bolesne rozmowy. Jednak nigdy nie powiedzieliśmy, że zrywamy. Bo traktujemy swoje słowa poważnie i oboje wiemy, że jeśli się rozstaniemy to powrotów nie będzie.
I w ogóle kocham tż-ta. Jest cudowy. A japiajna. Lubię winko

rządzisz - japiajna

ja swojego też kocham i uważam za cudownego, "japiajna" nie jestem, ale winko lubię
w każdym razie i tak jak P. wróci, to się fochnę za pozostawienie mnie samej sobie

[justyna_dt]

aleks
Naj, panów Ogdena i Richardsa w trójkąciku już przerobiłam ale ten Greimas to jakaś zmora... Znalazł mi J. w angielskiej wiki, ale ani kawałka z tego nie rozumiem
Rem, tak jest! Dotarło

[malenka146]

Napisane przez elena_100

Oj matko załączy sobie człowiek gg na 5 min i co się dowiaduję, że mój kumpel z pracy (poprzedniej) nie mieszka już z żoną bo im się nie układa. Długo po ślubie nie wytrzymali.

Jutro idę na wesele a tu proszę koncertowe pryszcze mi wyskoczyły.

Depilatory - ja mam starego brałna. Jak tak człowiek się potorturuje parę razy to w zasadzie dochodzi do wniosku, że nie jest taki zły. Zawsze depiluję nogi przez dwa dni z rzędu. Na drugi dzień wykaszam ostatki.

Rain - bez sensu z tą sukienką. Ale co do teściów nie zdziwi mnie nic.

No i jeszcze coś chciałam i zapomniałam.

http://demotywatory.pl/2050818/Twoj-przyjaciel-pryszcz

[aleksandrettaa]

O kurde trochę mi się źle napisał poprzedni post. jakaś złośliwa klawiatura. kurde jakbym wiedziała ze portem na polonistyce będzie o trojkątach to może nie rezygnowałabym po semestrze.

[justyna_dt]

aleks, no portem to jest o trójkątach, kwadratach i trapezach... nawet równania są
naj, masz rację, niedobry P., pokaż mu, że zasługuje na lanie

[elena_100]

I sobie przypomniałam. Maleńka we wszystkim ci ładnie, ale najładniej w lokach.

[Ilsa Lund]

zaprosiliśmy znajomych do swojego pokoju na sushi i oni się w czasie robienia go bawili facebookiem i się nie wylogowali więc dla zabawy zmieniliśmy temu koledze status związku jak poszli z zaręczonego na wolny już ma mnóstwo pytań o co chodzi, pewnie będą dzwonić nie zrobiliśmy tego ze złośliwości ale ogólnie to tylko fb i będzie śmiesznie

[carmelova]

Aleks Ty alkoholiczko
najeczko nie dziwię Ci się, że jesteś zła. Tż zachował się po prostu nieodpowiedzialnie. Też by mnie nie cieszyła wizja samotnego powrotu do domu w nocy. On pewnie nawet nie pomyślał, że to będzie jakikolwiek problem... Faceci :/

Mam kolejny dylemat. Tym razem ślubno-weselny. Pomożecie?

[najfajniejsza]

Napisane przez justyna_dt

aleks
Naj, panów Ogdena i Richardsa w trójkąciku już przerobiłam ale ten Greimas to jakaś zmora... Znalazł mi J. w angielskiej wiki, ale ani kawałka z tego nie rozumiem
Rem, tak jest! Dotarło

no ja tych dwóch muszę do magisterki wymęczyć, więc wiesz
a trapezu nie przypominam sobie, a już mam za sobą wszystkie egzaminy, więc widocznie tego nie przerabiałam
na kiedy to potrzebujesz?
spytałabym mojej superzdolnej koleżanki w poniedziałek, ale nie gwarantuję, że będzie wiedzieć

aleks, te trójkąty takie ciekawe, że hej nie masz czego żałować. ale może skoro te trapezy są owiane tajemnicą, to są bardziej interesujące

[Basiek19]

Napisane przez carmelova

Mam kolejny dylemat. Tym razem ślubno-weselny. Pomożecie?

Damy radę Jak nie My, to kto?

[najfajniejsza]

Napisane przez carmelova

Aleks Ty alkoholiczko
najeczko nie dziwię Ci się, że jesteś zła. Tż zachował się po prostu nieodpowiedzialnie. Też by mnie nie cieszyła wizja samotnego powrotu do domu w nocy. On pewnie nawet nie pomyślał, że to będzie jakikolwiek problem... Faceci :/

Mam kolejny dylemat. Tym razem ślubno-weselny. Pomożecie?

pomożemy, Ty komunistyczny przywódco

no tak serio to mi mówił, że to nagle wyskoczyło, że opowie mi w domu, ale i tak mi przykro. gdyby mnie koleżanka nie odwiozła, tobym zrobiła awanturę, a tak to tylko foch będzie

[justyna_dt]

Kamka, pomożemy!
naj, w poniedziałek mam egzamin jakoś przeżyję. To chyba to http://en.wikipedia.org/wiki/Semiotic_square jak miałam to znaleźć? Przecież square to nie trapez, do cholery

[aleksandrettaa]

Oj wcale nie alkoholiczko. Ostatnio piłam wczoraj :P Wiecie tak to jest w konkubinaice.
Naj a tak w ogóle to jaki masz temat pracy?

[najfajniejsza]

Napisane przez aleksandrettaa

Oj wcale nie alkoholiczko. Ostatnio piłam wczoraj :P Wiecie tak to jest w konkubinaice.
Naj a tak w ogóle to jaki masz temat pracy?

językowy obraz cudzołożenia (najpierw napisałam cudzołAżenia ) na podstawie forum portalu Wiara.pl

justyna, ja i inglisz to nie jest dobry zestaw
niestety, nie nadaję się...
idź jutro do czytelni i poszukaj w PBL

[malenka146]

Napisane przez elena_100

I sobie przypomniałam. Maleńka we wszystkim ci ładnie, ale najładniej w lokach.

Kurczę, wszyscy loki doradzają, ale co zrobić, jak się tak krótko trzymają

Napisane przez Ilsa Lund

zaprosiliśmy znajomych do swojego pokoju na sushi i oni się w czasie robienia go bawili facebookiem i się nie wylogowali więc dla zabawy zmieniliśmy temu koledze status związku jak poszli z zaręczonego na wolny już ma mnóstwo pytań o co chodzi, pewnie będą dzwonić nie zrobiliśmy tego ze złośliwości ale ogólnie to tylko fb i będzie śmiesznie

Napisane przez carmelova

Aleks Ty alkoholiczko
najeczko nie dziwię Ci się, że jesteś zła. Tż zachował się po prostu nieodpowiedzialnie. Też by mnie nie cieszyła wizja samotnego powrotu do domu w nocy. On pewnie nawet nie pomyślał, że to będzie jakikolwiek problem... Faceci :/

Mam kolejny dylemat. Tym razem ślubno-weselny. Pomożecie?

Dajesz

[raingirl]

Napisane przez carmelova

Mam kolejny dylemat. Tym razem ślubno-weselny. Pomożecie?

Dawaj! Popodniecamy się ślubikiem przy okazji

Napisane przez najfajniejsza

pomożemy, Ty komunistyczny przywódco

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Malenka a moim zdaniem fryzurka nr 3 wygrywa chociaż we wszystkich Ci do twarzy

[aleksandrettaa]

Napisane przez najfajniejsza

językowy obraz cudzołożenia (najpierw napisałam cudzołAżenia ) na podstawie forum portalu Wiara.pl

justyna, ja i inglisz to nie jest dobry zestaw
niestety, nie nadaję się...
idź jutro do czytelni i poszukaj w PBL

A dokąd to łażenie? Ciekawy temat

[najfajniejsza]

Napisane przez aleksandrettaa

A dokąd to łażenie? Ciekawy temat

łażenie do łoża, oczywiście

Carmi, pisz szybciej, bo muszę zasnąć, nim P. wróci

[carmelova]

No to chodzi o to, że moja mama ostatnio będąc na weselu powiedziała mi, że nie chciałaby podziękowań dla rodziców na naszym weselu. W sumie się z nią zgadzam, bo moim zdaniem wygląda to bardzo sztucznie i na pokaz. Do tego ta okropna piosenka "wspaniałych rodziców mam". Nie przeszkadza mi to u innych, ale dla mnie to nie byłoby naturalne, bo chciałabym powiedzieć kilka bardzo osobistych słów, które nie są przeznaczone dla grona 120 osób. Oczywiście podziękowalibyśmy rodzicom, ale w bardziej kameralnym gronie przed lub po weselu.

Problem w tym, że może to być źle odebrane przez gości i nie chcę komentarzy w stylu "niewdzięczne dzieci nie potrafią podziękować rodzicom". No i nie wiem co na to rodzice Tżta. Do takich refleksji skłonił mnie ostatni komentarz Motylka dotyczący wesela na którym była.

Co o tym sądzicie?

[aleksandrettaa]

carmi ja też nie chce podziekowan. jakoś to nie w moim stylu. nie mam zbyt wylewnych relacji z rdzicami i dziwnie bym sie czuła urzadzajac cos takiego. porozmawiaj z tż-tem, przekonaj potem na spokojnie wyjasnicie jego rodzicom i bedzie ok. a 120 osob niech se mysli co chce. ich problem jak to skomentuja.

[elena_100]

Maleńka wolę innych przyjaciół

[Claris]

Napisane przez Basiek19

Alex, Claris długo czekałyście na decyzję o stażu?

Ja praktycznie 1 dzień, bo staż znalazł mi urząd, następnego dnia byłam na rozmowie kwalifik. i tego samego miałam już decyzję o przyjęciu.

Napisane przez agulaaabar

Tia.... moja najchętniej by mnie wogóle wpakowała w worek po ziemniakach bo przeciez taniej!! oczywiście nie dokłada się ani złotówki to tego wszystkiego....a tego, że tż będzie miał ecru garnitur to juz wogóle myślałam że umrze.... tosz to przecież nie ekonomiczne na 1 raz kupić za taką kasę (ponad 2 tys), bo gdzie on w tym jeszcze pójdzie....
Najchętniej bym powiedziała cos w stylu "g... Cię to obchodzi stara małpo" no ale........

o matko garnitur ecru? to chyba nie może być ładne

spaaaaaaaaaaać!!! byłam poza domem ponad 13 godzin. M. i teściowa podjechali po mnie do pracy i pojechalismy w trójke za garniturem dla lubego. Przed22. byłam w domu. Jeszcze gdyby coś z tego wyszło... ale nie ma ładnego garnituru dla mojego faceta bylismy w trzech galeriach i z tych garniturów, które nam się podobały, nie ma rozmiarów, bo ma popularny rozmiar i szybko schodzą słowem masakra, nie myślałam, że będzie to jakis problem
A teraz idę w kimę, bo tak zmęczona to dawno nie byłam
paaaaa