Technik farmacji -warto?

[meggara]

Napisane przez edytka8787

Aha rozumiem , no wiem , ze tak teraz jest, ale dobrze , ze sie dostalas na staz

dokladnie!

[nefre]

meggara ooo teraz zauwazyłam,ze ze Ślaska jestes moje rodzinne storny, tam aż tak źle z pracą w aptece? Z jakich okolic jestes?
Moje dwie kolezanki z grupy wyhaczyły juz staże - 1400zł i 1500 zł Mam nadzieję, że mi też się uda!

[Paulinka675]

Napisane przez Ag_nes

u nas też było magistrów od groma.. i sama jestem po kosmetologi. Zrezygnowałam z magistra i poprzestałam na licencjacie w tym kierunku bo szkoda czasu.
Technik farmacji + jakiś papier z kosmetologi fajnie się komponuje w aptece, szczególnie że teraz nie można zatrudniać na stanowisku dermokonsultantki osoby bez co najmniej technika farm. Niektóre apteki tak robią, ale z tego co wiem przepisy zabraniają.

Czy ktoś z Was miał jakieś praktyki w aptece szpitalnej ?

pierwsze słyszę, widziałam parę dni temu ogłoszenie o pracę dla dermy i nie było żadnych takich wymagań, moja mama też pracuje i nie ma wykształcenia ani farmaceutycznego ani kosmetycznego, bo to nie jest zbytnio w tej pracy potrzebne. wysyłają cie na szkolenia kosmetyczne i tam się uczysz

[meggara]

Napisane przez nefre

meggara ooo teraz zauwazyłam,ze ze Ślaska jestes moje rodzinne storny, tam aż tak źle z pracą w aptece? Z jakich okolic jestes?
Moje dwie kolezanki z grupy wyhaczyły juz staże - 1400zł i 1500 zł Mam nadzieję, że mi też się uda!

z okolic TG. a ty obecnie gdzie szukasz?
Niezle im sie udalo. Trzymam kciuki zebys podobnie znalazła
mam cicha nadzieje, ze jak juz mi wyjdzie staz z UP to mnie szefowa zatrudni za podobna stawke

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

Napisane przez meggara

Przydala mi sie dodatkowo. Wykladowczynie mialam super. Z ogromną wiedza tłumaczyla nam wszystko po kolei, czasem wracala abysmy wszystkie rozumialy farmakologie a nie kuły na pamieć jak roboty.
Ja dostawalam skrypty na mail i sobie je drukowalam na kazde zajecia i z nich korzystalismy a te skrypty byly oparte na w/w książce. W ksiazce byl nasz material ze skryptow poszerzony o to, co wykladowczyni uwazala ze mozemy umiec ponad program jesli chcemy. A do egzaminu mialysmy umiec to, co nam dawala na skryptach - solidne podstawy.

a masz na mejlu jeszcze te skrypty? jeśli tak to czy nie byłoby dla ciebie problemem wysłanie mi ich?

[edytka8787]

Poznalam pewna dziewczyne ze Slaska i tez ma technika , ale jest jej bardzo ciezko znalezc staz,

[meggara]

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;21866086]a masz na mejlu jeszcze te skrypty? jeśli tak to czy nie byłoby dla ciebie problemem wysłanie mi ich?[/QUOTE]
no problem. wyslij mi mejla na pw.
Kto chetny rowniez moge wyslac. Mam nadzieje, ze nie bedzie to zbyt duzy plik

Napisane przez edytka8787

Poznalam pewna dziewczyne ze Slaska i tez ma technika , ale jest jej bardzo ciezko znalezc staz,

z praca jest łatwiej ale staż ciezko...

[jakona21]

meggara> czy mogłabyś się podzielić ze mną również tymi skryptami? Będę bardzo wdzięczna

mój mail:
jakona21@o2.pl

[edytka8787]

Megarka ja tez mam Kompendium Farmakologii Janca i musze powiedziec , ze jest super bardzo dokladne i z niego korzystamy. Ahas nasz gosciu od Farmakognozjii jest egzaminatorem , ale fajny gosc , a najlepsze jest to , ze ten gosciu uczyl mojego goscia od Farmakologii na studiach , a tu prosze sie spotkali teraz A wiem stad , ze moje kolezanki z Apteki z Nim studiowaly i pracuja, ale ten swiat maly

[renekmgb]

Napisane przez edytka8787

Megarka ja tez mam Kompendium Farmakologii Janca i musze powiedziec , ze jest super bardzo dokladne i z niego korzystamy. Ahas nasz gosciu od Farmakognozjii jest egzaminatorem , ale fajny gosc , a najlepsze jest to , ze ten gosciu uczyl mojego goscia od Farmakologii na studiach , a tu prosze sie spotkali teraz A wiem stad , ze moje kolezanki z Apteki z Nim studiowaly i pracuja, ale ten swiat maly

A ta książka to nadaje się na pierwszym roku czy to dopiero od drugiego? Jak już pisałam wcześniej to przydałyby mi się książki z farmakologii i farmakognozji bo nie mam za bardzo z czego się uczyć Dzisiaj przepisywałam notatki i większość musiałam na internecie szukać nazw łacińskich i pojęć bo gościu sam się myli i gdybyście widziały jakie on błędy robi to jakieś nieporozumienie. Powiedział, że łaciny nas nie nauczy bo on łacinę przespał Gdybym miała blisko jakąś inną szkołę farmacji to zaraz bym się przepisała ale niestety ta jest jedyna w moim mieście.

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

ja jutro ide na zajecia praktyczne do apteki niestety na 14 bo jestesmy z kolezanka w jednej apece i jedna ma byc na 9 druga na 14. Jakbysmy wiedziały ze bedziemy osobno to bysmy poszukały dwoch aptek bo nie bardzo nam sie widza te czterotygodniowe praktyki pozniej tak na zmiany chodzic no ale na razie trzeba przecierpiec.

[jakona21]

Ja jeszcze jestem na etapie szukania apteki na praktyki
mam 1x w tygodniu przez cały rok...
jutro jestem umówiona w kilku aptekach, więc mam nadzieję, że się uda
3majcie kciuku

u mnie się zacznie masaqra już w tym tygodniu, z TPL-u ma nam już zrobić powtórzenie z obliczeń ( w formie wejściówki)
a na farmakologii ma pytać z ostatnich zajęć - zapisałam 5 stron A4

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

my apteki musieliśmy mieć już załatwione w tamtym roku szkolnym, dziwie się ze tak późno szukacie.

[jakona21]

mnie też trochę to dziwi, że aż tak późno... takie to lekko stresujące już jest, zwłaszcza, że od tego tygodnia już trzeba zacząć...
Całe wakacje byłam poza PL, i nie miałam kiedy się rozejrzeć....
no ale jakoś dam radę , miasto jest dość duże, więc gdzieś się załapię...
zależy mi aby się jak najwięcej nauczyć....

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

wcale się nie dziwie bo my się stresowaliśmy już wtedy ze nie będzie apteki bo właściciele nie byli za chętni.

[edytka8787]

Napisane przez renekmgb

A ta książka to nadaje się na pierwszym roku czy to dopiero od drugiego? Jak już pisałam wcześniej to przydałyby mi się książki z farmakologii i farmakognozji bo nie mam za bardzo z czego się uczyć Dzisiaj przepisywałam notatki i większość musiałam na internecie szukać nazw łacińskich i pojęć bo gościu sam się myli i gdybyście widziały jakie on błędy robi to jakieś nieporozumienie. Powiedział, że łaciny nas nie nauczy bo on łacinę przespał Gdybym miała blisko jakąś inną szkołę farmacji to zaraz bym się przepisała ale niestety ta jest jedyna w moim mieście.

Ta Janca na pierwszy i drugi, ale jest ona od Farmakologii, a od Farmakognozjii jest Stanisław Kohlmunzer jesli sie nie myle , jeszcze jutro sprawdze , bo teraz lece luli buzki A i we wt kseruje sobie caly czerwcowy egz , bo juz mamy w sekretariacie, a i gosc niby obiecal zaltwic taki klucz jak oceniaja egzaminatorzy prace

[meggara]

Napisane przez renekmgb

A ta książka to nadaje się na pierwszym roku czy to dopiero od drugiego? J

Osobiscie uwazam, ze bardziej przydaje sie na drugim roku (bo czlowiek juz nie jest taki zielony) ale jesli masz fatalnego wykladowce - radze samej na przekor wszystkiemu uczyc sie z niej.
Ostatnio nawet znalazlam ja na chomiku ale nie sciagalam wiec nie wiem jak ona wyglada w formie internetowej
Do gnozji nie mialysmy zadnej ksiazki i uwazam ze nie potrzeba. Gnozji i tak jest malo na egzaminie wystarczy spisac roslinki farmakopealne, ich łacinskie nazwy, polskie, zastosowanie i dzialanie.
Kilka dodatkowo nam rowniez podali ale te są podstawą.

[martaj145]

meggara czy ja również moge prosić o te skrypty?
wysle maila na pw

[xxxwitchyouxxx]

Witam wszystkich

Ja również za kilka dni zaczynam naukę.Proszę powiedzcie mi na jakich przedmiotach jest najwięcej wkuwania TEORII??
będę wdzięczna za odpowiedz

[meggara]

Napisane przez xxxwitchyouxxx

Ja również za kilka dni zaczynam naukę.Proszę powiedzcie mi na jakich przedmiotach jest najwięcej wkuwania TEORII??

Zdecydownie farmakologia, poniej Gnozja i na koncu TPL.
No, gdzies po drodze moze byc anatomia czy psychologia -zaleznie od szkoly i nauczycieli

Skrypry wysle wszystkim, co mi na pw dali mejla

[19agusia91]

zauważyłam,ze sporo ludzi wychodzi z założenia,ze po takim techniku to się nic nie wie, każdy się tam może dostać i skończyć. No to jest w błędzie. U mnie w szkole jest niby 38 osób,ale rok temu do egzaminu podchodziło tylko 15 osób. Reszta odpadła.

[meggara]

Napisane przez 19agusia91

zauważyłam,ze sporo ludzi wychodzi z założenia,ze po takim techniku to się nic nie wie, każdy się tam może dostać i skończyć. No to jest w błędzie. U mnie w szkole jest niby 38 osób,ale rok temu do egzaminu podchodziło tylko 15 osób. Reszta odpadła.

to założenie blednie po maximum pierwszym semestrze, a juz nawet po pierwszych zajeciach...

[19agusia91]

u nas jest tak,że choćby się miało jakaś jedynkę z "wejściówki" niepoprawioną to się semestru nie zalicza.

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

meggara, chodzi mi o ludzi spoza technikum Mój wykładowca od farmakologii skończył najpierw technikum i mówi,ze bardzo szanuje techników bo wie,ze musimy sie bardzo dużo uczyć. Nie ma nic za darmo, bez wysiłku

[meggara]

u mnie bylo podobnie. Prywatna szkola, ale wszystko trzeba bylo miec zaliczone i nie ma zmiluj sie.
Zreszta egzamin jest dla wszystkich jednakowy, wiec wyjdzie kto sie uczyl a kto nie.

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

Napisane przez 19agusia91

meggara, chodzi mi o ludzi spoza technikum Mój wykładowca od farmakologii skończył najpierw technikum i mówi,ze bardzo szanuje techników bo wie,ze musimy sie bardzo dużo uczyć. Nie ma nic za darmo, bez wysiłku

za to moja od farmakologii babeczka kilka razy nawet nam mowila, ze wybralysmy najtrudniejszego technika z mozliwych. Jest bardzo duzo nauki, trudnej, w krotkim czasie.

Edit: choc uważam, ze porownywalna trudność maja ratownicy medyczni.

[19agusia91]

właśnie, egzamin też jakoś weryfikuję wiedzę. chociaż w tym roku były dwie bardzo dobre uczennice, które egzaminu nie zdały. A były najlepsze w całej szkole. Ten sam wykłądowca móił,zę ten egzamin ejst trochę niesprawiedliwy, bo człowiek policzy źle dawki,w konsekwencji może nawet "na zywo" mógłby zabić człowieka, a jeśłi resztę ma dobrze to i tak zdaje

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

za to moja od farmakologii babeczka kilka razy nawet nam mowila, ze wybralysmy najtrudniejszego technika z mozliwych. Jest bardzo duzo nauki, trudnej, w krotkim czasie.

Edit: choc uważam, ze porownywalna trudność maja ratownicy medyczni.

nam to samo mówią

[xxxwitchyouxxx]

Dziewczyny a gdzie chodzicie(chodziłyście) do szkoły??

[meggara]

fakt, ze jest niesprawiedliwy... Jak ktos jest slaby w opisowce to polegnie a czasami ktos slabo wykonuje leki w praktyce a opisac potrafi i zda. roznie bywa...
Hmm ja sama nie wiem jak traktowac tego technika. Czesto ludzie patrza na nas z lekcewazeniem ze tylko technik, nie patrzac na to, ze wiedza farmaceutyczna i ogrom roznych zagadnień... szczerze przyukro mi sie wtedy robi, bo uwazam, ze mamy naprawde sporą wiedzę jak na dwa lata i sporo wysilku w to trzeba włożyc.

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

Napisane przez xxxwitchyouxxx

Dziewczyny a gdzie chodzicie(chodziłyście) do szkoły??

zaocznie do Bytomia - szkola Elpax.

[jakona21]

Ja chodzę do Medycznego Studium Zawodowego w Lublinie, (państwowe)
Oprócz tego jeszcze studiuję...

I wiem, ile trzeba ślęczeć i się uczyć, w te 2 lata trzeba opanować mnóstwo materiału... wielu ludzi uważa że takie studium to "lajcik" co nie jest miłe ... i nawet nie mam ochoty tłumaczyć, że wcale lekko nie jest

[meggara]

Napisane przez jakona21

w te 2 lata trzeba opanować mnóstwo materiału... wielu ludzi uważa że takie studium to "lajcik" co nie jest miłe ... i nawet nie mam ochoty tłumaczyć, że wcale lekko nie jest

ale jaka satysfakcja jak im rzucisz haslo "inhibitory konwertazy angiotensyny" i wszyscy robią -->



najgorsze pozniej jest to, ze w praktyce pacjentom mowi sie: to na serce, to na watrobe, to na glowe, to na bol, to na pluca i tylko tyle, bo inaczej patrza na ciebie jak na ufoludka bez podstaw farmakologii to jest nie do wytlumaczenia.

[nefre]

Napisane przez meggara

ale jaka satysfakcja jak im rzucisz haslo "inhibitory konwertazy angiotensyny" i wszyscy robią -->



najgorsze pozniej jest to, ze w praktyce pacjentom mowi sie: to na serce, to na watrobe, to na glowe, to na bol, to na pluca i tylko tyle, bo inaczej patrza na ciebie jak na ufoludka bez podstaw farmakologii to jest nie do wytlumaczenia.

Pociesza mnie tylko fakt, że niektórzy pacjenci bywaja naprawde dociekliwi