Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

[Grapefrutka]

ehhhh cały dzień przed kompem i czuję że nie mam żadnych konkretów że ten czas jest zmarnowany ale widzę że jakiś "bunt" był odnośnie ślubikowego podniecania się nie chcecie nas tu to nie my sobie poradzimy same

Kohnelia20 nie stresuj się tak nie z takimi "profesorkami" ludzie sobie radzili więc wy tez sobie z ta kobieta poradzicie tylko idźcie do dziekana i przedstawcie jak się sprawa ma

[raingirl]

Napisane przez Kohnelia20

ja jestem na I roku i naprawde panikuje że bede miec ten warunek

Nie panikuj, studia takie strasznie nie są i wszystko da się załatwić przede wszystkim na Twoim miejscu przeczytałabym w regulaminie studiów jak wygląda sprawa poprawek i warunków, żeby wiedzieć jak argumentować swoje racje w rozmowie z dziekanem

[Kohnelia20]

a najlepsze jest to że ona ma tylko magistra a panoszy się jakby nie wiem jaki tytuł miała chetnie bym ją tak

dziękuję wam za pocieszenie:c mok::cm ok:

[arrakis]

Napisane przez Grapefrutka

ehhhh cały dzień przed kompem i czuję że nie mam żadnych konkretów że ten czas jest zmarnowany ale widzę że jakiś "bunt" był odnośnie ślubikowego podniecania się nie chcecie nas tu to nie my sobie poradzimy same

alez chcemy...zadnego buntu nie bylo - chociaz waszymi slubikami sie mozemy popodniecac

[raingirl]

Napisane przez Kohnelia20

a najlepsze jest to że ona ma tylko magistra a panoszy się jakby nie wiem jaki tytuł miała chetnie bym ją tak

dziękuję wam za pocieszenie:c mok::cm ok:

Pierwsza reguła drabiny tytułów wykładowców - największe ego mają zawsze doktoranci z mgr przed nazwiskiem i profesorowie nadzwyczajni z długim stażem

[Gleniusia]

Napisane przez raingirl

Pierwsza reguła drabiny tytułów wykładowców - największe ego mają zawsze doktoranci z mgr przed nazwiskiem i profesorowie nadzwyczajni z długim stażem

święta racja

[OlkaR]

Kohnelia, tak jak Med mówi- macie luksus, że na I roku warunki. Zwykle na Iszym roku nie ma szczegoś takiego. Albo przejdziesz, albo powtarzasz rok.
Czy warunek jest ciężko zdać... tak jak i każdy inny egzamin. Albo zdasz albo nie. Ja mam przedłużenie warunku, ponoć niemożliwe a jednak mam. Zależy jak uczelnia do tego podchodzi itd. itp.
Zresztą, warunek to nie koniec świata. Ja mam i żyję... dużo ludzi ma i żyje. Jest upierdliwy, bo masz zawsze ten "dodatkowy" przedmiot.

[najfajniejsza]

Napisane przez OlkaR

Eeee a co to za test?
Jesz w ogóle fasty? Bo ja tak średnio raz na 2 miesiące coś takiego jem
W ogóle to nie chcę być złym prorokiem ale... jakoś nie wierzę w to codzienne ćwiczenie

no to masz fajnie :P nam się nie chce gotować codziennie, więc często lecą frytki zamiast ryżu czy choćby gotowanych/pieczonych ziemniaków, bo szybciej, no i pizza też przynajmniej raz w miesiącu się zdarzy.
ale spoko - ograniczę i sobie, i lubemu muszę tylko lepiej zorganizować czas.
a codzienne ćwiczenie to akurat pikuś lubię ćwiczyć na stepperze, teraz ćwiczyłam 3 razy w tygodniu, więc to zwiększę

a ja się nie znam na warunkach, ale fakt. na I roku u nas nie ma

[skimos]

hej ho
padaaaam, spać mi się chce.
Dziś szybko dzień zleciał chociaż na koniec już tak wyglądałam: bo cały dzień z drugą nową dziewczyną sprawdzałyśmy faktury w systemie czy są zgodne..
Coraz bardziej podoba mi się ekipa, fajnego Szweda poznałam i ogólnie ludzie raczej mili i sympatyczni i naprawdę już tak mi zależy na tej pracy, że nie wiem co będzie ze studiami.... oby się udało połączyć
I okazało się że pracowałam kiedyś z siostrą mojej liderki, jaki ten świat mały

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Naj ja mam tak samo z fast foodami, a teraz to już w ogóle nie mam siły po pracy nic robić, więc pewnie będę na mieście jeść. Dobrze że taki bar samoobsługowy z domowym jedzeniem jest obok, dziś jedna dziewczyna miała stamtąd zupę brokułową

[Grapefrutka]

Napisane przez arrakis

alez chcemy...zadnego buntu nie bylo - chociaz waszymi slubikami sie mozemy popodniecac

taaaak?

to powiedzcie mi co sądzicie o tego typu dekoracji samochodu?
http://allegro.pl/dekoracja-samochod...214618808.html
według moich obliczeń taniej wychodzi zamówienie na allegro gotowej dekoracji niż płacenie za to dekoratorce

[najfajniejsza]

to masz fajnie, Skimos, z tym barem.
ja mam tylko stołówkę, na której bywa smaczne jedzenie, ale biorąc pod uwagę, że obiad o 14 jest cudem (zazwyczaj o 13 już nie ma...), to w moim przypadku tylko jak mam ranną zmianę (dwa razy w tyg.) mam szansę tam zjeść.

[Kohnelia20]

Napisane przez OlkaR

Kohnelia, tak jak Med mówi- macie luksus, że na I roku warunki. Zwykle na Iszym roku nie ma szczegoś takiego. Albo przejdziesz, albo powtarzasz rok.
Czy warunek jest ciężko zdać... tak jak i każdy inny egzamin. Albo zdasz albo nie. Ja mam przedłużenie warunku, ponoć niemożliwe a jednak mam. Zależy jak uczelnia do tego podchodzi itd. itp.
Zresztą, warunek to nie koniec świata. Ja mam i żyję... dużo ludzi ma i żyje. Jest upierdliwy, bo masz zawsze ten "dodatkowy" przedmiot.

tak ale ja się boje że go nie zdam i bede miała po studiach a co to jest to przedłużenie warunku

[arrakis]

Napisane przez Grapefrutka

taaaak?

to powiedzcie mi co sądzicie o tego typu dekoracji samochodu?
http://allegro.pl/dekoracja-samochod...214618808.html
według moich obliczeń taniej wychodzi zamówienie na allegro gotowej dekoracji niż płacenie za to dekoratorce

ladna - ja lubie dekoracje takie delikatne z samych kwaitow

[najfajniejsza]

Napisane przez Grapefrutka

taaaak?

to powiedzcie mi co sądzicie o tego typu dekoracji samochodu?
http://allegro.pl/dekoracja-samochod...214618808.html
według moich obliczeń taniej wychodzi zamówienie na allegro gotowej dekoracji niż płacenie za to dekoratorce

mi się nie podobają te kółka jakby to były same kwiatki, to ładniej :P

[skimos]

Grape dekoracja fajna też o takiej myślę, dodałabym tylko trochę białego materiału
Naj no u nas ogólnie nie jest źle, są kanapki dla pracowników (zróżnicowane i smaczne), o 13 przynoszą kosz z owocami (dziś były jabłka, banany, gruszki, śliwki) więc z głodu się nie umrze

[aleksandrettaa]

kurde fajnie tak mieć taki bar albo stołówkę. ja w centrum wawy nie mam takich miejsc gdzie mogłabym jesc i nie wydawac połowy pensji. dlatego jade na kanapkach i słodkich bułkach.
Kornelia warunek jest tak samo trudny jak przedmiot z któego się go miało, czasem łatwiejsy bo uczysz sie czegos kolejny raz, wiesz z czego ktoś pyta. nie jest trdniejszy. Nie przejmj sie na zapas.

[Basiek19]

Napisane przez Grapefrutka

taaaak?

to powiedzcie mi co sądzicie o tego typu dekoracji samochodu?
http://allegro.pl/dekoracja-samochod...214618808.html
według moich obliczeń taniej wychodzi zamówienie na allegro gotowej dekoracji niż płacenie za to dekoratorce

Fajne albo takie jeszcze

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...4&d=1278535913

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1279637121

[aleksandrettaa]

Mnie się ta dekoracja na samochód nie podoba. Z prostej przyczyny - nie cierpię sztucznych kwiatków. No ale to takie moje zboczenie.

[Kohnelia20]

ja tez nie lubie sztucznych kwiatów miałabym wrazenie ze jade na cmentarz a nie na ślub

dziękuję Aleks

[najfajniejsza]

Napisane przez skimos

Naj no u nas ogólnie nie jest źle, są kanapki dla pracowników (zróżnicowane i smaczne), o 13 przynoszą kosz z owocami (dziś były jabłka, banany, gruszki, śliwki) więc z głodu się nie umrze

ale wypas - zazdraszczam
u nas były kanapki dla pracowników, ale się 3 lata temu skończyły
ja chyba tak zrobię, że będę sobie ładować owoce do pracy, nie pić alkoholu, nie jeść kolacji itd.

kurde, wierzę w siebie

[Grapefrutka]

Napisane przez arrakis

ladna - ja lubie dekoracje takie delikatne z samych kwaitow

Napisane przez najfajniejsza

mi się nie podobają te kółka jakby to były same kwiatki, to ładniej :P

Napisane przez skimos

Grape dekoracja fajna też o takiej myślę, dodałabym tylko trochę białego materiału
Naj no u nas ogólnie nie jest źle, są kanapki dla pracowników (zróżnicowane i smaczne), o 13 przynoszą kosz z owocami (dziś były jabłka, banany, gruszki, śliwki) więc z głodu się nie umrze

Napisane przez Basiek19

Fajne albo takie jeszcze

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...4&d=1278535913

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1279637121

dziękuję
tego typu dekoracji jest sporo i co jedna to ładniejsza
te kółka faktycznie może takie trochę dziwne ale zawsze można je inaczej ułożyć i ich nie będzie widać materiał też ładnie wygląda ale teraz co drugi samochód ma materiał Basiek te serduszka do mnie nie przemawiają choć mają swój urok

Napisane przez aleksandrettaa

Mnie się ta dekoracja na samochód nie podoba. Z prostej przyczyny - nie cierpię sztucznych kwiatków. No ale to takie moje zboczenie.

ja myślę o sztucznych bo niektóre naprawdę są dobrze "zrobione" a poza tym mnie by było szkoda dać na samochód żywe bo po dojeździe do miejsca wesela mogło by z nich nie zostać wiele w naszym przypadku

[aleksandrettaa]

Pożalę się Wam. Byłam dziś u babci. Pochwaliłam się pierścionkiem zaręczynowym. Sądziłam, że babcia będzie mega zadowolona, wszak przeszkadzało jej, że żyjemy w konkubinacie. I co? Opieprzyła mnie, że ślub za 2 lata. Dowiedziałam się, że jak za dwa lata to znaczy, że ślubu nie będzie tylko tak się zaręczyliśmy a potem W. się z tego wycofa. Bo jakby chciał ślub brać to by termin na ten rok wyznaczył. Ogólnie tylko mi ciśnienie podniosła. Żałuję, że powiedziałam.

[najfajniejsza]

ja myślę, że na samochód się nie opłaca żywych kwiatów dawać. jak nie lubię sztucznych, tak nie wyobrażam sobie żywych dobrze zachowanych kwiatów na aucie. ale może mam płytką wyobraźnię

[raingirl]

Napisane przez aleksandrettaa

Mnie się ta dekoracja na samochód nie podoba. Z prostej przyczyny - nie cierpię sztucznych kwiatków. No ale to takie moje zboczenie.

Moje też tylko, że moje rozszerza się o stwierdzenie "nie cierpię dekoracji samochodów" dla mnie zupełnie wystarczą białe wstążki w klamkach drzwi i wsio

Napisane przez Grapefrutka

ja myślę o sztucznych bo niektóre naprawdę są dobrze "zrobione" a poza tym mnie by było szkoda dać na samochód żywe bo po dojeździe do miejsca wesela mogło by z nich nie zostać wiele w naszym przypadku

Uwierz, że dobrze dobrane gatunkowo, świeże i odpowiednio spreparowane kwiaty są w stanie spokojnie przetrwać

[aleksandrettaa]

Napisane przez Grapefrutka

dziękuję
tego typu dekoracji jest sporo i co jedna to ładniejsza
te kółka faktycznie może takie trochę dziwne ale zawsze można je inaczej ułożyć i ich nie będzie widać materiał też ładnie wygląda ale teraz co drugi samochód ma materiał Basiek te serduszka do mnie nie przemawiają choć mają swój urok



ja myślę o sztucznych bo niektóre naprawdę są dobrze "zrobione" a poza tym mnie by było szkoda dać na samochód żywe bo po dojeździe do miejsca wesela mogło by z nich nie zostać wiele w naszym przypadku

Moim zdaniem się nie przejmuj bo ja zamierzam jechać do ślubu "naszym" autem i to bez dekoracji. Jakoś zupełnie nie ma to dla mnie znaczenia.

[najfajniejsza]

Napisane przez aleksandrettaa

Pożalę się Wam. Byłam dziś u babci. Pochwaliłam się pierścionkiem zaręczynowym. Sądziłam, że babcia będzie mega zadowolona, wszak przeszkadzało jej, że żyjemy w konkubinacie. I co? Opieprzyła mnie, że ślub za 2 lata. Dowiedziałam się, że jak za dwa lata to znaczy, że ślubu nie będzie tylko tak się zaręczyliśmy a potem W. się z tego wycofa. Bo jakby chciał ślub brać to by termin na ten rok wyznaczył. Ogólnie tylko mi ciśnienie podniosła. Żałuję, że powiedziałam.

oj bo babcie to myślą, że jest tak jak kiedyś - zaręczało się i po 3 miesiącach ślub
nie przejmuj się

[skimos]

no mi się też zawsze wydawało że wystarczą 2 balony na antenie

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Aleks moja babcia by pewnie powiedziała tak samo. Ale nie chciała Cię zranić. One chyba już takie są, że czasem to tylko by narzekały..

[aleksandrettaa]

No niby wiem, że babcia zyje mentalnie w czasach powojennych. Niby wiem, że nie chciała mi zrobić przykrości. Ale mimo wszystko wkurzyła mnie.

[Grapefrutka]

Napisane przez aleksandrettaa

Pożalę się Wam. Byłam dziś u babci. Pochwaliłam się pierścionkiem zaręczynowym. Sądziłam, że babcia będzie mega zadowolona, wszak przeszkadzało jej, że żyjemy w konkubinacie. I co? Opieprzyła mnie, że ślub za 2 lata. Dowiedziałam się, że jak za dwa lata to znaczy, że ślubu nie będzie tylko tak się zaręczyliśmy a potem W. się z tego wycofa. Bo jakby chciał ślub brać to by termin na ten rok wyznaczył. Ogólnie tylko mi ciśnienie podniosła. Żałuję, że powiedziałam.

Napisane przez najfajniejsza

oj bo babcie to myślą, że jest tak jak kiedyś - zaręczało się i po 3 miesiącach ślub
nie przejmuj się

dokładnie to samo chciałam Ci napisać kiedyś były inne czasy i to wszystko się inaczej załatwiało i organizowało

Napisane przez aleksandrettaa

Moim zdaniem się nie przejmuj bo ja zamierzam jechać do ślubu "naszym" autem i to bez dekoracji. Jakoś zupełnie nie ma to dla mnie znaczenia.

ejjj ale co to za komentarz

Napisane przez raingirl

Moje też tylko, że moje rozszerza się o stwierdzenie "nie cierpię dekoracji samochodów" dla mnie zupełnie wystarczą białe wstążki w klamkach drzwi i wsio

Uwierz, że dobrze dobrane gatunkowo, świeże i odpowiednio spreparowane kwiaty są w stanie spokojnie przetrwać

ale jak je sprawdzić przed przyczepieniem?? no i raczej nie będę miała na to czasu w dniu ślubu więc sztuczny chabaź na masce = jeden problem mniej na mojej głowie

[aleksandrettaa]

Napisane przez Grapefrutka

ejjj ale co to za komentarz

Chodziło mi o to, żebyś się nie sugerowała tym co ja piszę bo się nie znam na dekoracjach na auto. Nie planuję to się nie znam.