Scent Bar XVIII

[dzika truskawa]

Napisane przez rachell111

no nie? ciekawe czym inspirowana

Pewnie tym, że zamiast porannej kawy się je pije

Napisane przez justynaneyman

Chyba jednak będzie pudel, ale błagam, bez masturbacji
Na maxa wyczesany- jak dąb

[Florens]

Napisane przez Polly_

gryx- wszystkiego najlepszego , aby rozwiązały sie wszystkie Twoje problemy, a Twoje życie upływało w szczęściu i dostatku

Ale to jeszcze dziś, czy już jutro
Nieważne

Gryx , wszyskiego najlepszego mniej problemów, duuużo szczęścia

Napisane przez Polly_

kurde-geje mają fajnie-nie muszą sie zabezpieczac przed ciążą

Napisane przez justynaneyman

Oooo, to wyzwanie! Kiedyś wypiłam duszkiem butelkę wina "Poranny kwiat", bo mówili, że nie dam rady. A potem mi się zdawało, że ziemia jest o pół metra wyżej, niż była i stawiałam krokasy podnosząc wysoko kolanka

głodna jestem, zrobię sobie kanapkę

[ROZ-ter-KA]

Miał ktos mole kochenne
Tfu, kuchenne.....

[dzika truskawa]

Napisane przez Florens

Ale to jeszcze dziś, czy już jutro
Nieważne

Wazne, ważne, to dziś czyli wczoraj. Znaczy 6-go września, tego samego dnia mamy urodziny

[justynaneyman]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Miał ktos mole kochenne
Tfu, kuchenne.....

Ja miałam, ale przegrały z prusakami
Teraz nikogo nie ma...

[ROZ-ter-KA]

wszystkiego najlepszego

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez justynaneyman

Ja miałam, ale przegrały z prusakami
Teraz nikogo nie ma...

prusaki widziałam kiedys w Kijowie.

Wyrzuciłam cale jedzenie, które było w szafkach , tylko herbate i galaretki kupione dzisiaj wsadziłam do zamrażalnika ( na wszelki wypadek). Jutro umyje szafki i tapety domestosem. Może się uda. Latał na razie jeden. Trochę pajęczynek w mące.
Niech to będzie poczatek i koniec.

[rachell111]

Napisane przez dzika truskawa

Pewnie tym, że zamiast porannej kawy się je pije :

oj pewnie nie, pewnei nie - piłam takie rarytasy i mam namacalne wizualizacje

[teza20]

Ja nie moge czytac Scenta jak pije alkoholOplulem se przez was monitor




Moj tż-t ma na mnie chyba wyjepa**e

[ROZ-ter-KA]

Robaki mnie przesladują . Koniec świata się zbliża !

Nie bedę mogła dzisiaj spać, mam depresję i za chwilę zwariuję.

i pomyślęc ,że kiedys lubiłam takie horrory..

Znalaząłam watek na interii o tych molach ....ma ........17 stron

[justynaneyman]

Gryxiu, rodzynku nasz kochany, od tej chwili niech już będzie dobrze, wszystko zacznie się układać jak najpiękniejsze perfumy, życzę gorąco własnego lokum, kupy pieniędzy i ... objaw się wreszcie, to Cię uściskam!

[skarbiatko]

idę pospać,dobranoc

[justynaneyman]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Robaki mnie przesladują . Koniec świata się zbliża !

Nie bedę mogła dzisiaj spać, mam depresję i za chwilę zwariuję.

i pomyślęc ,że kiedys lubiłam takie horrory..

Znalaząłam watek na interii o tych molach ....ma ........17 stron

Nie czytaj, nie czytaj!
Na horrorach fotomontarze i mole z gumy albo plastiku, a robale prześladują, ale w drewnianej jesionce, czyli jak się wieko zamknie, więc spox. W ciepłych krajach, tam mają robale- jeden cały wóz z kartoflami uciągnie- jakby chciał , ale u nas- mizeroty, więc głowa do góry, na wszelki wypadek ust nie otwieraj

[rachell111]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Robaki mnie przesladują . Koniec świata się zbliża !

Nie bedę mogła dzisiaj spać, mam depresję i za chwilę zwariuję.

i pomyślęc ,że kiedys lubiłam takie horrory..

Znalaząłam watek na interii o tych molach ....ma ........17 stron

niestety o spożywczych nie wiem nic - ale do sypialni nie przejdą - można przeczekać tam noc

moja babcia tępi mrówki proszkeim do pieczenia i działa ale spożywcze mole chyba by mogły się pokusić

a co na to wikipedia?


Domestos to ejdnak dobry pomysł - nie wyobrażam sobie insekta który by zniósł domestos - no może za wyjątkiem karaluchów które przeżyją wybuch bomby atomowej najpewniej

a klasyczna lawenda ?

( perfumy ?)

współczuję

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez justynaneyman

Nie czytaj, nie czytaj!
Na horrorach fotomontarze i mole z gumy albo plastiku, a robale prześladują, ale w drewnianej jesionce, czyli jak się wieko zamknie, więc spox. W ciepłych krajach, tam mają robale- jeden cały wóz z kartoflami uciągnie- jakby chciał , ale u nas- mizeroty, więc głowa do góry, na wszelki wypadek ust nie otwieraj

u nas w tym roku był ciepły kraj

A do tej drewnianej jesionki , to nas juz z tymi robalami kładą jak dzisiaj w pewnej księdze przeczytałam

[Sabbath]

Napisane przez Polly_

kurde-geje mają fajnie-nie muszą sie zabezpieczac przed ciążą

Heterycy tez nie muszą. Tylko połowa z nich jest potem w ciąży...

Napisane przez justynaneyman

Oooo, to wyzwanie! Kiedyś wypiłam duszkiem butelkę wina "Poranny kwiat", bo mówili, że nie dam rady. A potem mi się zdawało, że ziemia jest o pół metra wyżej, niż była i stawiałam krokasy podnosząc wysoko kolanka

Z tego jasno wynika, że z piciem sobie radzisz światnie. Tylko z chodzeniem gorzej..

Napisane przez teza20

Moj tż-t ma na mnie chyba wyjepa**e

Co ma?

Napisane przez ROZ-ter-KA

Robaki mnie przesladują . Koniec świata się zbliża !

Nie bedę mogła dzisiaj spać, mam depresję i za chwilę zwariuję.

i pomyślęc ,że kiedys lubiłam takie horrory..

Horrory z molami? Mole to motylki. Nie lubisz motylków?


Wróciłam. To znaczy, zaglądam od dawna, ale zupełnie nie mam nic do napisania. Jestem nudna i bezmyślna. O!

[rachell111]

Napisane przez justynaneyman

Gryxiu, rodzynku nasz kochany, od tej chwili niech już będzie dobrze, wszystko zacznie się układać jak najpiękniejsze perfumy, życzę gorąco własnego lokum, kupy pieniędzy i ... objaw się wreszcie, to Cię uściskam!

a Justyna jak zwykle obstaje przy swoim - Gryx suchaj Justysi bo jej proroctwa bywają skuteczne

- życzę lepszego roku - od teraz, zaraz, a i widze że nei kiepski bo pewnie jako jeden z wielu świętujesz

no i żonka była znikła

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez rachell111

a co na to wikipedia?
Domestos to ejdnak dobry pomysł - nie wyobrażam sobie insekta który by zniósł domestos - no może za wyjątkiem karaluchów które przeżyją wybuch bomby atomowej najpewniej

a klasyczna lawenda ?

( perfumy ?)

współczuję

Doświadczona pani domu poinformowała na rzeczonym watku :

1. Mole najczęściej przynosi się ze sklepu. W czasach hipermarketów te owady przeżywają swój \"złoty wiek\". Larwy siedzą w mące lub innych produktach. Dlatego lepiej nie robić większych niż to konieczne zapasów suchych, sypkich pokarmów.
2. Niewiele jest produktów, w których moli nie można znaleźć. Ewolucyjny sukces zawdzięczają małej wybredności. Moja teściowa (dentystka) odkryła kiedy mole w.. proszku do produkcji plomb. Co prawda nie przeżyły tej konsumpcji, ale próbowały
3. Zaczynają życie jako małe, białe larwy z ciemniejszymi główkami. Potem larwy te rosną do mało ponetnych, tłustych form. W przypadku większej inwazji lubią wychodzić na sufit w poszukiwaniu jedzenia - i jest to pierwszy i ostatni alarm. Pojedyncze sztuki pozostają w ukryciu, gdyż starcza dla nich pokarmu.
4. przyprawy są ich częstym siedliskiem - nie tylko Warzywko, ale nawet sos grzybowy Knorra w proszku - wszystko, co zawiera suszone kawałki warzyw bądź owoców.
5.uwielbiaja suszone owoce. A także kasze, płatki śniadaniowe - słowem - suche i sypkie rzeczy. Nie pogradzą także słodyczami.
PORADNIK - W SYTUACJI AWARYJNEJ:
1. zrobić generalny porządek w całej kuchni. Otworzyć WSZYSTKIE nieotwarte paczki z sypkimi, suchymi produktami i zajrzeć do środka.
2. zainfekowane rzeczy mają często \"pajęczynki\", pojedyncze włókna w środku. Ale nie zawSze. Włókna te bowiem powstają już przy przechodzeniu ze stadium larwalnego w poczwarkę. Gdy w produkcie są same larwy, nie ma jeszcze pajęczynki. Trzeba mieć oczy szeroko otwrte, ponieważ larwy są początkowo maleńkie.
3. w razie wątpliwości - wyrzucić dany produkt
4. przejrzeć przyprawy i słodycze - zwłaszcza ciastka
5. NIE ISTNIEJE COŚ TAKIEGO, JAK HERMETYCZNE PUSZKI!!!! Żródłem inwazji w mojej kluchni była \"hermetyczna\" puszka, w której trzymałam suszone jabłka. Gdy ją otwarłam - oczom moim ukazął się widok jak z koszmaru - kłebiąca się masa białych, uślizgłych robali. Puszka wraz z zawartościa powędrowała do zsypu. Nie mam pojęcia, jak one tam wlazły i jak z niej wychodziły. Puszka była porządna i - jak mi się wydawało - szczelna. Po jej likwidacji problem zniknął.
5. Najlpesze są dobre, stare słoiki. Ewentualnie pojemniki Tupperware


Potem domestos i płytka na mole spozywcze. KONIEC

[Florens]

Napisane przez justynaneyman

Chyba jednak będzie pudel, ale błagam, bez masturbacji
Na maxa wyczesany- jak dąb

tylko jeden

Napisane przez ROZ-ter-KA

Miał ktos mole kochenne
Tfu, kuchenne.....

ja miałam , ja, w orzechach, kobieto wyrzuc wszystko, szafki regały itp. zostaw na długo puste i pryskaj trucizną w spreju im dłużej tym lepiej niestety. Współczuję

Napisane przez dzika truskawa

Wazne, ważne, to dziś czyli wczoraj. Znaczy 6-go września, tego samego dnia mamy urodziny

dzięki, a gdzie On jest

Napisane przez ROZ-ter-KA

Wyrzuciłam cale jedzenie, które było w szafkach , tylko herbate i galaretki kupione dzisiaj wsadziłam do zamrażalnika ( na wszelki wypadek). Jutro umyje szafki i tapety domestosem. Może się uda. Latał na razie jeden. Trochę pajęczynek w mące.
Niech to będzie poczatek i koniec.

jak jeden to dobrze, nie wylęgły się jeszcze, albo tylko jakiś jeden zabłąkany się trafił, mi teściowa w tych nieszczęsnych orzechach zafundowała chmarę, rój

[anastazjaaa2]

Napisane przez Sabbath

=

Wróciłam. To znaczy, zaglądam od dawna, ale zupełnie nie mam nic do napisania. Jestem nudna i bezmyślna. O!

O.. to prawie jak ja
Tylko ja jeszcze powolna na maxa...
się nie zalapalam



Czy dwie butle ( no prawiee...) dobrego wina wpyita z wami to badzo źle?

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez Sabbath

Heterycy tez nie muszą. Tylko połowa z nich jest potem w ciąży...
Z tego jasno wynika, że z piciem sobie radzisz światnie. Tylko z chodzeniem gorzej..
Co ma?

Przeczytałam..heretycy

Napisane przez Sabbath

Horrory z molami? Mole to motylki. Nie lubisz motylków?
:

lubie motylki .
Ja postrzegam mole jako ćmy, tych nie cierpię organicznie, doprowadzają mnie do histerii.....prawie.

[rachell111]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Doświadczona pani domu poinformowała na rzeczonym watku :

1. Mole najczęściej przynosi się ze sklepu. W czasach hipermarketów te owady przeżywają swój \"złoty wiek\". Larwy siedzą w mące lub innych produktach. Dlatego lepiej nie robić większych niż to konieczne zapasów suchych, sypkich pokarmów.
2. Niewiele jest produktów, w których moli nie można znaleźć. Ewolucyjny sukces zawdzięczają małej wybredności. Moja teściowa (dentystka) odkryła kiedy mole w.. proszku do produkcji plomb. Co prawda nie przeżyły tej konsumpcji, ale próbowały
3. Zaczynają życie jako małe, białe larwy z ciemniejszymi główkami. Potem larwy te rosną do mało ponetnych, tłustych form. W przypadku większej inwazji lubią wychodzić na sufit w poszukiwaniu jedzenia - i jest to pierwszy i ostatni alarm. Pojedyncze sztuki pozostają w ukryciu, gdyż starcza dla nich pokarmu.
4. przyprawy są ich częstym siedliskiem - nie tylko Warzywko, ale nawet sos grzybowy Knorra w proszku - wszystko, co zawiera suszone kawałki warzyw bądź owoców.
5.uwielbiaja suszone owoce. A także kasze, płatki śniadaniowe - słowem - suche i sypkie rzeczy. Nie pogradzą także słodyczami.
PORADNIK - W SYTUACJI AWARYJNEJ:
1. zrobić generalny porządek w całej kuchni. Otworzyć WSZYSTKIE nieotwarte paczki z sypkimi, suchymi produktami i zajrzeć do środka.
2. zainfekowane rzeczy mają często \"pajęczynki\", pojedyncze włókna w środku. Ale nie zawSze. Włókna te bowiem powstają już przy przechodzeniu ze stadium larwalnego w poczwarkę. Gdy w produkcie są same larwy, nie ma jeszcze pajęczynki. Trzeba mieć oczy szeroko otwrte, ponieważ larwy są początkowo maleńkie.
3. w razie wątpliwości - wyrzucić dany produkt
4. przejrzeć przyprawy i słodycze - zwłaszcza ciastka
5. NIE ISTNIEJE COŚ TAKIEGO, JAK HERMETYCZNE PUSZKI!!!! Żródłem inwazji w mojej kluchni była \"hermetyczna\" puszka, w której trzymałam suszone jabłka. Gdy ją otwarłam - oczom moim ukazął się widok jak z koszmaru - kłebiąca się masa białych, uślizgłych robali. Puszka wraz z zawartościa powędrowała do zsypu. Nie mam pojęcia, jak one tam wlazły i jak z niej wychodziły. Puszka była porządna i - jak mi się wydawało - szczelna. Po jej likwidacji problem zniknął.
5. Najlpesze są dobre, stare słoiki. Ewentualnie pojemniki Tupperware


Potem domestos i płytka na mole spozywcze. KONIEC

ja bym wyrzuciła wszystko stamtąd
jak leci

znaczy wyniesła w punkt gdzie pewni ludzie będą wiedziec co z tym se zrobią

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez rachell111

ja bym wyrzuciła wszystko stamtąd
jak leci

znaczy wyniesła w punkt gdzie pewni ludzie będą wiedziec co z tym se zrobią

wywaliłam jak leci Nawet herbate na wagę , com ja miała w szklanym słoju.
Jutro domestos na szafki, za szafki i na tapety i na podłogi , powinno pomóc.

[rachell111]

Napisane przez anastazjaaa2

O.. to prawie jak ja
Tylko ja jeszcze powolna na maxa...
się nie zalapalam



Czy dwie butle ( no prawiee...) dobrego wina wpyita z wami to badzo źle?

to bardzo dobrze - znaczy sie nikt sie nie znudził

ale też biadolicie nad jestem nudna- kurde belans no to co - czy jest jakis prikaz żeby nie być nudną - czy być nienudną czy coś ten teges - przejściowe samopoczucie chilowe każdy moze mieć jakie chce no i jakie mu się w sumie trafi


nie ma zakazu bycia sobie lub czucia się nudną co nie ?

---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:46 ----------

Napisane przez ROZ-ter-KA

wywaliłam jak leci Nawet herbate na wagę , com ja miała w szklanym słoju.
Jutro domestos na szafki, za szafki i na tapety i na podłogi , powinno pomóc.

gratulejszyn - zdrowy rozsądek - dezynsekcji czy czego tam, no wyprowadzka, wywóz, wypad z chaty

oby stykło - trzymam

[justynaneyman]

Napisane przez Sabbath

Z tego jasno wynika, że z piciem sobie radzisz światnie. Tylko z chodzeniem gorzej.

No... radzę sobie- nie piję piąty rok

[anastazjaaa2]

Rejcz.....
Cię ja nudna uwielbiam

[Florens]

kanapki nie zjadlam i już nie zjem, bo zęby umyte, a ja leniwa jestem

pozostało mi tylko zapalic i powiedziec dobranoc

cholipa po papierochu też muszę zęby umyc nie palę

[Sabbath]

Napisane przez anastazjaaa2

O.. to prawie jak ja
Tylko ja jeszcze powolna na maxa...
się nie zalapalam

Je jestem szybko nudna. Nie wiem, co gorsze.

Napisane przez ROZ-ter-KA

Przeczytałam..heretycy

Heretycy tez nie muszą. Szczegolnie, że jedno nie wyklucza drugiego. ;D

Napisane przez ROZ-ter-KA

lubie motylki .
Ja postrzegam mole jako ćmy, tych nie cierpię organicznie, doprowadzają mnie do histerii.....prawie.

Ćmy to tez motylki.

Napisane przez ROZ-ter-KA

wywaliłam jak leci Nawet herbate na wagę , com ja miała w szklanym słoju.
Jutro domestos na szafki, za szafki i na tapety i na podłogi , powinno pomóc.

A co się będziesz rozdrabniać - SPAL TĘ BUDĘ!

Napisane przez rachell111

to bardzo dobrze - znaczy sie nikt sie nie znudził

ale też biadolicie nad jestem nudna- kurde belans no to co - czy jest jakis prikaz żeby nie być nudną - czy być nienudną czy coś ten teges - przejściowe samopoczucie chilowe każdy moze mieć jakie chce no i jakie mu się w sumie trafi


nie ma zakazu bycia sobie lub czucia się nudną co nie ?

Zakazu ni ma. Ale jest niechęć osobista.

Napisane przez justynaneyman

No... radzę sobie- nie piję piąty rok

To też jest forma radzenia, czyż nie?

[rachell111]

Napisane przez Florens

kanapki nie zjadlam i już nie zjem, bo zęby umyte, a ja leniwa jestem

pozostało mi tylko zapalic i powiedziec dobranoc

cholipa po papierochu też muszę zęby umyc nie palę

łazienka jest jakoś zawsze za daleko

nawet jak jest za ścianą

może kubeczek i miseczka pod monitor?

dobrej nocy

Anastazjo - nie rób mi tego - nie przy ludziach

---------- Dopisano o 01:11 ---------- Poprzedni post napisano o 01:08 ----------

Napisane przez Sabbath

Zakazu ni ma. Ale jest niechęć osobista.

uuu u

[teza20]

Ja wlasnie zapalilem


Bawie sie fejsbukiem:brzy dal:

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez Sabbath

Ćmy to tez motylki.

jakie motylko . Motylki sa sliczne kolorowe , fruwaja z kwiatyszka na kwiatek , wdzieczą się do słonka.
A cmy wypdaja nagle z ciemności , pędzą na ciebie, wielkie i mechate , chcą się wplatac w twoje włosy, usiąść ci na twarzy i cie pożreć !!

Dobrej nocki , i miłych motylkowych snów