Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

[mazianka81]

Napisane przez eweska

Przyjrzałam się zdjęciu i niby coś tam jest, ale nie powiem ci na 100% nie znam się na tym kompletnie.
Ja przy synku też nie miałam mdłości a teraz mnie trzymaja, ale lekarz powiedział, że jest to spowodowane zbyt dużą burzą hormonów w końcu jest dwójka, no i sutki mnie bola ale nie zawsze, najbardziej wieczorem i innych objawów nie mam, no chyba że wzdęty brzuch i tż zanim jeszcze się dowiedział o dwójce mówił, że wygladam jakbym była już w 3 miesiącu i to prawda, na wadze niby nie mam nic więcej, ale brzuch większy, w spodnie sie ledwo mieszczę, ale to pewnie od tych wzdęć.
W piatek się wszystkiego dowiesz, trzymam kciuki

Dziękuję !!

[201608151056]

Napisane przez violisia

GRATULACJEEEEE:roza : podwojne szczescieeee

witaj serdecznie a ja juz myslalam ze ja tu najmlodsza jestem hihi ale mysle ze to faktycznie byl znak kochana, ze Wam sie udalo.. a na kiedy Ty masz termin jak juz w 9 tygodniu jestes??

Teoretycznie początek maja Ale jak to wyjdzie to zobaczymy, sama jestem wcześniakiem dość mocnym więc dopuszczam do siebie różne opcje Mam nadzieję, że uda mi się obronić licncjat przed rozwiązaniem A Ty? Kiedy się spodziewasz??

[violisia]

Napisane przez ChiQuitA89

Teoretycznie początek maja Ale jak to wyjdzie to zobaczymy, sama jestem wcześniakiem dość mocnym więc dopuszczam do siebie różne opcje Mam nadzieję, że uda mi się obronić licncjat przed rozwiązaniem A Ty? Kiedy się spodziewasz??

z moich obliczen to gdzies po 10-15maja i wlasnie nie rozumie, bo wtedy miedzy nami by bylo jakies 2 tyg roznicy, a mi wychodzi ze dopiero to 4 tydzien i 5 dzien, a ty juz 9 jezeli dobrze zrozumialam tak, wiec jakim cudem ty masz na maja?:P?

[201608151056]

Napisane przez violisia

z moich obliczen to gdzies po 10-15maja i wlasnie nie rozumie, bo wtedy miedzy nami by bylo jakies 2 tyg roznicy, a mi wychodzi ze dopiero to 4 tydzien i 5 dzien, a ty juz 9 jezeli dobrze zrozumialam tak, wiec jakim cudem ty masz na maja?:P?

Hmm... w takim razie moje obliczenia są błędne! Aż zaraz sprawdzę w jakimś kalkulatorze Tak, ja mam stwierdzony 9 tydzień... jak doszłaś do dnia? Chciałabym wiedzieć dokładniej

Edit:
Każdy kalkulator pokazuje inaczej, na jednym właśnie mi wyszedł 27marca, na drugim 7kwietnia Jak sama obliczałam wychodził początek maja...

[mazianka81]

Napisane przez ChiQuitA89

Hmm... w takim razie moje obliczenia są błędne! Aż zaraz sprawdzę w jakimś kalkulatorze Tak, ja mam stwierdzony 9 tydzień... jak doszłaś do dnia? Chciałabym wiedzieć dokładniej

no myślę,ze violisia ma racje,bo jakbyś była już w 9tc ,to byś miała termin na początek kwietnia
ja jestem w początkach 8tc i mam termin na 24 kwietnia,a z @ mam na 1 maja ,miałam ostatnią 23lipca.moze zle policzyłas,czy usg Ci tak powiedziało?

a kiedy miałas ostatnią @??

[violisia]

Napisane przez mazianka81

no myślę,ze violisia ma racje,bo jakbyś była już w 9tc ,to byś miała termin na początek kwietnia
ja jestem w początkach 8tc i mam termin na 24 kwietnia,a z @ mam na 1 maja ,miałam ostatnią 23lipca.moze zle policzyłas,czy usg Ci tak powiedziało?

ja oprocz kalkulatorow obliczylam tak:

termin porodu ustala się na podstawie pierwszego dnia ostatniej miesiączki kobiety. Następnie dodaje się do niego jeden rok, odejmuje 3 miesiące, a na końcu dodaje do tej daty 7 dni.

moze poprostu zaszlas wczesniej w ciaze, mialas plamienie..(myslalas ze to@ i dopiero od tego liczylas,) a dzidzia juz wskazje ze jest "starszy"

[201608151056]

Lekarz robiący USG powiedział, że to 9 tydzień. I tak też zostało mi wczoraj oficjalnie wpisane w kartę ciąży. Ostatnią miesiączkę miałam 26.06, cykle mam 22 dniowe. Wszystko się zgadza z tymi obliczeniami Tylko z terminem nie Ale nic to, przy następnej wizycie u gina dokładnie wypytam Pozdrawiam Was serdecznie i przenoszę się na wcześniejszy terminowo wątek

[mazianka81]

Napisane przez ChiQuitA89

Lekarz robiący USG powiedział, że to 9 tydzień. I tak też zostało mi wczoraj oficjalnie wpisane w kartę ciąży. Ostatnią miesiączkę miałam 26.06, cykle mam 22 dniowe. Wszystko się zgadza z tymi obliczeniami Tylko z terminem nie Ale nic to, przy następnej wizycie u gina dokładnie wypytam Pozdrawiam Was serdecznie i przenoszę się na wcześniejszy terminowo wątek

zostań z nami ,będzie wesoło

[Luna1984]

Ja majowa jednak nie będę Może się uda na czerwcową

[mazianka81]

ojj

[moria44]

eweska gratuluję podwójnego szczęścia

anula ja też mam tak, że raz mnie piersi bolą bardziej raz mniej. Za tego typu objawy odpowiada m.in. progesteron a on skacze i w ciągu 2h. jego wartość może się podwoić albo o połowę zmniejszyć więc to nie jest nic złego jeśli odczuwasz raz mocniej raz słabiej napięcie w piersiach. Niepokojące jest jednak całkowite ustanie wszelkich objawów i krwawienie taką żywą krwią. Ja dobrze pamiętam, że Ty bierzesz już luteinę na podtrzymanie?

[201608151056]

Napisane przez mazianka81

zostań z nami ,będzie wesoło

A, w sumie czemu by nie, jak tak?! Ok! To specjalnie "przeterminuje" malenstwo co by lepiej pasowac do watku
Macie jakieś niestandardowe, albo szczególnie uciążliwe (tak, to słowo wydaje się być wybitnie adekwatne) dolegliwości związane z Waszym stanem?

Pozdrawiam wszystkich!

[moria44]

Napisane przez ChiQuitA89

(...)To specjalnie "przeterminuje" malenstwo co by lepiej pasowac do watku

ChiQuitA nie życzę Ci aż takiego przeterminowania. Twoja ciąża jest miesiąc starsza niż moja, ja miałam ostatnią @ 28 lipca a termin mam na 3 maja więc Ty równie dobrze możesz być mamą w marcu.
Zaglądaj do kwietniówek chociażby po to aby zorientowaną w badaniach

[agus87]

czesc dziewczyny
zaczal nie pod wieczor brzuch bolec tak jak na @
do mojej nowej sokowirowki dokupilam chyba ze 6 kg owocow
caly dzien mam zawroty glowy

[anula_81]

moria44 biore tylko duphaston, ale i nie jest mi niedobrze, ale wlasciwie nie mialam jakis strasznych mdlosci teraz w ogole, a piersi mialam nabrzmiale, sutki zwlaszcza, a teraz nie, a tak mialam przy pierwszej ciazy ktora poronilam, stad ta panika wiesz...wiem, ze wariuje, ale emocji nie da zwalczyc sie rozsadkiem.;(

[201608151056]

Napisane przez moria44

ChiQuitA nie życzę Ci aż takiego przeterminowania. Twoja ciąża jest miesiąc starsza niż moja, ja miałam ostatnią @ 28 lipca a termin mam na 3 maja więc Ty równie dobrze możesz być mamą w marcu.
Zaglądaj do kwietniówek chociażby po to aby zorientowaną w badaniach

Oj sobie też nie życzę. Z terminami jest różnie... Moja mama mnie urodziła w 31tyg, siostre chyba z dwa/trzy tyg po termine. Zobaczymy, dla mnie to bez różnicy. Grunt, żeby maleństwo urodziło się zdrowie. I żebym też w miarę normalnie przeszła poród. To jedyne czego sobie teraz życzę No i oczywiście WAM!

[violisia]

Napisane przez Luna1984

Ja majowa jednak nie będę Może się uda na czerwcową

Luna pewnie i tak d Nas dołaczysz 3mam kciuki za Ciebie

Napisane przez ChiQuitA89

A, w sumie czemu by nie, jak tak?! Ok! To specjalnie "przeterminuje" malenstwo co by lepiej pasowac do watku
Macie jakieś niestandardowe, albo szczególnie uciążliwe (tak, to słowo wydaje się być wybitnie adekwatne) dolegliwości związane z Waszym stanem?

Pozdrawiam wszystkich!

Ty z Nami zostań ale w swoim terminie musisz urodzic dziecko, nie oczekujemy az takiego poswiecenia wrecz sumienia bysmy nie mialy, ale serio ja mialam ostatnia @ 5.08 i jak poczytalam ze ty masz termin na maja to se pomyslalam kurde chwilaaaaa to ja mam byc na czerwiec teraz rozpakowana, jak to miesiac roznicy prawie w tygodniach..:P

Napisane przez agus87

czesc dziewczyny
zaczal nie pod wieczor brzuch bolec tak jak na @
do mojej nowej sokowirowki dokupilam chyba ze 6 kg owocow
caly dzien mam zawroty glowy

ja mam zapas narazie witaminek marchewkowo bananowych: love:

a rzusio jak na @ pobolewa tak kolo 16 zazwyczaj..

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

a wogole na dzis sie zegnam z wami, do jutra mamuśki

[moria44]

Napisane przez agus87

czesc dziewczyny
zaczal nie pod wieczor brzuch bolec tak jak na @
do mojej nowej sokowirowki dokupilam chyba ze 6 kg owocow
caly dzien mam zawroty glowy

agus Ja też miałam takie bóle jak na @ ale od prawie 2 tyg. mam spokój, czasem coś mnie pociągnie, zakłuje ale wcześniej to jak mnie ścisnęło to aż się pociłam

Napisane przez anula_81

(...) stad ta panika wiesz...wiem, ze wariuje, ale emocji nie da zwalczyc sie rozsadkiem.;(

A masz ciągle te plamienia? Może powinnaś dawkę duphastonu zwiększyć No szkoda, że nie możesz tam do ginka od razu pojechać. A możesz chociaż jakieś badanie krwi prywatnie zrobić, zbadać progesteron?

[agus87]

no to chyba mam takie objawy jak wszystkie...
pozyjemy zoibaczymy
mykam spac


eweska gratuluje dwojeczki

chiquita witaj

[violisia]

czesc mamuski, milego dnia

[moria44]

Dzień Dobry ciężarówki! Miłego Dnia!

Już środa do usg zostały tylko 3 dni a ja zaczynam dziś 7 tydzień.
Nie idę dziś do pracy, siedzę w szaliku pod kocem i piję herbatkę z miodem albo sokiem malinowym. Nie mam niestety cytryny w domu a vit. C by się przydała.

W ogóle to chciałam Wam napisać, że i mi zaczyna się wyostrzać węch bo wstałam rano i co jakiś czas czułam kupsko więc już się napaliłam, że mam objaw ale niestety okazało się, że to mój piesek miał jakąś żołądkową rewolucję i w nocy zostawił mi małą, "pachnącą" niespodziankę Chyba więc słabo z tym moim węchem, tym bardziej że kupala znalazł TŻ. Ja spokojnie jadłam sobie kawałek drożdżowca popijając kawką Inką gdy w pokoju obok leżały trufelki

anula jak tam samopoczucie?

TheXanthippe witaj

[mazianka81]

Napisane przez ChiQuitA89

A, w sumie czemu by nie, jak tak?! Ok! To specjalnie "przeterminuje" malenstwo co by lepiej pasowac do watku
Macie jakieś niestandardowe, albo szczególnie uciążliwe (tak, to słowo wydaje się być wybitnie adekwatne) dolegliwości związane z Waszym stanem?

Pozdrawiam wszystkich!

oh mam uciążliwe wymioty,które zakłucają mi funkcjonowanie,wczoraj o 23 nad kibelkiem siedziałam.
niestety widze,że tylko ja sie tak męczę,mam nadzieję,że wszystko z maleństwem w porządku
Cieszę się,ze zostajesz,ja też nie bardzo tupasuje,bo mam z usg termin juz na 24-25kwietnia,a z @ na 1 maja)
Ale postanowiłam zostac bo tu jakoś przyjemniej mi sie wydaje.
widzisz jakie to dziwne,miałas @ miesiąc wczesniej niz ja a jest tylko 2 tyg róznicy w ciąży

Napisane przez agus87

czesc dziewczyny
zaczal nie pod wieczor brzuch bolec tak jak na @
do mojej nowej sokowirowki dokupilam chyba ze 6 kg owocow
caly dzien mam zawroty glowy

wiecie co? ja w I ciąży na samą wiadomość zaczęłam tyć w oczach i się "kurczyć" wiecie,przestałam automatyczne brzuch wciągać .i też mnie pobolewał często
teraz jeszcze zanim zaszlam ćwiczyłam pilatesa i jak sie tylko dowiedzialam,to zaczęlam cwiczyc takiego w ciąży.a do tego codziennie rano się rozciągam i przeciągam" co niby jest zabronione "ja jednak robie to nie używając dolnych mięsni brzucha,i uwierzcie,brzuch mnie nie boli,kręgosłup prawie wcale i wogóle lepiej się czuje.
oczywiscie prócz wymiotów

[anula_81]

moria44 ja nie mam juz wiecej uplawow ani troche tylko te jeden jedyny raz! dzownilam do lekarza i mam przyjsc jutro, ale uprzedzil, z emoz ebyc i tak jeszcze nic nie widac.
Piersi nie bola niestety, nie ma mdlosci, ani zapachow nic..tylko troche w brzuchu babluje..
A ty jak sie czujesZ?

Witam wszystkie dziewczyny Jak mija sroda?

[listopadowa80]

Napisane przez ChiQuitA89

Lekarz robiący USG powiedział, że to 9 tydzień. I tak też zostało mi wczoraj oficjalnie wpisane w kartę ciąży. Ostatnią miesiączkę miałam 26.06, cykle mam 22 dniowe. Wszystko się zgadza z tymi obliczeniami Tylko z terminem nie Ale nic to, przy następnej wizycie u gina dokładnie wypytam Pozdrawiam Was serdecznie i przenoszę się na wcześniejszy terminowo wątek

Zostań
Jeszcze nie wiadomo kiedy Bąbel zechce przyjść na świat. Może w maju właśnie. Mój synek tak się zaparł, że urodziłam dopiero 3 tyg. po terminie

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Napisane przez moria44

W ogóle to chciałam Wam napisać, że i mi zaczyna się wyostrzać węch bo wstałam rano i co jakiś czas czułam kupsko więc już się napaliłam, że mam objaw ale niestety okazało się, że to mój piesek miał jakąś żołądkową rewolucję i w nocy zostawił mi małą, "pachnącą" niespodziankę Chyba więc słabo z tym moim węchem, tym bardziej że kupala znalazł TŻ. Ja spokojnie jadłam sobie kawałek drożdżowca popijając kawką Inką gdy w pokoju obok leżały trufelki

Ja z kolei przed południem nie mogę posprzątać kuwety mojego kota - tak mnie mdli. Dopiero sprzątam wieczorem, po pracy

[Renessme1985]

Witam Was w to słoneczne środowe przedpołudnie...
Musze się przyznac, że na mnie padł dzisiaj blady strach przez moment, bo się przestraszyłam, że znowu może coś nie tak jest
Nawet na betę chciałam biec, ale już mi głupio znowu z pracy sie urywać Co prawda nie mam oczywiście żadnych złych objawów... piersi nadal mnie bolą, a nawet bardziej niż jeszcze parę dni temu, więc mam nadzieję, że nic złego sie nie dzieje... ale jednak do tego USG to jeszcze baaardzo daleko, a to czekanie mnie dobija Dobija mnie też to, że na razie to jeszcze baaardzo wczesna ciąża i wszystko może się wydarzyć... ... coś dzisiaj kiepski dzień chyba mam...
W poprzedniej ciaży byłam na USG w 7 tyg i parę dni i wszystko było ok serducho biło i wymiary dobre, a potem okazał się, że w 8 tyg i pare dni przestało bić serducho i rozwój się zatrzymał... dlatego teraz USG wyznaczyłam sobie na połowę 8 tyg, a nie wcześniej... a z drugiej strony to jeszcze tyyyyyyyyle czasu... chyba zwariuje, a też na tą betę nie chce biegać co chwilę, bo ja wszystko prywatnie i lekarz i badania... nie wiem co mnie napadło dzisiaj jakiś spadek wiary, że teraz musi się udać....

[201608151056]

Nie no dziewczyny, ja mam olbrzymią nadzieję, że urodzę terminowo To taki żarcik był Jej, trzy tygodnie? Podejrzewam, ze musiało być strasznie męczące dźwiganie takiego brzdąca! Ile ważył jak się już pojawił? Wiecie, ja np nie wiem którego dnia dokładnie zaszłam w ciążę, kalkulator zakłada jakąś hipotetyczną wersję, więc jak to będzie z tym terminem to tak naprawdę nie wiem, grunt żeby mieć pojęcie kiedy się spodziewać brzdąca A co do przykrych dolegliwości to bardzo współczuję Ja sądzę, że niedługo się u mnie zacznie. Zawsze po wstaniu rano oraz wieczorem czuję się fatalnie. Boli mnie głowa, mam zawroty głowy, jest mi niedobrze, czuję się tak jakbym miała zaraz zwrócić, ale nie mam odruchu wymiotnego. Więc się tak męczę Czasem mnie w autobusie łapie, ostatnio złapało w samochodzie i spowodowałam stłuczkę. Na szczęście niewielką, ale dopóki mi nie przejdzie nie zamierzam siadać za kółko I się męczę strasznie szybko Ciekawa jestem, czy to dziewczynka, czy chłopiec tak mi daje do wiwatu...

[bassienka]

Czesc dziewczynki

Pochwaliłam się 2 dni temu, ze nie mam żadnych objawów, a tu dzisiaj co?? Mdłosci od samego rana Jeszcze zanim otworzyłam oczy to czułam, ze mnie mdli. Ale to nic, da sie przeżyć, wszystko dla mojego maleństwa

Teraz jestem na urlopie i mogę wstawać o 7 (córcię do przedszkola odprowadzam), ale od poniedziałku wracam do pracy i to na 6 rano, wiec będę musiała wstawać o 5 Nie wiem jak ja to zrobie

Dobrze, ze ja nie mam żadnych zwierzaków w domu, bo chyba też bym nie dała rady sprzątać po nich....

Miłego i słonecznego dnia

[listopadowa80]

Napisane przez ChiQuitA89

Nie no dziewczyny, ja mam olbrzymią nadzieję, że urodzę terminowo To taki żarcik był Jej, trzy tygodnie? Podejrzewam, ze musiało być strasznie męczące dźwiganie takiego brzdąca! Ile ważył jak się już pojawił? Wiecie, ja np nie wiem którego dnia dokładnie zaszłam w ciążę, kalkulator zakłada jakąś hipotetyczną wersję, więc jak to będzie z tym terminem to tak naprawdę nie wiem, grunt żeby mieć pojęcie kiedy się spodziewać brzdąca

Oj ciężko było. Przytyłam 23 kg, urodziłam w połowie lipca - gorąco jak diabli, nogi obrzęknięte. Synek ważył 4430 g, mierzył 62 cm i był największy na oddziale, z czego tatuś był bardzo dumny

Napisane przez bassienka

Teraz jestem na urlopie i mogę wstawać o 7 (córcię do przedszkola odprowadzam), ale od poniedziałku wracam do pracy i to na 6 rano, wiec będę musiała wstawać o 5 Nie wiem jak ja to zrobie

Koszmar. Ja mam problem, żeby wstać o 7

Napisane przez bassienka

Dobrze, ze ja nie mam żadnych zwierzaków w domu, bo chyba też bym nie dała rady sprzątać po nich....

A ja nie dość, że mam kota w domu to jeszcze pracuję ze zwierzętami

[24kasia86]

24kasia86 a na kiedy masz t.p. wg kalkulatora? asiak1981 Ci w tabelce wpisze. Pewnie kwiecień skoro to 7 tydzień. Ja też chcę iść na NFZ na wizytę ale póki co nie mogę się nawet dodzwonić do poradni. W sobotę próbowałam przez 4 godziny!
Mój TŻ chodzi " w Niebo wzięty". Paniki nie widać, póki co jest dumny i blady i co rusz mi powtarza, że on czuje, że będzie b. dobrym tatą Ale już zapowiedział, że od pieluch jestem ja, bo on to się brzydzi ...

Dziewczyny a ja dziś miałam cudooowną niedzielę, sprzątałam szafki w kuchni przez ponad 4 godziny albo i lepiej Zalęgły mi się robaki - gryzki w mące! A, że ja piekę chleb i miałam w szafce z 12 kg mąki to się tego nalęgło, że hej. Co więcej rozlazło się po innych szafkach! Musiałam wyrzucić 98% zawartości szafek: kasze, cukier, makarony, ryż, herbaty, przyprawy, kilkaset złotych poszło do kosza. Wlazły nawet między ścierki kuchenne więc miałam pranie. Później okazało się, że są w naczyniach! więc zmywarka 3 razy pod rząd chodziła. Wszystko musiałam powyjmować, powyrzucać i pomyć. Nie mam w domu ani grama cukru czy też soli O innych rarytasach nie wspomnę, szafki puste. Acha nawet w szafce z lekami znalazłam te robale bo one też lubią papier i w pudełkach kartonowych siedziały. Mówię Wam masakra! Pierwszy raz w życiu coś takiego widziałam i jeszcze się naczytałam, że takie radykalne podejście jest jedynym wyjściem aby się ich pozbyć a i tak może być ciężko, bo rozmnażają się bez samców więc wystarczy jeden gryzek, który złoży 200szt. jaj i impreza zaczyna się od początku A te robaczki takie malusie 1-2mm mają nie więcej więc co wejdę do kuchni to wodzę nosem po blacie i szukam szkodników.
A najlepsze jest to, że ja mam na ścianach w kuchni szybę i właśnie wypatrzyłam 3 szt. za tą szybą. Jeśli tam złożyły jajka to mam pozamiatane... ech [/QUOTE]

sorki, że tak rzadko piszę ale ta praca 13h-masakra. Słońce tp wg kalkulatora ciąży wypada mi 27kwietnia a lat mam 24 ASIEK możesz mnie wpisać do listy ale ogólnie jutro mam wizytę u gina (spoko babka bo przyjęła mnie pierwszy raz bez zapisania i jeszcze pierwszą) więc będę pewniejsza...MORIA współczuje ci tych robali bo ja się strasznie brzydzę co do mojego faceta to nasza pierwsza ciąża i aż wstyd się przyznać nie jesteśmy małżeństwem (jeszcze) cieszy się ale jest trochę smutny zresztą nie dziwie mu się, na wynajmowanym mieszkaniu...ahh wolę nie myśleć ile jest macierzyńskiego?100proc? nie wiem kiedy iść...

[listopadowa80]

Napisane przez 24kasia86

co do mojego faceta to nasza pierwsza ciąża i aż wstyd się przyznać nie jesteśmy małżeństwem (jeszcze) cieszy się ale jest trochę smutny zresztą nie dziwie mu się, na wynajmowanym mieszkaniu...ahh wolę nie myśleć

Ja jak zaszłam w pierwszą ciążę to też jeszcze mężatką nie byłam. Byliśmy z tż-em na studiach (końcówka), dziecka w planach nie mieliśmy
I się poukładało I niczego nie żałujemy

A tu odnośnie urlopu macierzyńskiego:
http://www.prawnik-online.eu/ile_trw...ierzynski.html