2006-06-30, 10:22 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: mazowieckie/ czasem Warszawa
Wiadomości: 716
|
bez biustonosza..
wątek niskich lotów, ale praktyczny.
Nie jestem już małolatą, piersi mam małe i od około roku nie lubię się za bardzo z biustonoszami. W zimę jakoś tego nie zauważałam, ale przyszło lato i choć o niebo wygodniej i chłodniej mi bez, to zaczęłam nosić...powód - inne kobiety. Wbrew pozorom nie faceci ale właśnie kobiety przyglądają się niemiłosiernie, i choć zazwyczaj niewiele robię sobie z tego, co inni myślą, to karnie zaczęlam nosić, żeby się głupio nie czuć, jak np. pani przy kasie gapi mi się na sutki (dodam, że nie noszę głębokich dekoltów, prześwitujących czy białych bluzek). A wy nosiecie - czy może wolicie bez??? Jeśli był już taki wątek przepraszam |
2006-06-30, 10:25 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 377
|
Dot.: bez biustonosza..
Nigdy nie chodzę bez biustonosza źle bym się czuła;
nie mam problemów z namierzeniem takiego, żeby był i ładny i wygodny (75B)
__________________
koniec. |
2006-06-30, 10:30 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: bez biustonosza..
nie moglabym chodzic bez biustonosza, bo lubie czuc, ze wszystko jest na miejscu w 'uprzezy; no i biustonosze sa takie ladne... lubie kupowac bielizne
z reszta mam na tyle duzy biust, ze puszczony wolno moglby mi na starosc obwisnac |
2006-06-30, 10:30 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: bez biustonosza..
Powiem tak....Latem chętnie chodziłabym bez stanika...ale...karcący wzork pań wbija mnie w niego skutecznie
Nie mam duzych piersi,nie wyszłabym bez stanika w przeswitującej bluzce,czy takiej,która ma gigantyczny dekolt,ale jednak tego wzroku pt: "nie wypada""jak ona mogla tak wyjsc" nie uniknełam...a nie lubię tego... W poniedziałek np. Miałam ochotę załozyć na zakupy ciemnobordowa bluzkę zakładaną na szyję.No i sobie odpuscilam,żeby się głupio nie czuć.
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
2006-06-30, 10:30 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 124
|
Dot.: bez biustonosza..
mi to wisi czy panna chodzi w staniku czy bez, ale.. dla mnie to prowokowanie facetów, gwałty, napady, itp.. Jednym słowem "nic mądrego"
|
2006-06-30, 10:31 | #6 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: bez biustonosza..
Jakoś sobie niewyobrażam wyjścia gdziekolwiek bez biustonosza... Czułabym się jakoś tak... goło
W domu to co innego. Mam taki zwyczaj,że po przyjściu do domu pierwsze co robie to zdejmuję stanik( bez upszedniego zdjęcia bluzki...).W to domu na odwrót :nie umiem chodzić w staniku
__________________
|
2006-06-30, 10:38 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 582
|
Dot.: bez biustonosza..
Ja sie tam ze stanikiem parktycznie nie rozstaje nie umiała bym wyjść gdziekolwielk bez niego
poza tym mam za duże cycuchy , żeby chodzić bez :P
__________________
Twarz myślą niezmącona.. |
2006-06-30, 10:39 | #8 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: mazowieckie/ czasem Warszawa
Wiadomości: 716
|
Dot.: bez biustonosza..
Cytat:
|
|
2006-06-30, 10:41 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: bez biustonosza..
A ja wolę bez. Mam w sumie niewielki biust (no może taki średni ) a w koszulkach na ramiączkach to jakoś się głupio czuję razem z biustonoszem.
P.S. 666 post na Wizażu!!! Już tu nic nie napiszę ehhehe |
2006-06-30, 10:42 | #10 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 847
|
Dot.: bez biustonosza..
Cytat:
Ja czasem chodzę bez, zwłaszcza jak jest bardzo upalnie- po co się męczyć
__________________
Nie palę http://www.suwaczek.pl/cache/d98bd85f35.png Bycie konfidentem to najgorsza forma upodlenia człowieka |
|
2006-06-30, 10:44 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: bez biustonosza..
Ja w upały chodzę bez stanika
I tak mam małe piersi, więc raczej nikogo nie prowokują, bo bez stanika jestem prawie płaska Poza tym w lecie ciężko jest w staniku chodzić, bo ugniata
__________________
Trance is essential for my life
|
2006-06-30, 10:44 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 124
|
Dot.: bez biustonosza..
Cytat:
oj wiesz, mi chodzi o sterczące sutki i o śliniących się facetów na ich widok.. Ja mam 75 D więć śmigam w staniku A propo taxowania wzrokiem.. Mój TŻ też stwierdził, że oglądają się za mną zarówno faceci jak i babki co ciekawe, to właśnie kobiety patrzą na mój biust |
|
2006-06-30, 10:48 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 291
|
Dot.: bez biustonosza..
Ja nie cierpie biustonoszy i nosze je rzadko. Mam maly, sportowy biuscik (70A), ktory trzyma sie na swoim miejscu Nie zauwazylam zadnych karcacych spojrzen Nie sadze tez, bym kogos prowokowala do niecnych czynow
|
2006-06-30, 10:55 | #14 |
Zadomowienie
|
Dot.: bez biustonosza..
ja nigdy nie lubiałąm biustonoszy(troche chłopczyca ze mnie była), zaczęłąm je nosić pod koniec podstawówki i to z przymusu a teraz jak gorąco to nie nosze do takich bluzek np. wiązanych na szyje lub na ramiączkach.Też zauważyłam ze to kobiety bardziej zwracają uwage na brak stanika niż mężczyźni i nie uważam że chodzenie bez to jakaś prowokacja, bez przesady
__________________
non permettere al passato di "rubarti il futuro " |
2006-06-30, 11:00 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaszmurkolandia
Wiadomości: 7 919
|
Dot.: bez biustonosza..
Cytat:
Bez stanika nie potrafiłabym wyjść z domu- aczkolwiek do skelpu mi się czasem zdarza ale nie lbuię jak mi się coś "majta" a nie jestem posiadaczką wyjątkowo obfitego biustu Chyba że jest to bluzka bez pleców- wtedy śmigam śmiało bez stanika Stanikom mówię zdecydowane TAK
__________________
Everything I'm not, made me everything I am. wyloguj |
|
2006-06-30, 11:01 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
|
Dot.: bez biustonosza..
Mam kilka tekich bluzek, pod którymi biustonosza nie noszę, bo nijak tam nie pasuje. są to zwykle koszulki na ramiączkach. Nie lubie jak spod ramiączek coś wystaje, czasem noszę silikonowe, ale nieraz i one źle wyglądają. Np wczoraj widziałam w restauracji panią w śliczne zwiewnej sukience na zwykłych ramiączkach, lecz jej szyję "zdobił" świecący silikon do noszenia pod dekolty amerykańskie. A szczytem wszystkiego są ramiączka stanika w innym kolorze niz bluzka. Działa to na mnie tak jak zestaw sandały + skarpety u mężczyzn.
Mam w nosie to, ze różnym babom się nie podoba co ja noszę i się gapią.Jeszcze tego brakowało, żebym się przejmowała, co pomyśli jakaś dewotka! Gdybym miała bardzo duży biust (on pewnie sie zbytnio majta przy chodzeniu), albo obwisły, to raczej bym zawsze używała stanika |
2006-06-30, 11:03 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 329
|
Dot.: bez biustonosza..
ja nosze prawie zawsze, nie mam go na sobie tylko w domu tak jest wygodniej, ale rzeczywiście w lecie to cięzko z nim wytrzymać
|
2006-06-30, 11:05 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: bez biustonosza..
a ja uwazam, ze w luznym ubraniu na codzien ramiaczka od stanika spokojnie moga wystawac, a czasem to nawet fajnie wyglada. widzialam niedawno dziewczyne w bialym topie, spod ktorego wystawaly czarne ramiaczka stanika. fajnie to wygladalo - przynajmniej mi sie podobalo
beznadziejnie za to wyglada, jak ktos ma bluzke wiazana na szyi i normalny biustonosz (tzn ramiaczka na ramionach a nie przez szyje) |
2006-06-30, 11:08 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 137
|
Dot.: bez biustonosza..
Nie chodze bez bo mam spory biust i mi po prostu niewygodnie.
Ale mniejszy biust bardzo ładnie wygląda w lecie bez stanika ale pod nieprześwitującą bluzką.Sama chętnie patrze na takie panie i bynajmniej nie jest to spojrzenie karcące |
2006-06-30, 11:10 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 088
|
Dot.: bez biustonosza..
A ja lubię chodzić bez stanika i dosyć często to robię. Mam miseczkę B, więc nie robi mi to większej różnicy.
Wszystko też zależy od bluzki jaką mam na sobie. Jeśli jest to jakiś top na ramiączkach, koszulka, letnia sukienka, no to nie muszę zakładać stanika i bardzo dobrze się tak czuję. Przy bluzkach z długim rękawem, koszulach swetrach itp. stanik jest już raczej obowiązkowy. A opinie innych? A co mnie to obchodzi. Zresztą nie wszyscy sie od razu na biust gapią Jak się komuś nie podoba, to już jego problem. Zresztą nie przypominam sobie, żeby ktoś mi przez to prosto w oczy powiedział, że jestem nieprzyzwoita. Za to czasami dziwią mnie reakcje moich koleżanek, które czasem narzekają, jak to im szelki ze stanika wystają spod topu, jak to biustonosz jest niewygodny itp. itd. , a ja im wtedy radzę: "no to chodź bez stanika, co za problem" i spotykam się z baardzo dziwnym wzrokiem
__________________
|
2006-06-30, 11:18 | #21 |
Rozeznanie
|
Dot.: bez biustonosza..
Zazwyczaj chodzę w staniku ale w lecie do bluzeczek na ramiączkach czy takich bardziej obcisłych zdejmuję, bo raz, że jest wygodniej i nic nie ciśnie, a dwa, że lepiej wygląda bez niż ze stanikiem. W domu natomiast często ściągam stanik i śmigam bez.
I nie widzę nic nie przyzwoitego, że któraś z dziewczyn nie nosi stanika. Jak się komuś nie podoba to... życie. Niech się patrzą do woli chociaż tyle mogą |
2006-06-30, 11:21 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 1 203
|
Dot.: bez biustonosza..
chodzę ale tylko po domku (i czasem do sklepu -ale to tak sprintem ) jest mi wygodniej bez, ale jakoś tak dziwnie mi chodzic (majta mi się, że o biegu nie wspomne ) mam średni biust (tak 70B)
pozdrawiam
__________________
"Pytania są niebezpieczne, Nie ruszaj ich, będą spały. Zapytasz - zbudzisz, i znacznie więcej Niż myślisz pytań powstanie." J.C. |
2006-06-30, 11:25 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: bez biustonosza..
O nie, nie. Bez biustonosza dostałabym świra.
Nie cierpię, jak mi coś dynda i się o bluzkę ociera. Jako posiadaczka dużego B na starość mogłabym mieć co najwyżej szelki Poza tym, jak napisła Lain - biustonosze są taakie ładne
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
2006-06-30, 11:29 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 465
|
Dot.: bez biustonosza..
wychodząc z domu zawsze zakładam biustonosz, tak się przyzwyczaiłam i nie potrafię bez...
natomiast w domu zawsze odwrotnie... nie mogę chodzić w staniku bo jak tylko przekrocze próg to od razu mnie ciśnie i mi niewygodnie do ogrodu tez nie zakładam jak np zamiatam podwórko czy coś robie w krzaczkach/roślinkach itp. |
2006-06-30, 11:31 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 296
|
Dot.: bez biustonosza..
ja zawsze noszę. mam 3 bluzki do ktorych się go nie nosi ; 2 tuby, i jedna na szyję.
nie wyobrazam sobie dzien w dzien nie nosic stanika.. |
2006-06-30, 11:48 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaszmurkolandia
Wiadomości: 7 919
|
Dot.: bez biustonosza..
Cytat:
Sama często nosze np. czarną bluzkę a spod niej wystaje mi np. bakłażanowe, zielone albo w jakieś kwiatki ramiączko. I uważam że wygląda to świetnie (jak widze inne dziewczyny też mi się podoba ). Ale już szczytem wg. mnie jest... keidy dziewczyna zakłada "biał" stanik a tak naprawdę to jest on już szary wtedy mnie mdli Ostatnio niestety me oczy zbłądziły w autobusie właśnie na taki "odcień" bieli... wolę nie myśleć jakie miała majtki
__________________
Everything I'm not, made me everything I am. wyloguj |
|
2006-06-30, 11:48 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: bez biustonosza..
najchetniej to bym nie nosila ...
__________________
jestem m a m ą
*** zapuszczam włosy dbam o figurę (waga 50 kg jest super!) dbam o paznokcie myślę o synku idę do przodu, zapominam... |
2006-06-30, 11:58 | #28 |
Zakorzenienie
|
Dot.: bez biustonosza..
bez biustonosza chodzę tylko po domu. tutaj snuję się wolnym krokiem, więc piersi mi nie przeszkadzają. ale na mieście, gdzie ciągle gdzies się pędzi, nie byłabym zachwycona moim skaczącym biustem. dlatego zawsze zakładam stanik. bez niego czułabym sie dziwnie.
jednak nie jest dla mnie dziwine to, że niektóre kobiety chodzą bez niego. bo niby czemu?
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
2006-06-30, 12:00 | #29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 688
|
Dot.: bez biustonosza..
Noszę zawsze, ale ja mam duży biust (75F) i jak kiedyś w bardzo upalny dzień nie założyłam biustonosza, bo i tak miałam być w domu, to wieczorem bolała mnie skóra na piersiach od rozciągania. Więcej nie eksperymentuję.
Przyznaję za to, że czasem też się patrzę na dziewczyny, które wyraźnie nie mają na sobie biustonosza - nie z oburzenia czy zgorszenia, tylko z lekkiej zazdrości. Bo ja nie mogę założyć sukni z zupełnie gołymi ramionami i odsłoniętym dekoltem, różnych zwiewnych sukieneczek na cieniutkich ramiączkach, i tak dalej... Choć przyznaję, mimo wszystko wolę mieć taki biust, jaki mam, niż nie mieć żadnego. |
2006-06-30, 12:05 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 613
|
Dot.: bez biustonosza..
Zdejmuję biustonosz tylko na noc. Mam mały biust i stanik ładnie go układa, a bez stanika wyglądam ja deska. Zawsze noszę biustonosz a u kogoś też nie lubię jak jest bez. Nie wiem jakoś mi to nieestetycznie wygląda.
__________________
Rasowa |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:02.