Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010 - Strona 135 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-09-09, 20:57   #4021
karolcia228
Zakorzenienie
 
Avatar karolcia228
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ŚWINOUJŚCIE
Wiadomości: 5 024
GG do karolcia228 Send a message via Skype™ to karolcia228
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Cytat:
Napisane przez itakasia Pokaż wiadomość
Zoska zasnela o 20.30, ja tez na Housie, a tz gdzies wybył
to ciekawe ile pospia?? oby jutro nie padalo bo chcem wyjsc
a rowerek zaliczony kupilam fajne musli z lubeli z truskawka i jabkiem
__________________
______Karolinka i Iruś______
Nasz ślub-08.09.2007
...Anastazja-ur.07.07.2010....
...Nasz Aniołek...20.08.2009...

http://s6.suwaczek.com/20070908640517.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cuay3rd5gps6p.png
karolcia228 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 21:02   #4022
AGAMARCIO
Zadomowienie
 
Avatar AGAMARCIO
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: LBN
Wiadomości: 1 266
GG do AGAMARCIO
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

dzidzia ja podaje jedną pierś i jak mała ją już opróżni a ma jeszcze ochotę jeść to dopiero przystawiam do drugiej. A Ty jak?
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlzbmhfwta0n05.png

09.08.2010r.g.7.35 2490g 51cm -Karolinka Nasze szczęście
AGAMARCIO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 21:04   #4023
glooria
Raczkowanie
 
Avatar glooria
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 305
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

a moja Milka ciągle nie chce smoka a jak jej kiedyś wcisnęłam i zalapała o co chodzi to jak wypluła to płakała więc znów smok itd... aż się rozbudziła i nie chciała spać więc nie daję bo było gorzej z zasypianiem
a jak coś to pociumka piąstkę ale też chwile i nie płacze jak wyciagnie a jak zaczną iść zęby to i tak wszystko do BUZZZZZZZZZI

a ja mam quinni buzza i jest super troszkę ciężki mieszkam na piętrze ale nie wywraca sie a do schodów się przyzwyczaiłam i to zawsze jakieś ćwiczenie
glooria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 21:11   #4024
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Cytat:
Napisane przez AGAMARCIO Pokaż wiadomość
dzidzia ja podaje jedną pierś i jak mała ją już opróżni a ma jeszcze ochotę jeść to dopiero przystawiam do drugiej. A Ty jak?
No Moja Niunia niby najada się jedną. Tzn. w zasadzie po zjedzeniu jednej i odbiciu usypia mi zwykle na ramieniu. Jeśli nadal jest głodna, to zaraz się budzi z krzykiem i wtedy przystawiam ją na dokończenie tej samej i zaraz dalej śpi. Od czasu do czasu zdarza się jej, że potrzebuje dwóch. Zwykle właśnie na wieczór.
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 21:22   #4025
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Cytat:
Napisane przez karolcia228 Pokaż wiadomość
teraz juz reguje bardziej na dziwki

Cytat:
Napisane przez scoobs Pokaż wiadomość
Czemu Weider nie dobry? A kusi efekatami...
A ze spacerkiem to mnie zasmucilas, nawet taki szybszy nic nie da? Probowalam sie przebiec ale nie wyszlo, za stara chyba jestem, a poza tym, musze uwazac zeby sie cyckiem nie uderzyc w twarz
Pooglodam te cwiczenia, no i moze poskakam, ale tu znowu problem z fabryka mleka. Dzieki Vette!
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 21:24   #4026
scoobs
Rozeznanie
 
Avatar scoobs
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 742
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Dzidzia, ja daje jedna piers na posilek i sie najada. Pare razy mi sie zdarzylo zaoferowac druga tylko. A z Waszym odbijaniem, to nie moge sobie wyobrazic tego, czymalej nie uciska na brzuszek? Moze jakas fotke?
Itakasia, przykro mi z powodu pieska, ale tak pewnie dla Was lepiej no i on moze ma wiecej swobody.

Jesli chodzi o usypianie, to u nas roznie. Ostatno przez jakies 3 dni udawalo mi sie polozyc Alexa do lozeczka jak jeszcze nie spal i wlaczam mu muzyke - elektroniczne skrzypce - rewelacja. Dzisiaj troche ciezko mu bylo usnac, chyba dlatego, ze malo w dzien spal.
scoobs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 21:27   #4027
jaszczka
Zadomowienie
 
Avatar jaszczka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Waterford, Irlandia
Wiadomości: 1 066
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Dzidzia - ja też zawsze daję tylko jedną pierś na jedno karmienie, chyba że ją do końca opróżni i jeszcze chce to daję drugą (ale to się zdarzyło tylko 3 razy ), nawet jak zje, odbije i przyśnie i obudzi się głodny po pół godzinie/godzinie to daję mu tą z której właśnie jadł.. nie wiem czy dobrze robię, ale problemu z pokarmem nie mam, mały najedzony, ładnie przybiera i wszyscy są zadowoleni

Itakasia - z koleżanką super! kawał chłopa się urodził

Katkab - mój Patryk zazwyczaj zasypia sam w łóżeczku, zwłaszcza w nocy, nie mam z tym problemu.. czasem zaśnie mi na piersi przy odbijaniu to go odkładam do łóżeczka/wózeczka, albo tak sobie z nim leżę (dziś nawet zasnęłam tak na 2 godziny ) a rzadko, ale zdarza się, że potrzeba mu bliskości i przytulić się i wtedy arudzi dopóki go nie wezmę na rączki i nie przytulę - wtedy zasypia prawie natychmiast

Dzidzia - ja też miałam problem z zabawianiem małego, na początku jakoś tak dziwnie było, nie wiedziałam jak się do tego zabrać i czułam się jak głupek robiąc te wszystkie miny i odgłosy, zwłaszcza jak nie było na nie większej reakcji... ale zobaczysz jak Aliska troszkę podrośnie to będzie bardziej kontaktowa i ciekawa wszystkiego dookoła i będzie zwracać uwagę na twoje próby nawiązania kontaktu no i będzie umiała sama się sobą zająć - oglądaniem różnych rzeczy, śmianiem do karuzelki...



a mój Patryk 2 dni temu "odkrył" swojego tatusia taką ma na niego fazę, że jak tylko słyszy jego głos to mało mu się głowa nie urwie tak nią kręci żeby go zobaczyć no i śmieje się do tż-ta częściej i bardziej niż do mnie... ja jestem "oklepana", na mnie patrzy 24 na dobę, a tż jest w domu od święta... chyba jestem o to trochę zazdrosna, no ale cóż poradzę
__________________
It's nice to be important but it's more important to be nice
jaszczka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-09-09, 22:07   #4028
wiolek1
Zadomowienie
 
Avatar wiolek1
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 202
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Cytat:
Napisane przez justynacz80 Pokaż wiadomość

My dalej nosimy Agatkę Pomaga tylko smoczek, którrgo ona kocha nad zycie. Jak często Wasze dzieci dostają smoka? Mam czasem wyrzuty sumienia, że daję tak często...
Plecy mi wysiadają. Zaprosiłam masażystkę do domu i nas wymasowała

Vette, jak myślisz, kiedy po porodzie sn można iść na spinning? Nie umiem zmobilizować sie sama do ćwiczeń.
mój tez kocha nad życie smieje się, że to jego najepszy przyjaciel
i dostaje tak często jak chce bo inaczej się drze hehe
ale ostatnio odkrywa piąstki i na chwile się nimi zadowala

Cytat:
Napisane przez Misiulka1 Pokaż wiadomość
Dzidzia nasz dzień wygląda tak wstajemy rano małą kąłdę do mnie do łózka przebieram i tam sobie leżakuje a ja się ubieram, poranna toaleta, robie i jem sniadanie - w pokoju jem przy malutkiej, zdąże pozmywć naczynia i potem. potem sobie raem rozmawiamy i tak mijaja nam dwie godzinki. Lili płacze z 3 powodów jak ma mokro, jest głodna albo chce jej się spać. Więc zaczyna marudzic to sprawdzam jaki pampers jak mokry to przebieram (kupa jej nie przeszkadza tylko siku) potem idzie do lezaczka i wlaczam wibracje i tam sobie lezy i gada do siebie a ja w miedzy czasie ogarniam pokój tak z 1,5h potem marudzenie wiec jest cyc, nastepnie w lezaczku biore ja do kuchni igotujemy obiad mała sie przyglada od czasu do czasu zmieniam jej miejsce w kuchni zeby miała rozne widoki, jk marudna to biujam i ona zasypia na 5 min. Potem idziemy do lazienki ja sie maluje i układam fryz, a Lili się przyglada. oczywiscie lezaczek tez sie nudzi wiec myk do lozeczka i nakrecam kauzele, ktora absorbuje ja na ok. 30min. potm na lozko moje i puszczam na youtubie piosenki dla dzieci spiewam jej robiac przy tym glupie miny oczywiście w miedzy czasie jest papu,, zmiana pampersa i z jedna dzremka 5 min. ostatnio odryłam fajną zabawke - balona kupiłam jej na festynie myszkę mini bardzo kolorową jak ją przywiązałam do leżaczka to była tak nią zachwycona, smiała się do niej gruchała chyba z 1,5h, a M raz przywiązał jej do nóżki żeby jak sobie nią wierzga to myszka jej się ruszała ile miała z tego ubawy, no ale z myszki już pomału powietrze uchodzi chyba trzeba kupić nową.
a czy nie marudzi czasem przez nadmiar wrażen ? nie chce się mądrzyć ale się naczytałam żeby nie fundować dziecku za dużo atrakcji ( karuzela, piosenki, wibracje ) zresztą zaraz wkleje ten fragment książki "język niemowląt" może się komuś przyda

itakasia oo to koleżanka dużego chłopa ma co do pieska wiem jak przykro ja się musiałam " pozbyć" moich szczurków poszły do dziadków i mimo, że je widuje u dziadków to tam sobie nie pobiegają tylko w klatce całe dnie siedzą
wiolek1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 22:14   #4029
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

wiolek - dlaczego musiałaś szczurki wyeksmitować? Coś się działo złego?
I jak sprawa z odbiorem wypłaty?
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 22:26   #4030
wiolek1
Zadomowienie
 
Avatar wiolek1
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 202
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

fragment :

Nadmiar zabawek to nadmiar pobudzeń
Niemowlę jest już nakarmione i przewinięte, czas, więc na zabawę. I tu właśnie rodzice popełniają najwięcej błędów. Jedni nie zdają sobie sprawy, że małe dziecko nieustannie się uczy nawet wówczas, gdy tylko się w coś wpatruje; inni starają się bez przerwy swoje dzieci zabawiać - stale do nich mówią, pokazują im zabawki, potrząsają przed nimi różnymi rzeczami itd. Żaden z tych sposobów nie jest godny polecenia. Wśród rodziców, z którymi rozmawiałam osobiście, przeważało nadmierne zaangażowanie. To właśnie oni regularnie do mnie telefonują. Trzy tygodnie temu zadzwoniła do mnie Mae - mama trzytygodniowej Sereny:
- „Tracy, z Sereną jest coś nie tak!”. - W tle słyszę płacz dziecka oraz glos jego ojca, Wendella, rozpaczliwie starającego się je uspokoić.
- „Dobrze” - odpowiadam. - „Powiedz mi, co się działo, zanim zaczęła płakać”.
- „Bawiła się” - słyszę niewinną odpowiedź Mae.
- „W jaki sposób?”. - Proszę pamiętać, że mówimy o trzytygodniowym noworodku, a nie o dziecku uczącym się chodzić.
- „Położyliśmy ją na chwilę na leżaczku, ale zaczęła marudzić, więc przenieśliśmy ją na fotelik”.
- „A potem?”.
- „To jej się też nie spodobało, więc położyliśmy ją na kocu i Wendell usiłował jej czytać” - kontynuowała Mae. - „Teraz wydaje nam się że jest zmęczona, ale w dalszym ciągu nie chce zasnąć”.
Dodam jeszcze coś, czego Mae nie powiedziała, ponieważ prawdopodobnie nie przyszło jej do głowy, że może to mieć jakieś znaczenie. Otóż leżak, o którym była mowa, miał pozytywkę, fotelik wibrował, a koc był częścią zestawu złożonego z koca i czerwono-biało-czarnych figurek tańczących nad głową dziecka. Do tego wszystkiego tatuś cały czas pokazywał córeczce kolorowe obrazki.
Powiedzą Państwo, że przesadzam. Ani trochę, moi mili! Widziałam podobne sceny w bardzo wielu domach.
- „Podejrzewam, że wasza panienka ma zbyt dużo wrażeń” - powiedziałam, wyjaśniając, że biedne małe dziecko przeżyło właśnie coś, co w skali jego możliwości odpowiada pobytowi w Disneylandzie od rana do późnego wieczora!
- „Ale ona lubi swoje zabawki” - protestowali rodzice Sereny.
Nie mam zwyczaju polemizować z rodzicami, sugeruję im jednak przestrzeganie kardynalnej zasady: oddalić od dziecka wszystko, co się trzęsie, grzechocze, brzęczy, wije, piszczy lub wibruje.
Proponuję wyeliminowanie tych rzeczy na trzy dni z otoczenia niemowlęcia i obserwowanie, czy nie będzie spokojniejsze. (Zwykle tak jest, jeżeli przyczyna nie wywołuje niepokoju dziecka).
Ze smutkiem wypada stwierdzić, że rodzice Sereny - jak większość współczesnych rodziców - padli ofiarą naszej cywilizacji. Każdego roku rodzi się około czterech milionów dzieci. Produkcja i sprzedaż akcesoriów dla niemowląt to ogromny przemysł. Rokrocznie wydaje się miliardy dolarów na przekonywanie nas o tym, że musimy stworzyć odpowiednie „środowisko” dla niemowląt, a rodzice poddają się ochoczo temu komercyjnemu naciskowi. Ogłupieni przez reklamy, wierzą w to, że nie dostarczając dziecku ciągłej „rozrywki”, w jakiś sposób je zawodzą, ponieważ nie ma ono wystarczającej „stymulacji intelektualnej”.
Jeżeli jakimś cudem udało im się oprzeć promocyjnej nawale, to zawsze znajdą się jacyś znajomi gotowi ich wyśmiać lub upokorzyć. - „Naprawdę nie kupiliście Serenie
krzesełka na gumach do podskakiwania w drzwiach?”. Pytania takie wypowiadane są oczywiście tonem oskarżającym, jak gdyby córka Mae i Wendella została pozbawiona jakiegoś ogromnie ważnego czynnika rozwoju. To piramidalna bzdura! Należy oczywiście śpiewać dzieciom i nastawiać im muzykę. Powinno się też pokazywać im przedmioty o żywych barwach, a nawet kupować zabawki. Jeżeli jednak dajemy niemowlęciu za duży wybór, to z całą pewnością będziemy mieli wkrótce do czynienia z objawami nadmiernej stymulacji. Wystarczającym problemem dla noworodka jest porzucenie błogiego komfortu, jakiego doświadczał w łonie matki, poddanie się siłom przepychającym go przez jej drogi rodne - z których nierzadko bywa brutalnie wyciągany - i wreszcie przystosowanie się do oślepiającego światła sali porodowej. Na drodze narodzin przerażone dziecko napotyka narzędzia chirurgiczne, ma do czynienia z lekami, a różne obce dłonie ciągną je, szczypią i trą zaledwie w parę sekund po przyjściu na świat.
Jak wspomniałam w rozdziale I, każde niemowlę jest niepowtarzalne, jednak większość noworodków przeżywa stres na samym początku samodzielnego życia. Jednostkom bardziej wrażliwym narodziny dostarczają tak wielu bodźców, że nie są w stanie sobie z nimi poradzić.
Dodajmy do tego widoki i dźwięki charakterystyczne dla współczesnegomieszkania - telewizory, radioodbiorniki, zwierzęta domowe, przejeżdżające w pobliżu samochody, odkurzacze, kosiarki do trawy i niezliczone inne urządzenia. Dołóżmy własnegłosy przeniknięte niepokojem, który nosimy w sobie, głosy naszych rodziców, teściów iinnych bona fide odwiedzających, ich szepty, gruchania itd., itd. Uff! To chyba sporo do przetworzenia, gdy dysponuje się tylko kilkoma kilogramami nerwów i mięśni. Pomyślcie!Ktoś chce odpocząć po koszmarnych doświadczeniach narodzin, a tu przychodzi mama ztatą, przynoszą wszystkie gadżety, na jakie ich stać, i oczekują zabawy. W takiej sytuacjinawet niemowlę z grupy Aniołków może zacząć płakać.

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
wiolek - dlaczego musiałaś szczurki wyeksmitować? Coś się działo złego?
I jak sprawa z odbiorem wypłaty?
miałam dosyć słuchania, że śmierdzi, że przy dziecku, że blebleble ( mama, babcia, położna - mówi, że lubi zwierzątka ale jednak blebleble) i w sumie bym się nie dała temu gadaniu gdyby nie to, że ja faktycznie na nie mam uczulenie a chcialam jak najmniej na tabletkach bo karmie cycem ( wystarczy, że w ciąży brałam troche tabletek)
i do tego jeszcze mały te wysypki ma, które cholera wie czy są skazą czy czym i już nawet tż się darł, że może on ma na szczurki uczulenie

no i wkońcu się poddałam ale też faktem jest, że odkąd jest malutki to one praktycznie nie biegały bo się ciągle nim zajmowąłam i spał tez zazwyczaj na kanapie w salonie w dzień więc by nie mogły biegać

a z wypłatą chodzi ci o to co dostałam za dużo z tego zusu ?
wiolek1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 22:30   #4031
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Cytat:
Napisane przez scoobs Pokaż wiadomość
Dzidzia, ja daje jedna piers na posilek i sie najada. Pare razy mi sie zdarzylo zaoferowac druga tylko. A z Waszym odbijaniem, to nie moge sobie wyobrazic tego, czymalej nie uciska na brzuszek? Moze jakas fotke?
Itakasia, przykro mi z powodu pieska, ale tak pewnie dla Was lepiej no i on moze ma wiecej swobody.
Akurat wszystkie zdjęcia mam już z etapu kiedy mi zjeżdża z ramienia i głowa "spływa" na śpiąco . Postaram się w weekend jakąś strzelić, bo Ł. jutro ma imprezę i sama w domku będę.
Cytat:
Napisane przez wiolek1 Pokaż wiadomość
zresztą zaraz wkleje ten fragment książki "język niemowląt" może się komuś przyda
Ja powiem Ci nie wierzę do końca w tą książkę. Tam odnośnie spania maluchów jest o ziewaniu i nieodkładaniu dziecka na śpiącego itd... Jak się zastosowałam, to moja mała podziękowała za łóżeczko. A jak zastosowałam własne metody, to śpi na całego .
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-09, 22:40   #4032
wiolek1
Zadomowienie
 
Avatar wiolek1
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 202
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Akurat wszystkie zdjęcia mam już z etapu kiedy mi zjeżdża z ramienia i głowa "spływa" na śpiąco . Postaram się w weekend jakąś strzelić, bo Ł. jutro ma imprezę i sama w domku będę.
Ja powiem Ci nie wierzę do końca w tą książkę. Tam odnośnie spania maluchów jest o ziewaniu i nieodkładaniu dziecka na śpiącego itd... Jak się zastosowałam, to moja mała podziękowała za łóżeczko. A jak zastosowałam własne metody, to śpi na całego .
a no widzisz na pewno trzeba też indywidualnie pod dziecko

znowu ja zawsze odkładam małego jak jeszcze nie śpi, nie dopuszczam nawet do tego żeby zasną na rękach tż ( bo on tak robił )
i zawsze mały sam zasypia grzecznie, oczywiście cumel musi być i czasem się zdarzy że mu wypadnie i tak chodze z 5 razy ( a czasem ani razu ) i sam zasypia
ale nie mam histeri z kołysaniem lulaniem i noszeniem
jeszcze póki by zasypiał poprostu leżąc to ok ale nie wyobrażam sobie chodzić i go kołysać ( już teraz ciężki jest a co będzie za pół roku )

boże jeść
odkąd jem same węglowodany praktycznie ( ziemniaki bułki i dżem, no troche kurczaka więc jakies tam ilości białka są ) to poprostu o niczym innym nie myślę tylko jedzeniu
matko dopiero 3 dzień ścisłej diety a ja mam juz dość
wiolek1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 23:00   #4033
ola_k11
Zadomowienie
 
Avatar ola_k11
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 845
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Cytat:
Napisane przez pilotka f16 Pokaż wiadomość
Anuszka ja tez przechodzilam ten kryzys - to chyba normalne jest..
przystawiaj czesto mala wieczorem i bedzie OK
mi przyjaciolka powiedziala - jak przetrzymasz na cycu to bedziesz karmic.. i karmie
a jak długo trwał bo u mnie się chyba zaczyna...

Cytat:
Napisane przez bassienkaw Pokaż wiadomość
...cały czas by ją nosić, lulać, nigdzie nie zostawiać, by sama leżeć nie musiała. Cycka co chwilę chciała, traktowała go jak smoczka. Ogólnie przysypiała, za chwilę oczy jak 5zł, myślę, że wiesz dobrze co mam na myśli. Jak już przysnęła ładnie na rękach, tak po odłożeniu do łóżeczka 2 minuty i się budzi... i od nowa.

podejść było tysiące... nie chciała, nie chciała, nie chciała. Dźwigało ją, dusiła się, oczy aż jej wychodziły. Wkońcu TŻ się wkurzył i powiedział, że będzie sama w łóżeczku usypiać. Odłożył ją, podarła się trochę... po tym krzyku dał jej smoka, trochę wymuszała, dźwigało ją, przetrzymał ten moment... i chwyciła... 2 minuty - spała! Byłam w szoku. Nie sądziłam, że się uda.

Do teraz ją dźwiga jak daje smoczek... ja na początku nie mogłam na to patrzeć, ale teraz odwracam głowę na chwilę i zaraz chwyta... nie widzę jak ją podnosi i wogóle. Wiem, może i zła matka jestem, ale co mi tam. Od czasu jak daję smoczek jest spokój... nie ma noszenia, lulania, kombinowania... nieraz jest tak, że kilkanaście razy wypluje, ale daję na nowo... wkładam, aż wkońcu usypia.

Dzisiaj jak zjadła o 21... bawiłyśmy się od kąpieli od 19, co chwilę cycek, kombinowanie... po 21 dostała po dwóch cyckach jeszcze 60ml butli bo jej mało było... tak usnęła gdy tata z pracy wrócił czyli ok 22:20...
spała do 3:30 - zjadła, trochę pogrymasiła, trochę smok powypluwała i padła godzinę później
i uwaga uwaga spała do 8:50
Basiu ja mam tak samo! tez probuje ze smoczkiem... dziś zasnął o 22.30 po kilkunastu razach wypluwania i wkładania smoka, dwóch dokarmianiach po 2-3 min. w międzyczasie...

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

Cytat:
Napisane przez AGAMARCIO Pokaż wiadomość
Karolcia to duża już ta Twoja Nastusia!Ile waży? moja jeszcze w rozmiarze 56 czasem 62 ale to raczej wiąże się z podwijaniem rękawków i skarpetki na podtrzymanie
u mnie tak samo

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

Cytat:
Napisane przez vette Pokaż wiadomość
Jak tam wasze wozki sie sprawuje?

Ja odpukac nie mam zastrzezen do mojego buzza sprawdza sie tak samo jak fotelik
ja mam Jedo Fyn 4ds i jest super
ola_k11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 23:03   #4034
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Wiolek.. nie wiem nic o ZUSie chodziło mi o odbiór wypłaty z tżtem

Co do języka niemowląt to kupiłam tę książkę zachęcona opiniami majówek ale czytając ją coraz bardziej wątpiłam w to co ona przekazuje. Jedną z niewielu rzeczy z jaką się zgadzam to plan dnia.. i nie sztywny tylko elastyczny bo przecież różnie wychodzi w ciągu dnia
Ogólnie książka okazała się mi zbędną zupełnie
W dodatku nie podoba mi się za bardzo ton w jakim jest napisana.. taka Tracy co to wszystko wie najdoskonalej, jej metody zawsze i w każdym przypadku działają.

Szczurków szkoda ale rozumiem Twoją decyzję bo ja też w wielu sprawach nie raz miałam dosyć gęgania rodziców
A najbardziej mnie satysfakcjonuje właśnie zostawienie psa i kota. Rodziców zatkało jak powiedziałam, że położna pochwaliła obecność zwierząt, mało tego zatkało po raz drugi jak zobaczyli, że kot ani na pół kroku się nie zbliża do małego a pies tylko wącha i swoje zabawki mu przynosi i kładzie na brzegu naszego łóżka

A dziś mnie matka rozwaliła.. ogólnie w skrócie spór o czapkę.. mały miał taką zwykłą, cienką "pilotkę" a matka gęgała, że powinien mieć grubą.. to jej mówię, że lekarze nawet twierdzą że lepiej jak dziecko zmarznie niż jak się je przegrzeje.. a ona swoim dziwnym tonem "ja ci mówię jak się robiło, zobacz ile dzieci ma ciepłe czapki (tego dnia nie widziałam ani jednego dziecka xD ).. odpowiadam.."co mnie obchodzą wszystkie dzieci, ja robię po swojemu" na co ona "to zobaczysz" mając na myśli zawianie ucha, zapalenie wszystkiego co możliwe.. więc już się wnerwiłam i powiedziałam, ze wolę słuchać rad lekarzy niż jej.. na co ona "no dzięki!"
Nosz kurrr.. ze wsi pochodzi, gó**o widziała i w dupie była ale ona jest mądrzejsza od lekarzy!
(proszę się nie oburzać ludzie ze wsi pochodzacy, za jej czasów wies to była wieś ciemna i głucha, sama krowy prowadzała po polu bo nie było łańcucha, a dzieci w pole się na kocach targało wlokąc po ziemi, wykształcona nie jest bo 7 klas podstawówki ma i nic więcej )
Wiem, że to moja matka ale jak się chce mądrzyć to niech to ma sens
A żeby nie było, że wyrodna jestem.. ja byłam w cienkiej bluzie i pod spodem krótki rękaw.. mały miał śpiochy i kaftanik, na to welurkowy dresik, welurkowe papućki na stópkach i tę cienką czapeczkę, był w foteliku samochodowym i cały czas w aucie bo jechaliśmy do lekarza i spowrotem, zaparkowałam przed samym wejściem najlepiej jakbym mu kombinezon narciarski włożyła i kask kosmonauty

A potem jeszcze jak w drodze powrotnej mały zasnął to sobie chrapał (tak ze 30 minut bo potem przestał), no widocznie miał jakąś kozę w nosie i tyle.. a matka do mnie "widzisz jak mu w płuckach rzęzi?!"
Na co ja.. no jeszcze mi powiedz, że to przez tę czapkę
Już się nie odezwała

Okulista badał oczka, zapisał krople.. mam wpuszczac 5 razy dziennie ale nie powiedział po ile kropel na ulotce jest 1-2, więc chyba będę wpuszczała po jednej. No i mam masować kanalik :/
Mówiłam mu, że krople już były i woda i sól fiz. i masowałam po swojemu bo nie wiedziałam jak dokładnie ale wiele się nie myliłam bo chodzi o to by uciskać to miejsce by przerwać taką błonkę, która sama nie pękła a jest w tym kanaliku.
Mam tak robić przez 10 dni, jak nie przejdzie to zabieg. I się cholerka nie zapytałam czy jest dodatkowo i ile płatny
23 mamy kontrolę i wtedy decyzja co dalej.

Zauważyłam, że na prawej brwi małego pojawiły się jakby drobne strupeczki żółtawe.. czyżby ciemieniucha wyłaziła teraz dopiero i tym miejscu? Więcej nigdzie nie ma
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg

Edytowane przez Siala_Bala
Czas edycji: 2010-09-09 o 23:09
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 23:07   #4035
ola_k11
Zadomowienie
 
Avatar ola_k11
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 845
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Cytat:
Napisane przez karolcia228 Pokaż wiadomość
wiolek - wydeje mi sie ze do konca 3 miesiaca, a od 3-6 to wydaje mi sie ze od pocztku 3.
Czasem mam taki dylemat z jedzeniem w sloiczkach bo sa od 4 miesiaca czyli jak sie zacznie??

Wlasnie ogladam co mozna od kiedy dawac i po 4 m-cu mozna obiadki, deserki i kaszki
po 4 czyli jak się zacznie 5msc...
ja zamierzam wszystko robic sama... takie zupki nie są problemowe szczególnie na początku a słoiczki tylko w gości, podróże itp.
ola_k11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 23:27   #4036
wiolek1
Zadomowienie
 
Avatar wiolek1
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 202
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

siala no rozwalasz mnie tymi tekstami hahaha
co do wypłaty mam iść w sobote ( haha miałam iść w tamtą ale niby szef kazał we wtorek a teraz we wtorek kazał znowu w sobote - standardowo, kasy też jeszcze całej nie dał jeśli w tą sobote dalej przyjdzie i będzie tak piep.rzyć to ide sama )

co do książki nie twierdze, że wszystko jest super co ona mówi ale akurat u mnie sprawdzają się jej rzeczy łącznie z planem dnia- właśnie ruchomym bo na godziny jak już nieraz pisałam nie da się u mnie ustawić.
bardziej mi chodzi o to ,że jest jedzenie - aktywność- spanie a nie spanie zaraz po jedzeniu przez co cycek czasem traktowany jest jak usypiacz

z czapką to ja wczoraj po szczepieniu przyszłam do dziadków do domu i mi mama mówi, że jednak powinien mieć założoną już bo chłodno ( jak nie ma dużego wiatru a jest chłodniej to nie lubie czapy )
ale u mnie na szczęście nie narzucają mi nic ani mama ani babcia czym jestem zdziwniona- a nawet lepiej, słuchają i stosują się do wszystkiego co ja mówie czyli żadnego lulania i kołysania na rękach )
ale tak jakoś założyłam tą czapę i dobrze bo po drodze spotkałam położną i chyba by na zawał padła jakby zobaczyła bez czapy i to jeszcze po szczepieniu

ale jakoś w tej kwesti słucham znajomej, która siedziała we francji i mówi, że tam się tak nauczyła i jej dzieci w zimie bez czapki chodziły i nigdy nie chorowały ( jeden ma 2 lata drugi 4 )
to już dla mnie za duży hardcore ale teraz jak jest 16 stopni nie widze potrzeby czapy no chyba, że ostro pizga

mam nadzieję, że uda się sebciowi odetkać i nie będzie musiał mieć zabiegu
wiolek1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 07:05   #4037
wiolek1
Zadomowienie
 
Avatar wiolek1
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 202
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

uu a co tu takie pustki ?
ja nie wyspana bo dzwoniłam do neurologa ale dzisiaj się pani doktor rozchorowała więc w poniedziałek znowu muszę wcześnie wstać i dzwonić dalej

miłego dnia
wiolek1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 07:15   #4038
karolcia228
Zakorzenienie
 
Avatar karolcia228
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ŚWINOUJŚCIE
Wiadomości: 5 024
GG do karolcia228 Send a message via Skype™ to karolcia228
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Cytat:
Napisane przez ola_k11 Pokaż wiadomość
po 4 czyli jak się zacznie 5msc...
ja zamierzam wszystko robic sama... takie zupki nie są problemowe szczególnie na początku a słoiczki tylko w gości, podróże itp.
Ja mam taki sam samiar, mam blendera co ulatwi sprawe
A jesli chodzi o deserki tez bede trzec jabuszko lub marchewke po 4 miesiacu bedziemy prubowac...tylko czy jakbo moze byc surowe czy trzeba je lekko sparzyc???

Siala - kazda matka ubiera jak uwarza, moja mama tez czasem mowi co i jak, czasem slucham czasem nie, choc nastka to zmarzluch, ale czapke zakladam normalna, zawsze w bluzie ma kapturek wiec spoko

Mala o 2 sie obudzila bo miala mega mokra pieluche, przebrala zjadla, zrobila kupke i zasnela obudzila sie przed 7 zjadla i drzemie w lezaczku
__________________
______Karolinka i Iruś______
Nasz ślub-08.09.2007
...Anastazja-ur.07.07.2010....
...Nasz Aniołek...20.08.2009...

http://s6.suwaczek.com/20070908640517.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cuay3rd5gps6p.png

Edytowane przez karolcia228
Czas edycji: 2010-09-10 o 07:17
karolcia228 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 08:26   #4039
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

japco chyba surowe ale marchewka raczej gotowana. Tak mi się zdaje.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 08:29   #4040
karolcia228
Zakorzenienie
 
Avatar karolcia228
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ŚWINOUJŚCIE
Wiadomości: 5 024
GG do karolcia228 Send a message via Skype™ to karolcia228
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
japco chyba surowe ale marchewka raczej gotowana. Tak mi się zdaje.
No wlasnie mam dylemat, dlatego hmmm sie pytam...bo takie deserki w rossmanie to po 1,99zl widzialam, chetnie zrobilabym sama tylko musze wiedziec czy moge surowe czy obgotowane
__________________
______Karolinka i Iruś______
Nasz ślub-08.09.2007
...Anastazja-ur.07.07.2010....
...Nasz Aniołek...20.08.2009...

http://s6.suwaczek.com/20070908640517.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cuay3rd5gps6p.png
karolcia228 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 08:32   #4041
AGAMARCIO
Zadomowienie
 
Avatar AGAMARCIO
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: LBN
Wiadomości: 1 266
GG do AGAMARCIO
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Cześć Mamusie u nas nocka ok! 1-pobudka 00;50 zjadła i zasnęła 2-pobudka 4;15 zjadła i spanko.Wstałyśmy o 7;55 jedzonko kosmetyka.Poleża w łóżku troszkę sama więc ja się spokojnie ogarnęłam-zresztą rzadko kiedy miewam z tym problemy
Teraz leży w bujaczku z moniem i ,,gada'' do fotela hmm... zdaje się że próbuję pomóc ,,wyjść'' kupie
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlzbmhfwta0n05.png

09.08.2010r.g.7.35 2490g 51cm -Karolinka Nasze szczęście
AGAMARCIO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 08:44   #4042
agravka
Wtajemniczenie
 
Avatar agravka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 378
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Cytat:
Napisane przez wiolek1 Pokaż wiadomość
boże jeść
odkąd jem same węglowodany praktycznie ( ziemniaki bułki i dżem, no troche kurczaka więc jakies tam ilości białka są ) to poprostu o niczym innym nie myślę tylko jedzeniu
matko dopiero 3 dzień ścisłej diety a ja mam juz dość
tez tak mialam na poczatku przejdzie kochana pisalas, ze lubisz sery-sprobuj sera koziego. jest pyyyszny i nie uczula, z tym ze troche drogi...
a wogle, to na tych zdjeciach, to maly wcale nie ma krostek!!!

dziewczyny, dzis moja mala ma katar i pokasluje leciutko... martwie sie, ale dzwonilam do znajomej pediatry i powiedziala zeby kupic wit c i jakis tam preparat do inhalacji... dzwonilam do przychodni-nie ma juz numerkow... wiec obserwujemy. mala ma dobry humor i nie ma goraczki i spi teraz sobie a za to wczoraj w dzien spala moze godzine max i wcale nie chciala usnac... zbyt duzo wrazen?
agravka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 08:52   #4043
AGAMARCIO
Zadomowienie
 
Avatar AGAMARCIO
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: LBN
Wiadomości: 1 266
GG do AGAMARCIO
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Cytat:
Napisane przez karolcia228 Pokaż wiadomość
No wlasnie mam dylemat, dlatego hmmm sie pytam...bo takie deserki w rossmanie to po 1,99zl widzialam, chetnie zrobilabym sama tylko musze wiedziec czy moge surowe czy obgotowane
marchewka gotowana i przetarta a jabłko zdaje się że też się obgotowywuje musiałabyś poszukać w przepisach powinno być

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Cytat:
Napisane przez agravka Pokaż wiadomość

dziewczyny, dzis moja mala ma katar i pokasluje leciutko... martwie sie, ale dzwonilam do znajomej pediatry i powiedziala zeby kupic wit c i jakis tam preparat do inhalacji... dzwonilam do przychodni-nie ma juz numerkow... wiec obserwujemy. mala ma dobry humor i nie ma goraczki i spi teraz sobie a za to wczoraj w dzien spala moze godzine max i wcale nie chciala usnac... zbyt duzo wrazen?
moja też wczoraj była jakaś ,,pobudzona'' jak się obudziła ok 13tej zjadła i nici ze spania (no może z 15min.drzemki po drodze) do samej prawie że kąpieli bo próbowała tuż przed przysypiać.Ale po kąpieli i jedzonku padła jak przecinak to był moment
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlzbmhfwta0n05.png

09.08.2010r.g.7.35 2490g 51cm -Karolinka Nasze szczęście
AGAMARCIO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 08:53   #4044
karolcia228
Zakorzenienie
 
Avatar karolcia228
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ŚWINOUJŚCIE
Wiadomości: 5 024
GG do karolcia228 Send a message via Skype™ to karolcia228
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Cytat:
Napisane przez AGAMARCIO Pokaż wiadomość
marchewka gotowana i przetarta a jabłko zdaje się że też się obgotowywuje musiałabyś poszukać w przepisach powinno być
http://www.dlarodzinki.pl/artykul/cz...nie-diety,936/
Marchewka ugotowana, jabłko tylko starte

Przepisy:http://www.lobuziak.pl/forum/dla-dzi...niemowlat.html
__________________
______Karolinka i Iruś______
Nasz ślub-08.09.2007
...Anastazja-ur.07.07.2010....
...Nasz Aniołek...20.08.2009...

http://s6.suwaczek.com/20070908640517.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cuay3rd5gps6p.png

Edytowane przez karolcia228
Czas edycji: 2010-09-10 o 08:59
karolcia228 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 08:56   #4045
AGAMARCIO
Zadomowienie
 
Avatar AGAMARCIO
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: LBN
Wiadomości: 1 266
GG do AGAMARCIO
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Cytat:
Napisane przez karolcia228 Pokaż wiadomość
http://www.dlarodzinki.pl/artykul/cz...nie-diety,936/
Marchewka ugotowana, jabłko tylko starte
o no widzisz jabłka nie byłam pewna
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlzbmhfwta0n05.png

09.08.2010r.g.7.35 2490g 51cm -Karolinka Nasze szczęście
AGAMARCIO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 09:09   #4046
agravka
Wtajemniczenie
 
Avatar agravka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 378
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

ostatnio natknelam sie na fajny tekst, wiec wklejam:

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:

- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?

- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie.
On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.

- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?

- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia.
I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.

- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?

- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.

- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?

- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.

- Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?

- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.

- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.

- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.

W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:

- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.

- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał:
"MAMUSIU".
agravka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 09:13   #4047
AGAMARCIO
Zadomowienie
 
Avatar AGAMARCIO
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: LBN
Wiadomości: 1 266
GG do AGAMARCIO
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Cytat:
Napisane przez agravka Pokaż wiadomość
- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał:
"MAMUSIU".
jeszcze będąc w ciąży to znalazłam aż się popłakałam czytając -piękny tekst
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlzbmhfwta0n05.png

09.08.2010r.g.7.35 2490g 51cm -Karolinka Nasze szczęście
AGAMARCIO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 09:16   #4048
FraniaPirania
Rozeznanie
 
Avatar FraniaPirania
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Dabrowa Gornicza, Manchester
Wiadomości: 597
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Siala mojemu ciekiucha zaczela sie od brwi, mial od jednej do drugiej, wysmarowalam mu oliwka to brzydko zrobilo sie zolte i bylo widoczne jeszcze bardziej, odradzam oliwke znaczy odradzam w tym miejscu, smarowalam kremem z johnsona i ladnie natluszczal, fajnie schodzilo musialam delikatnie pieluszka pocierac, bo brwi mu czesac nie moglam

dzis w nocy maly wstal o 2:30, zjdal 180 w 15 minut (nie liczac tego jak przygotowywalam mu te dwie dokladki znaczy zrobilam 120, zjadl, potem 30 i plakal wiec 30 to zjadl i usnol) i poszlismy spac, wstalismy o 7:30
pierwsza noc z jednym karmieniem pierwszy raz 180 zjedzone
FraniaPirania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 09:19   #4049
AGAMARCIO
Zadomowienie
 
Avatar AGAMARCIO
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: LBN
Wiadomości: 1 266
GG do AGAMARCIO
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Cytat:
Napisane przez FraniaPirania Pokaż wiadomość
pierwsza noc z jednym karmieniem pierwszy raz 180 zjedzone
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlzbmhfwta0n05.png

09.08.2010r.g.7.35 2490g 51cm -Karolinka Nasze szczęście
AGAMARCIO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 09:29   #4050
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Cytat:
Napisane przez FraniaPirania Pokaż wiadomość
Siala mojemu ciekiucha zaczela sie od brwi, mial od jednej do drugiej, wysmarowalam mu oliwka to brzydko zrobilo sie zolte i bylo widoczne jeszcze bardziej, odradzam oliwke znaczy odradzam w tym miejscu, smarowalam kremem z johnsona i ladnie natluszczal, fajnie schodzilo musialam delikatnie pieluszka pocierac, bo brwi mu czesac nie moglam

dzis w nocy maly wstal o 2:30, zjdal 180 w 15 minut (nie liczac tego jak przygotowywalam mu te dwie dokladki znaczy zrobilam 120, zjadl, potem 30 i plakal wiec 30 to zjadl i usnol) i poszlismy spac, wstalismy o 7:30
pierwsza noc z jednym karmieniem pierwszy raz 180 zjedzone

Dziś już tego nie ma

Mój mi wywinął numer.. godzina 4:45 a tu ryczy.. myślę - co jest?! Czemu on się drze.. przecież nie jest rano a powinien spać.. jadł przecież wieczorem o 21:20.. ale skumałam, że to przecież dziecko a nie stary chłop i widocznie mu się zgłodniało wczesniej Wybaczam
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.