Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 15

[Konczita]

może nie jemy źle
oki laseczki ja się zbieram, odezwe się wieczorkiem

[Aganiala]

A więc szybko sprawdziłam w książce.

Do końca życia 3 łyżki otrębów.

W przepisie na placek jest: 2 łyżki owsianych i 1 łyżka pszennych

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Mam taki pryepisŁ
4 jajka
1 kostka chudego twarogu
olejek cytrynowy
6 łyżek otrębów owsianych
6 łyzek otrębów pszennych
5 - 6 łyżeczek słodzika w proszku

Miesza sie żółtka ze słodzikiem. Dodaje się twaróg, później otręby powoli łyzkami i olejek.
Na koniec mieszając już łyżką drewnianą białka ubite na sztywno.

Czy coś takiego mogłoby być dozwolone?

A jeśli chodzi o ser to: 29 g białka; 0,1 tłuszczu; 17 węglowodanów

I co teraz mam zrobić???

[bzyczka1]

Moim zdaniem spokojnie możesz to jeść tylko trzeba podzielić tak, by na jeden dzień wypadały 3 łyżki otrąb, czyli na cztery dni.

[Agnese69]

[QUOTE=Aganiala;21975864]A więc szybko sprawdziłam w książce.
Do końca życia 3 łyżki otrębów.

Czyli słusznie prawimy. OK. Siostro rumciu, mozna sobie z łychę otrąb dołożyć

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Mam taki pryepisŁ
4 jajka
1 kostka chudego twarogu
olejek cytrynowy
6 łyżek otrębów owsianych
6 łyzek otrębów pszennych
5 - 6 łyżeczek słodzika w proszku

Miesza sie żółtka ze słodzikiem. Dodaje się twaróg, później otręby powoli łyzkami i olejek.
Na koniec mieszając już łyżką drewnianą białka ubite na sztywno.
Czy coś takiego mogłoby być dozwolone?

To jakiś sernik jest? Ale proszku do pieczenia nie widzę... Co to jest? Brzmi interesująco tylko trzeba by to podzielic na 4 dni żeby otręby się zgadzały.


A jeśli chodzi o ser to: 29 g białka; 0,1 tłuszczu; 17 węglowodanów

To ten żółty odtłuszczony? 0,1 tłuszczu??? Nie może to być...
Noooo, niby proporcja między białkiem a węglami zachowana, tłuszczu brak, może można by go spróbować...?
Dziewczyny, niech się któraś mądrzejsza wypowie... Co Wy na to?

[broadwaydream]

Napisane przez Agnese69

To inaczej sernik na zimno z sera mielonego takiego w wiaderkach 3% tłuszczu z żelatyną i syropem malinowym sztucznie słodzonym z Lidla. Syrop występuje też w wersji wiśniowej.
Na wierzch serniczka robi się jeszcze galaretkę z owego syropu i jest pychotka deserek na zachcianki słodyczowe

Dzięki! Aż mnie ochota na galaretkę naszła. Chyba pobiegnę coś tworzyć

[Agnese69]

Napisane przez broadwaydream

Dzięki! Aż mnie ochota na galaretkę naszła. Chyba pobiegnę coś tworzyć

Aha! No i słodzik jeszcze w tym serniczku do Twojego smaku dostosowana ilość

[Aganiala]

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------


To jakiś sernik jest? Ale proszku do pieczenia nie widzę... Co to jest? Brzmi interesująco tylko trzeba by to podzielic na 4 dni żeby otręby się zgadzały.

to s ciastka otrębowe - koleżanka wyczaiła

nie ma tam proszku do pieczenia!
piecze sie to w temp. 180'C 25 min jako placuszki to nie urośnie zbyt duże. Ja nakładam to poprostu łyżką na papier do pieczenia.

są pycha ...
a w sumie jakbym podzieliła te otręby to może mogłoby to robić jako kromka chleba tyle że mniej lub bardziej słodka przez słodzik.



A jeśli chodzi o ser to: 29 g białka; 0,1 tłuszczu; 17 węglowodanów

To ten żółty odtłuszczony? 0,1 tłuszczu??? Nie może to być...
Noooo, niby proporcja między białkiem a węglami zachowana, tłuszczu brak, może można by go spróbować...?
Dziewczyny, niech się któraś mądrzejsza wypowie... Co Wy na to?[/QUOTE]


dziewczyny przepraszam wzięłam jeszcze raz ten ser do ręki coś mi się pokiełbasiło STRASZNIE PRZEPRASZAM

0,1 WĘGLÓW; 17 TŁUSZCZU I 29 BIAŁKA - firma Dolina Narwi

ale mniejsza z tym- już wybiłam go sobie z głowy
Jeszcze raz Przepraszam

[Agnese69]

Napisane przez Aganiala;21976532

to s ciastka otrębowe - koleżanka wyczaiła

nie ma tam proszku do pieczenia!
piecze sie to w temp. 180'C 25 min jako placuszki to nie urośnie zbyt duże. Ja nakładam to poprostu łyżką na papier do pieczenia.
są pycha ...
a w sumie jakbym podzieliła te otręby to może mogłoby to robić jako kromka chleba tyle że mniej lub bardziej słodka przez słodzik.

[I

Zapożyczam ten przepis - już mi Malinowy Król się znudził, a to mi sie podoba... Będę sobie jako deserek serwowała [/I]


dziewczyny przepraszam wzięłam jeszcze raz ten ser do ręki coś mi się pokiełbasiło STRASZNIE PRZEPRASZAM

0,1 WĘGLÓW; 17 TŁUSZCZU I 29 BIAŁKA - firma Dolina Narwi

ale mniejsza z tym- już wybiłam go sobie z głowy
Jeszcze raz Przepraszam

No i wszystko jasne. Zapomnij o nim. Za dużo tłuszczu jak dla nas...
Czyli nadzieje opadły - nie ma dla nas sera żółtego w tym kraju

[syla877]

Powiedzcie mi drogie Dukanki czy dużo ćwiczycie? I jaka to jest aktywność?

[anemik18]

Napisane przez syla877

Powiedzcie mi drogie Dukanki czy dużo ćwiczycie? I jaka to jest aktywność?

raczej tu to nie możemy sobie za dużo pozwolić ze względu na brak siły.
Ja osobiście staram się codziennie (chociaż nie zawsze mi się to udaje, ostatnio to co raz rzadziej) 30 min twister i 30 min anionowe hula hop, na nic więcej zwyczajnie nie mam czasu

[Aganiala]

Napisane przez Agnese69

No i wszystko jasne. Zapomnij o nim. Za dużo tłuszczu jak dla nas...
Czyli nadzieje opadły - nie ma dla nas sera żółtego w tym kraju

powiedz mi proszę co to jest ten Malinowy Król

a ciastka polecam serdecznie
myślałam żeby zamiast słodzika dodać zioła i byłoby jak chlebek
na to chuda wędlina drobiowa i jajo. chyba jest gites.

[Agnese69]

Napisane przez Aganiala

powiedz mi proszę co to jest ten Malinowy Król

a ciastka polecam serdecznie
myślałam żeby zamiast słodzika dodać zioła i byłoby jak chlebek
na to chuda wędlina drobiowa i jajo. chyba jest gites.

A to masz jeszcze raz...
To inaczej sernik na zimno z sera mielonego takiego w wiaderkach 3% tłuszczu z żelatyną i syropem malinowym sztucznie słodzonym z Lidla. No i słodzik do smaku. Syrop występuje też w wersji wiśniowej.
Na wierzch serniczka robi się jeszcze galaretkę z owego syropu i jest pychotka deserek na zachcianki słodyczowe

[kasikr]

Napisane przez Agnese69

A to masz jeszcze raz...
To inaczej sernik na zimno z sera mielonego takiego w wiaderkach 3% tłuszczu z żelatyną i syropem malinowym sztucznie słodzonym z Lidla. No i słodzik do smaku. Syrop występuje też w wersji wiśniowej.
Na wierzch serniczka robi się jeszcze galaretkę z owego syropu i jest pychotka deserek na zachcianki słodyczowe

A znaki szczególne tego syropu? ile możemy go wypijac dziennie?

[Aganiala]

Dziękuję
Wypróbuję

[Agnese69]

Napisane przez kasikr

A znaki szczególne tego syropu? ile możemy go wypijac dziennie?

W Lidlu, na najniższej półce z syropami rozcieńczalnymi, w zbiorczym opakowaniu z dużym symboem % stoją syropy malinowe i wiśniowe w plastikowych butelkach z białymi korkami. Napisane na nich jest "Syrup".
Możemy tego chlać ile chcemy, bo to sama chemia jest i nie mają cukru
Świecimy pewnie po nich w nocy, ale co zrobić jak się słodkiego chce, a mozliwości ograniczone

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Co jest, sama ze sobą będę pisać? Wywiało Was?

[missines]

helou
u mnie dziś tyci spadziorek -0,1kg, od dziś PW więc ta super passa pewnie się skończy

Napisane przez Agnese69

Hmmm, moim zdaniem niby nie zaszkodziłby, ale w książce o marchewce jest napisane, że dozwolona w ograniczonych ilościach... Czy ktoś wie jak to interpretować?

O ja cię kręcę, zapomniałam ze przecież mogę sok z marchewki sobie wypić na PW!!!
Marchewkę w ograniczonej ilości, czyli jak raz na tydzień czy dwa taki soczek się napiję to będzie niebo w gębie i mi nie zaszkodzi.

[lukrecja_25]

Napisane przez missines

helou
u mnie dziś tyci spadziorek -0,1kg, od dziś PW więc ta super passa pewnie się skończy



O ja cię kręcę, zapomniałam ze przecież mogę sok z marchewki sobie wypić na PW!!!
Marchewkę w ograniczonej ilości, czyli jak raz na tydzień czy dwa taki soczek się napiję to będzie niebo w gębie i mi nie zaszkodzi.

to taki masz spadek jak ja hehehe ale czaaad no przecież można marchewkowy no dzisiaj szklaneczke sobie opindolę

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez Agnese69

W Lidlu, na najniższej półce z syropami rozcieńczalnymi, w zbiorczym opakowaniu z dużym symboem % stoją syropy malinowe i wiśniowe w plastikowych butelkach z białymi korkami. Napisane na nich jest "Syrup".
Możemy tego chlać ile chcemy, bo to sama chemia jest i nie mają cukru
Świecimy pewnie po nich w nocy, ale co zrobić jak się słodkiego chce, a mozliwości ograniczone

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Co jest, sama ze sobą będę pisać? Wywiało Was?

y nie wiem jak innych ale mnie nie wywiało :p tylko raczej nie będę się udzielać gdyż ponieważ pewnemu ważniakowi to nie odpowiada Nie chce potem zostać zjechana jak bura suka bo napiszę coś co mu się nie podoba ale czytam czytam czytam

[SimplyDivine]

Napisane przez rumcia1

jovi 0% wypiłam wczoraj w pracy i 3 dni temu. Póki co waga mi spadła, więc ja go do pracy będę brała, bo Dukan pisze, że sam waniliowy, kokosowy i jeszcze jeden nie pamiętam można nawet na uderzeniówce. Byleby tłuszczu było 0%.

Ja jem Activie Fat Free waniliowa, ma bodajze 7 gram wegli w 100 gramach (ok 9 w opakowaniu 125 gram) i mi ona bardzo pomaga na porcelanke i 'plaski' brzuch

Napisane przez Konczita

yhy to ja chyba jem za dużo

I śn - śledzik z jajkiem
II śn - wiesniak z szynką, placuszki otrębowe
przekąska - serniczek
obiad - pierś z kurczaka lub udko gotowane najczęściej z sosem jogyrtowym
podwieczorek - serniczek
kolacja - twaróg chudy z tuńczykiem
do tego 1 kawa z mlekiem 0,5%, woda, ziółka i cola ...
może z tej coli zrezygnować? serniczek jest na przemian z zebrą ...
ehh sama nie wiem

Na bank nie jesz za duzo kochana Nie wiem od czego to, moze powinnas tryb zmienic? Moze cos robisz dodatkowego w te dni PW, ze Ci spada bardziej? Jakis spacer czy cos? Mi tez zawsze roslo na PP, ale to dlatego, ze uzywalam skrobi. A z niej juz zrezygnowalam kompletnie. Moze to proszek do pieczenia z sernika?

Napisane przez bzyczka1

Dziewczyny to ile tych otrębów można jeść, bo ja wszędzie czytałam że 3 łyżki są dozwolone i do tej pory tyle jadałam a tu Rumcia pisze że 2 bo w 3 to już za dużo węgli jest z tego co kojarzę to w książce jest napisane że powyżej 3 nie poleca.

2 lyzki owsianych + 1 lyzka pszennych lub 3 lyzki owsianych - codziennie Dukan mowi, ze jedna do dwoch lyzek sa obowiazkowe, 3 zalecane, ale ostrzega tez ze maja juz swoja wartosc wegli

U mnie dzis zastoj, ale co sie dziwic jak wczoraj 800 polecialo Wracam do pracy a pozniej lekarz i czyhanie na eBay'u czy moje za duze juz a jeszcze nie noszone ciuszki sie sprzedadza

[Agnese69]

Napisane przez lukrecja_25

to taki masz spadek jak ja hehehe ale czaaad no przecież można marchewkowy no dzisiaj szklaneczke sobie opindolę

O właśnie... Czyli można, a jak... No i na zdrówko, no i smacznego.
---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------


y nie wiem jak innych ale mnie nie wywiało :p tylko raczej nie będę się udzielać gdyż ponieważ pewnemu ważniakowi to nie odpowiada Nie chce potem zostać zjechana jak bura suka bo napiszę coś co mu się nie podoba ale czytam czytam czytam

O masz ci los... Ciocia Lucia, przecież nie chcesz mi powiedzieć, że focha zasadziłaś na całe forum z powodu tej dziwacznej wymiany wielowątkowej... Dajże spokój. Widać nie było wczoraj dobrej aury i się porobiło, no...
Nie każdy z każdym nadaje na tych samych łączach...
A Olcia też ma focha? No proszę Was... Siostry drogie... Bez jajców...

[Margotka_]

Napisane przez missines

helou
u mnie dziś tyci spadziorek -0,1kg, od dziś PW więc ta super passa pewnie się skończy



O ja cię kręcę, zapomniałam ze przecież mogę sok z marchewki sobie wypić na PW!!!
Marchewkę w ograniczonej ilości, czyli jak raz na tydzień czy dwa taki soczek się napiję to będzie niebo w gębie i mi nie zaszkodzi.

Ooo, nareszcie odpowiedź :P I tego mi brakowało i o to chodziło taki mmm pyszny marchewkowy soczek !!!

i gratuluję spadeczku

[rumcia1]

Napisane przez Konczita

a u mnie leci na PW i bądź tu człowieku mądry ...

Może zmień rytm 4PP 5Pw? albo 3PP i 4 PW?

Napisane przez Konczita

Czyli delikatnie ujmując temat mój organizm jest inny - wporząsiu przeżyję to ale żeby ładnie leciało chociaż na tym PW ...
Mój jadłospis jest taki że nie czuję głodu jem więcej niż wcześniej ale już nic w siebie nie wepchnę ... byłoby za dużo ...

Widzisz u ciebie zastoje a u mnie na poczatku leci w górę później spada gdzieś od 3 dnia pierwsze 2 dni wzsrościk ...

A moze przez pierwsze dwa dni na PP widzisz wzrost po ostatnim dniu PW, a jak juz jesteś na PW, to spada Ci jeszczez jedzenia czysto PP

Napisane przez bzyczka1

Dziewczyny to ile tych otrębów można jeść, bo ja wszędzie czytałam że 3 łyżki są dozwolone i do tej pory tyle jadałam a tu Rumcia pisze że 2 bo w 3 to już za dużo węgli jest z tego co kojarzę to w książce jest napisane że powyżej 3 nie poleca.

Najczęściej tu słyszę 2 owsiane i 1 pszenna

Napisane przez Aganiala

A więc szybko sprawdziłam w książce.

Do końca życia 3 łyżki otrębów.

Tak, ale to by dotyczyło 4 fazy.
[QUOTE=Agnese69;21976180]

Napisane przez Aganiala

A więc szybko sprawdziłam w książce.
Do końca życia 3 łyżki otrębów.

Czyli słusznie prawimy. OK. Siostro rumciu, mozna sobie z łychę otrąb dołożyć

str. 19 "Metoda..."
"W okresie utraty wagi, czyli w fazie uderzeniowej i w fazie równomiernego rytmu, aż do uzyskania właściwej waginajlepiej nie jeść więcej niż 2 łyżki stołowe otrąb owsianych dziennie.
1 łyżka stołowaotrąb dziennie jest nie tylko dozwolona, lecz wręcz zalecana.
2 łyżki stołowe dziennie dają jeszcze lepsze rezultaty i poprawiaja pracę jelit.
3 łyżki jeszcze bardziej zwiększają skutecznośc działania otrąb, ale mają już swoją wartość kaloryczną. Możecie spożywać codziennie taką porcję otrąb, kiedy rozpoczniecie 4 fazę planu Protal, czyli ostateczną stabilizację."
Tak "mówi" książka.

[myszka26111]

Witam wszystkich
Mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona??
Ja co prawda nie zaczęłam jeszcze diety bo ruszam z uderzeniówką od poniedziałku ale postanowiłam już się odezwać.Czytam Wasze forum już od jakiegoś czasu i mam nadzieję że z Waszą pomocą uda mi się zgubić trochę ciałka
a mam do zrzucenia sporo bo 20 a jak się uda to 25 kg.
I od razu mam do Was pytanie: Robiłam test i wyszło mi 2dni uderzeniówki wydaje mi się to trochę mało jak uwazacie?? Ja myślałam zeby zrobić 4-5 dni

[rumcia1]

Napisane przez Margotka_

Ooo, nareszcie odpowiedź :P I tego mi brakowało i o to chodziło taki mmm pyszny marchewkowy soczek !!!

i gratuluję spadeczku

Czyli nie przejmować się cukrem w marchewce i pić sok z sokowirówki? Mam takowy sprzęt i marchewka się znajdzie, to chętnie bym sie napiła.

[Agnese69]

Napisane przez rumcia1

str. 19 "Metoda..."
"W okresie utraty wagi, czyli w fazie uderzeniowej i w fazie równomiernego rytmu, aż do uzyskania właściwej waginajlepiej nie jeść więcej niż 2 łyżki stołowe otrąb owsianych dziennie.
1 łyżka stołowaotrąb dziennie jest nie tylko dozwolona, lecz wręcz zalecana.
2 łyżki stołowe dziennie dają jeszcze lepsze rezultaty i poprawiaja pracę jelit.
3 łyżki jeszcze bardziej zwiększają skutecznośc działania otrąb, ale mają już swoją wartość kaloryczną. Możecie spożywać codziennie taką porcję otrąb, kiedy rozpoczniecie 4 fazę planu Protal, czyli ostateczną stabilizację."
Tak "mówi" książka.

Ożesz w mordę! No i pojechała cytatem.
No i co? Teraz wychodzi na to, że codziennie przedawkowuję otręby

[zlotqo]

cześć dziewczyny.
siedzę w kocu, zakatarzona, zakichana... masakra, we wtorek mam obronę a ja złapałam przeziębienie... mam nadzieję że przejdzie mi szybko
nie mam was jak nadrobić bo mam coś z netem
ale wcale nie grzeszę, jem tak jak trzeba tyle że mało... ale nie mam wogóle apetytu przez to przeziębienie :/

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Napisane przez Agnese69

Ożesz w mordę! No i pojechała cytatem.
No i co? Teraz wychodzi na to, że codziennie przedawkowuję otręby

a ja jem mało otrąb bo mam po nich problemy żołądkowe :/

[rumcia1]

Napisane przez myszka26111

Witam wszystkich
Mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona??
Ja co prawda nie zaczęłam jeszcze diety bo ruszam z uderzeniówką od poniedziałku ale postanowiłam już się odezwać.Czytam Wasze forum już od jakiegoś czasu i mam nadzieję że z Waszą pomocą uda mi się zgubić trochę ciałka
a mam do zrzucenia sporo bo 20 a jak się uda to 25 kg.
I od razu mam do Was pytanie: Robiłam test i wyszło mi 2dni uderzeniówki wydaje mi się to trochę mało jak uwazacie?? Ja myślałam zeby zrobić 4-5 dni

A może zrób 2 dni jak mówi test. Na początku i tak leci woda. Na drugiej fazie też będzie schodziła razem z tłuszczykiem.
Skoro wypełniłaś test, to tam były szczegółowe pytania co do Twojej osoby i na tej podstawie zostały wyliczone te dni. Ja bym się tego trzymała.

[Emilia 25]

Napisane przez myszka26111

Witam wszystkich
Mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona??
Ja co prawda nie zaczęłam jeszcze diety bo ruszam z uderzeniówką od poniedziałku ale postanowiłam już się odezwać.Czytam Wasze forum już od jakiegoś czasu i mam nadzieję że z Waszą pomocą uda mi się zgubić trochę ciałka
a mam do zrzucenia sporo bo 20 a jak się uda to 25 kg.
I od razu mam do Was pytanie: Robiłam test i wyszło mi 2dni uderzeniówki wydaje mi się to trochę mało jak uwazacie?? Ja myślałam zeby zrobić 4-5 dni

Przy 25 kg. do zrzucenia spokojnie możesz zrobić 5 dni.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez rumcia1

A może zrób 2 dni jak mówi test. Na początku i tak leci woda. Na drugiej fazie też będzie schodziła razem z tłuszczykiem.
Skoro wypełniłaś test, to tam były szczegółowe pytania co do Twojej osoby i na tej podstawie zostały wyliczone te dni. Ja bym się tego trzymała.

A może coś w teście niechcący koleżanka pokręciła? Wydaje mi się, że coś za mało U.

[Margotka_]

Napisane przez rumcia1

Czyli nie przejmować się cukrem w marchewce i pić sok z sokowirówki? Mam takowy sprzęt i marchewka się znajdzie, to chętnie bym sie napiła.

Raz na tydzień - dwa szklanka soczku nie zaszkodzi wiadomo, że nie dzbanek dziennie
Marchew, surowa 100 g

woda 90,35 g
kalorie 35
białko 0,64
tłuszcze 0,13
węglowodany 8,34

cukry:
sacharoza 2,72
glukoza 1,04
fruktoza 1

więc nie przesadzajmy, że tych cukrów tam tona

[rumcia1]

Napisane przez Agnese69

Ożesz w mordę! No i pojechała cytatem.
No i co? Teraz wychodzi na to, że codziennie przedawkowuję otręby

Słuchaj, ktoś by powiedział, że się czepiamy.
Jeśli mimo 3 łyżek Ci spada waga to jest OK.

Moim zdaniem czy dwie same owsiane, czy 2 owsiane i 1 pszenna, czy 3 owsiane, to i tak podobnie.
Na pewno nie zwiększałabym do 6 czy 9 jak to któraś dziewczyna miała ochotę i wyszła z tym zapytaniem.
Więcej jak 3 to już przesada, a 3 do przezycia. Nie?

[zlotqo]

ja dziś przedawkowałam skrobię kuku. ale tylko mój biszkopt z budyniem mi smakuje dzisiaj