Rzucić palenie, część II

[Tequilka_84]

Napisane przez Jana100

Halllllllo - jest tu kto?

Hm, jakie Wy tu rzeczy wypisujecie.............. , kawka, komputer ,ksiazka, rozmyslania , patrzenie w niebo i przy kazdej z tych czynnosci papierosek - no fajnie bylo!!!!!!

Ale niestety - Dziewczyny musimy byc piekne, zdrowe, pachnace.
Dla mnie zapalenie papierosa to tez byl rytulal.
A teraz rytualem jest wypicie pysznej kawki z ekspersu, wypicie popoludniowej zielonej lub czerwonej herbatki z miodem - i szczerze mowiac dla mnie jest to cudowne
Tequilka_84 wiesz co? moze jednak sprobuj przestac palic kategorycznie, bo to ograniczanie palenia z wlasnego przykladu - wcale nie jest skuteczne.
Ja tez palilam bardzo duzo i probowalam ograniczac i final byl taki ze zeszlam juz do 3 dziennie a potem stres, babskie spotkanie, chwila zadowolenia itd i poplynelam znowu do dwudziestu paru. A tak jak chociaz jeden dzien wyrzymasz bez fajki to drugiego dnia bedzie Ci juz troche szkoda zapalic - zobaczysz - A JAKA SATYSFAKCJA

Ja musze wszytsko powoli robic,,,co nagle to po diable

Dzisiaj rano wypilam 2 kawy.... Boze!! nie wyobrazalam sobie nigdy zeby kawe wypic i nie zapalic, a tu prosze... 2kawusie i zadnego peta..

Dzisiaj dopiero 1 zapalilam...zostaly mi jeszcze 3papierosy...mam nadzieje ze moje ostatnie 3 papierosy w zyciu... i koniec.
Bardzo duzo mi tabex pomogł i pomaga...

10 lat palenia...

[kaarooo]

Każdy ma inną metodę. Mnie ograniczanie nic nie dało, mąż bardzo ogranicza i mu to lepiej wychodzi. Znam osoby, które bez tabletek ani rusz. Nie ważne jaką metodą, ważne że się chce rzucić. Ale tak naprawdę chce rzucić

Dzień dobry, kawusia? Herbatka? BEZ papieroska?

[JolciaKKK]

Dzień Dobry
Ja już 2 godz. w pracy i 3,5 na nogach bez papierosów łatwiej się wstaje

[kaarooo]

Ja w domciu Ale szukam pracy.. I też bez papierosa. Czasami się czuję, jakbym nigdy nie paliła

[Tequilka_84]

Kawusia dzisiaj bez papieroska

Wczoraj o godz 13:30 wypalilam ostatniego papierosa, od tamtej pory nic a nic....

[lovellyhippo]

Napisane przez Tequilka_84

Kawusia dzisiaj bez papieroska

Wczoraj o godz 13:30 wypalilam ostatniego papierosa, od tamtej pory nic a nic....

GRATULUJĘ !

a ja...
5 dni wolna... i bez kaca psychicznego !

[Tequilka_84]

Sama w to nie wierze ze nie pale juz drugi dzien... Nagle znalazlam czas na tyle rzeczy, a nigdy go nie mialam bo zawsze pet i komp...
Bałam sie najbardziej jak ja wypije kawusie... ze mnie bedzie ciagło itp, a tu nic, kompletnie nic. Cos mi sie wydaje ze za łatwe to jest....

[kaarooo]

Napisane przez Tequilka_84

Wczoraj o godz 13:30 wypalilam ostatniego papierosa, od tamtej pory nic a nic....

Napisane przez lovellyhippo

5 dni wolna... i bez kaca psychicznego !

gratuluję Wam dziewczyny!

Napisane przez Tequilka_84

Sama w to nie wierze ze nie pale juz drugi dzien... Nagle znalazlam czas na tyle rzeczy, a nigdy go nie mialam bo zawsze pet i komp...
Bałam sie najbardziej jak ja wypije kawusie... ze mnie bedzie ciagło itp, a tu nic, kompletnie nic. Cos mi sie wydaje ze za łatwe to jest....

Wiesz, ja też tak mam/miałam? Mam.. Paliłam 8, 9 lat, i nagle rzuciłam. Ot tak. Nie ciagnie mnie, nie mam ataków nic, też mam wrażenie że coś za łatwo idzie, bo wcześniej nie mogłam nawet na 5 minut przestać a tutaj... Ponad miesiąc i nic... Cieszę się z tego, może to przygotowanie psychiczne tak działa?

Dzień dobry dziewczyny

[OoOoXoOoO]

witam wszystkich !
tych ktorzy juz rzucili palenie i tych ktorzy sa na poczatku drogi ... tak jak ja

wczoraj wypalilam ostatniego papierosa
dzisiaj rano nakleilam plasterek na ramie , zobaczymy co z tego bedzie
BARDZO CHCE RZUCIC! - a to podobno polowa sukcesu

przepraszam,ale nie mam czasu na przegladniecie calego watku od poczatku dlatego czy moglibyscie podpowiedziec jaka metoda sie sprawdza najbardziej ( tabex, plasterki, plytki)

moje postanowienie bylo z dnia na dzien
poprostu wczoraj powiedzialam DOSC!
palilam 15 lat - czasami 2-3 papierosy dziennie, czasami paczke dziennie

TRZYMAM XXX za wszystkich ktorzy tak jak ja chca sie uwolnic od tego swinstwa!
milego dnia


p.s. czy tabex jest na recepte ?

[kaarooo]

Napisane przez OoOoXoOoO

czy moglibyscie podpowiedziec jaka metoda sie sprawdza najbardziej ( tabex, plasterki, plytki)
p.s. czy tabex jest na recepte ?

Nie wiem, zapytaj w aptece, albo poszukaj info na necie, co do metody - przede wszystkim postanowienie i silna wola - rzucanie palenia poprzez dawkowanie nikotyny dla mnie nie jest najlepszą metodą, ale niektórym to pomaga. Także każdy co innego stosuje
Najwięcej osób rzuca jednak spontanicznie bez zastosowania wspomagaczy. Mimo wszystko, ta nikotyna gdzieś tam jest i po pewnym czasie można wrócić do nałogu.

trzymam żebyś rzuciła

[Tequilka_84]

tabex jest na recepte, kosztuje ok 50 zl

jak dla mnie to chyba najlepsze co moze byc.. plastry nic nie dawaly, gumy tez nie, e-papieros tez nie...

[misiaka_tom]

Witam serdecznie. Wczoraj wieczorem przeczytałam cała pierwszą część dziś zabrałam się za drugą jednak po przeczytaniu połowy zmotywowałyście mnie aby opisać moją historie.
Więc tak: PALIŁAM ( ale to super brzmi) 8 lat około paczki dziennie. Ostatnio zaczął mnie męczyć okropny kaszel. Wczoraj obudziłam się znów ten wstrętny kaszel aż się zaczełam dusić i zwymiotowałam i wtedy powiedzialam sobie DOŚĆ. Rzucałam już kiedyś palenie na plastrach i wytrzymałam 3 tygodnie. Wczoraj przykleiłam znów pierwszy plaster spaliłam 4 fajki a wieczorem(plaster zaczął działać) wieczorem gdy zapaliłam to zrobiło mi się niedobrze. DZiś przyznam się zapaliłam jedną fajke jednak odrzuciło mnie od razu, pomagam też sobie tabexem. Jestem dobrej myśłi i mam nadzieje, że będe odliczała razem z wami godziny, dni, tygodnie, miesiące... życze tego każdej z was i sobie.

Kochane to forum to najlepszy psycholog i motywacja. Podziwiam was i chce do was dołączyć i mówić, że nie pale. Damy rade !!!

[OoOoXoOoO]

czesc Dziewczyny !

moj drugi dzien z plastrem na ramieniu

wczoraj bez papieroska ... dzisiaj jak narazie rowniez

mysle,ze tak jak piszecie nastawienie silna wola i chec rzucenia sa tutaj najwazniejsze !
reszta to tylko dodatek

jak ja bym chciala napisac zamiast drugi dzien conajmniej dwa lata ...
mmmmm... marzenie
ale podobno marzenia trzeba spelniac prawda
milego i pachnacego dnia Wam zycze !

[Akashka]

Czesc Dziewczyny
U mnie dzis stuknely 2 tygodnie! Moj zyciowy rekord jesli chodzi o rzucanie palenia Mialam co prawda w miedzy czasie jeden incydent w postaci 1/3 papierosa ale mysle ze i tak nie jest zle
Ogolnie to palilam 13 lat momentami nawet 1,5- 2 paczki dziennie
Jak zaczelam rzucac to kilka razy lyknelam tabex a teraz potrafie jakos przetrwac bez niego

[kaarooo]

Napisane przez misiaka_tom

Kochane to forum to najlepszy psycholog i motywacja. Podziwiam was i chce do was dołączyć i mówić, że nie pale. Damy rade !!!

Oczywiście, że damy rade. A dodatkową motywację możesz znaleźć tutaj: http://jabluszkowo.pl/start.php Tu jak sobie obliczysz ile pieniążków puściłaś z dymem, ile zaoszczędziłaś, ile nie wypaliłaś... To też daje do myślenia

Napisane przez OoOoXoOoO

jak ja bym chciala napisac zamiast drugi dzien conajmniej dwa lata ...
mmmmm... marzenie
ale podobno marzenia trzeba spelniac prawda
milego i pachnacego dnia Wam zycze !

Jeszcze trochę i napiszesz "Nie palę dwa lata"

Napisane przez Akashka

U mnie dzis stuknely 2 tygodnie!

Normalnie jestem z Was taka dumna (z siebie nieskromnie też ) Że sobie potrafimy poradzić i takie małe g*wno nie rządzi już nami

A u mnie?
Nie palę 1 miesiąc i 8 dni
Zaoszczędziłam 355 zł
Nie wypaliłam 791 papierosów!!

[Marlena_Z]

hejka

może napisze nie na temat ale powiem jak to ze mną było
ciąża spowodowała że postanowiłam nie rzucić palenia ale ograniczyć , bo lekarz nie kazał robić czegoś na hura
i tak tez zrobiłam , doszło do tego że nie rzuciłam ale przeszłam na słabsze ale szybko wróciłam do ilości wypalanych papierosów
i paliłam , paliłam aż moja córcia która juz ma teraz 9 lat poprosiła mnie żebym odstawiła fajki bo "ŚMIERDZĘ" .... słowa mnie wmurowały w ziemię , zabrakło mi słów choć na co dzień jestem wygadana i zaczełam mysleć co by tu zrobić żeby rzucić tym bardziej ze juz wtedy wypalałam 2 paczki dziennie i to nie light tylko mocne fajki
poszłam na akupunkturę , nie jestem osoba które wierzą w pierdoły . szlam z nastawieniem ze "pójdę spróbuje a jak mi nie wyjdzie to nikt nie będzie się mnie czepiał ....... bo jednak poszłam i spróbowałam, a to że jestem slaba ..... TRUDNO NIE WYSZŁO"
a tu niezła niespodzianka igiełki w ucho dały rade !!!! Ja wielki palacz który rano od momentu wstania do zaczęcia pracy spalałam 6 papierosów (6:50-8:00) przestałam ot tak palic i o dziwo nie brakowało mi tytoniu , nie miałam głodu ........... jedynie z czym nie mogłam sobie poradzić to zwyczaje np. siedze przed kompem - pale, maluje sie - pale , stoję na przystanku - palę , ograniczyłam te czynnosci tak abym robiła wszystko w pospiechu i zebym nie miała czasu na nic innego i tak zapomniałam . NIE PALE JUZ OD 12 MARCA 2009 I JESTEM Z TEGO DUMNA .
poprawiła mi sie cera , mam lepszy smak , ale niestety przybyło mi strasznie dużo Kg. ale kobietki nie każdy jest taki jak ja , wiec dodatkowe kg nie muszą was dotyczyć

w Bydgoszczy mogę podać namiary gdzie jest taka magiczna usługa , choć nie moge dać gwarancji ze podziała tak cudownie jak na mnie

Trzymam za wszystkich kciuki !!!!!!!!!!! POWODZENIA

[Akashka]

Ja oprocz rzucania papierochow wzielam sie tez za cwiczenia. Przytylo mi sie jeszcze zanim zaczelam rzucac wiec tak i tak przyda sie troche to cielsko poprawic A przy okazji moze juz nic nie dojdzie z racji rzucania

[kaarooo]

No ja ostatnio żre na potęgę.. Ale cera mi się już poprawiła i włosy nabrały blasku Chce zrobić coś raz a porządnie

[oshinek]

Cześć dziewczynki -jako stara weteranka powiem wam, że po 2 latach niepalenia(własnie dziś mijają ) jest coraz lepiej, nie wyobrażam sobie siegnąć znów po wstrętne pety
Kondycja coraz lepsza, wyglądam też chyba coraz lepiej a do tej pory byłabym chyba czarna na twarzy gdyby to trwało dalej

Pozdrawiam rzucaczki

[elunka88]

Napisane przez oshinek

Cześć dziewczynki -jako stara weteranka powiem wam, że po 2 latach niepalenia(własnie dziś mijają ) jest coraz lepiej, nie wyobrażam sobie siegnąć znów po wstrętne pety
Kondycja coraz lepsza, wyglądam też chyba coraz lepiej a do tej pory byłabym chyba czarna na twarzy gdyby to trwało dalej

Pozdrawiam rzucaczki

Kochana GRATULUJĘ!!

[tymena]

Oshinku, gratuluję!

Ja dwa lata będę świetować na początku roku

[oshinek]

Napisane przez elunka88

Kochana GRATULUJĘ!!

Napisane przez tymena

Oshinku, gratuluję!

Ja dwa lata będę świetować na początku roku

dziękuję

Tymenko to następne będzie za Ciebie

[misiaka_tom]

Mineło 39 godzin. Wczoraj czułam się tragicznie. Kłóciłam się byłam okropna ale dziś już lepiej. Jako terapie stosuje wizaż tak czytam i czytam i wierze, że dam radę.

Dziękuje za link na Jabłuszko będę odliczać.

Kochane wierze w Was wszystkie przecież taki wstrętny ŚMIERDZIUCH nie może nami rządzić !!!
A co do plastrów to chyba działają podobnie jak Tabex tylko są droższe. Ale pomyślałam, że jak skończę terapie i wydam na to tyle kasy to tym bardziej mi będzie szkoda potem zapalić. Wiem, że troche głupie ale w końcu każdy sposób jest dobry.

Pozdrawiam cieplutko i wielki podziw dla tych które już mają taaaak długi staż.

[Tequilka_84]

A ja dalej bez peta... Dzisiaj to juz 5 dzien...

Zaczelam sobie jezdzic na rowerku stacjonarnym bo mam tyle czasu teraz ze nie wiem co z nim robic... pasowalobytroche schudnac i nie zgrubnac...

[kaarooo]

Napisane przez misiaka_tom

Dziękuje za link na Jabłuszko będę odliczać.

Każdy dzień jest ważny. Tu masz jeszcze jedną stronę z artykułami i masz więcej opcji obliczania, m.in. ile papierosów NIE wypaliłaś I jak Twoje zdrowie wygląda, co się zmienia:
http://www.bez-papierosa.pl/strona_glowna

Napisane przez Tequilka_84

A ja dalej bez peta... Dzisiaj to juz 5 dzien...

\ Jak już napisałam - każdy dzień jest ważny! Im dłużej, tym mniejsze ciągi, będą nadal, ale są mniejsze.

[OoOoXoOoO]

kaarooo ! dziekuje za wiare !
na pewno napisze 2 LATA NIE PALE ...
ale wszystko powolutku

Oshinku GRATULACJE ! oby tak dalej !

tak sie ciesze,ze jestescie !!!
prawie wszyscy moi znajomi pala ale oczywiscie kazdy CHCE RZUCIC ... tylko jak narazie to tylko slowa i nikt nic z tym nie robi ... zawsze cos... a to od jutra a to nie teraz ... a to nie dam rady i takie tam

jestem jedyna co z towarzystwa powiedziala basta ! i tak od wtorku dzien bez papierosa

a tak bym chciala zeby oni rowniez rzucili ...
zawsze razem to razniej prawda ... tak jak na tym forum
jak Was czytam i sobie pomysle,ze mialabym siegnac po smierdziucha to jak zdrada
!

milego dnia
!

[Akashka]

Palisz już15lat0miesięcy i1dni
Przez ten czas wypaliłeś82 320papierosów
Wydałeś na swój nałóg32 516,4PLN
Jeśli nie rzucisz nałogu, przez następne 10 lat wydasz jeszcze21 626,25PLN
Pomyśl, czy warto ?

Oczywiscie data tylko tak mniej wiecej bo nie pamietam dokladnej kiedy zaczelam no i cena papierosow przez ten czas tez sie zmieniala ale mimo wszystko... Za to bylby samochod!

[kaarooo]

Napisane przez Akashka

Palisz już15lat0miesięcy i1dni
Przez ten czas wypaliłeś82 320papierosów
Wydałeś na swój nałóg32 516,4PLN
Jeśli nie rzucisz nałogu, przez następne 10 lat wydasz jeszcze21 626,25PLN
Pomyśl, czy warto ?

Albo mieszkanie Tzn jak były jeszcze tanie, to za 80tys zł można było kupić trzypokojowe mieszkanie w centrum Katowic.

Napisane przez OoOoXoOoO

kaarooo ! dziekuje za wiare !
na pewno napisze 2 LATA NIE PALE ...
ale wszystko powolutku

Ależ nie ma za co, po to tu jesteśmy żeby wierzyć i się wspierać.

A co do towarzystwa, może Twoje rzucenie im pomoże? Zobaczą, że sie da?
Ja pamiętam też mówiłam "od jutra" i raz mój mąż mówi, nie dasz rady, bo gdybyś chciała, zrobiłabyś to tu i teraz. Dwa razy mi tak powiedział, raz faktycznie, nie wyrzuciłam fajki, a raz tak i w dodatku pół paczki fajek. To był jakiś przełom. A potem było słowo "NIE". I.. się udało Tzn udaje, o, lepsze słowo

[linkaaaa12]

Przepraszam dopiero teraz mam neta xDD
Nie pale i nie mam zamiaru

Juz mam dosyc szkoly hehe

[Tequilka_84]

Kolejny dzien bez peta

Przed wczoraj bylam na imprezie, wszyscy kopcili a ja sie tylko patrzylam jak pala... jak wrocilam do domku to pierwsze kąpiel bo tak mi wlsoy smierdziały......
I nawet nie mialam ochoty zapalic. Czasami jak pije kawe to łaie sie na tym ze patrze na biurko za papierosem palacym sie, ale to jest sekunda albo nawet i mniej. patrze... nie ma...i pije dalej kawke. Taki odruch, przyzwyczajenie.