Zaginęła Iwona z Trójmiasta

[blablah]

Napisane przez sabi

Niedociągnięcie w postaci zmiany "chłopaka" na "kolegę" owszem, ale nie zmyśliliby chyba całej wypowiedzi Kasi? W jakim celu?

Musiał być z nią blisko skoro mówią chłopak/kolega. On z nią wtedy był? Dlaczego nie poszedł chociażby za nią?! Mój chłopak zawsze tak robi jak się pokłócimy. Idzie za mną dopóki nie zobaczy, że weszłam do domu.

[titina]

Napisane przez blablah

Musiał być z nią blisko skoro mówią chłopak/kolega. On z nią wtedy był? Dlaczego nie poszedł chociażby za nią?! Mój chłopak zawsze tak robi jak się pokłócimy. Idzie za mną dopóki nie zobaczy, że weszłam do domu.

Różni są faceci, widocznie jej jest inny.

[Kimikika]

Napisane przez blablah

Musiał być z nią blisko skoro mówią chłopak/kolega. On z nią wtedy był? Dlaczego nie poszedł chociażby za nią?! Mój chłopak zawsze tak robi jak się pokłócimy. Idzie za mną dopóki nie zobaczy, że weszłam do domu.

Któryś z chłopaków trzymał ją za rękę pod klubem żeby nie szła, ale się wyrywała. Było dużo ludzi, nie chciał robic sceny.

No a potem myśleli że poszła na taksówkę.

[burgund1234]

ok 5 rano w lipcu to nie jest noc i to późna

[blablah]

Napisane przez Kimikika

Któryś z chłopaków trzymał ją za rękę pod klubem żeby nie szła, ale się wyrywała. Było dużo ludzi, nie chciał robic sceny.

No a potem myśleli że poszła na taksówkę.

No widzisz tak to jest jak sobie "myślimy"...

[rilla900]

Napisane przez blablah

Musiał być z nią blisko skoro mówią chłopak/kolega. On z nią wtedy był? Dlaczego nie poszedł chociażby za nią?! Mój chłopak zawsze tak robi jak się pokłócimy. Idzie za mną dopóki nie zobaczy, że weszłam do domu.

ehhh no nikt nie zaprzecza, postąpił głupio, wszyscy postąpili... ale teraz to nic nie zmienia

[blablah]

Powiedzcie czy któraś z was się orientuje co to za park (chyba własnie w Sopocie) Kiedy idzie się od molo? W parku jest taki opuszczony budynek fundacji.

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez rilla900

ehhh no nikt nie zaprzecza, postąpił głupio, wszyscy postąpili... ale teraz to nic nie zmienia

Wiem, nikogo się osądzam Po prostu w głowie mi się to nie mieści.

[Kimikika]

Napisane przez blablah

No widzisz tak to jest jak sobie "myślimy"...

No tak, ale tu nie ma co ich obwiniać, że ktoś za nią nie szedł.

Nie oczekujmy od ludzi że po imprezie, alkoholu że będą mieli ochotę na 6 czy 8 kilometrowe spacery.

W kwestii powrotu to jednostka powinna dostosować się do grupy, a nie grupa do jednostki

[blablah]

Napisane przez Kimikika

No tak, ale tu nie ma co ich obwiniać, że ktoś za nią nie szedł.

Nie oczekujmy od ludzi że po imprezie, alkoholu że będą mieli ochotę na 6 czy 8 kilometrowe spacery.

W kwestii powrotu to jednostka powinna dostosować się do grupy, a nie grupa do jednostki

Ale oczekujmy, że będą MYŚLEĆ! A jak po alkoholu nie potrafią myśleć to niech lepiej nie piją wcale... Alkohol niczego nie tłumaczy.
Nie mieli ochoty na spacer to teraz będą mieć spieprzone życie czy maja na to ochotę czy nie.

[Kimikika]

Napisane przez blablah

Ale oczekujmy, że będą MYŚLEĆ! A jak po alkoholu nie potrafią myśleć to niech lepiej nie piją wcale... Alkohol niczego nie tłumaczy.
Nie mieli ochoty na spacer to teraz będą mieć spieprzone życie czy maja na to ochotę czy nie.

Oni mieli myśleć za kogoś?
No wybacz, ale Iwona nie jest małym dzieckiem, nie była im oddana pod opiekę.
Skoro sama o swoim bezpieczeństwie nie myślała to nie oczekuj że ktoś inny za nią powinien to robić.

Zwłaszcza że oni próbowali. Próbowali ją trzymać, próbowali się z nią kontaktować. To Iwona nie chciała wrócic, to Iwona ściemniała że jest już pod domem.
Oni zachowali się rozsądnie wracając do domu, a nie biegając po nocy w pogoni za obrażoną koleżanką.

[blablah]

Napisane przez Kimikika

Oni mieli myśleć za kogoś?
No wybacz, ale Iwona nie jest małym dzieckiem, nie była im oddana pod opiekę.
Skoro sama o swoim bezpieczeństwie nie myślała to nie oczekuj że ktoś inny za nią powinien to robić.

To byli jej przyjaciele! Powinni wiedzieć, że Iwona jest osoba porywczą. W złości robi się rożne rzeczy, a oni z nią byli. Skoro Adria szła tam gdzie Iwona to mogli wszyscy iść za nią do cholery! Doszłaby do domu i miałaby czyste sumienie.

Nie mówie, ze to wina tylko i wyłącznie znajomych...

[Kimikika]

Napisane przez blablah

To byli jej przyjaciele! Powinni wiedzieć, że Iwona jest osoba porywczą. W złości robi się rożne rzeczy, a oni z nią byli. Skoro Adria szła tam gdzie Iwona to mogli wszyscy iść za nią do cholery! Doszłaby do domu i miałaby czyste sumienie.

a skąd masz takie informacje?
Skąd wiesz że to przyjaciele a nie znajomi?
Bo nawet mama Iwony określa ich mianem znajomych.

Poza tym ci chłopacy nie mieszkali w tamtych rejonach. Mieli iść 8 km w jedną, a potem 8 w drugą? Bo koleżanka się obraziła?
No daj spokój.

[blablah]

Napisane przez Kimikika

a skąd masz takie informacje?
Skąd wiesz że to przyjaciele a nie znajomi?
Bo nawet mama Iwony określa ich mianem znajomych.

Poza tym ci chłopacy nie mieszkali w tamtych rejonach. Mieli iść 8 km w jedną, a potem 8 w drugą? Bo koleżanka się obraziła?
No daj spokój.

Ach tak czyli znajomi nie musza się nami interesować?
No to jak nie chciało im się iść to teraz sumienie nie da im spokoju, proste. Trzeba było iść to 8km a później wrócić taksówką. Było wiele rozwiązań ale duma nie pozwala nam "biegać za obrażoną koleżanką".

[anya_krk]

Napisane przez blablah

Ale oczekujmy, że będą MYŚLEĆ! A jak po alkoholu nie potrafią myśleć to niech lepiej nie piją wcale... Alkohol niczego nie tłumaczy.
Nie mieli ochoty na spacer to teraz będą mieć spieprzone życie czy maja na to ochotę czy nie.

wiesz, równie dobrze można powiedzieć, że Iwona też mogła myśleć

[Kimikika]

Napisane przez blablah

Ach tak czyli znajomi nie musza się nami interesować?
No to jak nie chciało im się iść to teraz sumienie nie da im spokoju, proste. Trzeba było iść to 8km a później wrócić taksówką. Było wiele rozwiązań ale duma nie pozwala nam "biegać za obrażoną koleżanką".

A może nie mieli na to pieniędzy?

Na moje to oni sumienia powinni mieć czyste. Próbowali. Ale że Iwona nie chciała to nic na siłę.

Moim zdaniem nie można oczekiwać od nikogo - czy to znajomych czy to przyjaciół czy to rodziny- że będą znosić czyjeś fanaberie kosztem siebie.
Wzajemny szacunek to jest podstawa wszelkich relacji.

Iwona ani nikt z nas nie jest pępkiem świata. I nikt z nas nie ma prawa oczekiwać że inni będa np. biegali za nami po nocy bo my akurat mamy taki kaprys, żeby się przejść.

[titikaa]

Zgadzam się. Oni jej nie zostawili gdzieś bez słowa i bez zainteresowania, tylko Iwona się od nich odłączyła. Zasada jest taka, że jak się idzie na impreze z jakąś grupą to w tym samym składzie się wraca.. A jak ktoś wraca sam mimo że może z innymi to już na swoją odpowiedzialność,bo ciągnąć na siłe dorosłą osobę wydaje mi się dziwne.

[Janusz_G]

Witam - czytam Was , może upożadkujmy fakty .
1) - Kłótnia w klubie (czy przed klubem ) :
nie wiemy o co poszło , nie wiemy kto ją wywołał - mogło to by dać jakiś obraz następnych wydarzeń
2) Odłączenie się od grupy
3) Ostatni telefon z Spotu - wejście na plażę nr 3
4) marsz deptakiem do wejścia nr 63 gdzie jest widoczna na nagraniu z monitoringu- gdzie jest ostatni raz widoczna.

Co wykonano lub nie :
1) Sprawdzono trasę marszu Iwony od Sopotu do sławnego już wejścia 63
2 ) zabezpieczono dysk z komputera Iwony( późno)
3)Przeszukano dokładnie Park Regana i okolice ( po 2 tygodniach)
4) nie pozyskano monitoringu z kamer przy ulicy ( do dzisiaj ?)
5) co kryją znajomi- brak jednoznacznej odpowiedzi
6) nie znaleziono świadka - pana ręcznika.
7) jeśli był jakiś świadek (szwedzki) dla czego prokuratura go nie przesłuchała lub nie poprosiła szwedzkiej policji .


Hipotezy :

Jeśli przeszła przez park to sa tylko 3 hipotezy

1) wypadek
2) porwanie
3) kontakt ze znajomym z poprzedniego wieczora - wyjaśnienie sobie kłótni lub spotkanie przypadkowo innego znajomego - i zmiana planów na ranek

To tak w skrócie - i może trochę chaotyczne - dodajcie jeszcze coś od siebie , lub poprawcie . Pozdrawiam

[Kimikika]

Janusz no to jak mamy gdybać to pogdybajmy

Znajomi z imprezy byli maglowani przez policję, wiemy że została sprawdzona działka.

Czy zostały sprawdzone ich telefony?
Czy został sprawdzony monitoring na osiedlu Iwony? (chodzi mi tu głównie o Adrię)
Czy ci znajomi z wieczoru mają prawko, samochód (Adria wykluczona, ale pozostali?)
Czy został sprawdzony telefon Iwony? - info od operatora o połączeniach i smsy?
Jackowski mówił że Iwona wysłała do jakiegoś chłopaka smsa - "zadzwoń do mnie", czy on był przesłyuchany? Czy to ktoś z tamtej imprezy?
Czy klucze na balkonie miały być do domu Adrii czy Iwony?

Wiem, że niektóre pytania może są nieistotne, ale jak mamy gdybać to gdybajmy na faktach

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

I jeszcze:

czy monitoring z dream clubu był przejrzany?

czy to prawda że Iwona była na 7 rano umówiona z Kasią?

Czy ktoś dzwonił do mamy Iwony, do jej domu w sobotę rano z pytaniem czy Iwona jest?

[anya_krk]

Napisane przez Janusz_G

Jeśli przeszła przez park to sa tylko 3 hipotezy

1) wypadek
2) porwanie
3) kontakt ze znajomym z poprzedniego wieczora - wyjaśnienie sobie kłótni lub spotkanie przypadkowo innego znajomego - i zmiana planów na ranek

To tak w skrócie - i może trochę chaotyczne - dodajcie jeszcze coś od siebie , lub poprawcie . Pozdrawiam

moim zdaniem, jeżeli wsiadła do jakiegoś auta to musiał być ktoś znajomy - to by tłumaczyło dlaczego nie ma żadnych śladów: wsiadła dobrowolnie i nikt na to nie zwrócił uwagi. Ale z drugiej strony ponoć jest szwedzki świadek...

[ammmm]

Napisane przez blablah

Musiał być z nią blisko skoro mówią chłopak/kolega. On z nią wtedy był? Dlaczego nie poszedł chociażby za nią?! Mój chłopak zawsze tak robi jak się pokłócimy. Idzie za mną dopóki nie zobaczy, że weszłam do domu.

hehe czy kazdy chlopak musi byc taki jak Twoj??????
jeden ma takie zalety drugi inne...

[rilla900]

Napisane przez blablah

Ach tak czyli znajomi nie musza się nami interesować?
No to jak nie chciało im się iść to teraz sumienie nie da im spokoju, proste. Trzeba było iść to 8km a później wrócić taksówką. Było wiele rozwiązań ale duma nie pozwala nam "biegać za obrażoną koleżanką".

eh no ale zobacz sama - jedni w tej sprawie oskarżają znajomych, inni samą Iwonkę, niewybrednie ją szykanując (nawet nie będę przytaczała niektórych komentarzy internautów), inni Pana Ręcznika, jeszcze inni Mamę Iwony, inni policję... każdy próbuje znaleźć winnych, teorii jest wiele. wiadomo, znajomi MOGĄ być zamieszani w jej zaginięcie, ale to że nie poszli za nią akurat nie jest dowodem na to, bo jeśli Iwona była uparciuchem i nie dała się zmusić do wspólnego powrotu, to nie ma się co dziwić, że nie szli za nią te 8 kilometrów.


popieram pytania Kimimiki, mam nadzieję, że Pan Janusz na nie odpowie

[Janusz_G]

Napisane przez kimikika

janusz no to jak mamy gdybać to pogdybajmy

znajomi z imprezy byli maglowani przez policję, wiemy że została sprawdzona działka. Odp - zeznania ? Jakie ? - nic nie wniosły

czy zostały sprawdzone ich telefony? - nie
czy został sprawdzony monitoring na osiedlu iwony? (chodzi mi tu głównie o adrię) - nie
czy ci znajomi z wieczoru mają prawko, samochód (adria wykluczona, ale pozostali?) - nie wiem
czy został sprawdzony telefon iwony? - info od operatora o połączeniach i smsy? - podobno
jackowski mówił że iwona wysłała do jakiegoś chłopaka smsa - "zadzwoń do mnie", czy on był przesłyuchany? nie czy to ktoś z tamtej imprezy? - nie wiem
czy klucze na balkonie miały być do domu adrii czy iwony? - torebka z kluczami od domu iwony

wiem, że niektóre pytania może są nieistotne, ale jak mamy gdybać to gdybajmy na faktach

---------- dopisano o 14:19 ---------- poprzedni post napisano o 14:16 ----------

i jeszcze:

Czy monitoring z dream clubu był przejrzany?- tak

czy to prawda że iwona była na 7 rano umówiona z kasią? - tak

czy ktoś dzwonił do mamy iwony, do jej domu w sobotę rano z pytaniem czy iwona jest?

- nie

[rilla900]

nie sprawdzili monitoringu na osiedlu??? :O
wtf...

[Kimikika]

No to jestem trochę w szoku bo sądziłam że te rzeczy zostały dawno zrobione.

Iwona chciała wrócić do siebie, nie do Adrii, czyli niekoniecznie się pogodziły.

Myślałam że znajomi zostali dokładnie sprawdzeni, ale skoro nie to może ta kłótnia to jakaś grubsza sprawa i jednak są w to zamieszani?

[Janusz_G]

Napisane przez rilla900

nie sprawdzili monitoringu na osiedlu??? :O
wtf...

Zabezpieczono dopiero teraz gdy z reguły po 14 dniach zapis jest kasowany

[rilla900]

Napisane przez Janusz_G

Zabezpieczono dopiero teraz gdy z reguły po 14 dniach zapis jest kasowany

wiedziałam, że jest afera z monitoringami, ale myślałam, że chodzi o kamery przemysłowe na trasie, którą szła Iwona... byłam pewna, że te na osiedlu sprawdzono od razu...
i jak tu nie być wściekłym na policję?!?!?!

[Melissa86]

Napisane przez Kimikika

Nie wiem czy zmyślona,czy nie. Może pora przekręcona? Nie 7 rano, a tak naprawdę 10 czy 11? W końcu rzeczywiście, mecz w piłkę nożną na plaży o 7 rano w sobotę? Nie wiem, zastanawia mnie, że akurat wprost o tym pisał, nigdzie więcej nie było o tym mowy, a przecież inne media znacznie bardziej angażowały się w temat niż wprost, który zamieścił 1 artykuł.

Ale "Wprost" zrobił wywiady i z Adrią, i z Pawłem, i z Kasią, a inne portale nie.

[Kimikika]

Napisane przez Melissa86

Ale "Wprost" zrobił wywiady i z Adrią, i z Pawłem, i z Kasią, a inne portale nie.

to już jest wyjaśnione przez Janusza

Ja muszę chwilę nad tym pomyslec, naprawdę jestem w mega szoku. Przecież ci znajomi topodstawa, jak można było ich nie prześwietlić?
Telefony, smsy?

[Melissa86]

Jak dobrze,że Pan Janusz nam w końcu wyjaśnił gdzie miała spać Iwona. Czyli tak jak mówiłam - u siebie.

[paula-zla]

Napisane przez blablah

Ale oczekujmy, że będą MYŚLEĆ! A jak po alkoholu nie potrafią myśleć to niech lepiej nie piją wcale... Alkohol niczego nie tłumaczy.
Nie mieli ochoty na spacer to teraz będą mieć spieprzone życie czy maja na to ochotę czy nie.

Wiesz, po zaginięciu Iwony byłam bardzo przejęta tą sytuacją i uważałam na siebie dwa razy bardziej niż dotychczas.
Będąc na imprezie z trzema koleżankami, jedna stwierdziła, że wraca do domu. Próbowałyśmy przekonać ją, żeby została z nami, tłumaczyłyśmy jak dziecku, że to niebezpieczne, żeby sama szlajała się nocą po mieście, gdzie pełno podchmielonych facetów wracających z imprezy itd. itp. Uparła się, że wraca do domu i już. Co miałyśmy zrobić? Zatrzymać ją siłą? Jest dorosłą, myślącą osobą, która wie, że różne rzeczy dzieją się na tym świecie. Nie dała się zatrzymać, pomimo tłumaczeń i próśb, aby została, usiadła przy stoliku. Całe szczęście, że dotarła bezpiecznie i nic jej się nie stało.

Napisane przez Kimikika

Janusz no to jak mamy gdybać to pogdybajmy

Znajomi z imprezy byli maglowani przez policję, wiemy że została sprawdzona działka.

Czy zostały sprawdzone ich telefony?
Czy został sprawdzony monitoring na osiedlu Iwony? (chodzi mi tu głównie o Adrię)
Czy ci znajomi z wieczoru mają prawko, samochód (Adria wykluczona, ale pozostali?)
Czy został sprawdzony telefon Iwony? - info od operatora o połączeniach i smsy?

Czy klucze na balkonie miały być do domu Adrii czy Iwony?

Wiem, że niektóre pytania może są nieistotne, ale jak mamy gdybać to gdybajmy na faktach

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

I jeszcze:

czy monitoring z dream clubu był przejrzany?

czy to prawda że Iwona była na 7 rano umówiona z Kasią?

Czy ktoś dzwonił do mamy Iwony, do jej domu w sobotę rano z pytaniem czy Iwona jest?

Nie wiedziałam, że Jackowski powiedział coś nowego. Chyba, że umknęła mi ta informacja o smsie.